K om isja O rganizacji Podzakładow ej Pracow ników Poczty Polskiej w O polu

Podobne dokumenty
UWAGA!! WAŻNA WIADOMOŚĆ! Islandzka lekcja dla całego świata.

Ustawa. z dnia... o zmianie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę

Protokół. XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 14 listopada 2012r.

- o zmianie ustawy o partiach politycznych.

Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej. Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy

U Z A S A D N I E N I E

obniżenie wieku emerytalnego

- o zmianie ustawy - Kodeks pracy.

PRZEDMIOT USTAWY WYNIKI GŁOSOWANIA SKUTKI FISKALNE PRZYJĘCIA USTAWY

Stanowisko. Rady Regionalnej Sekcji Branży Metalowców NSZZ Solidarność. z dnia 7 października 2015

Ocena wpływu podniesienia wieku emerytalnego zgodnie z projektem rządowym i propozycją PKPP Lewiatan na rynek pracy i wzrost gospodarczy 1

Cudu nie będzie, czyli ile kosztują nas wczesne emerytury. Warszawa, 29 lutego 2008 roku

zwanym dalej osobami uprawnionymi, jeżeli wysokość tych świadczeń nie przekracza, na dzień 30 czerwca 2017 r., kwoty 2000,00 zł miesięcznie.

Warszawa, kwiecień 2012 BS/57/2012 NADAL NIEPRZEKONANI POLACY O PODWYŻSZENIU WIEKU EMERYTALNEGO

REGIONALNY OŚRODEK POLITYKI SPOŁECZNEJ W OPOLU Obserwatorium Integracji Społecznej O P O L E ul. Głogowska 25C

Ustawa z dnia. 2018r. EMERYTURA BEZ PODATKU oraz o zmianie niektórych innych ustaw

UZASADNIENIE I. II. III.

, , INTERNET: INSTYTUCJE PUBLICZNE

Ustawa. z dnia. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych

SPRAWOZDANIE KOMISJI POLITYKI SPOŁECZNEJ I RODZINY

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2019

JSW: Są porozumienia, nie będzie strajku czwartek, 08 listopada :02

Warszawa, kwietnia 2012

Na podstawie art. 118 ust. 1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. oraz art. 32 ust. 2 Regulaminu Sejmu, niżej podpisani posłowie wnoszą projekt ustawy:

z ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która określa sposób wyliczania wysokości świadczeń.

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

Płaca minimalna rośnie, ale do Europy wciąż nam daleko

Zmiany w niemieckim systemie emerytalnym od 2017r.

Polsko-Niemieckie Forum Związków Zawodowych. 7. Polsko-Niemieckie Forum Związków Zawodowych w Gdańsku

Reforma emerytalna. Co zrobimy? ul. Świętokrzyska Warszawa.

Decyzje rządu Donalda Tuska wobec służb mundurowych godzą w bezpieczeństwo państwa i obywateli

Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego. Raport badawczy

OCENA PRZEGLĄDU FUNKCJONOWANIA SYSTEMU EMERYTALNEGO

Problem polskiego długu publicznego (pdp) dr Krzysztof Kołodziejczyk

Ustawa z dnia. 2018r. EMERYTURA BEZ PODATKU oraz o zmianie niektórych innych ustaw

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

WOJEWÓDZKI URZĄD PRACY Informacja o sytuacji na rynku pracy wg stanu na dzień 30 września 2006 roku

Działania nowego rządu Portugalii :14:47

MINISTER PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ

:29. MRPiPS: 2016 rok rodziny (komunikat) - MRPiPS informuje:

MINISTER EDUKACJI NARODOWEJ

Spełnienie warunków do wcześniejszej emerytury pracowniczej do końca 2008 r. gwarancją przyznania świadczenia

Monitorujący Komitet BCC:

Warszawa, wrzesień 2014 ISSN NR 126/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORZE DONALDA TUSKA NA PRZEWODNICZĄCEGO RADY EUROPEJSKIEJ

Konstytucyjne zasady działalności gospodarczej. PPwG

Druk nr 3390 Warszawa, 15 września 2010 r.

o zmianie ustawy Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw

Dlaczego powinieneś wstąpić do związków zawodowych?

Wyższa frekwencja w drugiej turze?

Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ?

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Jakich podatków dochodowych oczekują Polacy?

Ważne zmiany w niemieckich finansach w 2019 roku

Ustawa z dnia. 2017r. o pomocy państwa dla seniorów, o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października :10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia :28

o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2242)

REGIONALNY OŚRODEK POLITYKI SPOŁECZNEJ W OPOLU Obserwatorium Integracji Społecznej O P O L E ul. Głogowska 25C

Druk nr 247 Warszawa, 9 grudnia 2005 r.

o współpracy rozwojowej 1) Rozdział 1 Przepisy ogólne

Apel do premiera w sprawie podwyżek cen energii

Rozmowa ze Zbigniewem Derdziukiem, prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

itax Nowy system finansów publicznych dla Polski Dr Kamil ZUBELEWICZ Przemysław REMIN

ul. Smulikowskiego 6/ Warszawa

Zostały one uzgodnione i zagwarantowane przez pięć głównych partii politycznych Szkocji.

Menedżer Działu Spraw Pracowniczych IRS. Sekretarz Komisji Zakładowej

O czym trzeba pamiętać, pomniejszając pensję zatrudnionego

Kto pomoże dziadkom, czyli historia systemów emerytalnych. Autor: Artur Brzeziński

USTAWA z dnia r. o zmianie ustawy o pracownikach samorządowych

Kwartał III, 2017 Q Województwo opolskie. str. 1

STOP BIEDZIE DZIECI! Strategia SLD walki z ubóstwem wśród dzieci. Warszawa, 1 czerwca 2013 r.

- o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach

Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać

PKO BP zdecydował się połączyć emisję akcji z wypłatą dywidendy. Wpisany przez Łukasz Wilkowicz

Warszawa, czerwiec 2012 BS/77/2012 OPINIE O ZMIANACH W SYSTEMIE EMERYTALNYM

USTAWA z dnia 8 października 2004 r.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ 1) z dnia 2010 r.

Wojciech Buksa Podatek od transakcji finansowych - jego potencjalne implikacje dla rynków finansowych

U Z A S A D N I E N I E

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O RZĄDOWYM PROJEKCIE USTAWY O PIT BS/157/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LISTOPAD 2001

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ 1) z dnia r.

Tallinn 436 tys. mieszkańców (dane za 2015 r.) Ludność: tys. mieszkańców (2016 Statistics Estonia) euro (2014 r.)

U z a s a d n i e n i e

Akademia Młodego Ekonomisty

Kwartał I, 2018 Q Województwo opolskie. str. 1

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ FUNDUSZE EMERYTALNE - DECYZJE I WYBORY BS/76/99 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 99

, , STAWKI PODATKOWE

Forum Praktyki Gospodarczej 2014

Kryzys strefy euro. Przypadek Grecji

Postawy Polaków wobec emerytury

Zakład Ubezpieczeń Społecznych

Sytuacja na niemieckim rynku budowlanym w 2017 roku

Na podstawie art. 118 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2

Jak sprawdzać i reklamować stan konta emerytalnego w OFE

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ NADZIEJE I OBAWY ZWIĄZANE Z INTEGRACJĄ BS/110/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, CZERWIEC 2003

Stanowisko KK nr 8/17 ws. propozycji wzrostu wynagrodzeń oraz emerytur i rent w 2018 r.

Silna gospodarka Stabilne finanse publiczne

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

Jakie emerytury otrzymują Polacy?

- o zmianie ustawy - o systemie ubezpieczeń społecznych. Warszawa, dnia 25 października 2012 rok

Transkrypt:

B iu le t y n in f o r m a c y jn y K om isja O rganizacji Podzakładow ej Pracow ników Poczty Polskiej w O polu www.solidarnosc-pocztapolska-opole.home.pl e-mail: solidarnosc.pocztapolska.opole@gmail.com Nr 2 (13) luty 2012 r. (biuletyn ma już rok)

Pierwsze posiedzenie Komisji w 2012 roku 27 stycznia br. odbyło się w siedzibie Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego w Opolu odbyło się pierwsze w tym roku posiedzenie Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu. Członkowie Komisji przyjęli jednogłośnie realizację preliminarza budżetowego za 2011 r. oraz ustalili preliminarz budżetowy na 2012 rok, podejmując w tych sprawach stosowne uchwały. Na posiedzeniu omówiono obecną sytuację w Poczcie Polskiej, w tym najistotniejsze problemy, m.in. zmiany organizacyjne w firmie oraz trwający spór zbiorowy pomiędzy NSZZ Solidarność a Zarządem Poczty Polskiej S.A. w sprawie podwyżki płac i wstrzymaniu zwolnień grupowych. Uczestnicy obrad wyrazili obawy, czy inne organizacje związkowe działające w Poczcie Polskiej, zdeterminowane będą stanąć na barykadach w walce o interesy swoich członków, czyli o godną płacę i obronę miejsc pracy, czy też jak w 2008 r. wsadzą głowę w piasek. Gościem posiedzenia była Dyrektor Regionu Sieci w Opolu Halina Nocoń, która nakreśliła zasady funkcjonowania nowej jednostki organizacyjnej jaką jest Region Sieci oraz udzielała odpowiedzi na pytania uczestników obrad. Opinia Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej ws. Programu Dobrowolnych Odejść (PDO), przyjęta w Warszawie, w dniu 18 stycznia br. Komisja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty nie przystąpiła do negocjacji PDO z kilku przyczyn będących przedmiotem dyskusji w ramach posiedzeń Prezydium i samej Komisji. Za najistotniejszą z nich uznaliśmy stan sporu zbiorowego z pracodawcą o wzrost wynagrodzeń i zaprzestanie tzw. zwolnień grupowych, trwający od 16 grudnia ubiegłego roku. Naszym zdaniem, wynik finansowy Spółki i brak rąk do pracy w eksploatacji powodują, że nie ma podstaw do kolejnej tury zwolnień grupowych. Skoro nie ma podstaw do zwolnień, to nie ma potrzeby uzgadniać PDO. Niedopuszczalnym jest dla nas też wybiórcze, a wobec tego dyskryminacyjne traktowanie grup zawodowych mających być objętymi PDO. Do tej pory zakończyły się cztery tury zwolnień grupowych, w których największą część zwolnionych stanowili pracownicy eksploatacji i nie otrzymali oni żadnej rekompensaty oprócz odprawy wynikającej z Ustawy. Obecna reorganizacja dotyczy redukcji stanowisk dyrektorskich oraz administracyjnych i pojawia się program PDO. To, że poprzednie zwolnienia przeprowadzał Zarząd w innym składzie, nie zmienia faktu, iż obecny PDO obejmuje tylko 2012 rok, pomimo zapowiedzi zwolnień do 2015 roku, w przyjętych przez organy Kierunkach strategicznych dla PP S.A.. Ponadto, w projekcie Regulaminu PDO ( 2 ust.1) zapisano: W PDO może uczestniczyć wyłącznie Uprawniony Pracownik, jeżeli należy do grupy zawodowej zarządzanie (czytaj: dyrektorzy), albo organizacja i administracja. A co z pozostałymi pracownikami? Kto jeszcze jest przewidziany do udziału w PDO? Według 1, ust. 5 lit. a Regulaminu ten, kto: (...) ma prawo lub spełni warunki nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego, w przypadku rozwiązania umowy o pracę, na zasadach określonych regulaminem. Dlaczego tylko oni? Odpowiedź jest prosta. Są to pracownicy z trzydziestoletnim lub dłuższym stażem pracy, którym brakuje lat życia, aby mogli przejść na emeryturę. Bardzo często jest to rok lub dwa, zatem i tak otrzymaliby odprawę emerytalną, wynikającą z zakładowego układu zbiorowego pracy (ZUZP). Kolejny powód, to uwłaczająca godności pracownika z kilkudziesięcioletnim stażem pracy wysokość proponowanej odprawy. Czteromiesięczne wynagrodzenie to tak naprawdę przesunięcie środków z ZUZP do PDO, a nie godne rozstanie się z pracownikiem. Koledzy z telekomunikacji podczas tegorocznych zwolnień grupowych otrzymają odprawy w wysokości do stu tysięcy złotych. Dlatego nasze stanowisko, zgodnie z fragmentem hymnu NSZZ Solidarność : (...) bo lepiej byśmy stojąc umierali, niż mamy klęcząc na kolanach żyć (...), mówi o kontynuowaniu sporu zbiorowego i nie opiniowaniu przedstawionego PDO. Sformułował: (-) Andrzej Piekarz, członek Prezydium KM Za godność: (-) Paweł Jędrzejewski, wiceprzewodniczący KM Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 2

Ach, te przetargi Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 3

Czytanie w Sejmie - Nie ma nic gorszego, bardziej poniżającego pracownika, niż niemożność utrzymania siebie i rodziny pomimo ciężkiej, uczciwej, trwającej cały miesiąc pracy! - mówił przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda w Sejmie. fot. M. Lewandowski 15 lutego 2012 r. odbyło się pierwsze w tej kadencji Sejmu czytanie projektu ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Projekt przygotowany przez ekspertów "Solidarności" poparło ok. 350 tysięcy obywateli. W imieniu Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej projekt przedstawiał przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, Piotr Duda. - Płaca minimalna to nie jest wymysł "Solidarności". Już 230 lat temu Adam Smith, guru współczesnych liberałów mówił, że przeciętny robotnik powinien zarobić za swoją ciężką pracę 2 razy tyle ile potrzebuje jego rodzina, aby każdy był w stanie wychować 2 dzieci - przypomniał Piotr Duda - I my tu dzisiaj mówimy o wynagrodzeniu minimalnym. Nie o zasiłku, ale wynagrodzeniu! Przewodniczący zaczął od statystyk Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika że odsetek pracowników żyjących w rodzinach, w których poziom wydatków był niższy od minimum egzystencji wyniósł w 2010 roku aż 12 proc. - Nie ma nic gorszego, bardziej poniżającego pracownika, niż niemożność utrzymania siebie i rodziny pomimo ciężkiej, uczciwej, trwającej cały miesiąc pracy - mówił przewodniczący "S "- Sam tego kiedyś doświadczyłem i pamiętam, jakie to straszne uczucie. Zdaniem Dudy oburzające są stwierdzenia pracodawców, którzy najmniej zarabiających pracowników wysyłają do pomocy społecznej. Na dodatek państwo w ten sposób wspiera pracodawców, bowiem koszty utrzymania pracowników ponosi budżet państwa. Jak wynika z wystąpienia przewodniczącego sytuacji nie poprawi aktualny stan prawny. Uwzględnienie realnego przyrostu PKB wprowadzone nowelizacją ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę z 1 lipca 2005 roku miało zapewnić coroczną poprawę relacji pomiędzy minimalnym wynagrodzeniem a przeciętnym wynagrodzeniem, aż do osiągnięcia 50 proc., a więc poziomu wynikającego ze standardów europejskich. - Niestety podstawowy cel nowelizacji z 2005 w praktyce jest niemożliwy do osiągnięcia - stwierdził szef "S". Tymczasem o podwyższeniu płacy minimalnej mówią nie tylko związki zawodowe. O konieczności podwyższenia płacy minimalnej zwróciły się do rządu sejmowe komisje ds. polityki społecznej i pracy. W 2007 r. Międzyresortowy Zespół do Spraw Opracowania Koncepcji Wysokości Minimalnego Wynagrodzenia za Pracę (powołany Zarządzeniem nr 39 Prezesa Rady Ministrów) uznał, że miernikiem standardu europejskiego jest osiągnięcie przez minimalne wynagrodzenie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W sierpniu 2007 roku został podpisany komunikat wspólny rządu RP i NSZZ Solidarność, w którym zawarto deklarację systematycznego podnoszenia wynagrodzenia minimalnego tak, aby w 2010 roku mogło ono stanowić 50 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Kolejnym istotnym komunikatem było podpisanie na forum Trójstronnej Komisji ds. Społeczno Gospodarczych przez partnerów społecznych Pakietu działań antykryzysowych. W punkcie 5 przyjęto zapis o wypracowaniu mechanizmów osiągnięcia poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Niestety rząd nie spełnił swojej obietnicy. I nic nie wskazuje na to, żeby cos w tej kwestii miało się zmienić. Ustawa nie obciąży budżetu państwa. Nie ma również, wbrew wielu rozpowszechnianym opiniom wpływu wysokości minimalnego wynagrodzenia na wzrost bezrobocia. Takie badania w 2007 r. na zlecenie Sejmu przeprowadziła prof. Zofia Jacukowicz. - Nie istnieje alternatywa: niskie płace, albo bezrobocie. Nie stwierdzono zależności pomiędzy wysokością minimalnego wynagrodzenia ani wysokością płacy przeciętnej a sytuacją na rynku pracy. Brak jest korelacji pomiędzy odsetkiem zatrudnionych a odsetkiem pobierających za minimalne wynagrodzenie - mówił Piotr Duda. Przewodniczący wyraził nadzieję, że kluby parlamentarne pozostaną wierne obietnicom składanym w poprzedniej kadencji Sejmu i poprą prezentowany przez niego projekt ustawy o podniesieniu płacy minimalnej. W wystąpieniach i pytaniach posłów padały liczne wyrazy poparcia wobec inicjatywy Komitetu Obywatelskiego w sprawie minimalnego wynagrodzenia. Posłowie zadawali pytania do przewodniczącego KK oraz do przedstawiciela rządu - o zróżnicowanie płacowe w Polsce, o rozwarstwienie społeczne, o wpływ nowej regulacji na rynek pracy. - Nie zmarnujmy tej inicjatywy. Pod tym projektem podpisali się nie tylko ci, których ten projekt dotyczy, ale solidarnie i inni - zaapelował Piotr Duda na zakończenie - Proszę was, aby ten projekt po przepracowaniu przez Sejm jak najprędzej trafił na biurko prezydenta RP. Celem przygotowanego przez Związek obywatelskiego projektu jest stopniowe podwyższanie minimalnego wynagrodzenia za pracę do wysokości 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w tempie zgodnym z tempem wzrostu gospodarczego. Według NSZZ "Solidarność" najniższe wynagrodzenie nie powinno być zależne od bieżących decyzji politycznych. Projekt wiąże je z poziomem wzrostu PKB. Dział Informacji KK (15.02.2012) Projekt ustawy emerytalnej w konsultacjach NSZZ Solidarność otrzymał już projekt ustawy dotyczącej podwyższenia wieku emerytalnego. Zostało 30 dni na jego zaopiniowanie. Projekt ustawy dotarł już do Związku i został rozesłany do struktur regionalnych i branżowych. Przedstawionej przez rząd ustawie, przyjrzą się również eksperci Komisji Krajowej. Po otrzymaniu opinii z naszych struktur i omówieniu projektu w gronie ekspertów wydamy ostateczną decyzję mówi Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK odpowiedzialny za dialog społeczny. Niestety już teraz mogę powiedzieć, że ustawodawca skupił się jedynie na wydłużaniu wieku emerytalnego. Brakuje natomiast propozycji, które poprawiłby sytuację systemu ubezpieczeń społecznych znacznie szybciej. Na przykład uzależnienie składek od faktycznie osiąganych dochodów w przypadku osób samozatrudnionych dodaje Nakonieczny. dokończenie na str. 3 Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 4

Przesłany do konsultacji społecznych projekt zakłada podwyższanie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn aż do 67 lat. Obecnie wiek ten wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Podnosząc wiek emerytalny od 1 stycznia 2013 r. o 1 miesiąc co cztery miesiące, poziom 67 lat zostałby osiągnięty dla mężczyzn w 2020 r., a dla kobiet w 2040 r. Nowe regulacje objęłyby kobiety urodzone po 31 grudnia 1952 r. oraz mężczyzn urodzonych po 31 grudnia 1947 r. Zdaniem projektodawców wydłużanie aktywności zawodowej to konieczność, jeśli wysokość świadczeń wypłacanych przyszłym emerytom miałaby być zbliżona do świadczeń wypłacanych obecnie. Zagrożeniem dla przyszłości systemu emerytalnego są natomiast: niekorzystna relacja między liczbą osób aktywnych zawodowo a osobami pobierającymi świadczenia emerytalne oraz coraz niższa liczba urodzeń. - Przedstawione uzasadnienie nas nie przekonuje. Mamy obawy, że wydłużenie wieku emerytalnego nie będzie obojętne dla sytuacji demograficznej może ją nawet pogorszyć. Nie kwestionujemy faktu, że sytuacja demograficzna jest trudna, dlatego chcemy rozmawiać o systemie emerytalnym kompleksowo. Tymczasem ustawa nie przewiduje żadnych działań na rynku pracy na przykład poprawiających sytuację osób starszych stwierdza Henryk Nakonieczny. W grudniu ubiegłego roku Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" podjęła decyzję o zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie utrzymania obecnych rozwiązań emerytalnych. W specjalnym stanowisku związkowcy sprzeciwili się rządowym propozycjom. - Tak kluczowych zmian nie wolno wprowadzać w trybie pilnym, bez wcześniejszych konsultacji społecznych. (...) Naszą intencją jest oddanie tej kluczowej dla przyszłości wszystkich Polaków sprawy pod ich bezpośredni osąd. Referendum jest najbliższe idei demokracji bezpośredniej. Chcemy pozwolić Polakom skorzystać z tej formy podkreślono w stanowisku Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. Przez niespełna dwa miesiące udało się zebrać 1,4 mln podpisów. Wczoraj wszystkie trafiły do Sejmu. Projekt ustawy można pobrać ze strony Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej http://www.mpips.gov.pl/aktualnosciwszystkie/ubezpieczeniaspoleczne/art,5698,rozpoczynamykonsultacje-reformy-emerytalnej.html Dział Informacji KK (17.02.2012) Prawdziwy cel reformy emerytalnej Autor: Zbigniew Kuźmiuk Źródło: NowyEkran.pl Za komuny opowiadano taki makabryczny żart emerycie popieraj partię czynem i umieraj przed terminem. Minister Rostowski wypowiedział to wprawdzie łagodniejszymi słowami ale sens tej wypowiedzi jest ten sam. 1. Minister Rostowski ma ostatnio dobre dni. A to zamachnie się na niezależność banku centralnego, żądając od jego prezesa wyasygnowania ponad 6 mld euro na pożyczkę dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a to wpadnie w histerię na posiedzeniu Sejmu, kiedy posłowie wykażą jego niekompetencję, a to wreszcie wyjaśni publicznie prawdziwy cel proponowanego przez rząd Tuska, podniesienia wieku emerytalnego. Rzeczywiście w audycji TOK FM szef resortu finansów odkrył się zupełnie i zauważył żeby emerytura była godziwa, no to niestety- mówimy o przykrych rzeczach, ale jest to konieczne-przejście na emeryturę musi być na tyle późne, żeby oczekiwana przeciętna długość życia, nie była bardzo długa. Mówiąc prostszym językiem rząd Tuska wydłużając wiek emerytalny mężczyzn o 2 lata i kobiet o 7 lat, chce doprowadzić to tego aby po przejściu na emeryturę czas jej pobierania był możliwie jak najkrótszy. 2. Za komuny opowiadano taki makabryczny żart emerycie popieraj partię czynem i umieraj przed terminem. Minister Rostowski wypowiedział to wprawdzie łagodniejszymi słowami ale sens tej wypowiedzi jest ten sam. Rzeczywiście podniesienie wieku emerytalnego mężczyzn do 67 lat przy oczekiwanej przeciętnej długości ich życia wynoszącej w Polsce niewiele ponad 71 lat doprowadzi do tego, że przeciętny Polak będzie cieszył się emeryturą zaledwie przez 4 lata. W przypadku kobiet, gdzie przeciętna oczekiwana długość ich życia w Polsce wynosi niewiele ponad 79 lat, okres pobierania przez Polki emerytury będzie trochę dłuższy i wyniesie niewiele ponad 12 lat. Jeżeli zestawimy te krótkie okresy pobierania świadczeń emerytalnych z długością czasu pracy wynoszącego po tych zmianach 40 lat i więcej, to płacenie przez ponad 40 lat składki emerytalnej, ma pozwolić tylko na od 4 do 12 lat pobierania emerytur. Trudno się więc dziwić, że propozycja rządowa napotkała na ogromny społeczny opór. Związek zawodowy Solidarność zebrał blisko 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o referendum w tej sprawie ale wszystko wskazuje na to, że rządząca większość mimo takiej ilości podpisów, ten wniosek jednak odrzuci. 3. Jest jeszcze kilka ważnych problemów związanych z podniesieniem wieku emerytalnego. Jednym z nich jest los osób które z różnych względów w wieku powyżej 50-60 lat stracą dotychczasową pracę. Trudno sobie wyobrazić aby były one w stanie szybko znaleźć nową pracę, co potwierdzają losy tzw. programu 50+, który został przyjęty przez tę koalicję PO-PSL już na początku 2009 roku. Stwarzał on dodatkowe preferencje dla pracodawców zatrudniających pracowników w wieku powyżej 50 lat ale mimo zaangażowania w jego realizację zarówno pieniędzy budżetowych i jak i sporych środków z Europejskiego Funduszu Społecznego jego realizacja w ciągu prawie 3 lat, nie przyniosła spodziewanych efektów. Pracownikom, którzy z jakiś względów stracą pracę w wieku powyżej 50 lat, będzie bardzo trudno podjąć ją na nowo, a czekanie kilkanaście lat na emeryturę, może być dla wielu okresem zbyt długim. 4. Kolejny problem to wynosząca ponad 2 mln osób armia obecnych bezrobotnych. W lutym tego roku poziom bezrobocia zbliży się do 14% czyli bez pracy będzie 2,2 mln ludzi z tego ponad połowa to długotrwale bezrobotni. To bezrobocie specjalnie się nie zmniejsza mimo realizacji dużej ilości inwestycji infrastrukturalnych finansowanych z funduszy unijnych, a także sporych środków przeznaczanych na ten cel z Funduszu Pracy i Europejskiego Funduszu Społecznego. Jest pewne, że wydłużenie wieku emerytalnego jeszcze bardziej zabetonuje rynek pracy dla ludzi młodych także tych z wyższym wykształceniem. Nieuchronnie spowoduje to kolejną falę ich emigracji za granicę, a to jeszcze bardziej pogorszy sytuację finansową systemu ubezpieczeń społecznych w Polsce. Wszystko to więc wskazuje na to, że rząd che poprawić sytuację finansową w ubezpieczeniach emerytalnych tylko i wyłącznie skróceniem czasu pobierania świadczeń przez przyszłych emerytów. Minister Rostowski te zamiary rządu subtelnie przedstawił. All political parties die at last of swallowing their own lies. Wszystkie partie polityczne umierają w końcu zatrute własnymi kłamstwami. autor nieznany Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 5

Tego nie dowiecie się z TVN-u Islandzka lekcja dla całego świata Węgry 2011 Źródło: NowyEkran.pl Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożenie islandzkiego narodu zgodnie ze scenariuszem aktualnie "przerabianym" przez Grecję, podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do załamania. Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania. Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii? Oto krótka chronologia faktów: Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii, Glitnir Banku, w wyniku czego giełda zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju. Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu, a następnie przedterminowe wybory. Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji: Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie. Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu. W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii. W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co "przerobionej lekcji". W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej "25" - poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej - była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osobę). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią "Magna Carty". Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście - NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi. Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego "legendę" przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno-informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na podstawie artykułu Marco Pali "Storie di ordinaria rivoluzione." Źródło: harmonica.pl W dzisiejszych czasach nie armia i czołgi podbijają kraje. Taką rolę przejęły międzynarodowe koncerny, a okupowane narody, miast się buntować, są wdzięczne, że mają w ogóle jakąkolwiek pracę i przysłowiową miskę ryżu. Węgry, jako pierwsze rozpoczęły narodowy zryw wyzwoleńczy z ekonomicznych kajdan. Węgierski rząd nie zgodził się obłożyć dodatkowymi podatkami obywateli i wpędzić ich w skrajną nędzę, a zamiast tego opodatkował międzynarodowe koncerny, przez co pozbawił je tzw. renty monopolistycznej. Polskie media prawie w całości przemilczały węgierski bunt przeciw współczesnemu neoimperializmowi. Węgry wprowadziły podatek liniowy PIT 16%, CIT 10% oraz podatek bankowy 0,45% od aktywów netto oraz specjalną daninę od firm energetycznych, telekomów i dużych sieci sprzedaży detalicznej. Rodzime, węgierskie firmy nie spełniają kryteriów dochodowych, więc nie podpadają pod tę daninę. Spowodowało to wręcz amok zagranicznych koncernów. Rzeczpospolita napisała: Szefowie 13 koncernów z Niemiec, Austrii, Holandii, Czech i Francji (m.in. ING, RWE, CEZ, AXA i Allianz) zaapelowali do Komisji Europejskiej, by wytłumaczyła rządowi węgierskiemu, jak ważne dla biznesu są stabilne warunki jego prowadzenia, oraz skłoniła Węgry do wycofania się z niesprawiedliwych, zdaniem koncernów, dodatkowych obciążeń podatkowych. Monopolizacja lokalnego rynku i renta monopolistyczna Wielkie koncerny zmonopolizowały lokalny, węgierski rynek, przez co osiągały tzw. rentę monopolistyczną. Zysk tych koncernów miał się nijak do deklarowanych zysków, na podstawie, których wylicza się CIT. W Polsce również zaobserwowano, iż np. hipermarkety prawie nie wykazują zysku. W taki sam sposób hipermarkety funkcjonują na Węgrzech. Każdy ekonomista praktyk wie, że w dobrze zarządzanej firmie zysk brutto, a więc zależny od niego CIT jest kategorią tzw. polityczną, którą można wykazać, lub nie. To tłumaczy, dlaczego Węgry obniżyły stawkę podatku CIT. Rodzime, węgierskie firmy nie miały możliwości ukrycia zysku, więc płaciły wysokie podatki, natomiast koncerny zagraniczne płaciły mało lub prawie wcale. Powodowało to dyskryminację podatkową rodzimych firm. Do tego niska stawka CIT powoduje, że zachodnie koncerny będą miały niską motywację, by te zyski ukrywać przed lokalnym fiskusem. Miast tego, rząd Orbana wprowadził specjalną daninę zależną od obrotów, a więc niemożliwą do ukrycia, czym uszczuplił tzw. rentę monopolistyczną zachodnich koncernów. Czego oczekiwały zachodnie koncerny od Węgrów? Koncerny oczekiwały, że węgierski rząd zgotuje piekło dla obywateli i węgierskich firm. Miało to polegać na radykalnym cięciu wydatków socjalnych, podniesieniu PIT, CIT oraz VAT. Orban miał do wyboru, albo uczynić Węgrów nędzarzami, albo opodatkowanie monopolistycznych koncernów na Węgrach wybrał to drugie. Podwyżka PIT oraz VAT uderza bezpośrednio w obywateli, więc Orban wybrał wyjście pośrednie, neutralne. Zachodnie koncerny nie mogą obejść i ukryć podstawy podatku VAT, więc podwyżka tego podatku do 25% mogła być neutralna dla Węgrów jedynie przy równoczesnej obniżce PIT, co też zrobiono. Większość europejskich ministrów finansów oraz zachodnie koncerny nawoływały Węgry do ograniczenia wydatków socjalnych. Tymczasem rząd węgierski wprowadził m.in. udogodnienia społeczne dla matek, wydłużył okres wypłacania zasiłków po urodzeniu dziecka z 2 do 3 lat oraz zagwarantował im ubezpieczenia społeczne w tym okresie. Rząd Orbana zapowiedział redukcję rozbudowanej biurokracji oraz płac w administracji publicznej. Węgierska biurokracja, podobnie jak polska, terroryzowała małe i średnie firmy, często dokończenie na str. 7 Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 6

poprzez nadużywanie prawa. Niskie podatki dla węgierskich firm mają, według Orbana i Fidesz służyć Węgrom, którzy będą mogli rozwijać swoje firmy w sprzyjających warunkach, bez dyskryminacji podatkowej, co przyczyni się do wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń. Przyjazne prawo podatkowe ma być podstawą wzrostu zamożności Węgrów. Dla porównania, w Polsce biurokracja od 1990 r. uległa prawie potrojeniu, a jej koszt w 2009 r. wyniósł 77,6 mld. zł. Redukcja biurokracji tylko o połowę dałaby Polsce w ciągu 20 lat oszczędności równe obecnemu zadłużeniu Polski. Chyba rozumiecie w tej chwili zamiar Orbana odnośnie węgierskiej biurokracji? Cechy charakterystyczne neokolonii Neokolonia, to kraj formalnie niepodległy, obywatele mają swobody demokratyczne i wybierają w demokratycznych wyborach władzę. Własna konstytucja, wojsko, urzędy itd., typowy, niepodległy kraj? Znak zapytania jest nieprzypadkowy, bo w takim kraju własnością obywateli nie jest znacząca część gospodarki! Własność kapitału zagranicznego nie jest równoważona własnością obywateli za granicą. Wskutek tego znacząca część dorobku obywateli nie jest wykazywana w kraju macierzystym, lecz w kraju właściciela lub w raju podatkowym. Mało tego, w neokolonii posiadanie stałej pracy przez oboje rodziców nie zapewnia wystarczających środków na utrzymanie rodziny. Dotyczy to więcej, niż 50% pracujących. Wyciek owoców pracy obywateli powoduje niedobory w budżecie państwa, jak i w budżetach samorządów. Z czasem takie kraje bankrutują, jak np. Grecja. Czy Polska jest neokolonią? Istotna część polskiej gospodarki jest w rękach zachodnich koncernów. Sieci hipermarketów coraz skuteczniej niszczą małe, rodzime sklepy. Dla hipermarketów małe i średnie polskie firmy produkcyjne nie są partnerem, a więc upadek małych sklepów odcina te małe i średnie firmy od rynku zbytu. Rząd wyprzedaje właśnie resztki gospodarki. Dla większości polskich rodzin nawet posiadanie stałej pracy przez oboje rodziców nie wystarcza na utrzymanie rodziny. Jest to ewenement na skalę światową. Co czwarte dziecko w Polsce jest niedożywione. Pani prof. Staniskisz w jednym z wywiadów w TV powiedziała, że budżet ma większe wpływy z tytułu hazardu, niż ze wszystkich firm z kapitałem zagranicznym razem wziętych. Wynika to z faktu, że zyski wypracowane przez Polaków nie są wykazywane w kraju, lecz poza jego granicami. Kto wygra Węgrzy czy neoimperialiści? Niemieckie i inne koncerny przeciw prawom człowieka i wolnościom obywatelskim? Do podstawowych praw człowieka, m.in. należy prawo do swobodnego podejmowania pracy, także na własny rachunek, inaczej mówiąc prawo do działalności gospodarczej. Wysokie podatki, dyskryminacja podatkowa własnych obywateli oraz nadużycia administracji skarbowej łamią prawa człowieka. Państwo musi szczególnie patrzeć na ręce wielkiemu kapitałowi. W Polsce powoli wyłania się nagonka na Węgry, na jego świadomych obywateli, którzy dokonali zrywu politycznego i odsunęli od władzy oszustów wyborczych. Węgrzy i Orban są przykładem pierwszego w naszej części Europy narodowego, ekonomicznego zrywu wolnościowego. To pierwsze społeczeństwo w tej części świata, które przeciwstawiło się eksploatującej je oligarchii, kaście urzędniczej, europejskiemu neokolonializmowi. Węgrzy zasługują na uznanie i są wzorem do naśladowania dla Polaków Jeśli wygrają koncerny, głównie niemieckie, ziści się ostrzeżenie A. Applebaum. Niemcy są w fazie hegemonistycznej, dokonują jawnej, ekonomicznej kolonizacji słabszych, w tym Polski oraz Węgier. Premier Orban jest porównywany przez jego przeciwników na Węgrzech do Jarosława Kaczyńskiego. Czy Polacy są już gotowi do podobnej, jak na Węgrzech rewolucji, do ekonomicznego zrywu wolnościowego? Czy może będziemy szli, jak barany na rzeź i będziemy potulnie patrzeć, jak co czwarte polskie dziecko żyje w biedzie? Tak naprawdę, w dzisiejszych czasach nikt nie wymaga walki zbrojnej. Nie trzeba karabinów i armat, lecz zwykła karta do głosowania. Tak właśnie zrobili Węgrzy. A co zrobiliśmy my Polacy? Autor: Jan Pietrzak Źródło: Tygodnik Solidarność Nr 7 (1216) Minął styczeń, jakiego dawno w Polsce nie widziano. Jakby wybuchło małe powstanie styczniowe. Zbuntowali się lekarze i aptekarze, internetowcy w podskokach walczyli o wolność w sieci, ujawniła się degrengolada prokuratury, pojawiła się dotkliwa prawda o katastrofie smoleńskiej i wreszcie kierowcy się skrzyknęli, by blokując drogi i ulice zwrócić uwagę Szanownego Państwa na skandaliczny wyzysk tej grupy obywateli. Tytuł w Rzeczpospolitej woła: Kierowcy mają dość drogiego paliwa!. Oczywiście tak, ale nie tylko! Kierowcy domagają się również dobrych dróg, po których można sprawnie przemieszczać się z punktu A do punktu B. Kierowcy pamiętają, że w 2012 roku miały do Warszawy docierać trzy autostrady. Dotrze prawdopodobnie jedna, ale miejscami jako przejezdna ścieżka przez kartofliska. Jeżeli nawet udaje się kosztem niebotycznych wydatków oddać do użytku kawałek porządnej drogi, natychmiast pojawiają się na niej chytre pułapki i ograniczenia, które mają wyłącznie jeden cel rąbać kierowców mandatami. Mandatowe zdzierstwo stało się jednym z głównych zadań policji. Toteż nie dziwią ponawiane co pewien czas zachwyty władzy nad powstającym automatycznym, zintegrowanym systemem fotoradarów, który to system pomoże wydusić haracz z przyłapanych biedaków. Na ten rok zaplanowano z tego tytułu wpływy w wysokości 1 mld zł! Nastąpiło odwrócenie skutku i przyczyny. Mandat normalnie jest konsekwencją złamania jakiegoś przepisu. My, w Polsce, włączając się do ruchu już z góry jesteśmy skazani na mandaty, bo niezależnie od tego jak będziemy jeździć, oni muszą wykonać plan wpływów. Przyznajmy szczerze, że urzędnikom nasze pieniądze są bardzo potrzebne. Na nagrody kwartalne, trzynaste i czternaste pensje, premie specjalne, dodatki okazjonalne, nagrody jubileuszowe itd. Głównie jednak na pokrycie rosnących kosztów bałaganu, niekompetencji, nieudolności występujących przy wszystkich drogowych inwestycjach. Wiadukty donikąd kosztują tak samo jak inne. W niedokończone węzły komunikacyjne też wsadzono pieniądze. Tunel, który po zbudowaniu zostanie zasypany piachem, też kosztuje. Mosty, na które nie można wjeżdżać, bo runą, również wymagały niemałych środków finansowych. W sumie najbardziej kosztowna jest głupota rządzących. I na to nigdy nie będzie dostatecznie dużego budżetu. Trzeba zatem kogoś szarpnąć za kieszeń. Kierowcy są najłatwiejszym celem. Codziennie tankują i codziennie jeżdżą. Są uchwytni, są najwygodniejszymi płatnikami. Przed paroma laty popełniłem felieton pt. Partia Wkurzonych Kierowców, w którym przekonywałem do oporu wobec szkodliwych pomysłów waałaadzy. Nie musimy się zachowywać jak potulne stado nierogacizny. Tegoroczne powstanie styczniowe to dobry krok we właściwym kierunku. Źródło: niezależna.pl Ze świata sportu Partia Wkurzonych Kierowców II Kompromitacja Joanny Muchy Kto wybrał drużyny do meczu o Superpuchar Polski? - zapytała minister sportu Joanna Mucha na jednej z narad. Jak się okazuje, pani minister nie ma pojęcia, dlaczego w meczu o Superpuchar zagrają drużyny Legii i Wisły. - Minister Mucha była łaskawa postawić jedno, jakże ważne pytanie: "Kto wybrał drużyny do tego meczu?" - napisał na twitterze dziennikarz Polsatu Sport Roman Kołtoń. dokończenie na str. 8 Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 7

Odpowiedź na pytanie jest prosta: o Superpuchar grają Mistrzowie Polski i zdobywcy Pucharu Polski z zeszłego sezonu. Internauci w reakcji na pytanie minister sportu stworzyli na facebooku ankietę, w której można wybrać odpowiedź na kuriozalne pytanie pani minister. Padają m.in. takie nazwiska jak Zdzisław Kręcina lub Paulo Coelho. Sprawa zabawna, a jednocześnie bardzo poważna, gdyż chodzi tu o ignorancję, jaką przejawia minister od działki jakże ważnej w 2012 roku. Nie wytrzymałem i muszę dołożyć swoje pięć groszy. Otóż, Pani Minister coś niecoś o polskiej piłce musi wiedzieć (przynajmniej coś, gdzieś usłyszała), gdyż na stanowisko wicedyrektora Centralnego Ośrodka Sportu powołała właściciela salonu fryzjerskiego, z którego usług korzysta. I tu jest meritum sprawy Pani Musze zapewnie wielokrotnie o uszy się obiło, że w polskiej piłce kopanej istotną rolę odgrywał Fryzjer stąd zapewne ta nominacja. Tak więc nikt nie może jej zarzucić, że nie jest trendy. A Lato? Pani Minister dobrze wie, że lato pojawi się w czerwcu, a więc obsadzanie takiej osoby jest w lutym zdecydowanie przedwczesne. Pozostaje jeszcze Kręcina Ale tu już jest po problemie, gdyż udało się nakręcić niebotyczne premie za zasługi w tworzeniu bałaganu przy budowie Stadionu Narodowego. Czym tu się przejmować? Stadiony Autostrady Wszakże w przypadku wpadki ze stadionami można mecze EURO 2012 rozgrywać na pastwiskach, tych w Polsce nie brakuje. Kopanie piłki odbywało by się w jakże sielskiej atmosferze przy chóralnym muuuu polskich czerwonych i holenderek czekających na udój. I co bardzo istotne, do utrzymania w ryzach tych rogatych kibiców nie potrzeba by było armii policjantów wystarczyłoby kilku pastuchów. Natomiast, jeżeli chodzi o autostrady to minister infrastruktury Sławomir Nowak na konferencji prasowej we Wrocławiu wytłumaczył, że drogi na mistrzostwach nie grają święta prawda. No i po ten ambaras?! A skoro mowa jest o ministrze infrastruktury, nie sposób wspomnieć (z wiadomych względów) o Poczcie Polskiej. Całkiem możliwe, że pewnego pięknego dnia Minister Nowak zapytany o przyczynę zwolnień grupowych w Naszej Firmie odpowie pracownicy poczty przesyłek nie nadają, ewentualnie odsetek przesyłek nadanych przez pracowników poczty jest tak mały, że ich zatrudnienie nie ma sensu. A to przecież żadne novum, gdyż wszyscy Pocztowcy doskonale wiedzą jak istotne jest zaangażowanie środków z własnej kieszeni w celu wykonania planu przychodów z usług, niekoniecznie pocztowych. Ale to już temat na inną opowieść Dariusz Jackowski Ważne informacje Organizacja Pozdakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu ul. Krakowska 46 45-076 Opole NIP: 754-288-53-46 REGON: 160043755 e-mail: solidarnosc.pocztapolska.opole@gmail.com www.solidarnosc-pocztapolska-opole.home.pl Przewodniczący: Jerzy Chrobak - tel.: 502 013 460 Koordynatorzy terenowi: Dariusz Jackowski tel.: 606 822 447, 77 40 22 807 miasto Opole i powiat opolski Mirosława Łabuzińska - tel.: 77 40 45 405 powiaty: brzeski i namysłowski Halina Tokarz - tel.: 77 43 43 305/8 powiaty: nyski, prudnicki i głubczycki Krystyna Machnik - tel.: 77 41 82 312 powiaty: kluczborski i oleski Janusz Mazurkiewicz - tel.: 502 013 495 powiaty: kędzierzyńsko-kozielski, strzelecki i krapkowicki Można kontaktować się również na imienne adresy Lotus Notes: Jerzy Chrobak, Dariusz Jackowski jednakże korespondencja przesyłana na te adresy może być monitorowana przez pracodawcę. Solidarność w Internecie: http://www.solidarnosc-poczta.pl/ http://www.solidarnosc.org.pl/ http://www.solidarnosc.org.pl/opole/ http://www.wszechnica.solidarnosc.org.pl/ grafika: wzzw.wordpress.com Biuletyn informacyjny Solidarność Komisji Organizacji Podzakładowej Pracowników Poczty Polskiej w Opolu pod red. Dariusza Jackowskiego tel. 606 822 447, 77 40 22 882 współpraca Jerzy Chrobak tel. 502 013 460 e-mail: solidarnosc.pocztapolska.opole@gmail.com Biuletyn informacyjny Nr 11 Komisji Organizacji Podzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Opolu Strona 8