Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno grzewczego. w II kwartale 2013 r.

Podobne dokumenty
RAPORT MIESIĘCZNY CZERWIEC 2014 r.

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno grzewczego. w III kwartale 2013 r.

Wyniki finansowe ULMA Construccion Polska S.A. w III kwartale 2013 roku. Warszawa, 14 listopada 2013 r.

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno grzewczego. w I kwartale 2012 r.

Polski Rynek Instalacyjno-Grzewczy w 2009 roku i potencjalne tendencje w przyszłości Janusz Starościk Targi INSTALCJE kwietnia 2010

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno-grzewczego. w II kwartale 2014 r.

RAPORT MIESIĘCZNY WRZESIEŃ 2013 r.

Podsumowanie rynku urządzeń grzewczych 2017

Rynek Pracy Specjalistów w I kwartale 2017 roku. Raport Pracuj.pl

Wyniki finansowe ULMA Construccion Polska S.A. I kwartał 2014 r. Warszawa 12 maja 2014 r.

Raport upadłości polskich firm D&B Poland / II kwartał 2011 roku

RAPORT MIESIĘCZNY MINOX S.A. CZERWIEC Warszawa, czerwiec 2014 r.

Budownictwo mieszkaniowe a) w okresie I-II 2014 r.

MINOX S.A. RAPORT MIESIĘCZNY GRUDZIEŃ

Kondycja polskiego sektora bankowego w drugiej połowie 2012 roku. Podsumowanie wyników polskich banków za I półrocze

MINOX S.A. RAPORT MIESIĘCZNY PAŹDZIERNIK

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno-grzewczego w IV kwartale 2013 r. i całym 2013 roku

lipiec 2017 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

kwiecień 2013 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

UPADŁOŚCI FIRM W POLSCE

Raport upadłości polskich firm D&B Poland / I kwartał 2011 roku

Lepsze nastroje w firmach, ale skłonność do inwestycji niewielka

K O N I U N K T U R A G O S P O D A R C Z A Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w lipcu 2013 r.

Rynek nowych mieszkań w III kwartale 2015 r. Przewidujemy: Zwiększenie popytu związane z nowelizacją programu MdM Utrzymanie się przyrostu podaży

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Rynek Mieszkań. Nowych IIMieszkań. Rynek Nowych. kwartał 2014 r. III kwartał 2012 r.

Budownictwo mieszkaniowe a) w okresie I-VII 2014 r.

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

styczeń 2016 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno-grzewczego

RAPORT MIESIĘCZNY LUTY 2013 r.

Prezentacja dla inwestorów ULMA Construccion Polska S.A. 21 sierpnia 2012 r.

Zmiany nastrojów gospodarczych w województwie lubelskim w I kwartale 2009 r.

Branża leasingowa napędza rozwój MŚP. W ubiegłym roku sfinansowała 58,1 mld zł inwestycji

styczeń 2018 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

Zrównoważony wzrost koniunktury

BRANŻA OKIEN I DRZWI W POLSCE W I PÓŁROCZU 2018 ROKU. Raport CAB dla uczestników OFS2018

RYNEK INSTALACYJNO- GRZEWCZY W POLSCE III. Konferencja Rynku Urządzeń Grzewczych Poznań Podsumowanie rynku po 2015 roku

Informacja sygnalna. styczeń 2011 r.

POLSKICH PRZEDSIĘBIORSTW

Rynek. Nowych Mieszkań. Rynek Nowych. Mieszkań. III kwartał 2012 r.

K O N I U N K T U R A G O S P O D A R C Z A Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w sierpniu 2014 r.

UPADŁOŚCI FIRM W POLSCE MARZEC 2019 R.

październik 2017 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

Budownictwo mieszkaniowe a) w okresie I-VIII 2014 r.

Raport miesięczny. Centrum Finansowe Banku BPS S.A. za kwiecień 2013 roku. Warszawa, r.

Mieszkania: ceny transakcyjne trzymają poziom

Podsumowanie I półrocza 2015

Handel detaliczny w dużych tarapatach. Małe sieci będą w coraz gorszej sytuacji

październik 2014 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

K O N I U N K T U R A G O S P O D A R C Z A Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w styczniu 2014 r.

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno-grzewczego. w I kwartale 2014 r.

Coraz bardziej pesymistyczne wskaźniki koniunktury. We wrześniu pogorszyły się nastroje we wszystkich dziedzinach gospodarki.

Ewolucja poziomu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Wyniki finansowe ULMA Construccion Polska S.A. w 2013 r. Warszawa 17 marca 2014 r.

lipiec 2016 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

Rozdział 4. Profile regionalne małych i średnich przedsiębiorstw. Województwo dolnośląskie

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

RAPORT MIESIĘCZNY wrzesień 2014

Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Ocena koniunktury gospodarczej w województwie opolskim w grudniu 2005 roku

Jesienna prognoza gospodarcza: stopniowe ożywienie, zewnętrzne ryzyko

Raport Grupy Kapitałowej LUG S.A. za 2Q 2013

Raport powstał w ramach projektu Małopolskie Obserwatorium Gospodarki.

SYTUACJA NA RYNKU CONSUMER FINANCE

Wyniki finansowe ULMA Construccion Polska S.A. III kwartał 2014 r. Warszawa 14 listopada 2014 r.

październik 2016 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

styczeń 2017 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

II. BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE

Budownictwo mieszkaniowe a) w okresie I-XI 2014 r.

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

kwiecień 2014 r. Projekt badawczy: Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Krajowego Rejestru Długów Informacja sygnalna

styczeń 2015 r. PROJEKT BADAWCZY: KONFERENCJI PRZEDSIĘBIORSTW FINANSOWYCH W POLSCE ORAZ KRAJOWEGO REJESTRU DŁUGÓW Informacja sygnalna

Warszawa, 27 sierpnia 2014 roku

SYTUACJA NA RYNKU CONSUMER FINANCE

Wstęp Notowania targowiskowe

Rozdział 8. Profile regionalne małych i średnich przedsiębiorstw

Budownictwo mieszkaniowe a) w okresie I-XII 2013 r.

PORTFEL NALEŻNOŚCI POLSKICH PRZEDSIĘBIORSTW

Raport Coface nt. upadłości firm w Polsce w I kwartale 2014 roku. Spadek liczby bankructw, pierwszy raz od 3 lat.

Wzrost PKB w drugim kwartale 2016 zaskoczył

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno grzewczego. w III kwartale 2011 r.

RYNEK PRACY W II KWARTALE 2009 ROKU. Dane za raportu opracowanego przez konsultantów portalu pracuj.pl

SYTUACJA NA RYNKU CONSUMER FINANCE

Wykres 1 EBIT i EBITDA w pierwszym kwartale lat 2010, 2011 i 2012

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno-grzewczego. w IV kwartale 2015 r. i całym 2015 roku

Koniunktura w branży budowlanej

MINOX S.A. raport miesięczny styczeń 2016

Zatory płatnicze zmorą budownictwa

Fig. 1 Szacunkowa wielkość konsumpcji paliw ciekłych w kraju po 3 kwartałach 2018 roku w porównaniu do 3 kwartałów 2017 roku.

Informacja sygnalna. październik 2018 r.

Barometr Bezpieczeństwa w Obrocie Gospodarczym badanie LUTY 2009

PRZYKŁADOWE STRONY. Sektor. budowlany. w Polsce, I połowa Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata

SYTUACJA NA RYNKU CONSUMER FINANCE

Otoczenie rynkowe. Otoczenie międzynarodowe. Grupa LOTOS w 2008 roku Otoczenie rynkowe

Transkrypt:

Podsumowanie trendów rynku budowlanego i instalacyjno grzewczego w II kwartale 2013 r. Zebrane opinie na temat wyników drugiego kwartału 2013 roku w branży instalacyjno grzewczej były tym razem w dużej części zgodne wśród uczestników rynku. Wyniki osiągnięte w tym okresie były najczęściej poniżej oczekiwań i założonych budżetach planów, ale należy wziąć pod uwagę fakt fatalny w swoich wynikach pierwszy kwartał, oraz to, że tak naprawdę drugi kwartał rozpoczął się kilka tygodni później, z uwagi na trwająca praktycznie do połowy kwietnia zimę. Do tego doszła też ogólna sytuacja gospodarcza w kraju w postaci spowolnienia produkcji przemysłowej i szczególnie trwające już od połowy 2012 roku kiepskie wyniki produkcji budowlano montażowej. Wszystkie czynniki gospodarcze mają bezpośredni wpływ na rozwój sytuacji w branży instalacyjno grzewczej. Według wstępnych danych podanych przez GUS pod koniec lipca 2013 roku produkcja sprzedana przemysłu w cenach stałych była w czerwcu 2013 r. o 3,0% wyższa niż w czerwcu 2012 r. i o 2,8% wyższa w porównaniu z majem br. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, czyli ilości dni roboczych, produkcja sprzedana przemysłu osiągnęła wynik o 4,5% wyższy niż w czerwcu ub. roku i o 3,1% wyższym w porównaniu z majem br. Po zestawieniu wyników ekonomicznych za okres styczeń czerwiec produkcja przemysłu okazała się w 2013 roku o 0,4% niższa w porównaniu z analogicznym okresem 2012 roku. Można założyć, że wzrost produkcji w czerwcu 2013 roku częściowo wynikał z niskiej bazy doniesienia w 2012 roku. Niemniej jednak, można też założyć, że wynik osiągnięty w czerwcu 2013 roku to jednak nie jest chyba przypadek. Osiągnięty wzrost budzi nadzieję, że pikowanie wyników gospodarczych zostało wyhamowane, co w perspektywie czasu przełoży się także na pozytywne wyniki branży instalacyjno grzewczej. Rozwój produkcji sprzedanej przemysłu w poprzednich latach pokazuje poniższy wykres:

Źródło: egospodarka wg. danych GUS Dla porównania, według danych GUS produkcja sprzedana przemysłu w maju 2013 r. była o 1,8% niższa w porównaniu z majem 2012 roku i o 0,7 proc. niższa niż w kwietniu 2013 r. Ze wszystkich danych gospodarczych największe przełożenie na branżę instalacyjno grzewczą ma produkcja budowlano montażowa, a w szczególności budownictwo mieszkaniowe. Według wstępnych danych podanych przez GUS, produkcja budowlano montażowa, obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była w czerwcu br. niższa o 18,3% w porównaniu do czerwca 2012 roku, a w porównaniu z majem, była już wyższa o 19,1%. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, czyli dni wolnych od pracy, produkcja budowlano montażowa ukształtowała się na poziomie niższym o 16,0% niż w czerwcu ub. roku, a w porównaniu z majem br. wzrosła o 5,3%. Dla porównania, w maju 2013 produkcja budowlanomontażowa była niższa o 27,5 procent niż rok wcześniej, a w porównaniu z kwietniem 2013 roku była wyższa o 16,3 proc. Jak podaje GUS, w maju 2013 roku, inflacja liczona rok do roku wyniosła 0,5%. Względem kwietnia miesiąca ceny spadły o 0,1 %. W czerwcu w dalszym ciągu Inflacja nadal osiąga minimalne wartości nie notowane już od wielu lat. Po kwietniowym wyniku, w wysokości 0,8 % rok do roku, który był najniższy od 7 lat, majowy wskaźnik cen spadł jeszcze bardziej o 0,3 % do poziomu 0,5 %. Taka sytuacja wskazuje na znaczne ograniczenie popytu wewnętrznego, który tradycyjnie było siłą napędową wzrostu polskiej gospodarki. Nawet wzrost eksportu o dalsze ponad 6% nie jest w stanie wyrównać tej straty. Zatrudnienie nadal spada, niestety już niemal od roku i jak wskazują prognozy NBP raczej nie można w szybkiej perspektywie spodziewać się przełamania tego trendu. W dalszym ciągu największe redukcje etatów zamierzają firmy budowlane. Dochody podatkowe budżetu są niższe niż rok temu i mniejsze od zapisanych w tegorocznej ustawie budżetowej. Jak podaje Coface, w I i II kwartale 2013 roku sądy wydały postanowienia o upadłości 455 polskich przedsiębiorstw (wg danych na dzień 28 czerwca br.) Liczba upadłości w Polsce ciągle jest większa niż przed rokiem, ale dynamika wzrostowa nieco wyhamowała. Jak się ocenia, sytuacja branży

budowlanej pod tym względem zaczyna się już nieco stabilizować. Bankrutujących firm jest wciąż bardzo dużo, także w branży instalacyjno grzewczej, lecz liczba ta przestała rosnąć. To pozwala mieć nadzieję, że następne miesiące 2013 roku okażą się pod tym względem lepsze. Coface ocenia, że rok 2013 będzie okresem dalszego wzrostu upadłości, jednak dynamika tego wzrostu osłabnie do poziomu poniżej 10%. Okres spływu należności w branży budowlano montażowej wciąż się wydłuża, ale nie wzrasta już w znaczący sposób liczba upadłości. W pierwszym półroczu 2013 roku było ich 106, czyli praktycznie tyle samo, co w 2012 roku kiedy zanotowano 104 upadłości. Można na tej podstawie stwierdzić, że branża budowlana osiągnęła już dno, z którego można się już tylko odbić i że może być tylko lepiej. Przypomnijmy, że rok temu statystyczny wzrost liczby bankructw w budownictwie sięgał 70 % rok do roku. Zmieniła się struktura upadających firm w budownictwie. Obecnie są to mniejsze firmy w porównaniu do w ub. roku, stąd statystyka upadłości sygnalizuje pewne zmniejszenie ich liczby. Zdaniem Euler Hermes, nie jest to jednak efekt trendu wzrostowego w branży, ale raczej nieuwzględniania w statystyce problemów części mniejszych, lokalnych firm budowlanych, co do których sady nie orzekają upadłości. Pomimo wyhamowania liczby upadłości nie należy jednak spodziewać się szybkich zmian na lepsze. Branża budowlana wciąż jest uznawana za ryzykowną i ma problemy z pozyskiwaniem finansowania. Firmy są obciążone problemami z 2012 r., kiedy wiele z nich zakończyło rok ze stratą, której nie udało się zmniejszyć w I kwartale 2013 r., gdyż pogoda nie pozwoliła na rozpoczynanie nowych budów. Ruch w inwestycjach jest wciąż mały, deweloperzy i inwestorzy indywidualni wciąż obawiają się realizowania nowych inwestycji mieszkaniowych, a popyt limitowany jest restrykcyjnym podejściem instytucji finansowych (Źródło Coface). W 2013 r. można zaobserwować konsekwentny spadek przychodów firm budowlanych. Jak podaje Coface,w całym 2013 r. rynek może się zmniejszyć ok. 20 25 %. Wciąż aktualne pozostają problemy z płynnością, o czym sygnalizowaliśmy już wcześniej. Wydłużają się zaległości spłat zobowiązań finansowych. Zgodnie z danymi Coface średnie terminy płatności od odbiorców z branży budowlanej wydłużyły się w okresie od stycznia do maja 2013 roku o 7 dni w porównaniu z analogicznym okresem 2012 roku. Pozytywne jest jednak to, że firmy nauczone doświadczeniami z 2012 r. przestały nadmiernie ograniczać marże. Dzięki temu obserwujemy poprawę rentowności kontraktów oraz stopniowo płynności przedsiębiorstw z branży. Niestety nie przekłada się to na ograniczenie walki cenowej wśród dostawców materiałów budowlanych i elementów instalacyjnych. Realnym wsparciem dla podwykonawców stały się także przepisy pozwalające odzyskać pieniądze od inwestora, w przypadku niewypłacalności głównego wykonawcy. Wiele firm z tego skorzystało i pozostało na rynku. Normalne, Maj czerwiec to już sezon sprzedaży w pełni. Oczekiwano, że będą odrabiane straty z przedłużającej się zimy i będzie zwiększona ilość zamówień w odniesieniu do miesięcy zimowych a w ślad za tym także przepływy finansowe i polepszy się kondycja firm budowlanych i ich dostawców. Niestety, w II kwartale 2013 roku zamówień było wyraźnie mniej niż rokiem wcześniej. Powodem nie było wyhamowania prac infrastrukturalnych, ale też spowolnienia m.in. w budownictwie mieszkaniowym, co było najbardziej odczuwalne w branży instalacyjnogrzewczej. Teoretycznie, stosunkowo lepiej z tą sytuacją radzą sobie obecnie większe firmy budowlane. Teraz także duże firmy szukają już nie tylko największych placów budów, ale wchodzą również na lokalne rynki, będące dotychczas domeną ich podwykonawców. Rozbicie prac na większa ilość placów budowy to nie tylko potrzeba obecnej sytuacji rynkowej. Z jednej strony widać jak mało jest dużych inwestycji, ale z drugiej strony to jest też możliwość dywersyfikacji rynku i przez to ryzyka w postaci jednostkowo dużych strat. Mniejsze firm muszą w tej sytuacji rywalizować nie tylko między sobą, ale też ze swoimi dotychczasowymi zleceniodawcami, którzy notabene zalegają wobec nich nadal wielu swoich płatności z tytułu realizacji wcześniejszych inwestycji. W tej sytuacji w czerwcu upadło 21 małych firm budowlanych, a były to już prawie wyłącznie firmy lokalne.

W porównaniu do czerwca 2012 spadek produkcji budowlano montażowej odnotowano we wszystkich działach budownictwa, przy czym w podmiotach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków o 20,2%, a w jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi w tym instalacyjnymi o 11,3%. Natomiast w porównaniu z majem br. we wszystkich działach budownictwa zanotowano wzrost produkcji: w tym w jednostkach wykonujących roboty budowlane specjalistyczne o 24,7%, a w realizujących głównie roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków o 12,9%. Podsumowując, w pierwszym półroczu br. produkcja budowlano montażowa była o 21,5% niższa niż w pierwszym półroczu 2012 roku. Tendencje w dynamice produkcji budowlano montażowej w ostatnich trzech latach pokazuje poniższy wykres: Źródło: GUS Szacuje się, że ceny produkcji budowlano montażowej w czerwcu 2013 r. były o 0,1% niższe niż w poprzednim miesiącu oraz o 1,0% niższe niż w grudniu ub. roku i o 2,0% niższe niż w czerwcu 2012r. Na podstawie powyższych danych można zaryzykować stwierdzenie, że budownictwo tkwi nadal w głębokim dołku. Ceny robót budowlano montażowych mogą nadal spadać w przedsiębiorstwach wszystkich klas wielkości. Ważnym źródłem oceny sytuacji w poszczególnych branżach jest ocena tzw. ogólnego klimat koniunktury w przemyśle W drugim kwartale 2013 dały się zauważyć dalsze słabe oznaki poprawy koniunktury. Na razie jednak nie mają istotnego wpływu na ogólną ocenę kondycji przedsiębiorstw, która uległa niewielkiemu pogorszeniu. Ogólny klimat koniunktury w przemyśle po pierwszym półroczy 2013 roku jest oceniany w dalszym ciągu negatywnie, podobnie jak to miało miejsce w czerwcu, i gorzej niż w porównywalnym okresie w ostatnich trzech latach. Pesymistyczne oceny bieżącego portfela zamówień i produkcji są zbliżone do wyników zdefiniowanych w czerwcu. Natomiast ogólny klimat koniunktury w budownictwie oceniany jest po zakończeniu pierwszego półrocza nieco mniej pesymistycznie niż w czerwcu, i odpowiada klimatowi, który miał miejsce w tym samym okresie przed rokiem. Nieco pogarszają się prognozy dotyczące portfela zamówień, przy

utrzymujących się niekorzystnych prognozach produkcji budowlano montażowej. Przedsiębiorcy budowlani zakładają spadek cen robót budowlano montażowych w mniejszym stopniu niż to zakładali jeszcze w czerwcu br.. W lipcu ogólny klimat koniunktury w budownictwie kształtuje spadek na poziomie 15 (dla porównania w czerwcu spadek wynosił 17). Poprawę koniunktury sygnalizuje 13% przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 28% (w czerwcu było to odpowiednio 13% i 30%). W II kw. 2013 i tak nie najlepsza płynność finansowa firm nieznacznie pogorszyła się. Wzrósł również udział firm, w których wstępują problemy z odzyskaniem należności od kontrahentów w ustalonym terminie. W poprzednich kwartałach wskazywaliśmy na wyraźną polaryzację między grupą dużych przedsiębiorstw z kilkoma wyjątkami, które posiadają więcej środków finansowych niż aktualne ich potrzeby i oraz sektorem MSP, będących najczęściej podwykonawcami tych firm, który częściej boryka się z problemem płynności finansowej. Efektem tego jest zauważalny wzrost opóźnień płatności za wykonane roboty budowlano montażowej. Pesymistycznie i nieco gorsze od przewidywań formułowanych pod koniec II kwartału są prognozy przedsiębiorstw mikro (o liczbie pracujących do 9 osób). W porównaniu z połową II kwartału, jednostki małe i średnie (o liczbie pracujących od 10 do 249 osób) nieco mniej pesymistyczne prognozują rozwój rynku. Jak podał GUS, w lipcu 2013 r., nastroje konsumenckie były mniej pesymistyczne niż w czerwcu. Jest to o tyle ważne dla branży instalacyjno grzewczej, że kiepskie nastroje konsumenckie bezpośrednio uderzają w sprzedaż dla klientów indywidualnych, co stanowiło zawsze stabilny segment tego rynku. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, tzw. BWUK, opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wzrósł o 0,6 % i ukształtował się na poziomie 27,3, co jest najwyższym wynikiem od lipca 2012. Wśród jego składowych najbardziej poprawiły się oceny dotyczące przyszłej sytuacji finansowej w gospodarstwach domowych i spodziewanej sytuacji ekonomicznej Polski (odpowiednio o 3,6 i 2,4 %). Pogorszyły się jedynie o 3,8% oceny dotyczące dokonywania ważnych zakupów co bezpośrednio przekłada się m.in. na inwestycje związane z modernizacją instalacji grzewczej w domu. W lipcu 2013, wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej, tzw. WWUK osiągnął wartość wyższą o 2,0% niż w lipcu 2012 r. Analizując liczbę ogłaszanych przetargów, jak podaje egospodarka, wielkim przegranym w maju była branża budowlana. W poprzednich latach, wraz z topnieniem śniegu i startem sezonu budowlanego, w drugim kwartale notowano średnio około dwudziestoprocentową miesięczną dynamikę przyrostu zamówień z tego segmentu. W tym roku przyrosty miesięczne są wyjątkowo małe, wynoszące zaledwie kilka procent, po nietypowym kwietniu, w którym zanotowano duży wzrost, będący efektem odreagowaniem spadków mających miejsce w lutym i marcu po nowelizacji PZP. W maju ogłoszono zaledwie o 4,47 % więcej ogłoszeń na prace budowlane niż w kwietniu. W 2012 roku dynamika przyrostu zamówień budowlano remontowych w okresie kwiecień maj wynosiła 18 %, zaś w roku 2011 było to +18,8 procent. Tak niskiej dynamiki w branży budowlanej nie uzasadnia bardzo długa w tym roku zima, która spowodowała opóźnienia w branży budowlanej o około półtora miesiąca. Zima skończyła się w połowie kwietnia, a maj był już miesiącem z pogodą sprzyjającą pracom budowlanym. Dlatego, biorąc pod uwagę także inne wskaźniki makroekonomiczne i dotyczące budownictwa, możemy zaryzykować stwierdzenie, że mamy do czynienia z głębokim spadkiem inwestycji budowlanych oraz remontów, spowodowanym jak wskazuje sytuacja budżetu Państwa pewnym kryzysem finansów publicznych. 2 kwartał w tym roku jest w zamówieniach publicznych dla sektora budowlanego najgorszy ze wszystkich analogicznych kwartałów w ciągu ostatnich pięciu lat Pomimo początku sezonu budowlanego, instytucje publiczne nadal nie zwiększają zamówień na prace budowlane. Dane historyczne pokazują, że maj był na w ostatnich latach miesiącem w którym obserwowano wysoką dynamikę wzrostu liczby zamówień na prace budowlanoremontowe. Na podstawie analiz dostępnych danych można zaryzykować stwierdzenie, że rok 2013 będzie dla

branży budowlanej gorszy niż poprzednie lata. Słaba kondycja tego sektora nie jest widoczna już od ok. roku. Bankructwa, spadek produkcji budowlano montażowej widoczny w statystykach GUS, coraz mniejsza liczba zamówień publicznych, wstrzymanie większych inwestycji nie są przesłankami aby sądzić, że z powrotem nastąpi szybki rozwój branży budowlanej w najbliższym czasie. Istotnym czynnikiem mającym wpływ na wyniki branży instalacyjno grzewczej, jest rozwój budownictwa mieszkaniowego. Tutaj tendencje z ostatniego roku nie były najlepsze, biorąc pod uwagę ilość wydawanych pozwoleń na budowę i liczne rozpoczynanych budów. Niemniej jednak, ostatnie miesiące przyniosły stabilizację liczby oddawanych do użytkowania mieszkań w skali roku. Ta stabilizacja jest zasługą przede wszystkim inwestorów indywidualnych, którzy z miesiąca na miesiąc oddają nieznacznie, ale jednak coraz więcej inwestycji, podczas gdy w przypadku firm deweloperskich liczba ta w podobnym tempie spada. Według danych opublikowanych przez GUS, w okresie styczeń czerwiec 2013 r. oddano do użytku 68,5 tyś. mieszkań, co oznacza wzrost o 1,0% niż w porównywalnym okresie 2012 r ( wtedy był wzrost o 24,3%). i o 25,5% więcej niż w 2011 roku. Największy udział w przyroście nowododawanych mieszkań mieli inwestorzy indywidualni którzy z udziałem 58,8% wybudowali o 7,1% więcej mieszkań niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Deweloperzy oddali o 5,3% mniej mieszkań niż w pierwszym półroczu 2013 roku w porównaniu do 1półrocza 2013r. kiedy zanotowano wzrost aż o 49% i osiągnęli udział 36,9% w ilości wszystkich oddanych mieszkań w okresie I VI 2013 roku. Dalej, spółdzielnie mieszkaniowe oddały 26,2% mieszkań mniej niż rok wcześniej, a pozostali inwestorzy, tzn. budownictwo komunalne, społeczne, czynszowe i zakładowe oddali do użytku 5,2% mieszkań mniej niż w I półroczu 2012 roku. Uspokaja się też sytuacja pod względem rozpoczynany inwestycji oraz wydawanych pozwoleń na budowę. Szybko do niedawna rosnąca dynamika spadku liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto w ostatnich 12 miesiącach, w czerwcu zatrzymała się na poziomie zbliżonym do tego w maju, osiągając minus 26,25%. Ale do stosunkowo niskiego poziomu spadła liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w I półroczu 2013. Łącznie, rozpoczęto budowę 59 tys. mieszkań, czyli o 26,9 % mniej niż w 1 półroczu 2012 roku. Dynamika spadku lekko wyhamowała w II kwartale. Liczba rozpoczynanych budów zmalała zarówno w przypadku inwestorów indywidualnych (spadek o 15,7%.), jak i w przypadku deweloperów (spadek o 39,5 %.). Dynamika spadku utrzymuje się w tej grupie inwestorów na wysokim poziomie, ale rośnie już w takim tempie jak w ostatnich miesiącach. Można nawet mówić o pewnej stabilizacji. W przypadku spółdzielni, ten spadek wyniósł w I półroczu 2013 roku aż o 60,5%. Spadek rozpoczynanych budów o 14,7% odnotowano także w grupie inwestorów pozostałych. Także nieciekawie przedstawia się sytuacja w obszarze ilości wydawanych pozwoleń na budowę mieszkań. W pierwszym półroczu 2013 roku ta liczba wyniosła blisko 67,8 tys. Co oznacza 22,9% mniej wydanych pozwoleń na budowę niż w I półroczu 2012 roku. W grupie inwestorów indywidualnych, którzy wystąpili o pozwolenie na budowę dla 37 201 mieszkań, spadek wyniósł o 18,6%, a w wypadku mieszkań budowanych przez deweloperów ilość pozwoleń na budowę spadła o 31,3% i osiągnęła nieco ponad 27,3 tyś pozwoleń na budowę mieszkań. W wypadku spółdzielni mieszkaniowych, ten spadek osiągnął 30,9% co wskazuje na wyhamowywanie tendencji spadkowych. Znacznie zwiększyła się ilość wydawanych pozwoleń na budowę w grupie pozostałych inwestorów, tj. mieszkania komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe, do 2555 w I półroczy br. bieżącego roku, co oznacza wzrost o 82,9% z porównaniu do I półrocza 2012 roku. W przypadku mieszkań przeznaczonych na sprzedaż można zaobserwować w ostatnich latach pewną cykliczność, tak po stronie inwestorów indywidualnych ostatnich pięć lat oznacza w zasadzie niemal nieprzerwaną tendencję spadkową. Rozkład regionalny rozwoju budownictwa mieszkaniowego na terenie Polski wygląda następująco. W I półroczu 2013 r. w 6 województwach odnotowano wzrost liczby mieszkań oddanych do

użytkowania. Największy wzrost dał się zauważyć w województwie śląskim o 19,8 %, dalej w kujawsko pomorskim o 17,0% i małopolskim, gdzie oddano o 15,5% więcej mieszkań niż przed rokiem.w mazowieckim tym razem oddano już o 4,8% mniej mieszkań niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Spadki odnotowano także w pozostałych województwach, w tym największy w woj. podlaskim o 25,9%, zachodniopomorskim o 20,7% oraz świętokrzyskim o 19,4%. W I półroczu 2013 r. spadek liczby mieszkań, na realizację których wydano pozwolenia odnotowano we wszystkich województwach, w tym największy w opolskim o 42,2%, dalej lubelskim o 38,8%, lubuskim o 37,4%, i mazowieckim o 16,2% niż w o podobnym okresie w 2012 roku Spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto w I kwartale 2013 r. odnotowano w piętnastu województwach, w tym największy: w wielkopolskim o 40,3%, dalej warmińsko mazurskim o 46,3% i dolnośląskim o 35,6% oraz mazowieckim o 35,1%. Wzrost liczby nowych budów zanotowano jedynie w woj. świętokrzyskim i wyniósł on 4,9%. Ogólnie ruch budowlany w zakresie realizacji inwestycji mieszkaniowych pokazuje poniższy wykres: Źródło: egospodarka na podst. GUS Jak oceniany był rozwój rynku instalacyjno grzewczego w Polsce w I kwartale 2013 roku? W branży instalacyjno grzewczej panowała nadzieja, ze po kiepskim pod względem uzyskanych wyników I kwartale 2013 roku, drugi kwartał pozwoli na odrobienie strat i pewną stabilizację w działaniach. Niestety, tak naprawdę to tylko czerwiec dał nadzieję, że uda się odrobić wcześniejsze straty. Zima trwała ok. półtora miesiąca dłużej niż zwykle. Do tego doszły negatywne zjawiska makroekonomiczne, opisywane w części ogólnej podsumowania 2 kwartału 2013 roku w branży instalacyjno grzewczej. Spadek produkcji budowlanej który ma miejsce konsekwentnie już od połowy zeszłego roku, zmniejszenie konsumpcji wewnętrznej w Kraju od początku roku, co znalazło odzwierciedlenie w rekordowo niskiej inflacji. Praktycznie wszyscy respondenci byli zgodni, że w drugim kwartale nie udało się odrobić strat z początku roku. W drugiej połowie maja zaczęło się lekkie ożywienie w branży pod względem ilości zapytań ofertowych, ale w porównaniu do lat poprzednich nie była to liczba odpowiadająca temu, co działo się w poprzednich latach w tym okresie. Negatywne zjawiska w postaci narastających problemów płatnościowych i będących tego wynikiem kilku spektakularnych w branży bankructw i postępowań układowych nie pozwalały firmom działającym w tym segmencie rynku na podejmowanie ryzyka i wypuszczanie towaru czy usług bez kontroli nad płatnościami. Z jednej strony mniejsza liczba klientów indywidualnych w połączeniu ze

wzrastającymi zasobami finansowymi na prywatnych kontach. Wszyscy uczestnicy rynku oczekują obudzenia się sprzedaży i z niepokojem podchodzą do wyników tego roku, pomimo, że I kwartał nie powinien być wyznacznikiem całego roku. Zaistniała sytuacja odbiła się negatywnie na nastrojach panujących w branży instalacyjno grzewczej. Zdaniem praktycznie wszystkich rozmówców, Rynek instalacyjny w I. kwartale 2013 miał silną tendencję spadkową. Ze względu na bardzo długą zimę wiele prac zostało opóźnionych. Na trudne warunki pogodowe nałożyły się jeszcze dodatkowo niekorzystne nastroje konsumentów o których sygnalizowaliśmy w części ogólnej podsumowania, którzy wyraźnie odkładają decyzje o większych remontach i inwestycjach na przyszłość. W obecnej sytuacji, klient końcowy jeżeli musi się zdecydować na inwestycje, bardzo często kieruje się wyłącznie kryterium cenowym, traktując przyjęte rozwiązanie jako element tymczasowy. Trzecim negatywnym czynnikiem jest generalnie spore spowolnienie w sektorze budowlanym i znacznie mniejsza liczba nowych inwestycji. Tzw. obiektówki należały w 2 kwartale praktycznie do rzadkości. Podobnie jak w pozostałej części branży budowlanej, nadal pogłębia się trudna sytuacja płatnicza na rynku. Pojawiają się kolejne bankructwa. Instalatorzy w I. kwartale z racji warunków pogodowych nie generowali przychodów, co w niektórych przypadkach pogorszyło ich sytuację płatniczą w II kwartale 2013 roku. Także dystrybutorzy, czy większe firmy wykonawcze, kupując produkty w celu zaopatrzenia inwestycji nie byli w stanie ich dostarczyć na opóźnione budowy, przez co zalegały w magazynach i były zbywane w pierwszej kolejności aby zmniejszyć zapasy magazynowe i zrobić obrót. Widać również przełożenie się złych nastrojów społecznych na chęć zakupów inwestycyjnych. Tam gdzie nie instalator, a Klient końcowy dokonuje wybory czyli w dystrybucji DIY także notowane są stosunkowo duże spadki obrotów. Zaistniała sytuacja, czyli brak oczekiwanego zapotrzebowania ze strony klienta indywidualnego i instalatora powoduje, że firmy dystrybucyjne prześcigają się w obniżaniu cen lub w oferowaniu promocji. Doprowadziło to praktycznie do wojny cenowej na rynku. Do tego doszedł brak oznak rozwoju i tendencji rynkowych, pomimo że instalatorzy twierdzą, że otrzymują zapytania odnośnie nowych projektów budowlanych. Jak było sygnalizowane na początku, głównym powodem zaistniałej sytuacji jest perspektywa kryzysu gospodarczego i w efekcie wstrzymanie (zamrożenie) wszelkich inwestycji. Ogromna przeszkodą jest również brak wsparcia segmentu kredytów budowlanych (hipotecznych) można stwierdzić, iż mamy do czynienia z budowaniem lub remontem za gotówkę. Również po stronie dystrybutorów obserwujemy działania minimalizujące ryzyko braku płatności, co sprzyja spowolnieniu procesów zakupowych. Ocena rynku to średni spadek o ok. 5% w porównaniu do 2 kwartału 2012 roku, ale uwzględnia to drastyczny spadek obrotów marketów nawet o ok 25% (drobne remonty, aktywność konsument ów). Osobnym problemem który zaistniał od jesieni 2012 roku, jest agresywna ekspansja ciepła systemowego, które korzystając ze swojej pozycji, zaczęły naginać na swoją korzyść zapisy prawa budowlanego które weszły w życie przed rokiem, skutecznie w szeregu przypadków blokując możliwość instalacji rozproszonych źródeł ciepła o mocy pow. 50 kw. Dotyczy to zarówno kotłów kondensacyjnych jak i OZE w postaci pomp ciepła i kotłów na biomasę. Także jedna z instalacji Kogeneracji nie znalazła uznania u lokalnego operatora sieci cieplnej i została wstrzymana. Jak kształtowała się sytuacja w wybranych grupach produktowych? Pompy ciepła: tradycyjnie już w dalszym ciągu praktycznie wszyscy byli zgodni co do tego, że ta grupa produktowa ma się dobrze jak na ogólna sytuacje na rynku. Niemniej jednak, można było spotkać głosy mówiące zarówno o wzrostach sprzedaży pomp ciepła rok do roku na poziome 10 15%, ale też były głosy o stagnacji bądź nawet pewnych spadkach sprzedaży pomp ciepła. W dalszym ciągu daje się zauważyć wzrastające zainteresowanie pompami powietrznymi. W kontekście zaistniałej sytuacji rynkowej, można przyjąć, że Rynek pomp ciepła wydaje się być stabilny. Kolektory słoneczne: Po bardzo kiepskim I kwartale 2013 roku, oczekiwano że w II kwartale nastąpi odrobienie strat. Wzrosty nastąpiły, ale nie w takim stopniu, w jakim by sobie życzyli producenci.

Zaistniały duże rozbieżności co do oceny wzrostów tego segmentu rynku. Przy ogólnych wzrostach, ocenianych na ok. 10%, w sytuacji gdy niektórzy oferenci wskazywali na sporo wyższe wzrosty, ktoś musiał stracić, stąd te rozbieżności. W dalszym ciągu jest duże zainteresowanie wykorzystaniem programu dopłat do kredytów NFOŚiGW. Także kolektorom słonecznym rośnie konkurent w postaci powietrznych pomp ciepła do przygotowania c.w.u. co tez może mieć wpływ na wyhamowująca silna tendencje wzrostową tego segmentu rynku. Kotły gazowe wiszące: Praktycznie wszyscy rozmówcy wskazywali na spadkową tendencję dla kotłów konwencjonalnych, na rzecz nowocześniejszych urządzeń, chociaż i tutaj były rozbieżności co do oceny tendencji rynkowych. Utrzymał się stały podział udziału kotłów z zamkniętą i otwarta komorą spalania. W wypadku kotłów kondensacyjnych także większość opinii wskazywała na stagnacje lub lekki kilkuprocentowe spadki sprzedaży tych urządzeń od 5 do 10%. Można zaobserwować lekkie kurczenie się rynku, szczególnie dla kotłów konwencjonalnych których spadek szacowany jest na 10 15%, spowodowane problemami w zakresie prac modernizacyjnych wymagających nieco szerszego zakresu robót, oraz skurczeniem się liczby nowych potencjalnych inwestycji. Przepływowe podgrzewacze do wody: w porównaniu do II kwartału 2012 roku, sytuacja w tej grupie towarowej się ustabilizował i można przyjąć, że poziom sprzedaży jest lekko poniżej poziomu zeszłego roku w 2Q2013 i spadek nieco powyżej 10% w perspektywie pierwszego półrocza. Gazowe kotły stojące: podobnie jak w poprzednich kwartałach, utrzymała się tendencja spadkowa. W tym kwartale na poziomie 5 10%, ale były opinie o stabilizacji tego segmentu rynku. Głównie tej grupy produktów dotyka problem projektowania węzłów cieplnych opartych na sieciach c.o w miejsce indywidualnych kotłowni pow. 50 kw. Można było spotkać opinie, ze jedynymi produktami sprzedającymi się w tej grupie towarowej były tzw. lodówki kondensacyjne, ale tez w mniejszych ilościach w porównaniu do zeszłego roku. Grzejniki: Rozmówcy byli zgodni, co do dalszych spadków sprzedaży grzejników stalowych, ale także już i aluminiowych. Tendencja spadkowa utrzymuje się na rzecz ogrzewania podłogowego i ściennego. Dla grzejników ocenia się spadki rzędu 8 15% rok do roku, w największym stopniu dotykający grzejników stalowych, gdzie według ocen respondentów, spadki mogły osiągnąć nawet poziom 30% co jest efektem mniejszej liczby inwestycji, gdzie można je zamontować oraz konsekwentnie wzrastająca rolą ogrzewania podłogowego w nowych inwestycjach. Inne produkty: W dalszym ciągu trudny okres mieli producenci kotłów na paliwa stałe, aczkolwiek nie tak duże jak w poprzednich kwartałach ocenia się pewną stagnację w zmianach lub kilkuprocentowe do 15% spadki dla tego segmentu rynku. Po ostatnich podwyżkach cen węgla powyżej 900 PLN już niewielu inwestorów jest zainteresowanych tego typu inwestycją. Inne elementy instalacyjne: ogólnie spadki, w wypadków kominów nawet dwucyfrowe Podsumowanie: Publikacja informacji GUS dotyczącej wstępnych danych budownictwa mieszkaniowego dla pierwszego półrocza 2013 r. jest potwierdzeniem faktu stabilizacji aktywności inwestycyjnej na zaniżonym poziomie w ramach wszystkich form budownictwa mieszkaniowego. Efektem tego jest dalszy ciąg spowolnienia aktywności gospodarczej, szczególnie widocznej w branży deweloperskiej, połączony jednak z pierwszymi symptomami poprawy nastrojów inwestycyjnych. Dane GUS za okres sześciu zakończonych miesięcy bieżącego roku potwierdzają utrwalający się trend hamowania koniunktury krajowego segmentu budownictwa mieszkaniowego, które jest podstawowym klientem branży instalacyjno grzewczej. Podane wartości świadczą o istotnym ograniczeniu działalności gospodarczej inwestorów na rynku mieszkaniowym w pierwszym półroczu, wynikającym z obaw o stan koniunktury gospodarczej w następnych miesiącach. Na obecne statystyki mieszkaniowe

wpływa kombinacja pesymizmu, jaki zdominował rodzimą mieszkaniówkę na przełomie 2013 i 2012 roku, oraz wynikającego z powszechnego przekonania u dużej części przedsiębiorców o nieuchronności zapaści koniunktury w kolejnych miesiącach 2013 roku. Dlatego warto odnotować aktualnie powracający umiarkowany optymizm, będącym następstwem coraz lepszych, zadowalających wyników sprzedażowych dużych firm deweloperskich. Z tego powodu rezerwa deweloperów w stosunku do rozpoczynania nowych inwestycji, wymuszona przez wyniki osłabienia gospodarczego, a w końcu nadpodaż mieszkań, powinna w drugiej połowie roku ustępować miejsca stopniowemu wzrostowi aktywności inwestycyjnej, potwierdzając średnioterminowe perspektywy ożywienia koniunktury budownictwa mieszkaniowego. Ostatnie miesiące przyniosły stabilizację pod względem liczby oddawanych do użytkowania mieszkań w skali roku. W nadchodzących miesiącach najprawdopodobniej można się spodziewać dalszych stopniowych spadek, jednak już nie tak spektakularnych jak w ostatnich miesiącach. W przypadku deweloperów już jest on widoczny, na razie jednak przybywa oddawanych inwestycji, realizowanych przez inwestorów indywidualnych, co równoważy ten ubytek. Należy tutaj dodać, że łącznie ponad 8 mld zł zamierza przeznaczyć rząd na wspieranie budownictwa mieszkaniowego w nowych programach "Mieszkanie dla Młodych" i tanich mieszkań na wynajem. Kwota ta ma być rozłożona na 5 lat, ale niestety w najbardziej kryzysowym roku 2013 na rynek nie trafi z niej ani złotówka. Już od trzech kwartałów kurczące się budownictwo ma ujemny wpływ na PKB. W budownictwie mieszkaniowym kłopoty na dobre rozpoczęły się pod koniec I kwartału br. Wtedy to zaczęły spadać wszystkie podawane przez GUS wskaźniki aktywności deweloperów. Od marca oddają oni do użytkowania mniej mieszkań niż przed rokiem, otrzymują mniej pozwoleń na budowę i rozpoczynają mniej inwestycji. Wcześniej przez wiele miesięcy pozytywne odczyty widoczne były jedynie w zakresie liczby mieszkań oddawanych do użytkowania, co było efektem budów rozpoczętych w pierwszej fazie ożywienia po 2009 roku. Spadek liczby nowych projektów inwestycyjnych widoczny jest już od roku. Osłabienie tendencji negatywnych pozwala mieć nadzieję, że może być tylko lepiej, chociaż spadek rozpoczynanych budów i pozwoleń na budowę, będzie miało swój wpływ na branże w najbliższych dwóch latach, jeżeli nie zmienią się nastroje konsumenckie klientów ostatecznych. Raporty dotyczące oceny kwartalnej rynku instalacyjno grzewczego będą dostępne na stronach internetowych Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych (SPIUG): WWW.spiug.pl. Opracował: Janusz Starościk Prezes Zarządu SPIUG Warszawa, 06.08.2013