DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 Słowo wstępne. Słowo wstępne. MICHAŁ J. CZARNECKI Redaktor naczelny Dialogów Politycznych



Podobne dokumenty
Wybory czerwca 1989 r. w okręgu toruńskim

WOLNE WYBORY I OKRĄGŁY STÓŁ Autor: Marcin Wierzbicki, kl. III d

Rodzaj wyborów Kadencja/czas Zasady Informacje dodatkowe

, , PREFERENCJE WYBORCZE W PAŹDZIERNIKU 96 WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 96

Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego

W centrum uwagi Roczny plan pracy. Liczb a godzi n lekcyj nych. Punkt z NPP

POSTANOWIENIE. pozostawić protest bez dalszego biegu. UZASADNIENIE

OBYWATEL W DEMOKRATYCZNEJ POLSCE

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III SW 150/15. Dnia 26 listopada 2015 r. Sąd Najwyższy w składzie:

POSTANOWIENIE. SSN Józef Iwulski (przewodniczący) SSN Zbigniew Myszka SSN Maciej Pacuda (sprawozdawca)

Spis treści. Wstęp Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne..

SAMORZĄDOWE PRAWO WYBORCZE

Ocena porozumień Okrągłego Stołu i zmian po 1989 roku

KONSTYTUCYJNY SYSTEM ORGANÓW PAŃSTWOWYCH RED. EWA GDULEWICZ

Warszawa, maj 2009 BS/80/2009 WYBORY Z 4 CZERWCA 1989 Z PERSPEKTYWY DWUDZIESTU LAT

Kto zasiądzie w parlamencie?

Rozdział 1 Nazwa i przedmiot prawa konstytucyjnego 1.Nazwa 2.Przedmiot prawa konstytucyjnego i jego miejsce w systemie prawa

Zakres materiału na egzamin z prawa konstytucyjnego

Uchwała Nr XLVII/445/2013 Rady Miejskiej w Karczewie z dnia 20 grudnia 2013 roku

R Z E C Z N I K P R A W O B Y W A T E L S K I C H

Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom rozszerzony na rok szkolny 2015/2016 dla klasy II a

Warszawa, październik 2011 BS/124/2011 PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI

Społeczeństwo obywatelskie w Parlamencie RP V kadencji ( ) Projekt badawczy Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III SW 56/14. Dnia 17 czerwca 2014 r. Sąd Najwyższy w składzie:

Wyższa frekwencja w drugiej turze?

Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu. wybrane aspekty

Wiedza o społeczeństwie, zakres rozszerzony Plan dydaktyczny, klasa 2d

, , WYSUWANIE WZAJEMNYCH OSKARŻEŃ - GRA WYBORCZA CZY PRZEJAW PATOLOGII ŻYCIA POLITYCZNEGO?

I. Kandydatem na posła do Parlamentu Europejskiego może być osoba mająca prawo wybierania posłów do Parlamentu Europejskiego, tj.:

POSTANOWIENIE UZASADNIENIE

UCHWAŁA NR 303/7/XLI/17 RADY MIEJSKIEJ W IŁOWEJ. z dnia 8 sierpnia 2017 r. w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Gminy

Materiały pomocnicze dla nauczycieli. 1. Uwagi do oceny zadań otwartych w arkuszu na poziomie rozszerzonym wraz z przykładowymi rozwiązaniami.

Andrzej Paczkowski. Matura: rok szkolny 1954/1955

RADA KONSULTACYJNA SĘDZIÓW EUROPEJSKICH (CCJE) Opinia Biura CCJE. na wniosek polskiej Krajowej Rady Sądownictwa

Narodziny wolnej Polski

Pytania referendalne SPChD z krótkimi objaśnieniami.

OKRĄGŁY STÓŁ LUTY- KWIECIEŃ 1989R. 3 0 R O C Z N I C A

Obrady Okrągłego Stołu 6 L U T Y 5 K W I E C I E Ń

Recenzent: prof. UW dr hab. Stanisław Sulowski. Projekt okładki Jan Straszewski. Opracowanie redakcyjne Joanna Paszkowska ISBN

Spis treści. Wstęp Rozdział III

PAŃSTWOWA KOMISJA WYBORCZA

Warszawa, dnia 15 marca 2016 r.

WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE POZIOM PODSTAWOWY

Wybory do Samorządu Uczniowskiego WYBORY DO SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO

Regulamin wyborów do Kolegium Elektorów, Senatu oraz wyborów Rektora i Prorektorów Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu

Regulamin wyborów do Kolegium Elektorów, Senatu oraz wyborów Rektora i Prorektorów Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu

BADANIE DIAGNOSTYCZNE

, , PRZED WYBORAMI

PODSTAWOWE ZASADY USTROJU RZECZYPOSPOLITEJ

Warszawa, dn REGULAMIN STOWARZYSZENIA ZWYKŁEGO KORONA POLSKA

Andrzej Pułło ZASADY USTROJU POLITYCZNEGO PAŃSTWA

EGZAMIN MATURALNY 2012 WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE POZIOM PODSTAWOWY

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KORUPCJA, NEPOTYZM, NIEUCZCIWY LOBBING BS/2/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFEROWANY SYSTEM PARTYJNY BS/3/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2001

WYMAGANIA EDUKACYJNE WOS KLASA I

, , WYBORY PARLAMENTARNE 97 - PREFERENCJE NA TRZY TYGODNIE PRZED DNIEM GŁOSOWANIA WARSZAWA, WRZESIEŃ 97

SCENARIUSZ LEKCJI HISTORII- 2014! Młodzi dla Wolności

POLSKIE PRAWO KONSTYTUCYJNE W ZARYSIE. PODRĘCZNIK DLA STUDENTÓW KIERUNKÓW NIEPRAWNICZYCH W

WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE- Zakres na testy przyrostu kompetencji dla klas II

Kampania wyborcza kandydatów KO Solidarność na łamach Gazety Wyborczej przed wyborami czerwcowymi 1989 roku w Polsce

PAŃSTWOWA KOMISJA WYBORCZA

Postanowienie z dnia 19 listopada 2001 r. III SW 76/01

Wybory do Parlamentu Europejskiego

EGZAMIN MATURALNY 2012 WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE POZIOM PODSTAWOWY

U Z A S A D N I E N I E

Wiedza o społeczeństwie zakres rozszerzony

WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE. Pierwsze półrocze, rozdział I i II Opis wymagań na poszczególne oceny:

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Opracowanie - Marta Starzyńska na podstawie rocznego planu pracy wydawnictwa Nowa Era

Postanowienie z dnia 5 maja 2003 r. III SW 6/03

WYBORY, PRAWO WYBORCZE, SYSTEMY WYBORCZE W PAŃSTWACH GRUPY WYSZEHRADZKIEJ

SPIS TREŚCI. Rozdział I. Aksjologiczne fundamenty Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Uwagi wprowadzające... 26

Temat: Konstytucja marcowa i ustrój II Rzeczypospolitej

PRZEBUDOWA FORMUŁY TRÓJSTRONNEJ KOMISJI DO SPRAW SPOŁECZNO- GOSPODARCZYCH

Warszawa, czerwiec 2013 BS/80/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

Ordynacja Wyborcza do Młodzieżowej Rady Miejskiej w Karczewie

Wydział Prawa i Administracji. Wydział prowadzący kierunek studiów:

ORDYNACJA WYBORCZA. 1. Członkiem Rady może zostać każda osoba:

Załącznik nr 2 do Olimpiady Wiedzy o Unii Europejskiej pn. "GWIEZDNY KRĄG" Zagadnienia VII Olimpiada GWIEZDNY KRĄG

PROJEKT. Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Warszawa, 21/01/2019 Adam Bodnar

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści

, , STAWKI PODATKOWE

, , INTERNET: INSTYTUCJE PUBLICZNE

Ustrój polityczny Polski

STOSUNKI PAŃSTWO - KOŚCIÓŁ W POLSCE

Warszawa, sierpień 2014 ISSN NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

SOLIDARNOŚĆ Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność"

Rafał Waśko "Walka na wrażenia", Mariusz Kolczyński, Marek Mazur, Warszawa 2007 : [recenzja] Przestrzeń Społeczna (Social Space) 1/2,

ROZDZIAŁ I POSTANOWIENIA OGÓLNE

Kraków, dnia 5 maja 2015 r. Poz UCHWAŁA NR V/61/2015 RADY GMINY WIELKA WIEŚ. z dnia 23 kwietnia 2015 roku

PL Zjednoczona w róŝnorodności PL B7-0571/2010 } B7-0577/2010 } B7-0578/2010 } RC1/Am. 10. Poprawka

Spis treści Wykaz skrótów Wykaz literatury Wykaz orzecznictwa Inne źródła i opracowania Wykaz aktów prawnych Wstęp

Zastępca Szefa. Kancelarii Sejmu RP

DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO

Pytania na powtórzenie wiadomości z zakresu ustroju Rzeczypospolitej Polskiej wiedza o społeczeństwie (nowa podstawa programowa)

Sprawozdanie z seminarium pt: Zarządzanie Państwem

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO IMMUNITETU PARLAMENTARNEGO BS/164/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LISTOPAD 2001

Preferencje partyjne w listopadzie

Transformacja mały quiz historyczny

Transkrypt:

Słowo wstępne 13 Słowo wstępne MICHAŁ J. CZARNECKI Redaktor naczelny Dialogów Politycznych K ontynuując obraną w poprzednich numerach strategię tematów przewodnich, chcielibyśmy zaprezentować Państwu najnowszy numer Dialogów Politycznych, w którym wiodące miejsce zajmują dwa działy: blok tekstów poświęcony okrągłej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zatytułowany III RP dwadzieścia lat doświadczeń, oraz drugi dział Literatura i polityka. W pierwszym dziale publikujemy zbiór tłumaczeń i artykułów dotykających zagadnienia istnienia niepodległej Polski po 1989 roku. Szczególnie godne uwagi są tłumaczenia tekstów: Nicolasa Guilhota i Philippe a C. Schmittera poświęconych transformacji ustrojowej oraz Samuela Huntingtona, autora artykułu poruszającego w interesujący sposób problem korupcji. Treść działu mieści oczywiście znacznie więcej: prezentujemy teksty dotyczące aspektów prawnych, systemu partyjnego, polityki zagranicznej czy kampanii wyborczych w III RP. W drugim dziale staraliśmy się przedstawić dwa niezwykle istotne fenomeny ludzkiej działalności literaturę i politykę oraz oddać stałe przenikanie się obu tych porządków w cywilizacji zachodniej. W związku z tym publikujemy tłumaczenia esejów znakomitych badaczy: Primo Sieny o Dantem, Leona H. Craiga o Williamie Szekspirze, Allana Blooma o Jonathanie Swifcie oraz Ellisa Sandoza o Fiodorze Dostojewskim. Ponadto, w dziale można znaleźć artykuły opisujące z perspektywy politycznej największe dzieła światowej literatury, takie jak Nowa Heloiza Jana Jakuba Rousseau, Czarodziejska Góra Tomasza Manna czy zupełnie współczesne zjawiska literackie. Liczymy, że aktualny numer Dialogów Politycznych spełni Państwaoczekiwania i zachęci do współpracy z redakcją przy kolejnych numerach pisma. Życzymy miłej lektury. M I C H A Ł J. C Z A R N E C K I

III RP 17 NICOLAS GUILHOT, PHILIPPE C. SCHMITTER Tekst został przetłumaczony na podstawie: N. Guilhot, P. C. Schmitter, De la transition à la consolidation. Une lecture rétrospective des democratization studies, Revue française de science politique 2000, Numéro 4, s. 615 632. Serdecznie dziękujemy Presses de Sciences Po za zgodę na publikację tłumaczenia. Od transformacji do konsolidacji. Retrospektywny przegląd studiów przypadków demokratyzacji W ciągu ostatnich 20 lat literatura na temat analizy porównawczej procesów demokratyzacji wytworzyła względnie spójny zestaw aksjomatów, koncepcji i hipotez, który pozwolił politologom opisywać, analizować, objaśniać oraz, przy okazji, prognozować sekwencje i procesy prowadzące do przemiany ustrojów politycznych. Po ukazaniu się dzieła Guillermo O Donnella, Philippe a C. Schmittera i Laurence a Whiteheada, Transitions from the Authoritarian Rule 1, analizującego doświadczenia południowoeuropejskie i latynoamerykańskie po 1974 r., te korpusy teoretyczne rozszerzono na kraje i sytuacje bardzo różne od początkowego zakresu zastosowania. Nie będzie przesadą twierdzenie, że wysiłki te zaowocowały utworzeniem odrębnej subdyscypliny, w ramach współczesnych nauk politycznych: studiów przypadków demokratyzacji czy raczej, jak uważamy, dwóch niezależnych, choć powiązanych ze sobą subdyscyplin, różniących się bardzo pod względem założeń epistemologicznych i kierunków badań: tranzytologii i konsolidologii 2. Po początkowym entuzjazmie wywołanym problemami transformacji, przeniesiono uwagę na pojęcie konsolidacji. Nieoczekiwanie zważywszy na 1 2 G. O Donnell, Ph. C. Schmitter, L. Whitehead, Transitions from the Authoritarian Rule, Baltimore 1986. Ph. C. Schmitter, Transitology and Consolidology: Proto-Sciencies of Democratization?, Paper for publication by the Latin American Program of the Woodrow Wilson International Center, 1994.

18 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP bardzo zróżnicowany bilans wcześniejszych prób demokratyzacji, z których, ogółem biorąc, dwie trzecie poniosły porażkę 3 znacząca liczba państw, które rozpoczęły transformację po 1974 r., nie odnowiła status quo ante. Te bezpieczniejsze okoliczności sprawiły, że podmioty polityczne przeniosły swą uwagę z mocno niepewnego procesu transformacji na specyficzne problemy konsolidacji ustrojów politycznych. Politolodzy, w dużej mierze, poszli w ich ślady, lecz musieli tym samym zrewidować główne podstawy metodologiczne, na których została zbudowana analiza przemiany ustrojów politycznych. Zmiana konfiguracji politycznych od podstaw, tzn. konsolidacja nie tylko implikuje innych uczestników, inny rytm i inne procesy, jak powszechnie stwierdzono w literaturze przedmiotu, ale także pociąga za sobą zupełnie inną koncepcję procesów społecznych i, mówiąc w sposób nieco schematyczny, typ wyjaśniania oparty o odmienną formę przyczynowości. Ten przeskok epistemologiczny pozostał względnie niezauważony, mimo że wymaga przejścia przez sito analizy krytycznej. ( ) P R Z E Ł O Ż Y Ł A A L E K S A N D R A O W C Z A R Z 3 Zob. Ph. C. Schmitter, J. Santiso, Three Temporal Dimensions to the Consolidation of Democracy, International Political Science Review 1998, nr 19 (1), s. 69 92.

36 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP MATEUSZ TRAWIŃSKI Instytut Socjologii UMK O transformacji i konsolidacji spojrzenie krytyczne T ekst Nicolasa Guilhota i Philippe a C. Schmittera dotyczy poważnego problemu, z którym przedstawiciele nauk społecznych nie tylko w Polsce nie umieli sobie do końca poradzić na przestrzeni ostatnich 20 lat kwestii odkrycia/skonstruowania paradygmatu transformacji ustrojowej 1. Jego autorami są uznani badacze procesów, które rozpoczęły się właśnie w Polsce, dlatego warto go poddać dokładniejszej analizie. Zadanie, jakie uczeni stawiają przed sobą jest sformułowane explicite zbadać nowy status epistemologiczny, który charakteryzuje studia na temat konsolidacji 2. Jedną z największych wartością tekstu jego pedagogiczny charakter dzięki niemu możemy w sposób syntetyczny zapoznać się z podstawowymi założeniami teorii transformacji i konsolidacji. Mimo iż definicje obydwu pojęć mają charakter rozproszony, możemy wyrobić sobie zdanie na temat 1 2 Uwagi na ten temat obecne są w licznych tekstach z zakresu nauk społecznych. W kontekście dociekań polskich warto przytoczyć takie publikacje, jak: J. Staniszkis, W poszukiwaniu paradygmatu transformacji, w: W poszukiwaniu paradygmatu transformacji, Warszawa 1994, s. 5 34; J. Szacki, Nauki społeczne wobec wielkiej zmiany, w: Zmiana społeczna, red. J. Kurczewska, Warszawa 1999.; R. Sojak, D. Wicenty, Zagubiona rzeczywistość: o społecznym konstruowaniu niewiedzy, Warszawa 2005. N. Guilhot, P. C. Schmitter, Od transformacji do konsolidacji. Retrospektywny przegląd studiów przypadku demokratyzacji, przeł. A. Owczarz, Dialogi Polityczne 2009, nr 11, s. 18.

III RP 37 możliwości głównych kierunków badań wyznaczonych przez każdą z koncepcji oraz ich implikacji poznawczych i pozapoznawczych. Największą wadą tego wybitnie teoretycznego tekstu jest brak jakichkolwiek odniesień do badań empirycznych. Taka forma tekstu dziwi tym bardziej, iż jednym z podstawowych zagadnień epistemologii jest relacja między opisem (tu: modelem, teorią) i tym, co opisywane (rzeczywistością). W takim wypadku należy uznać już na początku, iż autorzy nie w pełni wywiązali się z postawionego sobie zadania. Jak sugeruje dogłębne przestudiowanie tekstu, autorzy zdają się uważać, że o wyższości jednego modelu nad drugim przesądza jego wewnętrzna spójność i logiczna niesprzeczność, a nie możliwość adekwatnego opisu maksymalnej liczby zjawisk z danego zakresu. Potraktowanie teorii jako swoistego bytu autoreferencyjnego nie tylko nie sprzyja badaniom empirycznym, ale (być może przede wszystkim) utrzymuje nauki społeczne w stanie permanentnego kryzysu związanego z niemożliwością formułowania sprawnych dyrektyw praktycznych (politycznych) oraz skutecznych predykcji 3. Wątpliwości budzi również szereg założeń teoretycznych formułowanych przez autorów, a nie mających żadnych podstaw natury epistemologicznej czy metodologicznej. Guilhot i Schmitter uznają za Clausem Offem, iż relacja między instytucjami i normami [...] nie jest jednostronna, lecz wzajemna i kolista 4, co w terminologii przyjętej w polskiej literaturze możemy uznać za sprzężenie zwrotne czy też wzajemne warunkowanie się. Taki proces zachodzi według autorów w przypadku systemu będącego w stanie equilibrium. Gdy jednak dochodzi do radykalnej zmiany fundamentów ładu politycznego, relacja ta miałaby już nie zachodzić. Warunkowanie się norm i instytucji miałoby mieć w tym wtedy charakter przyczynowo-skutkowy. Jedynym problemem jest znalezienie mitycznego pierwszego poruszyciela. Co sprawia, że koncepcja wzajemnego warunkowania w tym przypadku nie działa nie wiadomo. Dziwi to tym bardziej, iż proponowana w przytoczonym cytacie Offe a, relacja instytucji i norm niemalże idealnie pokrywa się z koncepcją pola i habitusu obecnej w publikacjach Pierra Bourdieu 5. Francuski socjolog nie badał wprawdzie zmiany podstaw funkcjonowania systemów politycznych, lecz jego dociekania z zakresu przemian w środowisku akademickim zaprezentowane w Homo Academicus 6 czy zmian w zakresie regulacji dotyczących rynku mieszkaniowego we Francji, o czym pisze 3 4 5 6 Patrz: P. Bourdieu, Loic J. D. Wacquant, Zaproszenie do socjologii refleksyjnej, Warszawa 2001. N. Guilhot, P. C. Schmitter, dz. cyt., s. 20. Patrz: P. Bourdieu, In Other Words, Cambridge 1990. P. Bourdieu, Homo Academicus, Stanford 1988.

38 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP w Social Structures of Economy 7, które skłaniają do stwierdzenia, iż wzajemne warunkowanie się struktur instytucjonalnych i indywidualnych wzorów działania zdają się odpowiadać sobie nawet w czasach wielkich przemian. Nie widzę powodu, dla którego przeobrażenia samych fundamentów działania w dziedzinie polityki miałyby w tym wypadku stanowić jakościową różnicę. Nawet jeśli tak jest, Guilhot i Schmitter powinni podać merytoryczne argumenty na rzecz swojej tezy, czego nie robią. Fakt, iż w tekście dokonany zostaje sumienny przegląd założeń koncepcji zarówno transformacji, jak i konsolidacji, umożliwia badaczom zapoznanie się z interesującymi zmiennymi, które należy brać pod uwagę, badając procesy, jakie zaszły w Polsce w trakcie całej drogi od komunizmu. Jedno z wielu interesujących założeń daje badaczowi transformologia. Według autorów zakłada ona, iż w czasach przemian nowe reguły i procedury zostały wypracowane w ograniczonym kontekście i przez wąską elitę, zanim przyswoił je i «zasymilował» szerszy zbiór jednostek 8. Fakt zaistnienia takiego procesu potwierdzają słowa profesor Leny Kolarskiej-Bobińskiej: Reformy rynkowe zostały uzgodnione przez elity antykomunistyczne i te wywodzące się z dawnego systemu, a następnie wprowadzone przy aprobacie różnych międzynarodowych instytucji. Również inne reformy m.in. terytorialna, ubezpieczeń społecznych czy edukacji nie były konsultowane w Polsce w istotnym stopniu ze społeczeństwem 9. Ogromną zaletą analizy Guilhota i Schmittera jest zwrócenie uwagi na zmienne, które do dziś znajdują się raczej na obrzeżach zainteresowań badaczy społecznych, a których analiza, ze względu na swoją istotność powinna być znacznie bardziej pogłębiona 10. Słabą stroną tekstu jest fakt pojawiania się w nim tez banalnych. Autorzy nie stawiają sobie również pytań bardziej wyrafinowanych, nie mówiąc już o próbie operacjonalizacji. Transformacje są także co samo przez się zrozumiałe okresami, w których istniejące kombinacje są często przypadkowe i podczas których można popełnić wiele błędów 11 trudno o postawienie bardziej oczywistej tezy. Zdecydowanie brakuje w tym miejscu refleksji nad problemem rozróżnienia działań (w tym błędów) intencjonalnych i spontanicznych. Jakie jest kryterium odróżnienia przypadkowych 7 8 9 10 11 P. Bourdieu, The Social Structures Of The Economy, Cambridge 2000. N. Guilhot, P. C. Schmitter, dz. cyt., s. 21. L. Kolarska-Bobińska, Kłopoty z demokracją, Europa dodatek do gazety Dziennik. Polska, Europa, Świat 2007, nr 15 s. 8 9. Spośród publikacji poświęconych elitom można wymienić: J. Nocoń, Elity polityczne. Studium interpretacji funkcjonalnej, Toruń 2004; W. Hładkiewicz, Ewolucja i zróżnicowanie polskich elit politycznych, w: Piętnaście lat doświadczeń polskiej transformacji, red. W. Hładkiewicz, M. Szczerbiński, Zielona Góra 2004. N. Guilhot, P. C. Schmitter, dz. cyt., s. 22.

III RP 39 kombinacji i tych wytworzonych celowo? Jak oddzielić błędy spowodowane niedostateczną wiedzą, a jak te, za którymi stoją świadome motywacje? Na te i podobne pytania próżno szukać odpowiedzi w tekście. Autorzy analizując prace Samuela Huntingtona, przytaczają jego interesującą tezę, iż stabilizacja oraz, a fortiori, demokracja nie są naturalnym efektem modernizacji 12. Liczne historyczne i współczesne przykłady potwierdzają brak takiej zależności. Głośne referendum w Lichtensteinie z 2003 roku pokazało jednak, iż społeczeństwo może (w ramach demokracji) dobrowolnie ograniczyć działanie demokratycznie wybranego parlamentu i przekazać część władzy niedemokratycznemu władcy 13. Nie musi to być efektem degeneracji systemu i powodować zapowiadanego przez Huntingtona chaosu. Tekst Guilhota i Schmittera pochodzi z 2000 roku i tych wydarzeń nie mógł przewidzieć. Wymusza to jednak potrzebę krytycznego ustosunkowania się do dociekań autora Zderzenia cywilizacji. Założeniem budzącym moje największe zastrzeżenia jest potraktowanie przez autorów, za tekstem Philippe a Schmittera i zgodnie z teorią konsolidacji, zinstytucjonalizowanych norm jako zmiennej niezależnej, która ma tłumaczyć zmianę zachować podlegających regulacjom podmiotów. Jak piszą autorzy: Zachowanie podmiotów jest więc rozważane jako zdeterminowane przez struktury i skodyfikowane przez normy konstytucyjne i polityczne, a ten proces strukturyzacji powinien uczynić owo zachowanie bardziej przewidywalnym 14. Takie potraktowanie prawa wynika z przyjętego przez autorów, a skrytykowanego już powyżej, założenia o linearnym charakterze oddziaływania w relacji instytucje normy. W rzeczywistości nauki społeczne, aby zrozumieć jakiekolwiek przemiany społeczne, w tym te związane z transformacją, muszą zabiegać o badanie na polu, które nazywam społeczną historią prawa. Regulacje, normy konstytucyjne i przepisy, którym mają podlegać podmioty moralne nie pojawiają się znikąd. Są one efektem intencjonalnych lub nieświadomych działań mających na celu osiągnięcie określonej formy prawa. W tej perspektywie to ostateczny kształt rozporządzeń jest stawką w grze, która angażuje liczne środowiska od biznesmenów przez lobbystów, związki zawodowe, dziennikarzy, aż po polityków. Empirycznym dowodem na to, iż ostateczny kształt prawa jest efektem gry interesów, czyli efektem relacji władzy, jest tzw. afera Rywina, której stawką były właśnie określone regulacje prawne. Narzędzi do analizy takich przypadków dostarczył George Joseph Stigler, 12 13 14 Tamże, s. 29. Zob. TS, Liechtenstein, Gazeta Wyborcza 2003, nr 66, s. 13. N. Guilhot, P. C. Schmitter, dz. cyt., s. 27.

40 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 1982 roku. W swoim tekście The Theory of Economic Regulation analizował on ten sam mechanizm w kontekście Stanów Zjednoczonych 15. Przykłady te dowodzą, iż nieuprawnionym zabiegiem Guilhota i Schmittera jest założenie o linearnym charakterze zależności między instytucjami a normami. Być może w każdym kontekście mają one charakter sprzężenia zwrotnego. Przytoczony przez autorów cytat z Offe a: nie tylko ludzie tworzą instytucje, ale również instytucje tworzą ludzi 16 ma najprawdopodobniej uniwersalny charakter. Tekst z pewnością skłania do refleksji nad zagrożeniami dla demokracji, które (paradoksalnie) są immanentne temu systemowi. Wartościową koncepcją jest tu z pewnością przytoczona teoria O Donella wskazująca możliwość zamrożenia niekompletnych instytucji demokratycznych, ograniczonych lub źle funkcjonujących, w trosce o ustabilizowanie i skonsolidowanie zmian w naturze ustroju 17. Odnosząc tę uwagę do kontekstu polskiego, należy się zastanowić, czy niezdolność jakiegokolwiek rządu do przeprowadzenia reformy sądownictwa, prokuratury, policji 18 i innych rdzeniowych instytucjach państwa na przestrzeni ostatnich 20 lat nie jest przykładem potwierdzającym, że pomimo wskazanych przez Guilhota i Schmittera problemów teoretycznych, zjawisko opisane przez O Donella może mieć miejsce w młodych demokracjach. Wywód Guilhota i Schmittera jest tekstem wartościowym i inspirującym do stawiania dalszych pytań. Zarówno młodzi, jak i bardziej doświadczeni badacze z pewnością znajdą tu wiele interesujących wątków, które mogą przyczynić się do jeszcze bardziej dogłębnego dociekania mechanizmów rządzących przemianami ustrojowymi w Polsce ostatnich 20 lat. Śladowe przypadki operacjonalizacji tez oraz brak jakichkolwiek odniesień do empirii sprawiają, iż forsowane przez autorów nowe ujęcie koncepcji konsolidacji oczekuje na badania umożliwiające konfrontację koncepcji z rzeczywistością i innymi, bazującymi na odmiennych założeniach opisami wielkich przemian politycznych i gospodarczych. M A T E U S Z T R A W I Ń S K I 15 16 17 18 G. J. Stigler, The Theory of Economic Regulation, 1971, [http://faculty.msb.edu/murphydd/ cric/readings/stigler--th%20of%20econ%20regulation%201971.pdf; dostęp: 8 czerwca 2009]. N. Guilhot, P. C. Schmitter, dz. cyt. s. 26. Tamże, s. 31. Hipotezę na temat instytucjonalizacji patologii w ramach prokuratury i policji potwierdzają liczne wątki sprawy zabójstwa Krzysztofa Olewnika.

III RP 41 JAKUB KUFEL Instytut Politologii UMK Wybory czerwca 1989 r. w okręgu toruńskim Wstęp O brady Okrągłego Stołu w Polsce zakończyły się 5 kwietnia 1989 roku. Przedstawiciele władzy oraz opozycji zawarli porozumienie, w myśl którego w czerwcu 1989 roku miały się odbyć kontraktowe wybory do parlamentu. Według postanowień, 65% miejsc w sejmie zagwarantowano kandydatom strony rządowej 1, zaś o pozostałe 35% mandatów ubiegali się kandydaci bezpartyjni. Ordynację wyborczą do parlamentu regulowała ustawa z 7 kwietnia 1989 r. o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W myśl jej przepisów w Sejmie miało zasiadać 460, w Senacie zaś 100 parlamentarzystów. Byli oni wybierani w głosowaniu równym, bezpośrednim i tajnym na okres 4 lat. Wyborcy mieli możliwość oddawania głosów na kandydatów do Sejmu i Senatu w okręgach wyborczych. Kandydaci na posłów mogli także startować z tzw. krajowej listy wyborczej, z której to mandat uzyskiwała osoba, która otrzymała powyżej 50% poprawnie oddanych głosów 2. Ówczesnemu województwu toruńskiemu, które stanowiło jeden okręg wyborczy, przyznano 2 mandaty w wyborach do senatu. Równocześnie, Toruniowi tworzącemu jeden okręg w ramach elekcji do sejmu, zagwaranto- 1 2 Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Demokratycznego oraz prokomunistycznych organizacji katolickich Stowarzyszenia PAX, Unii Chrześcijańsko Społecznej, Polskiego Związku Katolicko Społecznego. Zob. Dokumenty Życia Społecznego, sygn. XXI 3, Zmiany w Konstytucji PRL. Ordynacje wyborcze do Sejmu i Senatu, Warszawa 1989, s. 24 i nast.

42 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP wano 4 mandaty poselskie. O ile wybory do Senatu były w pełni wolne, o tyle w przypadku Sejmu tylko o dwa mandaty mogli ubiegać się przedstawiciele opozycji 3. Mechanizm wyborczy prezentował się następująco: do parlamentu w pierwszej turze wyborów dostawał się ten kandydat, na którego głos oddało powyżej 50% uprawnionych do głosowania. Jeśli żadna z osób ubiegających się o mandat nie przekroczyła tego progu, w drugiej turze wystarczyła zwykła większość głosów 4. Wybory do senatu nadzorowała Wojewódzka Komisja Wyborcza. W jej skład w Toruniu wchodziło 17 osób, z czego tylko 5 było członkami NSZZ Solidarność 5. Z kolei elekcję do sejmu obsługiwała Okręgowa Komisja Wyborcza. Aby uzyskać pewność, że w trakcie wyborów nie dojdzie do nadużyć, każdy z kandydatów mógł zgłaszać mężów zaufania do komisji okręgowych. Mieli oni prawo przebywania w lokalu wyborczym w dniu głosowania, mogli uczestniczyć w ustalaniu wyników oraz wnosić uwagi do protokołów głosowań 6. Celem niniejszej pracy jest scharakteryzowanie kandydatów wystawionych w okręgu toruńskim przez Komitet Obywatelski Solidarność oraz stronę rządową, przybliżenie ich programu wyborczego oraz wskazanie tych elementów kampanii wyborczej, które mogły mieć wpływ na wynik głosowania w czerwcu 1989 r. Bazę źródłową niniejszej pracy stanowią zbiory Pracowni Życia Społecznego Biblioteki Głównej UMK. Artykuł stanowi tylko przyczynek do szerszego opracowania zagadnienia wyborów kontraktowych w okręgu toruńskim. Aby w pełni nakreślić to zagadnienie należałoby dokonać kwerendy w Instytucie Pamięci Narodowej, przeprowadzić wywiady z kandydatami na posłów i senatorów oraz przeanalizować archiwalne filmy i audycje radiowe nadawane przez stronę rządową i solidarnościową. Kandydaci Komitetu Obywatelskiego Solidarność 8 kwietnia 1989 roku powołano w Warszawie Komitet Obywatelski Solidarność, którego celem było zorganizowanie i przeprowadzenie kampanii wyborczej dla kandydatów opozycyjno-solidarnościowych wymienio- 3 4 5 6 Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989. Koalicja, Komitet Obywatelski Solidarności (ulotki, afisze itp.), Informacja jak głosować wydana przez KO Solidarność. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, tamże, Pismo do członków Komisji Obwodowych i mężów zaufania. Tj. Marian Kallas, Tadeusz Grudziński, Roman Backer, Michał Grabianka, Ryszard Konikiewicz, DŻS, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu, VI 1989 r., Solidarność, sygn. I 1.3.a.,,,Przegląd Pomorski 1989, nr 13. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Komitet Obywatelski w Toruniu, regionalna prasa oficjalna z okresu wyborów 1989 r., Gazeta Toruńska, 18 maja 1989 r.

III RP 43 nych na jednej wspólnej liście 7. Biuro wyborcze KO poleciło regionalnym strukturom utworzenie sieci komitetów w okręgach wyborczych 8. Powyższe działania umożliwiły działaczom opozycyjnym start w wyborach do sejmu i senatu pod jednym szyldem NSZZ Solidarność. Finansowanie kampanii strony solidarnościowej opierało się w dużej mierze na wpłatach pieniężnych od obywateli. KO drukował specjalne cegiełki wyborcze, za pomocą których wyborcy mogli wesprzeć swoich kandydatów 9. Toruński Komitet Obywatelski powstał 18 kwietnia 1989 roku. Na jego czele stanął Antoni Stawikowski. Zgromadził on wokół siebie osoby cieszące się dużym autorytetem społecznym, tj.: Stanisława Śmigla przewodniczącego Komisji ds. Propagandy, Kazimierza Kozłowskiego przewodniczącego Komisji ds. Wyborów, i Mariana Kallasa przewodniczącego Komisji Programowej 10. Na posiedzeniu 21 kwietnia 1989 r. Komitet Obywatelski ustalił listę kandydatów startujących w wyborach z województwa toruńskiego 11. Do obsadzenia, jak wcześniej zostało wspomniane, były dwa mandaty senatorskie oraz dwa mandaty poselskie KO Solidarność w Toruniu w wyborach do senatu wystawił dwóch kandydatów. Pierwszy z nich Stanisław Dembiński, 56-letni profesor fizyki, był dobrze znany w toruńskim środowisku naukowym. W 1981 r. w demokratycznym głosowaniu został wybrany rektorem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. W okresie stanu wojennego został odwołany ze względów politycznych (był członkiem NSZZ Solidarność ). Uznanie w środowisku naukowym przełożyło się na piastowane przez niego stanowiska, m.in. kierownika Instytutu Fizyki UMK, wiceprzewodniczącego Towarzystwa Naukowego w Toruniu i prezesa Toruńskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Fizycznego 12. Jego wykształcenie predestynowało go do zabierania głosu w sprawach edukacji, nauki, postępu technicznego i ekologii. Dembiński w swoim programie dużą wagę przywiązywał do problemów szkolnictwa wyższego i nauki. W tej materii postulował wprowadzenie 7 8 9 10 11 12 DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Informacja o powołaniu KO Solidarność Okręgu Toruńskiego. Zob. tamże. Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu, VI 1989 r., Solidarność, Apel Komitetu Obywatelskiego Solidarność. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Informacja o powołaniu KO Solidarność Okręgu Toruńskiego. Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu, VI 1989 r., Solidarność, Komunikat, b.d., b.m.w. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Ulotka charakteryzująca kandydatów wystawionych w wyborach przez Komitet Obywatelski Solidarność

44 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP ustawy o stopniach i tytułach naukowych, która umożliwiłaby szybsze awanse pracowników uniwersyteckich 13. W zakresie kształtu ustrojowego państwa, zdaniem kandydata na senatora, w polskich warunkach najwłaściwszym rozwiązaniem był system wielopartyjny i gospodarka rynkowa oparta na różnych formach własności 14. W programie Dembińskiego czytamy: Uważam, że obrady Okrągłego Stołu otworzyły Polsce szansę zrealizowania ustroju demokracji parlamentarnej [ ] Należałoby zadbać o to, by okres przejściowy trwał nie dłużej niż 4 lata 15. Z podobnymi nadziejami startowała w wyborach do senatu Alicja Grześkowiak dr hab. w zakresie prawa karnego. Kandydatka ta była członkiem Społecznej Komisji Praworządności przy Prymasie Polski, doradcą strony solidarnościowej podczas obrad Okrągłego Stołu, członkiem Centrum Inicjatyw Obywatelskich do spraw reformy prawa karnego oraz współpracownikiem Komitetu Helsińskiego 16. Wolne wybory do senatu otworzyły jej drogę do ubiegania się o mandat umożliwiający jej zmianę polskiego prawa. Najistotniejszą część programu Alicji Grześkowiak stanowiły zagadnienia legislacyjne. Kandydatka postulowała m.in.: oczyszczenie kodeksu karnego ze stalinowskich naleciałości, zniesienie kolegium do spraw wykroczeń, uchwalenie porządnej ustawy o samorządzie terytorialnym, likwidację ingerencji policji w swobody obywatelskie oraz ustawowe zagwarantowanie niezależności sądów. To wszystko miało być pierwszym krokiem do przekształcenia Polski w demokratyczne państwo prawa. Zdaniem Grześkowiak prawo powinno przestać funkcjonować wyłącznie w interesie władzy, a zacząć chronić człowieka i dbać o właściwe relacje między obywatelami i władzą 17. Wybory do sejmu, podobnie jak do senatu, dawały szansę na zdobycie dwóch miejsc w parlamencie. Kandydatem KO Solidarność do mandatu poselskiego nr 383 był inżynier elektryk Jan Wyrowiński. Jako wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, Klubu Inteligencji Katolickiej, współzałożyciel Klubów Rzeczpospolitej Samorządnej Wolność Równość 13 14 15 16 17 Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu, VI 1989 r., Przegląd Pomorski 1989, nr 9, s. 5. Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu, VI 1989 r., Przegląd Pomorski 1989, nr 5, s. 3. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Kandydaci życiorys i program wyborczy: Stanisław Dembiński. Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu, VI 1989 r., Przegląd Pomorski 1989, nr 5, s. 5. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Kandydaci życiorys i program wyborczy: Alicja Grześkowiak.

III RP 45 Sprawiedliwość oraz działacz opozycyjny w okresie stanu wojennego dał się on poznać jako osoba kompetentna, mająca duży posłuch w środowisku robotniczym 18. W działalności poselskiej Wyrowiński chciał położyć nacisk na odbudowę samorządności lokalnej i problematykę ekologiczną. Kandydat odrzucał centralizm demokratyczny przejawiający się w jednolitej władzy państwowej i postulował tworzenie systemu oddolnych inicjatyw społecznych. Krokiem do samorządnej Rzeczypospolitej miała być demokratyczna ordynacja do rad narodowych stojących na czele administracji lokalnej 19. Kluczem do rozwiązania problemów Polski i jej obywateli [ ] jest tworzenie podstaw demokracji w takim samym stopniu w sejmie, jak i na poziomie społeczności lokalnych. To jest teraz najważniejsze 20. Aby zrealizować te cele, Wyrowiński zdecydował się kandydować do sejmu. Swoje miejsce w izbie niższej parlamentu widział także Krzysztof Żabiński reprezentant Regionu Toruńskiego we władzach NSZZ Solidarność i przewodniczący rady pracowniczej Merinotexu. W działalności poselskiej Żabiński największy nacisk chciał położyć na: rozszerzanie praw pracowniczych, problematykę związaną z warunkami pracy i płacami, naprawę struktury finansowania oświaty, nauki, kultury i służby zdrowia 21. Głównym źródłem inspiracji programowej była dla kandydata społeczna nauka Kościoła. Żabiński uważał, że przyszłość Polski należy do chadecji. Zadanie opozycji w sejmie kontraktowym miało według niego polegać na rozliczaniu władzy z prowadzonej przez nią polityki oraz dążeniu do demokratyzacji państwa polskiego 22. Wspólnym punktem programowym kandydatów Solidarności w okręgu toruńskim było odwołanie się do autorytetu Kościoła katolickiego. Inspiracja do działań podparta autorytetem Kościoła i opozycyjny rodowód odróżniały kandydatów swoich od obcych. Poglądy polityczne poszczególnych osób i ich programy wyborcze schodziły na dalszy plan. Zjednoczeni pod sztandarami Solidarności za podstawowy cel uznali zdobycie takiej liczby mandatów, która umożliwiałyby opozycji blokowanie postanowień 18 19 20 21 22 Zob. tamże. Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu VI 1989 r., Przegląd Pomorski 1989, nr 9, s. 7. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Kandydaci życiorys i program wyborczy : Jan Wyrowiński. Tamże, Kandydaci życiorys i program wyborczy: Krzysztof Żabiński. Zob. DŻS, sygn. I 1. 3. a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu VI 1989 r., Przegląd Pomorski 1989, nr 9, s. 13.

46 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP władzy w sejmie oraz doprowadzenie, w możliwie najkrótszym czasie, do demokratycznych wyborów. Kampania wyborcza kandydatów KO W kampanii wyborczej prowadzonej przez kandydatów strony solidarnościowej dużą rolę odgrywała postać Lecha Wałęsy, jako gwarant jedności Związku. W celu identyfikacji swoich kandydatów, fotografowano ich z liderem Solidarności i umieszczano na plakatach wyborczych. U dołu takiego zdjęcia widniał podpis Wałęsy wraz z prośbą o oddanie głosu na danego kandydata 23. W okręgu toruńskim, zarówno kandydaci Komitetu Obywatelskiego do sejmu, jak i do senatu prowadzili wspólną kampanię wyborczą. Z wyjątkiem plakatów z liderem Solidarności, Dembiński, Grześkowiak, Wyrowiński i Żabiński na materiałach reklamowych występowali razem. Strategia wyborcza toruńskich kandydatów obejmowała działania w trzech kierunkach. Pierwszym była próba zachęcenia do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych. Przejawiało się to m.in. w sloganach wyborczych, np. Nie śpij, bo cię przegłosują, Pierwszy raz możesz wybierać, Wybieraj!. Drugim podjęcie starań, aby głos oddany na kandydata Solidarności był ważny. W tym celu na plakatach umieszczano instrukcję, w jaki sposób należy prawidłowo oddawać głosy na KO. Trzecim podkreślenie solidarnościowego rodowodu kandydatów. W materiałach prezentowali się oni razem pod charakterystycznym logiem Związku. Ponadto, ulotki urozmaicone zostały sloganami wyborczymi, takimi jak: Twój wybór, to głos na kandydatów «Solidarności», Głosuj na «Solidarność», etc. 24 Swoją kampanię wyborczą prowadzili w opozycji do przedstawicieli partii rządzącej. Biało-czerwone barwy, solidarnościowa symbolika i patriotyczna retoryka miały zachęcać do oddawania głosów na kandydatów KO. Nie akcentowano różnic między nimi. Działania promocyjne ukierunkowane zostały na ukazanie jedności obozu solidarnościowego. Wyborca musiał być przekonany, że wybiera kandydata, który zadba o dobro Polski. Niezadowolenie z rządów PZPR-u miało się przełożyć na poparcie dla prawych ludzi o dobrych intencjach, których wcześniej nie dopuszczono do władzy. 23 24 Plakaty członków KO podlegały cenzurze. W prawym dolnym rogu widnieje bowiem numer cenzora, który dopuszczał je do druku, DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej Komitetu Obywatelskiego Solidarności 1989, Plakaty wyborcze wydane przez KO Solidarność przedstawiające Lecha Wałęsę sportretowanego razem z Janem Wyrowińskim, Krzysztofem Żabińskim, Alicją Grześkowiak, Stanisławem Dembińskim. Zob. tamże.

III RP 47 Obok plakatów wyborczych dużą rolę odgrywały spotkania z wyborcami. Bezpośrednia kampania wyborcza Stanisława Dembińskiego była prowadzona w dniach 5 maja 2 czerwca. Kandydat położył duży nacisk na agitację w małych miastach. Jego target wyborczy stanowili głównie robotnicy i rolnicy. Swój apel w ograniczonym stopniu kierował do inteligencji uniwersyteckiej i przedstawicieli kultury miasta Torunia 25. Zaniedbanie tej części elektoratu mogło mieć wpływ na utracenie części głosów na rzecz Jana Kopcewicza byłego rektora UMK. Alicja Grześkowiak większy nacisk niż Dembiński położyła na pozyskanie głosów przedstawicieli kultury i nauki. Kandydatka rozpoczęła swoją kampanię wyborczą dopiero 14 maja. Spotkania w domach kultury, amfiteatrze, domu katechetycznym oraz auli UMK mogły mieć wpływ na poparcie uzyskane przez Grześkowiak ze strony przedstawicieli inteligencji 26. Odmienną strategię przyjęli: Jan Wyrowiński i Krzysztof Żabiński. Kandydaci ci skupili się na spotkaniach z robotnikami, m.in. w kościołach, co miało podkreślić ich przywiązanie do tradycji. Wraz z kandydatami KO do senatu wzięli oni udział w wiecach wyborczych odbywających się na placach przed kościołami na Rubinkowie, w auli UMK i amfiteatrze 27. Wobec braku szerszej dostępności do środków masowego przekazu, bezpośrednie spotkania były podstawowym sposobem na dotarcie do wyborców. Przedstawiciele Solidarności mieli co prawda możliwość zaprezentowania się w publicznym radiu i telewizji (stanowiło to przedmiot negocjacji przy Okrągłym Stole), ale czas ten był ograniczony do minimum 28. Komitet Obywatelski w trakcie kampanii wyborczej musiał zmagać się z nieprzychylną polityką władz. Przykładem może być protest Marioli Wegner w sprawie uniemożliwienia jej przez MO zebrania podpisów mieszkańców Torunia 29. Ograniczony dostęp do profesjonalnej poligrafii miał z kolei wpływ na to, że wydrukowane na powielaczu ulotki i gazetki wyborcze były mało czytelne. Mimo tych niedogodności, ogromny entuzjazm, jaki kierował działaczami Solidarności, przełożył się na energiczność kampanii wyborczej i umożliwił błyskawiczną reakcję wobec wszelkich nieprawidłowości, jakich dopuszczała się strona rządowa. 25 26 27 28 29 Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu VI 1989 r. Plany spotkań posłów i senatorów Stanisław Dembiński. Zob. tamże, Plany spotkań posłów i senatorów Alicja Grześkowiak Zob. tamże, Plany spotkań posłów i senatorów Jan Wyrowiński, Krzysztof Żabiński. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej Komitetu Obywatelskiego Solidarności 1989, Program Radia Solidarność, Program Telewizji Polskiej pod redakcją KO. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarności, Przegląd Pomorski 1989, nr 8, s. 2.

48 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP Kandydaci strony rządowej W okręgu toruńskim przedstawiciele partii rządzącej mieli zagwarantowany mandat nr 381. Z ramienia PZPR-u o ten mandat ubiegali się: Marian Żenkiewicz inżynier elektryk, Marian Lipiński technik energetyk, Lech Jagodziński mechanik samochodowy, Maria Brzoskiewicz inżynier rolnik. Mandat nr 382 był natomiast przeznaczony dla członka organizacji katolickich działających w ramach systemu PRL-u. Władza wystawiła tu do rywalizacji: działacza PAX Kazimierza Jaworskiego i nauczyciela akademickiego Stefana Juliusza Janusza 30. Mimo że mandaty nr 383 i 384 przeznaczono dla kandydatów niezależnych 31, przedstawiciele partii ówcześnie rządzącej za swoich uznali: Norberta Rudnickiego i Marię Tyczyńską 32. Wybory do senatu były w pełni wolne, toteż szansę w starciu z kandydatami Solidarności miał tylko: Henryk Wojtalewicz prawnik i Jan Kopcewicz były rektor UMK 33. W przeciwieństwie do członków Solidarności przedstawiciele strony rządowej nie afiszowali się z przynależnością partyjną. Opowiadaj się za osobami a nie symbolami 34 głosił jeden ze sloganów wyborczych PZPR-u. Wszyscy kandydaci partii rządzącej mieli podobne ulotki utrzymane w brązowej tonacji. Były one wykonane na dobrej jakości papierze, zawierały zdjęcie kandydata, jego życiorys oraz credo wyborcze. Na ulotce Mariana Lipińskiego czytamy: Nie możemy licytować się w odwetach i żądaniach. Najważniejsze jest, aby z różnic w poglądach związkowców wynikało coś lepszego, konkretnego, coś dla zwykłego człowieka 35. Kandydaci PZPR-u starali się prezentować jako doświadczeni fachowcy, którzy pracują na rzecz prostych obywateli. Odrzucenie retoryki walki i brak negatywnego odniesienia do kandydatów opozycji miało uzmysłowić wyborcom, że strona rządowa jest zwolennikiem dialogu. 30 31 32 33 34 35 Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Komitet Obywatelski Solidarności, wybory 1989, obwodowe komisje wyborcze, mężowie zaufania, Obwieszczenie Okręgowej Komisji Wyborczej w Toruniu z dnia 15 maja 1989 r. Z ramienia KO Solidarność o te mandaty ubiegał się Jan Wyrowiński i Krzysztof Żabiński. Zob. DŻS, sygn. I 1.3.a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu 4 VI 1989 r., Koalicja i inne, Region Toruń, Instrukcje wyborcze wydane przez PZPR. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Komitet Obywatelski Solidarności, wybory 1989, obwodowe komisje wyborcze, mężowie zaufania, Obwieszczenie Okręgowej Komisji Wyborczej w Toruniu z dnia 12 maja 1989 r. DŻS, sygn. I 1.3.a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu 4 VI 1989 r., Koalicja i inne, Region Toruń, Ulotka wydana przez PZPR. Tamże.

III RP 49 Kampania wyborcza kandydatów strony rządowej Kampania członków PZPR-u miała charakter wizerunkowy. Na większości materiałów wyborczych zamieszczano zdjęcie kandydata i slogan wyborczy. Henryk Wojtalewicz chciał: Walczyć o szacunek dla prawa i szacunek dla dziecka, Marian Żenkiewicz natomiast Stworzyć każdemu człowiekowi perspektywy celów i szans na wyrwanie z obojętności i marazmu 36. Przedstawiciele strony rządowej nie rywalizowali ze sobą. Ich kampania wyborcza była bardzo podobna, niezależnie od tego, czy byli członkami PZPR-u, PAX-u, czy bezpartyjnymi. Ulotki na żółtym tle z pytaniami: Kto?, Gdzie?, Dlaczego? i W imię jakich racji? odróżniały kandydatów rządowych od solidarnościowych 37. Podobnie jak Komitet Obywatelski, PZPR przekazywała głosującym szczegółowe instrukcje, w jaki sposób mają oddawać głosy na swoich kandydatów. Namawiano wyborców do tego, żeby nie skreślali nazwisk z tzw. krajowej listy wyborczej 38. Głosowanie bez skreśleń utrwaliło się głęboko w pamięci części polskich obywateli, dla których było ono wyrazem patriotyzmu. Kampania wyborcza kandydatów starających się o mandaty zagwarantowane dla strony rządowej była dość niemrawa. Niekonkurencyjność wyborów wpływała na formę agitacji wyborczej, która miała charakter pasywny i mało energiczny. Władze liczyły, że uda się zdobyć część mandatów przeznaczonych dla kandydatów bezpartyjnych oraz wywalczyć znaczną ilość mandatów w wolnych wyborach do senatu. Odmienny od członków PZPR-u sposób prowadzenia kampanii wyborczej prezentował Norbert Rudnicki kandydat bezpartyjny, starający się o mandat nr 383. Opowiadał się on m.in. za: praworządnością, tolerancją i poszanowaniem godności ludzkiej, kulturą i oświatą dostępną dla wszystkich oraz skutecznym samorządem terytorialnym. Jego ulotki odwoływały się do emocji. Rudnicki występował przeciw cenom z sufitu, choremu systemowi kredytowemu i podatkowemu i płacy, za którą trudno wyżyć do pierwszego 39. Kandydat wydał także własną gazetkę wyborczą, która miała mało profesjonalny charakter. Słabe wyeksponowanie haseł programowych, 36 37 38 39 DŻS, sygn. I 1.3.a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu 4 VI 1989 r., Koalicja i inne, Region Toruń Ulotki Żenkiewicza i Wojtalewicza wydane przez PZPR. Zob. tamże, (Region Toruń, Ulotki wydane przez stronę rządową). Zob. tamże, (Region Toruń. Ulotka Jak głosować? wydana przez PZPR). Tamże, Region Toruń., Plakat Norberta Rudnickiego.

50 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP zbyt długa i mało czytelna lista postulatów oraz umykające w natłoku tekstu nazwisko kandydata były głównymi mankamentami jego broszury 40. Bardziej profesjonalny sposób agitacji wyborczej prezentował Jan Kopcewicz 41 ubiegający się o mandat senatorski. Jego hasło: Pragnę przywrócić młodym Polakom sens życia we własnym kraju wskazywało drogę ku przyszłości. Dobrze wyeksponowane nazwisko kandydata opatrzone zdjęciem, na którym Kopcewicz odziany w garnitur prezentuje się jako osoba kompetentna i nowoczesna oraz stonowany niebieski kolor ulotek przełożyły się na atrakcyjność jego materiałów reklamowych. Były Rektor UMK wysyłał listy, w których przedstawiał swój program wyborczy. Obiecywał wyborcom, że jako senator będzie walczył o: godne warunki życia, nowoczesny system oświaty, ochronę środowiska naturalnego i wyciągnięcie Polski z kryzysu. Jego hasła programowe formułowane były w ten sposób, aby pierwsze litery każdego z nich tworzyły wyraz KOMPETENCJA 42. Reasumując, kampania wyborcza kandydatów wystawionych przez stronę rządową różniła się od tej prowadzonej przez Komitet Obywatelski Solidarność. Większe możliwości finansowe władz miały wpływ na to, że ich materiały reklamowe były bardziej profesjonalne. Kandydaci prezentowali hasła programowe wskazujące na ich kompetencje, koncyliacyjność i troskę o zwykłego obywatela. Kampania strony rządowej polegała na wyeksponowaniu nazwisk kandydatów w nadziei na to, że wyborcy uczestniczący w głosowaniu bezwiednie powierzą im mandat wyborczy. Strona solidarnościowa z kolei nie mogła sobie pozwolić na ryzyko utraty mandatów wynegocjowanych przy Okrągłym Stole. Postawiła więc na zjednoczenie wszystkich kandydatów pod szyldem Związku. Opozycjonistów uwiarygodniał Lech Wałęsa, który występował razem z nimi na plakatach wyborczych. Biało-czerwone barwy, dobrze znane Polakom logo Solidarności 43 i retoryka patriotyczna miały upewnić głosujących co do wyboru swoich kandydatów. 40 41 42 43 Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Archiwum propagandy wyborczej 1989, koalicja, Komitet Obywatelski Solidarność, Materiały reklamowe Norberta Rudnickiego. Prof. dr hab. z zakresu nauk biologicznych, były rektor i prorektor UMK, DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Komitet Obywatelski w Toruniu. Regionalna prasa oficjalna z okresu wyborów 1989, Gazeta Toruńska 1989. DŻS, sygn. I 1.3.a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu 4 VI 1989 r., Koalicja i inne, Region Toruń, Materiały wyborcze Jana Kopcewicza. Przedstawiciele Związku walczyli o umieszczenie charakterystycznego logo na obwieszczeniach wyborczych. Zamiast biało czerwonego symbolu Solidarności napisanego charakterystyczną czcionką znalazła się na niej informacja o przynależności do związku napisana zwykłymi literami. Henryk Ożóg kierownik Wojewódzkiego Biura Wyborczego stwierdził, że nie ma technicznych możliwości aby umieścić logo NSZZ. Ostatecznie na obwieszczeniu znalazł się napis Solidarność pisany tykwą toruńską. DŻS, sygn. I 1.3.a.,

III RP 51 Wyniki wyborów Z sondażu przeprowadzonego w maju 1989 r. wynikało, że w wyborach do Sejmu i Senatu weźmie udział 50% badanych. Tylko 31% z nich zadeklarowało, że odda głos na kandydatów Solidarności 44. Wyniki ankiety dalece odbiegały od oczekiwań Komitetu Obywatelskiego. Jak jednak pokazały ostateczne rezultaty, ankietowani prawdopodobnie obawiali się przyznania do tego, że zagłosują na kandydatów solidarnościowych. Oficjalne wyniki wyborów okazały się bowiem wielkim sukcesem kandydatów NSZZ. W skali kraju w wyborach do Senatu kandydatom strony rządowej udało się zdobyć tylko 1 mandat senatorski. Wybory do Sejmu zakończyły się absolutnym zwycięstwem strony solidarnościowej, która zdobyła wszystkie wynegocjowane przy Okrągłym Stole mandaty. W okręgu toruńskim frekwencja wyniosła 60%. W pierwszej turze wyborów do senatu dostali się kandydaci KO: Alicja Grześkowiak 75% głosów i Stanisław Dembiński 72% głosów 45, do sejmu: Krzysztof Żabiński 77% głosów i Jan Wyrowiński 74% głosów. Marian Żenkiewicz i Kazimierz Jaworski zdobyli mandaty nr 381 i 382 w drugiej turze 46. Wnioski O zwycięstwie Komitetu Obywatelskiego przesądziło przekonanie Polaków, że w naszym kraju niezbędne są radykalne zmiany. Gwarantem tych zmian mieli być kandydaci Solidarności. Prowadząc wspólną kampanię wyborczą, wydawali się tworzyć monolit. Program wyborczy i światopogląd poszczególnych osób schodził na plan dalszy. Wobec ogromnej siły i pozytywnych skojarzeń w stosunku do NSZZ, kampania strony rządowej była z góry skazana na porażkę. Po raz pierwszy musiała ona zabiegać o głosy obywateli, w imieniu których przez wiele lat sprawowała rządy. Okazało się, że środowisko robotnicze ma inne cele niż partia, która chciała je reprezentować. Zdecydowane zwycięstwo kandydatów Komitetu Obywatelskiego wiązało się nie tylko z możliwością blokowania poczynań władz, ale także stwa- 44 45 46 Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu VI 1989 r., Solidarność, Przegląd Pomorski 1989, nr 9. Zob. DŻS, sygn. I 1.3.a., Teczka: Wybory do Sejmu i Senatu VI 1989 r., Solidarność, Przegląd Pomorski 1989, nr 13. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Protokoły głosowania w obwodach, oficjalne wyniki głosowania, meldunki mężów zaufania, informacje państwowej komisji wyborczej 1989, Oficjalne wyniki głosowania wydane przez Okręgową Komisję Wyborczą. Zob. DŻS, sygn. XXI 3, Teczka: Komitet Obywatelski Solidarności w Toruniu. Pisma wysłane dotyczące wyborów w 1989 r., Informacja Okręgowej Komisji Wyborczej.

52 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP rzało szansę na współdecydowanie o losach Polski. Tworząc pierwszy niekomunistyczny rząd, Polacy mieli świadomość, że dokonuje się epokowa zmiana. Mogła ona zaistnieć tylko dzięki sukcesowi, jaki odniósł Komitet Obywatelski w czerwcu 1989 roku. J A K U B K U F E L

III RP 55 SAMUEL PHILLIPS HUNTINGTON Tekst został przetłumaczony na podstawie: S. P. Huntingtion, Modernization and Corruption, w: tenże, Political Order in Changing Societies, Yale University Press, New Haven, Conn. 1968, s. 59 71. Serdecznie dziękujemy Yale University Press za zgodę na publikację tłumaczenia. Modernizacja i korupcja K orupcja jest zachowaniem urzędników publicznych, które odbiega od akceptowanych norm w celu osiągnięcia celów prywatnych. Oczywiście korupcja istnieje we wszystkich społeczeństwach, ale w jednych jest bardziej powszechna niż w innych, a stopień jej rozpowszechnienia różni się w zależności od etapu ewolucji, na jakim znajduje się dane społeczeństwo. Powierzchowne oznaki, sugerują, że jej zakres dość znacząco koreluje z gwałtowną modernizacją społeczną i ekonomiczną. Wydawałoby się, że życie polityczne w osiemnastowiecznej czy dwudziestowiecznej Ameryce było mniej skorumpowane niż w Ameryce dziewiętnastego wieku. Wydaje się także, że życie polityczne w siedemnastowiecznej Wielkiej Brytanii oraz Wielkiej Brytanii końca dziewiętnastego wieku było mniej skorumpowane niż w osiemnastym wieku. Czy to jedynie zbieg okoliczności, że ów wysoki poziom korupcji w angielskim i amerykańskim życiu publicznym zbiegł się z wstrząsem rewolucji przemysłowej, rozwojem nowych źródeł bogactwa i władzy oraz pojawieniem się nowych klas wysuwających nowe żądania wobec rządu? W każdym z tych dwóch okresów instytucje polityczne doświadczały napięć oraz do pewnego stopnia rozkładu. Korupcja jest oczywiście jedną z miar braku efektywnej, politycznej instytucjonalizacji. Urzędnikom publicznym brakuje autonomii i spójności, a swoje role instytucjonalne podporządkowują zewnętrznym żądaniom. Korupcja w pewnych kulturach może być bardziej rozpowszechniona niż w innych, ale wydaje się, że w większości kultur jest najpowszechniejsza podczas najintensywniejszych faz modernizacji. Różnice w poziomie korupcji, które mogą istnieć między zmodernizowanymi oraz politycznie rozwiniętymi społeczeństwami świata atlantyckiego a tymi w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji, w dużej części są odzwierciedleniem

56 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP różnic ich politycznego rozwoju oraz politycznej modernizacji. Kiedy przywódcy junt wojskowych oraz ruchów rewolucyjnych potępiają korupcję w swoich społeczeństwach, w gruncie rzeczy, potępiają zacofanie tych społeczeństw. ( ) P R Z E Ł O Ż Y Ł B A R T O S Z C Z E P I L

68 DIALOGI POLITYCZNE 11/2009 III RP BARTOSZ CZEPIL Instytut Politologii UO Huntingtona koncepcja modernizacji i korupcji a proces wielkiej zmiany w Polsce S amuel Huntington znany jest polskiemu czytelnikowi przede wszystkim jako twórca koncepcji zderzenia cywilizacji, niewiele jednak wiemy o nim jako badaczu, który podejmuje zagadnienie korupcji w kontekście procesów modernizacyjnych. W tym obszarze Huntington zaliczany jest do funkcjonalistów, tzn. takiej szkoły myślenia o korupcji (szczególnie wśród ekonomistów), która upatrywała w niej zjawisko mogące w jakimś stopniu sprzyjać rozwojowi ekonomicznemu lub politycznemu. Napisany przez niego tekst Modernization and corruption będący częścią jego książki Political order in changing societies wpisuje się w ten paradygmat, a jego teoretycznym manifestem może być następująca teza, jaką stawia autor: W sensie warunków wzrostu ekonomicznego jedyną rzeczą gorszą od społeczeństwa ze sztywną, nadmiernie scentralizowaną i nieuczciwą biurokracją jest społeczeństwo ze sztywną, nadmiernie scentralizowaną i uczciwą biurokracją. W takim podejściu funkcja korupcji wyrażana jest metaforą smaru usprawniającego sztywne i oporne tryby biurokracji. Warto jednak podkreślić, że Huntington pisał swoją książkę pod koniec lat sześćdziesiątych i od tamtego czasu w obszarze teoretycznej refleksji oraz, co jeszcze ważniejsze, empirycznych badań nad korupcją nastąpiły gruntowne zmiany. Ogólnie rzecz biorąc, można stwierdzić dezaktualizację, a właściwie empiryczną falsyfikację opinii, według których korupcja może przyczyniać się do rozwoju, w szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę rozwój ekonomiczny 1. W czasie gdy Huntington pisał, nie było jeszcze systematycznych badań nad korupcją, brakowało zarówno metodologii badawczej, jak i danych na temat tego zjawiska. W jego tekście pojawiają się raczej ogól- 1 Przykładowo, ekonomiści Banku Światowego próbując odpowiedzieć na pytanie, czy smarowanie przyspiesza koła gospodarki, opierając się na trzech międzynarodowych sondażach (z lat 1996/1997) przeprowadzonych wśród przedsiębiorców, sprawdzili zależności pomiędzy płaceniem łapówek a biurokratycznym nękaniem (bureaucratic harassment). Porównując w odniesieniu do kilkudziesięciu państw zebrane dane, stwierdzili, że tam gdzie łapówek płaci się więcej i częściej, jednocześnie traci się więcej czasu na biurokrację, koszty kapitałowe są wyższe oraz regulacje postrzegane jako bardziej dokuczliwe; D. Kaufman, W. Shang-Jin., Does Grease Money Speed up the wheels of commerce?, Washington 1998 [www.worldbank.org/wbi/governance/pdf/grease.pdf, dostęp: 25.03.2009].