FOREX - DESK: Komentarz tygodniowy (02.10.2004r.) Miniony tydzień można w zasadzie podzielić na dwie, nierówne części. Na czwartek i resztę. Przez pierwsze trzy dni mieliśmy dalszy ciąg nudnego horyzontu w stosunkowo niewielkim zakresie i dopiero czwartek nieco przebudził uśpionych już inwestorów. Doszło bowiem do dynamicznego osłabienia dolara wobec euro, ale i również do pozostałych, głównych walut. Piątek na rynku eurodolara wniósł już nieco uspokojenia po czwartkowych emocjach, ale co ciekawe na rynku funta brytyjskiego doszło w ostatni dzień tygodnia do bardzo dynamicznego umocnienia amerykańskiej waluty, które z nawiązką skorygowało ruch z dnia poprzedniego. Emocji zatem było sporo. Do technicznej strony tych zmian przejdziemy za chwilę, ale wcześniej proponuje zapoznać się z czekającymi nas w tym tygodniu publikacjami makroekonomicznymi. Tych niestety nie ma zbyt wiele, a gwoźdź programu przewidziany jest na piątek, gdzie zapoznamy się z raportem z amerykańskiego rynku pracy, czyli najważniejsze: zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych oraz stopa bezrobocia, długość czasu pracy i średnie zarobki na godzinę. Dla rynku liczy się, jak wiadomo, tylko Nonfarm Payrolls. Tak ważne, piątkowe dane, w połączeniu z praktycznie brakiem istotniejszych publikacji w środku tygodnia (uwagę inwestorzy mogą jedynie zwrócić na czwartkowe, cotygodniowe dane o ilości nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych, bowiem zwykle publikacja ta cieszy się nieco większym zainteresowanie w przeddzień raportu z rynku pracy) przełożyć się mogą na efekt wyczekiwania na ostatni dzień tygodnia, co oczywiście ma sporą szansę odzwierciedlić się niewielką zmiennością i brakiem ciekawszych ruchów. Tyle od strony fundamentalnej, zatem proponuję się przyjrzeć technice, bowiem ostatnie wahania z końcówki tygodnia mogą się już przełożyć na zmiany o średnioterminowym zasięgu. EUR/USD Na rynku eurodolara kluczowym momentem wydawał się wtorek 21 września, kiedy to kupujący europejską walutę dynamicznie wyprowadzili ceny nad średnioterminową linię trendu spadkowego. Wówczas najpoważniejszą kwestią był dalszy kierunek zmian cen. Przez około półtora tygodnia obserwowaliśmy konsolidacje nad wspomnianą linią i rynek stał jakby na rozdrożu. Wydaje się, że odpowiedź przyszła w miniony czwartek, gdy kupujący euro po raz kolejny doprowadzili do silnego wybicia z horyzontu, potwierdzając tym samym przebicie www.forex-desk.net info@forex-desk.net 1
linii trendu spadkowego (przez cały okres konsolidacji istniało ryzyko powrotu cen pod jej poziom, co byłoby równoznaczne z pułapką). Średnioterminowo jest to dość dobry sygnał, zwiastujący kontynuację umocnienia euro, co oczywiście nie znaczy, że teraz popyt ma drogę usłaną różami. Najbliższym, poważnym oporem jest cena 1.2460, gdzie zlokalizowany jest lipcowy szczyt, jak również okolice 61,8% zniesienia przeceny euro luty - kwiecień. Jeśli udałoby się trwale sforsować ten poziom, to deprecjacja dolara miałaby szansę dotrzeć do górnego ograniczenia półrocznego kanału wzrostowego, które aktualnie znajduje się przy cenie 1.2617. Ostatnie wzrosty nie znalazły jeszcze istotnego potwierdzenia w zachowaniu średnioterminowych wskaźników i te nadal poruszają się w bok. Jedynie najszybszy stochastic jest już wykupiony. Korekta czwartkowego wyskoku wygląda w krótkim terminie również obiecująco dla byków. Proszę zauważyć, że wahnięciami z 21 i 24 września, rynek wyznaczył wzrostowy kanał i po czwartkowym wybiciu się z niego górą, piątkowa korekta zatrzymała się właśnie na jego ograniczeniu, tworząc tym samym ruch powrotny. Istotne będzie zatem zachowanie się teraz cen w obrębie ostatniego wierzchołka, który wyznaczony został przy cenie 1.2441 (161,8% wysokości ostatniej konsolidacji). Wybicie wyżej otwierałoby już drogę do kluczowego, lipcowego szczytu, a ten jest już oporem o charakterze średnioterminowym. Gra więc toczyć się będzie o wysoką stawkę. Odnośnie krótkoterminowych wskaźników to również one dają możliwość potraktowania piątkowego umocnienia dolara jedynie jako ruch powrotny, gdyż oscylatory wygenerowały już sygnały kupna, a MACD zawraca z linii centralnej. Wiele zatem zależy od postawy popytu na początku tygodnia. www.forex-desk.net info@forex-desk.net 2
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 3
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 4
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 5
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 6
USD/JPY Miniony tydzień wprowadził sporo zamieszania również na rynku dolarjena. Ceny znajdowały się w ponad miesięcznej konsolidacji i zwykle wybicia z takich horyzontów są stosunkowo silne i dynamiczne. Niestety tutaj okazało się, że presja popytowa na dolara dość szybko się cofnęła. Kupujących amerykańską walutę zatrzymał opór w postaci 61,8% zniesienia spadku maj - czerwiec, które znajduje się przy cenie 112.00. Problemy z tym poziomem widoczne były również podczas lipcowego odreagowania. Warto jednak zauważyć, że umocnienie jena z końcówki tygodnia zatrzymało się na średnioterminowej linii trendu wzrostowego, która zapoczątkowana jest tu od dołka z czerwca. Patrząc na ilość testów tego poziomu (jest na nim oparta cała, ponad miesięczna konsolidacja) należy się spodziewać po jego porażce bardzo mocnej podaży, sprowadzającej ceny do najbliższego wsparcia przy 107.00. Tutaj zatem rynek, podobnie jak eurodolar, również znajduje się w dość ważnym punkcie do obrania dalszego kierunku. Ze średnioterminowych wskaźników nieco wyraźniej zachowuje się stochastic, który wygenerował sygnał sprzedaży, co powinno sprzyjać przebiciu wspomnianej linii trendu i pojawieniu się dzięki temu większego popytu na jena. Krótkoterminowo rynek zakleszczony jest pomiędzy wspomnianą linią (109.90), a oporem w postaci środowego dołka przy 110.65, w którego rejonie znajduje się także linia trendu spadkowego. Wyjście wyżej byłoby sygnałem pojawienia się kolejnej próby ataku na ostatni szczyt, czyli 111.70. Krótkoterminowe wskaźniki sugerują wariant umocnienia dolara, bowiem MACD zbliża się właśnie do linii równowagi (jednakże przy spadającym histogramie). www.forex-desk.net info@forex-desk.net 7
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 8
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 9
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 10
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 11
EUR/JPY Coraz ciekawiej zaczyna wyglądać średnioterminowa sytuacja na rynku eurojena. Przez ostatnie miesiące mieliśmy tu do czynienia ze zmniejszającą się amplitudą wahań, która przybrała formę trójkąta. Biorąc pod uwagę wyraźny trend aprecjacji euro od października 2000r., taki układ zdecydowanie sprzyja kontynuacji tej tendencji. Aktualnie obserwujemy właśnie próbę wybicia nad górne ograniczenie formacji, na którym wtorkowe umocnienie euro się zatrzymało. Jak więc widać, tutaj również najbliższe dni będą kluczowe. Wybicie nad wtorkowy szczyt przełożyć się powinno w średnim terminie na test maksimum z maja 2003r., które znajduje się przy cenie 140.93 i z tych okolic spodziewać należałoby się wykonania ruchu powrotnego do górnego ograniczenia trójkąta, przy którym rynek się aktualnie znajduje. Dzienne wskaźniki są już nieco wykupione, jednakże potencjał wzrostowy jest tu nadal widoczny, zatem nie są one jak na razie wyraźną przeszkoda w kontynuacji deprecjacji jena. Interesująca sytuacja ma miejsce również w krótkim terminie. Od 20 września mamy do czynienia z wyraźnym trendem wzrostowym, a ostatnie dni charakteryzują się tu spowolnieniem, które również przybrało formę trójkąta. Sygnalizuje to możliwość kontynuacji aprecjacji euro tym bardziej, że piątkowa końcówka przyniosła już wybicie nad górne ograniczenie formacji. Aktualnie zatem najbliższym oporem jest poziom ostatniego szczytu, który zlokalizowany jest przy cenie 137.53 i wybicie wyżej powinno już doprowadzić do wyznaczenia nieco dłuższego trendu wzrostu wartości euro, także w średnim terminie. Najbliższym wsparciem, oprócz dolnego ograniczenia trójkąta (136.67), jest środowy dołek, wyznaczony przy 136.27. www.forex-desk.net info@forex-desk.net 12
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 13
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 14
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 15
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 16
GBP/USD Jak wiadomo, rynek funta do dolara jest średnioterminowo w stosunkowo skomplikowanej technicznie sytuacji. Należy jednak zauważyć, że w chwili obecnej otwarta została droga do wewnętrznej linii trendu, która znajduje się przy cenie 1.83. Osłabienie dolara wynikać powinno z przebitej w tym tygodniu, średnioterminowej linii trendu spadkowego (górne ograniczenie kanału) i potwierdzenie tego również ruchem powrotnym. Najbliższym wsparciem jest dolne ograniczenie półrocznego kanału wzrostowego, które znajduje się przy cenie 1.7785. Umocnieniu funta sprzyjać powinien również trend wzrostowy na dziennym MACD. Zdecydowanie więcej emocji na funcie było pod koniec tygodnia, gdzie czwartkowe umocnienie brytyjskiej waluty zostało z nawiązką skorygowane w piątek. Końcówka notowań przyniosła już lekkie odreagowanie umocnienia dolara. Warto jednak zauważyć, że ceny ponownie zatrzymały się na przebitej, średnioterminowej linii trendu spadkowego, zatem nadal traktować należałoby to jako ruch powrotny. Tutaj jednak warunkiem jest wybicie nad ostatni wierzchołek, czyli umocnienie funta ponad poziom 1.8160, które będzie tożsame z wygenerowanie sygnału kupna. Po piątkowych, silnych wahaniach, krótkoterminowe wskaźniki oczywiście wygenerowały wyraźne sygnały kupna, co również powinno sprzyjać odreagowaniu. www.forex-desk.net info@forex-desk.net 17
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 18
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 19
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 20
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 21
USD/CHF Bardzo ciekawa sytuacja ma miejsce na franku szwajcarskim. Rynek nadal konsoliduje się w obrębie średnioterminowego, rocznego już trójkąta. Problem jednak polega tu na tym, że ceny zbliżają się już niemal do jego końca, zatem jego wiarygodność wraz z upływającym czasem maleje, w związku z czym wybicie się z niego niekoniecznie musi się przełożyć na silny trend. Czwartkowe osłabienie dolara doprowadziło do kolejnego już testu dolnego ograniczenia wspomnianej formacji. Jej zakres znajduje się obecnie w rejonie ok. 1.2445-1.2708. Oczywiście ze względu na zawężające się ostatnio notowania nie ma obecnie większego pożytku ze wskaźników średnioterminowych, które poruszają się w bok. Jeśli spojrzymy na nieco krótszy termin, to tutaj akurat sytuacja nie sprzyja za bardzo posiadaczom dolara (podobnie, jak na eurodolarze), bowiem piątkowa korekta zawędrowała do najbliższego oporu, jakim jest poziom ostatnich minimów przy 1.2522, który był wcześniejszym wsparciem. W tych okolicach zabrakło już kupujących amerykańską walutę, co obecnie sugeruje wykonanie jedynie ruchu powrotnego. Tutaj zatem również bardzo ważny może okazać się poziom czwartkowego dołka (1.2444 - nawiasem mówiąc ciekawa zbieżność ze szczytem eurodolara na 1.2441) tym bardziej, że są to okolice wspomnianego, dolnego ograniczenia trójkąta. Obecnie zatem rejon 1.2444-1.2522 jest tu kluczowym w krótkim terminie i wybicie poza ten obręb powinno nadać dalszy kierunek, przy czy teraz sytuacja nie sprzyja raczej dolarowi. www.forex-desk.net info@forex-desk.net 22
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 23
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 24
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 25
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 26
EUR/PLN Ostatnie dni dostarczają nam wielu emocji na rynku krajowej waluty. Spójrzmy zatem na średnioterminową sytuację eurozłotego. Bardzo wiele czynników przemawia obecnie za kontynuacją aprecjacji złotego. Przez cały miniony tydzień przywiązywałem wagę do poziomu oporu na 4.3685, który stanowił niedawno dobre wsparcie (dołki lipiec - sierpień). O ile w cenach intra można by powiedzieć, że poziom ten stracił już swoją wiarygodność, poprzez wielokrotne już przechodzenie przez niego, to jednak warto podkreślić, że jak dotąd nie udało się kupującym euro nigdy doprowadzić do zamknięcia nad nim. Na dziennym wykresie jest on zatem testowany wyłącznie górnymi cieniami świec. Podaż, która się tu pokazywała skutecznie sugerowała, że ostatnie próby podciągnięcia rynku traktować należy jedynie jako ruch powrotny. Obecnie zatem spodziewać należałoby się umocnienia złotego przynajmniej do okolic ostatniego minimum przy cenie 4.30, gdzie przekonamy się, czy faktycznie mieliśmy do czynienia z ruchem powrotnym i rynek przebije wsparcie, czy może podjęta zostanie próba wyznaczenia niewielkiego, podwójnego dna, które w pierwszej fazie jedynie przedłużyłoby konsolidację w dolnym obszarze średnioterminowego trendu aprecjacji złotego. Warto przy tej okazji zwrócić również uwagę na opór w postaci linii trendu spadkowego, która znajduje się przy cenie ok. 4.40 i wybicie nad jej poziom sugerowałoby już kolejne spowolnienie tempa spadku wartości euro. Wyjście nad ten poziom stanowiłoby już zapowiedź testu kluczowego oporu przy 4.50. Do tego miejsca można mówić o średnioterminowej przewadze posiadaczy krajowej waluty. Do wzrostowego odreagowania (umocnienia euro) od dawna zachęcają już odbijające ze stref wyprzedania wskaźniki dzienne, na których cały czas widoczny jest spory potencjał wzrostowy. Przypominam jednak, że wskaźniki są jedynie dodatkiem, a decyzje podejmuje się zwykle na podstawie jednego, najważniejszego wskaźnika - ceny, a ta jak na razie sprzyja rodzimej walucie. W nieco bliższym terminie dość silne umocnienie złotego obserwowaliśmy w piątek i to zarówno wobec dolara, jak i euro. Na eurozłotym wsparciem okazał się dołek z sierpnia 2003r., który zlokalizowany jest przy cenie 4.3237. Jeśli zostanie on pogłębiony, będzie to sygnał do testu wsparcia przy 4.30. Podobnie, jak na wielu innych rynkach, również tutaj jesteśmy prawdopodobnie o krok od wyklarowania sytuacji. Ceny wahają się teraz między 4.30, a 4.40 i wybicie poza ten rejon wyznaczyć powinno dopiero dalszy kierunek. Średnioterminowo, choć wyprzedanie jest dość duże, cały układ sprzyja kontynuacji wzrostu krajowej waluty, zatem zakładać należałoby jednak porażkę poziomu 4.30. www.forex-desk.net info@forex-desk.net 27
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 28
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 29
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 30
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 31
USD/PLN Równie interesująca sytuacja ma ostatnio miejsce na dolarze do złotego. Patrząc pod kątem średniego terminu, rynek znalazł się teraz w niezwykle ważnym miejscu. Od trzech lat poruszamy się tu bowiem w spadkowym kanale, którego dolne ograniczenie znajduje się w okolicach 3.50 i jak wiadomo, w piątek było po raz drugi atakowane. Sprzyjać to powinno zatem utrzymaniu formacji i większemu odreagowaniu w stronę górnego ograniczenia, czyli ok. 3.9340. Problem jednak w tym, że wahania z ostatnich miesięcy utworzyły tu formację flagi, która właśnie ma szansę wygenerować kolejny, silny sygnał sprzedaży, co wiązałoby się z wybiciem ze spadkowego kanału dołem i przyspieszeniu trendu aprecjacji złotego. Ostatnia korekta w krótkim terminie stanowiła tu bowiem jedynie ruch powrotny do dolnego ograniczenia wzrostowego kanału (flagi), a bykom nie starczyło nawet sił, żeby doprowadzić ceny do jego poziomu, co przełożyło się na zdyskontowanie jego obrony już kilka groszy niżej. Aktualnie zatem bardzo ważne są losy poziomu 3.49. Średnioterminowe wskaźniki znajdują się w bardzo podobnym układzie, jak na eurozłotym, czyli również poprzez odreagowanie ze stref wyprzedania sugerują możliwość nieco większego osłabienia złotego. Jeśli spojrzymy na krótki termin, to w piątkowej końcówce widać już było popyt na poziomie dołka sprzed dwóch tygodni. Jest to o tyle ważne, że dawałoby to jeszcze możliwość pojawienia się formacji podwójnego dna, gdzie linią szyi byłby poziom ok. 3.5660 i jego przekroczenie doprowadziłoby już prawdopodobnie do wyznaczenia korekty, ale o średnioterminowym zasięgu. Pozostaje zatem jedynie poczekać na rozstrzygnięcie średnioterminowej sytuacji, czyli wybicie poza zakres 3.49-3.5660, co ma szansę wyznaczyć nieco trwalszy kierunek. Tomasz Gessner FOREX - DESK tomasz.gessner@forex-desk.net www.forex-desk.net info@forex-desk.net 32
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 33
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 34
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 35
www.forex-desk.net info@forex-desk.net 36