Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować. Scenariusz przedstawienia interaktywnego dla dzieci pt.: PRZYJACIEL OSOBY: BABCIA MUCHA KOŃ PIES PANI PAJĄK MYSZKA
2 Scenografia: fotel, ogródek, trawa, budynek z oknem, pajęczyna Starsza Pani (BABCIA) wychodzi na scenę, siada w fotelu. Zaczyna robić sweter na drutach. Nagle spostrzega, że siedzą przed nią dzieci. O, dzień dobry, dzień dobry, witajcie Widzę, że przyszliście posłuchać bajki, tak? Babcia nadsłuchuje, co mówią dzieci. No to posłuchajcie... Na scenę wbiega Mucha. Jest smutna. W tle słychać piosenkę. PIOSENKA (w tle): Szuka sobie przyjaciela Świątek, piątek i niedziela I czasem się trochę smuci Tę piosenkę cicho nuci MUCHA (śpiewa): Szukam sobie przyjaciela Świątek, piątek i niedziela Poszukuję swego druha Bo jestem samotna mucha Nad ogródkiem lata Mucha Czy mnie tutaj ktoś wysłucha? Dzień słoneczny dzisiaj taki Rosną chabry oraz maki A dlaczego smutna jestem? Bo mnie nikt tu nie chce wesprzeć Chcę miłości i przyjaźni Mam je tylko w wyobraźni Chciałabym mieć przyjaciela Cicho pod nosem bzyknęła Po scenie zaczyna biegać Koń. KOŃ: ihaaaa, ihaaaa Zobaczyła konia w pędzie Może on przyjazny będzie
3 Koń na chwilę przystanął. Mucha siada na prawym kopycie Konia Siadła na prawym kopycie Koń zaczął znowu biegać i Mucha spadła. Ale ledwo uszła z życiem Na scenę wbiega Pies i sapie. Przybiegł pies i głośno sapie Mucha kuca na łapie Psa. Przykucnęła mu na łapie Mucha otwiera usta, chce coś powiedzieć. Pies się zrywa i Mucha spada na ziemię. Coś do niego mówić chciała Lecz na ziemi już leżała Pies się zerwał, nie chciał słuchać A więc poszła sobie Mucha Mucha idzie smutna. Nagle zobaczyła okno i podbiega bliżej. Tu mieszkają jacyś ludzie Może z nimi lepiej pójdzie Widać Panią, która podchodzi do okna i uchyla je. Na ramie okna, Pani wiesza przylepiec na muchy. Pani okno uchyliła I przylepiec powiesiła Pani spostrzega Muchę. Ma skrzeczący głos, robi groźną minę. PANI (do publiczności): Co to za wielkie muszysko?! Zaraz mi pobrudzi wszystko Może wpaść do mojej zupki Albo zjeść kawał wątróbki Może? Pani zwraca się do dzieci i słucha, co powiedzą. Pani odwraca się do tyłu, jakby w głąb domu. PANI (za siebie): Czesiek, szybko, obiad czeka Mucha przykleiła się do przylepca, zaczyna się szamotać. Jak tu zrozumieć człowieka? Moje skrzydła przyczepione
4 Oj, ratunku!... W kleju tonę!!! Halo, czy ktoś mi pomoże? Mam tak zostać, nie daj Boże? Powinnam zawołać mamę? Mucha wnet podniosła lament Mucha zaczyna lamentować, popłakiwać. Ach nie, mama jest daleko Aż za lasem i za rzeką Oj, mój obklejony brzuszek Kto pomoże biednej Musze? Babcia zachęca kilkoro dzieci do wejścia na scenę. Mucha łapie dzieci za ręce i odkleja się od przylepca. Jakoś się wykaraskała Ależ jestem obolała! No, nie było łatwo wcale Właśnie, zaraz, ale, ale Muszę dzieciom podziękować Że zachciały mnie ratować Mucha kłania się i rozsyła buziaki po widowni. To nie koniec moi mili Bo ta Mucha już po chwili W trawie spotkała Pająka Pająk wychodzi na scenę. Przeciąga się i nagle podskakuje, widząc Muchę. MUCHA (do PAJĄKA): Czemu pani tu się błąka? Nie mam się z kim zaprzyjaźnić Z kim popłakać, z kim podrażnić Z kim się pośmiać, komu zwierzyć Pająk przygląda się Musze od góry do dołu, robi z ręki miarkę, przybliża się i oddala. Potem uśmiecha się szelmowsko i zaciera ręce, tak, żeby Mucha tego nie widziała. PAJĄK (do publiczności): Pająk zaczął Muchę mierzyć Duża Mucha, tłusta Mucha Pająk wcale jej nie słucha Udaje, że niedosłyszy
5 Pająk zrobił smutną minę, udaje pokrzywdzonego przez los. Żyję tu w zupełnej ciszy Choć tu bliżej moja Muszko Bo mam trochę chore uszko Jak myślicie czy ta Mucha Powinna Pająka słuchać? Babcia nadsłuchuje, co mówią dzieci. Mucha podchodzi bliżej do Pająka i zostaje schwytana w jego sieć. Wnet ją capnął w swoje sieci Mucha tkwi w pajęczej sieci. Próbuje się wydostać, wydaje przy tym dźwięki. MUCHA (do PAJĄKA): MUCHA (do PAJĄKA): Już mi Mucho nie odlecisz Puszczaj, puszczaj, drogi panie! Nie ma mowy, mam śniadanie Puszczaj, puszczaj, ty kłamczuchu Wszystko słychać w twoim uchu... Przez scenę przebiega Mysz, zrywając pajęczą sieć. Przebiegała tędy Myszka Trach... zerwała sieć opryszka Mucha wyswobodziła się i otrzepuje skrzydełka z pajęczej sieci. Znowu Muszce się udało I tym razem wyszła cało BABCIA (do MUCHY): Jednak nie byłaś ostrożna Ufać tak wszystkim nie można Babcia grozi Musze palcem. Dzieci cię nie uprzedziły? MUCHA (ze skruchą): On był dla mnie taki miły Mucha schodzi ze sceny skruszona, z opuszczoną głową. Wiersz ten nauczy Was wiele Nie każdy jest przyjacielem Wiecie dzieci, kogo możemy nazwać przyjacielem?
6 A warto mieć przyjaciela? A czy przyjacielowi też należy pomagać, czy tylko liczyć na jego pomoc? Babcia słucha odpowiedzi dzieci. A ja powiem Wam w sekrecie Że trudno na całym świecie Znaleźć tego jedynego Przyjaciela prawdziwego Zdradzę Wam też moi mili Żebyście się nie martwili Że nasza znajoma Mucha Znalazła już swego druha Mucha wbiega zadowolona na scenę i tańczy wesoło. PIOSENKA (w tle): Tak się Mucha naszukała Przyjaźń, bowiem jest wspaniała Przyleciała druga mucha Która przyjaciela szuka Tak się Mucha naszukała Przyjaźń, bowiem jest wspaniała Teraz ma radości wiele Że jest ze swym przyjacielem