M a r ia n S o ł t y s ia k MARIAN PRZEDPEŁSKI 1912-1998 Mazowsze straciło jednego z tych regionalistów, których wyrazista postać i okazałe dzieło przez długi czas pozostaną w pamięci wielu osób. Marian Przedpełski działał na różnych obszarach - był kolekcjonerem sztuki ludowej, gromadził materiały archiwalne, inicjował powstawanie placówek muzealnych, tropił wszelkie okruchy wiedzy o Mazowszu. A jednocześnie nie zapomniał o sprawach wielkich, narodowych, koronując niejako długie lata mozolnej pracy dziełem życia - monografią Mazurka Dąbrowskiego, której wydania niestety nie doczekał. Marian Przedpełski był bojownikiem walczącym zajadle i konsekwentnie o realizację swych idei. Potrafił ciągle zjednywać dla swych pomysłów wybitnych przedstawicieli nauki i kultury, ale jednocześnie przeciwstawiał się z uporem swym adwersarzom. Zawsze miał precyzyjnie wytyczony cel, niestety jakże często zbyt trudny do szybkiej realizacji, ale kalkulowanie sukcesu nie było jego ulubionym zajęciem. Pomysły, którymi Marian Przedpełski tak obficie obdarowywał północne Mazowsze, kiełkowały dość długo, ale na tej chłonnej glebie osiągały niekiedy postać dorodną. Właśnie taką drogą powołane zostały do życia muzea w Sierpcu i Bieżuniu. Marian Przedpełski urodził się w 1912 roku w Warszawie. Po ukończeniu seminarium nauczycielskiego im. Stanisława Konarskiego szczęśliwie wchodził w życie dorosłe w okresie odzyskania niepodległości, gdy praca dla ziemi ojczystej była normą postępowania. Wtedy to młody Przedpełski, studiując historię na Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie, został, jak sam pisze, apostołem regionalizmu. Ten ówczesny regionalizm budowali tak wybitni ludzie, jak Stefan Żeromski czy Stanisław Lorentz, ale Przedpełski miał także przykład swego starszego kolegi Adama Chętnika, badacza kurpiowskiej sztuki ludowej, twórcę muzeum skansenowskiego w Nowogrodzie nad Narwią. Od pierwszych chwil dorosłego życia Marian Przedpełski związał się z regionem północnego Mazowsza, zwłaszcza podjął badania historyczne nad dziejami powiatu sierpeckiego, ziemi zamieszkiwanej przez najbliższą rodzinę oraz szczególnie był zainteresowany Bieżuniem, skąd pochodziła jego 347
żona Helena. Do Towarzystwa Naukowego Płockiego wstąpił w 1934 roku i tam dostał się pod wpływy innego wybitnego regionalisty Aleksandra Macieszy. Po skończeniu seminarium nauczycielskiego pracował Marian Przedpełski przez 2 lata jako instruktor kulturalno-oświatowy OMTUR. W okresie okupacji hitlerowskiej oboje Przedpełscy uczestniczyli w tajnym nauczaniu we wsi Semborze koło Bieżunia. Po wojnie pracował krótko jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Lipnikach. Następnie sprawował funkcję inspektora szkolnego kolejno w Radzyminie, Gostyninie i Lipnie. W latach 1949-1952 uczył w Szkole Podstawowej nr 149 w Warszawie, a od 1953 roku pracował w Ministerstwie Oświaty; w 1957 roku przeszedł na rentę z powodu choroby oczu, a później także serca. Od tego czasu, przez 41 lat Marian Przedpełski całkowicie poświęcił się pracy regionalnej. Potrafił z powodzeniem łączyć swoje trzy pasje: kolekcjonera, historyka regionalisty i działacza społecznego wywołującego na swej drodze coraz to nowe inicjatywy. Zainteresowania etnograficzne Przedpełskiego datują się od lat trzydziestych, gdy zbierał melodie ludowe, nie zaniedbując jednak penetracji terenu, pod kątem gromadzenia sztuki i plastyki obrzędowej oraz kultury materialnej. Jako kolekcjoner zgromadził Przedpełski znaczne zasoby sztuki ludowej, głównie rzeźby. Niezwykłym walorem tej kolekcji jest jej unikalność, bowiem zawiera ona pierwsze prace tzw. ośrodka sierpeckiego, głównie z Zawidza Kościelnego, którego odkrywcą był właśnie Przedpełski. Te najstarsze rzeźby pochodzą z czasu, gdy ich autorzy tkwili głęboko w tradycji dziewiętnastowiecznej twórczości ludowej, nie skażonej zamówieniami ludzi z miasta. Marian Przedpełski docenił wartość tego ośrodka, ułatwił twórcom osiadłym w Sierpeckiem starty w konkursach, utorował drogę do innego świata, który wprawdzie dawał nadzieję na duże zamówienia, ale równocześnie wprowadzał własne kryteria estetyczne. Zapewne na tym tle musiało dojść do oziębienia kontaktów. Jako historyk Marian Przedpełski zgromadził ogromne materiały, wypisy z archiwów, ksiąg parafialnych, hipotek, sądów i zakładów pracy. Pisał dużo, lecz nie zawsze udawało mu się publikować swe prace. Pierwsze jego obszerne dzieło O powiecie sierpeckim, jego osadach i wsiach, pomimo pozytywnej opinii prof. dr. Stanisława Herbsta nigdy nie ukazało się drukiem. Publikował natomiast artykuły o oświacie sierpeckiej, o udziale Włochów w Powstaniu Styczniowym na północnym Mazowszu, o przemarszu Jagiełły pod Grunwald. Zgromadził 348
też Marian Przedpełski znacznej wielkości bibliotekę. Bogata kolekcja sztuki ludowej i materiały historyczne już w końcu lat pięćdziesiątych przerastały możliwości gromadzenia ich w mieszkaniu prywatnym i dlatego Marian Przedpełski podjął wtedy pierwsze próby stworzenia ze swych zbiorów placówki muzealno-archiwalnej. Na początku chciał ją zorganizować w tzw. Kasztelance w Sierpcu, następnie kupił część dwora w Piastowie pod Sierpcem, a gdy i tam nie może osiąść ze swymi zbiorami, przenosi się do Bieżunia. Gdy wydawało się, że wędrówka zbiorów dobiega kresu, kontakty zostają przerwane a kolekcja i materiały naukowe przewiezione do nabytej w tym celu chałupy w Januszewie nad Wisłą. Sąsiedzi nie rozumieją badacza regionalisty, który w dodatku zbiera jakieś starocie, które oni trzymają na strychu jako bezużyteczne. Konflikt narasta, chałupa płonie, ale zbiory zostały częściowo ewakuowane. Marian Przedpełski nie znajdował dla swych inicjatyw zrozumienia u władz. Nie podobał się jego upór i bezkompromisowość, nie akceptowano stawianych przez niego warunków. Gdy kolejne próby powołania samodzielnej placówki nie powiodły się, Marian Przedpełski zdecydował się, za namową kilku osób, także piszącego te słowa, zabezpieczyć swe zbiory w instytucjach istniejących. Najpierw eksponował je w Towarzystwie Naukowym Płockim, a następnie przekazał na własność Muzeum Okręgowemu w Ciechanowie, które utworzyło dział i ekspozycję im. Heleny i Mariana Przedpełskich. Część zbiorów trafiło do Muzeum w Bieżuniu, a materiały historyczne do bibliotek warszawskich, przede wszystkim do Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy. Marian Przedpełski tak żarliwie oddany pracy dokumentacyjnej i Mazowszu był postacią wyjątkową, Konsekwentny, uparty i wiecznie poszukujący. Problemy zdrowotne nie przeszkadzały mu bywać tam, gdzie chciał i musiał, uczestniczyć w zebraniach, przemawiać. Reprezentował dziewiętnastowieczny styl działania społecznego, nie tylko z powodu żarliwości, ale też z przyczyny całkowitej bezinteresowności materialnej. Ze swej skromnej renty, która była podstawą jego utrzymania, kupował eksponaty i opłacał maszynopisanie. Nigdy nie domagał się dla siebie niczego osobiście. Był i jest dla wszystkich, dla przyjaciół i ludzi nieprzychylnych, przykładem wielkiego umiłowania swojej małej ojczyzny i wielkiego oddania pracy dla utrwalenia jej blasku. Chwała Mu tym większa, że coraz mniej spotykamy ludzi, których bez wahania można by nazwać wielkimi społecznikami. 349
Z głębokim żalem zawiadamiam, że w dniu 21 maja 1998 roku zmarł w wieku 86 lat ś.p. Marian Przedpełski nauczyciel, regionalista, kolekcjoner wielce zasłużony dla Bieżunia, Płocka i Ciechanowa. Wielki darczyńca ciechanowskiego muzeum. Dorobek swojego życia bibliotekę i zbiór mazowieckiej rzeźby ludowej ofiarował Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie. Autor wielu artykułów, publikacji i książek traktujących o historii regionu. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci. Rodzinie zmarłego składam kondolencje. Henryk Kowalczyk Wojewoda Ciechanowski RCP-y<> 350