Koniec problemów w Afganistanie?

Podobne dokumenty
19 stycznia PKW Enduring Freedom ( )

Wojskowe plany wzmocnienia Polski Wschodniej

TRANSATLANTIC TRENDS POLAND

Przemówienie ambasadora Stephena D. Mulla Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego, Kielce 2 września 2013 r.

Warszawa, lipiec 2009 BS/108/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH I OPERACJI NATO W AFGANISTANIE

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WZROST POCZUCIA ZAGROŻENIA TERRORYZMEM W ZWIĄZKU Z OBECNOŚCIĄ POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/106/2003

pt.: Afganistan 2014 rok zwycięstwa czy rok porażki? Doświadczenia dla przyszłości

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Bezpieczeństwo ' polityczne i wojskowe

TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać

USA I POLSKA SOJUSZNICY NA XXI WIEK

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ZMIANY OPINII O WOJNIE W IRAKU I UDZIALE W NIEJ POLSKICH ŻOŁNIERZY BS/100/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ

B8-0146/2016 } B8-0169/2016 } B8-0170/2016 } B8-0177/2016 } B8-0178/2016 } RC1/Am. 2

Azja w stosunkach międzynarodowych. dr Andrzej Anders

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O WYJEŹDZIE POLSKICH ŻOŁNIERZY DO AFGANISTANU I DZIAŁANIACH ANTYTERRORYSTYCZNYCH NATO BS/4/2002

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WZROST NASTROJÓW ANTYWOJENNYCH BS/51/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2003

Ocena dążeń Rosji i konfliktu rosyjsko-gruzińskiego

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/41/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2004

Warszawa, grudzień 2009 BS/172/2009 WYDARZENIE ROKU 2009 W POLSCE I NA ŚWIECIE

BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTW EUROPY ŚRODKOWEJ I WSCHODNIEJ W KONTEKŚCIE WZMOCNIENIA WSCHODNIEJ FLANKI NATO

Francuska armia w Mali zaczyna robić "w tył zwrot" 12 kwietnia 2013

Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego, (ang. North Atlantic Treaty Organization, NATO; organizacja politycznowojskowa powstała 24 sierpnia 1949

Jerzy Zdanowski WPROWADZENIE

B7-0128/2009 } B7-0129/2009 } B7-0130/2009 } B7-0131/2009 } B7-0132/2009 } RC1/Am. 1

Spis treści CZĘŚĆ I. PODSTAWOWE POJĘCIA, PODSTAWY PRAWNE I ZASADY FUNKCJONOWANIA DYPLOMACJI WIELOSTRONNEJ

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY

Wstęp. CZĘŚĆ I. Bezpieczeństwo militarne

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

B/ Julian Kaczmarek Julian Skrzyp NATO

Koncepcja strategiczna obrony obszaru północnoatlantyckiego DC 6/1 1 grudnia 1949 r.

Stanisław KOZIEJ STRATEGIA BEZPIECZEŃSTWA POLSKI W WARUNKACH HYBRYDOWEJ ZIMNEJ WOJNY

Uwarunkowania historyczne, polityczne i ekonomiczne stosunków UE-Rosja. 1.Rosyjskie zasoby surowców energetycznych oraz zarys historyczny odkryć

Przemówienie ambasadora Mulla nt. polsko-amerykańskiej współpracy w obszarze bezpieczeństwa, Uniwersytet Jagielloński, 16 grudnia 2014

Spis treści. Wstęp... 9

MIEJSCE I ROLA NACZELNEGO DOWÓDCY SIŁ ZBROJNYCH W POŁĄCZONEJ OPERACJI OBRONNEJ W WYMIARZE NARODOWYM I SOJUSZNICZYM

_ A AKADEMIA OBRONY NARODOWEJ. WYDZIAŁ STRATEGICZNO-OBRONNY Katedra Prawa i Bezpieczeństwa Międzynarodowego QD KONFLIKTÓW DO PARTNERSKIEJ WSPÓŁPRACY

Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej

24 kwietnia WP w Misji Szkoleniowej NATO w Iraku ( )

Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego (GROM)

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego na temat Euro 2012 oraz szczytu NATO w Chicago

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95

NATO a problem bezpieczeństwa energetycznego

KOSZTY I NIEKTÓRE KORZYŚCI Z UDZIAŁU SIŁ ZBROJNYCH RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W MISJI W ISLAMSKIEJ REPUBLICE AFGANISTANU

SZACUNKI NATO: POLSKA WYDA NA OBRONNOŚĆ 1,98 PROC. PKB W 2018 R.

Warszawa, listopad 2010 BS/159/2010 UDZIAŁ POLSKI W OPERACJI NATO W AFGANISTANIE I JEGO KONSEKWENCJE

o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Stąd też projekt zawiera propozycję dodania w art. 3 ust. 2a i 2b.

PROGRAM PRZYSPOSOBIENIA OBRONNEGO

Amerykański pivot ku Europie jako efekt wydarzeń na Ukrainie?

Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego NATO

BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE STUDIA II STOPNIA

NATO wobec wyzwań i problemów w Syrii

Ekspozycje w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich (ogrodzenie od Alei Ujazdowskich) dostępne będą do 30 września 2018 roku. ***

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 4/2015 WYDARZENIE ROKU 2014 W POLSCE I NA ŚWIECIE

Gniewomir Pieńkowski Funkcjonalne Obszary Analizy Problemu Kryzysu w Stosunkach Międzynarodowych

ŚWIATOWY DZIEŃ ORONY CYWILNEJ

BRONISŁAW KOMOROWSKI Nasz Prezydent

Wstęp 9. Rozdział 2 [Roman Kuźniar]

O polsko- -amerykańskiej współpracy wojskowej i stosunkach bilateralnych

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KU CZEMU ZMIERZA ROSJA? BS/35/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LUTY 2004

Chcesz pracować w wojsku?

UNIWERSYTET WARSZAWSKI III Uniwersyteckie Dni Dyplomacji r. Stanisław Koziej ISTOTA I CHARAKTER NOWEJ ZIMNEJ WOJNY.

Polityka zagraniczna Unii Europejskiej opinie Polaków i Niemców

Nowa strategia walki przeciw IS rola Polski?

Polacy o akcji zbrojnej w Afganistanie i terroryzmie

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

B8-0025/2014 } B8-0029/2014 }

PROGRAM PRZYSPOSOBIENIA OBRONNEGO

Życie młodych ludzi w państwie Izrael

Publikacja dofinansowana przez Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego

Copyright 2012 by Wydawnictwo Naukowe Scholar Spółka z o.o., Warszawa

Stanisław Koziej. Bezpieczeństwo Polski w warunkach nowej, hybrydowej zimnej wojny między Rosją i Zachodem

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WYDARZENIA ROKU 2002 WAŻNE DLA POLSKI I ŚWIATA BS/15/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2003

Życie młodych ludzi w państwie Izrael

Stanisław Koziej NOWA ZIMNA WOJNA MIĘDZY ROSJĄ I ZACHODEM: ZAGROŻENIA I WYZWANIA. Tezy do dyskusji.

1. Komisja Obrony Narodowej na posiedzeniu w dniu 20 października 2016 roku rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 2017 rok w zakresie:

Warszawa, dnia 31 stycznia 2019 r. Poz. 196

POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji

BEZPIECZEŃSTWO POLSKI W OBLICZU WYZWAŃ XXI WIEKU

Deklaracja szczytu NATO o zdolnościach obronnych

U Z A S A D N I E N I E

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WYDARZENIE ROKU 2003 W POLSCE I NA ŚWIECIE BS/14/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

RECENZJA. rozprawy doktorskiej mgr. inż. Łukasza Szweda pt. Udział polskiego. promotora pomocniczego

ROSYJSKA DOKTRYNA MILITARNA NA POTRZEBY NOWEJ ZIMNEJ WOJNY

STOSUNKI NATO FEDERACJA ROSYJSKA W ŚWIETLE DOKUMENTÓW

Wątek tematyczny I (dalszy ciąg). Ojczysty Panteon i ojczyste spory

Spis treści. Wprowadzenie. I. KSZTAŁCENIE OBRONNE MŁODZIEśY W POLSCE (TRADYCJE I WSPÓŁCZESNOŚĆ)

EWOLUCJA WPZiB: OD PROJEKTU EWO DO PLANÓW FOUCHETA

GENEZA I ZADANIA NATO FUNKCJONOWANIE SIŁ ZBROJNYCH RP W NATO

POLSKA MISJA NA UKRAINIE TO TWORZENIE NOWOCZESNEJ ARMII [RELACJA]

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Raport Polski Kontyngent Wojskowy Orlik stacjonował na Litwie w ramach misji Air Policing (wynika ona z sojuszniczych zobowiązań RP). Polscy piloci pa

Obietnice wyborcze wobec krajów Partnerstwa Wschodniego i Rosji: Kampania wyborcza do Sejmu i Senatu przed wyborami 25 października 2015 r.

11246/16 dh/en 1 DGC 1

PIĘĆ WYZWAŃ POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ NA 2016 ROK

Warszawa, maj 2014 ISSN NR 79/2014 STOSUNKI POLSKO-AMERYKAŃSKIE I WPŁYW POLITYKI STANÓW ZJEDNOCZONYCH NA SYTUACJĘ NA ŚWIECIE

WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE POZIOM ROZSZERZONY

LPG KOLEJNA PŁASZCZYZNA DO AMERYKAŃSKOROSYJSKIEGO STARCIA NAD WISŁĄ?

Warszawa, wrzesień 2009 BS/128/2009 OPINIE POLAKÓW O TARCZY ANTYRAKIETOWEJ

Transkrypt:

Kilka dni temu amerykański prezydent obwieścił, że Stany Zjednoczone rozpoczną wycofywanie wojsk z Afganistanu. Jeszcze w tym roku do domu miałoby powrócić ok. 10 tysięcy żołnierzy. Dalsze 23 tysiące zostanie wycofane w roku następnym. Pozostali z 97 tysięcznego kontyngentu amerykańskiego będą wycofywani stopniowo do 2014 roku. W czasie tego odwrotu odpowiedzialność za bezpieczeństwo poszczególnych prowincji będzie przekazywana władzom afgańskim. Tło decyzji W kampanii wyborczej w 2008 roku Barak Obama prezentował pogląd, iż w przeciwieństwie do Iraku, to operacja w Afganistanie jest właściwą wojną z terrorystami, którzy zaatakowali Stany Zjednoczone. Mimo generalnie antywojennej postawy dał się przekonać generałom do szybkiego zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej i podjęcia radykalnych działań zbrojnych. Polityka ta nie przyniosła jeszcze pożądanych skutków zdaniem ekspertów wojskowych i generałów amerykańskich. Zdaniem jednak prezydenta Obamy należało zmienić charakter zaangażowania amerykańskiego i przesunąć ciężar z działań wojskowych na polityczne. Zatem decyzja prezydenta Obamy o wygaszaniu zaangażowania w Afganistanie była w zasadzie spodziewana, a w Europie nawet oczekiwana. Spodziewana, ponieważ już na szczycie NATO w Lizbonie w listopadzie ubiegłego roku, sojusz przyjął strategię przechodzenia od operacji bojowych do zadań szkoleniowych. Spodziewano się również, że w roku, w którym rozpoczyna się kolejna kampania prezydencka, Obama będzie musiał zapowiedzieć pozytywną zmianę strategii dla wewnątrzamerykańskiej sceny politycznej. Spodziewano się takiego kroku po tym jak nastąpiły roszady na szczytach amerykańskich instytucji odpowiedzialnych za wojnę w Afganistanie. Właśnie następują zmiany na stanowiskach Sekretarza Obrony, Dyrektora CIA i w samym dowództwie w Afganistanie. Najistotniejszą ze zmian jest nominacja gen. Petraeusa na dyrektora CIA, a zatem odsunięcie go od dowodzenia operacją w Afganistanie i jak się zdaje, odsunięcie go od możliwości rywalizowania z Obamą o fotel prezydencki. Spodziewano się wreszcie zmiany strategii, kiedy Amerykanom udało się odnaleźć i zabić Osamę bin Ladena. Barak Obama mógł odtąd ogłosić, że cele operacji afgańskiej zostały zrealizowane. Rządy talibów obalone, przyjazne władze trwale zainstalowane, al-kaida rozbita i przegnana do innych krajów, a jej przywódca zlikwidowany. Atak podobny do tego z 11 września 2001 roku nie powtórzy się. Leave this field empty if you're human:

Odetchnęła też Europa, zmęczona dziesięcioletnim konfliktem. Przeżywająca kłopoty finansowe i poszukująca wszelkich rezerw do rozwiązania konfliktów, które narodziły się w tym roku w bezpośrednim sąsiedztwie. Liczono również na spłatę kredytu zaufania jakim został obdarzony Obama, laureat pokojowej nagrody Nobla, w pierwszych miesiącach swojej prezydentury. Na sygnał Obamy wiele europejskich państw mogło z ulgą zakomunikować również plany szybkiego odwrotu z Afganistanu. Polskie rozterki Za tym europejskim trendem podążyła też Polska. Już w ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej kandydat obozu rządzącego zapowiadał prawie natychmiastowe wycofanie się z Afganistanu w przypadku zwycięstwa wyborczego. Jednym z powodów były rosnące koszty obsługi tej operacji w kontekście kryzysu gospodarczego. Odmiennie niż w operacjach ONZ, gdzie była prawie pełna refundacja naszego udziału, czy w operacji irackiej, gdzie Amerykanie pokrywali 60% naszych kosztów, w przypadku Afganistanu, uczestnicząc w operacji NATO, musimy ją prawie w całości finansować samodzielnie. PRZECZYTAJ TEŻ Rules of Engagement for the Taliban in Afghanistan Istotniejszym jednak powodem były zawiedzione nadzieje polityczne. Strona polska zakładała, że zwiększając zaangażowanie wojskowe w Afganistanie i przejmując samodzielnie odpowiedzialność za jedną z prowincji, wzmocni w ten sposób swoje znaczenie w sojuszu, a może nawet zdobędzie stanowisko Sekretarza Generalnego NATO dla polskiego ministra spraw zagranicznych. Odkąd takie nadzieje nie zrealizowały się, Polska straciła zainteresowanie operacją w Afganistanie. Warto też wspomnieć w tym kontekście, że Polska nie przejawiała żadnych ambicji politycznego wykorzystania obecności naszych wojsk w Afganistanie, aby zaistnieć w regionie Azji Środkowej gospodarczo czy politycznie. Poza rutynowymi wizytami naszych władz w polskich bazach wojskowych i kurtuazyjnymi spotkaniami z przedstawicielami rządu afgańskiego, dygnitarze polscy nie raczyli przez lata odwiedzić regionu. Nawet w czasie porwania polskiego inżyniera w Pakistanie, polski minister spraw zagranicznych nie zdecydował się na wizytę w tym kraju, tak istotnym dla powodzenia operacji wojskowej w sąsiednim Afganistanie. Zwiększenie naszego zaangażowania wojskowego w Afganistanie w 2008 roku było też kwestionowane przez wielu ekspertów wojskowych. Do 2008 roku byliśmy tam z ok. tysiącem żołnierzy w dwóch prowincjach pod komendą amerykańską. Oznaczało to, że korzystaliśmy też z wojskowego i logistycznego wsparcia amerykańskiego. Od 2008 roku ze względów politycznych, o których wspomniałem wyżej, zdecydowaliśmy się na samodzielny nadzór jednej z prowincji. Biorąc tylko pod uwagę spodziewane polityczne korzyści nie

skalkulowano dobrze wojskowych potrzeb. W ciągu niedługiego czasu należało więc zwiększyć nasz kontyngent z 1600 żołnierzy do ponad dwóch tysięcy, następnie 2600, aż w końcu nawet podzielić się prowincją z Amerykanami. Odchodząc z prowincji amerykańskich musieliśmy również poważnie zwiększyć ilość sprzętu wojskowego. Wszystko to nie przyniosło politycznych korzyści, a co gorsze, niewiele pomaga podnieść zdolność bojową naszej armii w obronie polskiego terytorium. Zdaniem wielu analityków, doświadczenia nabyte na specyficznym terenie afgańskim oraz w walce z partyzantami niewiele miałyby wspólnego z ewentualnym konfliktem na równinach europejskich. Koszty i problemy wycofania Wojna w Afganistanie jest bardzo kosztowna dla Stanów Zjednoczonych. Ze względu na położenie geograficzne Afganistanu oraz zacofanie tego państwa olbrzymia część środków na utrzymanie wojska musi być importowana. Oznacza to, że np. sprowadzenie litra paliwa kosztuje ok. stu dolarów, a całkowite utrzymanie żołnierza amerykańskiego sięga miliona dolarów rocznie. Jednak liczenie na szybkie oszczędności w wyniku wycofania się jest bezpodstawne. Zakładając, że nie byłoby chaotycznego wycofania się na wzór ucieczki z wietnamskiego Sajgonu w latach 70-tych wojska amerykańskie i sprzęt mogą być wycofane albo przez pakistański port Karaczi albo przez Rosję do portów bałtyckich. Oznacza to znaczne koszty lub pozostawienie sprzętu w Afganistanie. Obok kosztów materialnych pośpieszne wycofanie może spowodować negatywne koszty polityczne. Pozostawiona bez wsparcia wywiadowczego czy logistycznego, afgańska armia może nie zdołać przejąć kontroli nad prowincjami i umożliwi to powrót talibów. Zatem najbliższe dwa lata to okres wytężonej pracy wojskowej jak i politycznej w Afganistanie. Wojska NATO będą musiały przyśpieszyć proces szkoleniowy afgańskich sił bezpieczeństwa. Jeszcze ważniejszy będzie jednak proces budowania pojednania narodowego lub poszerzania bazy politycznej władz afgańskich. Oznacza to podjęcie rozmów z siłami opozycyjnymi wszelkiej maści, również z talibami. I tu jest istotny problem. Odtąd czas zaczyna działać na rzecz opozycji. Zgodnie z popularnym powiedzeniem w Afganistanie: choć żołnierze NATO mają zegarki to jednak talibowie mają czas! Talibowie mogą zatem przeczekać do czasu wycofania się sił zachodnich. Mogą starać się powrócić do władzy korzystając z legendy niezwyciężonej siły, nie skompromitowanej konszachtami z okupantem i korupcyjnymi praktykami obecnych władz w Kabulu. PRZECZYTAJ TEŻ Geoekonomiczna analiza kryzysu ukraińskiego Najbliższe lata to również dla koalicji zachodniej ważny czas potrzebny do zbudowania

regionalnego klimatu dla samodzielnego funkcjonowania Afganistanu. To wyjątkowo trudne zadanie, biorąc pod uwagę, iż od lat toczy się tam rywalizacja między Pakistanem, Indiami i Iranem, ale także i Rosją i Chinami o wpływy w Afganistanie. Kraj ten posiada ważne minerały, ale jest też niezwykle istotny dla tranzytowego przesyłu gazu z Zatoki Perskiej i Morza Kaspijskiego do Indii i na Daleki Wschód. Biorąc pod uwagę antyzachodnią postawę rządów w Pakistanie i Iranie, doprowadzenie do regionalnej współpracy jest zadaniem niezwykle trudnym. Nie można w tym kontekście pominąć dwuznacznego zachowania Rosji, która werbalnie wspierała zachodnią wojnę z terroryzmem. Po latach obserwowania z dystansu sytuacji w Afganistanie, Rosja skwapliwie skorzystała w 2009 roku z amerykańskiej oferty resetu wyzerowania i rozwoju jakby od nowa relacji z USA. Wykorzystując amerykańską prośbę o umożliwienie transportu zaopatrzenia dla wojsk NATO przez terytorium rosyjskie, Moskwa dołączyła ten postulat do pakietowych negocjacji w sprawie porozumienia rozbrojeniowego START oraz dyskusji na temat tarczy antyrakietowej. Rosyjskie zezwolenie na amerykańskie transporty zaopatrzeniowe dla wojsk w Afganistanie stało się jednym z elementów gry z USA o ponowne uznanie mocarstwowej roli Moskwy. Rosja zapewne będzie konsultowana przez USA i NATO co do przyszłości Afganistanu. Można być pewnym, że wykorzysta to nie tylko dla poszukiwania sposobów stabilizacji Afganistanu, ale i dla wzmacniania swoich interesów w regionie oraz pozycji vis a vis USA i NATO. Test NATO Wiele lat temu kiedy Sojusz Północnoatlantycki rozpoczynał operację w Afganistanie dominowało przekonanie, że będzie to test skuteczności NATO. Solidarny świat zachodni miał zademonstrować siłę bojową, technikę, znakomitą organizację, wrażliwość na problemy społeczne i kulturowe odmiennej cywilizacji. Niestety szybko okazało się, że zawodzimy na licznych polach. Najszybciej pękła solidarność. Kiedy okazało się, że wojska nie tylko będą biernie nadzorowały pierwsze wybory i proces tworzenia się administracji afgańskiej, ale muszą przystąpić do czynnej obrony, pojawiły się liczne, narodowe wyłączenia. Wielu sojuszników wyreklamowało swoje kontyngenty z czynnych akcji bojowych lub narzuciło liczne warunki ograniczające udział w walce. Do prowadzenia akcji na szerszą skalę szybko zaczęło brakować europejskiego sprzętu i żołnierzy, mimo iż na Starym Kontynencie jest ich pod bronią prawie 2 miliony. Wreszcie okazało się, że zwycięstwo nie zostanie osiągnięte jedynie przez wojskowe pokonanie talibów. Zwycięstwo ustabilizowanie Afganistanu, wymagałoby zaangażowania sojuszu wojskowego w eksperyment z dziedziny inżynierii społecznej. I tak zamiast mówić o teście wiarygodności NATO szybko zdewaluowano operację sojuszu do zwykłego zadania wojskowego (chodzi o grę słów w języku angielskim: nie test a tusk ).

Co dalej z sojuszem obronnym świata zachodniego Decyzja Obamy o rozpoczęciu odwrotu wojskowego z Afganistanu zbiega się z kompromitacją sojuszniczej operacji w Libii. Powoduje to narastanie poważnej debaty co do przyszłości NATO. Wielu ekspertów zapowiada, że sojusz może nie przetrwać tych niepowodzeń i rozpadnie się za kilka lat. Wielu spodziewa się, że Stany Zjednoczone, rozczarowane postawą Europejczyków, dokonają znaczących redukcji swojego zaangażowania nas Starym Kontynencie i skierują swoją uwagę na inne regiony, podtrzymując jedynie bilateralne więzi z wybranymi państwami. Stąd wywodzą wniosek, iż należy podjąć szybkie działania na rzecz stworzenia nowej europejskiej struktury obronnej. Tak myśli między innymi obecna nasza dyplomacja, stawiając sobie ten cel jako jeden z priorytetów rozpoczynającej się naszej prezydencji w Unii Europejskiej. To niedobra tendencja. Nawet jeśli można zauważyć mniejsze zaangażowanie USA w Europie to nie powinniśmy przyczyniać się do wzmacniania tego trendu. Wręcz odwrotnie należy zachęcać USA do utrzymania silnych więzów z Europą, aby nie musieli kolejny raz wracać tu w atmosferze wojennej zawieruchy. PRZECZYTAJ TEŻ Włochy zbyt duże, aby ratować Wielu analityków i polityków europejskich jednak przychylnie patrzy na rosyjskie propozycje stworzenia tzw. nowej architektury bezpieczeństwa. Przypominając o fundamentalizmie islamskim i strasząc ekspansywnością Chin, Moskwa kusi świat zachodni swoimi zasobami i namawia do stworzenia nowej instytucji polityczno-wojskowej opartej na zasadach zbliżonych do dziewiętnastowiecznego koncertu mocarstw. Znalezienie nowego, silnego i zdeterminowanego sojusznika do rozwiązywania światowych problemów jest dla wielu Europejczyków zajętych własnymi problemami atrakcyjną perspektywą. I nie ważne, że jest to sojusznik mało demokratyczny. Czy jednak zważają na cenę jaką przyjdzie zapłacić? Oni może nie muszą. My jednak musimy uważać komu i na jakich warunkach powierzamy bezpieczeństwo regionu. Budowanie zatem bezpieczeństwa regionu Azji Środkowej w Afganistanie przy udziale Rosji powinno być dla nas właśnie takim testem sprawdzającym rzeczywiste intencje asertywnego państwa rosyjskiego.