ISSN 2083-246X Nr 7 (41) PISMO MIESZKAŃCÓW DZIELNICY 6 WrZEśNIA 2013 fot. karol macioł Szkoda lata... str. 11
CHOPINIE, PŁAĆ! a w Poznaniu bez prioblemów Lotniska przedsiębiorstwa niezbędne dużym aglomeracjom. Nie ma na świecie wielkich miast bez portów lotniczych. Mimo że z jednej strony niezbędne, są jednak także bardzo uciążliwym sąsiadem mieszkańców. Dlatego większość dużych portów, gdzie nasilenie ruchu jest ogromne, lokuje się Prawa ochrony środowiska, podstawą do zgłaszania roszczeń jest ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości przez stworzenie obszaru ograniczonego użytkowania wiele wniosków odszkodowawczych zostało rozpatrzonych negatywnie. w znacznej odległości od centrów: 50 do nawet 100 kilometrów. Nie wszędzie jednak tak jest. Nasze rodzime i największe w Polsce lotnisko Okęcie, zwane teraz Chopinem, leży zaledwie niecałe 10 kilometrów od ścisłego centrum. A do małych nie należy: obsługuje rocznie prawie 10 milionów pasażerów w 140 tysiącach tzw. operacji, czyli startów i lądowań. W godzinach szczytu pasażerskie maszyny huczą co kilka minut. A, o czym wszyscy wiedzą, nie należą one do cichych. Jeżeli do tego dołożymy samoloty towarowe, tzw. cargo, wyjdzie całkiem pokaźna liczba hałaśliwych przelotów. I to wszystko powoduje mnóstwo niedogodności dla mieszkających w sąsiedztwie ludzi. Dlatego tereny narażone na uciążliwości zostały umieszczone w tzw. Obszarze Ograniczonego Użytkowania. Właścicielom i mieszkańcom tego terenu należą się od właścicieli Chopina, czyli Przedsiębiorstwa Państwowego,,Porty Lotnicze odszkodowania za uciążliwości i straty materialne. Jak wszędzie tam, gdzie są lotniska. W Warszawie sytuacja jednak o tyle się skomplikowała, że wykryto jakieś niedociągnięcia prawne w działaniach instytucji, która miała wspomnianą strefę ustalać i decydować o wynikających z tego tytułu następstwach prawnych. Mimo że w świetle art. 129 ust. 1 i 2 oraz art. 136 ust. 3 * * * Potem, po wyjaśnieniu wszelkich wątpliwości natury legislacyjnej, mieszkańcy wspomnianego terenu składali wnioski odszkodowawcze do PP,,Porty Lotnicze w przypadku utraty lub obniżenia wartości posiadanych nieruchomości z tytułu sąsiedztwa lotniska Chopina. W Poznaniu powstała analogiczna do warszawskiej sytuacja. Też port lotniczy, też strefa Obszaru Ograniczonego Użytkowania, też wnioski i... też starcia prawników o sam tytuł do odszkodowania i o jego wysokość. Tam jednak zainteresowani mieszkańcy skorzystali z usług wyspecjalizowanych zespołów prawniczych i rzeczoznawców majątkowych, którzy pomogli powodom w wyegzekwowaniu przed sądami powszechnymi swoich praw. I wygrali wszyscy. FOT. LOTNISKO-CHOPINA.PL A jak to wygląda na naszym podwórku? Lotnisko Chopina podliczyło wnioski skarżących się na hałas samolotów. Z blisko siedmiu tysięcy zgłoszeń większość dotyczy wypłaty odszkodowań. Blisko 1,8 tys. wnioskujących chce zaś lepszego wygłuszenia mieszkania, np. wymiany okien. Te wnioski mają szansę na szybsze rozpatrzenie. Choć i tak port przestrzega, że procedury potrwają kilka miesięcy. Poprawne pod względem formalnym i uzasadnione merytorycznie wnioski o wykonanie izolacji akustycznych będą realizowane. Do mieszkania wnioskodawcy wysłana zostanie ekipa akustyków, którzy sprawdzą, czy normy hałasowe w pomieszczeniach mieszkalnych faktycznie są przekraczane. Jeśli tak będzie, określony zostanie zakres prac, które zapewnią tam odpowiedni klimat akustyczny. Właściciel w porozumieniu z wybraną przez siebie firmą budowlaną przygotuje kosztorys, a po zaakceptowaniu go przez Porty Lotnicze wykona zalecone prace, na koszt przedsiębiorstwa piszą w komunikacie prasowym przedstawiciele lotniska. W większą cierpliwość muszą uzbroić się ci, którzy złożyli wnioski o wypłatę odszkodowań. Port twierdzi, że nie ma narzędzi, by obiektywnie ustalić wysokość świadczeń. Wszystkie te wnioski ma rozpatrywać sąd, który może je analizować kilka lat. Dotychczas dopiero w ośmiu przypadkach przyznano ostatecznie odszkodowania. Wyniosły one od 30 do 300 tys. zł. Nie ma nadal prawomocnego wyroku w sprawie małżeństwa z ul. Baletowej na Zielonym Ursynowie, któremu sąd przyznał rekordową rekompensatę w wysokości pół miliona lotnisko złożyło apelację. MAREK STAŃCZAK Dla kogo program Wyprawka szkolna? Ponad 575 tysięcy uczniów w całej Polsce może liczyć na rządową pomoc w zakupie podręczników w ramach programu Wyprawka szkolna. W tym roku rząd przeznaczy na ten cel niemal 180 mln zł o 52 mln zł więcej niż w ubiegłym. Do kiedy w naszej dzielnicy można składać wnioski oraz kto może ubiegać się o dofinansowanie? Nowy rok szkolny to złoty okres dla księgarń, a utrapienie dla wielu polskich rodzin. Podstawowym kryterium ubiegania się o zwrot kosztów za zakup podręczników oraz materiałów dydaktycznych jest dochód: nie może przekroczyć 456 zł netto na osobę; w przypadku uczniów klas I szkół podstawowych nie może być wyższy niż 539 zł netto na osobę. Na zwrot kosztów mogą liczyć: uczniowie z klas I-III oraz V szkół podstawowych; uczniowie klas II zasadniczych szkół zawodowych dla młodzieży; uczniowie klas II liceów ogólnokształcących dla młodzieży; pobierający naukę w klasach II techników dla młodzieży. Więcej dla niepełnosprawnych Nowością w roku szkolnym 2013/2014 jest możliwość wsparcia finansowego nie tylko uczniów słabowidzących, niesłyszących, upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim, ale także w stopniu umiarkowanym lub znacznym, jak również osób z niepełnosprawnościami sprzężonymi (gdy jedną z niepełnosprawności jest niepełnosprawność wcześniej wymieniona). Dofinansowanie obejmuje osoby niepełnosprawne, które uczą się we wszystkich szkołach dla młodzieży, z wyłączeniem szkół policealnych. W przypadku osób z wymienionymi niepełnosprawnościami i posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego możliwe jest otrzymanie zwrotu kosztów w programie Wyprawka szkolna bez względu na dochód na jednego członka rodziny. Ile zwrócą? Na jaki zwrot kosztów można liczyć? W klasach I-III szkoły podstawowej do kwoty 225 zł. W klasach V szkoły podstawowej do 325 zł. W klasach II zasadniczej szkoły zawodowej 390 zł. W klasach II szkoły ponadgimnazjalnej (LO, technikum) do 445 zł. W przypadku korzystania przez uczniów niepełnosprawnych z podręczników dopuszczonych przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania do kształcenia specjalnego wysokość pomocy FOT. WARSZAWA.OLX.PL może wynosić nawet do 770 zł w szkole podstawowej i do 607 zł w gimnazjum. Wnioski tylko do 10 września Zgodnie z zarządzeniem prezydenta Warszawy, wnioski o dofinansowanie zakupu podręczników należy składać w szkołach u dyrektorów do 10 września. Wnioski mogą składać nie tylko rodzice, ale także np. opiekunowie prawni, nauczyciele. Przydatne materiały do ubiegania się o dofinansowanie (m.in. wzory wniosków wraz z instrukcjami) można znaleźć na stronie internetowej Biura Edukacji (w zakładce Dla ucznia i rodzica -> Pomoc socjalna dla uczniów. Od autorki Pytanie: po co przeznaczać z budżetu państwa środki na dofinansowanie podręczników, które mogą i powinny być darmowe? Ci, którzy uważają, że wszystkie zasoby edukacyjne finansowane ze środków publicznych powinny być dostępne na tzw. otwartych licencjach (czyli za darmo, w dowolnej cyfrowej formie, także w Internecie, do wykorzystania przez nauczycieli, uczniów i rodziców oraz z możliwością ich uzupełniania i aktualizowania treści) mają okazję wyrazić swój sprzeciw w liście do minister Edukacji pod adresem http://www.uwolnij.podrecznik.org/ AGNIESZKA GORZKOWSKA PISMO MIESZKAŃCÓW DZIELNICY Wydawca: Grupa Biznesu Calmein Sp. z o. o. Redaktor naczelny: Marek Stańczak Sekretarz redakcji: Krzysztof Zorski Zespół: Greta Droździel-Papuga, Jacek Głuski, Agnieszka Gorzkowska, Halina Kosicka, Łukasz Prokop Studio graficzne: Robert Muchajer, Artur Szuba Sekretariat, reklama i ogłoszenia drobne: Małgorzata Wójcik, tel. 22 648 39 87 Redakcja: ul. Meander 14, 02-791 Warszawa tel. 22 648 39 86 e-mail: redakcja@naszursus.pl Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do niepublikowania, względnie skracania niezamówionych tekstów. Nakład: 30 000 egz. Druk: Agora S.A.
6 września 2013
TAKŻE W NASZYM JĘZYKU Słoików coraz więcej Rozdmuchujemy jeszcze bardziej temat słoików. Płaćcie tu podatki! tak mieszkańcy naszej dzielnicy pouczali je w czerwcowym wydaniu ( NU nr 5). Sprawdzamy, jakie odczucia i życzenia mają słoiki, które już na dobre się zadomowiły także w naszym języku. Zaglądamy w badania studentki polonistyki. Podobno jest ich więcej, niż prawdziwych warszawiaków. Ciężko byłoby je znaleźć, gdyby nie typowe atrybuty. Jak pokazuje wspomniane badanie, wśród najczęściej wymienianych rzeczy związanych ze słoikami wymienia się właśnie walizkę, torbę, reklamówkę, różnego rodzaju produkty spożywcze i środki komunikacji. Stereotyp naprawdę mi pomógł. Kamil, mój pierwszy rozmówca, twierdzi, że tak naprawdę słoiki stanowią większość w stosunku do rdzennych warszawiaków. Maciej słoik idzie w rozważaniach jeszcze dalej: Wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy słoikami, bo wszyscy skądś tu przyjechaliśmy. Ja też nie jestem stąd. Nie ma się co obrażać, że ktoś nie jest stąd. To jest normalne zjawisko! Migracje w ramach swojego kraju są na wolnym rynku jak najbardziej pożądane. Ja przyjechałem tu na studia. Tworzyliśmy większość w stosunku do rodowitych warszawiaków, którzy trzymali się tylko na początku w swoim gronie. To stereotyp, że warszawiacy uważają się za jakichś lepszych. Więcej uśmiechu i czasu! Jarek jest z Wrocławia. Od trzech lat żyje w Warszawie. Przyznaje, że płaci u nas podatki, choć jeszcze się nie zaaklimatyzował. Odnoszę wrażenie, że w porównaniu do warszawiaków to mieszkańcy moich rodzinnych stron częściej się uśmiechają do obcych. Myślę, że w Warszawie jest więcej ludzi napływowych niż rodowitych mieszkańców ocenia. 31 grudnia 2012 r. stolica liczyła 1 715,5 tys. mieszkańców, czyli o 0,4 FOT. KAROL MACIOŁ proc. więcej niż w 2011 ogłosił Urząd Statystyczny w Warszawie. W zeszłym roku zawarto tu 7,7 tys. związków małżeńskich, urodziło się 18,8 tys. dzieci, zmarło 18,5 tys. mieszkańców. Saldo migracji stałej wyniosło 6,6 tys. osób. Natomiast województwo mazowieckie liczyło 5 301,8 tys. mieszkańców, czyli o 0,3 proc. więcej niż w 2011. Według prognoz GUS, do 2035 roku Warszawa zaludni się do 1 mln 880 tys. Jarek kontynuuje: Chyba więcej tu gburów. Sporo osób, jakie tu poznałem, jest szorstkich w obyciu. Zauważyłem, że aby się spotkać gdzieś z ludźmi z Warszawy, to trzeba co najmniej półtora albo dwa tygodnie wcześniej ustalać termin Absurd! Co z tą spontanicznością? Co do płacenia podatków przez słoiki, zgadzam się z warszawiakami. Miasto musi się jakoś rozwijać! zwraca uwagę. Agnieszka z Piotrkowa Trybunalskiego słoikuje w stolicy już ponad 5 lat. Podatki? Ja wolę je płacić na swoje rodzinne miasto! Pozytywne relacje Agnieszka codziennie pracuje wśród wielu ludzi. Dotychczas miałam z warszawiakami tylko pozytywne relacje. Nieraz naprawdę można na nich liczyć. Jako słoik nie spotkałam się z dyskryminacją podkreśla. Gosia, od dziesięciu lat w Warszawie: Dobrze się tu czuję. Uważam, że rdzenni mieszkańcy są pozytywnie nastawieni do ludzi z zewnątrz. Nie rozumiem rozgraniczenia na warszawiaków, hipsterów czy słoiki. Uważam, że nasza stolica dziś tak wygląda dzięki temu, że wielu z nas tworzących to miasto nie jest stąd. Taka różnorodność to atut. Nigdy nie usłyszałam bezpośrednio przykrych komentarzy na swój temat. Raz tylko byłam świadkiem, jak na ulicy obrzucono obelgami kierowcę samochodu o obcej rejestracji. Skończmy z tym podziałem Maria, podobnie jak Gosia, również żyje w Warszawie ponad 10 lat. Mieszkam na Skoroszach, czyli takim osiedlu, gdzie chyba około 90 procent mieszkańców również, tak jak ja, przybyło do stolicy. Mam mało kontaktu z rdzennymi warszawiakami. W Ursusie nigdy nie spotkałam się z jakimiś negatywnymi reakcjami. Przecież wszyscy tu mieszkamy i tworzymy jakąś wspólnotę. Nie widzę podziału między nami na słoiki i resztę. A z określeniem słoik zetknęłam się dopiero w zeszłym roku i kompletnie nie identyfikuję się z tym słowem stwierdza. Może, jeśli nie z tym słowem, to z innym? A jest w czym wybierać przekonuje Magdalena Dębowska, studentka filologii polskiej na UW. Można się przesłoiczyć W swojej pracy opisała, jakie jest miejsce słoików, ale w językowym obrazie świata interpretacji rzeczywistości, a nie jej realnym odbiciu. Magda prześledziła teksty pisane i przeprowadziła ankietę. Ustaliła też językową definicję słoika: to osoba, która wozi słoiki. Słowo słoik dało początek lawinie następnych nowych wyrazów. I tak też powstały słoikarz (zajmuje się zapewne nie tylko wożeniem słoików), słoikowiec (bo kultywuje określoną ideologię), słoictwo (po prostu bycie słoikiem), słoikowo (zbiorcze określenie miejsca, z jakiego wywodzą się słoiki), słoica (stolica, która stała się miejscem bytowania słoików). Można słoikować (okazywać swoje słoictwo), zesłoiczyć się (być słoikiem w jeszcze większym stopniu), ale i przesłoiczyć się ( przebranżowić się i przestać być słoikiem). Jeśli należymy do słoików, jesteśmy tzw. współsłoikami. A ktoś, kto nienawidzi słoików, to nie tylko ksenofob, a także słoikohejter AGNIESZKA GORZKOWSKA Edukacyjny apel radnej Szanowna Pani Ewa Malinowska-Grupińska Przewodnicząca Rady m. st. Warszawy za pośrednictwem: Szanownej Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz Prezydenta m.st. Warszawy Plac Bankowy 3/5 00-950 Warszawa W imieniu mieszkańców Dzielnicy Ursus m.st. Warszawy zwracam się do Pań o podjęcie działań zmierzających do poprawienia dostępności dzieci i młodzieży do szkół i przedszkoli w naszej dzielnicy. Wielkim problemem Ursusa jest zapewnienie miejsc dla najmłodszych jej mieszkańców w szkołach podstawowych i przedszkolach. Ursus to jedna z dzielnic warszawskich o wysokim przyroście naturalnym, już dziś odczuwamy bardzo konkretne skutki braku przestrzeni edukacyjnej. APEL W perspektywie najbliższych kilku lat Ursus stanie przed bardzo poważnym problemem braku miejsc w jednostkach edukacyjnych na wszystkich poziomach. Dotychczasowe działania lokalnego samorządu zmierzające do zapewnienia miejsc w placówkach można uznać za skuteczne. Ale w chwili obecnej wydaje się, że dochodzimy do muru, którym jest brak możliwości rozbudowy lub zamiany siedziby szkół. Większość placówek została już rozbudowana, a dalsza ich rozbudowa radykalnie pogorszyłaby warunki ich pracy. Dodatkowym problemem jest dla dzielnicy strefa ograniczonego użytkowanie naszej powierzchni z powodu bliskości Lotniska Okęcie. Sądzę, że nie trzeba wyjaśniać, jaką jest ona przeszkodą dla samorządu w realizacji jego zadań ustawowych. Uwzględniając całą obecną sytuację, liczbę dostępnych miejsc w placówkach publicznych i niepublicznych w naszej dzielnicy, prognozy demograficzne stwierdzić trzeba, że beż nowych miejsc pod zabudowę oświatową ta dziedzina życia społecznego stanie się w Ursusie bardzo dużym problemem. Dlatego apeluję do Pani Przewodniczącej i Pani Prezydent o podjęcie zdecydowanych działań w celu uchwalenia procedowanych obecnie planów zagospodarowania przestrzennego dla naszej dzielnicy. W planach tych są zabezpieczone tereny pod dzielnicowe inwestycje oświatowe, uchwalenie ich pozwoli na uruchomienie budowy nowych placówek oświatowych, niezbędnych do tego, by nasze dzieci mogły uczyć się w normalnych warunkach. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że w budżecie miasta nie ma pieniędzy na wszystkie potrzeby inwestycyjne, ale dostępność nowych terenów z uregulowanym statusem prawnym pozwoli na uruchomienie projektów nie tylko opartych na budżecie miejskim, ale także w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Nie jest też sprawą najważniejszą, jakie podmioty będą prowadzić placówki oświatowe: publiczne, czy niepubliczne. Ważne, aby oferta oświatowa była adekwatna do potrzeb mieszkańców Ursusa. Edukacja to najważniejsza z dziedzin życia. Prapoczątek i praprzyczyna sukcesów, ale też życiowych porażek absolwentów szkół. Dlatego jest dla nas tak ważne, aby zapewnić dzieciom i młodzieży jak najlepsze warunki nauki i rozwoju. Proszę zatem o życzliwe potraktowanie apelu i podjęcie zdecydowanych działań zmierzających do otwarcia nowych możliwości dla rozwoju infrastruktury edukacyjnej w Ursusie. JOLANTA DĄBEK RADNA DZIELNICY URSUS M.ST. WARSZAWY
6 września 2013 Grubasy na własne życzenie Rzadko nadwaga sercu pomaga Stanisław Edo Otyłość oraz nadwaga. Kto z nas nie słyszał tych dwóch słów? Kto z nas nie zna kogoś z tym problemem? Co gorsza, ilu z nas ten problem nie dotyka osobiście? Zwłaszcza chłopcy. Pierwsze słowa mojej siostry po zobaczeniu rówieśników: Ale grubasy. Rozpaczliwie rozejrzałam się po rodzicach. Jeszcze gorzej. Przepraszam, ale o czym Wy, drodzy, odpowiedzialni (z zało- Według WHO, kłopoty z nadwagą w Polsce dotykają już 50% obywateli. Połowa kraju ma za dużo kilogramów! To straszne. W świecie używane jest już określenie epidemia, w końcu 150 milionów ludzi choruje na nadwagę. Nie wiem jak Państwo, ale ja jestem przerażona. Definicja: Otyłość jest rezultatem niepożądanego przyrostu masy ciała, spowodowanego dodatnim bilansem energetycznym spożywaniem większej ilości kalorii niż jest zużywane przez daną osobę. Choroby, będące następstwem jedzenia bez umiaru ciasteczek i hamburgerów, są długie jak droga z Warszawy do Kalifornii: cukrzyca, choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze, udary mózgu, rak (np. jajników, prostaty, trzustki, nerek), miażdżyca, zespół metaboliczny, a to dopiero początek listy. Co z chorobami psychicznymi? Depresja, nerwica, bezsenność, wycofanie społeczne, brak poczucia własnej wartości i milion innych. Czy naprawdę warto jeść kolejnego pączka w imię braku poczucia komfortu we własnym ciele, a co za tym idzie w życiu? Dlaczego ten temat poruszam? Byłam na rozpoczęciu roku szkolnego ze swoją młodszą siostrą. Gabrysia właśnie wkroczyła w etap gimnazjalny. Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, gdy rozejrzałam się po przyszłych przyjaciołach siostry to niestety ich waga. Ci młodzi ludzie są na potęgę otyli. FOT. OCEAN.BLOX.PL żenia) rodzice myślicie? Co chcecie zrekompensować, jakie braki, karmiąc dzieci kolejnym batonikiem? Czy pączki poprawiają im humor na dłużej niż 5 minut? A te dzieci same przypominają pączki! Tylko zamiast lukru mają na twarzy pot, ze zmęczenia, ponieważ muszą dźwigać taką masę. Moja siostra, ważąca zgodnie z dostosowaniem do wieku i wzrostu (m.in. BMI) jest szczuplejsza od trzech czwartych szkoły. KONKURS DLA CZYTAJĄCYCH Twórcy pośród nas Poetka kobiecego nurtu Urodziła się w Międzyrzecu Podlaskim, który pamięta jako spokojne miasteczko, gdzie spędziła najmłodsze lata i gdzie w 1964 roku zdała maturę. Gdy przyjechała tam po latach, zadziwiła ją znajoma uliczka, która nagle stała się bardzo krótka, a młode lipy wyrosły na potężne drzewa. Rodzinny dom Marianny Godawy jakby zmniejszył się i poszarzał, choć pozostał piękniejszy niż każdy inny. W tym bardzo osobistym spojrzeniu na rodzinne miasto jest głębokie uczucie, jakim poetka darzy zarówno swoją małą, jak też i wielką ojczyznę. Nuta patriotyzmu to ważny element poezji Godawy, która wiele lat spędziła poza krajem. W roku 1965 wyjechała do Kanady, gdzie wyszła za mąż. Osiadła w Edmonton, stolicy prowincji Alberta, gdzie żyje liczna Polonia. Pani Marianna aktywnie działała w polskich organizacjach. W roku 1972 wróciła do kraju. Mieszkając w centrum Ursusa i prowadząc popularny gabinet piękności, doczekała emerytury. Mówi, że reprezentuje kobiecy nurt w poezji. Zapewne tak właśnie jest, lecz od razu należy rozprawić się ze stereotypem, który temu określeniu towarzyszy. Bo poezja kobieca często kojarzy się z przesadną czułostkowością i przesładzaniem opisywanych rzeczy, ludzi i spraw. W wierszach Marianny Godawy jest wiele uczucia, ale jest i dojrzałe spojrzenie na rzeczywistość, własną przeszłość oraz bliskich jej ludzi. Należy pamiętać, że pani Marianna dopiero ponad 40 lat po maturze sięgnęła po pióro, by napisać pierwszy wiersz. Uprawia poezję liryczną, bo to najbardziej odpowiada jej osobowości. Próbuje też sił we fraszkach i aforyzmach. Dojrzała poetka świadoma jest przemijalności życia: Ucząc dzieci jedzenia śmieciowych rzeczy, pakując do szkoły batonika i colę, a na obiad zamawiając pizzę i nie namawiając do żadnego ruchu poza klikaniem myszką od komputera, powodujecie u nich trwałe uszkodzenia zdrowia oraz skracacie długość życia, ale również pozbawiacie dobrej jakości życia. Aktualnie w Europejskim Regionie WHO nadwaga jest najpowszechniej występującym problemem zdrowotnym wieku dziecięcego. Tak bardzo nie zależy Państwu na zdrowiu i życiu swoim i swoich pociech? Nie wierzę! Najwyższa pora to zmienić. Praca przed Państwem oraz dziećmi nie będzie łatwa, ale jest wykonalna. Naprawcie swoje i swoich dzieci życie oraz przyszłość. Wystarczą niewielkie zmiany oraz cierpliwość i wytrwałość. Zaleca się, aby dzienna aktywność dzieci wynosiła minimum 60 minut, dorosłych zaś co najmniej 30. Nie musi być to ciężka aktywność fizyczna, mogą być spacery, taniec, prace w ogrodzie. Ograniczenie jedzenia fast foodów, słodyczy, smażonego, dodanie do każdego posiłku warzyw, co najmniej porcja owoców dziennie, ograniczenie słodkich i gazowanych napojów (soki również mają w składnie cukier). Krok po kroku, powoli, ale dotrzecie Państwo do wagi idealnej. Inwestujcie w dzieci czas, a nie słodycze. Spędzajcie więcej godzin na spacerach, niż przed telewizorem. Dzieci to nasza przyszłość, a jak tak dalej pójdzie, to za kilka lat dożywać będziemy pięćdziesiątki i umierać na choroby wywołane otyłością. Błagam. Jeśli nie dbacie o siebie, to dbajcie o dzieci. Ja dzięki Wam, drodzy rodzice jeszcze dokładniej będę się przyglądać jadłospisowi siostry, ale i swojemu. WASZA WERONIKA Gdy uczta dobiega końca, Żal twoje serce ściska. Ostatnie krople chwytasz łapczywie I coraz bardziej jesteś spragniony. Całą tę resztę spijasz chciwie, Pragnąc wciąż więcej, nienasycony! Już dno kielicha się prześwituje... Ironio losu... Teraz najbardziej ono smakuje! ( O życiu ) Opisuje świat z punktu widzenia własnych przeżyć i przemyśleń. Świadomie nawiązuje do nurtu kobiecego, a jej wiersze są niewątpliwie bogate w uczucia. Jest to dziewczęca słodka liryka, pełna westchnień, czułości, wspomnień, szeptów napisał krytyk literacki Andrzej Zaniewski. Są tam także echa poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, najbardziej charakterystycznej poetki tak zwanego kobiecego nurtu. Marianna Godawa, która przeżyła i widziała wiele, dziś najbardziej lubi spędzać czas z ukochanymi wnuczkami. Jednak wspomnienia nieraz wyciskają z oczu łzy i wtedy może usłyszeć, przy świątecznym stole: Babciu, masz mokre oczy. Czy coś cię boli? Pytają. ( Samotność 2 ) Marianna Godawa działa w Klubie Literackim Metafora przy Ośrodku Kultury Arsus. Jej wiersze ukazują się w wydawanych tam almanachach. Pisuje też do ogólnopolskiego kwartalnika Uniwersytetu Trzeciego Wieku, należy do Stowarzyszenia Autorów Polskich, uprawia też malarstwo olejne. JACEK GŁUSKI Brytyjskie hity czekają! Szanowne Panie, Szanowni Panowie, którzy lubicie sobie poczytać. Na najbliższe kilkanaście numerów Naszego Ursusa proponujemy Wam prosty konkurs, w którym można wygrać atrakcyjne książki: 22 tomy przygód Agathy Raisin oraz 10 tomów perypetii Hamisha McBetha, obie serie autorstwa M.C. Beaton. To naprawdę świetna lektura: lekki, pełen humor kry- minał, typowo brytyjski, który w Anglii i USA nazywa się cosy, czyli tłumacząc wprost przytulny, ale oczywiście trudno u nas gatunek kryminałów nazywać przytulnym. M.C. Beaton jest w ojczyźnie niezwykle popularna, a akcja obu tych serii dzieje się w rożnych częściach Wielkiej Brytanii. Agatę Raisin obwołano nową panną Marple, a to raczej komplement. Samą pisarkę zaś komplementują nie mniej. Wystarczy zacytować The Globe and Mail : M.C. Beaton królowa powieści kryminalnej. Dziś do rozlosowania pierwsze dwie książki: Agatha Raisin i wredny weterynarz oraz Agatha Raisin i zakopana ogrodniczka. Aby po nie sięgnąć, wystarczy odpowiedzieć na jedno proste pytanie: JAKIE MIASTO JEST STOLICĄ SZKOCJI? Na odpowiedzi czekamy do 20 września. Adres mailowy: konkurs@naszursus.pl
ZAKOTWICZONA W WARSZAWIE Dalkia daje energię Dalkia Warszawa kontynuuje prace związane z przygotowaniem budowy nowej elektrociepłowni gazowej w Ursusie. Obecnie czeka na wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Dalkia Warszawa, która zajmuje się dystrybucją ciepła w Warszawie, chce zbudować w Ursusie elektrociepłownię gazową o 100 MW mocy elektrycznej i 80 MW mocy termicznej. Pierwsze kroki inwestycyjne zrobiła dosyć dawno, bo w ub.r. miała już grunty pod budowę planowanej elektrociepłowni. Wygaśnięcie systemu wsparcia dla kogeneracji nie spowodowało zatrzymania prac przygotowawczych. Dalkia kontynuuje prace związane z przygotowaniem budowy nowej elektrociepłowni gazowej w Ursusie, ponieważ jest ona niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego dzielnicy i zachodniej części Warszawy. Jak każdą inwestycję, również tę dostosowujemy do obowiązujących uwarunkowań prawnych. Nie zmienia to faktu, że branża energetyczna potrzebuje stabilności legislacyjnej, bez której trudno realizować działania mające charakter długoterminowy. Dotyczy to również kogeneracji, która jest wspierana przez Unię Europejską z powodu wysokiej efektywności poinformowała Magdalena Kempiński, dyrektor Biura Komunikacji Dalkii Warszawa. Firma podkreśla, że decyzja o budowie gazowego źródła ciepła i energii elektrycznej wynika przede wszystkim z realnych potrzeb Warszawy, przedsiębiorstw i mieszkańców. Wskazuje, że miasto dynamicznie się rozwija, podłącza do sieci ciepłowniczej kolejne obiekty, a inwestycje w nowe źródła wytwarzające ciepło i energię elektryczną wymagają dużo wcześniejszego planowania, ponieważ trwają bardzo długo. Należy też pamiętać, że po 2016 roku niektóre moce wytwórcze zostaną zamknięte lub będą musiały być do tego czasu zmodernizowane z powodu nieprzystosowania do norm środowiskowych. Z tego powodu budowa nowego źródła ciepła jest koniecznością. Według planu, inwestycja rozpocznie się po uzyskaniu wszystkich wymaganych prawem zgód, czyli jak zakłada harmonogram, najwcześniej w 2014 roku poinformowała Magdalena Kempiński. * * * Dalkia Warszawa zarządza największą w Unii Europejskiej siecią ciepłowniczą, dostarczającą ciepło systemowe i ciepłą wodę do 80% budynków w Warszawie. Od października 2011 jest częścią międzynarodowej grupy Dalkia, europejskiego lidera w zakresie usług energetycznych. Od 60 lat zapewnia bezpieczeństwo i pewność dostaw ciepła systemowego w stolicy. Blisko 1300 pracowników każdego dnia czuwa nad właściwym funkcjonowaniem 1700 kilometrów sieci ciepłowniczej oraz tysięcy węzłów. Pracownicy Dalkii Warszawa brali udział w powojennej odbudowie stolicy, a dzisiaj, wykorzystując nowoczesne rozwiązania i technologie, aktywnie uczestniczą w jej rozwoju poprzez obecność na większości naszych placów budowy, prowadząc modernizacje istniejących sieci ciepłowniczych oraz nowe inwestycje realizowane we współpracy z władzami Warszawy, inwestorami i deweloperami. Zgodnie z filozofią Dalkii, Niski udział gazu w strukturze paliwowej polskiej elektroenergetyki jest konsekwencją braku uzasadnienia ekonomicznego dla budowy jednostek gazowych w Polsce w przeszłości. Wysokie ceny gazu (w porównaniu z cenami węgla) oraz nieistotne koszty emisji CO 2 jeszcze kilka lat temu odstręczały przedsiębiorstwa energetyczne od przestawiania się na gaz i zachęcały do budowy jednostek bazujących na węglu. W ostatnim czasie klimat inwestycyjny wydaje się jednak sprzyjać energetyce opartej na gazie. Wiele przedsiębiorstw energetycznych i firm z innych branż zadeklarowało już chęć budowy nowych elektrowni lub elektrociepłowni na gaz ziemny. Część tych jednostek miałaby powstać w miejscu, gdzie wcześniej planowano budowę elektrowni lub elektrociepłowni węglowych. Rodzi się pytanie: z czego wynika powyższy trend i czy jest oparty na solidnych podstawach ekonomicznych? W porównaniu do źródeł węglowych jednostki gazowe mają wiele zalet, które decydują o ich atrakcyjności inwestycyjnej. Należą do nich m.in. relatywnie niskie koszty inwestycyjne, krótki czas budowy oraz duża elastyczność w eksploatacji (nie dotyczy to elektrociepłowni). Źródła gazowe mają jednak także wady, by wymienić tylko stosunkowo krótki czas eksploatacji i wysokie koszty paliwa. firma kreuje i wdraża w stolicy rozwiązania efektywne energetycznie, zgodne z polityką zrównoważonego rozwoju grupy Veolia Environnement, której jest częścią. Aktywnie angażuje się w życie miasta, działa na rzecz ochrony środowiska naturalnego, wdrażając szereg inwestycji proekologicznych i współpracując w zakresie edukacji dzieci i młodzieży. Poprzez aktywne wspieranie przedsięwzięć związanych z edukacją, sportem, kulturą, sztuką i nauką przyczynia się do rozwoju miasta i społeczności lokalnych. Dalkia Warszawa jest firmą z tradycjami, która stawia na innowacje. Na bazie dawnego Ośrodka Badań i Rozwoju Ciepłownictwa jest tworzone nowoczesne, międzynarodowe Centrum Badań i Pnnowacji w Ciepłownictwie Heat Tech Center. HTC będzie jednym z pięciu na świecie ośrodków rozwoju myśli technicznej, prowadząc badania nad poprawą efektywności systemów energetyki miejskiej i przemysłowej. Jak widać, Dalkia zakotwiczyła w naszym mieście bardzo mocno... MS Nie ma jak ciepły gaz Źródła wytwórcze wykorzystujące gaz ziemny odpowiadają w Polsce za około 3% produkcji energii elektrycznej i zużywają około 1 mld m 3 gazu rocznie. W 2010 r. na energetykę przypadało tylko około 7% krajowego zużycia gazu ziemnego. Główną przyczyną wzrostu zainteresowania energetyką gazową, kosztem energetyki węglowej jest najprawdopodobniej polityka klimatyczno-energetyczna Unii Europejskiej, nastawiona na redukcję emisji CO 2. Innym czynnikiem, który skłania przedsiębiorstwa do rozważenia tej opcji, jest perspektywa wydobywania w Polsce gazu niekonwencjonalnego. Realnym trendem w branży jest natomiast liberalizacja, która może wywrzeć korzystny wpływ na ceny gazu na rynku polskim. Opłacalność inwestycji w energetykę gazową będzie zależeć od ceny gazu w relacji do cen energii elektrycznej. Ponieważ emisyjność jednostek gazowych w stosunku do jednostek węglowych jest znacząco niższa, ich pozycja będzie rosła. Zatem inwestycje w elektrociepłownie gazowe wydają się bezpieczną opcją również w chwili obecnej. MS Węgiel coraz droższy! Polski węgiel przestaje być konkurencyjny, a koszty jego wydobycia rosną. Pokutujący mit, że jest tanim surowcem, przekreśla szanse na rozwój technologiczny kraju i przestawienie się na tańsze źródła energii. Płacą za to Polacy swoim zdrowiem i w rachunkach za opiekę socjalną oraz ochronę środowiska. Co więcej, inwestorzy i banki wycofują się z finansowania budowy nowych bloków węglowych. Węgla kamiennego w Polsce jest coraz mniej, a brakujący surowiec importujemy z zagranicy. Eksperci twierdzą, że szansą dla polskiej energetyki są inwestycje w odnawialne źródła energii. Autor raportu Zmierzch węgla kamiennego w Polsce Michał Wilczyński przekonuje, że surowiec ten jest paliwem, od którego powinniśmy odejść. Pokutuje przekonanie, że węgiel jest tani i jest naszym bogactwem. On staje się takim bogactwem, jak ropa dla Nigerii, czyli przekleństwem zasobów, jedyną rzeczą, która nie pozwala nam wyjść na szersze wody. Co więcej, wbrew powszechnej opinii, Polska zaczyna importować coraz więcej węgla mówi Jakub Gogolewski, koordynator ds. energii CEE Bankwatch Network Polska Zielona Sieć. Import węgla kamiennego w 2011 roku wyniósł 15 mln ton, głównie z Rosji, ale także z Czech i ze Stanów Zjednoczonych. Zaś na początku tego roku wielkość węgla leżącego na zwałach osiągnęła ponad 8 mln ton. Surowiec już dziś przestaje być konkurencyjny, a jego koszty mają rosnąć. UE wyraźnie pokazuje w swoim prawodawstwie, że koszty produkcji energii opartej na paliwach kopalnych będą rosły. Wpływają na to dyrektywa o emisjach przemysłowych, ramowa dyrektywa wodna i szereg tych, które wdrażają zasadę: zanieczyszczający płaci, czyli ten, który generuje koszty dla społeczeństwa, powinien je uwzględnić w swoim rachunku inwestycyjnym. Z drugiej strony odnotowujemy trend spadku cen wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych informuje Jakub Gogolewski. Z węglowych projektów wycofują się i instytucje pożyczkowe, i firmy energetyczne. Pod koniec lipca Europejski Bank Inwestycyjny ogłosił, że ogranicza wsparcie dla projektów z opartych na węglu kamiennym, brunatnym i ropie naftowej. Jest to kolejny sygnał, że Polska powinna się poważnie zastanowić nad tym, czy wybór rozwoju sektora energetycznego, który tak bardzo promuje, jest właściwy uważa Jakub Gogolewski. Nie inwestuje już w węgiel większość firm zagranicznych wycofał się Vattenfall, wycofało się RWE, zaś Électricité de France zamroziło swoją inwestycję w Rybniku. Zostaliśmy w zasadzie tylko ze spółkami Skarbu Państwa, które chcą kontynuować te inwestycje. Niestety doszło do pomieszania interesu Skarbu Państwa z interesami obywateli mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jakub Gogolewski. ŹRÓDŁO: INTERIA.PL
6 września 2013 A JEDNAK GLINIANE NOGI Miliony kłopotów W artykule,,energetyka kolos na glinianych nogach?, opisywaliśmy różne niepokojące naszym zdaniem wydarzenia dotyczące zarówno samej firmy, jak i jej prezesa. Za ten artykuł pan prezes ursusowskiej elektrociepłowni wytoczył nam procesy sądowe, czepiając się każdego słowa i wskazując, jaką to wspaniałą i nowoczesną instytucją jest Energetyka Ursus i jak wielu zatrudnia pracowników, tym samym zapewniając im lepsze jutro. Słuchając tego wszystkiego z boku, można pomyśleć, że to duża i nowoczesna firma dająca chleb wielu mieszkańcom dzielnicy. SESJA RADY DZIELNICY Redakcja Naszego Ursusa jest w posiadaniu kilku ciekawych dokumentów, które wskazują na spore kłopoty EU. Jeden z tych dokumentów, skierowany przez Toyota Bank do komornika sądowego, brzmi następująco (cytujemy oryginał): Bank dokonał analizy i weryfikacji wszystkich zajęć wierzytelności z rachunku bankowego w/w podmiotu. W wyniku przeprowadzenia powyższych czynności oraz kontaktu ze wszystkimi podmiotami prowadzącymi egzekucje, Bank stwierdza zbieg egzekucji prowadzonych przez KOMORNIK SĄDOWY oraz NACZELNIK PIERWSZEGO MAZOWIECKIEGO URZĘDU SKARBOWEGO W WARSZAWIE. Tym samym Bank wstrzymuje przekazywanie środków do powyższych organów egzekucyjnych, a wszelkie wpłacone na rachunek bankowy środki zostaną zabezpieczone na nieoprocentowanym subkoncie blokady egzekucyjnej do czasu nadesłania orzeczenia Sądu Rejonowego lub prawomocnego postanowienia organu egzekucyjnego rozstrzygającego zbieg. Ponadto informujemy, że właściciel konta nie będzie miał możliwości dysponowania środkami, które podlegają zabezpieczeniu. Co to w praktyce oznacza? Otóż doszło do niecodziennej sytuacji, w wyniku której nastąpił zbieg egzekucji na rachunku EU, prowadzonych przez różnych komorników, a także naczelnika Urzędu Skarbowego. Ze względu na to, iż kilku komorników w tym samym czasie próbuję zająć rachunek bankowy, Toyota Bank wstrzymał się z przekazywaniem tych środków do organów egzekucyjnych, do czasu ustalenia przez sąd kolejności przekazywania. Czyli powstała kolejka po należności. Jakby tego było mało, spółka ma duże zalęgłości wobec ZUS. Jak wskazuje księga wieczysta, zadłużenie wynosi ponad 12 mln złotych. Wpis dokonany 13 listopada 2007 r. w wydziale ksiąg wieczystych odnotowuję zadłużenie przymusowej hipoteki zwykłej na sumę 10 627 603,72 zł tytułem zabezpieczenia należności wobec Ursus Media Sp. z o.o. (poprzednik Energetyki Ursus) z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne za okres IV-XII 1999, z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne za okres IV-XII 1999, z tytułu nieopłaconych składek na FP i FBG za okres IV-XII 1999, z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne za okres I 2000VII 2002, z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne za okres I 2000VII 2002, z tytułu nieopłaconych składek na FP i FGSP za okres I 2000-VII 2002 oraz z tytułu opłat dodatkowych. Ponieważ obecnie nieruchomość i przedsiębiorstwo należą do EU, te wierzytelności obciążają właśnie nią. Ale to nie wszystkie obciążenia, ponieważ poza Skarbem Państwa inne podmioty dokonały wpisu na hipotece. Jednym z nich jest firma Challenge Eighteen. Na podstawie decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie z 28 stycznia 2013 r. o udzielenie zabezpieczenia roszczeniom (sygnatura akt XVI GC 740/12; zmieniona przez sąd apelacyjny w Warszawie Wydzial I Cywilny sygn. akt I ACZ 445/13), w księdze wieczystej czytamy: zabezpieczenie roszczenia w sprawie z powództwa Challenge Eighteen Sp. z o.o. przeciwko pozwanemu Energetyka Ursus Sp. z o.o. w Warszawie o zapłatę. Zabezpieczenia dokonano na kwotę 163 707,71 zł.. *** I to nie wszystkie zobowiązania EU. 26 czerwca 2012 w Sądzie Okręgowym w Warszawie XVI Wydział Gospodarczy został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym EU ma uiścić kwotę 626 920 zł na rzecz jednej z firm z grupy Celtic. A to dopiero początek, ponieważ zaległości Energetyki wobec wszystkich spółek Celtic wynoszą ponad 17 milionów złotych i wzrastają. Z informacji, które posiadamy, znaczna część tych roszczeń trafiła do sądu. Co myśleć w takim razie o kondycji Energetyki Ursus, pozostawiamy ocenie Czytelników. Zastanawiający jest jednak fakt, iż pomimo takich problemów finansowych, prezes tejże spółki wydaje ogromne kwoty na liczne procesy, które wytacza chyba komu się tylko da. Czy w takim przypadku zagrożone jest bezpieczeństwo energetyczne dzielnicy? Kto najbardziej ucierpi na ewentualnym upadku tej firmy? Takie pytania pozostaną na razie bez odpowiedzi. Jedno jest pewne: z informacji, które uzyskaliśmy, pracownicy już odczuwają kłopoty poprzez nieterminowe wypłaty należności, w dodatku regulowane są w ratach. Wszystko wskazuje, że z tymi glinianymi nogami mieliśmy rację KRZySZtOf malinowski Kilka ważnych uchwał 29 sierpnia miało miejsce 29. posiedzenie Rady Dzielnicy Ursus. W szybkim tempie podjęto kilka uchwał. Przegłosowano zmiany w planie wydatków majątkowych na 2013 rok, czego wynikiem jest zwiększenie środków (52 tys. zł). Kwota zostanie przeznaczona na modernizację terenów sportowych na terenie Szkoły Podstawowej nr 11 przy ul. Keniga. W nowej inwestycji na lata 2013-2014 zmodernizowane zostaną boiska do piłki nożnej i koszykówki. Powstanie też boisko do gry w mini- piłkę dla młodszych dzieci. Wykonana zostanie również bieżnia o długości 60 m z rozbiegiem 2 m oraz tor do skoku w dal. Planowana jest również modernizacja kanalizacji deszczowej i wymiana kolektora. Zostaną zamontowane czterometrowe piłkochwyty, ławki i nowe kosze na śmieci. Całości dopełnią nowe rośliny, krzewy i drzewa. Zwiększono plan wydatków na utrzymanie i remonty dróg gminnych o 5452 zł na naprawę platform dla niepełnosprawnych przy kładce nad torami PKP. Zmniejszono dotacje dla niepublicznych przedszkoli i innych form wychowania przedszkolnego oraz niepublicznych oddziałów 0 w szkołach podstawowych. Zwiększono natomiast dotacje dla niepublicznych szkół podstawowych i niepublicznych gimnazjów. Możliwe stało się też podjęcie ważnej uchwały w sprawie wystąpienia do Rady m.st. Warszawy o wyrażenie zgody na zawarcie nowego porozumienia międzygminnego pomiędzy stolicą, Pruszkowem, gminą Michałowice, Piastowem w sprawie przebudowy rowu U-1 wraz z budową zbiornika retencyjnego w dolinie rzeki Raszynka. Budowa ma odbyć się przy udziale województwa mazowieckiego i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak zapisano w uzasadnieniu do uchwały: to szczególnie ważna inwestycja dla objętych nią terenów ze względu na bardzo zły stan techniczny koryta rowu U-1. Zrealizowanie zadania ma zapewnić ochronę przeciwpowodziową i dobrą gospodarkę wodami opadowymi części dwóch dzielnic Włoch i Ursusa a także gminy Michałowice, miast: Piastowa i Pruszkowa. Inwestycja planowana jest na lata 2013-2017. Koszty obciążają strony w odpowiedniej proporcji do ilości odprowadzanych do rowu U-1 wód opadowych. Sporo czasu poświęcono także na sprawę budowy pomnika rotmistrza Witolda Pileckiego (żołnierza AK, organizatora ruchu oporu w obozie Auschwitz-Birkenau, a także antykomunistycznego podziemia w powo- jennej Polsce; stracony w mokotowskim więzieniu). Już wcześniej, na sesji Rady Warszawy, działacze PiS i aktywiści ze środowisk narodowych przedstawili pomysł budowy pomnika w miejscu Pomnika PolskoRadzieckiego Braterstwa Broni (tymczasowo zdemontowany na czas budowy II linii metra). Podczas sesji Rady Dzielnicy przyjęta została w tej kwestii uchwała intencyjna, zainicjowana przez radnych klubu PiS. Zgłoszone interpelacje dotyczyły m.in. ciągłych (zdaniem mieszkańców) libacji mających miejsce w Parku Hassów oraz liczby i miejsc wybudowania siłowni plenerowych w naszej dzielnicy. AGNIESZKA GORZKOWSKA
URSUS CORAZ BARDZIEJ SPORTOWY Przyciągamy jak magnes! Pora na podsumowanie piłkarskiego sezonu. Przed nami kolejny, który już dobrze się zapowiada: tegoroczna liczba chętnych w naszym naborze nie selekcji przeszła najśmielsze oczekiwania. Termin selekcja jest i mam nadzieję, że jeszcze długo pozostanie słowem dla nas, działaczy Klubu Sportowego Ursus obcy i nie do zaakceptowania KS Ursus ostatecznie pożegnał się z Pucharem Polski, ulegając zespołowi ekstraklasy, Widzewowi Łódź 0:1. Naszym piłkarzom udało się wcześniej wyeliminować drugoligowe zespoły (Jarotę Jarocin i Pogoń Siedlce) oraz pierwszoligową Bogdankę Łęczna. Warto podkreślić, że gra w 1/16 Pucharu Polski to trzeci taki występ w prawie 85- letniej historii klubu. Piłkarze z Ursusa pokazali także wysoki poziom, zajmując historyczne trzecie miejsce na pudle w sezonie 2012/2013 i zyskując miano najlepszej drużyny w województwie mazowieckim w okręgowych rozgrywkach Pucharu Polski. Nie tylko seniorzy Dobrze spisali się nie tylko seniorzy. W minionym sezonie również nasze juniorskie drużyny nieźle sobie poradziły. Roczniki 1995, 1996, 1997, 1998, 1999 oraz 2001 grają w najwyższych ligach mazowieckich. Rocznik 2003 zdobył wicemistrzostwo Warszawy, a rocznik 2005 zwyciężał w silnie obsadzonych turniejach krajowych z takimi drużynami, jak: Jagiellonia Białystok, Pogoń Szczecin, Polonia Warszawa czy Zawisza Bydgoszcz. Prężnie działa także drużyna dziewczynek. Jest wsparcie KS Ursus przyciąga jak magnes, co pokazują statystyki: tegorocznym naborem przekroczymy magiczną liczbę pół tysiąca czynnie uprawiających piłkę nożną. Świadczy to o powiększającej się liczbie dzieci i młodzieży, chcącej prowadzić zdrowy tryb życia w naszej dzielnicy. Funkcjonowanie klubu możliwe jest przede wszystkim dzięki wsparciu naszego lokalnego samorządu na czele z burmistrzami, Wiesławem Krzemieniem i Jackiem Duchnowskim oraz Biura Sportu miasta st. Warszawy. Ogromne wsparcie otrzymujemy także dzięki firmom Ebejot, Nice, Zina, Efekt, GTV, AB Foto, Restauracja Osteria Piemonte, Oxygen Fitness. Nie można też nie wspomnieć i nie podziękować za dobrą współpracę dyrektorowi dzielnicowego OSiR, Sławomirowi Lulińskiemu. Dzięki tej wzorowej współpracy wymienionych jednostek ze społecznym zarządem klubu możliwe są wszelakie sukcesy sportowe: małe i duże. Boisko, nie klepisko Młodzi piłkarze z Ursusa mogą wreszcie zapomnieć o grze w błocie i na nierównościach. W wyniku mocnego zaangażowania się Rady Dzielnicy oraz jej Zarządu udało się zamienić piaskowe klepisko na terenie OSiR w spełniające wysokie standardy boisko ze sztuczną murawą (105 na 68 m). Boisko uzyskało certyfikat UEFA i dwie gwiazdki FIFA QUALITY CONCEPT FOR FOOTBALL TURF 2 STAR. Skończyły się czasy odsyłania młodych sportowców z kwitkiem. Możemy wreszcie przyjmować do klubu wszystkie chętne dzieci bez obaw, że nie starczy dla nich miejsca do trenowania. Wszystko dzięki istniejącemu od niedawna boisku, dodatkowo Orlika oraz udostępnianym nam boiskom szkolnym, co umożliwia dobra współpraca z ursuskimi szkołami. Ostatni remont Jako radny dzielnicy z przyjemnością informuję mieszkańców Ursusa, że dzięki inicjatywie zastępcy burmistrza, Jacka Duchnowskiego (mocno wspieranego przez burmistrza Wiesława Krzemienia i Radę Dzielnicy) zdobyliśmy środki na renowację ostatniego niewyremontowanego do tej pory boiska. Obiekt znajdujący się przy Szkole Podstawowej nr 11 przejdzie modernizację, w wyniku której zostanie wybudowana bieżnia oraz wielofunkcyjne boiska. Termin ukończenia inwestycji zaplanowanot na rok 2014. Coerver z nami Od ponad roku klub współpracuje z Coerver Coaching stosującą, uznaną za najlepszą na świecie, metodę treningu piłkarskiego dzieci i młodzieży, z której korzystają m.in. kluby Premiership, Bundesligi czy ligi hiszpańskiej. Efektem tej współpracy jest ujednolicenie systemu szkolenia, wspólne inicjatywy promocyjne oraz przede wszystkim darmowy dostęp naszych trenerów do szkoleń Coerver Coaching. Będzie umowa z Legią Myślę, że nie zdradzę wielkiej tajemnicy, jeśli na zakończenie poinformuję, że w chwili obecnej jako jeden z trzech warszawskich klubów uzgadniamy ostatnie szczegóły umowy partnerskiej z Legią. Dzięki temu będziemy mieli zapewnione dodatkowe szkolenia dla trenerów grup młodzieżowych. Szkolenia mają się odbywać kilka razy w roku, a osobą prowadzącą będzie m.in. angielski trener obecnie współpracujący z Legią, a wcześniej działający w akademiach Evertonu, Manchesteru oraz w angielskiej federacji z grupami młodzieżowymi. Dodatkowo, najzdolniejsi chłopcy z drużyn KS Ursus będą mogli zaprezentować umiejętności pod- czas dodatkowych turniejów w kraju i za granicą. No i możemy liczyć na zawodników, których będą kierować do nas trenerzy Legii pod warunkiem, że młodzieńcy nie trafią wcześniej do ich Akademii. * * * Zapraszamy wszystkich chętnych chłopców i dziewczynki do naszego klubu, ze szczególnym naciskiem na rocznik 2007. Informacje o naborze już wkrótce przedstawimy na naszej stronie internetowej www.ursus.org.pl oraz w dzielnicowej telewizji www.ursustv.pl Ze sportowym pozdrowieniem ROBERT FALISZEWSKI ZARZĄD KS URSUS PO WAKACYJNYCH REMONTACH Trochę nowych dróg Wakacje już skończone, a ich miejsce zastąpi przysłowie, o którym podczas dwumiesięcznej przerwy większości z nas nie chciało się nawet myśleć. Przysłowie wszystko, co dobre, szybko się kończy idealnie tutaj pasuje, bo te kilka tygodni minęło nadzwyczaj prędko. Cóż, nie ma wyboru, trzeba powrócić do szarej rzeczywistości. Jak co roku podczas wakacji, przeprowadzono szereg uciążliwych remontów i właśnie część dobiegła końca. A oto niektóre z nich: Łopuszańska. Zakończył się remont wiaduktu nad linią WKD. Kierowcy mieli tam do dyspozycji dwa wąskie pasy w każdym kierunku, co na początku wakacji sparaliżowało Ursus i Włochy. Teraz znowu można jeździć trzema pasami. Nowolazurowa. Pod koniec września ma się skończyć budowa odcinka od ul. Traktorzystów obok Centrum Handlowego Factory w Ursusie do ul. ks. Chrościckiego w Nowych Włochach. Dopiero na początku 2014 r. Nowolazurową uda się dojechać do Al. Jerozolimskich, gdzie trwa budowa węzła Salomea. Wszystko miało być gotowe w zeszłym roku. Al. Jerozolimskie. Wciąż ciężko jeździ się w stronę Pruszkowa. Na problemy możemy się natknąć w rejonie budowanych tras ekspresowych najpierw przy węźle Salomea, potem przy przecięciu Alej z południową obwodnicą Warszawy. W tym miejscu kierowcy mają tylko po jednym pasie w każdym kierunku. Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka mazowieckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, nie potrafiła odpowiedzieć przed weekendem, kiedy zniknie to zwężenie. Wiadomo, że budowa węzła potrwa przynajmniej do października. Późną jesienią jadący z Pruszkowa będą mogli tu skręcać na obwodnicę w kierunku Okęcia. Położony niedaleko Łopuszańskiej węzeł Salomea ma być gotowy pod koniec roku. Tu w drodze z centrum będzie można skręcić z Alej w stronę południowej obwodnicy. Południowa obwodnica. Wreszcie oddawane są jej pierwsze odcinki. Od 31 lipca można korzystać z 7 km między autostradą A2 i węzłem Konotopa a al. Krakowską. Ułatwiło to dojazd na Okęcie nie tylko z Poznania czy Łodzi, ale też przez trasę S8 z Bemowa i Żoliborza. Żeby dotrzeć do obwodnicy, często trzeba jednak stać w korku w al. Krakowskiej, na ul. 17 Stycznia czy Marynarskiej. Z powodu złego ustawienia sygnalizacji blokuje się też zjazd z obwodnicy na skręcie w prawo do Raszyna. W ciągu kilku dni GDDKiA chce otworzyć kolejny fragment tej trasy ekspresowej do lotniska i Marynarskiej na Służewcu. Wtedy przybędzie 9 km wygodnego przejazdu. Na przełomie września i października ma być zaś oddany pierwszy ursynowski odcinek obwodnicy do ul. Puławskiej. Skrzyżowanie Puławskiej, Poleczki i Pileckiego. To skrzyżowanie jest również ważne dla mieszkańców Ursusa podróżujących na południe. Jego przebudowa skończyła się w sierpniu. Poprawę powinni odczuć zwłaszcza jeżdżący z centrum czy Mokotowa w kierunku Piaseczna mają teraz cztery pasy na wprost. Powstał też osobny pas dla autobusów do skrętu w lewo na Ursynów. Dodatkowy pas dostali również kierowcy jadący ul. Poleczki prosto na Ursynów, a także skręcający z Piaseczna w lewo na lotnisko. STANISŁAW MARCZAK
6 września 2013
WIADOMOŚCI PARAFIALNE Od września w Parafii Świętego Józefa Msza Święta w dni powszednie odbywać się będzie o 6.30, zaś Msza Św. o 16 w górnym kościele oraz o godz. 11 w dolnym kościele. Drodzy uczniowie! Poświęcenie tornistrów oraz przyborów szkolnych najmłodszych uczniów odbędzie się w niedzielę, 8 września o godz. 11 podczas Mszy. Ofiary składane na tacę za tydzień będą przeznaczone na Seminarium Duchowne w Warszawie. Parafia Świętej Rodziny serdecznie zaprasza 6 września na spowiedź o godz. 7.30 i po południu od godz. 17.30. Po Mszy Św. wieczornej wystawienie Najświętszego Sakramentu i Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa i akt wynagrodzenia. 7 września, pierwsza sobota miesiąca będzie miało miejsce wyjście księży do chorych. W niedzielę taca przeznaczona będzie na Seminarium Duchowne. 9 września od godz. 18 do 19 w salce pod zakrystią będzie można uzyskać bezpłatne porady prawne. Sprzedam kredens z 1936 roku góra oszklona, stan dobry, cena do uzgodnienia, tel. 609 614 323 Cantate Deo czeka na głosy Dzięki środkom z Funduszu im. Staszka Jończyka Śpiewaj, zarządzanym przez Fundację im. Stefana Batorego, od 10 września rusza projekt realizowany przez Chór Mieszany Cantate Deo, w ramach którego organizowany będzie cykl warsztatów emisji głosu i interpretacji utworów oraz dwa otwarte warsztaty muzyczne z publicznością. Warsztaty odbywać się będą w Sali Św. Cecylii przy Parafii Św. Józefa Oblubieńca NMP, ul. Wynajmę mieszkanie 2-pokojowe od września, Ursus kontakt po 16 tel. 604 850 166 Sosnkowskiego 34. Zespół spotyka się we wtorki i czwartki o godz. 19. Projekt ma na celu podniesienie kompetencji śpiewaczych członków Cantate Deo. Efekty pracy zespołu można będzie usłyszeć tak podczas otwartych warsztatów, jak i na Koncercie Niepodległościowym w listopadzie. Serdecznie zapraszamy do pracy w naszym chórze także Pożyczki bez BIK Masz problem w Banku? Dzwoń 502-221-526 lub wyślij SMS o treści:,,pożyczka Profi Credit nowych śpiewaków (soprany, alty, tenory i basbarytony), którzy zechcą wesprzeć swoim głosem zespół, a także podnieść umiejętności wokalne w ramach otrzymanego grantu. Projekt potrwa do połowy grudnia 2013. Realizatorem jest Stowarzyszenie Kulturalne Carmen. Partnerami są Ośrodek Kultury Arsus i Parafia Św. Józefa Oblubieńca NMP. BOŻENA IWANIUKOWICZ POGOTOWIE KOMPUTEROWE: SZYBKO, TANIO Z DOJAZDEM DO POTRZEBUJĄCEGO TEL. 606-179-988 MAIL: donald7@o2.pl