Historia szkoły w Jerzykowie
Szkoła w Jerzykowie została zbudowana w roku 1905. Nauka rozpoczęł ęła się 22 sierpnia 1905 roku.
Pierwszym nauczycielem był Niemiec ewangelik Scholz, który przybył tu z Pruszewca. Szkoła była ewangelicka, a wioska prawie czysto niemiecka, gdyż wszyscy właściciele byli Niemcami. Tylko robotnicy byli Polakami.
Okres od 1918 do 1939 roku Po powstaniu Polski w 1918 roku Scholz był nadal nauczycielem w tutejszej szkole i uczył dzieci po niemiecku aż do 1 listopada 1922 roku. Niemieccy koloniści musieli jednak gospodarstwa opuścić i w ten sposób przybyło więcej rodzin polskich. 1 listopada 1922 roku szkoła w Jerzykowie została przemianowana na szkołę katolicką i rozpoczęto naukę w języku polskim. Nauczyciel Scholz został przeniesiony do Pobiedzisk, a na jego miejsce przybył pierwszy nauczyciel polski Luscerek. Liczba dzieci wynosiła wtedy 28. Od 4 sierpnia 1924 roku zaczęł ęły uczęszczać do szkoły w Jerzykowie dzieci z Kowalskiego.
Pan Luscerek uczył w tej szkole aż do przejścia na emeryturę. 28 sierpnia 1926 roku przybył na jego miejsce nauczyciel Wiktor Widera. Zajmował się on poza szkołą na szerszą skalę pszczelnictwem. Posiadał największą pasiekę w Wielkopolsce (około 240 uli) i był redaktorem czasopisma pszczelarskiego "Bartnik Wielkopolski". Wybudował sobie willę w Biskupicach przy dworcu i miał własny samochód.
Z powodu niedomagania na zdrowiu zastępowała go od 23 stycznia 1939 roku nauczycielka Wieruszewska z Pobiedzisk i uczyła do wakacji tj. do 21 czerwca 1939 roku. W kolejnych latach liczba uczniów ciągle rosła. W 1939 roku do szkoły uczęszczało 63 uczniów. Pani Wieruszewska dojeżdżała do szkoły z Pobiedzisk, a nauczyciel Widera mieszkał w swojej willi. W szkole mieszkała rodzina prywatna.
1939-1945 W latach 1939-1945 szkoła jako placówka edukacyjna nie funkcjonowała. Już na początku września 1939 roku tereny Jerzykowa zostały zajęte przez wojska niemieckie. Od tego czasu miała miejsce martyrologia tutejszej ludności. Nastąpiło masowe wywożenie mieszkańców Jerzykowa, między innymi do obozów we Wronkach i Oświęcimiu. Trwało to do 1942 roku. Przed wstąpieniem wojsk rosyjskich na tereny Jerzykowa Niemcy zaczęli opuszczać wioskę. Do domów zaczęli wracać dawni ich mieszkańcy.
Po 1945 roku 1 marca 1945 roku odbyło się uroczyste otwarcie szkoły przez kierownika pana Mazurka. W kwietniu stanowisko to objął pan Motała. W tym czasie zostały zorganizowane 4 oddziały klasowe oraz klasa dla młodocianych.
NASTĘPNI KIEROWNICY I DYREKTORZY SZKOŁY W JERZYKOWIE: Władysław Zieliński (1953-1972) Halina Stankowska (1972-1984) Alina Kujawińska (1984-1990) Dorota Jaśkiewicz (1990-2002) Alina Mańka (2002 do dziś)
Grupa dzieci ze szkoły w Jerzykowie z roku 1955/56 na tle szkolnego parku.
Grupa uczniów szkoły w Jerzykowie na wycieczce do zoo w czerwcu 1958 roku.
KARTY Z KRONIKI SZKOLNEJ
1990-1999 Od 1990 roku szkoła pozostawała pod opieką pani dyrektor Doroty Jaśkiewicz. W 1999 roku utworzono Zespół Szkół Szkoła Podstawowa i Gimnazjum.
Dwa lata później Gimnazjum przeniesiono do nowego budynku przy ulicy Spokojnej. Dyrektorem Gimnazjum została pani Dorota Jaśkiewicz, a Szkoły Podstawowej pani Alina Mańka.
2002 Po 97 latach zamknięto budynek starej szkoły. Szkołę Podstawową przeniesiono do budynku przy ulicy Spokojnej, którego drugą część otwarto uroczyście 1 września 2002 roku. Dyrektorem Zespołu Szkół do dziś jest pani Alina Mańka.
OTWARCIE DRUGIEJ CZĘŚ ĘŚCI SZKOŁY PRZY ULICY SPOKOJNEJ "Możemy bez wahania uznać naszą szkołę za jedną z najlepszych w okręgu" powiedziała Alina Mańka, dyrektor szkoły. - Jest nowoczesna, funkcjonalna i ładnie prezentuje się z zewnątrz."
Podczas opracowywania projektu mieliśmy przyjemność zaprosić na kawkę byłą panią dyrektor szkoły w Jerzykowie PANIĄ HALINĘ STANKOWSKĄ oraz byłe uczennice naszej szkoły - PANIĄ GABRIELĘ BĄCZKOWSKĄ PANIĄ TERESĘ FIEDLER PANIĄ JADWIGĘ KAMIŃSKĄ PANIĄ TERESĘ KWAPIŃSKĄ oraz obecną panią dyrektor - PANIĄ ALINĘ MAŃKĘ
Na tropie historii...
Poprosiliśmy panie aby podzieliły się z nami swoimi wspomnieniami z czasów, gdy chodziły do naszej szkoły. Oto czego się dowiedzieliśmy:
Od kwietnia 1945 roku kierownikiem szkoły był pan Motała. Funkcję nauczyciela pełniła wówczas jego żona, która niestety nie posiadała kwalifikacji. Po jakimś czasie oboje wyprowadzili się, a na ich miejsce przybyli państwo Zielińscy. Pani Zielińskiej została powierzona Gminna Biblioteka. Podchodziła do tego zadania bardzo gorliwie. Dbała o zbiory i zachęcała dzieci do czytania. Dzięki niej książ ążki zyskiwały nowych czytelniów. Była doskonałą bibliotekarką.
PANI STANKOWSKA WRAZ ZE SWOIMI WYCHOWANKAMI
Pani Stankowska wspomina trudności z nauką religii w szkole w Jerzykowie. Ksiądz Nowacki prowadził katechezę w budynku szkoły, jednak później było to zakazane. Z tego względu sprowadził wagon kolejowy i umieścił go obok kościoła w Jerzykowie. Tam dzieci spotykały się na zajęciach z księdzem Nowackim.
Zamiast świątecznych jarmarków, jakie urządza się dzisiaj dla zebrania pieniędzy na potrzeby szkoły uczniowie pracowali na polach. Wynagrodzenie było skromne, ale wspólna praca integrowała młodzież. Wyrywano chwasty z pszenicy i warzywa oraz zbierano stonki i ślimaki.
Pochody pierwszomajowe były hucznym wydarzeniem. Dzieci robiły papierowe gołą łąbki i nie miały obowiązku nauki. Oprócz wrażeń, jakie dostarczał sam pochód, wiele radości płynęł ęło także z wyczekanego smaku lodów, które były nieodłą łącznym elementem pochodu pierwszomajowego.
NASZE ŹRÓDŁA INFORMACJI: KRONIKA SZKOŁY STRONA INTERNETOWA SZKOŁY WSPOMNIENIA BYŁEJ PANI DYREKTOR I UCZENNIC