Credo Biuletyn teologiczno-pastoralny nr 40 - kwiecień Adres wydawcy: Augustinus Skr. Pocztowa 28 59-902 Zgorzelec 4 E-mail: augustinus@irs.nu Autorzy: Tomasz Pieczko: ttjpieczko@gmail.com Pedro Snoeijer: psnoeijer@wp.pl Strony internetowe: www.augustinus.pl www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com www.pedrosnoeijer.blogspot.com Nota od Redakcji Drodzy Czytelnicy, Otrzymujecie kolejny numer naszego biuletynu zatytułowanego Credo. Nasze Credo, czyli wierzę jest wynikiem chęci podzielenia się z Wami tym, co stanowi dziedzictwo myśli Reformacji Kościoła protestantyzmu - która następuje począwszy od wieku XVI. Refleksja Reformacji w wymiarze teologicznym, ale i pastoralnym, pozostaje wciąż witalna dla Kościoła Powszechnego, a zatem warto ją przybliżać, nie zapominając naturalnie o potrzebie aktualizacji jej przekazu. Celowo wybraliśmy Katechizm Jana Kalwina z roku 1545, jako porządkujący tok naszego przekazu myśli. Dokument ten jest nieco mniej znany w Polsce, niemniej ze względu na jego rzeczowość, ale i otwartość, wydaje nam się pozostawać ciągle interesującym, jako punkt wyjścia dla szerszej refleksji. Autorzy zamieszczonych artykułów nie kryją ich związku emocjonalnego z protestantyzmem, będąc obaj zaangażowanymi w życie Kościołów protestanckich. Nie aspirują także do wyczerpującego przedstawiania poruszanych kwestii, zarówno stricte sensu teologicznych, jak i biblijnych. Chcemy raczej zainspirować naszych czytelników do ich własnych, dalszych poszukiwań, proponując im ich pierwszy kierunek. Pozostajemy otwarci na Wasze pytania, chęć pozytywnej dyskusji, życząc Wam przede wszystkim, aby Pan stał się centrum Waszego życia, jako tych, których dotyka Jego Słowo. Autorzy CREDO nr 40 1 kwiecień 2014
Katechizm Genewski 1545 - Niedziela XL 40 niedziela 271. Minister: Czego wymagasz, aby wola Boża była dokonana? Aby wszystkie stworzenia były Mu podane, poddaniem się w posłuszeństwie i by w ten sposób wszystko działo się zgodnie z Jego zamiarem. 272. Minister: Rozumiesz przez to, że nic nie może zadziać się wbrew Jego woli?? Modlimy się nie tylko, aby doprowadził wszystkie rzeczy do takiego punktu, by wszystko, co postanowi zgodnie ze swoja wolą stało się, ale aby pokonawszy wszelki bunt, uzgodnił wszelką wolę zgodnie ze swoją. 273. Minister: Czy czyniąc tak, nie wyrzekamy się naszej własnej woli? Istotnie, czynimy tak; a nie tylko, by obalił nasze pragnienia, które są sprzeczne z Jego zamiarem, czyniąc je daremnymi i pozbawionymi efektu, ale także aby stworzył w nas nowego ducha i nowe serce, tak abyśmy nie chcieli nic z nas samych, ale aby Jego Duch czuwał w nas, by nas uczynić w pełni oddanymi Mu. 274. Minister: Dlaczego dodajesz jako w niebie, tak i na ziemi? W tej samej mierze, w jakiej Jego stworzenia niebieskie, którymi są Jego aniołowie, starają się tylko być Mu łagodnie posłusznymi, bez jakiegokolwiek sprzeciwu, pragniemy aby podobnie działo się na ziemi. tł. Tomasz Pieczko Studium Biblijne: List Jakuba 4,13-16 13 A teraz wy, którzy mówicie: Dziś albo jutro pójdziemy do tego lub owego miasta, zatrzymamy się tam przez jeden rok i będziemy handlowali i ciągnęli zyski, 14 wy, którzy nie wiecie, co jutro będzie. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, która ukazuje się na krótko, a potem znika. 15 Zamiast tego, winniście mówić: Jeżeli Pan zechce, będziemy żyli i zrobimy to lub owo. 16 Wy natomiast chełpicie się przechwałkami swoimi; wszelka tego rodzaju chełpliwość jest zła. Człowiek planuje swoje życie. Do najmniejszych szczegółów próbuje je kontrolować. Żyjemy w społeczeństwie, gdzie inni też kontrolują nasze życie, jak np. państwo lub pracodawcy, ale sami próbujemy kontrolować ile się da, bo sami chcemy być panami naszego życia. Tak naprawdę nie chcemy, aby ktoś inny panował i je kontrolował. Powyższy tekst jest wstępem do następnego fragmentu, gdzie Apostoł Jakub mówi o bogatych, żyjących w bogactwie na koszt innych sądząc, że mają swoje życie całkowicie pod kontrolą i mogą czynić co CREDO nr 40 2 kwiecień 2014
zechcą. Wygląda na to, że w Jakub mówi również do bogatych, gdyż chodzi ewidentnie o biznesmenów, handlarzy, podróżujących, aby mieć zyski. Ale kontekst biblijny jest jasny, że te słowa nie dotyczą tylko bogatych, lecz wszystkich. Jakub krytykuje ludzi, planujących podróż w celu osiągnięcia zysków. Czy to znaczy, że podróże i zyski są złe. Nie, możemy planować, i nawet musimy. Mamy odpowiedzialność za nasze życie i za wszystko co posiadamy i oczywiście wymaga to planowania. Istotnym jest tylko w jaki sposób planujemy. Czy planujemy w sposób jakbyśmy mieli kompletną kontrolę nad naszym życiem, czy liczymy się z faktem, że to Bóg rządzi a nie my? Podstawowym pytaniem jest, jak widzimy nasze życie. Czy uważamy, że życie należy do nas, i sami mamy wszystko pod kontrolą, czy uznajemy, że życie jest darem, który otrzymaliśmy od Boga. Często myślimy, że nasze życie jest ważne i długo trwa, nie chcemy myśleć o tym, że jutro możemy umrzeć. Uważamy, że możemy długo żyć, może 70, 80 lat, lub więcej, ale w świetle wieczności, jest to niczym (Psalm 90,10). Apostoł Jakub mówi, że jesteśmy parą. Przypomina to słowa Księgi Kaznodziei (Koheleta), w której mowa o marności, co można też tłumaczyć jako tchnienie, wiaterek (np. 1,2; 1,14; 2,11 itp.). Także w księdze Przypowieści (Przysłów) znajdujemy ostrzeżenie: nie chwal się dniem jutrzejszym, bo nie wiesz, co dzień może przynieść (Przyp. 27,1). W innych miejscach życie człowieka jest opisane jako tchnienie (Joba 7,7-9; Psalm 39,5-6). Nie oznacza to, że życie nie ma wartości, lecz że nasze ziemskie życie nie jest fundamentem żadnej pewności i nie jest stałe. Nasze życie na ziemi trwa krótko, ale mamy wieczne życie. Każdy człowiek żyje dalej po śmierci, w piekle, albo u Boga, a nasze ziemskie życie jest niczym w porównywaniu do wieczności. Mimo to, nasze życie na ziemi jest ważne i decydujące. Ważnym jest jak żyjemy i w jaki sposób myślimy o życiu. Dla wielu majątek i dobrobyt jest najważniejszy i szczęście wiążą z posiadaniem pieniędzy. Życie człowieka jednak nie zależy od obfitości dóbr (Ew. Łukasza 12,15). Jezus opowiedział przypowieść o bogatym głupcu, który chciał zbudować wielkie spichlerze, aby zgromadzić swoje bogactwa, a w nocy umarł i nic mu już to nie dało (Ew. Łukasza 12,16-21). Tematy z tej przypowieści wracają u Jakuba 4,13-5,6. Planowanie, oczekiwanie zysków, handel, to wszystko nie jest złe. Decydujące jest nasze nastawienie. Musimy naszą postawę świata, który chce wszystko mieć pod kontrolą, zastąpić postawą Bożą, która uznaje, że nie ja, lecz Bóg kontroluje moje życie. Przez wszystko co czynimy i planujemy, musimy zdawać sobie sprawę, że możemy mieć wiele zamysłów, planów, ale decydująca jest wola Pana (Przysłów 19,21; por. 16,9; Psalm 37,23). Większość ludzi w starożytności wierzyło, że bogowie decydują o ich losach, próbowali więc mieć wpływ na ich decyzje poprzez ofiary, próbując manipulować bogami. Ale Jakub nie mówi o bogach, lecz o Panu, Bogu, Który rządzi przez Jezusa Chrystusa, jest suwerennym, wszechmogącym Stworzycielem, którego nie można w żaden sposób zmanipulować. Próba manipulowania Go jest poważnym grzechem. On jest suwerenny, co znaczy, że może czynić co zechce. Wierząc w Boga, wierzymy, że nie istnieje przypadek, czy los. Nic nie dzieje się przypadkowo, gdyż Bóg Wszechmogący rządzi. Nawet włos nie spadnie z naszej głowy bez jego woli (Ew. Mateusza 10,30). Wierzący wyznaje: Jeżeli Pan zechce, będziemy żyli i zrobimy to lub owo. Ta fraza zostaje rzeczywiście używana przez chrześcijan, np. w zaproszeniach na pewne wydarzenia można znaleźć na końcu: D.V. co oznacza Deo volente, co oznacza: jeżeli Pan zechce. Ale to może też łatwo stać się pustym wyrażeniem. Nie chodzi o to, że koniecznie mamy to mówić lub pisać przy wszelkim planowaniu, lecz chodzi o to, aby to było w naszym sercu, abyśmy żyli cały czas świadomi faktu, że Pan rządzi. Pan Bóg jest Stworzycielem, to że żyjemy jest wyrazem Jego łaski, zarówno dla wierzących jak i dla niewierzących. To, że CREDO nr 40 3 kwiecień 2014
możemy planować i często też zrealizować nasze plany jest wyrazem Jego łaski. On jest suwerenny, więc nie musi pozwolić nam na realizację naszych planów, gdyż nie nasza to wola, lecz Jego wola. Widzimy, że Apostoł Paweł ciągle poddaje się w swoich planach woli Bożej (Dz. Apostolskie 18,21; Rzymian 1,10; 1 Koryntian 4,19; 16,7). Może nie zawsze wyraża to słowami, ale ważniejszym jest, że było to jego nastawienie, i takie też powinno być nasze nastawienie. Jeżeli jednak nie liczymy się z Bogiem, oznacza to, że jesteśmy aroganccy i dumni. Jest to podstawowy grzech przeciwko Bogu. Każdy kto w swoim codziennym życiu nie liczy się z Bogiem, każdy kto nie żyje w głębokiej świadomości, że Bóg rządzi jego życiem, jest pyszny. Jest to, jak Apostoł pisze, chełpienie się przechwałkami swoimi, lub przechwalanie się w swojej pysze, co oznacza, że ufają sobie zamiast Bogu. Wykluczyć Boga z naszych planów oznacza arogancję i pychę. Ten kto tak czyni jest jak bezbożny, który nie chce uznać Boga i nie chce akceptować, że ktoś rządzi jego życiem. Bezbożnego czeka sąd Boży. Jest to bardzo poważne ostrzeżenie. Arogancja i duma jest podstawowym grzechem, który popełnili już Adam i Ewa, pragnąc samodzielnie decydować o swoim życiu. Karą za to była śmierć. Mówiąc, że jeżeli Pan zechce żyjemy, wyznajemy, że długość naszego życia jest w rękach Bożych. Jeżeli wcześniej umrzemy niż planowaliśmy, jest to wola Boża. Jest to trudne, ale też daje to wielki spokój. Chcemy sami mieć nasze życie pod kontrolą, ale ciągle widzimy, że nie uda nam się; ciągle dzieją się rzeczy, na które nie mamy wpływ, których nie możemy zmienić. To powoduje, że wielu ludzi żyje w strachu. Jeżeli jednak wierzymy, że nasze życie, nasz los jest w rękach wszechmogącego i dobrego Boga, myśląc być może, że stracimy naszą suwerenność, której i tak nie mamy, daje nam to ogromny pokój, już nie musimy żyć w lęku. Nawet jeśli wcześniej umrzemy, lub jeśli ktoś bliski nam umrze, jesteśmy świadomi, że Bóg wie, co czyni. Wierzący wie też, że po śmierci zacznie lepsze życie. Co jest lepszym ponadto niż wiedzieć, że nasz los jest w rękach dobrego i wszechmogącego Boga i Stworzyciela? Nie tylko nasze życie, ale wszystko co czynimy jest w rękach Bożych. Możemy planować, ale tylko w świadomości, że nie my, nie sytuacja, lecz Bóg decyduje o tym, czy nasze plany zostaną zrealizowane, czy nie. Jeżeli wyznajemy, że jeżeli Pan zechce 6 zrobimy to lub owo, wyznajemy, że On kieruje i rządzi naszym życiem, ale też wyznajemy, że chcemy, aby Bóg był obecny w naszym działaniu i planowaniu. Bóg jest naszym Ojcem, który jest zainteresowany nawet w najmniejszych szczegółach naszym życiem i On chce być obecny w każdym szczególe naszego życia, nawet w planowaniu naszych ziemskich spraw. Konkretnie oznacza to, że modlimy się we wszystkich sprawach, też kiedy planujemy nasze wakacje, zastanawiamy się, czy coś kupić, czy chcemy inwestować w firmę itp. We wszystkich sprawach Bóg chce być obecny. Bo ostatecznie wszystkie ziemskie sprawy są też Bożymi sprawami, gdyż cała ziemia należy do Niego. Pedro Snoeijer Dalsze artykuły i studia biblijne na blogu autora: www.pedrosnoeijer.blogspot.com CREDO nr 40 4 kwiecień 2014
Wola Boża? Tak wiele mówi się w środowisku chrześcijańskim o poszukiwaniu, o rozpoznawaniu woli Bożej. Czy jednak myślimy i mówimy o tym samym, wypowiadając słowa wola Bożą? Załóżmy przez moment, że Pan daje nam okazję postawić Mu jakieś pytanie. Załóżmy teraz, że pytanie do dotyczy woli Bożej. W Liście do Kolosan, Paweł modli się za braci i siostry w Kolosach i prosi, aby byli wypełnieni poznaniem woli Bożej, z całą mądrością i inteligencją duchową (Kol 1,9). Istotnie, wkrótce po nawróceniu zaczynamy rozumieć ważność woli Bożej. W Ewangelii Mateusza 7,21-23 Jezus mówi nam, że niebo jest zarezerwowane dla tych, którzy czynią wolę Ojca. Ale dla wielu chrześcijan sprawa ta nie jest jasna. Spróbujmy nieco zastanowić się nad kwestią woli Bożej. Dlaczego to takiego ważne? Bo wielu chrześcijan przeraża wola Boża. Dyskutują z wolą Bożą, chcą aby Bóg im wszystko wyjaśnił. A zatem najpierw zastanówmy się nad kwestią dyskutowania z wolą Bożą. Chrześcijanie, w swej większości przejawiają dwie różne postawy wobec woli Bożej. I. Najpierw podkreślmy -, że są chrześcijanie poważni, którzy chcieliby poznać Jego wolę po to, aby ją realizować. Szukają jej żarliwie. Zgodnie ze słowami Apostoła Pawła starają się uczynić wszystko, by stać się Bogu miłymi (2 Kor 5,9). II. Są też inni chrześcijanie, którzy nie odnoszą się z powagą do woli Bożej. Nie chcą wiedzieć, czego Bóg od nich oczekuje. Nie chcą poznać woli Bożej. Boją się bycia np. wysłanymi przez Niego w jakieś dziwne i trudne do przeżycia miejsce. III. Bywają także tacy chrześcijanie, którzy żyją w nieposłuszeństwie Bogu i używają pojęcia wola Boża dla usprawiedliwienia ich doświadczeń i uniknięcia ich odpowiedzialności. IV. Można spotkać także innych chrześcijan i to wcale licznych - którzy nie czynią woli Bożej i ich decyzje życiowe nie biblijne usprawiedliwiają rzekomym realizowaniem woli Bożej. Dotyczy to także osób posługujących w Kościołach, jako pastorzy, kaznodzieje, starsis W Mt 6,10, Jezus modli się niech Twoja wola stanie się na ziemi, jako w niebie S Zauważmy, że wola Boża jest zawsze dokonana w niebie. Czytamy w Psalmie 103,21: Błogosławcie Panu wszystkie zastępy jego, Słudzy jego pełniący wolę Jego! Anioły Boże służą Przedwiecznemu i czynią Jego wolę. Dawno temu był bunt w niebie i część aniołów została z niego wyrzucona. 2 Piotra 2,4 mówi nam: Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy do otchłani, umieścił ich w mrocznych lochach, aby byli zachowani na sąd. Niebo jest miejscem, gdzie wola Boża jest zawsze wypełniona. Na ziemi jednak nie dzieje się tak. Przeczytajmy u Łukasza 7,30: natomiast faryzeusze i uczeni w zakonie wzgardzili postanowieniem Bożym o nich samych, bo nie dali się przez niego ochrzcić (Jana). CREDO nr 40 5 kwiecień 2014
2 Piotra 3,9 mówi: Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania. To nie z woli Bożej ludzie idą na zatracenie. Jezus mówi nam w sposób bardzo jasny, że wiele osób idzie ścieżką, która prowadzi na zatracenie i wielu jest takich, którzy wchodzą tamtędy (Mt 7,13-14). Wola Boża nie zawsze dzieje się na ziemi... Wielu stawia opór woli Bożej. Odrzucają ją i działają tym samym na ich niekorzyść duchową. Dyskusja o woli Bożej często jest związana z wieloma nieporozumieniami. Niektórzy uważają, że jest rzeczą niemożliwą odnalezienie woli Bożej. To tak, jakby Bóg igrał ze swoimi dziećmi. Miałby ukrywać swoja wolę i mówić nam kłamstwo, że poznanie jej jest jednak możliwes Niektórzy, rozważając posługę w Kościele, nie potrafią rozpoznać Jego woli. Bądź poszukują jej w sposób infantylny, opierając się na niezwykle fantazyjnych przesłankachs Niektórzy próbują poznać wole Bożą, czytając przypadkowo otwarty werset biblijny. Myślę, że wielu z nas słyszało lub spotkało chrześcijanina postępującego w ten sposób. Może nawet nam samym zdarzyło się postąpić w taki sposóbs nieporozumień nie tylko w życiu indywidualnym wierzących, ale także na poziomie życia całych Kościołów. Taka sytuacja przeraża wielu chrześcijan. Dochodzi do wielu błędów, dotykających życie indywidualne wierzących (np. zły wybór partnerów życiowych) jak i kościelnych (złe decyzje związane z przyszłością konkretnych wspólnot kościelnych, jak i całych organizacji kościelnych). Można spotkać wiele strachu, frustracji, zniechęcenia i wręcz depresji związanych z kwestią rozważania woli Bożej. Warto zatem zwrócić uwagę na to, co Biblia mówi odnośnie woli Bożej, a nauczanie Pisma Świętego w tej kwestii jest jasne i bardzo użyteczne dla naszego życia codziennego. Jak można byłoby zatem zdefiniować wolę Bożą? Większość chrześcijan myśli, że z wolą Bożą mamy do czynienia tylko w odniesieniu do miejsc, osób, z którymi jesteśmy związani (lub w małżeństwie), z naszą pracą; w odniesieniu do tego, co robimy w życiu, które Bóg nam powierzył. Oto dlaczego tak często rozumiemy źle wolę Bożą. Biblia ukazuje, że są dwa aspekty woli Bożej. Oto kilka podstawowych uwag. Istnieje ogólna wola Boża i wola szczególna. Większość chrześcijan rozpoczyna przez szczególną wolę Bożą, ale Biblia rozpoczyna Bożą wolą ogólna. Zdefiniujmy oba te terminy. Ogólna wola Boża jest tym aspektem woli Bożej, który jest prawdziwy i aplikowalny dla każdej osoby, w każdym miejscu, w każdym czasie i odnosi się do rozwoju charakteru. Szczególna wola Boża jest prawdziwa i aplikowalna dla niektórych osób, niektórych punktów w historii i odnosi się do wyborów. Możemy poczynić cztery uwagi, odnoszące się do woli Bożej: Rzeczywiście, jest wiele nieporozumień w kwestii poszukiwania i rozpoznawania woli Bożej. Wiele jest tego rodzaju 1. W Dziejach Apostolskich 22,10-15 Paweł opowiada w swoim przemówieniu do Żydów to, co zadeklarował mu Ananiasz - Bóg CREDO nr 40 6 kwiecień 2014
ojców naszych przeznaczył cię, abyś poznał wolę jego. Bóg chce, abyśmy poznali Jego wolę. 2. Niewierzący nie może poznać woli Bożej. Wolą Bożą dla niego jest, aby był on zbawiony: (Bóg) nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania (2 Piotra 3,9). 3. U Marka 3,31-35 czytamy, że wolę Bożą widzi się poprzez specjalną relację między Jezusem a tymi, którzy czynią Jego wolę: Ktokolwiek czyni wolę Bożą, ten jest moim bratem i siostrą, i matką. 4. W 2 Jana 2,15-17 ci, którzy czynią Jego wolę mają wyraźną relację z Bogiem (miłość Ojca jest w nich) i pozostają w niej na zawsze. Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata. I świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki (2 Jana 2,15-17). biblijna. Interesujemy się naszymi wyborami, ale Bóg interesuje się rozwojem naszego charakteru. Powtórzmy: wola Boża jest tą jakością życia pod działaniem Ducha Świętego. Bóg interesuje się bardziej tym, kim jesteśmy, niż tym, co my robimy. A zatem, jeśli nasz charakter jest uporządkowany (pod działaniem Ducha), nasze wybory będą także uporządkowane i słuszne. Tomasz Pieczko Dalsze artykuły na ten i inne tematy oraz rozważania biblijne na blogu autora: www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com Można dokonać trzech dodatkowych uwag odnośnie woli Bożej: 1. Przywilejem wierzącego jest realizować wolę Bożą; 2. Zagrożeniem dla wierzącego jest nie docenianie woli Bożej; 3. Problemem wierzącego jest zrozumienie woli Bożej. Kiedy zatem mówimy o woli Bożej, czynimy tak w kategoriach naszego charakteru czy naszych wyborów? Większość chrześcijan kładzie akcent na wybory, ale nie jest tak w Piśmie. Można zatem podać jeszcze inną definicję woli Bożej: Wolą Bożą jest ta jakość życia (z natchnienia Bożego), która zawiera w sobie zachowania, działania i dążenia, za których codzienne wytwarzanie z pomocą Ducha Świętego jest odpowiedzialny wierzący. Definicja ta nie mówi o miastach, o osobach, o interesach, a jednak jest ona CREDO nr 40 7 kwiecień 2014