Mickiewiczowski poranek. W sali gimnastycznej wydzielona jest część przeznaczona na występ artystyczny;

Podobne dokumenty
Adam Mickiewicz. Świtezianka BALLADA. Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny, Pod tym się widzą modrzewiem. Młody jest strzelcem w tutejszym borze;

Test z języka polskiego

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Ludowość, baśniowość i duchy

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

Konkursy w województwie podkarpackim w roku szkolnym 2012/2013 KONKURS POLONISTYCZNY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH.

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

MARTYNA SUCHY G W I A Z D Y

Powiązanie z wcześniejszą wiedzą: Uczniowie/Uczennice są po samodzielnej lekturze książki Ursuli K. Le Guin Zewsząd bardzo daleko

Wiersze. Pod stopy krzyża. Dużo cierpiałem... lecz koniec się zbliża. Z uspokojeniem po odbytej męce. Pójdę, o Chryste, do stóp twego krzyża

Wolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV

Wiersze najpiękniejsze

Katalog wzorów statuetek Statuetki z akrylu lub sklejki.

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette)

Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Mamy i Taty

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

Test z języka polskiego EGZAMIN ÓSMOKLASISTY

PRÓBNY EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA POLSKIEGO

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA

1. Mój Pan 1. Mój Pan, mój Bóg Mój jedyny życia król. Mój Zbawca, mój Jezus Mój jedyny życia dar.

Katharsis. Tyle bezimiennych wierszy, ilu poległych rycerzy Dariusz Okoń

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

Gromadzisz nas. a G a / Gromadzisz nas i łączysz nas w jedno, h A h. By wielbić święte Imię Twe. /x2

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Kto chce niech wierzy

Dusze czyśćowe potrzebują naszej modlitwy

Spis treści. Od Petki Serca

Szara piechota. Karabiny błyszczą, szary strój, a przed nimi drzewa salutują, Bo za naszą Polskę idą w bój! x2

1. Dzięki za to co mam Ref.

Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować: emilia_moniuszko@poczta.onet.

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Ten zbiór dedykujemy rodzinie i przyjaciołom.

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

P I K N I K P A R A F I A L N Y SCHOLA ŚWIĘTEGO JÓZEFA

Simone Martini, Ukrzyżowanie, fragment Poliptyku Męki Gimnazjum Klasa II, temat 59

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą

Śpiewnik. Teksty autorstwa Adriana Nafalskiego. Zapraszamy na stronę zespołu

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

PROJEKT SCENARIUSZA MUSICALU TYTUŁ: WYSTARCZY UWIERZYĆ

Małgorzata Moruś Scenariusz teatralno-muzycznej aktywności dzieci 6 -letnich "Częstochowa moje miasto"

Arcydzieła liryki miłosnej

"Chciałem cię chronić, będąc twoim cieniem..." Pearlic. Reda 2015.

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Zaprowadź mnie na bok, daleko od innych, nawet daleko ode mnie samego. Wysłuchaj mnie osobiście. Ty wiesz, że potrzebuję specjalnego leczenia.

SCENARIUSZ ZAJĘĆ RUCHOWYCH

LEKCJA 351. Mój bezgrzeszny brat jest moim przewodnikiem do pokoju. Mój grzeszny brat jest moim przewodnikiem do bólu.

Ulubione zabawki. "Pluszowy miś" Ola Szulejko. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

NIE MA INNEGO JAK JEZUS NIE MA INNEGO JAK ON ZAGLĄDAM WSZĘDZIE - NIE MA, NIE MA SZUKAM, SZUKAM, ALE NIE MA, NIE MA KRĄŻĘ, KRĄŻĘ -NIE MA, NIE MA

PIOSENKI I WIERSZE, KTÓRYCH SIĘ UCZYMY

TEKSTY DLA ZAWIESZEK NA ALKOHOL

Zabawy w/g Batti Strauss czwartek, 19 czerwca :58 - Poprawiony czwartek, 19 czerwca :24

KOCHAM CIĘ-NIEPRZYTOMNIE WIEM, ŻE TY- MNIE PODOBNIE NA CÓŻ WIĘC CZEKAĆ MAMY OBOJE? Z NASZYM SPOTKANIEM WSPÓLNYM? MNIE- SZKODA NA TO CZASU TOBIE-

1. Gore gwiazda Jezusowi. Gore gwiazda Jezusowi w obłoku Józef z Panną asystują przy boku, przy boku

Ref: Zaraz po wakacjach. 3.Różne wydarzenia z życia przedszkolnego, wspomnienia zostaną w sercu u każdego. 4. Inscenizacja,,Wakacjusz c.d.

Maria Jolanta Piasecka MGNIENIA

OKRES zwykły Propozycje śpiewów

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko

UZUPEŁNIA UCZEŃ miejsce KOD UCZNIA PESEL na naklejkę z kodem POZIOM PODSTAWOWY MAJ 2014

SPOTKANIE Z MIKOŁAJEM

Muchomorki Maj. W maju Muchomorki dowiedziały się jakie cechy. charakteru i działania sprzyjają pogłębianiu wiedzy.

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

BIG DAY KALEJDOSKOP. Teksty do utworów z albumu: Wszelkie prawa zastrzeżone ZAIKS/BIEM 1994/1995

SPIS TREŚCI. Od Autora...5 ALFABETYCZNY SPIS PIEŚNI

BIG DAY. Teksty do utworów z albumu:

Scenariusz zajęć nr 2

Avril Asgard Zapisane marzeniami

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania:

Pultusk24 Walentynkowe wiersze

Śpiewnik Patriotyczny

Pomyślności i radości, Szczęścia w kartach i miłości, W dzień słoneczny i po zmroku Chcę Ci życzyć w Nowym Roku.

CREDO. Materiały dla animatorów muzycznych na rekolekcje. Warszawa, 2010

Copyright by Katarzyna Gołąbek & e-bookowo Grafika i projekt okładki: K.Gołąbek, Z.Kowalkowski ISBN

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

W rodzinie wszystko się mieści Miłość i przyjaźń zawiera Rodzina wszystko oddaje Jak przyjaźń drzwi otwiera.

PIOSENKA LITERACKA Nick Drake

C A 7 Dm Z tamtej strony Wisły, cyganeczka tonie, G C A 7 Dm G 7 C Gdybym miał łódeczkę, popłynął bym do niej - 2x

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

Z etyką dobrze i źle

KONKURS BIBLIJNY KONKURS BIBLIJNY

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

Jezus /... /podszedł, ...Przyszedł do. 09 lutego 2003 V niedziela zwykła. 16 lutego 2003 VI niedziela zwykła

W POSZUKIWANIU KOPCIUSZKA

JEZUS W GETSEMANE. Ew. Mateusza 26,36-46; Ew. Marka 14,32-42

VIII TO JUŻ WIESZ! ĆWICZENIA GRAMATYCZNE I NIE TYLKO

ŚPIEWNIK SCHOLA DZIECIĘCA NIEBIAŃSKIE DZIECI. przy PARAFII POD WEZWANIEM PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO I NMP KRÓLOWEJ POLSKI W SOMONINIE WŁASNOŚĆ:

CYTAT NR 1. Musicie być silni miłością, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, tą miłością, która nigdy nie zawiedzie.

W tym dniu uroczystym. Świat się zatrzymuje, Gdy dziecko Komunię. Pierwszy raz przyjmuje. Klęczą Aniołowie, Hołd składają Bogu, Bo On już dziecięcej

Marcin Ufnalski. Wiersz o Janie Pawle II. Laura Romanowska

Transkrypt:

Mickiewiczowski poranek Celem imprezy kulturalnej jest propagowanie literatury polskiej, upowszechnianie jej piękna i niepowtarzalności! W sali gimnastycznej wydzielona jest część przeznaczona na występ artystyczny; pośrodku przygotowana jest scenografia do inscenizacji Świtezianki, a w pobliżu stoliki, przy których siedzą uczniowie recytujący lub śpiewający utwory Mickiewicza. Osoby prezentujące dzieła liryczne wychodzą spoza udekorowanych stolików na środek sali. Ważnym elementem występu jest, aby wszyscy mieli stroje dobrane odpowiednio do epoki (XIX wiek) oraz sytuacji lirycznej; tak aby, deklamując lub śpiewając, dbali o mimikę, gestykulację, ruch sceniczny, a także utrzymywali kontakt wzrokowy z publicznością. HARMONOGRAM uroczystości: Uroczystość rozpoczyna piosenka Pokolenie zespołu Combi w wykonaniu zespołu szkolnego. I. Recytacja: Oda do młodości (recytują trzy osoby każda inną część utworu; osoby recytujące odświętnie ubrane stoją na środku sali). Osoba I: Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy; Młodości! Dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła. Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy. Młodości! Ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy Przeniknij z końca do końca.

(...) Osoba II: Młodości! Tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę: Serca niebieskie poi wesele, Kiedy je razem nic powiąże złota. Wszystkie osoby: Razem młodzi przyjaciele!... Osoba III: W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele; Jednością silni, rozumni szałem. Wszystkie osoby: Razem młodzi przyjaciele!... Osoba II: I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległym ciałem Dał innym szczebel do sławy grodu. Wszystkie osoby: Razem młodzi przyjaciele!... Osoba III: Choć droga stroma i śliska, Gwałt i słabość bronią wchodu: Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu! Osoba I: Hej! Ramię do ramienia! Spólnymi łańcuchy Opaszmy ziemskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko I w jedno ognisko duchy!... Dalej, bryło, z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory Zielone przypomnisz lata. (...) Wszystkie osoby: Pryskają nieczułe lody I przesądy światło ćmiące; Witaj, jutrzenko swobody, Zbawienia przed tobą słońce! Osoby wracają na swoje miejsce przy stoliku; rozbrzmiewa muzyka zapowiadająca poezję śpiewaną. Można wykorzystać kompozycję Stanisława Moniuszki lub podkład skomponowany przez Marka Grechutę.

II. Poezja śpiewana: Niepewność Utwór wykonują dwie osoby: chłopiec i dziewczyna. Obydwoje mają kostiumy odpowiadające realiom romantyzmu. Najpierw zza stolika wstaje chłopiec; zaczyna śpiewać. Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam; I tęskniąc sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie? W tym momencie wstaje dziewczyna zza stolika umiejscowionego naprzeciwko; podczas całego wykonania obydwoje patrzą na siebie, spacerując po środku Sali. Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu W myśli twojego odnowić obrazu; Jednakże nieraz czuję mimo chęci, Że on jest zawsze blisko mej pamięć. I znowu sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie? Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale, Abym przed tobą szedł wylewać żale; Idąc bez celu, nie pilnując drogi, Sam nie pojmuję jak w twe zajdę progi; I wchodząc sobie zadaję pytanie: Co tu mię wiodło? Przyjaźń czy kochanie? Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił, Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił; Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem, Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem. I znowu sobie powtarzam pytanie: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie? Kiedy położysz rękę na me dłonie, Luba mię jakaś spokojność owionie, Zda się, że lekkim snem zakończę życie; Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie, Które mi głośno zadaje pytanie: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?

Dziewczyna zmierza do swojego stolika, chłopiec odprowadza ją, przy końcowych wersach staje za siedzącą dziewczyną. Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał, Wieszczy duch mymi ustami nie władał; Pełen zdziwienia sam się nie postrzegłem, Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem; I zapisałem na końcu pytanie: Co mię natchnęło? Przyjaźń czy kochanie? Słychać ostatnie akordy; zza stolika wychodzi dziewczyna, staje obok i zwraca się twarzą do chłopca siedzącego naprzeciw. III. Recytacja: Do M*** Utwór został podzielony na dwie role męską i żeńską. Uczennica dostosowuje formy gramatyczne tekstu (zmienia rodzaj męski na żeński). Obydwoje są ubrani odpowiednio do mody epoki, którą reprezentują. Precz z moich oczu!... Posłucham od razu. Precz z mego serca!.. i serce posłucha Precz z mej pamięci!... nie...- tego rozkazu moja i twoja pamięć nie posłucha Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka, tym szerzej koło żałobne roztoczy - tak moja postać, im dalej ucieka, tym grubszym kirem twą pamięć pomroczy. Na każdym miejscu i o każdej dobie,

Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił, Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie, Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił. Czy zadumana w samotnej komorze Do arfy zbliżysz nieumyślną rękę, Przypomnisz sobie: właśnie o tej porze Śpiewałam jemu tę samą piosenkę. Czy grając w szachy, gdy pierwszymi ściegi Śmiertelna złowi króla twego matnia, Pomyślisz sobie: tak stały szeregi, Gdy się skończyła nasza gra ostatnia. Czy to na balu w chwilach odpoczynku Siędziesz, nim muzyk tańce zapowiedział, Obaczysz próżne miejsce przy kominku, Pomyślisz sobie: on tam ze mną siedział. Czy książkę weźmiesz, gdzie smutnym wyrokiem Stargane ujrzysz kochanków nadzieje, Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem, Pomyślisz sobie: ach!... to nasze dzieje... A jeśli autor po zawiłej probie Parę miłosną na ostatek złączył, Zagasisz świecę i pomyślisz sobie: Czemu nasz romans tak się nie zakończył... Wtem błyskawica nocna zamigoce, Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza I puszczyk z jękiem w okno załopoce... Pomyślisz sobie, że to moja dusza. Tak w każdym miejscu i o każdej dobie, Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił, Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie, Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił. Obydwoje siadają na swoich miejscach; na środek sali wychodzi chłopiec i zaczyna deklamować. Mówię z sobą...

Mówię z sobą, z drugimi plączę się w rozmowie, Serce bije gwałtownie, oddechem nie władnę, Iskry czuję w źrenicach, a na twarzy bladnę; Niejeden z obcych pyta o me zdrowie Albo o mym rozumie coś na ucho powie. Tak cały dzień przemęczę; gdy na łoże padnę W nadziei, że snem chwilę cierpieniom ukradnę, Serce ogniste mary zapala w mej głowie. Zrywam się, biegnę, składam na pamięć wyrazy, Którymi mam złorzeczyć okrucieństwu twemu, Składane, zapomniane, po milijon razy. Ale gdy ciebie ujrzę, nie pojmuję, czemu Znowu jestem spokojny, zimniejszy nad głazy, Aby goreć na nowo milczeć po dawnemu. IV. Inscenizacja Świtezianki: Scenografia przygotowana na podstawie tekstu literackiego: na środku jezioro, wokół drzewa, trawy; panuje napięta atmosfera grozy i niepokoju, wzmożona efektami dźwiękowymi; nad brzegiem jeziora spaceruje chłopak z dziewczyną. Narrator ukryty słychać tylko rozlegający się głos. Spacerująca para wykonuje czynności, o których opowiada narrator. Jakiż to chłopiec piękny i młody? Jaka to obok dziewica? Brzegami sinej Świtezi wody Idą przy świetle księżyca. Ona mu z kosza daje maliny A on jej kwiatki do wianka; Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny Pewnie to jego kochanka. Każdą noc prawie o jednej porze, Pod tym się widzą modrzewiem. Młody jest strzelcem w tutejszym borze, Kto jest dziewczyna? Ja nie wiem. Skąd przyszła? Darmo śledzić kto pragnie, Gdzie uszła? Nikt jej nie zbada. Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie, Jak ognik nocny przepada.

Młodzieniec: Powiedz mi, piękna, luba dziewczyno,- Na co nam te tajemnice,- Jaką przybiegłaś do mnie drożyną? Gdzie dom twój, gdzie są rodzice? Minęło lato, zżółkniały liścia I dżdżysta nadchodzi pora, Zawsze mam czekać twojego przyjścia Na dzikich brzegach jeziora? Zawszeż po kniejach jak sarna płocha, Jak upiór błądzisz w noc ciemną? Zostań się lepiej z tym, kto cię kocha, Zostań się, o luba ze mną! Chateczka moja stąd niedaleka Pośrodku gęstej leszczyny; Jest tam dostatkiem owoców, mleka, Jest tam dostatkiem zwierzyny. Stój, stój! Odpowie. Hardy młokosie, Pomnę, co ojciec rzekł stary: Słowicze wdzięki w mężczyzny głosie, A w sercu lisie zamiary. Więcej się waszej obłudy boję, Niż w zmienne ufam zapały, Może bym prośby przyjęła twoje; Ale czy będziesz mnie stały? Chłopiec przyklęknął, chwycił w dłoń piasku, Piekielne wzywał potęgi, Klął się przy świętym księżyca blasku, Lecz czy dochowa przysięgi? Dochowaj, strzelcze, to moja rada: Bo kto przysięgę naruszy, Ach, biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy!

To mówiąc dziewka więcej nie czeka, Wieniec włożyła na skronie I pożegnawszy strzelca z daleka, Na zwykłe uchodzi błonie. Próżno się za nią strzelec pomyka, Rączym wybiegom nie sprostał, Znikła jak lekki powiew wietrzyka, A on sam jeden pozostał. (nasilenie efektów dźwiękowych) Sam został, dziką powraca drogą, Ziemia uchyla się grząska, Cisza wokoło, tylko pod nogą Zwiędła szeleszcze gałązka. Idzie nad wodą, błędny krok niesie, Błędnymi strzela oczyma; Wtem wiatr zaszumiał po gęstym lesie, Woda się burzy i wzdyma. Burzy się, wzdyma, pękają tonie, O niesłychane zjawiska! Ponad srebrzyste Świtezi błonie Dziewicza piękność wytryska. Jej twarz jak róży bladej zawoje, Skropione jutrzenki łezką; Jako mgła lekka, tak lekkie stroje Obwiały postać niebieską. Postać: Chłopcze mój piękny, chłopcze mój młody, Zanuci czule dziewica; Po co wokoło Świtezi wody Błądzisz przy świetle księżyca? Po co żałujesz dzikiej wietrznicy, Która cię zwabia w te knieje: Zwraca głowę, rzuca w tęsknicy I może jeszcze się śmieje? Daj się namówić czułym wyrazem, Porzuć wzdychania i żale, Do mnie tu, do mnie, tu będziem razem Po wodnym pląsać krysztale.

Czy zechcesz niby jaskółka chybka Oblicze wód tylko muskać, Czy zdrów jak rybka, wesół jak rybka, Cały dzień ze mną się pluskać. A na noc w łożu srebrnej topieli Pod namiotami zwierciadeł, Na miękkiej wodnych lilijek bieli, Śród nocnych usnąć widziadeł. Wtem z zasłon błysną piersi łabędzie, Strzelec w ziemię patrzy skromnie, Dziewica w lekkim zbliża się pędzie I: Postać: Do mnie... Woła. Postać: Pójdź, do mnie. I na wiatr lotne rzuciwszy stopy, Jak tęcza śmiga w krąg wielki, To znowu siekąc wodne zatopy, Srebrnymi pryska kropelki. I tak go łechce, i tak go znęca, Tak się w nim serce rozpływa, Jak gdy tajemnie rękę młodzieńca Ściśnie kochanka wstydliwa. Zapomniał strzelec o swej dziewczynie, Przysięgą pogardził świętą, Na zgubę oślep bieży w głębinie, Nową zwabiony ponętą. Bieży i patrzy, patrzy i bieży; Niesie go wodne przestworze, Już z dala suchych odbiegł wybrzeży, Na średnim igra jeziorze. I już dłoń śnieżną w swej ciśnie dłoni, W pięknych licach topi oczy, Ustami usta różane goni

I skoczne okręgi toczy. Wtem wietrzyk świsnął, obłoczek pryska, Co ją w łudzącym krył blasku; Poznaje strzelec dziewczynę z bliska, Ach, to dziewczyna spod lasku! A gdzie przysięga? Gdzie moja rada? Wszak kto przysięgę naruszy, Ach, biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy! Nie tobie igrać przez srebrne tonie Lub nurkiem pluskać w głąb jasną; Surowa ziemia ciało pochłonie, Oczy twe żwirem zagasną. A dusza przy tym świadomym drzewie Niech lat doczeka tysiąca, Wiecznie piekielne cierpiąc zarzewie Nie ma czym zgasić gorąca. Słyszy to strzelec, błędny krok niesie, Błędnymi strzela oczyma; A wicher szumi po gęstym lesie, Woda się burzy i wzdyma. Burzy się, wzdyma i wre aż do dna, Kręconym nurtem pochwyca, Roztwiera paszczę otchłań podwodna, Ginie z młodzieńcem dziewica. Woda się dotąd burzy i pieni, Dotąd przy świetle księżyca Snuje się para znikomych cieni; Jest to z młodzieńcem dziewica. Ona po srebrnym pląsa jeziorze, On pod tym jęczy modrzewiem. Kto jest młodzieniec? Strzelcem był w borze. A kto dziewczyna? Ja nie wiem. Koniec

Portret Adama Mickiewicza autorstwa Henryka Rodakowskiego, [na:] http://pl.wikipedia.org/wiki/grafika:rodakowskihenryk.portretadamamickiewicza.1856.jpg