Downloaded from: justpaste.it/1eqkt Czas zapisu: 19.12.2017 18:30:57 Pokój: ih_boisko [18:30:57] ** przychodzi prof_morrigan_auditore... [18:30:57] ** aktualny temat: [Na środku murawy stał profesor Boursier, oparty był o sterte książek i wyczekiwał cierpliwie na uczniów.] [18:31:06] _Nereida_Moore_: Gotowe. [18:31:07] Szymon_Snape: *ściera z czoła pot i zaczyna śpiewać Happy* [18:31:13] Akira: Dzień dobry Pani profesor [18:31:16] prof_boursier: W takim razie dziękuje za dzisiejsze zajęcia, prosze zostać w sali [18:31:20] Kaja_Morwa: *Oddaje kartkę uśmiechnięta* [18:31:20] ** odchodzi Braco_Miko [18:31:21] prof_boursier: bo tu macie też kolejną lekcje. [18:31:21] Patrycja_Iwaszkow: wysłane [18:31:22] Patrycja_Iwaszkow: :v [18:31:23] ** przychodzi Braco_Miko... [18:31:32] Kaja_Morwa: Dobrze. [18:31:38] Joanne: *Odesłała pergamin z testem i z markotną miną oparła głowę o plecy Ven.* [18:31:39] ** odchodzi Suzan_Wolf [18:31:46] prof_boursier: [Ubiera ciepłe palto i wychodzi z tego mrozu, książki wesoło lecą za nim aż do zamku.] [18:32:10] Elise_Abrette: [Oddała szybko pergamin i pożegnała się z Profesorem, kierując się na następną lekcje.] [18:32:14] prof_boursier: ( ) [18:32:16] Joanne: Do widzenia. *Odparła na odchodne nauczycielowi. * [18:32:18] ** odchodzi Elise_Abrette [18:32:18] Patrycja_Iwaszkow: [18:32:23] ** odchodzi prof_boursier [18:32:27] ** odchodzi Joanne [18:32:28] GinnyLuna: *szczerze by uciekła z następnej lekcji* xdd [18:32:32] ** przychodzi Joanne... [18:32:32] Kass: [20:41:30] Joanne: owalne koło [18:32:32] Laura_Poole: [16:53:53] *Joanne*: Jestem upośledzona pod każdym możliwym względem algebraicznym [18:32:32] Joanne:!kolor #CC0033 [18:32:32] Raven_Black: [23:16:24] Joanne : Ja Cie poprowadzę świetlaną ścieżką defekacji [19:56:51] Juliet_Perez: Dżo jak robi kupe, to wypuszcza orke. [18:32:33] Bella_Slytherin: Xd [18:32:35] Akira: *macha ręką na pożegnanie profesorowi I czuje, że te rodzaje magii jej nie poszły za dobrze * [18:32:38] ** odchodzi Patrycja_Iwaszkow [18:32:43] Raven_Black: *Dziewczyna poczuła uderzenie ale nie ciężar. Zerkneła przez ramię na swoje plecy i już wiedziała co to. To tylko pusta głowa Jo. Uśmiechneła się pod nosem i zaczełą bujać isę na boki* [18:32:50] ** przychodzi Patrycja_Iwaszkow... [18:32:50] Laura_Poole: [23:01:43] Shado: > Patrycja Iwaszkow Super News Starter Pack > [ spacja ] [ więcej spacji ] [18:34:08] ** odchodzi Julia_Veill [18:34:11] ** przychodzi Elise_Abrette... [18:34:22] ** przychodzi Suzan_Wolf... [18:34:36] Akira: *czeka na następną lekcje I boi się, że nie da sobie rady z runami* [18:34:42] ** odchodzi Paula_Rodriguez [18:34:47] ** odchodzi Suzan_Wolf [18:34:54] prof_morrigan_auditore: [Wbiegła trochę zdyszana na boisko, dźwigając pod pachą ogromne kruczysko. O dziwo ptak nie wyrywał się ani jej nie dziobał, chociaż ewidentnie nie podobało mu się bycie niesionym niczym maskotka.] [18:35:12] Bella_Slytherin: Dobry wieczór! [18:35:15] Akira: Kruk! [18:35:24] Kaja_Morwa: Dobry wieczór! [18:35:28] Iris_Weasley: Dobry [18:35:30] prof_morrigan_auditore: Oj, nie patrz tak na mnie, Muninie, samemu ci latać nie spieszno, więc
nie marudź. [Wypowiedziawszy te słowa do kruka zwróciła się do uczniów.] Witam Was, moje Skarbeńki, na drugiej lekcji Starożytnych Run. Dzisiaj naszym tematem będą, jak już wspomniałam ubiegłego dnia, mity nordyckie. [18:35:30] Patrycja_Iwaszkow: Dobry Wieczór! [18:35:34] Akira: Przyjacielu chodź do mnie! [18:35:51] Akira: Dzień dobry! [18:35:53] prof_morrigan_auditore: Szczególnie będą nas interesować dwa podania, chociaż istnieją trzy. Jednakże trzeci jest tylko uzupełnieniem dwóch poprzednich, co zaraz zobaczycie. [18:36:00] _Nereida_Moore_: Dobry wieczór! [Uśmiechnęła się delikatnie do nauczycielki.] [18:36:00] Kaja_Morwa: Dobry wieczór! [18:36:02] Akira: Loki <3</b> [18:36:09] Szymon_Snape: dobry wieczór! [18:36:13] ~iki173: Dobry wieczur [18:36:16] Szymon_Snape: kiedy się lekcja zaczyna? [18:36:18] prof_morrigan_auditore: [Odwzajemniła wszelkie uśmiechy.] [18:36:20] Katherine_Wolf: * widząc kruka i Panią Profesor uśmiechnęła się i przywitała się* Dobry wieczór [18:36:21] ~iki173: ó [18:36:31] Szymon_Snape: xdd [18:36:33] ** przychodzi Paula_Rodriguez... [18:36:36] Elise_Abrette: Dobry Wieczór! [Powitała profesorkę uśmiechem i oparła się o ramię Nereidy.] [18:36:39] prof_morrigan_auditore: [Położyła kruka na swoim ramieniu i zadrżała - w połowie z bólu, bowiem Munin trochę zbyt mocno wbił pazury, a w połowie z zimna, bo strasznie pi wiało na tym boisku. Spojrzała na przemarzniętych uczniów i z westchnieniem machnęła różdżką, a w tym samym momencie przed każdym z uczniów pojawia się cieplutki kocyk w kupowym kolorze.] [18:36:49] Raven_Black: A Bry*Otrząsnełą się z zamyślenia i próbowała skupić się na runach* [18:37:05] GinnyLuna: *nie zauważyła, że nauczycielka nie ma opa i chowa się* xd [18:37:19] prof_morrigan_auditore: Okej, to teraz nadszedł czas na legendy Otulcie się kocykami tak, żeby każdemu było cieplutko, i słuchamy, ewentualnie się zgłaszamy, kiedy zabraknie mi jakiegoś słowa w micie. [18:37:28] Akira: * wzięła kocyk I sszczelnie się nim owinęła* [18:37:34] Szymon_Snape: *Wita się z nauczycielką* [18:37:40] Kaja_Morwa: *Otóla się kocykiem i zadowolona szepce*jak ciepło... [18:37:42] Bella_Slytherin: *Dziewczyna wzięła natychmiast kocyk i okryła się nim* [18:37:57] _Nereida_Moore_: [Nereida pokiwała głową, a następnie otuliła się kocykiem i zaczęła słuchać nauczycielki.] [18:38:03] Katherine_Wolf: * wzięła koc i szczelnie się nim okryła* [18:38:09] prof_morrigan_auditore: Otóż istnieją trzy mity, które jednak się tak jakby przenikają, co pewne zauważycie za momencik. Dwa najważniejsze to inicjacja szamańska i spadające gałązki. Trzeci to mit samoofiary. [18:38:15] Iris_Weasley: *słucha siadając koło Ginny otula kocykiem* [18:38:16] ** przychodzi Julia_Veill... [18:38:18] Kaja_Morwa: *Słucha zaciekawiona nauczycielki.* [18:38:22] Elise_Abrette: [Złapała szybko kocyk i owinęła się nim szczelnie. Strasznie marzła na tym zimnie i marzyła tylko o powrocie do dormitorium, oraz ogrzaniu się przy ciepłym kominku, jednak wciąż słuchała z uwagą.] [18:38:25] Joanne: *Dziewczyna zaczynała lekko marznąć. Jej palce skostniały w zawrotnym tempie, nogi drżały, a koc nie dawał już tyle samo ciepła, ile na początku. Założyła swoje gryfońskie rękawice, nasunęła berecik na głowę i patuliła się szczelniej materiałem. Przytuliła się do Ven, co by ogrzać ją i przy okazji siebie, a następnie wsłuchała się w słowa profesor Auditore.* [18:38:45] Julia_Veill: Przepraszam za spóźnienie [18:38:52] prof_morrigan_auditore: Zacznijmy od Spadających gałązek. Mit ten mówi o Odynie, który wciąż i wciąż łaknąc wiedzy poddał się bolesnemu rytuałowi. Moim zdaniem był to rytuał również głupi, ale nie nam to oceniać. [18:38:53] Szymon_Snape: *Słucha zawzięcie nauczycieli* [18:39:10] prof_morrigan_auditore: Nie szkodzi, Julia. Weź sobie kocyk i słuchaj, bo póki co będziemy się bawić w opowieści. [18:39:21] Kaja_Morwa: *Słucha.* [18:39:27] prof_morrigan_auditore: Według owego mitu Odyn udał się pod drzewo świata - jesion Yggdrasil, a następnie przebił swój bok własną włócznią. [18:39:29] Joanne: Och, zaślepiła go te pożądanie wiedzy, hehe. *Zaśmieszkowala.* [18:39:35] prof_morrigan_auditore: Tak jakby wypadła mi z głowy jej nazwa... [18:39:40] prof_morrigan_auditore: Ktoś może ją przypomnieć? [18:39:45] Julia_Veill: *owija się w kocyk i siada wygodnie* [18:39:46] Patrycja_Iwaszkow: [zgłasza się] [18:39:47] Użytkownika o takim nicku nie ma w pokoju [18:39:48] Joanne: *Zglasza sie* [18:39:58] prof_morrigan_auditore: Proszę, panienko Iwaszkow. [18:40:15] Patrycja_Iwaszkow: włócznia Gungnir
[18:40:25] Elise_Abrette: [Oparła się głową na ramieniu Nereidy, swojego kociaka i zaczęła słuchać z uwagą, uwielbiała mity o Bogach.] [18:40:26] Szymon_Snape: zgłasza się [18:40:43] Raven_Black: *Dziewczyna okryła siebie i Jo w kocyk który zawsze miała pod ręką i zamieniła się w słuch.* [18:40:44] prof_morrigan_auditore: Dokładnie tak. Odyn przebiwszy swój bok powiesił się na drzewie Yggdrasil. [18:40:57] prof_morrigan_auditore: Wisiał na nim przez dokładnie 9 dni i 9 nocy. [18:41:17] prof_morrigan_auditore: Tymczasem - jak to w wietrznej Skandynawii bywa - rozszalała się wichura. [18:41:21] Joanne: Szkoda, że nie 6 dni i 9 nocy. [18:41:33] Bella_Slytherin: (Xd) [18:41:35] Patrycja_Iwaszkow: Jo... [18:41:47] prof_morrigan_auditore: A że Odyn mało nie waży, jego ciało uderzało pod naporem wiatru w niektóre gałązki łamiąc je. [18:42:04] prof_morrigan_auditore: Złamane gałązki upadały na ziemię tworząc różne kształty. [18:42:25] prof_morrigan_auditore: Dla mnie byłyby to zapewne tylko połamane gałązki, ale Odyn uznał je za mające magiczną moc. [18:42:45] prof_morrigan_auditore: Każdy kształt utworzony z gałęzi nazwał runą i przypisał im daną moc. [18:43:10] prof_morrigan_auditore: Drugi z mitów miał Wam opisać mój przyjaciel, ale coś go nie widzę... [18:43:25] ** przychodzi Szaman... [18:43:26] Szaman: [21:52:22] CharlotteNadineWeronica: boze [18:43:40] Szaman: No przecież jestem, nie zrzędź tyle. [18:43:44] Szymon_Snape: *Zgłasza się* [18:43:51] Patrycja_Iwaszkow: [zgłasza się] [18:44:05] Szaman: Drugi mit nazywa się "Inicjacja szamańska" i ktoś raczej niezbyt genialny wpadł na pomysł, że to ja mam go opisać. [18:44:24] Joanne: *Zglasza sie* [18:44:30] Akira: *po cichu się śmieje* [18:44:33] Szaman: No więc... ten tego... mit ten ogólnie jest o tym, że Odyn miał halucynacje. [18:44:48] Szymon_Snape: aha?... [18:44:50] prof_morrigan_auditore: Mówże jaśniej, Szamanie. Nie każdy dobrze znosi twój pijacki bełkot. [18:45:03] ** odchodzi Ariana_Pusheen [18:45:10] Akira: Hahaha [18:45:11] ** przychodzi Ariana_Pusheen... [18:45:15] Elise_Abrette: [Spojrzała na szamana, marszcząc lekko brwi.] [18:45:19] Szaman: No dobrze... więc Odyn wisząc przez te 9 dni i 9 nocy ponoć miał doświadczyć Magii. [18:45:23] Szaman: Miał poczuć Moc. [18:45:33] Kaja_Morwa: *Słucha uważnie* [18:45:35] Szaman: Dzisiaj uznajemy to za halucynacje, jednak on tego tak nie pojmował. [18:45:47] Akira: * ale nie poczuł pomyślała* [18:45:53] Szaman: Odyn stwierdził, że doświadczył wizji. [18:46:09] Szymon_Snape: *Wsłuchuje się w słowa Szamana* [18:46:19] Szaman: Praktyka ta nieco przypomina rytuał szamański, dlatego mit nazwano "Inicjacją szamańską". [18:46:30] Szaman: A o resztę mnie nie pytajcie, bo nie wiem. [18:46:35] Szaman: [Ucieka.] [18:46:38] ** odchodzi Szaman [18:46:43] prof_morrigan_auditore: No tak... [18:46:49] prof_morrigan_auditore: Na Szamana zawsze można liczyć... [18:46:56] ~iki173: *heh* [18:46:57] prof_morrigan_auditore: W takim razie został nam ostatni gość. [18:47:07] Szymon_Snape: a ja słyszalem kiedyś coś o jakimś wrzucania oka do studni [18:47:08] Akira: Pani profesor usprawiedliwilam się na priv [18:47:09] prof_morrigan_auditore: Muninie, gdybyś był na tyle dobry, żeby przyzwać swojego pana... [18:47:12] Szymon_Snape: [18:47:16] prof_morrigan_auditore: Dobrze, Akiro. [18:47:22] prof_morrigan_auditore: Szymon, uspokój się. [18:47:33] ** przychodzi ~Wisielec_Odyna... [18:47:34] GinnyLuna: xd [18:47:54] Szymon_Snape: dobrze pani profesor... [18:47:55] prof_morrigan_auditore: [Nagle zawiało, zaszymiało, zrobiło się jakby zimniej... i na boisko wkroczył ON.] [18:48:07] ~Wisielec_Odyna: Po cóż wzywasz mnie, śmiertelniczko?
[18:48:10] Akira: Któż to?! [18:48:18] Szymon_Snape: :O [18:48:20] Kaja_Morwa: *Zadrżała.* [18:48:30] ~Wisielec_Odyna: I czemu więzisz mojego kruka? [Zahuczało widmo z pętlą na szyi. Na jego boku można było dostrzec ślady krwi.] [18:48:33] ~iki173: *boi się* [18:48:34] Szymon_Snape: *Wyszedł spod lawki* [18:48:34] Elise_Abrette: [Zaczęła przypatrywać się tajemniczej postaci, zastanawiając się kto to.] [18:48:43] prof_morrigan_auditore: Wybacz, Odynie... A raczej wspomnieniu Odyna. [18:48:54] prof_morrigan_auditore: Nie bójcie się, to tylko projekcja. [Powiedziała do uczniów.] [18:48:54] Akira: Szymon tu są poduszki Xd [18:49:04] Szymon_Snape: xd [18:49:08] Katherine_Wolf: * Zaczęła obserwować sytuacje z fascynacją* [18:49:10] prof_morrigan_auditore: Chcemy usłyszeć Twoją wersję tego, jak powstały runy. [18:49:10] GinnyLuna: [18:49:20] ~Wisielec_Odyna: Dobrze... [18:49:24] Akira: *klepie kolegę po plecach, ona się nie boi* [18:49:25] ~Wisielec_Odyna: Niech ci będzie. [18:49:42] ~Wisielec_Odyna: Jednak to nie będzie miła historia... [18:49:45] ~Wisielec_Odyna: Byłem głupcem. [18:50:00] ~Wisielec_Odyna: Wciąż i wciąż dręczyły mnie złe sny i głód wiedzy. [18:50:04] Akira: *wiem- myśli dziewczyna* [18:50:07] ~Wisielec_Odyna: Nie pomagał nawet Miód Skaldów. [18:50:14] ~Wisielec_Odyna: Pewnie wy, młodzi, nawet nie wiecie co to jest? [18:50:22] ~Wisielec_Odyna: [Rozejrzał się po zebranych na boisku.] [18:50:27] Akira: Jakiś tam boski napój [18:50:30] ~iki173: *nie wie* [18:50:37] Kaja_Morwa: Nie.*Pokręciła glową.* [18:50:41] ~Wisielec_Odyna: [Czeka na jakieś ręce w górze.] [18:50:42] Szymon_Snape: *Nie wie tego, ale stara się to ukryć* [18:50:47] Akira: Który zapewnia nieśmiertelność [18:50:51] Iris_Weasley: Nie [18:50:55] angel_waltres: nie [18:51:16] Patrycja_Iwaszkow: nope [18:51:17] prof_morrigan_auditore: Akira, zgłaszamy się, jeśli znamy odpowiedź. [18:51:25] ~Wisielec_Odyna: No dobrze, zatem wytłumaczę. [18:51:32] Akira: Przepraszam [18:52:13] ~Wisielec_Odyna: Miód Skaldów to boski napój, który jest mieszanką krwi Kvasera oraz miodu. Wspomagał poetów, dodawał mądrości. [18:52:26] ~Wisielec_Odyna: Mnie już oczywiście nic nie mógł dodać, byłem najmądrzejszym z bogów... [18:52:41] Akira: -_- [18:52:51] ~Wisielec_Odyna: Do tego wiedziałem, co się dzieje we wszystkich światach. Przecież pomagali mi w tym Hugin i Munin, moje kruki. [18:52:56] GinnyLuna: Chwalipięta*mruczy* [18:52:59] ~Wisielec_Odyna: Ktoś wie, za co były one odpowiedzialne? [18:53:09] ~Wisielec_Odyna: Cicho tam! [Huknął na panienkę Lunę.] [18:53:15] Kaja_Morwa: *Zgłasza się.* [18:53:17] Akira: Zgłasza się [18:53:21] ~Wisielec_Odyna: To, że jestem stary nie znaczy, że nie słyszę. [18:53:26] ~Wisielec_Odyna: Proszę, panno Morwo. [18:53:27] Szymon_Snape: zgłasza się [18:53:38] Elise_Abrette: [Zgłasza się.] [18:53:43] Katherine_Wolf: *zgłasza się* [18:54:00] ~Wisielec_Odyna: W międzyczasie będę kontynuował. [18:54:02] Kaja_Morwa: Były odpowiedzialne za dostarczanie Ci informacji? [18:54:07] ~Wisielec_Odyna: W poszukiwaniu wiedzy dotarłem daleko. [18:54:16] ~Wisielec_Odyna: Panno Morwo, to już sam powiedziałem. No cóż... [18:54:22] ~Wisielec_Odyna: Dowiecie się w takim razie innym razem. [18:54:30] ~Wisielec_Odyna: Jak wspomniałem, dotarłem daleko. [18:54:33] Szymon_Snape: proszę! [18:54:46] ** odchodzi Ariana_Pusheen [18:55:00] ~Wisielec_Odyna: Aż do samych starych korzeni Yggdrasilu podgryzanych przez smoka, gdzie urzędują Norny i Mimir. [18:55:34] ~Wisielec_Odyna: Spytałem Drzewo Świata o radę, a ono odpowiedziało.
[18:55:43] ~Wisielec_Odyna: Kazało poświęcić mi samego siebie. [18:56:17] ~Wisielec_Odyna: To też zrobiłem - przygotowałem włócznię i linę, a potem wspiąłem się na jego konary. [18:56:20] ~iki173: *zadrżał* [18:56:24] ~Wisielec_Odyna: Co się stało już wiecie. [18:56:30] Patrycja_Iwaszkow: :v [18:56:38] ~Wisielec_Odyna: Przebiłem swój bok włócznią, wisiałem na drzewie 9 dni i nocy. [18:56:45] ~Wisielec_Odyna: W tym czasie moja dusza błąkała się. [18:57:04] Szymon_Snape: *Zamyślił się* [18:57:09] ~Wisielec_Odyna: Ponieważ sznur zacisnął się na moim gardle i złamał kręgosłup, oficjalnie byłem martwy. [18:57:32] ~Wisielec_Odyna: Jednak ponieważ moje ciało leczy się szybko, kręgosłup zrósł się. [18:57:36] ~iki173: *co!?* [18:57:36] ~Wisielec_Odyna: Gardło się zaleczyło. [18:57:44] ~Wisielec_Odyna: Nie chciałem jednak wracać bez wiedzy. [18:58:00] ~Wisielec_Odyna: Moja dusza zawędrowała aż do korzeni drzewa. [18:58:04] ~Wisielec_Odyna: Tam spotkała Mimira. [18:58:10] ~Wisielec_Odyna: Kim jest Mimir? [18:58:18] Patrycja_Iwaszkow: [zgłasza się] [18:58:27] Bella_Slytherin: *zgłasza się* [18:58:31] ~Wisielec_Odyna: Proszę, panno Iwaszkow. [18:58:34] Szymon_Snape: zgłasza się [18:58:41] GinnyLuna: [18:58:57] Patrycja_Iwaszkow: Był to olbrzym który strzegł żródła Mądrości [18:59:08] ~Wisielec_Odyna: Tak. Dotarłem więc do Źródła Mądrości strzeżonego przez Mimira i poprosiłem go o pozwolenie napicia się wody ze Źródła. [18:59:11] ~Wisielec_Odyna: Mimir odmówił. [18:59:18] ~Wisielec_Odyna: Prosiłem go, błagałem, obiecywałem dary. [18:59:28] ~Wisielec_Odyna: Mimira można było przekupić, lecz nie byle czym. [18:59:49] ~Wisielec_Odyna: Oferowałem mu swoje naszyjniki kute ze złota, lecz Mimir odmówił. [19:00:06] ~Wisielec_Odyna: Oferowałem swój pierścień, Herfod, lecz ten starzec wciąż odmawiał. [19:00:08] Szymon_Snape: *Zgłasza się* [19:00:18] ~Wisielec_Odyna: Chciał czegoś jeszcze cenniejszego. [19:00:26] ~Wisielec_Odyna: Części mojego ciała. [19:00:29] ~Wisielec_Odyna: Ktoś wie, której? [19:00:30] Patrycja_Iwaszkow: [zgłasza się] [19:00:31] GinnyLuna: [19:00:31] Bella_Slytherin: *zgłasza się* [19:00:35] Bella_Slytherin: :/ [19:00:39] Elise_Abrette: [Zgłasza sie.] [19:00:39] Akira: Zgłasza się [19:00:42] ~Wisielec_Odyna: Proszę, może tym razem niech powie panna Luna. [19:00:48] Szymon_Snape: :( [19:00:54] ~iki173: zgłasza się [19:00:56] GinnyLuna: oko [19:01:00] Szymon_Snape: :CCC [19:01:17] ~Wisielec_Odyna: Długo myślałem nad tym, co mogę mu ofiarować. I w końcu na to wpadłem. Jak mówiła panna Luna, było to moje oko. [19:01:40] ~Wisielec_Odyna: Jednym ruchem wyrwałem swoją lewą gałkę oczną i ofiarowałem ją Mimirowi. [19:01:52] ~Wisielec_Odyna: Bolało, bardzo bolało. [19:01:54] ~Wisielec_Odyna: Krzyczałem. [19:02:06] ~Wisielec_Odyna: Od mojego krzyku ponoć aż trząsł się Midgard. [19:02:30] ~Wisielec_Odyna: Lecz, zgodnie z poleceniem Mimira, wrzuciłem swoje oko do studni. [19:02:46] ~Wisielec_Odyna: Ze studni wzbił się gejzer, tworząc rzekę. [19:03:03] ~Wisielec_Odyna: Od tej pory Mimir używa mojego oka jako łyżki do czerpania wody ze źródełka, wiecie? [19:03:09] ~iki173: *ciekawe pomyślał* [19:03:09] Patrycja_Iwaszkow: [zgłasza się] [19:03:10] ~Wisielec_Odyna: Ale to tak tylko w ramach ciekawostki... [19:03:18] ~Wisielec_Odyna: Mimir dotrzymał słowa. [19:03:27] Akira: *ble zaraz się porzygam* [19:03:31] ~Wisielec_Odyna: Pozwolił napić mi się wody, a na mnie zstąpiło oświecenie. [19:03:53] ~Wisielec_Odyna: Wróciłem do swojego ciała, a kiedy znowu spojrzałem na świat jako cielesna istota, dostrzegłem na ziemi połamane gałązki. [19:04:04] ~Wisielec_Odyna: Dawniej pomyślałbym, że to zwykłe gałązki, lecz... [19:04:10] Akira: *jest taka epoka, przypada na XVlll w.-myśli* [19:04:17] ~Wisielec_Odyna:...lecz woda ze Źródła Mądrości mnie oświeciła. [19:04:22] ~Wisielec_Odyna: Zobaczyłem w nich znaki.
[19:04:24] ~Wisielec_Odyna: Mądrość. [19:04:25] ~Wisielec_Odyna: Wiedzę. [19:04:30] ~Wisielec_Odyna: Przepowiednie. [19:04:31] ~Wisielec_Odyna: Pismo. [19:04:37] ~Wisielec_Odyna: Ochronę. [19:04:53] ~Wisielec_Odyna: Lecz byłem egoistą. [19:04:57] ** przychodzi Ariana_Pusheen... [19:04:58] ~Wisielec_Odyna: Samolubnym egoistą. [19:05:14] ~Wisielec_Odyna: Wiedzę o zaklęciach zachowałem dla siebie, innym pozwalając poznać zaledwie ułamek mojej wiedzy. [19:05:22] ~Wisielec_Odyna: Dzisiaj ludzie wiedzą jedynie, jak zapisać runy. [19:05:29] ~Wisielec_Odyna: A ja? [19:05:36] ~Wisielec_Odyna: Ja jestem władcą rytów mocy. [19:05:47] prof_morrigan_auditore: Odynie... czas nas goni. [19:06:29] ~Wisielec_Odyna: Och... w takim razie dodam tylko, że runy wyryłem na kijach, następnie zeskrobałem na wiórki, zmieszałem z miodem i podałem go ludziom do wypicia. [19:06:35] ~Wisielec_Odyna: I widzę, że do dzisiaj im służą. [19:06:40] ~Wisielec_Odyna: A teraz, jeśli pozwolicie... [19:06:53] ~Wisielec_Odyna: [Szepnął jakieś dziwne słowo i zniknął razem z Muninem.] [19:06:58] ** odchodzi ~Wisielec_Odyna [19:07:03] Szymon_Snape: Ooo... [19:07:08] prof_morrigan_auditore: Nawet pożegnać się nie umie... [19:07:08] Akira: Wyparował! [19:07:11] prof_morrigan_auditore: No cóż! [19:07:25] Szymon_Snape: Chcialem powiedzieć za co odpowiadały kruki... [19:07:37] prof_morrigan_auditore: Mam nadzieję, że czegoś się dowiedzieliście. Na kolejnej lekcji zrobimy sobie z tego króciutki quiz na punkty. [19:07:40] ** przychodzi Cassandra_Lovato... [19:07:41] prof_morrigan_auditore: Dzisiaj jesteście wolni. [19:07:45] prof_morrigan_auditore: Do widzenia! [19:07:48] Julia_Veill: Do widzenia [19:07:51] ** odchodzi Julia_Veill [19:07:51] ** odchodzi Ariana_Pusheen [19:07:51] Patrycja_Iwaszkow: do widzenia! [19:07:53] ~iki173: dobranoc [19:07:53] Katherine_Wolf: Do widzenia! [19:07:55] Kaja_Morwa: Do widzenia! [19:07:56] GinnyLuna: Do widzenia! [19:07:57] angel_waltres: do widzenia [19:07:57] ** odchodzi Katherine_Wolf [19:07:59] ** odchodzi angel_waltres [19:08:00] Szymon_Snape: Do widzenia! [19:08:02] ** odchodzi GinnyLuna [19:08:02] Akira: Do widzenia [19:08:02] Raven_Black: *Dziewczyna zawinełą kocyk, złapała Jo i poszła w długą* Do widzenia! [19:08:05] ** odchodzi Raven_Black [19:08:08] ** odchodzi Kaja_Morwa [19:08:09] ** odchodzi Szymon_Snape [19:08:13] Bella_Slytherin: Do widzenia [19:08:16] ** odchodzi Bella_Slytherin [19:08:22] Braco_Miko: Do widzenia! [19:08:23] ** odchodzi Iris_Weasley [19:08:24] ** odchodzi Braco_Miko [19:08:29] ** odchodzi Patrycja_Iwaszkow [19:08:33] Elise_Abrette: Do Widzenia. [Szybkim krokiem ruszyła na następne zajęcie, ciesząc się, że już nie będzie musiała stać na tym zimnie.] [19:08:36] ** odchodzi Elise_Abrette