VI Węgry Francja Kampania Francuska. Brygada dotarła do granicy bez kontaktu z wojskami sowieckimi, kierując się do Tatarowa nad granicą węgierską. Wcześniej jeszcze zatrzymała się w Stanisławowie, gdzie uzupełniła paliwo, a sam Maczek spotkał się z żoną i dziećmi i zabrał ich ze sobą w dalszą drogę1. W nocy z 18 na 19 września brygada przenocowała w Tatarowie, miejscowości letniskowej. 19 września po południu ok. 1200 ocalałych żołnierzy 10. BK przekroczyło granicę polsko-węgierską. Władze Węgier powiadomiły płk. Maczka, że zgodnie z prawem międzynarodowym oddziały zostaną rozbrojone i internowane. W zamian za zgodę na to, Maczek otrzymał zapewnienie, że władze węgierskie nieoficjalnie, ale pozytywnie ustosunkują się do ewakuacji żołnierzy 10. BK do Francji2. Około 20 października Maczek wraz z grupą oficerów sztabowych oraz z rodziną wyjechał do Francji na podstawie fałszywych dokumentów. Jego przyjazd stanowił kolejny impuls w organizacji akcji ewakuacyjnej 10. BK do Francji. Szacuje się, że do lutego 1940 r. większość stanu osobowego brygady została ewakuowana. Żołnierzy, którzy latem 1940 r. pozostawali na Węgrzech głównie z powodów zdrowotnych, było niewielu3. Gdy Maczek we wrześniu przybył do Paryża, został bardzo serdecznie przyjęty przez gen. Władysława Sikorskiego. Informacje o dokonaniach 10. BK dotarły już do Francji i Sikorski ukazywał pełne uznanie dla jej dowódców i żołnierzy. Wkrótce potem Maczek otrzymał rangę generała brygady i został skierowany jako dowódca do Coetquidan obozu szkoleniowego wojsk polskich we Francji (który polscy żołnierze nazywali Koczkodanem ). Warunków panujących w obozie nie można w żadnym razie nazwać dogodnymi. Na pierwszy plan wysuwały się problemy zakwaterowania żołnierzy (mieszkających w zimnych, przepełnionych pomieszczeniach: spichrzach, strychach, stodołach i garażach) i braki w sprzęcie (podczas szkolenia kije zastępowały czasem karabiny). Oprócz tego instruktorzy francuscy nie prowadzili szkoleń manewrów naprawdę przydatnych w walce z Niemcami, dopatrując się powodu klęski Polaków w lukach w wyszkoleniu elementarnym żołnierzy. Niektórzy Francuzi nawet traktowali Polaków jako powód wojny 4 i odnosili się do nich wrogo. Maczek nie mógł pogodzić się z zaistniałą sytuacją prowadził więc 1 2 3 4 S. Maczek, Od podwody do czołga, Lublin-Londyn 1990, s. 95 Ibidem, s. 97 J. Majka, Brygada Motorowa płk. Maczka, Rzeszów 2008, s. 153. Wykonać 4444. Walki 1. Dywizji Grenadierów we Francji w 1940 r., praca zbiorowa żołnierzy dywizji, Londyn 1960, s. 32-33. 1
wykłady, mające na celu dokształcenie żołnierzy, a także utrzymanie dyscypliny i morale. Dużo wymagał od siebie i swoich podwładnych, łączył to jednak z ojcowską troską i kulturą osobistą. Był lubianym i sprawiedliwym dowódcą. Żołnierze Maczka w pobliżu Caen we Francji 2
Sytuacja wojsk polskich we Francji zmieniła się w maju 1940 r., podczas niemieckiej agresji. Władze francuskie zaakceptowały projekt utworzenia polskiej lekkiej dywizji pancernej, sformowane na południu oddziały przerzucono pod Paryż, z zadaniem utworzenia dywizji. Dostarczono nowoczesny sprzęt, uzbrojenie oraz uzupełniono stan osobowy nie wystarczyło to jednak, aby natychmiast skierować jednostkę na front. Z formującej się jednostki wydzielono grupę bojową, nadając jej nazwę 10. Brygada Kawalerii Pancernej. Dowództwo nad nią objął gen. Stanisław Maczek. W czerwcu 1940 r. brygada została przerzucona do Szampanii i została oddana do dyspozycji dowódcy francuskiej 4. Grupy Armii gen. Charles a Huntzingera. Po zameldowaniu się przez Maczka u gen. Requin, dowódcy 4. Armii francuskiej, 10 BKPanc. otrzymała pierwsze zadanie: osłonę skrzydła armii wobec wielkiej luki między tą armią, a armią broniącą kierunku na Paryż. Następnie wzięła udział w walkach pod Champaubert Montmirail oraz Montgivroux. Podjęła również nieudaną próbę przebicia się nad Loarę, atakując miasteczko Montbard nad Kanałem Burgundzkim. 17 czerwca w rejonie Dijon, wobec braku paliwa i zupełnego okrążenia, gen. Maczek rozformował resztki brygady. Większość żołnierzy 10. BKPanc. zdołała różnymi drogami dostać się na Wyspy Brytyjskie. Sam maczek dotarł do Wielkiej Brytanii we wrześniu 1940 r., okrężnym szlakiem przez Casablankę i Lizbonę. Z przyjazdem moim do Wielkiej Brytanii zaczęła się druga kampania o utworzenie polskiej dywizji pancernej. Jak tę pierwszą we Francji trzeba było i tę drugą wygrać na dwóch płaszczyznach: polskiej i kraju, w którym się znaleźliśmy więc obecnie brytyjskiej.5 Brygadzie sformowanej w Wielkiej Brytanii przywrócono historyczną nazwę: 10. Brygada Kawalerii Pancernej, podobnie jak dwóm pułkom (24. pułk ułanów i 10. pułk strzelców konnych). Brygada została rozlokowana w Szkocji, gdzie prowadziła prace fortyfikacyjne i dozorowała wybrzeże morskie. W lutym 1942 r. gen. Sikorski, w wyniku starań gen. Maczka, wydał rozkaz utworzenia polskiej 1. Dywizji Pancernej, pierwszej tego typu jednostki w Wojsku Polskim. 5 S. Maczek, Od podwody do czołga, Lublin-Londyn 1990, s. 129. 3
VII W I Dywizji Pancernej Generał Maczek został dowódcą 1 Dywizji Pancernej 21 lutego 1942. Rozpoczął się okres intensywnych szkoleń nowej formacji wojskowej na terenie Szkocji. Trzonem dywizji zostali żołnierze dawnej 10 Brygady Kawaleri czy późnejszej 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Można powiedzieć, że jednostka taktyczna utworzona jeszcze przed wojną mimo klęski Polski i Francji zachowała tradycje i sztandary przedwojennego wojska polskiego. Dlatego wymienilibyśmy tą jednostkę za jedyny polski oddział wojskowy, który istniał przez całą II Wojnę Światową. Nie będziemy szczegółowo przedstawiać tego najbardziej opisanego fragmentu życia gen. Stanisława Maczka. W naszej pracy przytaczamy jedynie informacje ważne dla utrzymania ciągłości chronologicznej. Podczas operacji Overlord 1 Dywizja Pancerna wchodziła w skład z 1 Armii Kanadyjskiej. Nie została użyta już czerwcu, ale wyruszyła w kolejnym rzucie 1 sierpnia 1944. Została ona przerzucona na wybrzeże Francji w pobliżu Caen. Na terenie północnej Francji wzięła udział w operacji Totalize, która polegała na zamknięciu w kotle Niemieckiej Grupy Armii B. 7 sierpnia gen. Maczek zaprotestował przeciwko planowanemu sposobowi wykonania zadania. Nie chciał aby jego czołgi na tysiącjardowym odcinku zostały zniszczone przez artylerię. Nie ufał też zbytnio zwiadowi alianckiemu po informacjach, które wprowadzały w błąd jego oddziały. Polegał bardzo na podjazdach własnego 10 Pułku Strzelców Konnych. Zarządził także zmniejszenie liczby wozów w jednym miejscu w celu ograniczenia strat. Stało się tak po tym jak stracił wóz dowodzenia podczas nalotu Luftwaffe. Zadanie powstrzymania uciekających z okrążenia oddziałów niemieckich wykonał znakomicie. Obsadził okolice Falaise i Chambois odcinając Niemcom drogę ucieczki na wschód. Zajął wzniesienie zwane przez jego oddziały Maczuga i wykorzystując ukształtowanie terenu powstrzymywał silny napór Niemców niszcząc wiele sprzętu nieprzyjaciela. Poniósł co prawda straty także po swojej stronie, ale jak we wrześniu 1939 opóźnił tylko marsz 2 Dywizji Pancernej to we Francji w 1944 roku powstrzymał te oddziały. Tak więc przyszło Maczkowi jeszcze raz spotkać się z oddziałem, który wcześniej zajmował ziemie polskie, jednak tym razem z lepszym skutkiem dla Polaków. Otrzymał za to osiągnięcie gratulacje od marszałka Montgomery' ego. Nie ważne, że czasowo Polacy zostali odcięci od innych sił alianckich. Zajmowane stanowisko utrzymali mimo wszystko, aż do zamknięcia kotła wokół oddziałów niemieckich. 1. Dywizja Pancerna walczyła następnie na kierunku belgijskim, zdobywając liczne miasta: Ypres, Passchendale, Roulers, Thielt. Po Belgii przyszła kolej na Holandię. Znaczącym sukcesem Maczka było zajęcie miasta Breda. To w tym mieście, w 1994 roku został pochowany wśród swoich 4
żołnierzy. Może dlatego tak związał się z tym miastem, ponieważ zaskarbił sobie ogromną wdzięczność mieszkańców. Miasto nie zostało zniszczone podczas działań wojennych, ale niestety na jego cmentarzach znalazło się wielu żołnierzy Maczka. Jak wcześniej wspominaliśmy generał Maczek zawsze bardzo oszczędzał swoich żołnierzy. Tak bardzo związał się więc z tym miejscem, że pomimo, iż mieszkał pod koniec życia w Edynburgu to poprosił, by pochowano go na polskim cmentarzu w Bredzie. Po wyzwoleniu części Holandii zostało mu przydzielone zadanie patrolowania tego obszaru. Kiedy nastąpiła kolejna ofensywa aliancka znalazł się już na terenie Niemiec. Na końcu wojny 6 maja 1945 roku przyjął kapitulację niemieckiej bazy wojennej w Wilhemshaven. Pomnik wdzięczności mieszkańców Bredy 5
Inwacja w Normandii Amfibia 1 Dywizji Pancernej 6
7