Gdańsk, dnia 14 lutego 2012r. Sz. P. Adam Michnik Redaktor Naczelny Gazety Wyborczej ul. Czerska 8/10 00-732 Warszawa



Podobne dokumenty
SPROSTOWANIE RZECZPOSPOLITA POLSKA MINISTERSTWO SPRAWIEDLIWOŚCI RZECZNIK PRASOWY MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI. Warszawa, dnia 17 marca 2016 r.

Organizacja działalności prasowej

Dziennikarstwo online. Uregulowania prawne. Dr Wojciech Machała Uniwersytet Warszawski WPiA

Adw. Kalina Kluza Cygan. Kraków 2010

Prawo Prasowe. USTAWA z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. (Dziennik Ustaw z 7 lutego 1984 r. i Dz. U. z 2012 r., poz. 1136)

ZARZĄDZENIE Nr 0151/ 106 /2007. Burmistrza Miasta Ząbki z dnia 22 listopada 2007 r.

Publikujemy cz. I artykułu na temat odpowiedzialności karnej członków zarządu sp. z o.o.

2. Dobra osobiste osób fizycznych ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo Dobra osobiste osób prawnych I. Uwagi wprowadzające na te

Obowiązek rejestracji stron internetowych o tematyce sportowej

Wyrok z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 519/04

Warunki udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz oświadczenia żądane na ich potwierdzenie

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Czy do znamion przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego (art k.k.) należy publiczność działania sprawcy?

POSTANOWIENIE. SSN Henryk Pietrzkowski

POSTANOWIENIE. SSN Antoni Górski (przewodniczący) SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca) SSN Henryk Pietrzkowski

Spis treści. Wstęp Uwagi ogólne Zakres pracy Problemy badawcze i metodologiczne Układ pracy...

Uchwała z dnia 25 października 2006 r., III CZP 62/06

CZĘŚĆ I. PRAWO AUTORSKIE

POSTANOWIENIE. SSN Anna Owczarek

UCHWAŁA. SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący) SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian SSN Marek Sychowicz (sprawozdawca) Protokolant Bożena Kowalska

Prawo prasowe i prawo autorskie

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Anna Owczarek (przewodniczący) SSN Marian Kocon (sprawozdawca) SSN Krzysztof Strzelczyk

Ośrodek Badań, Studiów i Legislacji

POSTANOWIENIE. SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec

zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości kontynuowania prac legislacyjnych nad zmianą obowiązującego kształtu Prawa

Podstawy do wniesienia skargi kasacyjnej w postępowaniu sądowoadministracyjnym

Niektóre zagadnienia prawa prasowego

ZAGADNIENIE PRAWNE UZASADNIENIE

REGULAMIN korzystania ze stron serwisu zorawina.info. Rozdział 1 POSTANOWIENIA OGÓLNE

Warunki odrzucenia oferty - dla zaawansowanych. Trener: r.pr. Marta Kittel Łódź, 20 wrześnień 2018 r.

ZAGADNIENIE PRAWNE. W sprawie o zapłatę na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego z dnia 26 maja 2015 r.

Spis treści. Część I. Prawo prasowe

Michał Niedośpiał Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 21 stycznia 2011 r., III CSK 98. Palestra 58/5-6( ),

Warszawa, 25 lipca 2001 r.

POSTANOWIENIE. Sygn. akt I CZ 135/12. Dnia 25 października 2012 r. Sąd Najwyższy w składzie :

Uchwała z dnia 21 lipca 2010 r., III CZP 23/10

POSTANOWIENIE. SSN Irena Gromska-Szuster

Rzeszów, dnia 29 czerwca 2018 r. Poz UCHWAŁA NR XLI RADY GMINY W WIELOPOLU SKRZYŃSKIM. z dnia 15 maja 2018 r.

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Małgorzata Manowska (przewodniczący) SSN Jacek Grela SSN Marcin Krajewski (sprawozdawca)

Zastrzeżenie: Powyższa opinia nie iest wiażaca dla organów samorządu radców prawnych. Kraków, dnia r.

P O S T A N O W I E N I E

D E C Y Z J A. U z a s a d n i e n i e

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III CSK 207/18. Dnia 6 lutego 2019 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Krzysztof Strzelczyk

Spis treści: Wstęp Wykaz skrótów. Część pierwsza PRAWO AUTORSKIE

ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU Podstawy prawne funkcjonowania środków masowego przekazu w Polsce

Czy opinia podatkowa przygotowana przez doradcę wypełnia znamiona definicji pojęcia utworu na gruncie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych?

DECYZJA. odmawiam uwzględnienia wniosku. Uzasadnienie

9. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem Strona 5 z 5

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji a ustawa Prawo własności przemysłowej. Różnice procesowe. Szkic problematyki

POSTANOWIENIE. SSN Roman Trzaskowski

ZAWIADOMIENIE o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

GENERALNY INSPEKTOR OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH

POSTANOWIENIE Z DNIA 5 SIERPNIA 2003 R. III KK 13/03

Podmioty na prawach strony w postępowaniu administracyjnym.

POSTANOWIENIE. SSN Wojciech Katner (przewodniczący) SSN Iwona Koper SSN Karol Weitz (sprawozdawca)

SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Warszawa, dnia 24 maja 2002 r. Druk nr 126

określenie stanu sprawy/postępowania, jaki ma być przedmiotem przepisu

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon (sprawozdawca) SSN Andrzej Stępka

Wstęp. 1 Pojęcie prawo prasowe może być rozumiano dwojako. J. Sobczak, Prawo prasowe.

I. Przedstawienie zakresu projektu

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Karol Weitz (przewodniczący) SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca) SSN Maria Szulc

UCHWAŁA. SSN Agnieszka Piotrowska (przewodniczący) SSN Antoni Górski (sprawozdawca) SSN Grzegorz Misiurek. Protokolant Bożena Kowalska

Spis treści. 1. Uwagi wprowadzające... 71

Najbardziej opiniotwórcze polskie media dekady:

Odszkodowanie dla pracodawcy za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika.

Najbardziej opiniotwórcze polskie media w lutym 2006 r.

SENTENCJE ORZECZEŃ SĄDOWYCH W SPRAWACH O EMERYTURY DZIENNIKARSKIE

Kiedy umowa zlecenie jest umową o pracę? - na przykładzie orzecznictwa.

ODPOWIEDŹ NA PYTANIE PRAWNE

Ośrodek Badań, Studiów i Legislacji

Prawo karne intertemporalne obowiązywanie ustawy karnej w aspekcie czasowym. Pojęcie prawa intertemporalnego Obowiązywanie ustawy karnej

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Stosowanie prawa cywilnego

STANDARDY UDZIELANIA PORAD w Stowarzyszeniu Interwencji Prawnej

POSTANOWIENIE. SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący) SSN Zbigniew Kwaśniewski SSN Marta Romańska (sprawozdawca)

POSTANOWIENIE. SSN Romualda Spyt

POSTANOWIENIE. SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący) SSN Teresa Bielska-Sobkowicz SSN Maria Grzelka (sprawozdawca)

USTAWA z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. Rozdział 1 Przepisy ogólne

Świadczenia rodzinne. Procedura i tryb przyznawania aktualizacja... Stanisław Nitecki

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 r. III CZP 128/13

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Ewa Krentzel

2012 (Legalis) 1 Szerzej: Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz pod red. Prof. dr hab. B. Banaszaka, Warszawa

Niewykonany kontrakt może zrealizować ktoś inny

POSTANOWIENIE. SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący) SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca) SSN Agnieszka Piotrowska

POSTANOWIENIE. SSN Jolanta Strusińska-Żukowska

POSTANOWIENIE. SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący) SSN Barbara Myszka (sprawozdawca) SSA Anna Kozłowska

IZBA WYDAWCÓW PRASY: Projekt nowelizacji ustawy Prawo Prasowe (projekt )

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący) SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca) SSN Barbara Myszka

Reklama wprowadzająca w błąd jak unikać szkodliwych praktyk

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2012 r. I CSK 354/11

III CZP 116/14, Podział gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste. - Uchwała Sądu Najwyższego

Zakaz konkurencji.


Opinia prawna sporządzona dla Biura Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu w Warszawie

DECYZJA. utrzymuję w mocy zaskarżoną decyzję. Uzasadnienie

BL TK/15 Warszawa, 7 lipca 2016 r.

POSTANOWIENIE. SSN Zbigniew Puszkarski

Ujawnienie danych studentów nielegalnie udostępniających filmy w sieci

Uchwała z dnia 5 grudnia 2008 r., III CZP 124/08

Zasada rzetelności naukowej: Autorzy zgłaszanych do publikacji tekstów są. zobowiązani do rzetelnego opisu wykonanych prac badawczych oraz obiektywnej

Transkrypt:

Gdańsk, dnia 14 lutego 2012r. Sz. P. Adam Michnik Redaktor Naczelny Gazety Wyborczej ul. Czerska 8/10 00-732 Warszawa Działając w imieniu i na rzecz Artura Jabłońskiego oraz Stowarzyszenia Kaszëbskô Jednota (w załączeniu kopie pełnomocnictw) - w reakcji na treść materiału prasowego pt. Interes na Kaszubach, opublikowanego w dzienniku Gazeta Wyborcza z dnia 10.02.2012r., na zasadzie art. 31 i n. ustawy Prawo prasowe z dnia 26 stycznia 1984r., zwracam się z żądaniem publikacji, w sposób określony przepisami Prawa prasowego, odpowiedzi Artura Jabłońskiego oraz Stowarzyszenia Kaszëbskô Jednota na stwierdzenia zagrażające dobrom osobistym, o treści podanej poniżej kursywą, pod nagłówkiem o treści wskazanej poniżej tłustym drukiem, ze wskazaniem autorów przedmiotowej treści Artura Jabłońskiego oraz Stowarzyszenia Kaszëbskô Jednota, Odpowiedź Artura Jabłońskiego oraz Stowarzyszenia Kaszëbskô Jednota dotycząca materiału prasowego pt. Interesy na Kaszubach, opublikowanego w dzienniku Gazeta Wyborcza z dnia 10.02.2012r. Naszym dobrom osobistym zagraża przedstawienie motywów ubiegania się przez nas o nadanie Kaszubom statusu mniejszości etnicznej. Celem ubiegania się o przedmiotowy status jest chęć ochrony tożsamości kulturowej, rozwój wspólnoty etnicznej Kaszubów. Artur Jabłoński... (podpisał adw. dr Bogusław Kosmus) Kaszëbskô Jednota... (podpisał adw. dr Bogusław Kosmus) Poniżej przedstawiam szereg mających zastosowanie w niniejszej sprawie uwag nt charakteru instytucji sprostowania i odpowiedzi, z odwołaniem się do literatury przedmiotu i orzecznictwa (ujęte zbiorczo w B. Kosmus, G. Kuczyński (red) Prawo Prasowe. Komentarz, Warszawa 2011, s. 351-417): Literatura: J. Bafia, Polskie prawo prasowe, PIP, 1984, z. 10; J. Barta, I. Dobosz, Barta J., Prawo Prasowe, UJ Skrypty uczelniane, Kraków 1986; T. Cyprian, Prawo Prasowe, Poznań 1939; I. Dobosz, Prawo i Etyka w zawodzie dziennikarza, Warszawa 2008; J. Barta, I. Dobosz, Barta J., Prawo Prasowe, UJ Skrypty uczelniane, Kraków 1986; I. Dobosz, [w:] Prawo mediów, pod red. J. Barty, R. Markiewicza, A. Matlaka, Warszawa 2008; I. Dobosz, Sprostowania tezy do projektu ustawy prasowej, niepubl.; E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe. Komentarz, Warszawa, 2008; W. Gontarski, Jaka prawda obowiązuje dziennikarza?, Rz., 20.5.2003; W. Gontarski, Kiedy sprostowanie, kiedy odpowiedź, Rz., 22.7.2003; W. Gontarski, Wyprostować sprostowania, Rz., 9.2.2004; K. Grzybczyk, Prawo reklamy, Warszawa 2008; J. Kamieniecki, Odpowiedzialność prasy za naruszenie dóbr osobistych, Pip, 1984 z. 11; B. Kordasiewicz, Wolność prasy służy wszystkim, Rz., 19.12.2005; B. Kordasiewicz, Jednostka wobec środków masowego przekazu, Wrocław Warszawa - Kraków, 1991; B. Kosmus, Polemika do recenzji książki Bogusława Kosmusa Sprostowanie i odpowiedź prasowa autorstwa Michała Zaremby, MoP 1

2007, Nr 18; B. Kosmus, Sprostowanie i odpowiedź prasowa, Warszawa, 2006; R. Malujda, A. Oryl, Sprostowanie i odpowiedź w prawie prasowym: istota, forma i roszczenia, R.Pr. 2007; L. Małek, Jednostka a media - stabilizacja, czy zachwianie równowagi. Uwagi na temat sprostowania prasowego, MoP 2006, Nr 9; B. Michalski, Podstawowe problemy prawa prasowego, Warszawa 1998; B. Michalski, Replika prasowa, [w:] Prawo własności intelektualnej wczoraj dziś i jutro, pod red. J. Barty i A. Matlaka, PIPWIUJ z 2007 z. 100; M. Mozgawa, Odpowiedzialność karna za przestępstwa prasowe. Analiza dogmatyczna i praktyka, Pr.w Dział. 2008, Nr 5, poz. 11; J. Naumann, Odpowiadać czy nie oto jest pytanie, Rz. z 19.12.2005; E. Nowińska, Prawo dla dziennikarzy, Warszawa 1998; E. Nowińska, [w:] Prawo mediów pod red J. Barty, R. Markiewicza, A. Matlaka; E. Nowińska, Wolność wypowiedzi prasowej, Warszawa, 2007; R. Malujda, W. Orżewski, Prawne aspekty działalności wydawniczej, reklamowej i poligraficznej. Wiadomości podręczne, Warszawa, 2004; W. Orżewski, Wydawca i prawo, Warszawa 2009; M. Ożóg, [w:] Prawo Reklamy i promocji, pod red. E. Traple, Warszawa 2007; K. Skubisz - Kępka, Sprostowanie i odpowiedź w prasie, Warszawa, 2009; J. Sobczak, glosa do wyr. SN z 10.9.1999 r., III CKN 939/98, OSNC 2000, Nr 3, poz. 56; J. Sobczak, Prawo prasowe. Podręcznik akademicki, Warszawa 2000; J. Sobczak, Prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 2008; J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, Komentarz, Warszawa 1999; J. Sobczak, Wolność prasy służy wszystkim, Rz., 19.12.2005; K. Stępińska, Sprostowanie prasowe w świetle prawa, Warszawa 1964; M. Zaremba, Prawo prasowe. Ujęcie praktyczne, Warszawa, 2007; M. Zaremba, Odpowiedź, [w:] B. Kosmus, Polemika do recenzji książki Bogusława Kosmusa Sprostowanie i odpowiedź prasowa autorstwa Michała Zaremby Art. 7. [zakres stosowania ustawy, definicje ustawowe] 2. W rozumieniu ustawy: 1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania; prasa obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską, 2) dziennikiem jest ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu, 1. W tym miejscu pojawia się niezwykle istotne pytanie, czy prasą są strony internetowe? W tym miejscu pominięte zostaną rozważania, czy wszystkie strony internetowe są dziennikami/czasopismami. Niewątpliwie natomiast każdy portal internetowy, któremu można przypisać przymiot periodyczności (tj. utworzony z zamiarem aktualizacji informacji, jej przetwarzania) jest prasą. Poza pojęciem prasy będą te portale internetowe, które nie zostały utworzone, jako platforma aktywnej komunikacji, tj. które nie zmieniają swojej zawartości regularnie (periodycznie), lecz jedynie incydentalnie (np. strony internetowe podmiotów gospodarczych, strony internetowego poświęcone jednostkowemu wydarzeniu, tzw. strony domowe). Wszelkie portale internetowe interaktywne, tj. ukierunkowane na informowanie, ścieranie się stanowisk są niewątpliwie prasą, zaś Internet, tak jak papier jest jedynie techniką rozpowszechniania publikacji periodycznych. 2. W doktrynie są prezentowane poglądy traktujące treści rozpowszechniane w internecie jako prasę. Istnieje zgoda, co do możliwości kwalifikacji jako prasę stron internetowych, które prezentują przekaz utrwalony w periodykach papierowych, które stanowią ich elektroniczną postać. J. Sobczak, J. Taczkowska, B. Kosmus słusznie są zwolennikami szerokiego stosowania PrPras do przekazu internetowego, ich stanowisko harmonizuje z poglądami wyrażonymi w orzecznictwie (zob. A. Grzywacz, Reklama w Internecie, TPP 2002 r., Nr 3, poz. 51; J. Sobczak, prawo prasowe, s. 318; M. Ożóg, Prawo reklamy, s. 430, B. Kosmus, Sprostowanie ; J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 1999, s. 113 i 273-274; E. Nowińska, Nieuczciwa reklama, s. 51; E. Nowińska, M. du Vall, Komentrza do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Warszawa 2001, s. 184; J. Barta, R. Markiewicz, Prawo mediów, s. 101-111 i 195-211; zob. J. Barta, R. Markiewicz, Internet a prawo, Kraków 1998, s. 34-38; I. Dobosz, Prawo prasowe, s. 76; J. Taczkowska, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 26.7.2007 r. w sprawie IV KK 174/07, OSP 2008 r., Nr 6, poz. 60; M.Wojtasik, Naruszenie dóbr, s. ; post. SN z 26.7.2007 r., IV KK 174/07, OSP 2008 r., Nr 6, poz. 60; post. WSA w Warszawie, z 30.10.2008 r., II SA/Wa 1885/07, LEX nr 521930; post. SN z 7.5.2008 r., III KK 234/07, Biul. PK 2008 r., Nr 10, poz. 33). Zgłaszane są wątpliwości, co do możliwości kwalifikowania jako prasę innych przekazów internetowych, aniżeli elektroniczne postaci gazet papierowych (zob. J. Barta, R. Markiewicz, Prawo mediów, s. 101-111 i 195-211; W. Orżewski, Prawo w mediach, Warszawa 2004, s. 164; X. Konarski, Internet a prawo w praktyce, Warszawa 2002, s. 141-142). 3. Periodyki internetowe, by mogły być uznane za wydawnictwa prasowe, wcale nie muszą mieć postaci typowych "gazet" elektronicznych, których wydawcami są tylko wielkie koncerny prasowe, firmujące jedynie znane tytuły publikatorów w systemie on-line. O tym, czy publikacja internetowa ma charakter prasowy decydować powinien cel, jakiemu ma służyć. Skoro rolą i zadaniem prasy jest rozpowszechnianie 2

informacji, to periodyczność przekazu, czyli cyklicznego informowania opinii publicznej o określonych faktach społecznych, ekonomicznych, gospodarczych, politycznych, oświatowych, kulturalnych, z zakresu muzyki, filmu i sztuki, etc., pod oznaczonym tytułem, nazwą, adresem czy nawet linkiem, wskazywać będzie na cel, jaki realizuje redakcja, wydawca czy autor danej publikacji elektronicznej, na stworzonej specjalnie w tym celu stronie internetowej (zob. post. WSA w Warszawie, z 30.10.2008 r., II SA/Wa 1885/07, LEX Nr 521930). 1. Dziennikiem są portale internetowe, które w założeniu wydawcy mają być aktualizowane/zmieniane co najmniej dwa razy w tygodniu (zob. J. Sobczak, prawo prasowe, s. 318; M. Ożóg, Prawo reklamy, s. 430, B. Kosmus, Sprostowanie ; J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 1999, s. 113 i 273-274; E. Nowińska, Nieuczciwa reklama, s. 51; E. Nowińska, M. du Vall, Komentrza do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Warszawa 2001, s. 184; J. Barta, R. Markiewicz, Prawo mediów, s. 101-111 i 195-211; I. Dobosz, Prawo prasowe, s. 76; J. Taczkowska, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 26.7.2007 r. w sprawie IV KK 174/07, OSP 2008 r., Nr 6, poz. 60; M.Wojtasik, Naruszenie dóbr, s. ; post. SN z 26.7.2007 r., IV KK 174/07, OSP 2008 r., Nr 6, poz. 60; post. WSA w Warszawie, z 30.10.2008 r., II SA/Wa 1885/07, LEX nr 521930; post. SN z 7.5.2008 r., III KK 234/07, Biul. PK 2008 r., Nr 10, poz. 33). 2. Natomiast dziennikiem są niewątpliwie portale internetowe o charakterze informacyjnym, np. Gazeta.pl, Interia.pl, Onet.pl, Wp.pl, Rp.pl, o2.pl. Hoga.pl, Tvn24.pl, Wprost.pl, Polityka.pl. Charakteryzują się one wszystkimi cechami prasy drukowanej. Niewątpliwie jednak posiadają bardziej rozbudowane płaszczyzny interakcji z odbiorcami, aniżeli tradycyjne działy Listów do redakcji dzienników drukowanych (fora, czaty, opinie komentujące poszczególne materiały prasowe). Dziennikiem są także portale tematyczne np. Kozaczek.pl, Plotek.pl, Money.pl, Sport.pl. 3. Kwalifikacja danego tytułu prasowego, jako dziennika implikuje m.in. następujące okoliczności: obowiązek rejestracji i sankcje karne związane z uchylaniem się od rejestracji, obowiązek zamieszczenia sprostowań/odpowiedzi, obowiązek zamieszczania komunikatów i ogłoszeń, obowiązek zamieszczenia oświadczeń nakazanych orzeczeniem sądowym. Art. 31 [Sprostowanie prasowe i odpowiedź prasowa] Na wniosek zainteresowanej osoby fizycznej, prawnej lub innej jednostki organizacyjnej redaktor naczelny redakcji właściwego dziennika lub czasopisma jest obowiązany opublikować bezpłatnie: 1) rzeczowe i odnoszące się do faktów sprostowanie wiadomości nieprawdziwej lub nieścisłej, 2) rzeczową odpowiedź na stwierdzenie zagrażające dobrom osobistym. I. Przedmiot zastosowania 1. Zarówno sprostowanie prasowe, jak i odpowiedź prasowa są specyficznymi wypowiedziami uprawnionego podmiotu (zainteresowanego) odnoszącymi się do treści jakiejkolwiek publikacji prasowej. Nie jest istotne, czy mamy do czynienia z artykułem, wywiadem, felietonem, reportażem, materiałem o charakterze poważnym, czy satyrycznym. Przedmiotem sprostowania może być nawet cudze sprostowanie lub ogłoszenie, a nawet reklama ukazująca się w prasie te wszystkie rodzaje wypowiedzi są materiałami prasowymi w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 4 PrPras - sprostowanie odnosi się zaś do materiałów prasowych vide art. 32 i 33 PrPras (zob. E. Nowińska, Prawo mediów, s. 310; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 7; K. Grzybczyk, Prawo reklamy, Warszawa 2008, s. 156; jednak K. Skubisz Kępka wyklucza z tego katalogu reklamy i ogłoszenia, uznając rolę sprostowania za ograniczoną do polemiki z materiałami odredakcyjnymi (zob. K. Skubisz - Kępka, Sprostowanie i odpowiedź w prasie, Warszawa, 2009, s. 196). Stanowisko takie budzi zastrzeżenia, gdyż w wypadku sprostowania pierwszoplanową funkcję ma ochrona zainteresowanego. Efekt debaty użytecznej dla czytelników jest osiągany niejako przy okazji. Z kolei M. Ożóg odbiera reklamom zdolność bycia prostowanymi w oparciu o pewne racje słusznościowe, sam jednak zauważa, że w PrPras brak jest jakichkolwiek wyraźnych argumentów za poparciem jego tezy. Uwagi autora należy więc traktować bardziej, jako postulaty de lege ferenda (zob. M. Ożóg, Prawo Reklamy i promocji, s. 455-456). 2. Sprostowaniu podlegają informacje o wydźwięku krytycznym, a także indyferentnym bądź nobilitującym - wobec niepozostawiającej wątpliwości treści art. 31 pkt 1 PrPras (zob. B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 85; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 27, s. 104) 3. W ramach odpowiedzi prasowej wolno odnosić się nie tylko do stwierdzeń zagrażających dobrom osobistym, jak by wynikało z dosłownego odczytania przepisu art. 31 pkt 2 PrPras, ale także do stwierdzeń naruszających dobra osobiste (argumentum a minori ad maius skoro sprostowanie uzasadnia mniejszy stopień ingerencji publikacji prasowej w sferę dóbr osobistych, to tym bardziej uzasadnia je stopień większy) (zob. R. Malujda, A. Oryl, Sprostowanie i odpowiedź w prawie prasowym: istota, forma i roszczenia, R.Pr. 2007, Nr 3, poz. 83). K. Skubisz - Kępka stwierdza nawet, że roszczenie o publikację odpowiedzi powstaje nie tyle na skutek zagrożenia dobra osobistego, ile choćby tylko jego dotknięcia w materiale prasowym, co oznacza bardzo szeroki zakres zastosowania tej instytucji. Dotknięcie to wyraża się związkiem między prostowaną publikacją a interesem zainteresowanego oraz jego subiektywnym poglądem, że publikacja narusza jego interesy osobiste (zob. K. Skubisz - Kępka, s. 241). 3

4. Dobrami osobistymi, podlegającymi ochronie w trybie odpowiedzi mogą być przede wszystkim: godność, dobre imię, swoboda sumienia, nazwisko i pseudonim, twórczość naukowa, artystyczna i wynalazcza. Trudniej z praktycznego względu wyobrazić sobie zastosowanie odpowiedzi do ochrony prawa do prywatności, choć i tego wykluczyć nie można. 5. Zainteresowanemu, którego dobro osobiste zostało naruszone w materiale prasowym w zgodzie z prawem, nie można odmówić prawa do sprostowania względnie odpowiedzi. Niedopuszczalnym, acz częstym w praktyce zabiegiem redakcji prasowych, jest odmowa publikacji sprostowania lub odpowiedzi w oparciu o to, że dziennikarz tworzący materiał prasowy był rzetelny i staranny. Zgodność naruszenia dobra osobistego z prawem nie stanowi ujemnej przesłanki publikacji sprostowania, ani odpowiedzi, w przeciwieństwie do środków ochrony dóbr osobistych z art. 24 i 448 KC. W konsekwencji sprostowanie i odpowiedź służą przeciwko rzetelnym i starannym wiadomościom oraz stwierdzeniom z materiałów prasowych (zob. post. SA w Warszawie z 7.10.2005 r., I S 110/05, niepubl.; J. Sobczak, glosa do wyr. SN z 10.9.1999 r., III CKN 939/98, OSNC 2000, Nr 3, poz. 56; K. Skubisz- Kępka, Sprostowanie, s. 209; W. Gontarski, Kiedy sprostowanie, kiedy odpowiedź, Rz. z 22.7.2003; R. Malujda, A. Oryl, Sprostowanie; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 36). II. Podmiot uprawniony 1. Prawo do żądania publikacji sprostowania służy nie każdemu, lecz tylko zainteresowanemu. Nauka wyodrębniła dwie kategorie zainteresowanych : zainteresowanych bezpośrednio i zainteresowanych pośrednio (zob. B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 99). 2. Zainteresowanym bezpośrednio jest każdy, kogo wiadomość (stwierdzenie) w materiale prasowym dotyczy. Wypowiedź dotyczy danego podmiotu, jeśli rzutuje na ocenę jego zachowania, właściwości, statusu, pozycji w społeczeństwie, środowisku etc. Znamię dotyczenia występować będzie również, jeśli przedmiotem wiadomości lub stwierdzenia będzie opis zjawisk, wydarzeń lub osób, których występowanie lub postępowanie będzie bezpośrednio rzutowało na ocenę danego podmiotu nawet, gdy materiał prasowy wyraźnie nie wskaże na dane identyfikujące podmiot zainteresowanego (zob. J. Bafia, Polskie prawo prasowe, PIP, 1984, z. 10, s. 41; B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 99; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 86). 3. Zainteresowanym może być osoba fizyczna, prawna i inna jednostka organizacyjna bez osobowości prawnej. Inne jednostki organizacyjne mogą być wykreowane zarówno przez prawo prywatne (spółki cywilne, osobowe spółki handlowe, kapitałowe spółki handlowe w fazie organizacji, wspólnoty mieszkaniowe z ustawy o własności lokali, stowarzyszenia zwykłe), jak i publiczne (organ administracji publicznej, NIK, itp) (zob. uchw. SN z 7.4.2006 r., III CZP 22/06, OSNC 2007, Nr 2, poz. 23). III. Podmiot zobowiązany 1. Prawo do żądania publikacji sprostowania służy wyłącznie przeciwko redaktorowi naczelnemu danej jednostki prasy (zob. E. Nowińska, Wolność wypowiedzi, s. 221; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 92). IV. Klasyfikacja prawna sprostowania i odpowiedzi 1. Prawo do sprostowania, odpowiedzi jest instytucją prawa cywilnego materialnego, stosunkiem obligacyjnym, w którym zainteresowany jest wierzycielem, a redaktor naczelny dłużnikiem. Dług i wierzytelność stron stosunku sprostowania są wobec siebie, tak jak w każdym stosunku obligacyjnym, korelatami. Kreowane przez art. 31 PrPras zobowiązanie należy do grupy zobowiązań powstających quasi ex contractu, a konkretnie z jednostronnej czynności prawnej (złożenia żądania publikacji sprostowania) (zob. wyr. SN z 6.10.2006, V CSK 151/06, LEX, Nr 469996). Prawo do publikacji sprostowania jest prawem niemajątkowym, nieprzenoszalnym. Roszczenie wynikające z prawa podmiotowego do publikacji sprostowania podlega zrzeczeniu, gaśnie na skutek upływu terminu prekluzyjnego, oraz prawidłowego wykonania obowiązku przez redaktora naczelnego. Ustawodawca tego nie precyzuje, lecz roszczenie musi także wygasnąć w przypadku zaprzestania wydawania określonego tytułu prasowego. 2. Obowiązek publikacji sprostowania nie stanowi rodzaju odpowiedzialności za naruszenie prawa. Redaktor naczelny nie dlatego ma obowiązek publikacji sprostowania, że on osobiście lub podległy mu dziennikarz naruszył prawo. Dla powstania takiego obowiązku wystarczające jest ukazanie się materiału prasowego zawierającego kwestionowane informacje lub stwierdzenia i żądanie zainteresowanego by opublikować sprostowanie, względnie odpowiedź (zob. B. Kosmus, Sprostowanie, s. 15). 3. Publikacja sprostowania lub odpowiedzi nie stanowi rodzaju oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie, przewidzianego w art. 24 KC. (odmiennie: J. Kamieniecki, Odpowiedzialność prasy za naruszenie dóbr osobistych, PiP, 1984 z. 11, s. 65, oraz pośrednio B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 102; podobnie natomiast J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, Komentarz, Warszawa 1999, s. 306 oraz 316; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 31). Dyspozycja art. 24 KC nakazuje złożyć odpowiednie oświadczenie sprawcy naruszenia dobra osobistego, a więc implikuje wypowiedź własną naruszyciela, nie zainteresowanego. 4

V. Charakterystyka sprostowania i odpowiedzi A. Cechy wspólne sprostowania i odpowiedzi 1. Obie formy oświadczenia zainteresowanego są instytucjami pokrewnymi, w dużej mierze rządzą się identycznymi zasadami, a nadto są komplementarne uzupełniają się wzajemnie (zob. wyr. SN z 29.6.2007, I CSK 81/07, LEX, Nr 469996; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 73; W. Orżewski, Prawne aspekty działalności wydawniczej, reklamowej i poligraficznej. Wiadomości podręczne, Warszawa, 2004, s.174). 2. Sprostowanie, podobnie jak odpowiedź jest zawsze wypowiedzią własną zainteresowanego, przez niego zredagowaną i firmowaną, (zob. I. Dobosz, Prawo Mediów, s. 387). Nie mogą w/w środków prawnych skutecznie zastąpić inne, choćby zbliżone formy wypowiedzi prasowej np. własne oświadczenie dziennikarza, tj. tzw. autosprostowanie, zamieszczenia sprostowania jako listu do redakcji, wywiadu z zainteresowanym etc. (zob. E. Nowińska, Prawo dla dziennikarzy, Warszawa 1998, s. 90; B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 108; wyr. SN z 8.1.2010 r., IV CSK 309/09, niepubl.). 3. Treść sprostowania, odpowiedzi jest komunikatem zainteresowanego do opinii publicznej, z reguły dającym się scharakteryzować według nomenklatury cywilistycznej jako oświadczenie wiedzy. 4. Jeden materiał prasowy może obfitować w wiele wiadomości i stwierdzeń. Każde z nich oddzielnie stanowi punkt odniesienia dla skonstruowania sprostowania (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620, B. Kosmus, Sprostowanie, s. 85). 5. Jedna wiadomość lub stwierdzenie może być przywołane w wielu miejscach tego samego materiału prasowego. Wówczas nie podlega ono wielu sprostowaniom, czy odpowiedziom, a tylko wzrasta dozwolona objętość odpowiedniego oświadczenia (art. 32 ust. 2 pkt 7 PrPras). 6. Sprostowaniu i odpowiedzi na ogólnych zasadach podlegają wiadomości i stwierdzenia zawarte w tytułach materiałów prasowych (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620). 7. Sprostowaniu i odpowiedzi na ogólnych zasadach podlegają wiadomości i stwierdzenia zawarte w cytowanych, lub omawianych przez dziennikarzy wypowiedziach osób trzecich, nie tylko wypowiedzi odredakcyjne (zob. wyr. SN z 29.6.2007 r., I CSK 81/07, LEX, Nr 469996). 8. Jedną z form wiadomości lub stwierdzenia, na które przysługuje sprostowanie, względnie odpowiedź, jest sugestia. Jest to oczywiste zarówno na gruncie zasad języka polskiego, jak i praktyki formułowania wypowiedzi przez dziennikarzy. Wielokrotnie operują oni niedomówieniami, supozycjami, aluzjami, sugestiami. Czytelnicy jednak na podstawie tych środków retorycznych wyrabiają sobie pogląd na rzeczywistość. Zainteresowany nie może być pozbawiony prawa do odpowiedzi zawsze, gdy dziennikarz postanowi powiedzieć coś nie wprost. (zob. wyr. SA w Warszawie z 5.6.2007 r., I ACa 95/07, niepubl.; wyr. SO Warszawa Praga w Warszawie z 28.3.2007 r., II C 682/06, niepubl.; wyr. SO w Warszawie z 24.4.2005 r., XXVI C 398/05, niepubl.; wyr. SO Warszawa Praga w Warszawie z 28.3.2007 r., II C 682/06, niepubl.) 9. Wiadomości prasowe i stwierdzenia, choćby podobne lub nawet tożsame, zawarte w różnych materiałach prasowych, podlegają odrębnemu sprostowaniu i odpowiedzi (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620; wyr. SA w Warszawie z 19.5.2010 r., VI ACa 1283/09, niepubl.). 10. W tekście sprostowania, jak i odpowiedzi zainteresowany może przytoczyć fragment prostowanego materiału prasowego, a w odpowiedzi może ponadto stwierdzić, że doszło do naruszenia, względnie zagrożenia jego dobra osobistego. Takie elementy czynią sprostowanie i odpowiedź bardziej czytelnymi, zrozumiałymi, wskazują na ich kontekst (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620). 11. Zbiorcze oświadczenie zainteresowanego odnoszące się kolejno do różnych wiadomości i stwierdzeń jest nie sprostowaniem, czy odpowiedzią, lecz zbiorem sprostowań i/lub odpowiedzi. Ma to kluczowe znaczenie choćby dla późniejszej oceny spełnienia wymogu objętości (zob. wyr. SN wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620). 12. Dla uniknięcia wielu negatywnych konsekwencji zainteresowani pragnący odnieść się do poszczególnych wiadomości i stwierdzeń, winni nadać swemu żądaniu publikacji, a właściwie żądaniom publikacji, formę, która nie będzie pozostawiała wątpliwości interpretacyjnych, co do tego, że mamy do czynienia z wieloma osobnymi sprostowaniami/ odpowiedziami. Najlepszą formułą jest zaznaczenie w treści żądania postulatu publikacji sprostowań lub odpowiedzi wyszczególnionych pod konkretnymi numerami (punktami, ustępami etc) i wskazanie, aby ukazały się one pod nagłówkiem odpowiednio sprostowania i/lub odpowiedzi. W wypadku wyraźnego wyodrębnienia poszczególnych sprostowań/ odpowiedzi, jeśli negatywne przesłanki publikacji zajdą tylko w odniesieniu do niektórych z nich, to pozostałe jednostki podlegają niezwłocznej publikacji. B. Cechy szczególne sprostowania 5

1. Sprostowanie prasowe jest wypowiedzią korygującą podane w publikacji prasowej informacje. Domeną sprostowania jest więc sfera wypowiedzi o faktach (zob. wyr. SN z 8.2.2008 r., I CSK 375/07, LEX, Nr 457847; M. Mozgawa, Odpowiedzialność karna za przestępstwa prasowe. Analiza dogmatyczna i praktyka, Pr.w Dział. 2008, Nr 5, poz. 11). Informacją o fakcie jest komunikat zawarty w materiale prasowym o określonym zdarzeniu, które miało mieć miejsce w przeszłości lub ma się dziać współcześnie. Informację o każdym fakcie można badać według kryterium prawda/ fałsz. Informacja może zatem odzwierciedlać fakt i być prawdziwą, nie odzwierciedlać faktu lub traktować o fakcie, który nie miał miejsca wówczas jest fałszywa, względnie odzwierciedlać fakt tylko częściowo wtedy jest informacją nieścisłą. Informacja jest nieścisła, gdy częściowo podaje fakt prawdziwy, a częściowo nieprawdziwy, względnie, gdy podając fakt prawdziwy przemilcza pewną okoliczność towarzyszącą przytoczonemu faktowi lub stanowiącą istotny jego kontekst (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620). 2. Żądanie sprostowania, o jakim mowa w art. 31 Prawa prasowego, odnosi się także do takiej sytuacji, gdy poszczególnym fragmentom tekstu, analizowanym w oderwaniu od innych fragmentów, nie można postawić zarzutu nieprawdziwości, ale fragmenty te zestawione w całość, w określonej konfiguracji przekazują czytelnikowi informację nieprawdziwą lub co najmniej nieścisłą. Sprostowanie może więc dotyczyć nie tylko przeinaczenia powodującego nieprawdziwość informacji, ale także pominięcia istotnej okoliczności mającej znaczenie dla oceny, czy przekazywana informacja jest prawdziwa i ścisła (zob. wyr. SA w Katowicach z 25.5.2006 r., I ACa 156/06, LEX, Nr 196068). 3. Faktem w rozumieniu przepisu o sprostowaniu jest także posiadanie przez zainteresowanego określonych poglądów, przemyśleń, koncepcji, pomysłów itd. Pojawienie się czy sformułowanie w sferze psychicznej określonego zjawiska jest więc faktem, gdyż mowa jest o zdarzeniu w szerokim tego słowa rozumieniu dającym się ująć jako pewien akt na osi czasu (zob. B. Kosmus, Sprostowanie, s. 74). 4. Sprostowanie jest środkiem prezentacji własnego, subiektywnego stanowiska zainteresowanego co do roztrząsanych na łamach prasy faktów; nie jest instrumentem przywracania informacji prasowej prawdziwego charakteru. Zdecydowana większość wypowiedzi literatury i całość orzecznictwa sądowego popiera powyższa tezę. Wobec tego dominującego nurtu interpretacji przyjęło się stosowanie miana koncepcji subiektywistycznej sprostowania (zob. J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, s. 309, 324; tenże w: Wolność prasy służy wszystkim, Rz., 19.12.2005 oraz Prawo prasowe. Podręcznik akademicki, Warszawa 2000, s. 97-99, a także w glosa do wyr. SN z 10.9.1999 r., III CKN 939/98, OSNC 2000, Nr 3, poz. 56; B. Kordasiewicz, Jednostka, 115 117.; tenże w Wolność prasy służy wszystkim, Rz. z 19.12.2005; K. Skubisz- Kępka, Sprostowanie, s. 203-208; W. Orżewski, Wydawca i prawo, Warszawa 2009, s. 47; R. Malujda, A. Oryl, Sprostowanie; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 101-114, tenże w Polemika do recenzji książki Bogusława Kosmusa Sprostowanie i odpowiedź prasowa autorstwa Michała Zaremby, MoP 2007, Nr 18; zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620; wyr. SN z 27.3.2003 r., V CKN 4/01, niepubl.; wyr. SN z 12.11.2003 r., V KK 52/03, OSNKW 2004, Nr 3, poz. 24; post. SN z 5.8.2003 r., III KK 13/03, OSNKW 2003, Nr 12-12, poz. 98). 5. Wobec subiektywnego charakteru sprostowania redaktor naczelny ma obowiązek publikować każde sprostowanie spełniające formalne wymogi, choćby jego treść pod kątem prawdziwości była wątpliwa, a nawet obiektywnie fałszywa. C. Cechy szczególne odpowiedzi 1. Odpowiedź prasowa jest oświadczeniem odnoszącym się do tych elementów publikacji prasowej, które zagrażają lub naruszają dobra osobiste. Domeną odpowiedzi są wszelkie wypowiedzi na łamach prasy, których sformułowanie i upublicznienie może rodzić ujemne konsekwencje w sferze dóbr osobistych zainteresowanego. Nie mogą zatem stanowić przedmiotu odpowiedzi materiały prasowe zawierające np. oceny korzystne, czy neutralne, choćby nie były one uzasadnione. Odrębnie należałoby odnieść się do wypowiedzi formalnie pozytywnych, a ze względu na kontekst i zastosowaną formułę - ironicznych. Np. ocena zapobiegliwy, zaradny, gospodarny, dla szyderczego określenia osoby, której przypisuje się ujemne cechy, czy właściwości, np. nieuczciwość, skłonność do malwersacji itp. tylko pozornie jest pozytywna. 2. Prawo do odpowiedzi rodzić mogą zarówno informacje o faktach, jeśli niosą one naruszenie lub zagrożenie dla sfery dóbr osobistych zainteresowanego, jak i inne wypowiedzi stanowiące oceny (zob. J. Sobczak, glosa do wyr. SN z 10.9.1999 r., III CKN 939/98, OSNC 2000, Nr 3, poz. 56; M. Mozgawa, Odpowiedzialność karna za przestępstwa prasowe). Oceny, to wypowiedzi wartościujące według dowolnego kryterium. Oceny mogą odwoływać się do faktów i w ten sposób być nośnikiem informacji o faktach, a mogą być w takim stopniu oderwane od jakichkolwiek faktów, że stanowią samoistny przekaz wartościujący. Tak zwane czyste oceny nie podlegają badaniu według kryterium prawda/fałsz, lecz wyłącznie można je analizować i kwalifikować jako uzasadnione lub nie, słuszne lub nietrafne. Sposób wyrażenia oceny może być bezpośredni, np. użycie przymiotnika, epitetu, a także dorozumiany, niekiedy przy zastosowaniu określonej formuły retorycznej. 3. Zainteresowany ma prawo podjąć polemikę z zarzutem godzącym w jego dobra osobiste. Polemicznych charakter odpowiedzi jest esencją jej celu (zob. wyr. SA w Warszawie z 19.5.2010 r., VI ACa 1283/09, niepubl.; wyr. SO w Warszawie z 24.6.2005 r., XXVI C 398/05, niepubl.). Polemika ta nie musi być 6

słuszna ani uzasadniona obiektywnie, co jest konsekwencją niewykluczenia przez ustawodawcę prawa do odpowiedzi w stosunku do zgodnych z prawem aktów naruszenia dóbr osobistych (stwierdzeń) w materiale prasowym (zob. wyr. SO w Warszawie z 24.6.2005 r., XXVI C 398/05, niepubl.). W tym właśnie wyraża się subiektywny charakter odpowiedzi, będący paralelą subiektywnego charakteru sprostowania. Zainteresowany ma prawo przedstawić swoje własne spojrzenie w zakresie mającym znaczenie dla jego dóbr osobistych, które zostały zagrożone w publikacji prasowej. Obiektywna błędność tego stanowiska nie będzie stanowiła przesłanki odmowy publikacji odpowiedzi (zob. wyr. SA w Poznaniu z 26.05.1992 r., I ACr 69/92, OSA 1992, Nr 12, poz. 89). D. Interakcje sprostowania i odpowiedzi 1. Informacja o faktach może stanowić przedmiot zarówno sprostowania, jak i odpowiedzi. Istnieje więc możliwość sformułowania w odniesieniu do jednej i tej samej jednostki redakcyjnej materiału prasowego zarówno sprostowania, jak i odpowiedzi. Oba środki prawne można ująć w odrębnych tekstach lub łącznie, w jednej wypowiedzi zainteresowanego noszącej cechy zarówno sprostowania jak i odpowiedzi. Możliwość łączenia tych środków dopuszczono zarówno w literaturze przedmiotu (zob. J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, s. 309; B. Michalski, Podstawowe problemy, s. 65.), jak i w orzecznictwie sądowym (zob. wyr. SN z 6.12.2005 r., I CK 239/05, niepubl.; wyr. SA w Poznaniu z 26.5.1992 r., I ACr 69/92, OSA 1992, Nr 12, poz. 89; wyr. TK z 5.5.2004 r., P 2/03, OTK-A 2004, Nr 5, poz. 39). 2. W stosunku do formy hybrydowej oświadczenia łączącego cechy sprostowania i odpowiedzi w zakresie publikacji stosuje się zasady regulujące publikowanie odpowiedzi (J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, s. 310; post. SA w Warszawie z 7.10.2005 r., I S 110/05, niepubl.; wyr. SN z 6.12.2005 r., I CK 239/05, niepubl.). VI. Pozostałe zagadnienia 1. Po stronie zainteresowanego istnieje zawsze możliwość wyboru pomiędzy środkami ochrony sprostowaniem, a roszczeniami z zakresu ochrony dóbr osobistych - z art. 24 i 448 KC. Osoba, której dobro osobiste naruszono lub zagrożono, ma możność kumulatywnego jak i alternatywnego skorzystania z obu grup roszczeń (zob. wyr. SN z 8.2.1990 r., II CR 1303/89, OSNC 1991, Nr 8-9, poz. 108; wyr. SN z 24.1.2008 r., I CSK 338/07, OSNC-ZD 2008, Nr 4, poz. 110 oraz E. Nowińska, Prawo dla dziennikarzy, s. 96; I. Dobosz, Prawo mediów, s. 422). Nie mają one przy tym charakteru wzajemnie prejudycjalnego w wymiarze procesowym. Opublikowanie sprostowania nie stoi na przeszkodzie realizacji dalej idących roszczeń z art. 24 KC i 448 KC. Zaniechanie skorzystania z jednego ze środków ochrony nie niweczy możliwości skorzystania z drugiego, ani nie osłabia w żadnej mierze szans uzyskania pełnej ochrony w zakresie wybranego kierunku realizacji praw. W szczególności sprawca naruszenia dobra osobistego, do którego kierowane są roszczenia z art. 24 i 448 KC nie może zasłaniać się zarzutem, że pokrzywdzony nie skorzystał z możliwości publikacji sprostowania, nawet jeśli byłby w stanie wykazać, iż zakres skutków naruszenia dóbr osobistych byłby w takim przypadku mniejszy (zob. B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 117 oraz J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, s. 364-365). Nie może mieć tu zastosowania formuła przyczynienia się do powstania szkody przez zaniechanie uprawnionego, o której mowa w art. 362 KC (zob. B. Kosmus, Sprostowanie, s. 33). Art. 32. [Parametry publikacji sprostowania i odpowiedzi] 5. Sprostowanie w drukach periodycznych powinno być opublikowane lub przynajmniej zasygnalizowane w tym samym dziale równorzędną czcionką oraz pod widocznym tytułem; w pozostałych publikacjach powinno być nadane w zbliżonym czasie i w analogicznym programie. I. Kwalifikowanie nadesłanego oświadczenia jako sprostowania lub odpowiedzi 1. Sprostowanie zostało przez ustawodawcę silnie uprzywilejowane wobec odpowiedzi w zakresie parametrów publikacji. Sygnalizowana powyżej płynność granic pomiędzy sprostowaniem i odpowiedzią, występowanie form mieszanych, wymaga od redaktorów naczelnych bardzo dużej ostrożności i rozwagi przy kwalifikowaniu nadesłanego tekstu, zwłaszcza wobec ryzyka poniesienia odpowiedzialności karnej na podstawie art. 46 PrPras za wadliwą publikację sprostowania. Opublikowanie tekstu będącego sprostowaniem według standardów odpowiednich dla odpowiedzi będzie publikacją nieprawidłową. 2. Za właściwe zakwalifikowanie oświadczenia jako sprostowania, względnie odpowiedzi odpowiedzialny jest tylko i wyłącznie redaktor naczelny. O charakterze prawnym danej wypowiedzi świadczy jej treść, nie zaś nadany przez zainteresowanego nagłówek (tytuł). Zgodnie z art. 65 1 KC, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Na zasadzie art. 65 2 KC, stosowanego per analogiam (gdyż nominalnie odnosi się on do umów) także na gruncie jednostronnej czynności prawnej żądania publikacji sprostowania należy uznać zasadę falsa demonstratio non nocet (zob. post. SN z 5.8.2003 r., III KK 13/03, OSNKW 2003, Nr 11-12, poz. 98; wyr. SN z 8.2.2008 r., I CSK 375/07, niepubl.; wyr. SA w Poznaniu z 26.5.1992 r., I ACr 69/92, OSA 1992, Nr 12, poz. 89, wyr. SA w Warszawie z 13.6.2001 r., ACa 1397/00, Wok. 2002, Nr 11, poz. 39). Brak tytułu, względnie tytuł wadliwy nie zwalnia redaktora 7

naczelnego od obowiązku publikacji pod tytułem właściwym dla charakteru tekstu, nie stanowi też przesłanki odmowy publikacji w rozumieniu art. 33 ust 3 PrPras. (zob. wyr. SN z 6.12.2005 r., I CK 239/05, niepubl.; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 98; odmiennie w wyr. SN z 12.11.2003 r., V KK 52/03, OSNKW 2004, Nr 3, poz. 24; K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 269) 3. Z oświadczeniem hybrydowym, łączącym cechy sprostowania i odpowiedzi, należy postąpić według zasad właściwych dla odpowiedzi (J. Sobczak, Ustawa prawo prasowe, s. 310; post. SA w Warszawie z 7.10.2005 r., I S 110/05, niepubl.; wyr. SN z 6.12.2005 r., I CK 239/05, niepubl.). II. Miejsce publikacji, sygnalizacja w prasie drukowanej 1. Wybór, czy sprostowanie zostanie opublikowane w tym samym dziale, czy jedynie zasygnalizowane w nim, a opublikowane w innej części periodyku należy do redaktora naczelnego (K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 236). Prowadzi to do istotnych komplikacji w zakresie procesu o nakazanie publikacji sprostowania (vide uwagi do art. 39 PrPras). 2. Zasygnalizowanie powinno w sposób jednoznaczny określać, że w innej, wyraźnie wskazanej, np. poprzez podanie strony, części periodyku, ukazuje się sprostowanie, od kogo ono pochodzi i jakiego materiału prasowego dotyczy (tytuł i data). Użycie w ramach sygnalizacji tych danych nie zwalnia redaktora naczelnego od ich powtórzenia przy publikacji samego sprostowania (w obrębie widocznego tytułu), które zamieszcza w innym miejscu. 3. Publikacja sprostowania musi mieć miejsce w tym samym wydaniu periodyku, co sygnalizacja. Wykluczyć zatem należy zapowiedź w dniu poprzedzającym. 4. Zainteresowany nie ma prawa domagać się publikacji na tej samej stronie, na której ukazał się prostowany materiał prasowy, a tym bardziej w konkretnym miejscu na tej stronie. 5. Ten sam dział oznacza wydzieloną tematycznie, a czasami strukturalnie część periodyku. Działy nie muszą w każdym wydaniu znajdować się na tych samych stronach. Nie muszą nawet nosić określonej nazwy, byleby dało się uchwycić ich odrębność. Za działy należy uznać dodatki do periodyków, które z reguły przybierają postać odrębnie zszytych plików. Można sobie wyobrazić periodyki homogeniczne, bez jakichkolwiek działów, wówczas redaktor naczelny ma swobodę wyboru miejsca publikacji i zwolniony jest od obowiązku sygnalizacji. 6. Zaprzestanie w dacie publikacji sprostowania prowadzenia danego działu periodyku, w którym ukazał się prostowany materiał prasowy, nie powoduje powstania dowolności w zakresie wyboru miejsca publikacji i sygnalizacji. Powinien zostać wybrany dział maksymalnie zbliżony tematycznie, a jeśli to niemożliwe dział ogólny, np. typu Kraj. 7. W przypadku publikacji sprostowania zasygnalizowanego odpowiedzi redaktor naczelny nie ma całkowitej dowolności wyboru miejsca. Niewątpliwie gdyby sprostowanie zamieszczono np. w dziale ogłoszenia drobne, czy reklamy, stanowiłoby to nadużycie prawa podmiotowego redaktora naczelnego do wyboru miejsca publikacji i prowadziłoby to do wniosku, iż obowiązek publikacji został wykonany pozornie, a więc wykonany nie został (zob. post. SN z 2.3.2001 r. V KKN 631/98, OSNKW 2001, Nr 7-8, poz. 69). W pewnością publikacja powinna mieć miejsce na stronach zawierających treści redakcyjne, informacyjne, nie zaś na powierzchni reklamowej, komercyjnej, czy ozdobnej. 8. Określone powyżej rygory miejsca publikacji nie dotyczą odpowiedzi, z zastrzeżeniem, że wyłączone powinny być działy typu ogłoszenia drobne, czy reklamy. Taka publikacja nie stanowiłaby prawidłowej publikacji (zob. B. Michalski, Podstawowe Problemy, s. 68). Należy pamiętać o roli odpowiedzi, jaką jest prowadzenie debaty publicznej i dotarcie do tego samego kręgu odbiorców, co w przypadku odnośnego materiału prasowego. Nie ma jednak przeszkód, by odpowiedź zamieścić w dziale Listy (odmiennie K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 269, która postuluje stosowanie przepisu o miejscu publikacji sprostowania per analogiam do odpowiedzi). III. Równorzędna czcionka 1. Wymóg równorzędności czcionki w pełni odnosi się do publikacji i sygnalizacji sprostowań w serwisach, portalach internetowych. Różnią się one w zakresie szaty graficznej zasadniczo tylko nośnikiem tekstu. W pełni zatem uzasadnione jest stosowanie analogii legis. 2. Równorzędność czcionki oznacza przede wszystkim identyczną wielkość (zob. E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 168). Zbyt daleko idącym wymogiem byłoby wymaganie stosowania tego samego kroju czcionki. Ustawodawca wskazuje na czcionkę równorzędną, a nie taką samą. Ponieważ poszczególne kroje czcionek różnią się w ramach określonego standardu (ilość punktów) wysokością, należy kierować się fizyczną wielkością czcionki na wydruku. Z pewnością postulat równorzędności zabrania zastosowania przy publikacji sprostowania kroju czcionki bardzo nietypowej, udziwnionej, nieczytelnej, etc. 3. W przypadku sprostowania zasygnalizowanego w tym samym dziale, a umieszczonego gdzie indziej, przepis ust. 5 wyraźnie nakazuje stosować równorzędną czcionkę tylko do tekstu zasygnalizowania. Jednak sam tekst sprostowania musi być także czytelny i dostrzegalny, w związku z czym w pełni mają do niego zastosowanie uwagi tezy poprzedzającej. 4. Formalnie rygory dotyczące czcionki nie odnoszą się do publikacji odpowiedzi, ale niewątpliwie odpowiedź musi być zaprezentowana przy użyciu czcionki standardowej dla periodyku, czytelnej, a nie takiej, która utrudniałaby zapoznanie się z jej treścią. Stosowanie analogii w tym zakresie jest w pełni uzasadnione. 8

IV. Widoczny tytuł sprostowania 1. Widoczny tytuł sprostowania nie jest częścią sprostowania. Jest odrębną od niego jednostką. Świadczy o tym już literalna analiza przepisów PrPras: art. 32 ust. 5 traktuje o publikacji sprostowania pod widocznym tytułem (nie zawiera treści typu np. sprostowanie powinno zawierać widoczny tytuł ); w innych, niż drukowana, formach prasy sprostowanie nie musi mieć żadnego tytułu. Art. 32 ust 6 reguluje korekty tekstu sprostowania, podobnie ust. 7 dotyczy objętości tekstu sprostowania. Tak więc można postawić znak równości pomiędzy pojęciem sprostowanie i tekst sprostowania z ust. 6 i 7 (zob. wyr. SA w Warszawie z 18.11.2008 r., VI ACa 672/08, niepubl.) 2. Jeżeli zainteresowany żąda publikacji tekstu sprostowania z nieadekwatnym tytułem, to redaktor naczelny ma prawo i obowiązek, nawet bez konsultacji z zainteresowanym, nagłówek ten zastąpić odpowiednim. Zakaz ingerencji z art. 32 ust 6 PrPras dotyczy jedynie tekstu sprostowania, a obowiązek opublikowania sprostowania pod widocznym tytułem jest niewątpliwie adresowany do redaktora naczelnego, a nie zainteresowanego. Nie można uznać, by ustawodawca nakładał na zobowiązanego obowiązek zamieszczania dowolnego tytułu. Należy przyjąć, że przedmiotowy obowiązek dotyczy takiego tytułu, który jest uzasadniony treścią nadesłanego tekstu zainteresowanego. 3. Odrębność i niezależność tytułu od tekstu sprostowania powoduje, że wady proponowanego przez zainteresowanego nagłówka nie stanowią przesłanki odmowy publikacji samego sprostowania, a tylko konieczność korekty tytułu i to przez redaktora naczelnego. Nie ma zastosowania do tytułów tryb proceduralny odnoszący się do sprostowań i odpowiedzi wynikający z art. 32 ust 6 i 33 ust 3 PrPras. 4. Pojęcie Widoczny tytuł ma oczywiste implikacje formalne (graficzne). Tytuł, pełniący funkcję nagłówka musi być rozpoznawalny, zauważalny, a wręcz przyciągający uwagę czytelnika (zob. E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 168). Standardem powinno być drukowanie tytułu drukiem wytłuszczonym (tzw. bold ), względnie czcionką zauważalnie większego rozmiaru, niż tekst sprostowania. 5. Równie ważne są implikacje merytoryczne (treściowe) terminu widoczny tytuł. Tytuł ma za zadanie w syntetycznej formie przedstawić czytelnikom rodzaj, przeznaczenie i kontekst publikacji. Nagłówek powinien zawierać: słowo sprostowanie, ewentualnie rozwinięte ustawową formułą sprostowanie wiadomości nieprawdziwych, określenie autora sprostowania, tytuł prostowanej publikacji prasowej, datę ukazania się prostowanej publikacji prasowej, wskazanie nazwy periodyku prostowanej publikacji. Żaden z powyższych elementów nie wykracza poza rzeczową potrzebę identyfikacyjno informacyjną, a w konsekwencji nie stanowi także nadużycia prawa podmiotowego zainteresowanego (zob. E. Ferenc- Szydełko, Prawo prasowe, s. 168, B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 109; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 97; wyr. SA w Warszawie z 18.11.2008 r., VI ACa 672/08, niepubl.) Sprostowanie ukazuje się z reguły w pewnym odstępie czasowym od prostowanego materiału prasowego. Dysponując omawianymi danymi czytelnik może dotrzeć do archiwalnych materiałów prasowych (obecnie jest to ułatwione ze względu na funkcjonowanie internetowych wyszukiwarek) i skonfrontować materiał prasowy ze stanowiskiem zainteresowanego. 6. Redaktor naczelny powinien zastosować w/w standardy tytułu, choćby nie domagał się ich wyraźnie zainteresowany. Dopiero gdyby za wolę zainteresowanego można było uznać domaganie się bardzo konkretnego, acz niepełnego tytułu, to wypadałoby uznać, iż zainteresowany zrzekł się części swego roszczenia, do czego ma prawo. 7. Redaktor naczelny nie może zastosować tytułu przy użyciu słów lub środków, które umniejszałyby znaczenie sprostowania lub wręcz je ośmieszały (zob. L. Małek, Jednostka a media - stabilizacja, czy zachwianie równowagi. Uwagi na temat sprostowania prasowego, MoP 2006, Nr 9, s. 474.; J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 759). 8. Odpowiedzi także winny być publikowane pod nagłówkiem analogicznym do sprostowań, mimo że art. 32 ust 5 PrPras wymienia tylko sprostowanie. Orzecznictwo w pełni aprobuje konieczność stosowania analogii legis w tym zakresie (zob. wyr. SN z 29.6.2007 r., I CSK 81/07, LEX Nr 469996; wyr. SA w Warszawie z 18.11.2008 r., VI ACa 762/08, niepubl.) 9. W wypadku nadesłania przez zainteresowanego do jednego materiału prasowego wielu sprostowań i/lub odpowiedzi redaktor naczelny ma możliwość opublikować zbiorczo sprostowania i zbiorczo odpowiedzi, nadając im jeden tytuł, z zastosowaniem liczby mnogiej. 6. W tekście nadesłanego sprostowania lub odpowiedzi nie wolno bez zgody wnioskodawcy dokonać skrótów ani innych zmian, które by osłabiały jego znaczenie lub zniekształcały intencję autora sprostowania; tekst sprostowania nie może być komentowany w tym samym numerze lub audycji; nie odnosi się to do odpowiedzi; nie wyklucza to jednak prostej zapowiedzi polemiki lub wyjaśnień. I. Zakaz ingerencji w sprostowanie lub odpowiedź 9

1. Dokonanie niedozwolonej ingerencji w tekst sprostowania lub odpowiedzi prowadzi do tego, że obowiązek publikacji nie zostaje spełniony, a nawet wypełnione zostają znamiona czynu zabronionego z art. 46 PrPras. Taka wadliwa publikacja nie prowadzi do wygaśnięcia roszczenia zainteresowanego, który może się domagać publikacji kolejnej, tym razem już niewadliwej. Jeśli sprostowanie lub odpowiedź miały walory utworu, bezprawna ingerencja prowadzi do powstania roszczeń z PrAut. (zob. E. Ferenc- Szydełko, Prawo prasowe, s. 169, B. Kosmus, Sprostowanie, s. 47). 2. Niedozwolona jest każda ingerencja redaktora naczelnego, która zmienia warstwę merytoryczną sprostowania (odpowiedzi), zwłaszcza wypacza jego sens lub choćby wpływa tylko na obniżenie siły jego oddziaływania. 3. Dozwolone są wyłącznie korekty techniczno organizacyjne. Redaktor naczelny ma prawo, a nawet obowiązek wyeliminować błędy językowe, ewentualnie zbędne powtórzenia (zob. E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 169). Nie wolno mu cenzurować sprostowań i odpowiedzi: usuwać wulgaryzmów, sformułowań obraźliwych; ich występowanie jest obligatoryjną przesłanką odmowy publikacji sprostowania art. 33 ust. 1 pkt 3 PrPras (odmiennie wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620, aprobuje usuwanie wulgaryzmów, treści obraźliwych i sprzecznych z zasadami współżycia społecznego w trybie komentowanego przepisu.). 4. SN w wyr. z 8.2.2008 r., I CSK 375/07, LEX Nr 457847 stwierdził, że: Prawo prasowe ani inne przepisy nie [...] stwarzają też podstaw do uznania, że redaktor naczelny związany jest treścią wnioskowanej wypowiedzi w stopniu wykluczającym możliwość opublikowania jedynie niektórych jej fragmentów. Z wypowiedzią tą można się zgodzić tylko, o ile dotyczyłaby ona nadesłanego zbioru sprostowań i/lub odpowiedzi. Oczywisty zakaz ingerencji w tekst wyklucza usuwanie niepoprawnych fragmentów danej jednostki sprostowania, tudzież odpowiedzi i publikowanie pozostałości (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620). 5. Nakaz nieosłabiania treści sprostowania obejmuje także zakaz wszelkich innych zabiegów formalnych, czy treściowych, które by dezawuowały rangę i treść sprostowania. W szczególności zakazane jest stosowanie form graficznych, czy słownych (nie będących komentarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu), które by ośmieszały prezentowaną treść, zaznaczały dystans do niej, ale także czyniły ją nieczytelną, utrudniały identyfikację jej rzeczywistego charakteru (J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 321; T. Cyprian, Prawo Prasowe, Poznań 1939, s. 29; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 100). II. Zakaz komentarza 1. Zakaz komentarza nie dotyczy odpowiedzi. Nie można jednak uznać, aby każdy komentarz, nawet najbardziej napastliwy, ośmieszający lub dezawuujący był dopuszczalny i czynił publikację odpowiedzi poprawnym wypełnieniem zobowiązania redaktora naczelnego. Komentarz do odpowiedzi powinien być rzeczowy i zgodny z zasadami współżycia społecznego, wówczas jest dozwolony. 2. Równoczesny komentarz do odpowiedzi, jak również późniejszy do sprostowania (lub choćby zabroniony komentarz równoczesny), mogą stanowić przedmiot kolejnych sprostowań i odpowiedzi, na ogólnych zasadach. Przyjmuje się jednak, że nowe sprostowania i odpowiedzi nie powinny powielać wypowiedzi zainteresowanego, o ile zostały one na łamach prasy ujawnione łącznie z prostowanym materiałem prasowym (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620). 3. Publikacja sprostowania z jednoczesnym komentarzem jest wadliwa i prowadzi do tego, że obowiązek publikacji nie zostaje spełniony. Taka wadliwa publikacja nie prowadzi do wygaśnięcia roszczenia zainteresowanego, który może się domagać publikacji kolejnej, tym razem już bez komentarza. 4. Zakaz komentarza dotyczy nie tylko tej samej strony, czy działu, ale i całego wydania, o czym dobitnie świadczy przyznanie w art. 32 ust 6 PrPras in fine prawa do zapowiedzi polemiki lub wyjaśnień. Zapowiedzieć można wszak jedynie czynność przyszłą, a nie współcześnie dokonywaną. 5. Komentarz do sprostowania może się okazać najwcześniej w kolejnym numerze tytułu prasowego. W wypadku periodyków internetowych, których specyfika polega na ciągłym dodawaniu treści, ale niekoniecznie usuwaniu poprzednich, należałoby przyjąć zasadę, że komentarz może się pojawić w dniu kolejnym, pomimo dalszego prezentowania sprostowania (bezzasadnie sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 239). Ideą komentarza do sprostowania jest przytoczenie treści oświadczenia zainteresowanego i w dalszej części jego krytyka, lub aprobata. Przytoczenia można dokonać zaś w mowie zależnej, ale nie ma żadnych powodów, aby zabronić uczynić tego w formie cytatu). 6. Dopuszczalne jest opublikowanie wraz ze sprostowaniem prostej zapowiedzi polemiki lub wyjaśnień. Taka zapowiedź musi się ograniczyć do zaanonsowania zabrania głosu przez redakcję w przyszłości. Jakiekolwiek zasygnalizowanie stanowiska redakcji, wartościowanie sprostowania, dystansowanie się względem niego, będzie już wypełniało znamiona zakazanego komentarza. 7. Niedopuszczalne byłoby wyprzedzenie publikacji sprostowania uprzednim do niego komentarzem (słusznie zwraca na to uwagę K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 239). 8. Zakaz komentowania oznacza nie tylko niedopuszczalność komentarza własnego redaktora naczelnego, ale i nakaz doprowadzenia do tego, aby nie ukazał się w danym numerze jednostki prasy żaden komentarz, choćby innego dziennikarza, wydawcy, czy osób trzecich (zob. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 760). Gdyby dopuścić odstępstwa od tej zasady, zakaz komentarza byłby pozorny, gdyż zawsze, pod szyldem innej osoby, redaktor naczelny mógłby bezkarnie doprowadzić do zakazanego skutku. Redaktor naczelny jest dłużnikiem ze stosunku sprostowania dlatego, że kieruje działalnością całości 10

redakcji, ma on więc obowiązek takiego pokierowania redakcją, by prawo zainteresowanego do niekomentowania jego sprostowania zostało urzeczywistnione (zob. B. Kosmus, Sprostowanie, s. 96). 7. Tekst sprostowania lub odpowiedzi nie może być dłuższy od dwukrotnej objętości fragmentu materiału prasowego, którego dotyczy; redaktor naczelny nie może wymagać, aby sprostowanie lub odpowiedź były krótsze niż pół strony znormalizowanego maszynopisu. 1. Sprostowanie i odpowiedź nie odnoszą się do całości materiału prasowego, ale fragmentu obejmującego daną wiadomość lub dane stwierdzenie (zob. wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, MoP 2008, Nr 12, poz. 620, wyr. SN z 6.12.2005 r., I CK 239/05, niepubl.; wyr. SA w Warszawie z 30.11.2006 r., I ACa 598/2006, Lex Polonica; J. Sobczak, Ustawa Prawo prasowe, s. 322; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 85). I to objętość takiego fragmentu, a nie całości publikacji, stanowi punkt wyjścia do obliczenia dozwolonej objętości sprostowania lub odpowiedzi. Jeżeli w materiale prasowym dana wiadomość lub stwierdzenie jest rozproszone w wielu miejscach publikacji, do obliczenia dozwolonej objętości sprostowania/ odpowiedzi uwzględnia się całokształt tych podfragmentów. 2. Zbiorcze oświadczenie zainteresowanego odnoszące się kolejno do różnych wiadomości i stwierdzeń jest nie sprostowaniem, czy odpowiedzią, lecz zbiorem sprostowań i/lub odpowiedzi. Dlatego ustalając dozwoloną objętość analizuje się poszczególne jednostki sprostowań i/lub odpowiedzi pod kątem tego, w jakiej relacji wielkościowej pozostają do dotyczących ich fragmentów materiału prasowego (zob. wyr. SN wyr. SN z 15.5.2008 r., I CSK 531/07, LEX Nr 438292). 3. Gdy w danej jednostce redakcyjnej, np. zdaniu, zostają zawarte dwie lub więcej wiadomości, lub stwierdzenia, każda z wiadomości (lub stwierdzeń) będzie podlegała odrębnemu sprostowaniu (odpowiedzi), a cała jednostka redakcyjna będzie stanowiła podstawę obliczenia dozwolonej objętości dla każdego ze sprostowań z osobna. 4. Konkretna jednostka redakcyjna materiału prasowego (np. zdanie) może zawierać wypowiedź będącą zarówno wiadomością, jak i stwierdzeniem w rozumieniu art. 31 PrPras, przez co będzie stanowić podstawę niezależnych od siebie: sprostowania i odpowiedzi. Objętość każdego z tych środków będzie liczona od całości odnośnego fragmentu materiału prasowego. 5. W prasie drukowanej (także internetowej operującej tekstem) dwukrotność prostowanego fragmentu oblicza się mnożąc przez dwa zawartą w nim ilość znaków pisanych wraz ze spacjami (zob. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 760; E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 170). 6. Pojęcie znormalizowany maszynopis jest jak najbardziej ścisłym i normatywnym określeniem. Zostało ono ujęte w Polskiej Normie PN 79/ P-55033 Maszynopis wydawniczy gazet i PN-81/P-55025 (Maszynopis wydawniczy książek, broszur i czasopism. W punkcie 2.2.2 pt. Liczba znaków normy PN 79/ P-55033 i 2.2.3 liczba znaków normy PN-81/P-55025 wskazano, że na jednej karcie A4 winno znajdować się 30 wierszy, każdy po 60 znaków łącznie z odstępami (zob. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 760; E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 170). 7. Istnieją dwa niezależne od siebie kryteria obliczania dozwolonej objętości sprostowania lub odpowiedzi: dwukrotność prostowanego fragmentu i połowa strony znormalizowanego maszynopisu. Sprostowanie może być dwa razy obszerniejsze, niż prostowany fragment materiału prasowego, ale zawsze może obejmować do połowy strony znormalizowanego maszynopisu. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 759: Jednocześnie ustawodawca zauważa, iż ukształtowana praktyka sprowadzająca się do żądania, aby sprostowania lub odpowiedzi nie przekraczały połowy strony znormalizowanego maszynopisu - jest bezprawna ; E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 170: Jednakże redaktor naczelny nie może wymagać, aby sprostowanie lub odpowiedź były krótsze niż pół strony znormalizowanego maszynopisu. Z wykładni a contrario wynika, że sprostowanie lub odpowiedź mogą być obszerniejsze. Ustawodawca nie wskazuje górnej granicy ilości znaków w tego rodzaju tekście, zostawiając jej ustalenie w konkretnych przypadkach redaktorowi naczelnemu. Możliwe jest zatem opublikowanie sprostowania lub odpowiedzi nawet wielokrotnie obszerniejszej niż pół strony znormalizowanego wydruku ; SA w Warszawie w wyr. z 30.11.2006 r., I ACa 598/06, niepubl.: Z treści tego przepisu. w ocenie Sądu Apelacyjnego, wynika, że sprostowanie lub odpowiedź mieścić się powinno w granicach od połowy strony znormalizowanego maszynopisu, co wynika użytego w tym przepisie sformułowania, że >>redaktor naczelny nie może wymagać, aby sprostowanie lub odpowiedź były krótsze niż pół strony znormalizowanego maszynopisu<< ; K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 269: Tekst reakcji zainteresowanego na treść pierwotnej publikacji nie może być dłuższy od dwukrotnej objętości fragmentu materiału prasowego, którego dotyczy [...] Redaktor naczelny nie może jednak w żadnym razie wymagać, by tekst był krótszy niż pół strony znormalizowanego maszynopisu. (podobnie także B. Kosmus, Sprostowanie, s. 125-128, M. Zaremba, Prawo Prasowe, s 108). 9. Wyniki wykładni systemowej, językowej i celowościowej prowadzą do przyjęcia koncepcji liberalnej za słuszną. Prawo do sprostowania jest stosunkiem obligacyjnym, w którym zainteresowany jest wierzycielem, a redaktor naczelny dłużnikiem. Dług i wierzytelność stron stosunku sprostowania są wobec siebie, tak jak w każdym stosunku obligacyjnym, korelatami. Poszczególne jednostki redakcyjne art. 32 i 33 PrPras stanowią uszczegółowienie ogólnej treści stosunku zobowiązaniowego wynikającego z art. 31 PrPras. A więc poszczególne ustępy, w tym ust. 7 art. 32 PrPras określa i kształtuje zakres z jednej strony długu (redaktora naczelnego), z drugiej zaś wierzytelności (zainteresowanego). W tym świetle należy rozpatrywać słowa redaktor naczelny nie może wymagać, aby sprostowanie lub odpowiedź były krótsze niż pół strony znormalizowanego maszynopisu. Ograniczają one swobodę zachowania dłużnika, a tym samym - na zasadzie nieodłącznego korelatu - zwiększają zakres uprawnień 11

wierzyciela. Interpretacja SN sprowadza się zaś do sprzecznego z ideą prawa obligacyjnego (obejmującego korelaty: dług wierzytelność), założenia, że w/w fragment przepisu jest źródłem wyłącznie ograniczenia (elementu długu) redaktora naczelnego, ale nic nie daje zainteresowanemu, ponad to, co otrzymał w części przepisu przed średnikiem. Dodatkowo należy stwierdzić, że słowa redaktor naczelny nie może wymagać, następujące po części przepisu traktującego o dwukrotności objętości, oznaczają ograniczenie swobody działania redaktora naczelnego, a nie zainteresowanego. To właśnie redaktor naczelny został ograniczony w swym uprawnieniu, do odmowy publikacji sprostowania z racji przekroczenia przez nie dwukrotności odnośnego fragmentu. Słowa nie może wymagać... następujące po pierwszej części zdania jednoznacznie świadczą, że ustawodawca chciał złagodzić rygor z pierwszej części zdania i uelastycznić instytucję sprostowania oraz odpowiedzi. Niekiedy odnośny fragment jest krótki (nawet kilka słów), a bardzo bogaty w doniosłe treści. Skuteczna polemika nie może być wówczas ograniczona do dwukrotnie dłuższego tekstu. W takich warunkach formuła sprostowania okazywałaby się bezużyteczną atrapą uprawnienia zainteresowanego. Dlatego właśnie Ustawodawca wyposażył zainteresowanego w minimalne gwarancje swobody wypowiedzi. Należy podzielić wypowiedzi nauki, że sprostowanie jest przejawem upodmiotowienia jednostki w stosunkach z prasą, pozwala jej na podjęcie sporu w celu ochrony własnych praw podmiotowych (K. Stępińska, Sprostowanie, s. 15; B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 72-3; oraz tenże w Wolność prasy, s. 7; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 7-11). Sprostowanie postrzega się także jako element kształtowania opinii publicznej, a nie tylko narzędzie obrony przed atakiem prasowym (zob. J. Bafia, Polskie prawo prasowe, s. 41). Prasa ma bardzo dużą moc oddziaływania na społeczeństwo. Taka potęga prasy musi mieć choćby częściową przeciwwagę w prawie jednostki do podjęcia skutecznej polemiki i możliwie równorzędnej, partnerskiej prezentacji własnego stanowiska (zob. B. Michalski, Podstawowe problemy, s. 13; wyr. TK z 5.5.2004 r., P 2/03, OTK-A 2004/5/39; K. Stępińska, Sprostowanie, s. 10-11; B. Kordasiewicz, Wolność prasy, s. 7). Aby prezentacja własnego stanowiska zainteresowanego odbywała się na zasadach partnerskich rzeczywiście, a nie tylko pozornie, między innymi prawo do sprostowania nie powinno napotykać nadmiernych utrudnień i sztucznych ograniczeń. W szczególności musi być zapewniona możliwość swobodnego i sensownego, oraz w miarę równoprawnego merytorycznie formułowania stanowiska przez zainteresowanego. Art. 33. [Procedura publikacji sprostowania i odpowiedzi] 1. Redaktor naczelny odmówi opublikowania sprostowania lub odpowiedzi, jeżeli: 1) nie odpowiadają wymaganiom określonym w art. 31, 2) zawierają treść karalną lub naruszają dobra osobiste osób trzecich, 3) ich treść lub forma nie jest zgodna z zasadami współżycia społecznego, 4) podważają fakty stwierdzone prawomocnym orzeczeniem. 2. Redaktor naczelny może odmówić opublikowania sprostowania lub odpowiedzi, jeżeli: 1) sprostowanie lub odpowiedź nie dotyczy treści zawartych w materiale prasowym, 2) sprostowanie lub odpowiedź jest wystosowana przez osobę, której nie dotyczą fakty przytoczone w prostowanym materiale, chyba że sprostowania lub odpowiedzi, po śmierci osoby bezpośrednio zainteresowanej, dokonuje osoba zainteresowana w związku ze stosunkiem służbowym, wspólną pracą lub działalnością albo w związku z więzami pokrewieństwa lub powinowactwa, 3) sprostowanie odnosi się do wiadomości poprzednio sprostowanej, 4) sprostowanie lub odpowiedź została nadesłana po upływie miesiąca od dnia opublikowania materiału prasowego, chyba że zainteresowana osoba nie mogła zapoznać się wcześniej z treścią publikacji, nie później jednak niż w ciągu 3 miesięcy od dnia opublikowania materiału prasowego, 5) sprostowanie lub odpowiedź nie jest zgodna z wymaganiami określonymi w art. 32 ust. 7 lub nie została podpisana w sposób umożliwiający redakcji identyfikację autora. I. Obligatoryjne przesłanki odmowy publikacji A. Nierzeczowość 1. Po pierwsze wbrew systematyce przyjętej w ustawie nie mamy do czynienia z rzeczywiście obligatoryjną przesłanką odmowy publikacji. Redaktor naczelny kierując całokształtem działania redakcji ma pełne i arbitralne prawo zamieścić nierzeczowe sprostowanie lub odpowiedź. Publikując takie zakazane sprostowanie nie narazi się na żadną odpowiedzialność prawną, o ile nie zawiera ono treści karalnych, ani nie narusza cudzych dóbr osobistych. 2. Miarą rzeczowości jest merytoryczne sprzężenie treści wypowiedzi z jej punktem odniesienia. Punktem odniesienia sprostowania (odpowiedzi) jest wiadomość (sprostowanie) lub stwierdzenie (odpowiedź) z materiału prasowego. Wykluczone są węc sprostowania nie na temat. Na temat są jednak nie tylko te wypowiedzi zainteresowanego o stanie faktycznym, które stanowią prostą korektę stanu podanego w materiale prasowym, ale i te, które ukazują fakty (okoliczności) w samym materiale nie wskazane, a ważne dla istoty sprawy, stanowiące kontekst wpływający na całokształt omawianego zjawiska. Dotyczy to w szczególności możliwości zawarcia w sprostowaniu lub odpowiedzi informacji pominiętych w materiale prasowym. 12

3. Zasadniczym błędem jest wskazywanie na wymóg rzeczowości sprostowania, jako element implikujący obiektywną prawdziwość tegoż. Takie stanowisko abstrahuje od prawidłowego rozumienia słowa rzeczowy. Rzeczowy, to odnoszący się merytorycznie do przedmiotu wypowiedzi, adekwatny tematycznie, inaczej potocznie - do rzeczy. Rzeczowość nie ma natomiast nic wspólnego z prawdziwością. Nie każda informacja prawdziwa musi być w danym kontekście rzeczowa. Natomiast można sobie bez trudu wyobrazić odpowiedź całkowicie fałszywą, lecz rzeczową na temat. Ponadto, skoro ustawodawca oddzielnie posługuje się słowem rzeczowy i nieprawdziwej, to na pewno miał na względzie różnopłaszczyznowe zakresy znaczeniowe obu słów. 4. W wypadku odpowiedzi rzeczowość nie ma nic wspólnego ze słusznością, czy trafnością wypowiedzi zainteresowanego. 5. Wypowiedzi zawarte w sprostowaniu muszą, poza walorem związku treściowego z materiałem prasowym, cechować się adekwatnym kierunkiem wypowiedzi. Przewidzianym dla sprostowania adekwatnym kierunkiem jest korekta wypowiedzi na temat stanu faktycznego. Sprostowanie nie może być ograniczone do samego tylko zaprzeczenia podanego w materiale prasowym faktu, lecz musi zawierać własny pozytywny przekaz co do stanu faktycznego. Nie może też potwierdzać ustaleń z materiału prasowego. 6. Przewidzianym dla odpowiedzi adekwatnym kierunkiem jest usunięcie lub złagodzenie zagrożenia dobra osobistego. Wykluczyć zatem należy dopuszczalność odpowiedzi nie służącej ochronie dóbr osobistych, np. obojętnej w stosunku do stwierdzeń zagrażających dobrom osobistym, lub wręcz pogłębiającej stan zagrożenia dobra osobistego zainteresowanego. 7. Postulat rzeczowości obliguje zainteresowanych do konkretności, zwięzłości, jasności. Wymóg konkretności oznacza nakaz unikania ogólników, wypowiedzi abstrakcyjnych, form felietonowych (J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 308; B. Michalski, Podstawowe problemy, s. 66; 340; T. Cyprian, Prawo Prasowe, s. 28; post. SN z 5.8.2003 r., III KK 13/03, OSNK 2003, Nr 11-12, poz. 98). Zwięzłość z kolei oznacza brak dygresji, wątków pobocznych, luźno związanych z meritum sprostowania, zbędnych dla ogólnej wymowy utarczek słownych. Dyrektywa zwięzłości wyklucza powielanie w tekście jednego sprostowania, czy odpowiedzi tego samego stwierdzenia czy komunikatu, choćby wyrażonego w sposób formalnie różny, aczkolwiek ekwiwalentny treściowo. Nawet jeśli materiał prasowy został skonstruowany na zasadzie wielokrotnego przytaczania tego samego sformułowania czy wiadomości, to nie można w sprostowaniu dokonywać swoistego rewanżu. Powielanie tożsamego elementu w materiale prasowym będzie mogło pociągać za sobą zwiększenie dozwolonej objętości sprostowania. 8. Zwięzłość oznacza brak elementów zbędnych, niepotrzebnych dla realizacji postawionego przed sprostowaniem celu. I tak w szczególności zbędne jest zamieszczanie w tekście podstawy prawnej żądania sprostowania (inaczej: J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 732). Poza zakresem odpowiedzi pozostaje kwestia, czy dobro osobiste zainteresowanego naruszono bezprawnie, a zatem nie może on w tekście odpowiedzi wskazywać na bezprawność działania np. dziennikarza, czy informatora. Zainteresowany ma uprawnienie merytorycznie odnieść się do zarzutu, nie ma natomiast prawa kwalifikować działań autorów odnośnych stwierdzeń jako czynów bezprawnych, przestępstw, czynów niemoralnych, niestarannych etc. (odmiennie w tym zakresie wypowiedział się SA w Poznaniu w wyr. z 26.5.1992 r., I ACr 69/92, OSA 1992, Nr 12, poz. 89, który dopuścił w odpowiedzi takie stwierdzenia zainteresowanego na temat poczynań innych osób jak np. prymitywna prowokacja ). 9. Powtórzenie danego elementu w sprostowaniu z reguły nie będzie decydowało o dopuszczalności odmowy publikacji. Redaktor naczelny może wyeliminować zbędne powtórzenia w tekście sprostowania, nawet bez wdrażania trybu naprawczego z art. 33 ust 3 PrPras. Art. 32 ust 6 PrPras zabrania mu dokonywać, bez zgody zainteresowanego, skrótów w tekście sprostowania, które osłabiałyby znaczenie tekstu lub zniekształcały intencje zainteresowanego. Samodzielne usunięcie kilku równoznacznych sformułowań i pozostawienie jednego z nich jest więc a contrario dozwolone, gdyż ani nie osłabi intencji zainteresowanego, ani nie zniekształci znaczenia sprostowania. 10. Sprostowanie, a tym bardziej odpowiedź, nie musi ograniczać się do czystego komunikatu na zasadzie oznajmienia faktu bądź stanu rzeczy (tezy). Bardzo często pełna, zrozumiała i adekwatna do materiału prasowego wypowiedź, musi zawierać argumentację na poparcie tezy. Przytaczanie argumentów jest dozwolone, przy czym podlega ogólnym wymogom treściowym (rzeczowość, adekwatny kierunek, konkretność, zwięzłość, jasność). 11. Jasność oznacza komunikatywność, przejrzystość i precyzję wypowiedzi. Poszczególne zdania w tekście sprostowania muszą nieść ze sobą w ogóle jakąś treść. Treść ta powinna być czytelna bez potrzeby skomplikowanej wykładni, nie powinna być także wieloznaczna. 12. Odpowiedź nie musi, choć może, w swej treści zawierać explicite stwierdzenia, że zostało naruszone dobro osobiste zainteresowanego, ani jakie to konkretnie dobro jest. Zainteresowany może ograniczyć się wyłącznie do samej polemiki z danym stwierdzeniem materiału prasowego. 13. Podobnie, w wypadku sprostowania, zainteresowany nie musi, choć może, wprost stwierdzać, że konkretna wiadomość jest nieścisła, lub nieprawdziwa. Można się jednak ograniczyć do samego komunikatu wskazującego, jak jest w rzeczywistości. 14. Nie istnieje wymóg wskazywania w ramach samej treści sprostowania konkretnego odnośnego fragmentu materiału prasowego, którego dotyczy sprostowanie, czy to poprzez wskazanie kolumny, wersu, słów, czy inną identyfikację. Dopuszczalne jest bezpośrednie przystąpienie do prezentacji własnego stanowiska. 15. Wymóg odnoszenia się do faktów lub stwierdzeń zagrażających dobrom osobistym nie powinien być rozumiany jako postulat podkreślania w treści sprostowania tego związku, a jedynie jako wymóg co do meritum sprostowania. Treść sprostowania musi być adekwatna do treści materiału prasowego, nie ma natomiast potrzeby, aby tę adekwatność manifestować. W praktyce redakcje prasowe odmawiają 13

niezasadnie publikacji sprostowania z tej przyczyny, iż zainteresowany nie wskazał, do jakiego fragmentu materiału prasowego sprostowanie się donosi. Tego rodzaju zarzut w ustach profesjonalistów nie jest dopuszczalny. Z pewnością ustawa stosownego wymogu nie przewiduje, redaktor naczelny natomiast jest odpowiednio przygotowany, by stwierdzić, czy dane sprostowanie odnosi się do jakiegokolwiek fragmentu materiału prasowego. B. Brak zagrożenia dóbr osobistych 1. Po pierwsze wbrew systematyce przyjętej w ustawie nie mamy do czynienia z rzeczywiście obligatoryjną przesłanką odmowy publikacji. Redaktor naczelny kierując całokształtem działania redakcji ma pełne i arbitralne prawo zamieścić niezwiązaną z zagrożeniem dobra osobistego odpowiedź; nie narazi się na żadną odpowiedzialność prawną, o ile nie zawiera ona treści karalnych, ani nie narusza cudzych dóbr osobistych. 2. Legitymację do wystąpienia z odpowiedzią daje zainteresowanemu tylko stwierdzenie niekorzystnie (choćby potencjalnie) wpływające na jakiekolwiek jego dobro osobiste. Oceny, czy do takiego zagrożenia dochodzi, należy dokonywać według miary obiektywnej, tj. wrażliwości przeciętnego, rozsądnie i uczciwie myślącego człowieka. 3. Zagrożenie dobra osobistego może być wyrażone wprost, ale równie dobrze w postaci sugestii, aluzji, niedopowiedzenia, etc. 4. W ramach odpowiedzi prasowej wolno odnosić się nie tylko do stwierdzeń zagrażających dobrom osobistym, jak by wynikało z dosłownego odczytania przepisu art. 31 pkt 2 PrPras, ale także do stwierdzeń naruszających dobra osobiste (zob. R. Malujda, A. Oryl, Sprostowanie). 5. Dobrami osobistymi, które mogą być przedmiotem ochrony w trybie odpowiedzi mogą być przede wszystkim: godność, dobre imię, swoboda sumienia, nazwisko i pseudonim, twórczość naukowa, artystyczna i wynalazcza. 6. Zainteresowanemu, którego dobro osobiste zostało naruszone w materiale prasowym w zgodzie z prawem, nie można odmówić prawa do sprostowania względnie odpowiedzi. W konsekwencji sprostowanie i odpowiedź służą przeciwko rzetelnym i starannym wiadomościom oraz stwierdzeniom z materiałów prasowych (zob. post. SA w Warszawie z 7.10.2005 r., I S 110/05, niepubl.; J. Sobczak, glosa do wyr. SN z 10.9.1999 r., III CKN 939/98, OSNC 2000, Nr 3, poz. 56; K. Skubisz- Kępka, Sprostowanie, s. 209; W. Gontarski, Kiedy sprostowanie; R. Malujda, A. Oryl, Sprostowanie; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 36). C. Treści karalne 1. Treści karalne, to wszelkie wypowiedzi, które mogą wyczerpywać znamiona czynu zabronionego, określonego w dowolnej ustawie karnej (zob. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 325). Może chodzić zarówno o przestępstwa, jak i wykroczenia. Wobec wyjątkowego charakteru przepisu, należy uznać, że pod pojęciem karalności nie mieszczą się zakazy administracyjne, porządkowe, obostrzone sankcją administracyjną. Podobnie bezprawie cywilne pozostaje indyferentne z punktu widzenia tej przesłanki odmowy publikacji. Godzenie przez treść sprostowania, czy też odpowiedzi w określony element porządku prawnego mogłoby być jednak niekiedy uznane za nadużycie prawa podmiotowego i podlegać odmowie publikacji na podstawie art. 33 ust. 1 pkt 3 PrPras w zw. z art. 5 KC. 2. W praktyce sprostowań najczęściej wchodzi w rachubę zniesławienie i zniewaga. Prawdopodobne jest także sformułowanie groźby karalnej, popełnienie przestępstwa zmuszania do określonego zachowania, ujawnienie tajemnicy państwowej, ujawnienie tajemnicy śledztwa. Co do wykroczeń można sobie wyobrazić np. posługiwanie się nienależnym tytułem zawodowym. Poza sprawstwem możliwe są także inne zjawiskowe formy popełnienia przestępstwa w ramach formułowania sprostowania, a więc podżeganie, pomocnictwo. 3. Redaktor naczelny dopuszczając do publikacji treści karalnych sam naraża się na odpowiedzialność prawną, zarówno według prawa cywilnego, jak i karnego. D. Naruszanie cudzych dóbr osobistych 1. Naruszenie dóbr osób trzecich, o którym mowa w art. 33 ust 1 pkt 3 PrPras będzie w praktyce niemal zawsze dotyczyło dóbr osobistych (J. Sobczak, Ustawa Prawo prasowe, s. 325). Najczęściej może to nastąpić w ramach polemiki z autorem materiału prasowego lub jego informatorem poprzez godzenie w ich dobre imię i cześć. Łatwo także wyobrazić sobie naruszenie prawa do prywatności, intymności, tajemnicy korespondencji, twórczości naukowej bądź artystycznej. 2. Gdy autorem prostowanej publikacji był sam redaktor naczelny, a tekst sprostowania atakuje go osobiście, wówczas nie będziemy mieć do czynienia z naruszeniem dóbr osoby trzeciej, jednak może wchodzić w rachubę sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, jak również brak rzeczowości sprostowania (sprostowanie służy korekcie faktów, a odpowiedź ochronie dóbr osobistych. Żaden z tych środków nie ma na celu stawianie innych osób w negatywnym świetle). 14

3. Redaktor naczelny publikując sprostowanie, czy odpowiedź godzącą w cudze dobra osobiste, sam będzie odpowiadał za naruszenie, tak jakby osobiście dokonał naruszenia. Wchodzi w rachubę odpowiedzialność zarówno cywilna, jak i karna. 4. Całkowitym nieporozumieniem jest stosowane niekiedy przez redaktorów naczelnych twierdzenie, że sprostowanie, skoro podważa ustalenia materiału prasowego, narusza dobre imię dziennikarza, implikując, iż był on nierzetelny i niestaranny. Każde sprostowanie i odpowiedź z natury rzeczy ma charakter polemiczny względem ustaleń i ocen autora materiału prasowego. Gdyby zainteresowany zgadzał się z materiałem prasowym, to by odpowiedzi, ani sprostowania nie formułował. A zatem każde sprostowanie opiera się na zakwestionowaniu wypowiedzi dziennikarza. Przyjmując przytoczony na wstępie tezy tok rozumowania, należałoby dojść do absurdalnego wniosku, że każde sprostowanie podlega odmowie publikacji, gdyż narusza dobre imię autora artykułu prasowego, kwestionując jego ustalenia. Wszelkie sformułowania rzeczowe, ad rem, kwestionujące merytorycznie wypowiedź dziennikarza nie tylko są dopuszczalne, ale wpisują się w istotę instytucji sprostowania. 5. Niedopuszczalne z punktu widzenia ochrony dóbr osobistych są takie sprostowania i odpowiedzi, które obejmują tzw. wycieczki osobiste względem dziennikarzy, lżą ich, obrażają. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 773, uznaje jednak, że Nie sposób przy tym przyjąć, aby przez sam fakt sprostowania występujący z nim naruszał dobra osobiste dziennikarza, nawet jeśli wykazuje mu indolencje, brak wiedzy, nierzetelność, i stronniczość, lub choćby wskazują expresis verbis, że są nierzetelni, nieuczciwi, etc. Sprostowanie jest bowiem z natury swojej środkiem polemicznym, który zmierza do podważenia określonych twierdzeń i wiadomości. Tak długo, jak długo sprostowanie dotyczy przedmiotu wypowiedzi dziennikarskiej, a nie osoby dziennikarza bądź informatora, tak długo nie może być mowy o naruszeniu dóbr osobistych. 6. W ramach sprostowania zakazane jest jakiekolwiek naruszenie dóbr osobistych osób trzecich, nie tylko naruszenie bezprawne. Twierdzenie przeciwne byłoby próbą transponowania na grunt sprostowań zasad z art. 24 KC. Byłaby to próba chybiona. Jej niezasadność wynika już choćby z samego porównania treści art. 24 KC i 33 ust 1 pkt 2 PrPras. O ile art. 24 KC wyraźnie wspomina o przesłance egzoneracyjnej w postaci braku bezprawności, o tyle przepis prawa prasowego nie rozróżnia pomiędzy bezprawnym naruszeniem dóbr i ich naruszeniem zgodnym z prawem. E. Niezgodność z zasadami współżycia społecznego 1. Obiektywna nieprawdziwość sprostowania oraz obiektywna niesłuszność odpowiedzi nie godzą w zasady współżycia społecznego (z wyjątkiem sytuacji opisanej w tezie poniższej). Do istoty sprostowania należy prezentacja subiektywnego stanowiska zainteresowanego, sprostowanie jest elementem debaty publicznej, a rolę arbitra w tej debacie pełni czytelnik, W takim układzie obiektywnie nieprawdziwe sprostowania nie kłócą się z żadną zasadą współżycia społecznego, ale wręcz są wpisane w zasadę pluralizmu i wolności słowa. 2. Odmowa ze strony zainteresowanego udzielenia odpowiedzi na pytanie dziennikarza na etapie przygotowania materiału prasowego nie jest ujemną przesłanką publikacji późniejszego sprostowania, czy odpowiedzi. Nawet gdyby niezasadna była odmowa udzielenia informacji wcześniej, to jej późniejsze propagowanie w trybie sprostowania i odpowiedzi w żadnym razie nie koliduje z zasadami współżycia społecznego. Przeciwnie, skoro beneficentem dialogu pomiędzy prasą i zainteresowanym są czytelnicy, a nie sam dziennikarz, to spóźnione zabranie głosu przez zainteresowanego nie może zostać zablokowane. F. Sprzeczność z prawomocnym wyrokiem 1. Po pierwsze wbrew systematyce przyjętej w ustawie nie mamy do czynienia z rzeczywiście obligatoryjną przesłanką odmowy publikacji. Redaktor naczelny kierując całokształtem działania redakcji ma pełne i arbitralne prawo zamieścić podważające prawomocne orzeczenie sprostowanie lub odpowiedź; nie narazi się na żadną odpowiedzialność prawną, o ile publikowany tekst nie zawiera treści karalnych, ani nie narusza cudzych dóbr osobistych. 2. Podważanie przez sprostowanie faktów stwierdzonych prawomocnym orzeczeniem powinno być rozumiane wąsko. Pod pojęciem orzeczenie kryje się wyraźne nawiązanie do sądowych organów wymiaru sprawiedliwości. W tej sytuacji pod pojęcie orzeczenie nie podpadałyby decyzje administracyjne (podobnie J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 326). Przemawia za tym zasada ścieśniającej wykładni wyjątków, w myśli reguły exceptiones non sunt extendendae. 3. Orzeczenia sądów kościelnych, koleżeńskich, partyjnych etc. nie będą objęte zakazem podważania. Ustawodawca miał na myśli te orzeczenia, które wydawane są w oparciu o powszechnie obowiązujące przepisy prawa. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 773, uznaje jednak ochronę w trybie komentowanego przepisu wyroków sądów kościelnych. 4. Z zakazu rozszerzającej wykładni wyjątków wywieść należy zasadę niedopuszczalności polemiki wyłącznie z treścią sentencji orzeczeń. Poza zakazem byłaby natomiast polemika z poszczególnymi ustaleniami faktycznymi zawartymi w uzasadnieniu wyroku. Oczywiście nie mogłoby to przekroczyć pewnych rozsądnych granic. Jeżeli np. sentencja wyroku sądowego uznaje osobę winnym zabójstwa, to wydaje się niedopuszczalne podjęcie polemiki z takim ustaleniem z uzasadnienia, które są ściśle związane z faktem określonym w sentencji np. z okolicznością zdawania pokrzywdzonemu ciosów ostrym narzędziem 15

dużą siłą. Jednak już ustalenie, że skazany był dłużnikiem pokrzywdzonego, jako nie związane integralnie z treścią sentencji wyroku może być przedmiotem sprostowania. Podobnie będzie można w sprostowaniu podważać wiadomość, iż pokrzywdzony miał romans z żoną zabójcy. 5. Dozwolone będzie w sprostowaniu lub odpowiedzi zaprezentowanie innej krytyki orzeczenia, niż podważanie faktów ustalonych judykatem. W szczególności może chodzić o krytykę sposobu stosowania prawa. Tego rodzaju polemika byłaby zasadniczo dozwolona. W społeczeństwie demokratycznym i obywatelskim sędziowie, prokuratorzy oraz ich praca podlegają także krytycznej ocenie. Jeśli taka ocena mieści się w granicach sprostowania, to nie ma powodów, by odmówić zainteresowanemu tego rodzaju uprawnienia. 6. A contrario dozwolona jest polemika z orzeczeniem nieprawomocnym, względnie aktem oskarżenia, z zastrzeżeniem ochrony zasad współżycia społecznego. Odmiennie wypowiada się B. Michalski, dopatrując się w każdej polemice z orzeczeniem lub aktem oskarżenia niezgodności z zasadami współżycia społecznego lub naruszenia dóbr osobistych, co należy uznać za założenie nazbyt uogólniające (zob. B. Michalski, Podstawowe problemy, s. 65). II. fakultatywne przesłanki odmowy publikacji A. Brak związku z prostowanymi treściami 1. Omawiana przesłanka jest de facto tożsama z przesłanką nierzeczowości (vide uwagi dotyczące art. 33 ust. 1 pkt 1 PrPras). B. Brak legitymacji czynnej 1. Zainteresowanym bezpośrednio jest każdy, kogo wiadomość (stwierdzenie) w materiale prasowym dotyczy. Wypowiedź dotyczy danego podmiotu, jeśli rzutuje na ocenę jego zachowania, właściwości, statusu, pozycji w społeczeństwie, środowisku etc. (zob. J. Bafia, Polskie prawo prasowe, PiP 1984, z. 10, s. 41; B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 99; B. Kosmus, Sprostowanie, s. 86). 2. Pośrednio zainteresowanym może być wyłącznie osoba z kręgu wymienionych w art. 33 ust. 2 pkt 2 PrPras, na wypadek śmierci osoby fizycznej bezpośrednio zainteresowanej, związana ze zmarłym stosunkiem pokrewieństwa lub powinowactwa, stosunkiem służbowym, wspólną pracą lub działalnością. C. Uprzednie sprostowania 1. Uprzednie sprostowanie tej samej wiadomości, jako przesłanka odmowy publikacji jest o tyle oczywiste, że na skutek prawidłowego spełnienia świadczenia przez redaktora naczelnego, w postaci publikacji sprostowania, zobowiązanie wygasa. 2. Pomimo, iż przepis art. 33 ust. 2 pkt 3 PrPras werbalnie odnosi się tylko do sprostowania, to identyczna zasada, którą przepis ten wyraża, musi dotyczyć odpowiedzi na stwierdzenie, będące już uprzednio przedmiotem opublikowanej odpowiedzi (zob. E. Ferenc-Szydełko, Prawo prasowe, s. 175). 3. Uprzedniego sprostowania nie można upatrywać w wypowiedzi zainteresowanego w ramach wywiadu, czy innej formy prasowej, ani autosprostowania dziennikarza. Wiadomość poprzednio sprostowana to tylko taka wiadomość, w stosunku do której ten sam zainteresowany sprostowanie już wystosował, a następnie zostało ono opublikowane. 4. Skoro wiadomość lub stwierdzenie może dawać wielu osobom status zainteresowanego, jasnym jest, iż tylko własne uprzednio opublikowane sprostowanie uniemożliwia dalsze sprostowania. Inni zainteresowani mają prawo do własnych sprostowań, nawet o identycznej treści, co cudze, wcześniej opublikowane, albowiem mamy do czynienie z uprawnieniami osobistymi, w ramach których nie sposób konstruować jakiejkolwiek solidarności wierzycieli. Ważne z punktu widzenia celu instytucji sprostowania jest nie tylko to, że dany komunikat korygujący fakty czy stwierdzenia w ogóle przedostanie się do opinii publicznej, ale i to, kto go firmuje. Milczenie niektórych zainteresowanych, przy aktywności innych, mogłoby zostać uznane za przejaw milczącego przyznania słuszności tezom materiału prasowego. Tym samym niedopuszczalne jest uznanie, że prawo do sprostowania danej wiadomości (stwierdzenia), o konkretnej treści, ma tylko pierwszy zainteresowany, który się zgłosił do redaktora naczelnego. Powodowałoby to wyścig zainteresowanych, a także arbitralne decyzje redaktora naczelnego, które z wielu konkurencyjnych sprostowań opublikować, zamykając usta pozostałym zainteresowanym (odmiennie B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 101; J. Naumann, Odpowiadać czy nie oto jest pytanie, Rz. z 19.12.2005 r. Na stanowisku kompromisowym stają J. Sobczak oraz K. Skubisz, stwierdzając, że tylko zamieszczenie wcześniejszych cudzych sprostowań o identycznej treści spełnia przesłankę uprzedniego sprostowania. Kolejny zainteresowany ma zatem prawo wyrazić swoje stanowisko, w odmienny treściowo sposób, w trybie sprostowania, ew. odpowiedzi) (zob. J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 778 oraz K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 263). 3. Odmawiając opublikowania sprostowania lub odpowiedzi redaktor naczelny jest obowiązany przekazać niezwłocznie wnioskodawcy pisemne zawiadomienie o odmowie i jej przyczynach. 16

Jeżeli odmowa nastąpiła z przyczyn wymienionych w ust. 1 oraz ust. 2 pkt 1-3, należy wskazać fragmenty, które nie nadają się do publikacji; do poprawionego w ten sposób sprostowania lub odpowiedzi termin określony w ust. 2 pkt 4 biegnie na nowo od dnia doręczenia zawiadomienia o odmowie i jej przyczynach. Redakcja nie może odmówić zamieszczenia sprostowania lub odpowiedzi, jeżeli zastosowano się do jej wskazań. I. Zakres kontroli redaktora naczelnego 1. Poprawne postępowanie redaktora naczelnego z nadesłanym przez zainteresowanego tekstem powinno rozpocząć się od kwalifikacji przedłożonego mu tekstu, jako sprostowania, względnie odpowiedzi. 2. Badanie pod kątem odmowy publikacji musi być ściśle ograniczone do konkretnych, ustawowo określonych przesłanek, bez możliwości powołania się na inne okoliczności. Jest to więc kontrola bardzo sformalizowana. W szczególności nie jest dopuszczalne powołanie się na nieprawdziwość sprostowania lub niesłuszność odpowiedzi (zob. B. Kosmus, Sprostowanie, s. 131). 3. Jeżeli redaktor naczelny wykryje w nadesłanym tekście treści karalne lub naruszające dobra osób trzecich, ma obowiązek odmówić publikacji. Wykrywszy istnienie pozostałych przesłanek, ma prawo odmówić. 4. Innym trybem kontroli objęte są drobne, techniczne uchybienia sprostowań. W szczególności chodzić będzie o błędy językowe, oczywiste omyłki, powtórzenia etc. Mogą one być eliminowane przez redaktora naczelnego, bez wiedzy i zgody zainteresowanego, na podstawie art. 32 ust 6 PrPras (tryb korekcyjny sprostowania). 5. Wady proponowanego przez zainteresowanego tytułu nie stanowią przesłanki odmowy publikacji samego sprostowania (odpowiedzi), a tylko powodują konieczność korekty tytułu i to samodzielnie przez redaktora naczelnego. II. Odmowa bezwarunkowa 1. W przypadku sprostowań spóźnionych, przekraczających dozwoloną objętość i wadliwie podpisanych (wady nieusuwalne sprostowania), redaktor naczelny może zakończyć procedurę sprostowania odmową, nawet nie podając przyczyn swojej decyzji. Gdyby zaniechał wykonania obowiązku doręczenia odmowy, to i tak nie spotkają go żadne ujemne konsekwencje (odmiennie argumentuje K. Skubisz Kępka, uznając, że przekroczenie dozwolonej objętości, wbrew literalnej redakcji przepisu, też powinno skutkować wdrożeniem trybu naprawczego sprostowania z art. 33 ust 3 PrPras - K. Skubisz Kępka, Sprostowanie, s. 267). 2. Gdy odmowa publikacji oparta jest na wadzie nieusuwalnej, a jeszcze nie upłynął termin prekluzyjny do zgłoszenia żądania publikacji, zainteresowany może zgłosić kolejny wniosek, który będzie rozpoznawany na zasadach ogólnych (M. Zaremba, Prawo Prasowe, s 108; wyr. SA w Warszawie z 21.03.2006 r., VI ACa 225/2006, Lex Polonica). 3. Redaktor naczelny ma jednakże prawo sprostowania (odpowiedzi) zawierające wady nieusuwalne opublikować, choćby bez stosowania trybu naprawczego, byleby nie dokonywał samowolnych korekt tekstów (32 ust 6 PrPras). III. Odmowa warunkowa, tryb naprawczy 1. W przypadku ujawnienia większości wad usuwalnych (innych, niż wymienione powyżej, jako nieusuwalne), redaktor naczelny nie może ograniczyć się do odmowy publikacji, lecz powinien wskazać zainteresowanemu te fragmenty sprostowania (odpowiedzi), które nie nadają się do publikacji. W ten sposób wdrożony zostaje tryb naprawczy sprostowania mający nadać sprostowaniu treść i formę zgodną z przepisami, przynajmniej w mniemaniu redaktora naczelnego (zob. wyr. SN z 3.9.2009 r., I CSK 58/09, LEX Nr 533043, wyr. SA w Warszawie z 30.11.2006 r., VI ACa 598/2006, Lex Polonica). 2. Wada polegająca na braku legitymacji czynnej zainteresowanego ma charakter nieusuwalny. Wymóg wskazania fragmentów, które nie nadają się do publikacji jest w omawianym przypadku oczywiście bezprzedmiotowy, podobnie jak cały tryb naprawczy. Nie może się bowiem stać tak, aby już po ukazaniu się prostowanej publikacji osoba nielegitymowana legitymację taką nabyła. Wyjątek stanowiłaby śmierć osoby bezpośrednio zainteresowanej po publikacji materiału prasowego, a przed decyzją redaktora naczelnego, przy jednoczesnym posiadaniu statusu pośrednio zainteresowanego przez autora sprostowania (odpowiedzi). 3. Redaktor naczelny nie może narzucić zainteresowanemu gotowej poprawki sprostowania (odpowiedzi), a powinien jedynie wskazać występujące jego zdaniem wady i zakres ich występowania (choć ma prawo niewiążąco zaproponować konkretne rozwiązanie, co wydatnie usprawni tryb naprawczy). 4. Postulaty redaktora naczelnego muszą być konkretne, nie wystarczą w tym zakresie ogólniki. Gdy żaden z fragmentów nadesłanego sprostowania nie nadaje się do publikacji także nie ma podstaw do odstąpienia od trybu naprawczego, albowiem w jego konsekwencji może nastąpić nadanie sprostowaniu takiej formy i treści, która będzie zgodna z prawem poprzez zmianę lub modyfikację wszystkich fragmentów pierwotnego tekstu. Zmodyfikowane sprostowanie musi oczywiście dotyczyć tego samego przedmiotu, lecz może to nastąpić, po poprawieniu, w sposób niesprzeczny z przepisami PrPras. 17

Dodatkowo rozwijam uwagi na temat, iż nie można odmówić publikacji sprostowań i odpowiedzi prasowych w przypadku arbitralnego uznania, że zawierają one informacje nieprawdziwe/ tezy niesłuszne, ewentualnie, że dziennikarze byli staranni i rzetelni. Redakcje czasem podnoszą, iż prasa nie jest forum rozpowszechniania informacji nieprawdziwych, czy fałszywych i ponosi odpowiedzialność publikowanie nieprawdy. Otóż, prawidłowo zrealizowany obowiązek zamieszczenia sprostowania, choćby i fałszywego, w żadnej mierze nie spowoduje u nikogo wniosku, że to prasa podaje fałszywą informację. Autora sprostowania będzie można zawsze w pełni identyfikować i to on wyłącznie będzie ponosił odpowiedzialność, oraz będzie rozliczany z prawdziwości sprostowania. Prasa będzie mogła w formie komentarza (już w najbliższym wydaniu) odciąć się od treści sprostowania, skrytykować je, przytoczyć nowe argumenty i dowody przemawiające za swoim stanowiskiem. Taka formuła sporu pozwoli więc prasie na uzyskanie wręcz jeszcze większej wyrazistości w oczach opinii publicznej co do zajmowanego stanowiska. B. Kordasiewicz w Wolność prasy służy wszystkim, dyskusja na łamach dodatku do Rzeczpospolitej z dnia 19.12.2005 r. pt. Krytyka i replika jak radzić sobie z mediami, s. 7, wskazuje, iż oddanie rozstrzygnięcia opinii publicznej powoduje, że kwestia prawdziwości sprostowania schodzi na dalszy plan w stosunku do urzeczywistnienia zasady kontradyktoryjności pomiędzy prasą a zainteresowanym. W tym miejscu wypada stwierdzić, iż jeżeli całokształt regulacji ustawowej będzie nasuwał jednoznaczne wnioski o braku wymogu prawdziwości sprostowania, to sama werbalna strona ustawowego określenia sprostowania nie będzie mogła mieć znaczenia przesądzającego. Nie można zatem uznać, że z art. 31 prawa prasowego (w zz. z art. 31 ust. i pkt 1 prawa prasowego) wynika uprawnienie redaktora naczelnego do badania prawdy materialnej. W szczególności należy uznać, iż sformułowanie sprostowanie wiadomości nieprawdziwej jest jedynie rodzajem nazwy instytucji nie decydującej o jej normatywnej treści. Skoro już wkraczamy na grunt relatywizowania pojęcia prawdy, to nie sposób wykluczyć a limine, że pojęcie to może mieć w porządku prawnym wielorakie znaczenie nie tylko obiektywne, a więc absolutne, lecz także subiektywne, sprowadzone do stanu świadomości jednostki. Nie można więc apriorycznie, niezależnie od innych argumentów, uznać, że wykluczone jest przyjęcie, iż w art. 31 pkt 2 pp chodzi o sprostowanie wiadomości subiektywnie postrzeganej przez zainteresowanego jako nieprawdziwa. Należy wskazać, że pojęcie wymagań w liczbie mnogiej z art. 33 ust 1 pkt 1 pp będzie występowało już przy uznaniu, że istnieją tylko dwa wymagania. Poza ewentualnym związkiem z nieprawdziwą informacją istnieją dwa wymagania rzeczowości i odnoszenia się do faktów z informacji materiału prasowego. Ponadto znamienny jest sposób zredagowania art. 31 pkt 1 pp. Przepis ten podaje pewne parametry oczekiwane przez ustawodawcę od sprostowania. Parametry te są ujęte jako przymiotnik rzeczowe i imiesłów przymiotnikowy czynny odnoszące się do faktów. Trzeci element przepisu o charakterze ocennym, to przymiotnik nieprawdziwej (oraz nieścisłej). Jednak ustawodawca nie połączył trzech omawianych wyrazów w jeden ciąg, co sugerowałoby jednoznacznie ich równorzędny status i funkcję. Gdyby przepis art. 31 pkt 2 pp został zaopatrzony w sformułowanie np. rzeczowe, odnoszące się do faktów i zgodne z prawdą (ew. prawdziwe) 18

sprostowanie wiadomości, interpretacja nie przedstawiałaby żadnych wątpliwości. Skoro jednak struktura językowa przepisu jest odmienna, należy wskazać, że w omawiany sposób zastrzeżony nie został kolejny warunek dopuszczalności żądania sprostowania w postaci prawdziwości. Celem instytucji sprostowania jest zainicjowanie sporu, debaty, dialogu bądź wymiany myśli. Interlokutorzy (tutaj prasa i zainteresowany) powinni być możliwie równoprawni, aby dyskusja miała jakikolwiek sens. Nie może być więc tak, że prasa swobodnie kształtuje i publikuje swój przekaz bez możliwości ingerencji weń przez zainteresowanego (nawet jeśliby prowadziło to do upowszechnienia obiektywnej nieprawdy), a zainteresowany musi najpierw przekonać prasę (redaktora naczelnego), że to on ma rację i dopiero wtedy jego punkt widzenia może ujrzeć światło dzienne. Tego rodzaju rozwiązanie stanowiłoby pozór gwarancji prawa do debaty i wymiany myśli. Sprostowanie ma być orężem dla osoby dotkniętej informacją prasową, przeciwwagą dla potęgi, jaką stanowi prasa. Jeśli przyzna się prasie, i tak stojącej na uprzywilejowanej pozycji, prawo do arbitralnego cenzurowania wypowiedzi zainteresowanego, prawo do sprostowania będzie fikcją. Równowaga w sferze informowania o faktach, której zapewnieniu służy sprostowanie, wymaga poszanowania autonomii w formułowaniu wypowiedzi zainteresowanego. Autonomia ta, by być rzeczywistą, nie może się ograniczać do strony formalnej, językowej etc, ale i musi się realizować w odniesieniu do meritum przekazu. Redaktor naczelny, reprezentując w ramach działalności prasowej, w tym, przy publikacji sprostowania, jedną ze stron sporu, stawałby się jednocześnie sędzią tego sporu, gdyby uznać, że to on ma prawo zadecydować, czy sprostowanie jest prawdziwe i na tej podstawie udzielić prawa do upowszechnienia wypowiedzi zainteresowanego. Przeczy to podstawowej zasadzie cywilizowanego prawodawstwa Nemo iudex in sua causa. Przypomnieć należy w tym miejscu w tym miejscu, że zgodnie z ogólnymi założeniami usytuowania prasy w systemie instytucji społeczeństwa obywatelskiego, arbitrem sporów toczonych na łamach prasy ma być opinia publiczna. Warto w tym miejscu powołać się na argument prof. J. Sobczaka wyrażony w recenzji do rozprawy doktorskiej: Jako trafne należy uznać wnioski, w których Autor deklaruje się jako zwolennik koncepcji subiektywistycznej, słusznie wskazując na błędne założenia popierających tezę, iż sprostowanie może dotyczyć tylko takich wiadomości, które obiektywnie są nieprawdziwe. W myśl koncepcji obiektywnej prawdziwości, podmiotem decydującym o tym, co jest prawdziwe a co jest fałszywe, jest redaktor naczelny, przy czym, co ciekawe, nie dostrzegają oni faktu, że w istocie rzeczy opowiadają się także za swoistym subiektywizmem, ignorując to, że wszelkie sądy o rzeczywistości maja charakter całkowicie subiektywny. Ponadto warto wskazać, że redaktor naczelny nie ma żadnych predyspozycji by sytuować go w roli arbitra sporów prawnych i to z wielu powodów. Po pierwsze, z natury jest subiektywny, na co wskazano powyżej. Po drugie dopuszczenie do publikacji sprostowania będzie z reguły uznawał za przejaw przyznania się do błędu, tj. do tego, że redakcja nie dotarła do całej prawdy. Po trzecie, redaktor naczelny nie 19

posiada ani umiejętności, ani instrumentarium do obiektywnego rozstrzygania o prawdzie, czy fałszu w stopniu, który pozwalałby na akceptację jego pozycji arbitra. Redaktor naczelny jest dalece mniej kompetentny i przygotowany do oceny rzeczywistego stanu faktycznego niż np. sąd powszechny, który ex professio tym się zajmuje. Z reguły redaktor naczelny nie legitymuje się wykształceniem prawniczym. Nie ma on prawa do przesłuchiwania świadków, czy zainteresowanego w sposób zapewniający możliwie duży stopień wiarygodności uzyskanych wypowiedzi, a więc pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Redaktor nie będzie miał prawa przeprowadzić przeszukania, konfrontacji, oględzin dowodów rzeczowych, etc. Pomimo daleko idących prerogatyw sądu, jego orzeczenia są poddane kontroli w toku instancji, nierzadko na wielu szczeblach. Tym samym nie można przyjąć nawet tezy o nieomylności tak fachowego i omnipotentnego organu jak sąd. Tymczasem mielibyśmy uznać, iż redaktor naczelny, jednoosobowo i z reguły doraźnie, w trakcie krótkiej analizy stanu faktycznego, miałby w sposób odpowiedzialny i miarodajny ferować wiążące rozstrzygnięcia. Tego rodzaju koncepcja jest więc nieracjonalna. Sprostowanie jest wypowiedzią własną zainteresowanego i jako taka ma zostać ona opublikowana. To wyłącznie zainteresowany może być następnie oceniany i rozliczany za zredagowane przez siebie treści. Nie ma więc potrzeby, by cenzurować jego oświadczenia. Ani na płaszczyźnie prawnej, ani zawodowej redaktor naczelny, czy prasa w ogólności, nie poniesie ujemnych konsekwencji prawidłowo zamieszczonego, a nieprawdziwego sprostowania. Sprostowanie z założenia jest instrumentem szybkiej reakcji na materiał prasowy. Reakcja taka ma sens, o ile nastąpi w okresie czasu, w którym publiczność nie zdąży zapomnieć o treści prostowanego materiału. Przyznanie redaktorowi naczelnemu prawa do oceny prawdziwości sprostowania implikuje po jego stronie uprawnienie do przeprowadzenia quasi postępowania dowodowego. Odmienne założenie musiałby się sprowadzać do trudnego do pogodzenia z zasadą praworządności założenia, że prawdą dla redaktora naczelnego będzie to, co tym mianem określi. Nie można także zaakceptować praktyki, polegającej na tym, iż po otrzymaniu tekstu sprostowania redaktor naczelny ograniczyłby się do wezwania dziennikarza i wysłuchania jego stanowiska. Przyjąć bowiem należy, że dziennikarz z reguły będzie miał skłonność do podtrzymywania swego stanowiska. W przeciwnym przypadku przyznawałby się przed przełożonym do pomyłki, co mogłoby prowadzić do zachwiania przychylności zwierzchnika. Tak więc należy dojść do wniosku, iż redaktor naczelny, gdyby chciał zachować minimalne standardy obiektywizmu, miałby obowiązek, jako niezależny arbiter przeprowadzić własną analizę stanu faktycznego. Należałoby uznać, że kierując się obiektywizmem nie powinien np. poprzestać na relacji dziennikarza, co do słów informatorów, ale osobiście się z nimi spotkać i wysłuchać, przestudiować dokumentację, a z drugiej strony skonfrontować tak zebrany materiał z tym, co zaoferuje mu zainteresowany, lub też czego powinien od zainteresowanego z własnej inicjatywy zażądać. Widać więc, że z reguły proces rzetelnego ustalania prawdy byłby niezmiernie czasochłonny, o ile w ogóle możliwy. Po przebrnięciu przez quasi postępowanie dowodowe, gdy już stan faktyczny zostanie przez redaktora naczelnego ustalony, zazwyczaj będzie zbyt późno, aby publikacja sprostowania miała dla zainteresowanego znaczenie. Ponadto redaktor naczelny ma bardzo wiele obowiązków jako kierujący całokształtem działalności redakcji. Jeśli do tego dodamy, że redaktor naczelny ma zajmować się równolegle wieloma sprostowaniami, przy założeniu rzetelnego do nich podejścia, wykluczałaby z pewnością prawidłowe funkcjonowanie redakcji. 20