Tło zagadnienia. Podsumowanie merytoryczne



Podobne dokumenty
Pozycjonowanie stron w wyszukiwarkach internetowych. Szansa dla małych i średnich firm na konkurowanie z największymi

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

#1 Wartościowa treść. #2 Słowa kluczowe. #3 Adresy URL


Regulamin Serwisu Zapytania.pl. I. Definicje

Biurowce. Jak się promujemy? Czym jest portal e-biurowce? Jak się zareklamować? PAKIET ZŁOTY PAKIET SREBRNY.

Magda Puchała Marcin Sugak Jerzy Zimowski. e-marketing / marketing elektroniczny /

REGULAMIN KORZYSTANIA Z BANKU ZDJĘĆ EMPTY ROOM

Poradnik SEO. Ilu z nich szuka Twojego produktu? Jak skutecznie to wykorzystać?

INTERNET - NOWOCZESNY MARKETING

Nie wiesz co się dzieje w Twojej Gminie? Dowiedz się z Internetu

Linki sponsorowane. Docieraj do milionów nowych klientów! Grzegorz Kordeczka WebDoctor.pl

Oferta SEO. Analiza i optymalizacja

Oferta prowadzenia kampanii reklamowej AdWords

Skuteczne kampanie reklamowe w linkach sponsorowanych dla Twojej firmy. ABC linków sponsorowanych

POZYCJONOWANIE I OPTYMALIZACJA STRON WWW PDF >>>WIĘCEJ<<<

Co to jest pozycjonowanie stron internetowych? Dlaczego warto pozycjonować strony internetowe?

Regulamin. I. Definicje. II. Postanowienia ogólne

Lokalny portal informacyjny. U nas zobaczysz więcej

POZYCJONOWANIE JOOMLA >>>WIĘCEJ<<<

Oferta reklamowa portalu internetowego Konstancina-Jeziorny

Wyszukiwarki stosują różne metody oceny stron i algorytmy oceniające za indeksowane strony różnią się w poszczególnych wyszukiwarkach, ale można

StartUp IT / rozgrzewka

REGULAMIN ELEKTRONICZNEJ PLATFORMY KOMUNIKACJI MARKI MAŁOPOLSKA

Oferta reklamowa portali internetowych: Mierzyna, Bezrzecza, Gumieniec i gminy Dobra

Obliczanie opłaty elektronicznej za przejazd wybraną trasą (krok po kroku)

Pakiety podstawowe. Cena: 8750 zł netto

Multiwyszukiwarka EBSCO Discovery Service - przewodnik

Wprowadzenie do reklamy w wyszukiwarkach

tel

Dlaczego warto promować się z TreningBiegacza.pl

Statystyki odwiedzin: Statystyki odwiedzin za okres od 1 lipca 2013 do 30 września Unikalni użytkownicy 42,941 Unikalni użytkownicy 110,952

NOWE TRENDY REKLAMY ONLINE. - Allbiz Międzynarodowe Centrum E-commerce

Zagadnienia: Ścieżki do informacji - wpisywanej po znaku ukośnika / Nazwy dokumentu (w szczególności strony www, czyli strony internetowej).

Co zrobić aby dołączyć do Programu Partnerskiego Ceneo.pl?

Internetowe modele biznesowe. dr Mirosław Moroz

POZNAJ DYREKTYWĘ UE O PRAWACH AUTORSKICH

Regulamin Bazy Leków Zabronionych Polskiej Agencji Antydopingowej z dnia 1 lipca 2017 r.

Zasady Wykorzystywania Plików Cookies

Skuteczne sposoby budowania ruchu w oparciu o SEM/SEO. - Karol Wnukiewicz

Facebook, Nasza klasa i inne. podstawowe informacje o serwisach społeczności internetowych. Cz. 2. Facebook

ospodarka.pl Poradnik Internetu dla Twojej Firmy

Jak się promujemy? Jak się zareklamować? Oferujemy Klientom 2 Pakiety Reklamowe: PAKIET WIZERUNKOWY

Regulamin portalu tubalubartowa.pl z dnia 6 sierpnia 2015 roku. Dział I- Wstęp

Reklama w serwisie Siechnice.com.pl

Instrukcja Kreatora Ogłoszeń

Rola internetu w zakupach artykułów spożywczych

Twój serwis szkoleń.

Spacer interaktywny po mapie cyfrowej Portalu Turystyki Aktywnej Ziemi Wieluńskiej

PZW45. Ogólny opis i zasady funkcjonowania projektu reklamowego. Kilka słów wprowadzenia

Netsprint Search. Koncepcja

REGULAMIN UŻYTKOWNIKA SERWISU sprzedajkupfirme.pl

Regulamin korzystania z serwisu EFIX Explorer

Oferta promocji i reklamy na portalu CKsport.pl.

Regulamin 1. Informacje wstępne

Jak szukać ofert pracy przez Internet?

REGULAMIN OGŁOSZEŃ PORTALU AUTOMOTOSTREFA

WYMAGAMY UCZCIWYCH RABATÓW.

Audyt SEO. sklep-budowalny.pl Biuro obsługi: al. Grunwaldzka 2/ Gdańsk

Wyszukiwarka naukowa EBSCO Discovery Service - przewodnik

REKLAMA NA STRONIE WYPOZYCZ.PL

Axiell Arena Biblioteka XXI wieku

POMOC. 1. Wybór Katalogu

SEO / SEM PREZENTACJA OFERTY

OFERTA PERFORMANCE MARKETINGU. KERRIS performance - Efektywność ponad wszystko

Regulamin Serwisu Internetowego Demaskator24

Polscy konsumenci a pochodzenie produktów. Raport z badań stowarzyszenia PEMI. Warszawa 2013.

REGULAMIN KORZYSTANIA Z PLATFORMY INTERNETOWEJ

Biznes zaczyna się od domeny Michał Pleban, AfterMarket.pl

NETSPRINT 360 o. Oferta dla Wydawców

Stosunkimiedzynarodowe.pl

Sposoby analizy i interpretacji statystyk strony WWW.

Tomasz Boiński: 1. Pozycjonowanie stron i zastosowanie mod_rewrite

Przede wszystkim autor ma oficjalne prawo do autorstwa utworu, rozpowszechniania go pod wyznaczonym pseudonimem, kontroli nad

REGULAMIN. Postanowienia ogólne

PEŁNA KONTROLA KOSZTÓW POZYSKANIA KLIENTA NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA

Warszawa, 27 lipca 2012 r. ZAPYTANIE OFERTOWE

Wyszukiwanie informacji

POZYCJONOWANIE STRONY WWW >>>WIĘCEJ<<<

Polityka prywatności serwisu zarabianieskuteczne.pl

REGULAMIN STRONY INTERNETOWEJ P.P.U.H. i T. MEKTAL Obowiązujące od dnia Wstęp Postanowienia ogólne...

Wniosek DYREKTYWA RADY

REGULAMIN ŚWIADCZENIA USŁUG DROGĄ ELEKTRONICZNĄ W SERWISIE INTERNETOWYM

PAKIETY INTERNETOWE INDEXFIRM.PL

REGULAMIN STRONY 1 Właścicielem strony jest firma 3English Anna Bartman [właściciel] z siedzibą we Wrocławiu, , przy ul.

Specjalista ds. danych test końcowy

STRONY INTERNETOWE DLA DEALERÓW MARKI OPEL

Organizator w kilka minut tworzy profesjonalną stronę internetową wydarzenia i rozpoczyna sprzedaż biletów

Jak więcej zarabiać poprzez platformę WhitePress.pl

Instrukcja użytkownika BIP

w sprawie wprowadzenia Regulaminu stron WWW w Uniwersytecie Wrocławskim

POLITYKA PRYWATNOŚCI SERWIS:

POLITYKA PRYWATNOŚCI SERWISU SIECI OPIEKI PRAWNEJ. radcadlamnie.pl. z dnia 31 maja 2017

Spis treści. O autorce. O recenzentach. Wprowadzenie

KOMUNIKAT KOMISJI DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO. na podstawie art. 294 ust. 6 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. dotyczący

REGULAMIN SERWISU. Obowiązuje od dnia r.

KOMUNIKAT KOMISJI DO RADY. zgodnie z art. 395 dyrektywy Rady 2006/112/WE

RYNEK KAWY JEDYNY W POLSCE SERWIS POŚWIĘCONY BRANŻY KAWOWO-KAWIARNIANEJ


TECZKA PRASOWA. Czym jest FINANCE-TENDER.COM?

Transkrypt:

Dochodzenie prowadzone przez Komisję Europejską w sprawie konkurencji Sprawa GOOGLE AT. 39.740 Pogląd wydawców prasy na temat proponowanych przez Google zobowiązań Działając w imieniu setek swoich członków, niżej podpisane europejskie stowarzyszenia prasowe połączyły siły, żeby wyrazić wspólne zaniepokojenie odnośnie do zaproponowanego przez Google pakietu naprawczego. Wydaje się bowiem rzeczą pod wieloma względami prawdopodobną, iż proponowane działania naprawcze w istocie pogorszyłyby jeszcze sprawę. Tło zagadnienia 25 kwietnia 2013 roku opublikowano propozycję Google, by zamknąć dochodzenie Komisji Europejskiej dotyczące zasad konkurencji, związane z działalnością wyszukiwarek internetowych Google. Komisja będzie musiała podjąć decyzję, czy proponowane zobowiązania zdezaktualizują sformułowane zastrzeżenia. Jeśli tak, Komisja uzna owe zobowiązania za wiążące dla Google i zamknie dochodzenie bez podejmowania decyzji o zakazie lub grzywnie. Komisja dokonała szeregu wstępnych ustaleń: W Europejskiej Strefie Ekonomicznej korporacja Google zajmuje i od kilku lat zajmowała dominującą pozycję w obszarze wyszukiwań w sieci i reklam związanych z wyszukiwaniem, a jej udziały w rynku przekraczały w większości krajów 90%. W obszarze wyszukiwań w sieci oraz reklam związanych z wyszukiwaniem istnieją znaczące bariery, jeśli chodzi o wchodzenie na rynek nowych podmiotów i osiąganie przez nie efektów w sieci i jest rzeczą mało prawdopodobną, aby inny serwis z zakresu wyszukiwarek internetowych mógł zastąpić Google. Korporacja Google nadużyła swojej dominacji na rynku zwłaszcza na skutek preferencyjnego traktowania własnych usług oraz nieuprawnionego wykorzystywania zasobów stron trzecich, takich jak recenzje czy wiadomości. Korporacja Google zaprzecza jakoby dokonała czegoś niewłaściwego, proponuje jednak szereg zobowiązań ze swej strony, które mają zakończyć prowadzone dochodzenie. Google proponuje znakowanie zamieszczanych w wynikach wyszukiwania preferowanych linków do własnych stron oraz zapewnienie operatorom stron internetowych możliwość blokowania dostępu Google do ich stron. Podsumowanie merytoryczne Propozycje Google są w sposób oczywisty nieefektywne i trudno określić, jak można by je tak ulepszyć, aby mogły oznaczać koniec manipulacji w obszarze wyszukiwania, zaniechanie kradzieży zasobów oraz przywrócenie zdrowych zasad konkurencji. 1

Propozycje raczej potwierdzają preferencyjne pozycjonowanie i wizualne podkreślanie przez Google własnych usług, nie oznaczają natomiast rezygnacji ze stosowania takich mechanizmów. Proponowane rozwiązanie w zakresie znakowania mogłoby, co najwyżej, doprowadzić do jeszcze częstszych kliknięć w linki do usług Google. Usługa Paid Rival Links (Płatne linki do konkurencyjnych stron) wyposaża Google w dodatkowe narzędzie dalszego umacniania własnej dominacji. Google będzie mogła nadal wykorzystywać wartościowe treści stron trzecich w szeroko zakrojonej skali i bez zgody podmiotów praw. Proponowana możliwość blokowania wykorzystywania przez Google treści uczyniłaby zainteresowane strony praktycznie niewidocznymi w sieci. Złożone propozycje nie mają nic wspólnego ze wspieraniem zdrowej konkurencji na rynkach wyszukiwań sieciowych lub rynkach pokrewnych. Niżej podpisane stowarzyszenia zwracają się z prośbą do Komisji o powstrzymanie się od zaakceptowania aktualnych propozycji Google lub innych zmodyfikowanych zobowiązań, które nie spełnią, co najmniej następujących minimalnych wymogów: równe kryteria wyszukiwania i pokazywania wyników dla wszystkich stron internetowych, w tym dla własnych usług Google, to znaczy, podporządkowanie wszystkich usług, w tym usług własnych Google, dokładnie takim samym standardom, przy wykorzystaniu takich samych zasad przeglądania, indeksacji, pozycjonowania, pokazywania wyników i stosowania algorytmów karnych; powstrzymanie się od wykorzystywania bez zgody wydawców prasy ich kontentu ponad to, co jest rzeczywiście niezbędne dla celów nawigacji w wyszukiwaniu horyzontalnym; możliwość wprowadzania odnośników w sposób możliwy do maszynowego odczytania informacji na stronie internetowej w celu sformułowania zezwoleń i restrykcji odnośnie do danych treści; powstrzymanie się od bezpośredniego lub pośredniego karania stron internetowych, które ograniczają wykorzystywanie zamieszczanych na nich treści; oraz brak preferencyjnego traktowania podmiotów zajmujących się kolekcjonowaniem informacji w odniesieniu do internetowych portali prasowych. Komisja negocjuje porozumienie z Google od maja 2012 roku. Biorąc pod uwagę dotychczasowe efekty, spodziewamy się, że jeśli Google nie wyjdzie prędko z nowymi zobowiązaniami spełniającymi sformułowane powyżej kryteria Komisja bezzwłocznie opublikuje protokół rozbieżności. A. Propozycje Google dotyczące nadużyć w postaci preferencyjnego traktowania własnych usług Komisja ustaliła, że Google nadużywając swojej pozycji promuje w ramach działań wyszukiwarek internetowych własne specjalistyczne usługi z zakresu wyszukiwania (Google Shopping, Places, News itd.) umieszczając linki do tych stron wyżej i w sposób lepiej widoczny niż linki do innych stron, potencjalnie bardziej adekwatnych 2

do wpisanych zapytań. Takie działanie skierowuje ruch ze stron konkurencyjnych na własne usługi korporacji Google. Jako środek naprawczy, Google proponuje znakowanie preferowanych linków do swoich usług tak, aby użytkownicy nie mylili ich z generycznymi (organicznymi) wynikami wyszukiwania. Google proponuje ponadto pokazywanie linków do konkurencyjnych usług ( Rival Links ) obok linków do tych serwisów Google, z których Google czerpie bezpośrednio profity finansowe. 1. Pokazanie płatnych serwisów Google z obszaru wyszukiwania Google Shopping Obecny układ, stanowiący przykład nadużywania dominującej pozycji Propozycja naprawcza Google (Ilustracja) Jak wynika z opisu Komisji, nadużywanie dominującej pozycji rynkowej w tym typowym przykładzie polega na tym, że Google prezentuje informacje o towarach, które sprzedający wprowadzili do systemu Google Shopping (w tym przypadku aparatów fotograficznych), aby zostały pokazane (za opłatą) jako pierwsze wyniki wyszukiwania i jako jedyne wyniki zawierające obrazy ilustracyjne i informacje cenowe. Wszystkie konkurencyjne portale sklepowe prezentowane są bez elementów ilustracyjnych i umieszczane poniżej wyników usługi Google Shopping. Sprawiają wrażenie mniej znaczących, co w oczach podmiotów prowadzących handlowe transakcje podnosi atrakcyjność usługi Google Shopping, jako komercyjnego pośrednika. Google osiąga ten efekt poprzez wykorzystanie oddzielnych mechanizmów w odniesieniu do tych własnych usług, które wysuwają na czoło linki do własnych serwisów, nawet, jeśli są one mniej adekwatne do zapytania umieszczonego w wyszukiwarce niż inne linki. Aby zaradzić opisanym przypadkom nadużywania dominującej pozycji, Google proponuje nową nazwę usługi ( Google Shopping results zamiast Shopping results for ) wraz z informacją (i) Sponsorowany nad okienkiem zawierającym promowane wyniki wyszukiwania. Google pokazuje ponadto trzy Paid Rival Links poniżej linków do swoich serwisów. Ponieważ Google pobiera opłaty od podmiotów prowadzących działalność handlową za włączenie ich ofert do usługi Google Shopping, oczekuje, że 3

owe Rival Links także będą płatne, a konkurujący operatorzy wyszukiwarek wezmą udział w przetargu na zamieszczenie ich linku, jako Paid Rival Link. Jeśli ich oferta zyska akceptację i użytkownik rzeczywiście kliknie w ich link, będą musieli uiścić zadeklarowaną kwotę zgodnie z minimalną rezerwą cenową. Uwagi krytyczne: Propozycja nie rozprasza nadrzędnej obawy, gdyż Google rezerwuje sobie prawo do umieszczania linków do własnych serwisów wyżej i w sposób bardziej widoczny. Główna istota nadużywania dominującej pozycji polega na tym, że Google przekierowuje ruch na własne usługi poprzez pozycjonowanie linków do swoich stron wyżej niż linki do serwisów konkurencyjnych nawet wówczas, gdy są one w sposób obiektywny bardziej adekwatne do zapytania umieszczonego w wyszukiwarce. Propozycje Google nie prowadzą do zakończenia tego procederu. Są one wyraźnie oparte na założeniu, że Google może nadal pozycjonować i pokazywać własne serwisy w oparciu o mechanizmy, które nie mają podobnego zastosowania do linków do stron internetowych innych niż Google podmiotów. 1 Znakowanie nie jest rozwiązaniem, gdyż użytkownicy przykładają większą wagę do pozycji wyniku wyszukiwania niż do tekstu umieszczonego wraz z wynikiem wyszukiwania. W ciągu ubiegłych lat, Google przekonał użytkowników, iż wyszukiwarka pozycjonuje wyniki wyłącznie na podstawie ich zgodności z istotą zapytania. Użytkownicy klikają w pierwsze wyniki wyszukiwania mniej więcej dwa razy częściej niż w kolejne wyniki nawet wówczas, gdy tekst zamieszczony w wyniku wyszukiwania jest w sposób oczywisty mniej adekwatny do ich zapytania. Dzieje się tak również wtedy, gdy pierwsze wyniki wyszukiwania to reklamy, ponieważ ogromna rzesza użytkowników wyszukiwarek Google nie jest świadoma różnicy między reklamami a organicznymi wynikami wyszukiwania mimo, iż reklamy są oznaczone jako takie i oddzielone bardziej wyraźnie od organicznych wyników wyszukiwania niż ma to miejsce w przypadku linków Google wspomnianych w propozycji zobowiązań. Dlatego, tak długo, jak Google będzie mogła umieszczać linki do własnych stron wyżej niż linki do innych stron oraz dodawać do nich przyciągające wzrok ilustracje, naiwnością jest zakładanie, że zmiana nazwy tych linków mieć będzie znaczący wpływ na decyzje użytkowników i na konkurencyjność. Podejmowanie przez konsumentów decyzji (i wskaźniki ilości kliknięć) są bardziej efektem architektury strony pokazującej wyniki wyszukiwania (tj. lokalizacji regionu zakupów) niż znakiem Google, jako takim. 2 Domaganie się przez Google opłaty od konkurentów za przywilej pojawienia się poniżej linków Google stanowiłoby ostateczny cios zadany konkurencji. 1 Zobowiązanie Google wobec Komisji, 3 kwietnia 2013. Definicja Linków do specjalistycznych wyników wyszukiwania Google, paragraf 2.1. 2 Patrz: Bunnyfoot (2/2013). 41% użytkowników Google nie było świadomych, że z tytułu reklam AdWord pobierano opłaty za uznanie ich za najbardziej adekwatne wyniki wyszukiwania. http://econsultancy.com/uk/blog/62249-40-0f-consumers-are-unaware-that-google-adwards-areadverts. 4

Model aukcji w odniesieniu do Paid Rival Links nakłada koszty na konkurentów, których nie musi ponosić Google, które jednak tworzą nowe źródło przychodów. Co więcej, jeśli propozycje zostaną zaakceptowane, Google będzie zarabiała w przyszłości zarówno na przekierowaniu ruchu na swoje strony oraz na ruchu, który skieruje na Rival Links. W ten sposób, Google zgarnie ogromną część zysków wszystkich swoich konkurentów. Opłata stanowi ponadto dalszą zachętę do zwrócenia się do kolejnych dostawców treści o zapłatę za uwzględnienie ich zasobów w wynikach wyszukiwania (podobnie, jak obecnie w obszarze zakupów internetowych), gdyż otworzyłoby to drzwi do lukratywnego modelu Paid Rival Link. 3 2. Pokazanie towarów Google w wyszukiwaniach mobilnych Google Shopping Obecny układ, stanowiący przykład nadużywania dominującej pozycji Propozycja naprawcza Google (Ilustracja) W tym przykładzie wyszukiwania związanego z zakupami na urządzeniach mobilnych, nadużywanie dominującej pozycji ponownie polega na pokazywaniu wyniku Google Shopping, jako pierwszego wyniku wyszukiwania pod reklamą. Jako środek zaradczy Google proponuje nową nazwę Google Shopping Results. W przeciwieństwie do wyszukiwania na większych urządzeniach (patrz poprzednia ilustracja) trzy Rival Links nie będą pokazywane bezpośrednio, ale będą dostępne jedynie za pośrednictwem linku oznaczonego, jako Inne strony. 3 Jest to wynik empirycznego badania rozwiązań związanych ze znakowaniem. Hyman/Franklin, Search Neutrality v. Search Bias. Neutralność i stronniczość w wyszukiwaniu: Empiryczny pogląd odnośnie do wpływu architektury prezentacji wyników i znakowania. Maj 2013. Badanie wykazało, że poinformowanie użytkownika usługi Google Shopping, że usługa ta zawiera płatne treści nie ma najmniejszego wpływu na częstotliwość kliknięć. 5

Uwagi krytyczne: Google może spowodować, iż pokazanie Rival Links będzie albo bardzo korzystne, albo bardzo niekorzystne. Google zastrzega sobie prawo do dodawania nowych firm do listy konkurentów, spośród których wybierać będzie według własnego uznania tych, do których linki pokazywać będzie w zakładce Inne strony (Patrz Załącznik 1, I1g). Dodając do listy konkurencyjnych firm wiele stron internetowych o słabych funkcjach wyszukiwawczych, Google może z łatwością zmniejszyć częstotliwość korzystania przez użytkowników z zakładki Rival Links. Im częściej użytkownicy klikną w zakładkę inna strona i otrzymają nieadekwatne wyniki wyszukiwania, tym mniejsze będzie prawdopodobieństwo, iż jeszcze raz popełnią podobną pomyłkę. 3. Pokazanie serwisów Google finansowanych z reklam Mapy Google Obecny układ, stanowiący przykład nadużywania dominującej pozycji Propozycja naprawcza Google (Ilustracja) 6

W obszarze lokalnego wyszukiwania, nadużywanie dominującej pozycji polega na tym, że Google pokazuje mapę z serwisu Mapy Google, jako pierwszy wynik wyszukiwania (i jedną mapę), po którym następuje informacja z serwisu Mapy Google (Opisy Google, informacje), co z kolei prowadzi do połączenia z Mapami Google. Na przykład, każde kliknięcie w opis Google lub w znak naprowadzający kieruje użytkownika do Map Google. Jako remedium Google proponuje poprawienie układu poprzez zmianę sformułowania pierwszego linku ( Google Places Serach (i) oraz ostatniego linku ( More Google Places near zamiast More Places near ), dodanie ramki i pokazanie trzech Rival Links. Uwagi krytyczne: Dwuznaczne i bezwartościowe linki do list konkurencyjnych wyników wyszukiwania umieszczone poniżej własnych odpowiedzi Google nie są przykładem równego traktowania. Preferowanie własnych usług ma nadal miejsce, jeśli Google pokazuje bezpośrednio odpowiedzi na zapytania umieszczone w wyszukiwarce (na przykład mapę, obraz, cenę lub adres), zaś wszystkie konkurencyjne serwisy zaznaczone są jako proste niebieskie linki, czy też nawet, jako inne strony. Użytkownicy nie znajdują zachęty do ponownego klikania po to, aby uzyskać informację od konkurentów, kiedy Google pokazuje odpowiedź z własnego serwisu bezpośrednio na stronie z wynikami. Google zachowuje przywilej dostarczania pierwszej odpowiedzi, zaś wszystkie informacje konkurentów są oddalone o przynajmniej jedno dodatkowe kliknięcie. 4. Pokazanie usług Google bez reklam lub płatnych informacji Google News Obecny układ, stanowiący przykład nadużywania dominującej pozycji Propozycja naprawcza Google (Ilustracja) 7

Nadużycie polega tu, między innymi na tym, że zawsze, gdy użytkownicy poszukują tematów, które ich w danej chwili interesują, Google pokazuje im specjalne okienko zawierające promocję usługi Google News ponad wszelkimi innymi źródłami informacji lub wynikami ogólnego wyszukiwania (w tym przypadku: www.barackobama.com i Wikipedia). Znaczenie wspomnianego okienka jest dodatkowo podkreślone poprzez fakt, iż zawiera ono jedyny link z elementem wizualnym, przyciągającym oko użytkownika. Pierwszy link (News results for ) oraz ostatni link (More news results for ) w okienku wyszukiwania kieruje użytkowników do usługi Google News. Linki pomiędzy tymi dwoma linkami kierują użytkowników do wspomnianych zewnętrznych źródeł z wiadomościami (New York Times i Reuters). Jednak, ponieważ artykuły, do których linki pokazano pobierane są z serwisu Google News, gdyż tylko tak mogą się znaleźć w tym atrakcyjnym okienku z wynikami, portal zawierający owe wiadomości musi najpierw umożliwić Google News bezpłatne wykorzystanie swoich artykułów, jako rodzaj opcji niewykluczającej technicznie prezentacji treści w Google News. Nie pozostawia to wydawcom prasy nic innego, jak tylko zaakceptowanie faktu wykorzystywania przez Google News ich zasobów, jeśli chcą, by znalazły się one wśród wyszukiwanych w sieci tematów ogólnego zainteresowania. Jako remedium Google proponuje jedynie nowe sformułowanie dwóch linków, które kierują do usługi Google News. Ponieważ, póki co, Google nie pobiera opłat za umieszczenie treści w Google News ani nie umieszcza tam reklam, nie proponuje włączenia Rival Links do ofert konkurencyjnych podmiotów gromadzących wiadomości. Jednak opłaty za Rival Links stanowią bodziec dla Google do akceptowania opłat za włączenie danych zasobów do Google News lub ich wypozycjonowanie, a następnie dodanie Paid Rival Links do serwisu News- Universals. Uwagi krytyczne: Propozycje Google są od początku niewystarczające, gdyż dotyczą one wyłącznie preferencyjnego pokazywania specjalistycznych usług wyszukiwawczych i umożliwiają czynne deprecjonowanie konkurentów. Propozycje jedynie ograniczają preferencyjne traktowanie specjalistycznych usług z zakresu wyszukiwania. Nie zakazują one Google promowania wszystkich innych serwisów Google, takich jak sieci społecznościowe Google+ czy materiałów wideo YouTube w ramach ogólnego (horyzontalnego) wyszukiwania. Propozycje nie powstrzymują także Google od aktywnego deprecjonowania konkurentów w wynikach wyszukiwania, choć deprecjonowanie konkurentów i promowanie własnych serwisów to dwie strony tego samego medalu. Google nadal może wypychać swoje serwisy na czołowe miejsca i spychać konkurentów w dół każdej strony zawierającej wyniki wyszukiwania. B. Propozycje Google odnośnie do stanowiącego nadużycie wykorzystywania zasobów stron trzecich 8

Jako kolejny przykład nadużywania dominującej pozycji, Komisja określiła fakt, iż Google wykorzystuje oryginalne treści ze stron internetowych innych podmiotów bez ich zgody. Jednym z ewidentnych przykładów jest Google News, serwis, niezatrudniający żadnego dziennikarza, który od 2007 roku kieruje ruch do ogólnej wyszukiwarki Google (wartość serwisu wyniosła już rok później 100 milionów dolarów) 4, dzięki kopiowaniu fragmentów najbardziej chodliwych tekstów i zdjęć ze stron internetowych wydawców prasy bez ich zgody. Zdaniem Komisji, Google korzysta w ten sposób z inwestycji konkurentów, czasami wbrew ich jednoznacznie wyrażonej woli. Takie działanie zniechęca do inwestowania w oryginalne treści, ponieważ użytkownicy nie mają żadnej motywacji do odwiedzania konkurencyjnych stron, kiedy tylko wyszukiwarka Google dostarczy im wszystkich poszukiwanych informacji. Wykorzystywanie treści wydawców prasowych na przykładzie Google News: (Ilustracja) Jako środek naprawczy, Google proponuje w ramach (pojedynczej) opcji umożliwienie właścicielom stron internetowych zakazu pokazywania całości treści strony internetowej (tj. całej domeny, a nie pod-strony) w ramach specjalnej usługi Google nazwanej Formularz informacyjny (Notice Form), która byłaby wdrażana w ciągu 30 dni roboczych. W tym czasie, Google nie wykorzystywałaby opcji opt-out, 4 CNN Money z 22.7.2008. http://tech.fortune.cnn.com/2008/07/22whats-google-news-worth-100- million/ (Ile jest warty serwis Google News? 100 milionów dolarów). Serwis Google News jest bezpłatny i nie zawiera reklam. A zatem, jaka jest jego wartość? Około 100 milionów dolarów. Taką sumę ujawnił wiceprezydent Google, Marrisa Mayer [ ] w czasie konferencji [ ] Gigant internetowy ujawnia, że serwis Google News kieruje czytelników do głównej wyszukiwarki, gdzie dokonują oni wyszukiwań, którym towarzyszą już reklamy. Można zatem uznać Google News za wart 100 milionów dolarów mechanizm związany z wyszukiwaniem. Pokazuje to także, że próba rozróżnienia przez Google między serwisami Google, które prowadzą bezpośrednio do uzyskiwania korzyści finansowych z przekierowania ruchu (z tytułu reklam lub włączenia do serwisu) a tymi, które takich korzyści nie przynoszą jest pozorna. 9

jako sygnału do określenia pozycji, z wyłączeniem wyników pośrednich. Google proponuje dodatkowo: a) operatorzy produktu i stron z zakresu lokalnego wyszukiwania mogą blokować pewne dane (przegląd, szczegóły dotyczące kontaktu i godzin otwarcia) na stronie znajdującej się w indeksie Google, jednak tylko w zakresie maksimum 10% możliwego do odczytania tekstu, co pozostawia 90% informacji w pełnej dyspozycji Google. b) Wydawcy gazet (za pomocą Robots Exclusion Protocol ) mają możliwość na zasadzie strona internetowa za stroną internetową (tj. w odniesieniu do każdej strony internetowej dostępnej za pomocą URL, jednak nie w odniesieniu do pod-stron tychże stron) aa) wykluczenia całych treści z umieszczenia ich w Google News oraz bb) powstrzymania pokazywania urywków, bez możliwości powstrzymania pokazywania linków do wyników wyszukiwania na stronach Google News. Uwagi krytyczne: Google dyktuje dostawcom treści niepraktyczne i obciążające kroki techniczne mające zapobiegać nieuprawnionemu wykorzystywaniu przez Google treści, a także nakłada na nich koszty. Google nadal przyznaje sobie prawo wykorzystywania we własnych serwisach wszystkich treści, jakie znajdzie w sieci bez uzyskania wcześniejszej zgody, nawet, jeśli są one chronione prawem autorskim. Zamiast zwrócić się o zgodę zanim wykorzysta zasoby stron trzecich w swoich licznych serwisach, Google oczekuje, iż podmioty praw autorskich aktywnie poinstruują każdego operatora strony internetowej, na której można znaleźć ich zasoby, jak perfekcyjnie wykorzystywać techniczne narzędzia dostarczane im przez Google, które jednak przy bliższym oglądzie okazują się niepraktyczne i nieefektywne. W ten sposób, Google przerzuca ciężar zapobiegania nieuprawnionemu wykorzystywaniu treści na dostawców treści, co stawia na głowie relacje między stroną naruszającą prawa a posiadaczem praw. 5 Wobec monopolistycznej pozycji Google rozwiązanie w postaci opcji opt-out nie ma sensu. Proponowana przez Google opcja opt-out może być pomocna jedynie wtedy, gdy istnieją także gdzie indziej alternatywy dla opcji opt-in. Jeśli dostawcy treści - jeśli chcą być obecni w sieci - nie mają innego wyboru niż obecność w serwisie Google, propozycja blokowania Google nie jest opcją realną. Dostarczyciele treści są uzależnieni od Google w odniesieniu do pokazywania linków do ich treści nie zaś od pokazywania samych treści. Propozycje Google nie umożliwiają jednak dostarczycielom treści zakazywania pokazywania treści (na przykład, obrazów, tekstów, wyciągów) bez jednoczesnego blokowania pokazywania przez Google linków do tychże treści. Proponowane rozwiązania typu opt-out są zwykłym powtórzeniem opcji, która już istnieje, nie mają natomiast żadnego wpływu na zapobieganie nadużywaniu dominującej pozycji. 5 10

Poza rozwiązaniem dotyczącym operatorów produktu lub lokalnego wyszukiwania, wszystkie proponowane opcje typu opt-out były dostępne wydawcom za pośrednictwem Robots Exclusion Protocol, która to usługa została wdrożona przez Google już jakiś czas temu. 6 Google bezustannie podkreślała istnienie tych opcji, jako zaprzeczenie oskarżeń o nieprawidłowe działania zarówno w odniesieniu do dochodzenia w sprawie nieprawidłowości, jeśli chodzi o konkurencyjność, jak i w postępowaniach dotyczących praw autorskich. Mimo istnienia wspomnianych opcji, Komisja Europejska uznała działania Google za nadużywanie dominującej pozycji, a kilka państw członkowskich wystąpiło z inicjatywą silniejszej ochrony treści przed operatorami wyszukiwarek internetowych. Albo Google podawała wcześniej nieprawdziwe informacje o istnieniu opcji opt-out, by zaprzeczyć posądzeniom o nieuczciwe postępowanie, albo obecnie zgłasza od dawna istniejące opcje, jako nowe rozwiązania. Propozycje Google nie zaspokajają minimalnych potrzeb dostarczycieli treści w zakresie dokonywania rozróżnień między różnymi rodzajami wykorzystywania zasobów oraz właściwego komunikowania zasad, jakiemu takie wykorzystywanie ma podlegać. Propozycje Google nie umożliwiają dostarczycielom treści dokładnego przekazywania wcześniej informacji, które z ich treści można wykorzystywać, w jakiej formie, którego dostawcy i z którego serwisu. Nie mogą oni także określić zakresu oraz warunków dozwolonego wykorzystywania. Opcje proponowane przez Google stawiają ich raczej przed wyborem typu wszystko lub nic - zaraza lub cholera. Propozycje te nie umożliwiają dostarczycielom treści zwłaszcza oddzielnego blokowania wykorzystywania konkretnych treści, które są prezentowane wspólnie z innymi treściami na danej stronie internetowej. W ten sposób, jeśli na jednej stronie internetowej znajduje się kilka artykułów, jak ma to miejsce na stronie głównej portali prasowych, dostęp do tych artykułów w Google można zablokować tylko łącznie, nie zaś oddzielnie. Wydawcy nadal nie mogą blokować Przeglądania za pośrednictwem Google danego artykułu na danej stronie (URL) bez jednoczesnego blokowania Wszystkich innych artykułów na tej stronie (ze względu na restrykcje w układzie strona internetowa po stronie internetowej) Google News Rezultatów (ogólnych) wyszukiwania News to w wyszukiwaniu horyzontalnym, gdyż wszystkie takie blokady są dokonywane przez Google News. Potencjalne pokazywanie wiadomości wziętych z Google News w wyszukiwaniu sieciowym powoduje, iż korzystanie z opcji opt-out wobec Google News staje się ekonomicznie nieopłacalne (patrz B 4). Google News Google Alert (gdyż ten serwis 6 11

wykorzystuje serwis Google News) Urywków Natychmiastowych zajawek w wyszukiwaniu horyzontalnym (gdyż zajawki mogą być blokowanie jedynie wraz z urywkami) Wyszukiwania w sieci za pomocą Google Wszystkich pobocznych systemów, korzystających z indeksu Google Index, na przykład takich, jak AOL, GMX, MySpace itd. Google oferuje jedynie operatorom produktu lub lokalnego wyszukiwania opcję optout, jeśli chodzi o zaznaczanie konkretnych informacji na ich stronach internetowych. Ze względu na ich ograniczenie do 10% możliwego do odczytania tekstu, korzyści z takiej opcji są nieistotne. Propozycja sugeruje jednak, że Google może technicznie uruchomić mechanizm, który pozwoli wydawcom na wyrażenie zasad wykorzystywania treści w sposób zróżnicowany nawet w ramach tej samej strony internetowej jak domagali się tego wydawcy od wielu lat. Jednak Google oferuje wydawcom jedynie uproszczone warianty opcji opt-out i nie zapewnia nawet takich mechanizmów opt-out wydawcom magazynów, czy innym dostarczycielom wysokiej jakości treści. Co gorsza, Google twierdzi, że może nadal wykorzystywać wszystkie treści, które uprzednio przeglądała, w tym zasoby ze stron internetowych, które objęte zostały opcją opt-out. Korporacja nie wspomina także o żadnym innym zobowiązaniu związanym z rekompensatą za wyrządzone szkody i uzyskaną przewagę konkurencyjną. 5. Patrz, jeśli chodzi o ten aspekt zagadnienia, orzeczenie w sprawie The Associated Press kontra Meltwater, Stany Zjednoczone, Sąd Okręgowy dla Południowej Dzielnicy Nowego Jorku. 12 Civ. 1087 DL c. 6. Robots Exclusion Protocol został podpisany w 1996 roku. (Opcja b) aa) oznacza Meta Tag >metanami= googlebot-news kontent= nondex >, który Google, zgodnie z własnym oświadczeniem ma wdrożony od grudnia 2010 roku. Opcja b)ob. odnosi się do <meta name= googlebot, kontent= unavailable_after. Data > a opcja b)oc) odnosi się do <meta_name= googlebot-news kontent= nosnippet, którą to usługę Google, jak sama twierdzi wdrożyła w 2011 roku. BDZV - Bundesverband Deutscher Zeitungsverleger Helmut Verdenhalven, Szef ds. Polityki Medialnej verdenhalven@bdzv.de, Tel.: +49 30 7262 98203 VDZ - Verband Deutscher Zeitschriftenverleger Dr Christoph Fiedler, Dyrektor wykonawczy ds. europejskich i polityki medialnej, c.fiedler@vdz.de, Tel.: +49 307 262 98120 12

EPC Europejska Rada Wydawców Angela Mills-Wade, Dyrektor wykonawczy angela.mills-wade@epceurope.eu, Tel.: +32 2 231 1299 EMMA Europejskie Stowarzyszenie Mediów Magazynowych Max von Abendroth, Dyrektor wykonawczy max.abendroth@magazinemedia.eu Tel.: +32 2 536 06 04 ENPA Europejskie Stowarzyszenie Wydawców Gazet Francine Cunningham, Dyrektor wykonawczy francine.cunningham@enpa.be Tel.: +32 2 551 01 90 OPA EUROPE Stowarzyszenie Wydawców Sieciowych Europe Alice Grevet, Szef operacyjny alice@opa-europe.org Tel.: +33 1 601 150 89 AKM Aikakausmedia / Aiakkauslehtien Liitto (Fińskie Stowarzyszenie Wydawców Periodyków) Mikko Hoikka, Dyrektor Wykonawczy mikko.hoikka@aikakausmedia.fi Tel.: +358 9 2287 7229 A.L.E.J. Association Luxembourgeoise des Editeurs de Journaux (Luksemburskie Stowarzyszenie Wydawców Gazet) Alvin Sold, Prezes asold@tageblatt.lu Tel.: +352 547131 201 Ari Asociación de Revistas de Información (Hiszpańskie Stowarzyszenie Czasopism) Yolanda Ausin Castaneda, Dyrektor Generalna yausin@revistas-ari.com Tel.: 34 91 360 49 40 Aede - Asociación Editores de Diarios Españoles Irene Lanzaco, Z-ca dyrektora generalnego Irene.lanzaco@aede.es Tel.: +34 91 425 10 85 Unie vydavatelu (Czeskie Stowarzyszenie Wydawców) Jozef Sabla, Dyrektor sabla@unievydatelu.cz Tel.: 420 222 329 730 13

FIEG - Federazione Italiana Editori Giornali Isabella Splendore, Szef Komisji Prawnej i Spraw Międzynarodowych splendore@fieg.it Tel.: 39 06 46201434 Mediebedriftenes Landsforening Randi S. Øgrey, Dyrektor Wykonawczy randi@mediebedriftene.no Tel.: 47 22 86 12 10 NNI National Newspapers of Ireland Frank Cullen, Dyrektor ds. Koordynacji fcullen@cullencommunications.ie Tel.: 353 1 668 90 99 NS The Newspaper Society Catherine Courtney, Radca Prawny Catherine_courtney@newspapersoc.org.uk Tel.: 44 20 7632 7400 NDP Nieuwsmedia Tom Nauta, Dyrektor t.nauta@ndpnieuwsmedia.nl Tel.: 31 20 430 91 71 IWP Izba Wydawców Prasy Maciej Hoffman,. Dyrektor Generalny info@iwp.pl Tel.: +48 22 828 59 30 PPA Professional Publishers Association Mark Burr, head of Public Affairs Mark.burr@ppa.co.uk Tel.: 44 02074044166 SL Sanomalehtien Liitto Jukka Holmberg, Dyrektor Wykonawczy Jukka.holmberg@sanomalehdet.fi Tel.: 358 9 2287 7304 SMPA sverigestidskrifter Kerstin Neld Kerstin.neld@smpa.se Tel.: 46705804108 TU Titningsutgivarna Per Hultengård, VD Per.hultengard@tu.se Tel.: 46 8 692 46 46 14

UPP Union des Editeurs de la Presse Periodique Luc de Potter luc.depotter@upp.be Tel.: 32 (0)2/414.12.35 Schweizer Medien Urs F. Meyer, Dyrektor Zarządzający urs.meyer@schweizermedien.ch Tel.: 41 44 318 64 64 VÖZ Verband Österreichischer Zeitungen Gerald Grunberger, Dyrektor Zarządzający office@voez.at Tel.: 43 1 533 79 79 15