Jakże zabawny jest ten przykład z różowym jednorożcem (czy w innej wersji jego fanów - Przeciw Dawkinsowi czyli Dawkins urojony

Podobne dokumenty
Wojewódzki Konkurs Języka Polskiego dla uczniów dotychczasowych gimnazjów i klas dotychczasowych gimnazjów województwa wielkopolskiego

Egzamin wstępny do Prywatnego Liceum im. I. J. Paderewskiego 8 kwietnia 2011 roku

Konkursy w województwie podkarpackim w roku szkolnym 2012/2013 KONKURS POLONISTYCZNY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH.

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

Wojewódzki Konkurs Języka Polskiego dla uczniów szkół podstawowych województwa wielkopolskiego. STOPIEŃ SZKOLNY Rok szkolny 2018/2019

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

3. Zasady moralne są obiektywnie prawdziwe. Musi istnieć ich stwórca. Jest nim bóg.

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

Chcę poznać Boga i duszę. Filozofowie o Absolucie

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Czy świat istnieje w umyśle?

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

James Martin SJ. Jezuicki przewodnik po prawie wszystkim. Przełożył Łukasz Malczak. wydanie drugie poprawione. Wydawnictwo WAM

MIND-BODY PROBLEM. i nowe nadzieje dla chrześcijańskiej antropologii

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Adwent z Piątką Poznańską

XXVIII Niedziela Zwykła

Czy świat istnieje w umyśle?

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan.

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko

ŚWIATOPOGLĄD NEW AGE

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

SKALA ZDOLNOŚCI SPECJALNYCH W WERSJI DLA GIMNAZJUM (SZS-G) SZS-G Edyta Charzyńska, Ewa Wysocka, 2015

Copyright 2015 Monika Górska

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

Żeby zdobyć jakiś zawód, trzeba się go uczyć, czasem całe lata.

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

Pozycja w rankingu autorytetów: 1

Pielgrzymka wewnętrzna. Podróż medytacyjna

Klasyfikacja światopoglądów

Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks

5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjne

Elementy filozofii i metodologii INFORMATYKI

Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

MICHEL DE MONTAIGNE ( )

INFORMATYKA a FILOZOFIA

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

1. Dyscypliny filozoficzne. Andrzej Wiśniewski Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

7. Bóg daje ja wybieram

SEMINARIUM ODNOWY W DUCHU ŚWIĘTYM

Tekst zaproszenia. Rodzice. Tekst 2 Emilia Kowal. wraz z Rodzicami z radością pragnie zaprosić

drogi przyjaciół pana Jezusa

Anselm Grün OSB i Piotr Marek Próba. Ćwiczenia do seminariów: Jak być szczęśliwym... Singlem, Świeckim, Zakonnikiem, Księdzem, Siostrą.

Oskar i pani Róża Karta pracy

Ateizm. Czy ateista może być zbawiony?

kiedy w Niemczech tworzą wybitni romantycy, tacy jak Goethe, bracia Schlegelowie czy Schiller, w Polsce trwa oświecenie (koniec

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

Filozofia, ISE, Wykład III - Klasyfikacja dyscyplin filozoficznych

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

TOTUS TUUS Cały twój

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Miłość nigdy nie ustanie

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

George Berkeley ( )

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

Spis treści. Od Petki Serca

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Człowiek, który nie wierzy własnym zmysłom, jest równie szalony jak człowiek, który nie wierzy niczemu innemu oprócz własnych zmysłów.

KOCHAM CIĘ-NIEPRZYTOMNIE WIEM, ŻE TY- MNIE PODOBNIE NA CÓŻ WIĘC CZEKAĆ MAMY OBOJE? Z NASZYM SPOTKANIEM WSPÓLNYM? MNIE- SZKODA NA TO CZASU TOBIE-

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

Zagadnienia antropologii filozoficznej

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

wiecznie samotny, bo któreż ze stworzonych serc mogłoby nasycić Jego miłość? Tymczasem Bóg jest całą społecznością w wiecznym ofiarowywaniu się z

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Potem wyprowadził go na dwór i rzekł: Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo

Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu

Przygotowanie do przyjęcia Sakramentu Pojednania

Chcielibyśmy bardziej służyć. Chcielibyśmy bardziej służyć

Marcin Ufnalski. Wiersz o Janie Pawle II. Laura Romanowska

Lectio Divina Rz 5,12-21

EGZAMIN MATURALNY 2013 FILOZOFIA

Rozwój ku pełni człowieczeństwa w nauczaniu Papieża Jana Pawła II

Na zakończenie nauki w klasie IV uczeń potrafi:

Żyj mądrze. czyli o tym co dzieci zapominają, albo czego nie zostały nauczone

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

FILOZOFOWIE UMYSŁU. Angielskie oświecenie

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Religia. wolność czy zniewolenie? Odrzuć wszystko, co sprzeciwia się wolności i poznaj to, co najbardziej człowiekowi potrzebne.

Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości.

Konspekt szkółki niedzielnej

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

WYMAGANIA EDUKACYJNE W ZAKRESIE IV KLASY SZKOŁY PODSTAWOWEJ. Zaproszeni przez Boga z serii Drogi przymierza

Wiesław M. Macek. Teologia nauki. według. księdza Michała Hellera. Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

Ankieta światopoglądowa dla członków i członkiń PSR (ułożona przez Kaję Bryx)

Pawłowe pozdrowienia

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Modlitwa o wstawiennictwo Jana Pawła II

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Spis treści. Słowo wstępne... 7

UJĘCIE SYSTEMATYCZNE ARGUMENTY PRZECIWKO ISTNIENIU BOGA

Transkrypt:

Richard Donkey*, znany, fanatyczny "papież" scjentyzmu, od wielu już lat zawzięcie walczy z Bogiem i religią (a przy okazji i w ogóle z duchowością). Nie poświęciłbym czasu na napisanie tego artykułu, gdyby nie to, że zajmuje mnie fakt z jaką łatwością znajduje rzesze zwolenników, przy okazji odciągając ludzi od tego co duchowo wzniosłe. Dlaczego Donkey z taką nieugiętością toczy swoje bitewki jest chyba tylko mu wiadome. Aczkolwiek można wątpić w to, czy jest świadom swoich kompleksów, które leżą u podstaw jego poczucia nieświętej misji przekonania całego świata do ateistycznej "racji". Stanowisko Donkeya nie jest oryginalne. Jest raczej charakterystyczne dla wielu ateistycznie i materialistycznie zorientowanych "wykształciuchów" i ćwierć-inteligentów (no dobra, niech im będzie - pół-inteligentów). Sam Donkey, mimo że szczycący się tytułem profesora, najwyraźniej dysponuje bardzo niskim poziomem wiedzy filozoficznej, a może precyzyjniej: filozoficznego myślenia. Podobnie ma się z jego zwolennikami. Nie są w stanie operować abstrakcyjnymi pojęciami, tak jak czynili to ludzie już tysiące lat wcześniej. Pojęcie "realności", "istnienia", czy "bytu" rozpatrują w takim samym stopniu zaawansowania jak przeciętny mieszacz betonu. Podejrzewam, że słowo "absolut", czy "Pełnia" dla donkeysowskich ateuszy kojarzy się tylko z marką wódki i z Księżycem...Czyżby nie wiedzieli, że sama nauka bardzo często bazuje na czysto filozoficznych powodach dla których coś przyjmuje ad hoc? Weźmy na przykład uznanie w astrofizyce, że Ziemia nie jest w centrum Wszechświata, lecz spoczywa gdzieś na peryferiach Uniwersum. Jakże zabawny jest ten przykład z różowym jednorożcem (czy w innej wersji jego fanów - 1 / 7

latającym potworem spaghetti). Sam czasami się zastanawiam czy Donkey i jego banda są aż tak prymitywni i traktują to jako poważny argument, czy to tylko takie żarty!? Czy naprawdę człowiek w XXI. wieku czuje się oświeconym odkrywcą po stwierdzeniu, że to co ręką zmaca i okiem ujrzy nazwie "istniejącym", a to co przeczyta w bajce dla dzieci nazwie "wymysłem"? Zadziwiające jest to, że nie odróżniają przedmiotu zainteresowań jakim zajmuje się nauka, a religia. Zewnętrzne jest dla nich wewnętrznym i na odwrót. Całkowicie mieszają im się plany. Donkey i inni wyznawcy scjentyzmu często określają się mianem sceptyków. Tak nawet nazywają swoje stowarzyszenia. Tymczasem najwyraźniej nie mają na myśli sceptycyzmu filozoficznego, tylko swoje uprzedzenia dotyczące religii, bo wg sceptycznej filozofii mógłbym z przekonaniem stwierdzić, że tak jak rzekomo Bóg nie istnieje, tak i brak realności Panu Donkeyowi. Donkeysowcy nie rozumieją także języka. Pomijając już niuanse semantyczne, czy samoistną żywotność i oddziaływanie słów oraz znaczeń, nie potrafią dokonać rozróżnienia między językiem naukowym, a mitologiczno-religijnym, między potocznym a poetyckim. Mit jest dla nich tylko wymysłem "naprutych winem" (level Dody), metafora dziwacznym bełkotem, a symbolizm kojarzy się im zapewne tylko z chemicznymi symbolami w tablicy Mendelejewa. Co więcej, szczycą się dokonaniami nauki, jej sprawdzalnością i efektami, ukazując rzekomą zbędność wszystkiego co duchowe i religijne. Zapominają jednak, że olbrzymie osiągnięcia cywilizacyjne, które sami przyjmują, są wynikiem działania duchowości i religii. Ponieważ to motywacja religijna pchała lub umacniała rzesze ludzi w dokonywaniu wielkich rzeczy. Wspomnijmy choćby Martina Luthera Kinga walczącego o równość, Erazma z Rotterdamu, czy ruch braci polskich (arian) walczących o tolerancję, dodajmy okultystę Newtona, czy nawet wybitnego matematyka Ramanujana, któremu bogini Namagiri zsyłała wzory i wyniki w snach. Mógłbym wymieniać tysiące postaci, których motywacją była duchowa siła. To religii zawdzięczamy podstawy prawa, to z religijnych pobudek budowano szpitale i przytułki dla bezdomnych oraz sierot. To w świętych pismach czytamy o miłości, pokoju, harmonii i dobru. To w Biblii przeczytałem "miłuj bliźniego swego jak siebie samego" i znalazłem najmądrzejsze pouczenia. Nie wspomnę o rozwoju sztuki, filozofii, architektury, czy etyki, której przecież podstawę przez wieki stanowiła religia. Święte księgi, nauki mistrzów, postawa świętych mężów, czy natchnionych poetów są kwieciem ludzkiej mądrości, wrażliwości i głębi. Świat Donkeya to świat bez poezji i bez wyobraźni. Świat pozbawiony nadziei. Jest światem biologicznych maszyn, ludzi robotów, których życie wypełnia konsumpcja i puste rozrywki. To świat w którym kapłanami są naukowcy tworzący kolejne absurdalne wynalazki, które (powiedzmy sobie to szczerze) często więcej szkodzą ludzkości niż 2 / 7

przynoszą pożytek. Cywilizacyjne choroby, oddalenie od natury, pęd życia, zamiast spokojnej egzystencji, wykorzystywanie ludzi w szaleńczym wyścigu przemysłowym, któremu towarzyszy naukowy postęp. W końcu, świat Donkeya, to świat pozbawiony sensu (bo jakiż sens ma życie, bez nadania mu symbolicznego znaczenia?) oparty wyłącznie na konsumpcjonizmie i nieustannym dążeniu ludzkości do samozagłady. Czy faktycznie chcemy być ludźmi bezdusznymi? Ale, wg wulgarnego materializmu donkeysowców, cała esencja człowieczeństwa to przecież mózg. A za wszystko odpowiadają czysto materialne procesy w materialnym mózgu. Więc niechaj opowiedzą jak to się dzieje, że mózg rozmyśla o mózgu? Co więcej, jak to się dzieje, że materialny mózg wytwarza materialny proces myślowy, w którym materia rozmyśla o tym jak materia myśli o materii...taaak, kółko graniaste, czterokanciaste... Pan Richard Donkey zarzucił religii, że to ona jest przyczyną zła i wojen, zapominając o tym, że to właśnie nauka stworzyła broń! To naukowcy pracowali dla III Rzeszy, a dzięki zwierzchnikowi obozów jenieckich polecieliśmy w kosmos. To naukowcy skonstruowali bombę atomową i wodorową. A przecież żaden prawdziwy, duchowy mistrz nie uczyniłby tego. To "dzięki" nauce używa się broni chemicznej, komór gazowych, karabinów maszynowych. I "dzięki" nauce mamy do czynienia z licznymi skażeniami i katastrofami. Hipokryzją jest więc wybielanie nikczemności nauki, przy jednoczesnym oskarżaniu religii. Obiektywny człowiek dostrzeże, że obydwie dziedziny ludzkiej aktywności są po prostu narzędziem w rękach ludzi władzy, polityków, którzy od wieków wykorzystywali swój dostęp do wiedzy (duchowej i naukowej) dla szerzenia zła i zniewolenia. Ale Donkey nie widzi na jedno oko. Sam sobie je zasklepił. W końcu, scjentyści pokroju Donkeya, wydają się być nadęci w swej "wszechwiedzy" niczym Stefek Burczymucha. W swym małym rozumku uważają, że ogarnęli już niemal całą rzeczywistości, że rozumieją jak się rzeczy mają. Tym samym przypominając religijnych fundamentalistów, którzy posiadają już wszystkie odpowiedzi. Tak na marginesie, czy teoria ewolucji nie stała się już dla Donkeya dogmatem? Zastanówmy się jeszcze nad tym z czym tak naprawdę Donkey walczy? Przecież wszelkie jego 3 / 7

wywody i walka z bogiem urojonym są jedynie walką z infantylnym, prymitywnym wyobrażeniem bóstwa. Z naiwną i prostacką religijnością. Równie dobrze można by wskazać, że tak samo urojone i fałszywe są wyobrażenia większości ludzi na temat budowy atomu jako zespołu kuleczek krążących po orbitach kołowych (chociaż śmiem wątpić, czy nawet większość ludzi na świecie ma choćby i tę wiedzę). Czy to znaczy, że fizyka atomowa jest błędna i atom nie istnieje? Panie Donkey, tak jak w nauce istnieją laicy, uczniowie, studenci, nauczyciele i wybitni eksperci, tak samo jest i w przypadku duchowości. Istnieją rzesze wiernych, są ludzie bardziej wtajemniczeni, są mistrzowie, kapłani, są mędrcy. Tak jak w nauce, tak i w duchowości, wiele rzeczy obejmuje swoista tradycja wiedzy oparta na doświadczeniu i eksperymencie. Istnieją duchowe szkoły i tradycje, które towarzyszą ludzkości o wiele dłużej niż świecka nauka. I nie są one oparte w żadnym razie na urojeniach, lecz na wieloletnim doświadczeniu. Panu Donkeyowi i donkeysowcom proponowałbym z otwartym i szczerym umysłem rzeczywiście spróbować duchowej praktyki. I eksperymentalnie doświadczyć. Żyjcie przez jakiś czas np. skrupulatnie wypełniając polecenia Tory. Albo oddajcie się praktyce medytacji i modlitwy. Praktykujcie jogę lub magię ceremonialną. Otwórzcie się na mistyczne doświadczenia, módlcie się szczerze, uczestniczcie w rytuałach. Kontemplujcie szczerze święte pisma. Oddajcie się duchowej twórczości. Praktykujcie Zen albo wstąpcie do zakonu. Zbadajcie szamańskie techniki. Wówczas dopiero wypowiadajcie się, czy to działa, czy nie działa, bo w przeciwnym razie pozostajecie ignorantami i wasze niedowiarstwo jest tym samym czym opinia babci klozetowej na temat pracy naukowej Donkeya: "Fenotyp srenotyp, za robotę byś się wziął!". Uczepię się jeszcze jednej kwestii. O ile rozumiem młodych studenciaków zafascynowanych Donkeyem, nie potrafię pojąć jak dojrzały facet, profesor, nie doszedł jeszcze do tego, że nie ma czegoś takiego jak jedna, absolutna prawda? Że nie widzi oczywistego faktu względności i subiektywności poglądów, zjawisk i rzeczy? Że nie dostrzega tysięcy różnych perspektyw? Świat materializmu, scjentystycznego ateizmu to taki w którym wiersz Adama Mickiewicza "Romantyczność" nie miałby racji bytu, byłby jedynie zbędnymi wynurzeniami zakompleksionego faceta na temat urojeń. Czy tak postrzegasz ten wiersz? Czy takiego chcemy świata? Tylko człowiek uduchowiony, który nie ma scjentystyczno-materialistycznej orientacji, odczuwa głębię i zostaje wewnętrznie poruszony przez tak piękną treść. Czy Donkeya poruszyłby ten wiersz, gdyby go znał? Czy rozumie i wewnętrznie odczuwa cytowane słowa Szekspira: "Zdaje mi się, że widzę...gdzie? Przed oczyma duszy mojej."? Chciałbym go o to zapytać. 4 / 7

ROMANTYCZNOŚĆ Methinks, I see... Where? - In my mind's eyes. Shakespeare Zdaje mi się, że widzę... gdzie? Przed oczyma duszy mojej. Słuchaj, dzieweczko! - Ona nie słucha - To dzień biały! to miasteczko! Przy tobie nie ma żywego ducha. Co tam wkoło siebie chwytasz? Kogo wołasz, z kim się witasz? - Ona nie słucha. - To jak martwa opoka Nie zwróci w stronę oka, To strzela wkoło oczyma, To się łzami zaleje; Coś niby chwyta, coś niby trzyma; Rozpłacze się i zaśmieje. "Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku! Ach! i po śmierci kocha! Tutaj, tutaj, pomaleńku, Czasem usłyszy macocha! Niech sobie słyszy, już nie ma ciebie! Już po twoim pogrzebie! Ty już umarłeś? Ach! ja się boję! Czego się boję mego Jasieńka? Ach, to on! lica twoje, oczki twoje! Twoja biała sukienka! 5 / 7

I sam ty biały jak chusta, Zimny, jakie zimne dłonie! Tutaj połóż, tu na łonie, Przyciśnij mnie, do ust usta! Ach, jak tam zimno musi być w grobie! Umarłeś! tak, dwa lata! Weź mię, ja umrę przy tobie, Nie lubię świata. Źle mnie w złych ludzi tłumie, Płaczę, a oni szydzą; Mówię, nikt nie rozumie; Widzę, oni nie widzą! Śród dnia przyjdź kiedy... To może we śnie? Nie, nie... trzymam ciebie w ręku. Gdzie znikasz, gdzie, mój Jasieńku! Jeszcze wcześnie, jeszcze wcześnie! Mój Boże! kur się odzywa, Zorza błyska w okienku. Gdzie znikłeś? ach! stój, Jasieńku! Ja nieszczęśliwa". Tak się dziewczyna z kochankiem pieści, Bieży za nim, krzyczy, pada; Na ten upadek, na głos boleści Skupia się ludzi gromada. "Mówcie pacierze! - krzyczy prostota - Tu jego dusza być musi. Jasio być musi przy swej Karusi, On ją kochał za żywota!" 6 / 7

I ja to słyszę, i ja tak wierzę, Płaczę i mówię pacierze. "Słuchaj, dzieweczko!" - krzyknie śród zgiełku Starzec, i na lud zawoła: "Ufajcie memu oku i szkiełku, Nic tu nie widzę dokoła. Duchy karczemnej tworem gawiedzi, W głupstwa wywarzone kuźni. Dziewczyna duby smalone bredzi, A gmin rozumowi bluźni". "Dziewczyna czuje, - odpowiadam skromnie - A gawiedź wierzy głęboko; Czucie i wiara silniej mówi do mnie Niż mędrca szkiełko i oko. Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce. Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu! Miej serce i patrzaj w serce!" Na koniec, odwołując się do obrazowości religijnej, możemy przekazać Donkeyowi i jego poplecznikom przesłanie w postaci piosenki ;) /* Oczywiście tym naukowcem jest Richard Dawkins. Żartobliwie, poprzez podobne angielskie brzmienie zamieniłem jego nazwisko na Donkey (ang. osioł). Podobizna na rysunku odnosi się też do satyrycznego, starożytnego rysunku, w którym ukrzyżowanego Jezusa poganie obrazowali z głową osła. 7 / 7