strona 1 Hydroizolacje poziome garaży i parkingów podziemnych Hydroizolacje poziome garaży i parkingów podziemnych są zadaniami wymagającymi od projektantów i wykonawców jeszcze większej staranności niż pionowe, bowiem w przypadku jakichkolwiek niedociągnięć ich naprawa jest niezwykle kosztowna - niezależnie od tego czy budynek posadowiono na ławach czy płycie. Podstawowym warunkiem, jaki musi być spełniony, jest bezwzględne zapewnienie ciągłości wszystkich trzech składowych hydroizolacji w obszarze podziemnym, tj.: pionowej na powierzchni ścian fundamentowych od strony gruntu, poziomej pod ścianami fundamentowymi (na ławie lub płycie), poziomej pod najniższą posadzką. Wymóg ten nie zależy od rodzaju budynku, jego przeznaczenia, ani rodzaju warunków gruntowowodnych otaczających budynek. Niestety, w Polsce od wielu już lat obserwuje się nieprzestrzeganie tej zasady. Winę za ten stan ponoszą w większości przypadków projektanci. Skutki błędów projektowych są zwielokrotniane przez złe wykonawstwo, bowiem tylko nieliczni znają i stosują na co dzień opisaną zasadę. Skutkiem tych zaniedbań są zawilgocenia na ścianach otaczających najniższą posadzkę lub na niej samej. Usytuowania posadzki względem ławy W Polsce najbardziej rozpowszechnione jest posadowienie ścian budynków na ławach. Można wyróżnić trzy sposoby usytuowania posadzki względem ław. Pierwszy polega na dopasowaniu górnego poziomu betonu podkładowego posadzki z górnym poziomem ławy (rys. 1). Biorąc pod uwagę fakt, że pomiędzy wykonaniem hydroizolacji poziomej na ławie a poziomej pod posadzką mija dość dużo czasu, wystający spoza ściany pas papy jest zwykle już tak zanieczyszczony, że nie jest możliwe zapewnienie szczelnego połączenia obu tych warstw. W Polsce jako poziomą hydroizolację powszechnie stosuje się papę na lepiku lub termozgrzewalną. Wykonawca układa papę na podkładzie betonowym, a następnie wywija ją na otaczających ścianach czy słupach na wysokość ostatecznego poziomu posadzki. Jego uwaga koncentruje się na zapewnieniu szczelności na zakładach poszczególnych pasów papy. Nie zauważa on jednak, że na skutek zabrudzenia pyłem, kurzem i resztkami zapraw wystający zakład papy na ławie nie ulega szczelnemu zespoleniu z pasami papy na podkładzie. W efekcie wilgoć wnika do dolnych partii ścian okalających posadzkę. Powstaje strefa zawilgoceń, która nigdy nie zanika, lecz z upływem czasu osiąga coraz większą wysokość, a także zmienia kolor na skutek zachodzących procesów gnilnych. Jeżeli ściana została otynkowana, procesy te doprowadzają po pewnym czasie do odpadania tynku lub farby w pasie wysokości do 1 m nad podłogą.
strona 2 Drugi sposób polega na wyniesieniu betonu podkładowego na pewną wysokość w stosunku do górnego poziomu ławy (rys. 2). Rozwiązanie takie jest stosowane, gdy konieczne jest dużo głębsze posadowienie ław niż posadzki. Jeżeli w pierwszym wypadku jednoznacznie wskazać należy na błąd wykonawczy, to ten jest ewidentną pomyłką projektanta. Bez specjalnego przygotowania pionowej części hydroizolacji na ścianie, rozwiązanie to zawsze będzie prowadzić do wnikania wilgoci w dolne partie ścian i podnoszenie się jej na skutek sił kapilarnych. Zwykle obszar zawilgoceń ścian nad poziomem takiej posadzki jest dużo większy niż w przypadku pierwszym. Spowodowane jest to większą powierzchnią styku wilgotnego gruntu ze ścianą. Także w tym rozwiązaniu nic nie pomoże wywijanie pasów papy na ściany do poziomu posadzki. Trzeci sposób polega na obniżeniu górnego poziomu betonu podkładowego poniżej poziomu hydroizolacji na ławie (rys. 3). Jest on stosowany, gdy z jakichś względów wykonawca posadowił zbyt płytko ławy, a chcąc uzyskać wymaganą wysokość najniższej kondygnacji, obniża poziom poszczególnych warstw posadzki. W takiej sytuacji na widocznej pionowej części ławy będzie występować ciągłe zawilgocenie betonu lub tynku. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że zawilgocenia te nie będą się przemieszczać na ścianę, bowiem uniemożliwi to hydroizolacja na ławie. Rozwiązanie takie jest błędem wykonawczym, chociaż można również spotkać tak opracowane projekty. Każdy z tych przypadków posiada jedną wspólną cechę: brak ciągłości hydroizolacji poziomej z pionową. Należy zauważyć, że posadowienia ścian fundamentowych na ławach mogą dotyczyć wyłącznie przypadku wilgoci gruntowej lub wody nienaciskającej. Posadzka na ławie
strona 3 W rozwiązaniu tym (rys. 4) zarówno podsypka piaskowa, jak i warstwa kruszywa płukanego muszą być starannie zagęszczone podczas układania. Jest to konieczne ze względu na niebezpieczeństwo osiadania posadzki podczas eksploatacji parkingów lub garaży. Na warstwie kruszywa trzeba przewidzieć ochronną folię PE grubości 0,2 mm, układaną na zakład 15 cm z zaklejaniem złączy taśmą. Folię należy wywinąć na boczne powierzchnie ławy. Będzie ona zabezpieczać przed wypływaniem zawiesiny cementowej i drobnych frakcji kruszywa z betonu podczas układania warstwy podkładowej. Brak takiego zabezpieczenia spowodowałby obniżenie parametrów wytrzymałościowych betonu, a także zanieczyszczenie warstwy kruszywa płukanego. Przed wylaniem betonu podkładowego, przy ścianach oraz słupach należy umieścić wkładki dystansowe z pasm pianki lub styropianu grubości 6-10 mm, których zadaniem będzie uniemożliwienie przenoszenia naprężeń od twardniejącego i pracującego termicznie betonu. Po stwardnieniu tego betonu oraz obniżeniu jego wilgotności masowej do 6-8 %, można układać warstwę hydroizolacji polimerowo-bitumicznej. Takie przerwy nie są lubiane przez wykonawców, ponieważ przyzwyczaili się układać papę już po 2-3 dniach od wylania betonu. Tak długa przerwa technologiczna jest niezbędna ze względu na to, że masy polimerowo-bitumiczne w stanie świeżym są łatwo rozpuszczalne w wodzie. Oznacza to, że na betonie mokrym lub zbyt wilgotnym proces utwardzania masy może zostać poważnie zakłócony lub zupełnie uniemożliwiony. Produ-cenci zadbali wprawdzie o możliwość układania takich mas na betony jeszcze wilgotne, ale nie wcześniej niż po 14 dniach. Podnosi to jednak koszty, bowiem przed ułożeniem masy polimerowo-bitumicznej - przy-najmniej dwa dni wcześniej - należy wykonać podwójną war-stwę uszczelniającą, wcierając szlam polimerowo-mineralny za pomocą szczotki. Podczas układania pierwszej warstwy hydroizolacji (najczęściej pacą lub szczotkami) wzdłuż wszystkich ścian trzeba zatopić specjalną taśmę uszczelniającą wykonaną ze zbrojonego kauczuku syntetycznego (poz. 9 na rys. 4). Taśmę należy ułożyć symetrycznie tak, aby połowa jej szerokości leżała na ławie a druga połowa na betonie podkładowym. W osi szczeliny należy wykonać wgłębienie w powierzchni taśmy - tym większe, im więcej obaw ma wykonawca co do solidności wspomnianego wcześniej zagęszczania warstw piasku i kruszywa. Wgłębienie to zapewnieni szczelność hydroizolacji w tym miejscu, mimo ruchów na skutek osiadania podłoża. W miejscach sztukowania czy zmian kierunku układania, taśmę tę trzeba sklejać specjalnym klejem dostarczanym przez jej producenta lub taśmą butylową (jest niedopuszczalne sklejanie masą hydroizolacyjną - co często obserwuje się na naszych budowach). Jeżeli stosuje się szlam mineralny, to przed nanoszeniem pierwszej warstwy masy polimerowo-bitumicznej, nie jest wymagane wykonywanie gruntowania. W przeciwnym przypadku gruntowanie jest konieczne w celu zapewnienia dobrej przyczepności masie izolacyjnej. Osiąga się to dzięki zdolności wiązania resztek kurzu oraz głębokiemu wnikaniu w podłoże betonowe lub ceglane. Gruntować i izolować należy zarówno beton podkładowy, jak i pas ściany na wysokość górnego poziomu posadzki. Drugą warstwę hydroizolacji układa się w całości pokrywając pierwszą. Łączna grubość wyschniętej hydroizolacji polimerowo-bitumicznej musi wynosić ok. 3 mm, co odpowiada zużyciu 4
strona 4 do 5 kg/m 2 świeżej masy. Na wyschniętej hydroizolacji trzeba ułożyć warstwę zabezpieczającą przed zginaniem płyty użytkowej posadzki w linii styku ławy i betonu podkładowego. Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie twardych płyt styropianowych (styropianu ekstrudowanego). Jeżeli zamiast tego zostanie użyty styropian ekspandowany, musi mieć on gęstość przynajmniej 40 kg/m 3. Wzdłuż ścian i słupów ponownie ułożyć trzeba wkładki dystansowe, a następnie folię ochronną PE grubości 0,2 mm. Ma ona identyczne zadanie jak folia układana na kruszywie. Dopiero teraz wylewa się beton zbrojony włóknem rozproszonym, na grubość przynajmniej 7 cm. Jego zadaniem jest nie tylko stworzyć płytę użytkową, ale również docisnąć warstwy leżące niżej. Posadzka powyżej ławy W takim rozwiązaniu (rys. 5) przed ułożeniem warstw piasku i podsypki, należy wykonać dodatkową hydroizolację pionową na wewnętrznej stronie ściany fundamentowej, począwszy od poziomu ławy aż do przewidywanego górnego poziomu posadzki. Wykonuje się ją z tej samej masy polimerowo-bitumicznej co hydroizolację na podłożu. Przed jej nanoszeniem należy wykonać regenerację papy na ławie wystającej spod ściany. Operacja ta jest konieczna, bowiem w praktyce nie jest możliwe całkowite oczyszczenie papy z kurzu i pyłów bez jej uszkodzenia. W tym celu producenci izolacji stworzyli specjalne preparaty regenerujące zawierające rozpuszczalnik, które zestalają kurz i pył, tworząc jednocześnie powierzchnię mocno przylepną dla później układanej warstwy polimerowo-bitumicznej. Po całkowitym utwardzeniu tej izolacji, trzeba ułożyć warstwę ochronną (poz. 4 na rys. 5) z folii PE grubości 0,2 mm, którą należy zakończyć na poziomie górnej powierzchni warstwy kruszywa płukanego. Chroni ona hydroizolację przed uszkodzeniem kruszywem podczas jego układania i zagęszczania. Podsypki: piaskowa oraz z kruszywa muszą być dobrze zagęszczone podczas układania. Podobnie jak w poprzednim przypadku, przed wylaniem betonu podkładowego trzeba ułożyć folię ochronną PE grubości 0,2 mm, ale bez wywijania na ściany. Po wstawieniu wzdłuż ścian i słupów wkładek dystansowych ze styropianu lub pianki grubości 6-10 mm, wylewa się beton podkładowy. Po jego stwardnieniu i wyschnięciu wykonuje się pierwszą warstwę z masy polimerowo-bitumicznej. Wzdłuż ścian i słupów na styku z betonem podkładowym należy zatopić uszczelniającą taśmę kauczukową. Powinna ona zachodzić w połowie na ściany a w połowie na beton. W środku taśmy należy wykonać zagłębienie w postaci fałdy, w celu umożliwienia ruchów posadzki względem ścian, bez niebezpieczeństwa uszkodzenia hydroizolacji pionowej. Na pierwszą warstwę hydroizolacji nanosi się drugą w identyczny sposób jak w poprzednim rozwiązaniu. Pozostaje jeszcze wykonanie betonowej posadzki użytkowej, która tym razem nie wymaga pośredniej warstwy rozdzielajacej, bowiem nie występuje niebezpieczeństwo powstania naprężeń zginających w obrębie ławy. Przed wykonaniem tej warstwy niezbędne jest położenie folii PE grubości 0,2 mm, chroniącej hydroizolację przed uszkodzeniem podczas prac betonowych, a także
strona 5 umożliwiającej poślizg podczas pełzania posadzki względem podłoża. Taka warstwa rozdzielająca jest wymagana w wytycznych unijnych przy każdym stosowaniu hydroizolacji polimerowo-bitumicznych. w celu ochrony jej ciągłości. Posadzka poniżej ławy Jest to najrzadziej stosowane rozwiązanie, jednakże prawie zawsze wykonane nieprawidłowo. Pierwszym błędem jest niestosowanie po wylaniu ławy, a przed wykonaniem ścian, specjalnej dwukrotnej warstwy z mineralnego szlamu sztywnego o właściwościach wodoszczelnych (poz. 13 na rys. 6). Warstwa ta nie dopuszcza do kapilarnego wnikania wilgoci do górnych partii ławy. Podwyższona wilgotność ławy uniemożliwiłaby utwardzenie układanej tam hydroizolacji, a także powodowałaby jej odpychanie od betonu. W celu uniknięcia nieciągłości układanej izolacji przeciwwodnej należy ściąć wewnętrzne krawędzie ławy pod katem 45 o. Kolejnym błędem jest stosowanie zbyt cienkiej warstwy podsypki piaskowej oraz - z konieczności - zupełne wyeliminowanie warstwy kruszywa płukanego. Brak tej ostatniej warstwy stwarza niebezpieczeństwo kapilarnego podciągania wilgoci z gruntu, jeszcze podczas prac posadzkowych. Wymusza to układanie na podsypce piaskowej nie folii ochronnej, lecz membrany kubełkowej HDPE (kubełkami do dołu) ze sklejanymi na brzegach złączami. Sklejania dokonuje się za pomocą specjalnej taśmy dwustronnie klejącej o silnych własnościach przylegania i uszczelniania. Dopiero na tak przygotowane podłoże wylewa się beton podkładowy po wcześniejszym zainstalowaniu wkładek dystansowych wzdłuż ścian i słupów. Po stwardnieniu i wyschnięciu betonu można układać pierwszą warstwę hydroizolacji polimerowo-bitumicznej. Masą tą pokrywa się także szlam mineralny na ławie oraz wystający spod ścian pas papy. W pierwszą warstwę, w pachwinę na styku ławy i przylegającego betonu podkładowego, trzeba zatopić taśmę kauczukową. Wzdłuż jej środka konieczne jest wykonanie fałdy w celu zapewnienia szczelności połączenia mimo osiadania płyty posadzkowej. Drugą warstwę hydroizolacji wykonuje się identycznie jak w poprzednich rozwiązaniach. Następnie, po stwardnieniu masy polimerowo-bitumicznej, układa się folię ochronną PE grubości 0,2 mm, wstawia wkładki dystansowe oraz wylewa posadzkę użytkową. Na koniec pozostaje jeszcze wykonanie obmurowania wystającej części ławy, które ochroni hydroizolację przed uszkodzeniem podczas ruchu pojazdów. Posadowienie na płycie zwykłej W przypadku występowania wody naciskającej w poziomie posadowienia, racjonalnym rozwiązaniem jest zastosowanie żelbetowej płyty dennej (rys. 7). W tym przypadku przed budowaniem ścian należy wykonać niemal wszystkie prace posadzkowe. Pierwszą warstwą jest beton podkładowy, który układa się na zagęszczonej warstwie podsypki piaskowej i kruszywa osłoniętego membraną kubełkową HDPE lub na wstępnie ułożonym chudym betonie (w zależności
strona 6 od uciążliwości warunków gruntowo-wodnych podczas tego etapu budowy). Konieczne jest staranne zabezpieczenie twardniejącego betonu podkładowego przed zanieczyszczeniami, bowiem następnym etapem prac będzie nanoszenie sztywnego wodoszczelnego szlamu polimerowocementowego. Siła jego przylegania jest uzależniona od klasy i stopnia czystości powierzchni betonu. Szlam ten nanosi się w dwóch warstwach w ilości ok. 1,5 kg/m 2 w każdej. Bardzo istotnym jego zadaniem jest stworzenie mocno związanej z podłożem warstwy wodoszczelnej, dzięki czemu - mimo występowania wody w betonie podkładowym - nastąpi prawidłowe twardnienie później nanoszonej warstwy masy polimerowobitumicznej. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest wyeliminowanie sił odpychających hydroizolację od podłoża podczas działania ewentualnego naporu wody jeszcze przed wykonaniem żelbetowej płyty dennej. Na stwardniały beton nanosi się dwukrotnie masę polimerowo-bitumiczną, którą w przypadku istnienia spękań podkładu, należy dodatkowo wzmocnić tkaniną szklaną. Na niej układa się dwie warstwy ochronnej folii PE grubości 0,2 mm lub jedną warstwę folii i jedną membrany kubełkowej HDPE, a następnie jak najszybciej wylewa się warstwę ochronną. tym razem z betonu klasy nie mniejszej niż B20. Jej celem jest nie tylko ochrona hydroizolacji przed uszkodzeniem, ale przede wszystkim umożliwienie poruszania się środków transportowych, ludzi i sprzętu podczas zbrojenia i wylewania głównej płyty dennej. Grubość płyty oblicza się stosownie do wielkości ciśnienia hydrostatycznego występującego na poziomie betonu podkładowego. Następnym etapem jest wykonanie ścian fundamentowych, po stwardnieniu których wykonuje się hydroizolację pionową oraz jej warstwę ochronną. Ostatnią czynnością jest wykonanie betonowej posadzki użytkowej po wcześniejszym wstawieniu wkładek dystansowych ze styropianu lub pianki. Posadowienie na płycie wodoszczelnej Rozwiązanie to (rys. 8) polega na wykonaniu nośnej płyty żelbetowej bezpośrednio na betonie podkładowym, który układa się - jak w poprzednich rozwiązaniach, za pośrednictwem podsypek piaskowych i żwirowych z zagęszczeniem lub bezpośrednio na gruncie. Sposób ten jest mniej pracochłonny niż poprzednie, jednakże wymusza dużo większą staranność wykonywania prac ze względu na stosowanie betonu wodoszczelnego. W Polsce beton taki nie jest stosowany powszechnie przez firmy budowlane, gdyż wymaga spełnienia wielu rygorów zarówno przy jego wytwarzaniu, jak też układaniu na budowie. Szczególne znaczenie ma właściwy dobór sortymentu kruszywa, dodatków, dawki i rodzaju cementu, a także odpowiednich domieszek upłynniającouszczelniających. Wykonawca musi zadbać o staranne zagęszczenie mieszanki betonowej przy układaniu, a następnie o wczesną, intensywną i dłuższą niż zwykle pielęgnację betonu. Wszystkie te czynności mają służyć uzyskaniu betonu o zwiększonej wodoszczelności oraz znacznie zmniejszonej nasiąkliwości.
strona 7 Na stwardniałą płytę w linii ścian fundamentowych nanosi się sztywny wodoszczelny szlam polimerowo-cementowy i wylewa się ściany betonowe. Następnie wykonuje się zewnętrzną pionową hydroizolację wraz z jej zabezpieczeniem i przystępuje do prac nad hydroizolacją poziomą wewnątrz. W tym celu nanosi się dwie warstwy masy polimerowo-bitumicznej z wywinięciem na ściany na wysokość nawierzchni końcowej posadzki. Po jej stwardnieniu układa się ochronną folię PE grubości 0,2 mm i po zainstalowaniu wkładek dystansowych wzdłuż ścian i słupów wylewa się betonową nawierzchnię użytkową. Podstawowa reguła zapewnienia skuteczności hydroizolacji nie tylko w garażach podziemnych, ale w każdym innym przypadku mówi o tym, że warstwa hydroizolacji nie może być narażona na działanie wody lub wilgoci od strony podłoża ani podczas nanoszenia, ani twardnienia, ani eksploatacji. Należy tak projektować i wykonywać układ warstw, aby nigdy nie zaistniała taka sytuacja. Każda hydroizolacja polimerowo-bitumiczna jest szczelna tylko wtedy, gdy woda lub wilgoć napiera od jej strony zewnętrznej, a nie od strony podłoża. mgr inż. Jerzy B. Zembrowski ilustracje autora Piśmiennictwo: [1] Jerzy B. Zembrowski Hydroizolacje poziome garaży i parkingów podziemnych. BUDOWNICTWO FACHOWE NR 3/2001. Wydawnictwo Bertelsmann. Warszawa 2001.