Zdrojek i zwierzątka Daleko, daleko stąd wśród gór, w głębi prastarych lasów można znaleźć... zdrój. Czy wiecie, co to jest zdrój? Zdrój to takie miejsce, gdzie z głębi ziemi, spośród skał, tryska... WODA! Najzdrowsza i najbardziej czysta woda na świecie! Zdrój ma swojego opiekuna: właśnie tutaj wypoczywa i nabiera sił Zdrojek wesoły, wodny stworek w zielonej czapce. A Zdrojka chyba już znacie. Nie znacie? Więc poznajcie! * Wcześnie rano, gdy na trawie srebrzyły się krople rosy, na leśnej polanie zebrała się grupka zwierzątek. Tuż obok znajdowało się źródełko, przy którym mieszkał ich przyjaciel i który go pilnował. Kochani, już jestem! dobiegł ich radosny okrzyk, i już po chwili ujrzeli znajomą postać, skrzącą się w słońcu niczym kropla czystej wody. Tęskniliście za mną? Zdrojek! wykrzyknęły chórem Żabka, Kot, Kaczka oraz Motyl. Nareszcie! Pewnie, że za tobą tęskniliśmy! A zatem, kolejno... odlicz! uśmiechnął się Zdrojek, poprawiając swą zieloną czapkę z daszkiem. Trzeba sprawdzić, czy jesteśmy w komplecie! 1
Jeden! zakumkała Żabka, po czym hyc! wskoczyła na kamień. Dwa! krzyknął Motyl, trzepocząc skrzydełkami i tańcząc w powietrzu. Trzy! kwaknęła dla pewności trzykrotnie Kaczka. Cztery! miauknął Kot, strosząc wąsy i prężąc się w słońcu. Wspaniale! ucieszył się Zdrojek. A gdyby każde z was było tu z bratem lub siostrą, to ile by nas było? Ośmioro! wykrzyknął Motyl. Prawda? Nieprawda roześmiała się Żabka. Przecież jeszcze jest Zdrojek, więc byłoby nas dziewięcioro! Brawo! rzekł z uznaniem Kot. Zdrojku, a w co pobawimy się dzisiaj? Wymyśliłeś coś dla nas? Możemy, na przykład, pobawić się różnymi słowami zaproponował Zdrojek, siadając obok nich. Co wy na to? Świetny pomysł! ucieszyła się Kaczka. Słowami jeszcze się nie bawiliśmy! A zatem, do zabawy! zawołał Zdrojek. Każde z was powie słowo, które kojarzy się wam z wodą i tym, dlaczego ją lubicie. Będzie tym łatwiej, że jest was czworo, zaś słowo woda ma również cztery literki, prawda? Zatem zaczynamy: Motyl otrzymuje literkę W! Świetnie! ucieszył się Motyl. Zaraz, niech pomyślę Już wiem! W to dla mnie Wolność! Bo mam piękne, kolorowe skrzydła pokryte delikatnym pyłkiem i lubię latać, gdzie tylko chcę. Czasem przysiadam na kwiatach i piję wodę z kropli rosy. Poza tym, jestem lekki jak piórko, by skrzydełka utrzymały mnie w powietrzu. A wiadomo, że kto pije wodę, ten jest szczupły i lekki. Tak, jak ja! Uff, Zdrojku, powiedz szybko: jak mi poszło?! Brawo! wykrzyknął Zdrojek i z radości zrobił fikołka, a jego wodna, przejrzysta postać zamigotała w słońcu jeszcze piękniej. Cudownie! A teraz kolej na Na mnie, na mnie! poprosiła Kaczka, nie mogąc się doczekać. Daj mi jakąś literkę, proszę! 2
Dobrze uśmiechnął się Zdrojek. Dla Kaczki mamy literkę O! Ha! kwaknęła ucieszona Kaczka. O, o Wiem! W wodzie lubię pływać, czasem też nurkuję. Ale gdy macham skrzydłami, by wzlecieć w powietrze, to mogę kogoś Oblać wodą! Albo Ochlapać! Gdy nimi trzepoczę, mnóstwo wody pryska dookoła, a to taka świetna zabawa! Możesz oblać mnie! roześmiała się Żaba na te słowa. Ja to bardzo lubię, bo bez wody nie byłoby żab! Woda jest dla nas chyba najważniejsza, wiecie? Mnie proszę nie oblewać! Lubię się bawić, ale bez oblewania. Muszę jednak przyznać, że czasem zazdroszczę Motylowi i Kaczce tego, że potrafią latać. Chociaż mają zupełnie inne skrzydła: Motyl pokryte kolorowym pyłkiem, a kaczka piórami Ale i ja mam swoje zwariowane zabawy, po których mogę tak miło Odpocząć sobie nad wodą, prawda? O właśnie, Kocie! rzekł Zdrojek. A co ty nam powiesz? Wspaniale, że pomogłeś Kaczce! Teraz więc dostaniesz literkę D! D? zamyślił się Kot. No cóż, jestem Dumny, że bez problemu mogę wszędzie wskoczyć, tak sprytnie i zwinnie. Oraz Dbam o to, by nigdy nie marnować wody. Bo czy wiecie, że my koty nigdy nie rozchlapujemy wody, gdy ją pijemy? Naprawdę? zdziwiła się Żaba. A dlaczego? Bo koty wiedzą, że woda jest bardzo cenna! odparł Kot z dumą. I dlatego, gdy pijemy wodę, nie marnujemy ani kropelki! Kto ma w domu kota, może sam to sprawdzić, ha! Bardzo rozsądnie! rzekł Zdrojek z uznaniem. Kot ma rację, woda naprawdę jest cenna, a przede wszystkim dobra dla zdrowia. Wystarczy spojrzeć na mnie, prawda? Mówiąc to, z dumą wyprężył swoją wodną, błyszczącą sylwetkę i ponownie poprawił na głowie zieloną czapeczkę. Prawda! Żaba natychmiast przyznała mu rację. Bo ty, Zdrojku, zawsze jesteś taki radosny! Ach! Zdrojek klepnął się w czoło. Przecież została nam jedna literka. Kto powie, jaka? A! wykrzyknęli wszyscy chórem i spojrzeli na Żabę, gdyż teraz była jej kolej. 3
Żaba zamyśliła się. Daliście mi bardzo trudną literkę! rzekła w końcu. Przychodzi mi do głowy Akwarium. Gdy w akwarium jest czysta woda, to rybki są zdrowe, wesołe i szczęśliwe, prawda? Ale chciał wtrącić Kot, jednak Żaba natychmiast mu przerwała. Już wiem! rzekła triumfalnie. Kocie, podsunąłeś mi pomysł: A jak Ale! Bo w przypadku wody nie ma żadnego ale : woda jest najlepsza, najważniejsza i już! Świetnie! wykrzyknął Zdrojek i poklepał Żabę po plecach. Pięknie to powiedziałaś, Żabo! Bo taka jest prawda: jeśli chodzi o wodę, to nie ma żadnego ale! Woda jest świetna do zabawy, bo można w niej pływać, grać w wodną piłkę lub się chlapać; woda jest wspaniała, gdy odpoczywamy, na przykład leżymy sobie nad brzegiem jeziora lub morza i słuchamy szumu fal Ale woda przede wszystkim jest nam potrzebna do picia! Żaba aż podskoczyła, Kaczka radośnie zamachała skrzydłami, Kot miauknął z zadowoleniem, zaś Motyl zatańczył w powietrzu tak się cieszyli z zabawy, którą wymyślił dziś dla nich Zdrojek! A teraz, moi kochani rzekł Zdrojek tajemniczo mam dla was niespodziankę. Pójdźmy się pobawić nad jezioro, potem sobie odpoczniemy nad jego brzegiem, ale przedtem, by mieć siły do zabawy, musimy się napić! Mam tu dla was buteleczki z czystą i smaczną wodą! A może chcecie napić się czegoś innego? Nie! wykrzyknęli wszyscy chórem. Wolimy wodę! Zdrojek otworzył swój zielony plecak, w którym zawsze miał kilka butelek świeżej wody dla siebie i swoich przyjaciół. A potem bawili się aż do wieczora. Bo jakoś tak się działo, że najlepsza zabawa była wtedy, gdy był z nimi ich przyjaciel Zdrojek! 4
ONIEC 5