Protokół Nr 16/16 ze wspólnego posiedzenia Komisji Budżetu i Gospodarki, Komisji Spraw Społecznych i Komisji Oświaty, które odbyło się w dniu 14 czerwca 2016 r. w Starostwie Powiatowym w Łobzie Rozpoczęcie obrad godz. 15,30 Zakończenie obrad godz. 18,40 1. Otwarcie posiedzenia Komisji i stwierdzenie quorum. Posiedzenie Komisji otworzył i poprowadził pan Józef Leśniak Przewodniczący Komisji Spraw Społecznych. Powitał Członków Komisji oraz wszystkie osoby przybyłe na posiedzenie. Na podstawie list obecności stwierdził quorum. 2. Ustalenie proponowanego porządku obrad Planowany porządek obrad 1. Otwarcie obrad i stwierdzenie quorum 2. Ustalenie porządku obrad. 3. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji. 4. Informacja na temat dalszej działalności szpitala w Resku. 5. Wnioski i oświadczenia. 6. Zamknięcie obrad. Komisje jednogłośnie przyjęły porządek obrad. 3. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji. Komisje jednogłośnie przyjęły protokół. 4. Informacja na temat dalszej działalności szpitala w Resku. Grażyna Karpowicz powiedziała, że przedstawiona została radnym informacja w zakresie przekształceń szpitala w Resku. Bardzo dobry jest teraz czas na pracę Komisji, ponieważ obecnie w sejmowej komisji zdrowia procedowana jest ustawa dotycząca zmian w działalności leczniczej szpitali. Można dyskutować i temat szpitala w Resku omówić, ale decyzje podejmowane będą dopiero po przyjęciu ustawy przez Sejm. Jest w prasie artykuł, że Ministerstwo Zdrowia opracowało wytyczne do kontraktowania na kolejne 10 lat, z którego wynika, że duże lecznice otrzymają duże pieniądze, małe lecznice czyli szpitale powiatowe najmniej. Ryszard Sola powiedział, że ostatnio z tego wyjazdu przedstawiono wniosek, że szpitale funkcjonują bardzo dobrze, budynki są zadbane, personel zadowolony. Natomiast w tej informacji jest zdanie, że W związku ze złym stanem technicznym budynków oraz złymi warunkami leczenia pacjentów i pracy personelu, spółka opracowała i złożyła projekty w ramach RPO woj. kujawsko - pomorskiego. Ten stan był przed przejęciem szpitali przez spółkę, czy po? Wiesław Mały powiedział, że w obu szpitalach nadal trwa remont. Są oddziały już wyremontowane oraz remontowane. Lidia Czyż powiedziała, że szpitale zostały przejęte przez GNS w całkowitej runie. Grażyna Karpowicz powiedziała, że w tych szpitalach, w których była delegacja powiatu, umowa dzierżawy zawarta była w 2007 r. Wtedy zaczynał się budżet unijny, z którego szpitale mogły korzystać bez ograniczeń. W nowym budżecie na lata 2014-2020 jest sytuacja 1
gorsza dla szpitali. Szpitale dostaną środki unijne, jeśli będą na mapie zdrowotnej. Dobry czas dla szpitali się skończył. Korzystać będą mogły tylko te szpitale, które będą na mapie zdrowotnej. Józef Leśniak zapytał, czy były jakieś uzgodnienia z dyrekcją szpitala w Gryficach i Zarządem Województwa w sprawie dalszej działalności szpitala w Resku. Jak samorząd województwa oraz dyrekcja szpitala zapatrują się na to? Grażyna Karpowicz powiedziała, że w ostatnim czasie Zarząd nie kontaktował się z dyrektorem Sołtysińskim w sprawie kontraktu. Dyrektor zawsze odpowiada, że realizuje podpisany kontrakt, na inne pieniądze nie ma co liczyć. Zofia Krupa powiedziała, że ma wrażenie, że Rada i Zarząd położyła krzyżyk na tym szpitalu. Szpitala już nie ma, jest ZOL. Jeżeli zostanie w takim kształcie, jak jest, to na pewno będzie zlikwidowany. Gryficom jest on niepotrzebny. Prawdziwa lecznica to szpital przynajmniej trzyoddziałowy. Dodała, że dziwi się, że Wicestarosta mówi, że nie było pieniędzy. Jeszcze w życiu nie było tyle pieniędzy, jak w tym rozdaniu unijnym. Wszyscy zdobywają, tylko jakoś w powiecie łobeskim jest taka pasywność w tym działaniu. Co to będzie obchodzić powiat, jeśli da te nieruchomości w dzierżawę? Co to będzie obchodzić powiat finansowanie tego szpitala, wyposażenie i staranie się o pacjenta? To będzie realizował ten podmiot. Ten podmiot wykazał się, że potrafi prowadzić szpital. Gorzej jak jest już nie będzie. Nie ma szpitala. Jeżeli podmiot się zobowiąże, że będzie prowadził szpital, to wszystko na nim spoczywa. Nie rozumie, że są obawy, że powiat będzie musiał finansować szpital. Nie mówi o tym ustawa, żadne akty prawne nie mówią o tym, że samorząd ma finansować cokolwiek. Samorząd nie ma obowiązku finansowania szpitali. Nie ma takiego obowiązku i zagrożenia. Leczyć ma podmiot, który ma tą jednostkę. Zgłosił się Nowy Szpital. Ludzie chcą tego szpitala. Przygotowujemy z koleżanką nacisk społeczny na tą sprawę. Ludzie zademonstrują swoją wolę w tej sprawie. na całej linii jest tu niemoc. Ludzie, ruszcie się! Dacie szpital w dzierżawę i niech sobie radzą. Andrzej Gradus powiedział, że był dziś w szpitalu w Resku i żeby pani Krupa nie siała propagandy, że szpital nie istnieje. Oddział wewnętrzny jest. Lidia Czyż powiedziała, że z tej przedstawionej informacji wychodzi konkluzja, że obecny podmiot szpital Gryfice utrzymuje się w ramach pieniędzy z NFZ i powiat do tego nie dokłada. Skąd jest zagrożenie, że jak wejdzie nowy podmiot, to powiat będzie musiał dokładać? Andrzej Gradus powiedział, że widział, jak jest w tym szpitalu. Było pięć osób na wewnętrznym. Nie mówcie, że ten szpital nie funkcjonuje, że nie ma oddziału wewnętrznego. Ludzie mają pracę, pogodzili się, że nie ma chirurgii. Pracownicy prosili, aby nie mieszać w tym szpitalu. Pracownicy pytali, kogo pani Krupa prezentuje na komisjach. Mieczysław Fojna powiedział, że na ZOL ma ciocię. Był na ZOL i pracownicy mają żal, że się z nimi nie rozmawia. Ludzie mają pracę, godne wynagrodzenia. Nie chcą, aby im mieszać. Poprosił Zarząd o spotkanie z pracownikami szpitala w Resku. Trzeba spytać załogę o zdanie. Musimy uważać, aby nie popełnić żadnego błędu w tej sprawie. Dodał, że był członkiem delegacji w szpitalach prowadzonych przez GNS. Kilku pracowników w szpitalu na wyjeździe mówiło, że mają tam tragedię. Powiat, który odwiedziliśmy, jest udziałowcem. Trzeba spotkać się z Marszałkiem i NFZ, zapytać, co myślą o małych szpitalach. Czy jest szansa, że Resko przy Gryficach się utrzyma? Trzeba zastanowić się poważnie. Trzeba zapytać dyrektora SPZZOZ w Gryficach, czy wewnętrzny będzie. Prywatny weźmie i jak będą straty, to zostawi. Pielęgniarki proszą o spotkanie z Zarządem Powiatu. Mieszkanka powiatu powiedziała, że szpital w Resku jest bezcenny dla naszego środowiska. Zapytała, dlaczego władze nie mogą przywrócić tego szpitala. Ryszard Sola powiedział, że nie jest tak, że nam nie zależy na szpitalu. Jest do pogodzenia wiele interesów pacjenci, załoga, mieszkańcy, miejsca pracy. Małe szpitale są lepsze niż molochy, bo są przytulniejsze, ale na poważne operacje pójdziemy do dużego szpitala. Dodał, że jeżeli przy nowym operatorze jest szansa na trzy oddziały, to będzie za tym. Zapytał, czy 2
nie ma zagrożenia pod względem populacji? Jeżeli Gryfice nas nie chcą, to po co się przy nich upieramy? Dodał, że spotkania z załogą były. Wiesław Mały powiedział, że ten powiat, we którym była delegacja, ma ponad 80 tys. mieszkańców, dlatego nie ma co porównywać. Paweł Marek powiedział, że spotykamy się, bo Zarząd ma trudną decyzję do podjęcia. Mamy szpital, który funkcjonuje. Będzie funkcjonował w tym układzie, który jest. Jest to zapewnione przez Marszałka. Nie ma mowy o ograniczeniu działalności do samego ZOLu. Dodał, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, że ten szpital nas nie interesuje, bo jesteśmy tylko właścicielem budynku. Ponosimy odpowiedzialność przed społeczeństwem całego powiatu. W Szubinie poprzedni Starosta zobowiązał się, że czynsz będzie przeznaczony na podwyżki dla załogi. Jest to realizowane. Wszystkim zależy, aby szpital funkcjonował, ale jest ryzyko. Zofia Krupa powiedziała, że ta spółka deklarowała, że przyjmie pracowników na 23` - czyli bez zmiany. Musi być najpierw wola podjęcia zmian. Po co rozmawiać z pracownikami, skoro nie ma woli zmian? Dodała, że zapoznała się z ofertą GNS i jest to szansa na odrodzenie szpitala trzyoddziałowego. Lidia Czyż powiedziała, że ten szpital jest przede wszystkim dla mieszkańców. Jak nie będzie mieszkańców, to po co personel? Barbara Basowska powiedziała, że zgadza się z wypowiedzią Starosty, że za długo dyskutujemy. Dodała, że jest przeciwna spotkaniu z załogą, bo to nie my ich zatrudniamy. W tej chwili niczym nie ryzykujemy. Pacjent musi mieć opiekę. W naszym szpitalu nie ma nic oprócz łóżek. Niech ten szpital będzie dla pierwszej pomocy. ZOL jest nam potrzebny. Mamy aneks, byliśmy w Gryficach. Co mamy z tego aneksu? Gdzie jest napisane, że poniesiemy koszty? Grzegorz Wasilewicz powiedział, że jeśli jest rozwiązanie umowy, to jest rozliczenie poniesionych nakładów. Grażyna Karpowicz powiedziała, że budżet UE na lata 2014-2020 na szpitale nie ruszył. Dla szpitali będą środki wtedy, gdy szpital wejdzie w mapę zdrowotną. Jako oddział zamiejscowy Gryfic będziemy na mapie. Na Resko z RPO zaplanowane są dwie inwestycje modernizacja i wymiana sprzętu. Skąd wiemy, że samorządy będą dopłacać do szpital z projektu ustawy, który jest w sejmowej komisji zdrowia. Ten projekt wzbudził duże kontrowersje. Otwiera się furtkę w ustawie, aby szpitale przyszły do samorządu po środki na leczenie. Nigdy nie było takiej sytuacji, że samorządy muszą dawać środki na leczenie, od tego jest NFZ. Boimy się, że będziemy dokładać, bo to jest zapisane w projekcie ustawy. Już konwent powiatów przyjął stanowisko, że ten projekt będzie zagrażał samorządom. Resko ma szansę utrzymać się przy szpitalu wojewódzkim. Przerwa 16,50-17,00 Józef Leśniak powiedział, że na drugą część posiedzenia Komisji zaproszono przedstawicieli Grupy Nowy Szpital oraz dyrekcję SPZZOZ w Gryficach. Przedstawiciele Grupy Nowy Szpital Arkadiusz Piotrowski i Edyta Broniewska przedstawili ofertę współpracy w zakresie zarządzania szpitalem w Resku, zaznaczając, że jest to koncepcja wymagająca weryfikacji. (załącznik do protokołu) Zastępca Dyrektora SPZZOZ w Gryficach ds. lecznictwa Andrzej Gorzka powiedział, że propozycja przedstawiona przez potencjalnego nowego operatora, jest propozycją bardzo korzystną dla samorządu. Uruchomienie nowych oddziałów, które zostały tu wywołane, nie jest możliwe w przypadku szpitala w Gryficach. Szpital w Resku trafił do szpitala w Gryficach w pewnych okolicznościach. Historia sięga roku 1995-1996, kiedy to przez pewien okres czasu praktycznie trzyletni, może dłużej - szpital nie działał w ogóle. Była to sytuacja dziwna, aczkolwiek było to możliwe. Środki finansowe były przekazane na wynagrodzenia i wydatki rzeczowe. W tym czasie szpital w Resku był remontowany, nie było 3
pacjentów, a personel był zatrudniony i wynagrodzenia otrzymywał. W 1998 r., po zmianie przepisów okazało się, że aby otrzymać kontrakt, trzeba było wykonywać świadczenia. Wówczas, w trybie pilnym, został dokończony remont szpitala, aby otrzymać kontrakt. Po wyremontowaniu, szpital przekazano prywatnemu operatorowi. W momencie zdekapitalizowania obiektu, urządzeń, wyposażenia, prywatny operator zrezygnował z tej działalności, bo pociąga to pewne nakłady finansowe i źle wpływa na bieżący wynik bieżący jednostki. W tej sytuacji, szpital w Resku wydzierżawiono SPZZOZ w Gryficach, który próbował prowadzić ten szpital z chirurgią, wewnętrznym i ZOL. Dodał, że ma pewne doświadczenie w kierowaniu szpitalem publicznym. Jest taki poziom kontraktu, który nie pozwala na prowadzenie działalności bez deficytu. Ten poziom został jeszcze ograniczony przez NFZ. Na dziś, w szpitalu w Resku zostały poniesione duże nakłady inwestycyjne. Pozyskano środki finansowe, poczyniono pewne zobowiązania. SPZZOZ w Gryficach jest na etapie spłaty tych zobowiązań. Możliwość uruchomienia chirurgii ogólnej lub rozszerzenia działalności wewnętrznego, uruchomienie poradni specjalistycznych w szpitalu w Resku bez dużych nakładów inwestycyjnych będzie bardzo trudne. Dzisiejsza medycyna wymaga bardzo dużych nakładów. Jeżeli te nakłady się ponosi, to trzeba te urządzenia i aparaturę wykorzystywać w jak największym stopniu. W tym systemie działa szpital w Gryficach. Dodał, że nie bardzo widzi perspektywy, aby te oczekiwania z przedstawionej prezentacji spełnić z punktu widzenia SPZZOZ w Gryficach. Te przedstawione warunki w prezentacji czynszu dzierżawnego w wysokości 2-4% są zdecydowanie korzystniejsze niż dziś posiada SPZZOZ w Gryficach. Są to tematy do rozmów szczegółowych. Jesteśmy gotowi do rozmów, podpisuje się pod rozwojem i maksymalnym zaspokojeniem potrzeb mieszkańców. Kadry medycznej w naszym kraju brakuje. Średnia wieku pielęgniarki w Polsce to 55 lat. Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie przybyło nam kadry medycznej. Szpital publiczny ma obowiązek zabezpieczyć potrzeby zdrowotne w najszerszym rozmiarze. Szpitale niepubliczne raczej stosują zasadę opartą na ekonomii - działają dla wygenerowania zysku. Natomiast, pewna część działalności medycznej została dobrze wyszacowana przez NFZ, inne gorzej. W ramach dużego publicznego szpitala, prowadząc tą działalność, musimy kompensować straty w jednych miejscach ewentualną rentownością w innych miejscach. Nie mamy możliwości ograniczenia swojej działalności do części, która jest rentowna. Zygmunt Bławzdziewicz zapytał, jak dyrektor widzi szanse udania się przedstawionej przez GNS propozycji. Czy i jak zostałby rozwiązana umowa dzierżawy? Byłoby bez kosztów? Andrzej Gorzka powiedział, że podpisana została umowa o współpracy pomiędzy powiatem a SPZZOZ w Gryficach. Jeżeli byłaby rozwiązana przez powiat, to nie czuje się na siłach ocenić ofertę potencjalnego nowego operatora. Odnośnie rozwiązania umowy powinno się to odbywać w drodze rozmów stron umowy. Jest kwestia pewnych zobowiązań, które zostały poczynione. Program termomodernizacji szpitalu przewiduje na tym etapie zakończenie realizacji projektu w 2018 r. To był projekt, który angażował środki, własne, dotacje z funduszu ochrony środowiska oraz pożyczkę. Opcja zerowa jest nie do przyjęcia. Poczynione inwestycje wynikały z zawartej umowy. To są szczegóły finansowe, o których trzeba rozmawiać dwu- lub trójstronnie. Ryszard Sola powiedział, że jest zaskoczony, że SPZZOZ w Gryficach z przyjemnością oddałby Resko. Prawda jest taka, że jesteśmy skazani na współpracę. Mimo wszystko ma wrażenie, że jest ulga, że chcemy zmienić operatora. Chodzi o to, aby przy rozwiązaniu umowy dogadać się na temat zwrotu kosztów poniesionych na szpital. Powiat poszedł na ustępstwa przy rezygnacji z chirurgii i dobrze byłoby wziąć to pod uwagę. Andrzej Gorzka powiedział, że poszukiwanie nowego operatora szpitala jest podyktowane jakimś rozczarowaniem z obecnego operatora. Jest nowy potencjalny operator i szansa na coś lepszego niż oferuje SPZZOZ w Gryficach, a SPZZOZ w Gryficach nie jest w stanie dzisiaj tego lepszego zaoferować. Były plany rozbudowy szpitala w Resku. To są inwestycje, na które szpitala w Gryficach na dziś nie stać. SPZZOZ w Gryficach nie ma możliwości aplikowania o środki na rozbudowę Reska, bo nie ma środków na wkład własny. Trzeba mówić o tym otwarcie. 4
Grażyna Karpowicz zapytała, jakie są szanse, że Resko będzie miało lepszy kontrakt. Andrzej Gorzka powiedział, że NFZ nie powinien zawierać kontraktu na chirurgię ogólną na kwotę niżą niż 4 mln zł. Ta kwota pozwala na zabezpieczenie oddziału chirurgicznego całodobowo. Oddział wewnętrzny z 1,5 mln zł kontraktu całodobowo jest trudny do złożenia. Łączny kontrakt na całość szpitala w Resku to 4,5 mln zł rocznie na wszystko. Andrzej Gradus zapytał, czy będzie dalej istniał oddział wewnętrzny w szpitalu w Resku. Andrzej Gorzka powiedział, że na tej działalności jest ewidentna strata finansowa. Są problemy kadrowe w tym oddziale. Była sugestia, aby zmienić tam kierownictwo, ale nie bardzo są możliwości. Lekarze rezygnują z pracy, głównie z powodu braku czasu. Oni pracują w różnych miejscach. Do tego wszystkiego, musieliśmy złożyć plany dotyczące konieczności wyposażenia oddziału wewnętrznego i ZOL, w ogóle obiektu w Resku, aby wypełnić pewne wymogi, sięgają też znacznych nakładów finansowych. Barbara Basowska stwierdziła, że niezależnie od tego, czy lekarze chcą pracować w Resku, za bardzo im popuściliśmy wodze. Zarząd podpisał aneks zwalniający SPZZOZ w Gryficach z prowadzenia chirurgii, ale w zamian za coś. Ale do dziś nie ma nic z tego, co ustaliliśmy. Jak to się dzieje, że taki piękny szpital, a nie ma personelu do niego? Grażyna Karpowicz powiedziała, że wyszło w praktyce, że gdy ordynator oddziału wewnętrznego był na L4, to wszystkie łóżka były zajęte. Natomiast, jak jest ordynator, to oddział stoi pusty. Nie chcemy jako samorząd płacić ceny, że jeden lekarz jest łatwiejszy we współpracy niż inny. Oddział wewnętrzny jest potrzebny dla powiatu łobeskiego. Podeszliśmy ze zrozumieniem do likwidacji chirurgii, ale więcej ustępstw nie będzie. Wewnętrzny ma funkcjonować prawidłowo. Jak nie ma ord. Nowakowskiego, a jest pani Pobłocka, to oddział wewnętrzny jest pełny. Andrzej Gorzka powiedział, że łóżka zajęte, bądź wolne to zależy od wysokości kontraktu. Jeżeli przekroczymy posiadany kontrakt, to spowodujemy zadłużenie. Powiat łobeski nie ponosi odpowiedzialności za zadłużenie tej jednostki, bo tak skonstruowano umowę. Na neurologii szpitala gryfickiego jest 15 łóżek, z czego zajętych 5. Dlatego, bo taki jest kontrakt. Mieczysław Fojna powiedział, że jest rozczarowany wypowiedzią dyrektora SPZZOZ w Gryficach. Jeżeli nie ma gwarancji na oddział wewnętrzny, to jest to straszne. Resko przynosi straty. Obłożenie ZOL jest pełne. Jest jeden lekarz całodobowo, a jeden przyjeżdża na 8 godzin. A straty są milionowe. Dodał, że zmienił zdanie. Decyzję podejmie ryzykowną, ale inną niż jeszcze dwie godziny temu. Irena Skoniecka powiedziała, że korzystała z pomocy lekarza pana Nowakowskiego i należą mu się wyrazy uznania i podziękowania. Ryszard Sola dołączył się do tego. Edyta Broniewska powiedziała, że GNS nie ogranicza się do limitów. Wykonujemy nadlimity. Otrzymaliśmy za to płatność z NFZ. Pozyskiwanie pacjentów to główny cel GNS. Budujemy kontrakt poprzez pozyskiwanie pacjentów. Krzysztof Gwóźdź stwierdził, że zbyt długo rozmawiamy, zaczynamy bić pianę. Czas podjąć decyzje. Paweł Marek powiedział, że nie możemy zwodzić dłużej przedstawicieli GNS. Niedługo podejmiemy decyzję w tej sprawie. Józef Leśniak podziękował dyrektorowi SPZZOZ w Gryficach za przybycie na posiedzenie komisji i chęć rozmowy, bo do tej pory były żarty z nas wszystkich. Dodał, że ma nadzieję, że skończy się to jak najlepiej dla pacjenta. Ryszard Sola powiedział, że warto zacząć rozmowy między stronami na temat rozliczenia inwestycji. 5 Wnioski i oświadczenia Radni nie zgłosili wniosków i oświadczeń. 5
6 Zamknięcie posiedzenia Po wyczerpaniu porządku obrad Przewodniczący Komisji zamknął posiedzenie. Protokół sporządziła: Agnieszka Maśnik Przewodniczący Komisji Spraw Społecznych Józef Leśniak 6