Tak kibicują uczniowie ÓSEMKI. 14 listopada 2012r. naszą szkołę odwiedzili piłkarze klubu Korona Kielce: MICHAŁ ŻEWŁAKOW i MICHAŁ JANOTA. Okazało się, że w Ósemce mają bardzo wiernych fanów. Uczniowie przyjęli piłkarzy niezwykle serdecznie. Większość z nich ubrana była w czerwono-żółte barwy. Na początku spotkania uczniowie odśpiewali piłkarzom piosenkę Dni, których jeszcze nie znamy. Potem goście opowiadali o swojej pracy piłkarza, pasji do piłki i treningach. Następnie nadszedł czas na zadawanie pytań, których było mnóstwo. Najpierw piłkarzy przepytali Piotrek Ptak i Sebastian Kołodziejski z klasy VA, a potem każdy mógł zadać pytanie. Następnie role się odwróciły i piłkarze sprawdzali wiedzę uczniów na temat klubu. Każda dobra odpowiedź była premiowana nagrodą. Na koniec oficjalnej części spotkania Janek Kuc i Jakub Bębacz z klasy VIB zaprezentowali swoje umiejętności piłkarskie. Nasi goście byli pod wrażeniem. Potem był czas na autografy i zdjęcia. Spotkanie odbyło się z inicjatywy księdza Marka.
Michał Żewłakow i Michał Janota Sebastian Kołodziejski i Piotrek Ptak. Ksiądz Marek inicjator spotkania. Janek Kuc i Jakub Bębacz
Uczniowie z uwagą słuchają piłkarzy
Pora na autografy. Wpis do kroniki z okazji 60-lecia szkoły
Relacja ze spotkania w naszej szkole umieszczona na oficjalnej stronie klubu Korona Kielce. Kibice z Ósemki. Żółto-czerwoni piłkarze kontynuują swoje wizyty w świętokrzyskich szkołach. Tym razem nie musieli podróżować bardzo daleko, bo zaprosili ich uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 8 w Kielcach. Jak przyjęci zostali Marcin Żewłakow i Michał Janota? Oczywiście bardzo serdecznie i przede wszystkim żółto-czerwono. Dzieciaki wystrojone w barwy naszej drużyny przywitały naszych piłkarzy pięknym odśpiewaniem Dni, których jeszcze nie znamy. Potem przyszedł czas na tradycyjny grad pytań do Koroniarzy. Najpierw zadawali je doskonale przygotowani do spotkania dwaj uczniowie, którym wróżymy dużą karierę dziennikarską. Ciekawa innych rzeczy była także pozostała część publiczności. Co czujecie, jak uda wam się zdobyć bramkę? zapytał jedne z uczniów. Oczywiście radość. To tak jakbyś dostał piątkę ze sprawdzianu z matematyki, do którego w ogóle się nie uczyłeś. Co oczywiście nie znaczy, że do meczów się nie przygotowujemy śmiał się Marcin Żewłakow. Nie tylko jednak zawodnicy musieli pochwalić się swoją wiedzą. O koroniarskie tematy pytane były także dzieciaki, a poprawne odpowiedzi nagradzane były żółtoczerwonymi gadżetami. Następnie uczniowie postanowili podzielić się swoimi umiejętnościami piłkarskimi. Dwóch śmiałków przez dobre kilka minut prezentowało swoje panowanie nad futbolówką, co wzbudziło uznanie piłkarzy oraz całej widowni. Dzieciaki były tak zachwycone spotkaniem, że podczas rozdawania autografów, nie odstępowały Michała Janoty i Marcina Żewłakowa nawet na krok. Cierpliwość żółto-czerwonych została nagrodzona przez jednego z sympatycznych uczniów, który podzielił się z Żewłakiem... czekoladowym rogalikiem. Jestem pana wielkim fanem! dodał szczęśliwy mały kibic. Bardzo dziękujemy uczniom i nauczycielom z SP 8 za wspaniałe przyjęcie!