CZCIJ OJCA I MATKĘ I NAUCZ TEGO WŁASNE DZIECI Znamy wszyscy postać Mojżesza, który na świętej Górze Horeb otrzymał od Boga dwie tablice z Przymierzem Przykazaniami. Na jednej z nich znajdowały się trzy: 1. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną 2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno 3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił To tak zwana pierwsza tablica czyli przykazania dotyczące naszej bezpośredniej relacji/ bezpośredniego odniesienia do Pana Boga jako naszego Stwórcy, Ojca etc. Czwarte przykazanie i inne aż do dziesiątego to tak zwana druga tablica czyli odniesienie do człowieka miłość bliźniego. Podział jak w Przykazaniu miłości: I tablica Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich II tablica Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego Chcę więc na początku pokazać, że wypełnianie następnych przykazań poczynając od czwartego wiąże się z konkretnym przestrzeganiem przykazań względem Boga. Przejdźmy więc do tematu: Czcij Ojca i Matkę i naucz tego własne dzieci. I. KOLEJNOŚĆ i TREŚĆ Pierwszą sprawą, której chciałbym dotknąć przy okazji omawiania tego przykazania jest kwestia kolejności dlaczego akurat to przykazanie jest pierwsze z tych bliźniego dotyczących? Przecież nie zabijaj wydaje się ważniejsze chodzi przecież o życie ludzkie; o strzeżenie największej wartości, jaką Bóg nam dał. No właśnie, ale popatrzmy gdzie to życie ma swój początek. Przykazanie Czcij Ojca swego i Matkę swoją pokazuje porządek zasług. Najpierw Bóg dawca życia, potem rodzice przekaziciele tego życia. Rodzice zajmują szczególne miejsce w stwarzaniu człowieka. Poprzez akt małżeński - uczestniczą w tym, co najbardziej Boskie w rodzeniu, w stwarzaniu. Dlatego też Kościół tak bardzo strzeże skarbu jakim jest małżeństwo, jakim jest jego świętość; skupia się 1
na dobrym przygotowaniu do przyjęcia tego sakramentu; i broni wszelkiego poczętego życia jako świętego, chcianego i zaplanowanego przez Boga. Z lekcji religii pamiętamy: Czwarte. Czcij Ojca swego i matkę swoją i tyle. Księga Wyjścia zawiera jednak takie słowa: Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. Tak więc to nie tylko nakaz ale i obietnica. Obietnica długiego życia. Jak będziesz dbał o rodziców, to będziesz długo żył. Żyć długo na tej ziemi, którą daje Bóg to ogromne błogosławieństwo to synonim szczęścia, błogości, tego czego człowiek w życiu pragnie najbardziej. II. ZNACZENIE Samo brzmienie i znaczenie przykazania jest jasne i nie trzeba zbytnio tego komentować. Jednak doskonale wiemy, że przykazania zawierają szereg przypisów, które się do nich odnoszą. Powie ktoś: Moi rodzice już nie żyją, dlatego to przykazanie mnie nie dotyczy. A to nie do końca tak jest w jaki więc sposób odnosi się do nas IV Przykazanie Boże? Proponuję, żebyśmy przyjrzeli się poszczególnym fundamentom, na których to przykazanie dzisiaj można budować: a. Małżeństwo - dzieciństwo Skupmy się najpierw na miłości małżonków, którzy swoją miłością otaczają dzieci. Skupmy się na drodze przekazywania miłości. Kierunek: RODZIC -> DZIECKO. W okresie dzieciństwa funkcjonują tak zwane pojęcia abstrakcyjne to znaczy: dziecko nie wie, czym jest miłość. Miłość po prostu musi poczuć poprzez dotyk mamy, poprzez przytulenie taty. Dziecko zapytane, co to jest miłość zrobi to czego nauczyło się od rodziców przytuli, da całusa itd Kolejnym pojęciem abstrakcyjnym jest Bóg nie dość, że nie widać nie czuć, nie można ugryźć, to tym bardziej sobie wyobrazić. Tak więc mechanizm myślenia dziecka jest prosty: Moi rodzice, którzy wszystko potrafią. Którzy są wielcy sięgają na najwyższe półki - NAJWIĘKSI. Którzy jeżdżą samochodem - POTĘŻNI. Którzy mają pieniądze - NIEOGRANICZENI. Którzy kupują w sklepie czyli robią, to czego dziecko nie może zrobić są KIMŚ super! I na to nakłada się informacja o tym, że Pan Bóg jest też kimś super kimś bardzo dobrym, największym, potężnym, nieograniczonym. Tak też dziecko używa prostego mechanizmu skoro tacy są moi rodzice, to taki też jest Pan Bóg. Nie zrozumcie 2
mnie teraz źle, ale rodzice są obrazem Pana Boga dla dziecka. Tak więc, jak dziecko nie ma kontaktu z ojcem, to też będzie w przyszłości miało problem z odniesieniem się do Boga, który jest Ojcem. Nie zrozumie tego, czego nie doświadczyło w życiu. Ale miało być o szacunku w okresie dzieciństwa Tak więc budowanie szacunku wobec rodzica będzie się odbywało poprzez pokazywanie, że rodzice to zwykli ludzie, którzy mają prawo do błędu. Którzy mają swoje zalety i wady. To osoby, które kochają się i w tej miłości jest miejsce na słowo przepraszam. Nie ma lepszej lekcji człowieczeństwa/wychowania/religii, jak właśnie ten moment, kiedy dziecko widzi przepraszających się rodziców. To bardzo mocno wychodzi podczas spowiedzi dzieci kiedy czują, że muszą być najlepsze bo chcą być jak rodzice, który maskują swoje problemy, choroby i słabości, którzy nie okazują wobec siebie skruchy. Tymczasem to nie jest dbanie o dziecko, tylko stwarzanie sztucznych, nieludzkich warunków. Dziecko przed ojcem czy matką nie powinno czuć lęku ale miłość bo szacunek buduje się na MIŁOŚCI a nie STRACHU. Znowu odnosząc się do spowiedzi dzieci boją się przed Bogiem powiedzieć o grzechach, bo spotka ich kara jak w domu. Zasada 1 Jeśli chcesz, by dziecko cię szanowało pokaż mu swoje życie takim, jakim ono jest. Przerost wymagań i maskowanie problemów budują chory dystans, a nie szacunek przez miłość. b. Małżeństwo - dorastanie Wchodzenie w dorosłość to ten moment, kiedy nasi rodzice powoli bardzo powoli, przygotowują się do przejścia na emeryturę. Każdy więc ma już wtedy swój stosunek do Pana Boga jakkolwiek jest on różny (obarczony też przez dzieciństwo). Rodzice nie kojarzą się już z obrazem Bożym, ale raczej z typowo ludzkim zachowaniem z przerostem słabości, z tym, że zauważają słabe cechy dorastającego człowieka; z punktowaniem za niedociągnięcia w jego życiu; z dyktowaniem jak żyć; z marudzeniem itd. Jak więc budować szacunek względem rodziców w dorosłości kiedy stają się oni przeszkodą w niezależności młodego człowieka?: "Z całego serca czcij swego ojca, a boleści rodzicielki nie zapominaj! Pamiętaj, że oni cię zrodzili, a cóż im zwrócisz za to, co oni tobie dali?" (Syr 7, 27-28). 3
Księga Mądrości Syracha w dosyć jasny sposób ucina wszelkie spekulacje na temat tego, na czym budować miłość/szacunek dla rodziców. Opiera się na fakcie: bądź wdzięczny za to, że cię zrodzili bo nie jesteś w stanie zwrócić im za to, co oni ci dali. Tutaj znowu na wierzch wychodzi najwyższa wartość jaką jest życie. Tak więc nie ważne jakich mam rodziców jestem im wdzięczny za życie. Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. (Kol 3,18-21) W liście do Kolosan św. Paweł znowu rozpoczyna od życia małżeńskiego i przechodzi do kwestii posłuszeństwa dzieci. Posłuszeństwo to jest miłe w Panu. Czyli Bóg szczególnie patrzy na tych, którzy okazują posłuszeństwo i faktycznie w historii Kościoła ludzie posłuszni zawsze ostatecznie odnosili zwycięstwo nad niesprawiedliwością, nienawiścią itd Ale też św. Paweł odnosi się do Ojców nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha co to może znaczyć? Nie znaczy to wcale, że rodzice, a zwłaszcza ojcowie mają być dyktatorami we własnym domu. Dzieci to też ludzie, tylko, że są to ludzie w okresie szkolenia. Nie rozdrażniajmy ich, traktujmy je jak naszych braci i siostry w Chrystusie. Czy to znaczy, że mamy im na wszystko pozwalać, bo je inaczej rozdrażnimy? Absolutnie nie. Ale dzieci nie rozdrażnia fakt, że mają wiele zakazów i nakazów. Je rozdrażnia niesprawiedliwość i to, że je się traktuje jak rzeczy, jak własność rodziców. Gdy się im wytłumaczy, gdy rozumieją motywację mamy i taty, są gotowe wiele dla nas zrobić. Okażmy im godność i miłość a one na pewno odpowiedzą nam posłuszeństwem. I ostatnia sprawa w tym podpunkcie dziecko przygląda się jak rodzic szanuje swoich rodziców. Na próżno wymagać szacunku względem siebie, gdy sami nie okazujemy go swoim rodzicom. Jeśli dziecko/nastolatek nie widzi jak mama, czy tata pomagają dziadkom, to prawie w 100% dziecko nie okaże rodzicom zainteresowania na starość. c. Małżeństwo dojrzałość Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. Kto szanuje ojca, 4
długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce: Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie. (Syr 3,2-6.12-14) Autor Księgi Syracha daje nam kolejne obietnice, abyśmy i w dorosłym życiu znajdowali motywację do tego, by oddawać cześć i szacunek rodzicom. 1. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci a w czasie modlitwy będzie wysłuchany. 2. Kto szanuje ojca, będzie żył długo. 3. W miejsce grzechów zamieszka u ciebie miłosierdzie. Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. IV Przykazanie chroni rodzinę od jej powstania, aż po naturalny kres śmierć. Jak pewnie wielu z was doświadcza w pewnym wieku to dzieci przejmują obowiązki rodziców i są tymi, którzy się opiekują wspomagają. Starość często pełna bólu, ma być czasem nade wszystko radosnym, czasem kiedy ze strony najbliższych nie spotyka nikogo smutek. Nawet, gdy ktoś rozum traci mieć trzeba dla niego wyrozumiałość, nie wolno pogardzać. To ten moment, kiedy dziecko dorosłe już musi zwolnić kroku dla swoich rodziców, a być może i się zatrzymać stanąć przy łóżku i być. Czasami podać posiłek, przebrać, umyć. Dziś widać to wielki problem nie chcemy się zatrzymywać wolimy biec, oddając naszych rodziców do ośrodków pomocy, albo skazując ich na samotność. Kiedyś było to nie-do-pomyślenia. Kończy się to wszystko tak, że w momencie śmierci matki czy ojca roztrzaskujemy się z impetem o ścianę życia. Uświadamiamy sobie, że nieodwracalnie straciliśmy cząstkę naszego życia. Potem płaczemy, mamy wyrzuty sumienia bo zabrakło czasu; bo nic już nie można zrobić. Kiedy tracimy rodziców nie tracimy sprzed oczu IV Przykazania. Zmienia znowu ono swoje znaczenie. Teraz czcij ojca swego i matkę swoja, znaczy po prostu: pamiętaj o nich w swoich modlitwach, pamiętaj aby mówić o nich swoim dzieciom. Pamiętaj, aby odwiedzać ich grób, dbać o to miejsce. To jest szacunek. 5
I to wszystko moi drodzy trzeba robić, trzymając najpierw na ręku swoje własne dziecko. Potem za rękę; aż wreszcie stając ramię w ramię przy grobie babci i dziadka. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie Podsumowując dodam na koniec, że na tym przykazaniu zasadza się takie wartości jak dobro wspólne, patriotyzm, tradycja czyli szacunek i cześć do tego wszystkiego, co było przede mną a co inni z trudem wypracowali. Nie da się zbudować niczego nowego, trwałego bez przestrzegania tego przykazania. Niech zakończeniem będzie fragment Księgi Mądrości Syracha: Mnie, ojca, posłuchajcie, dzieci, i tak postępujcie, abyście były zbawione. Albowiem Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce: jak panom służy tym, co go zrodzili. Czynem i słowem czcij ojca swego, aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo. Albowiem błogosławieństwo ojca podpiera domy dzieci, a przekleństwo matki wywraca fundamenty. Nie przechwalaj się niesławą ojca, albowiem hańba ojca nie jest dla ciebie chwałą. Chwała dla każdego człowieka płynie ze czci ojca, a matka w niesławie jest ujmą dla dzieci. Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie. W dzień utrapienia wspomni się o tobie, jak szron w piękną pogodę, tak rozpłyną się twoje grzechy. Kto porzuca ojca swego, jest jak bluźnierca, a przeklęty przez Pana, kto pobudza do gniewu swą matkę. (Syr 3, 1-13) 6