Nie ruszaj, to moje!

Podobne dokumenty
Joanna Charms. Domek Niespodzianka

SCENARIUSZ ZAJĘĆ REWALIDACYJNYCH Z WYKORZYSTANIEM TECHNOLOGII INFORMACYJNO-KOMUNIKACYJNYCH

Bajkę zilustrowały dzieci z Przedszkola Samorządowego POD DĘBEM w Karolewie. z grupy Leśne Ludki. wychowawca: mgr Katarzyna Leopold

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Przepraszam, w czym mogę pomóc?

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Chłopcy i dziewczynki

Część 4. Wyrażanie uczuć.

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA

Streszczenie. Streszczenie MIKOŁAJEK I JEGO KOLEDZY

Język polski marzec. Klasa V. Teraz polski! 5, rozdział VII. Wymogi podstawy programowej: Zadania do zrobienia:

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

s. Adriana Miś CSS Mały Ogrodnik Opowiadania o owocach Ducha Świętego Wydawnictwo WAM

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

WAŻNE Kiedy widzisz, że ktoś się przewrócił i nie wstaje, powinieneś zawsze zapytać, czy możesz jakoś pomóc. WAŻNE

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

Widziały gały co brały

WYZWANIE POZNAJ SIEBIE NA NOWO KROK 2

Zajęcia grupowe w hospicjum Martin House

Oto kilka rad ode mnie:

Wydawnictwo Skrzat Kraków

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

Nazwijmy go Siedem B (prezentujemy bowiem siedem punktów, jakim BYĆ ) :)

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

Czasownik nie ma przede mną tajemnic. 2. Do podanych form osobowych czasowników dopisz formy bezokoliczników: (0-4p.)

Konspekt lekcji matematyki kl. II.

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, pakiet 159, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Rozdział XX. Rodzina

Bismilla Prawdziwa historia chłopca z Polski. Mała książeczka Tapori

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Klasa IV jagodowa 8 osób

Część 11. Rozwiązywanie problemów.



Ilustracje. Kasia Ko odziej. Nasza Księgarnia

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Ursula Nafula Catherine Groenewald Aleksandra Migorska Polish Level 4

WYBÓR SIEDMIU DIAKONÓW

Hektor i tajemnice zycia

MUTYZM WYBIÓRCZY. czyli o dzieciach, które czasami milczą

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

Poszukiwanie skarbu. Liczba osób: Opis

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

Zawsze w środy, zanim zadzwoni dzwonek, ja wcześniej muszę się udać do pracowni plastycznej. Przynoszę wodę. Oliwię zastałam w łazience. Myła ręce.

Scenariusz 2. Scenariusz lekcji do przeprowadzenia w klasach I - III. TEMAT: Jak sobie radzić z agresją i przemocą?

INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE BAJKI CZERWONY KAPTUREK

To wszystko dla Ciebie!

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

CO NAPISAĆ - kiedy dziewczyna wyśle Ci TYLKO oczko, uśmieszek lub buziaczek?

ilustrowała Renata Grzybek Wydawnictwo Skrzat Kraków

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

Ariadna Piepiórka. Wydawnictwo Skrzat Kraków

Przedszkole Nr 407 w Warszawie. Metoda projektu Krawcowa

,,Złośnica. Uważam, że warto być dobrym, bo nie jest się wtedy. samotnym i ma się dużo przyjaciół.

Jutro też się przejedziemy? Noc Muzeów po ursynowsku

Określenia czasownika

04 stycznia Byłem żołnierzem IX zmiany PKW w Afganistanie

Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku Niemu - Janusz Korczak

Copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2007 Text copyright by Grzegorz Kasdepke, 2007 Illustrations copyright by Piotr Rychel, 2007

Pewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD

Autorzy: Katarzyna Bayer, Donata Dominik-Stawicka. Aranżacje muzyczne: Studio Split Jarosław Woźniewski

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą

BEZPIECZNY PIERWSZAK

INNE W DOMU, INNE W PRZEDSZKOLU

Trzeciaki z naszej paki

Dla klas 4-7 przed warsztatami

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Ursula Nafula Catherine Groenewald Aleksandra Migorska polsk nivå 4

TEATR ZE SPOŁECZNOŚCIĄ & TEATR FORUM

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Zuźka D. Zołzik dobrze się bawi

JAK RADZIĆ SOBIE W SYTUACJI DOŚWIADCZENIA PRZEZ UCZNIA ZJAWISKA HEJTU. materiał dla uczniów

Boża miłość. Rzymian 8,38-39 Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani. Przygotowanie:

NIE BLEDNIJ, KORALICZKU!

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

dobrej postawy Wspieranie dziecka Gateshead Primary Care Trust South Tyneside Primary Care Trust Sunderland Teaching Primary Care Trust

INTELIGENCJA EMOCJONALNA

Transkrypt:

Nie ruszaj, to moje! 1

Nie ruszaj, to moje! Głośno wrzasnął chłopak z przeciwległego kąta piaskownicy, podbiegł i mocno popchnął Marysię, tak, że zatoczyła się i upadła na mokry piasek. Jej serce głośno waliło ze strachu, a wielkie szare oczy wypełniły się łzami. Inne dzieci, które bawiły się obok, nie zareagowały. Patrzyły obojętnie jak chłopak z ogromną złością, tupie, wrzeszczy tak, że aż napięte żyły pokazały się na jego szyi.- Kto Ci pozwolił to ruszać, po coś tu przyszła, wynoś się! Machał rękami, zrobił się purpurowy ze złości. To co właśnie spotkało Marysię ogromnie nią wstrząsnęło. W żaden sposób nie była przygotowana na to, co przed chwilą nastąpiło. Siedziała wystraszona i kompletnie zdezorientowana. Nie wiedziała co myśleć. Przecież nie zrobiła niczego złego. Jakiś czas temu podeszła do piaskownicy, stała samotnie chwilę obok niej, przyglądała się dzieciom budującym z piasku. Były bardzo zajęte, każde w swoim narożniku. Nikt nie zwrócił uwagi na stojącą obok dziewczynkę, jakby jej tu wcale nie było. Nikt nie podniósł głowy, nie zapytał czy chciałaby się pobawić? Stojąc tak nad tą piaskownicą, Marysia zauważyła na wpół zakopaną w piasku małą foremkę, która leżała z dala od wszystkich, tak jakby nie należała do żdnego z bawiących się dzieci. Może ktoś zapomniał ją zabrać? - pomyślała. Bardzo się dzisiaj nudziła, była tu całkiem sama, bez koleżanek, bez znajomych. Nie to co na jej własnym podwórku. Pewnie dlatego sięgnęła po tę nieszczęsną foremkę. Chciała ją podnieść i zapytać, czy może się nią pobawić nie zdążyła. Ale czy to powód, żeby ten chłopak tak się zachowywał? Przez ściśnięte ze strachu gardło wydusiła tylko Przepraszam. I szybko wybiegła z piaskownicy. Wiedziała już, że z nikim się tu nie zaprzyjaźni. Trudno! Jakoś trzeba będzie to wytrzymać. W końcu będzie tu tylko tydzień. Kiedy mama wróci ze służbowego wyjazdu zaraz odbierze ją od cioci. Niby to tylko tydzień, ale będzie to bardzo długi tydzień w jej życiu. Marysia posmutniała jeszcze bardziej. Tęskniła za mamą, 2

dotąd nigdy się nie rozstawały, ale przecież jest już dużą dziewczynką, wszystko rozumie, będzie grzeczna, nie będzie martwić cioci, nic jej nie powie, o chłopcu z piaskownicy. Da radę, wytrzyma. Kiedy tak szła ze spuszczoną głową, pogrążona w niewesołych myślach, ktoś przed nią stanął i śmiało powiedział. - Cześć, jestem Ania. Widziałam z okna co się stało w piaskownicy. Nie przejmuj się, ten chłopak zachował się bardzo nie ładnie. Chyba nikt go nie nauczył, że należy się dzielić z innymi, stwierdziła Ania. I mówiła dalej. - Mój brat wyjechał, a ja bardzo się nudzę, czy pobawisz się ze mną? Może pojeździmy razem na rowerach? Pożyczę Ci rower mojego brata. W chwilę później Marysia z nowo poznaną koleżanką Anią jeździły po alejkach wokół bloku. Oczy Marysi błyszczały, na jej policzkach pojawiły się wesołe rumieńce. Po jej wcześniejszych niezbyt wesołych myślach nie zostało ani śladu. Jak to dobrze spotkać kogoś życzliwego. Dziewczynki śmiały się głośno, ścigały się, która pierwsza dojedzie do drzewa rosnącego na końcu bloku. W pewnym momencie Marysia poczuła, że ktoś się jej przygląda. Obejrzała się w poszukiwaniu tej osoby. Zaskoczyło ją bardzo, że jest to chłopiec z piaskownicy, który przed godziną tak ostro na nią naskoczył i nie chciał podzielić się z nią swoją zabawką. Teraz stał, wpatrywał się w bawiące się wesoło dziewczyny. Sprawiał wrażenie, że chętnie by do nich dołączył. Pewnie nie wiedział jak o to poprosić i może było mu trochę głupio za wcześniejsze zachowanie. Marysia podjechała do stojącej opodal Ani. Zsiadła z roweru i coś jej szeptała na ucho, odwracała przy tym głowę w stronę chłopca z piaskownicy. 3

Teraz i Ania patrzyła w tym kierunku. Wreszcie obie wsiadły na rowery i radośnie podjechały do piaskownicy. Cześć jestem Marysia, a to jest Ania. Odważnie, jako pierwsza odezwała się Marysia. Czy może chciałbyś z nami pojeździć? Chłopak stał jak zamurowany. Dziewczynka, na którą niedawno tak bez powodu nakrzyczał, podchodzi do niego i proponuje mu, żeby jeździł z nimi na rowerach? Czy to możliwe? - No to jak, chcesz? tym razem zapytała wesoła Ania. No pewnie, że chcę, przyznał chłopak. Ale przecież rowery są dwa, a nas jest troje. Marysia roześmiała się tylko - I co to za problem, będziemy jeździć na zmianę. - Proszę, zeszła z roweru i podała go coraz bardziej zdumionemu chłopcu. A może w końcu powiesz nam jak Ci na imię? Zapytała Ania. - A A Adrian, wydusił skołowany chłopiec. Jestem Adrian. Fajnie, zawołała Ania. Goń mnie. I odjechała. Zabawa trwała do czasu, kiedy wreszcie dorośli zaczęli wołać dzieci do domu, bo robiło się już późno. Trzeba było wracać na kolację. Marysia, Ania i Adrian umówili się na wspólną zabawę następnego dnia. 4

Wieczorem zasypiając Marysia pomyślała, - że tak nie wiele trzeba, żeby było miło, wystarczy zwyczajnie życzliwie odnosić się do innych. Myśleć nie tylko o sobie, ale również o innych, nie kłócić się, nie gniewać, ale okazywać sobie sympatię i szacunek. No i oczywiście umieć się dzielić! Może ten tydzień nie będzie taki zły jak się spodziewała. Na pewno nie będzie zły! Autor: Wiesława Czaplicka 5