Szlakiem stolic, czyli wakacyjnych wspomnień czar

Podobne dokumenty
Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

Najczęściej jeździ się w Dolomity jedną z poniższych tras: NAJPOPULARNIEJSZE TRASY PRZEJAZDU

FlixBus Zielony przewoźnik z Niemiec.

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Leśnicka Łucja Kołodziej Alicja Kościelniak Stefania Bryniarski Wojciech

Ekspresowo na Mazury? Tak, ale tylko z GigaBusem!

Źródło: Wygenerowano: Środa, 28 grudnia 2016, 12:36

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Sprawozdanie z praktyk

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej Masyw Mont Blanc, Alpy Zima 2015

Autor: Małgorzata Osica

Alpejskie przełęcze. Wyprawa motocyklowa przez Austrię, Włochy, Szwajcarię Biuro podróży Papagayo ALPEJSKIE PRZEŁĘCZE

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

W dniach maja 2012 odbył się wyjazd rowerzystów z Zielonej Góry do Zittau.

ISLANDIA. Kraina ognia i lodu - bezdrożami przez Islandię

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Opis trasy maratonu Agrolok MTB Maraton

Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej"

Wycieczki i Wyprawy Piesze z Kempingiem

Wycieczka młodzieży do Sejmu

Jakieś 12 godzin później dotarliśmy do miasta Darwin w Australii. Zostaliśmy tam 2 dni, dlatego że byliśmy zmęczeni i potrzebowaliśmy odpoczynku.

Słońce nie zawsze jest Twoim sprzymierzeńcem przy robieniu zdjęć

Wymiana uczniów w ramach programu unijnego COMENIUS Część 4 wyjazd do Niemiec

Rowerowa lekcja historii z finałem w Gdyni

TaniePlanowanie.com Maciej Urbański tel Krzysztof Szymański tel

TIMETABLE MÓJ ROZKŁAD JAZDY

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

Dzienniczek Wypraw Rodzinnych rodziny Kamińskich

W Beskidzie Sądeckim

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Chcieli pokazać innym i sobie, że można realizować trudne projekty, że warto marzyć i marzenia przekształcać

W Europie jeździmy bezpiecznie Eliminacje rejonowe test Stare Kurowo r. Górzyn r. nr 1 Zielona Góra r.

OPIS TRASY. długość trasy. czas jazdy z odpoczynkami. czas jazdy bez odpoczynku. dostępność dla typu roweru. trudność kondycyjna. trudność techniczna

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Sprawozdanie z przebiegu praktyk realizowanych w ramach projektu

BEZPIECZEŃSTWO PIESZYCH I ROWERZYSTÓW

Warszawa, wrzesień 2012 BS/119/2012 POLACY NA ROWERACH

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

PLENER PRZYRODNICZY PONIDZIE

SPRAWDZIAN NR 1. Oceń prawdziwość każdego zdania. Zaznacz P, jeśli zdanie jest prawdziwe, lub F, jeśli jest fałszywe.

Opolskie wita :34:14

ALPEN TOUR Biuro Turystyczne - Agent info@alpentour.pl, 22/ ,

Wycieczka do Karpacza

Sprawozdanie z wyjazdu na studia semestralne w ramach programu Erasmus+ studenta Macieja Kurek (WIBP)

e-rally e-rally Edycja łódzka SOKOLI WZROK Termin trwania r.

Witam Mam na imię Dominik i opowiem Wam o moich wakacjach.

Weekend w Trójmieście.

ZADANIE 1 Codzienna trasa listonosza ma kształt trójkata równobocznego, którego wierzchołki stanowia

Scenariusz 5. Temat: Nakazy i zakazy obowiązujące rowerzystę.

LIGA klasa 1 - styczeń 2017

Oferta. Niezale ne wyjazdy. Nie marnuj czasu. Podró uj tak, jak chcesz.

Sponsor głównej nagrody dla Moto-Turysty Roku w postaci bonu na zakupy towarów z oferty Sw-Motech o wartości 300 zł.

Wiersz Horrorek państwowy nr 3 Ania Juryta

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

W Europie jeździmy bezpiecznie Eliminacje rejonowe test Zawada r. Międzylesie r. Tuplice r. nr 2 Słubice

RAPORT: Ranking najwolniejszych miast w Polsce

Wszystko to zostało razem zapakowane i przygotowane do wysłania.

TEST 1. Wielokrotnego wyboru. 1 Pieszy ma pierwszeństwo przed rowerzystą: 2 Pieszy może korzystać z całej jezdni:

Bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów

Towarzystwo Oświatowe Edukacja - Beskidy klas szóstych. Dzień 1

ZWYCIĘSKIE PORADY W KONKURSIE

RAPORT DROGOWY EURO 2012

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan

DWIE STOLICE: WIEDEŃ i BRATYSŁAWA - 3 DNI

Propozycja tras rowerowych z Rzeszowa do CTiR w Kielnarowej. opracowanie: mgr Łukasz Stokłosa Katedra Turystyki i Rekreacji

Przez Europę. Różnica jest ogromna

Zad. 1 Samochód przejechał drogę s = 15 km w czasie t = 10 min ze stałą prędkością. Z jaką prędkością v jechał samochód?

Chcesz ograniczyć spalanie? Przeczytaj nasz poradnik!

Następny dzień rozpoczęliśmy od wizyta w muzeum motoryzacji w Turynie. Później udaliśmy się na stadion Juventusu Turyn. Najbardziej wyczekiwali tej

Uczeń na drodze Eliminacje szkolne test

Karkonosze maj 2014 Dzień 1 Dzień 2

BRC SQ 24 MY07 DOSTROJENIE MANUAL by LemonR ZADBAJ O BATERIĘ W LAPTOPIE!

Temat: Proporcje. Wielkości wprost i odwrotnie proporcjonalne.

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy

Spotkanie z Jaśkiem Melą

! Alesund 2

STAŻ ZAGRANICZNY MÓJ UDZIAŁ I KORZYŚCI PŁYNĄCE Z UCZESTNICTWA W PROJEKCIE. Autor :Karolina Suda

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA

LUBIN OCZAMI MŁODEGO ROWERZYSTY. Imię i nazwisko autora: MARCEL ŚWIĄTEK Szkoła Podstawowa nr 10 w Lubinie klasa IV e Opiekun autora: Andrzej Olek

Ilość dni: 3. Obszar geograficzny: Mazury Zachodnie. Pory roku: wiosna, lato JAK MAZURY TO TYLKO ZACHODNIE!

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

Klub PTTK "ŁAZIK" w Stalowej Woli

FINAŁ WOJEWÓDZKI OGÓLNOPOLSKIEGO TURNIEJU BEZPIECZEŃSWTA W RUCHU DROGOWYM DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH TEST

FINAŁ POWIATOWY OGÓLNOPOLSKIEGO TURNIEJU BEZPIECZEŃSWTA RUCHU DROGOWEGO DLA SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH

SzPŻ 2014 eliminacje zakończone

Desert & Mountain Challenge - Iran 2012

Nie ma wakacji od Pana Boga! Czyli 7 wskazówek jak przeżyć urlop po katolicku.

Infrastruktura rowerowa i jej użytkownicy. Zarządzanie jakością. Marcin Hyła Departament Studiów GDDKiA mhyla@krakow.gddkia.gov.pl

OBÓZ TURYSTYKI AKTYWNEJ KAJAKOWY /kajakowo pieszo - rowerowy/

Witajcie, jak co roku, podaję terminy zaplanowanych wyjazdów wypoczynkowych i zapraszam

FINAŁ WOJEWÓDZKI OGÓLNOPOLSKIEGO TURNIEJU BEZPIECZEŃSWTA W RUCHU DROGOWYM DLA SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH TEST

Tydzień języka polskiego!

SPRAWOZDANIE z I R A J D U R O W E R O W E G O SZLAKIEM SŁUPSK STRZLINKO DOLINA CHARLOTTY

W trzy godziny dookoła świata

Wiersz Egzaminy, egzaminy... Ania Juryta

WYBRZEŻEM BAŁTYKU SIERPNIA czyli rowerowa wyprawa szlakiem polskich latarni morskich

26 maja 2018 r., w sobotę, zapraszamy na wiosenną wycieczkę podczas której:

Huawei SuperCharge - najszybsze ładowanie smartfonu w podróży

w akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia - po raz siódmy!

Transkrypt:

Szlakiem stolic, czyli wakacyjnych wspomnień czar Napisano dnia: 2016-12-05 13:59:07 W tym roku naszą podróż rowerową Szlakiem stolic rozpoczęliśmy 28 czerwca. Wyruszyliśmy w lekko zmienionym składzie w porównaniu do poprzedniej wyprawy Dookoła Polski tylko ja i mama, co było nie lada wyzwaniem ze względu na to, że był to tak daleki wyjazd za granicę bez większego przygotowania. Po tak długiej przerwie w jeździe ze sporymi bagażami musieliśmy się na nowo do nich przyzwyczaić. Nie było to łatwe, ale nam się udało, mimo że ukształtowanie terenu, głównie w Czechach, nie ułatwiało nam zadania. Wiedzieliśmy również, że ceny noclegów za granicą, zwłaszcza w Austrii, są o wiele wyższe niż w Polsce, więc przygotowaliśmy się na pewne rozwiązanie tego problemu spanie na dziko. Zabraliśmy ze sobą namiot, a także małą kuchenkę gazową i kilka niezbędnych akcesoriów, takich jak składane miseczki czy kubki. Ciekawym elementem naszego pożywienia na trasie bez wątpienia stały się zupki chińskie oraz moje ulubione, jak ja je nazywam, prochy, czyli elektrolity, węglowodany i taki biały proszek, po którym jestem radosny Mama po kilku dniach zrezygnowała z ich stosowania i oddała mi swoją część nie byłem zbytnio zasmucony tym faktem. Z takich legalnych rzeczy to wzięliśmy jeszcze sporo batonów oraz konserw. Muszę również wspomnieć o naszej pechowej nawigacji W tamtym roku działała bez problemu, a po wielu aktualizacjach zaczęła się wyłączać, co kilka minut, co było bardzo dużym problemem, zwłaszcza w tych największych miastach, ale o tym później. Pierwszy dzień, jak to zwykle bywa, był jednym z najcięższych podczas całej podróży. Pomyłka nawigacji - doprowadzenie nas do drogi ekspresowej, po której nie mogliśmy jechać - zmusiła nas niestety do o wiele trudniejszej trasy zastępczej. Nawet brzydka pogoda przestała nam wtedy przeszkadzać, która uległa całkowitej zmianie w późniejszym czasie. Dopiero drugiego dnia dotarliśmy do Pragi, przed którą, tym razem przez moją nieuwagę, straciliśmy cenny czas, ponieważ poprowadziłem dłuższą trasą bez włączonej nawigacji. Przejechanie centrum stolicy Czech rowerem w godzinach popołudniowych i to drogami porównywalnymi do autostrad zostawiam bez komentarza Zajęło nam to ponad 3 godziny. Było to dość ciekawe przeżycie nie polecam jednak jechać z

bagażami trzypasmową drogą, no, chyba że weźmie się coś wcześniej podobnego do mojego białego proszku. Dlatego mama w pewnych momentach szła chodnikiem, a ja mijałem samochody, które stały w ogromnych korkach. Ostatecznie udało nam się stamtąd wyjechać. Kolejne dni były wędrówką w głąb Czech. Sporym zaskoczeniem dla nas okazały się liczne, niezbyt długie, ale wyczerpujące podjazdy, które potrafią zniechęcić do dalszej jazdy z bagażami, ale nie nas! Niestety tutaj pojawiły się pewne problemy Zmusiły nas one do późniejszej zmiany trasy wyprawy. Na południu Czech dopadły nas pierwsze upały, które nasilały się z każdym dniem. Ciekawym przeżyciem okazał się nocleg na granicy czesko-austriackiej dosłownie! Rozbiliśmy namiot za nieużywanym już do kontroli przejścia granicznego budynkiem. Akurat tej nocy na granicę podjechały dwa czarne, podejrzane samochody, przed którymi, tak dla bezpieczeństwa, woleliśmy się ukryć i bardzo cicho zachowywać, żeby nas nie zauważyli Przeżyliśmy! Zrobiliśmy rano pamiątkowe zdjęcia na przejściu granicznym i wyruszyliśmy dalej, w kierunku Wiednia. Po drodze, a dokładniej w miejscowości Hollabrunn, mieliśmy bliskie spotkanie z uchodźcami, których mama tak bardzo się obawiała. Na całe szczęście nie było wśród nich chyba żadnego terrorysty. Następnego dnia dotarliśmy już do Wiednia, w którym to zmieniliśmy trasę naszej wyprawy. Na pochwałę zasługują z pewnością tamtejsze ścieżki rowerowe oraz kultura jazdy kierowców. Nie licząc męczących upałów, przejazd przez

Austrię zapamiętamy jako bardzo pozytywne przeżycie. Warto też wspomnieć o mojej kolejnej wpadce, a nawet dwóch Nie patrząc na znaki zakazu ruchu oraz słynne Umleitung ( Objazd ) wjechaliśmy dwa razy w nieprzejezdną drogę. Za pierwszym razem, gdy zobaczyliśmy świeżo wylany asfalt, po prostu zawróciliśmy bez większych konsekwencji, a za drugim szkoda słów Powiem tylko, że od tego momentu przestały mi działać niektóre biegi i tylny hamulec Jeszcze tego samego dnia przybyliśmy do stolicy Słowacji Bratysławy. W poszukiwaniach noclegu pomógł nam pewien bardzo miły Słowak. W końcu przydał się na poważnie język angielski. Siódmego dnia podróży wyruszyliśmy w kierunku Budapesztu. Nasza trasa prowadziła drogą rowerową wzdłuż Dunaju jeden z najpiękniejszych odcinków. Nie obyło się także bez błędów nawigacyjnych, ale daliśmy radę w końcu wyjechać na główną drogę. Dojechaliśmy do węgierskiej miejscowości Komarom, gdzie znaleźliśmy pole namiotowe. Jak się rano okazało, rachunek wyniósł około 120 złotych i weź tu się w tym języku dogadaj. Gdy znaleźliśmy się już w stolicy Węgier, byliśmy zachwyceni Dunajem i otaczającymi go słynnymi zabytkami. Na dodatek znajdują się tam bardzo dobre ścieżki rowerowe. Po porannym przejeździe przez Budapeszt wyruszyliśmy w kierunku Słowacji, w której to mieliśmy następny nocleg jeden z kilku na dziko przy drodze. Kolejne dni to wędrówka przez Słowację i Czechy. Pogoda nie chciała nam zbytnio pomóc. Momentami wiatr praktycznie zatrzymywał rower, a temperatura osiągnęła chyba maksymalną wartość Na całe szczęście nie zniechęciło to nas do dalszej jazdy. Trzynastego dnia przybyliśmy do Polski, a dokładniej do Kietrza. Po wcześniejszym kontakcie z Panem Pawłem mogliśmy się u Niego przenocować, a nawet zrobić dzień wolnego.

Po sporej dawce odpoczynku postanowiłem, że spróbuję dojechać stamtąd do Mirska w jeden dzień, a mama wróci samochodem z tatą, który wcześniej do nas tam przyjechał. Jestem zbyt zawzięty, żeby przepuścić taką okazję ustanowienia swojego nowego rekordu. Z pomocą rodziców, którzy dostarczali mi pożywienia, udało mi się dotrzeć do Mirska 301 km w nieco ponad 13 godzin. Cała wyprawa przebiegła pomyślnie, mimo zmodyfikowanej w trakcie trasy. Przejechaliśmy 1500 km w 15 dni. 1 Mirsk - Duba 115 km 7:40 h 2 Duba - Ladvi 103 km 7:20 h 3 Ladvi - Rynarec 87 km 7:00 h 4 Rynarec - Vratenin 75 km 4:50 h 5 Vratenin - Hollabrunn 62 km 3:50 h 6 Hollabrunn - Bratysława 113 km 6:50 h 7 Bratysława - Komarom 119 km 7:10 h 8 Komarom - Budakeszi 82 km 5:30 h 9 Budakeszi - Gbelce 98 km 6:20 h 10 Gbelce - Sered 91 km 6:10 h 11 Sered - Valasske Klobouky 119 km 6:10 h 12 Valasske Klobouky - Fulnek 82 km 4:40 h 13 Fulnek - Kietrz 54 km 2:50 h 14 dzień wolny - - 15 Kietrz - Mirsk 301 km 13:20 h Więcej ciekawostek, relacji z podróży, zdjęć znajedziecie Państwo na stronie: dominikkulaga.pl autor: Dominik Kułaga, Mirsk