Całkiem nowa historia Koziołka Matołka - Natalia Wesołowska



Podobne dokumenty
Pewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Streszczenie. Streszczenie MIKOŁAJEK I JEGO KOLEDZY

Nadszedł wreszcie upragniony czas wycieczki. Wszyscy nie mogliśmy się doczekać. Agnieszka Kaj i Arek Grześkowiak ciągle odliczali dni do wyjazdu.

Uszatkowe przygody wierszem opisane

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, pakiet 159, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

Czerwony Kapturek inaczej

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

MAŁA JADWINIA nr 11. o mała Jadwinia p. dodatek do Jadwiżanki 2 (47) Opracowała Daniela Abramczuk

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

WAŻNE Kiedy widzisz, że ktoś się przewrócił i nie wstaje, powinieneś zawsze zapytać, czy możesz jakoś pomóc. WAŻNE

Nowe przygody Pana Toti

Chłopcy i dziewczynki

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 109, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

ZAGUBIONA KORONA. Autor:,,Promyczki KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ IM RYBI OGON I MOGLI PRZEMIERZAĆ POD WODĄ CAŁE MORZA I OCEANY.

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu

Młode Opalenie PROJEKTU. Kraków opanowany... Wilhelm Weldman

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Kto chce niech wierzy

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

Uprzejmie prosimy o podanie źródła i autorów w razie cytowania.

pacjenci 5-7 lat Jak Marcyś Mały Cukrzydło - Męczydło okiełznał Cukrzyca_5_7_broszurka_dodr.indd :23

Podróże w czasie. Autor: Maja Kleiber Ilustracje: Maja Kleiber

Operacja KRAINA MARZEN

Bangsi mieszkał na Grenlandii. Ogromnej, lodowatej

Oto kilka rad ode mnie:

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

mnw.org.pl/orientujsie

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Gościmy gimnazjalistów ze Społecznego Gimnazjum STO nr 8 w Krakowie. Augustów, września 2014

I Nie Było Już Nikogo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Przepraszam, w czym mogę pomóc?

Moja przygoda w CzechachKarolina. Zaleńska

Przykładowe wiersze na konkurs recytatorski Dorota Gellner dzieciom każdy kolor to inny wiersz

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

Ref: Zaraz po wakacjach. 3.Różne wydarzenia z życia przedszkolnego, wspomnienia zostaną w sercu u każdego. 4. Inscenizacja,,Wakacjusz c.d.

Copyright 2015 Monika Górska

Wiersz Egzaminy, egzaminy... Ania Juryta

DAWID I OLBRZYMI FILISTYŃCZYK

Hektor i tajemnice zycia

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

21 marca. 22 marca. Wiosna z. Spis treści: B.I.G.O.S. Junior - Str. 2. ,,Nie taka miłość straszna... - Str. 5. Ważne daty - Str. 6

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Królowa zwierząt. Dawno, dawno temu, przed wiekami w leśnej krainie stał. Klara Mikicka 5a

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Po co istnieją muzea?

Czyli w co bawili się nasi rodzice i dziadkowie

Strona 1 z 7

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

SŁUCHANIE B1/B2. Fragment artykułu Są w Polsce dobrzy ludzie z importu (Krzysztof Rajczyk, Pani domu???)

Agnieszka Frączek Siano w głowie, by Agnieszka Frączek by Wydawnictwo Literatura. Okładka i ilustracje: Iwona Cała. Korekta: Lidia Kowalczyk

Projekt zajęć edukacyjnych legenda 0 Kraku i żółtym złocie

Prezentacje w SCRATCHu HANNA KOSTRZEWA

Przez Bałtyk po życie finisz OnkoRejsu #wgdyni

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Marszałkowe Mikołajki w bajkowej krainie. Marszałkowe Mikołajki w bajkowej krainie 1. 6 grudnia 2018

pręgierz herold ZACZYNAMY!

VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz

Warszawa stolica Polski

Copyright SBM Sp. z o.o., Warszawa 2015 Copyright for the illustrations by SBM Sp. z o.o., Warszawa 2015

Jakieś 12 godzin później dotarliśmy do miasta Darwin w Australii. Zostaliśmy tam 2 dni, dlatego że byliśmy zmęczeni i potrzebowaliśmy odpoczynku.

WITAMINKI DLA CHŁOPCZYKA I DZIEWCZYNKI INSCENIZACJA

Czy to bajka, czy nie bajka, Myślcie sobie, jak tam chcecie. A ja przecież wam powiadam: Krasnoludki są na świecie.

Wybuch butli z gazem. Kamienica do rozbiórki. 8 osób rannych, w tym 4 dzieci

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

I się zaczęło! Mapka "Dusiołka Górskiego" 19 Maja 2012 oraz zdjęcie grupowe uczestników.

Październik. TYDZIEŃ 3.: oto bardzo ważna sprawa strona lewa, strona prawa

KWIECIEŃ U WIEWIÓRECZEK

Srebrny grosz Na motywach baśni Hansa Christiana. Andersena

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

W Beskidzie Sądeckim

STARY TESTAMENT. JÓZEF W EGIPCIE 12. JÓZEF W EGIPCIE

Ursula Nafula Catherine Groenewald Aleksandra Migorska Polish Level 4

Wiersz Horrorek państwowy nr 3 Ania Juryta

WARTOSCI PRZEDSZKOLAKA OD MALUCHA DO STARSZAKA

Historia w legendzie zaklęta

Miasto dla młodzieży. podręcznik

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Karty pracy. dla uczniów klasy. Język polski. wrzesień 2015

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Balon Krzysztof. 1. Życiorys. 4. Arkusz. Spis Treści: 2. Reakcje 3. Rysunek. Prezentacja końcowa Grupa 1011

WYZWANIA EDUKACYJNE EDUKACJA DLA KAŻDEGO PORADY MAŁEJ EWUNI DUŻEJ EWIE. Dziecko jest mądrzejsze niż myślisz. Ewa Danuta Białek

Płynęły statkiem aż zobaczyły na wodach ogromnego wieloryba. Dziewczynki bardzo się przestraszyły.

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

Transkrypt:

Całkiem nowa historia Koziołka Matołka - Natalia Wesołowska Opowiadanie zostało wyróżnione w konkursie "Moja ulubiona postać bajkowa", w którym zadaniem uczestników było opisanie przygód swojej ulubionej postaci we współczesnym świecie. W Pacanowie kozy kują, Więc koziołek mądra głowa Ciągle błąka się po świecie, Aby dojść do Pacanowa. Kiedyś nawet myślał, aby Z poszukiwań zrezygnować, Na bezludnej osiadł wyspie By przed ludźmi się tam schować Jednak wreszcie beknął : - Basta, Nie chcę dłużej w domu siedzieć Trzeba szukać Pacanowa Gdzie to miasto jest, chcę wiedzieć Bo marzenia trzeba spełniać, Nawet kiedy przeszkód wiele, Gdy jest trudno, to przyjemniej Jest osiągać własne cele. Swą wędrówkę zaczął w Płońsku, W samym centrum tego miasta. Tam na Zduńskiej jest cukiernia, Skoczył na kawałek ciasta. Potem dalej szedł piechotą W stronę Płocka, choć na skróty. Znalazł pole kapuściane Lecz niechcący trafił w druty. Tam skaleczył się w kolano, A bolało go to strasznie, Więc kapustę wziął pod głowę Myśląc, że tak szybko zaśnie. Długo to nie trwało wcale, Bo gospodarz go zobaczył. Ledwie uciekł koziołeczek

I kopytkiem znów zahaczył. Zrobił kilka koziołeczków przez te grządki kapuściane. Co sił pobiegł i się znalazł Tu w Kucicach, tuż przy ścianie. A to szkoła była właśnie. Mnóstwo dzieci, rwetes, hałas, więc Matołek w ławce przysiadł, bo odpocząć chciał tu zaraz. Nowa lekcja się zaczęła. Język polski i klasówka. Nasz wędrowiec dostał kartkę, No i musiał pisać słówka. Same be, be, be wypisywał. W głowie pustka jak w kapuście. Gdy pokazał kartkę pani, Praca nie była w jej guście. Pędził dalej, co sił w nogach, Przebiegł spory kawał drogi, Nagle głód ogromny poczuł I ból wielki lewej nogi. Toteż zdrzemnął się troszeczkę, Po podróży przemęczony I w tej chwili, dziwny trafem, Kozioł został okradziony Co za czasy myśli kozioł, By w dzień jasny kogoś okraść Już ukarałbym złodzieja, Gdybym mógł go w ręce dostać Wtem szczekanie psów posłyszał. Wszystkie biegły w stronę jego. Nogi mu pokaleczyły, Biedak nie wiedział dlaczego. Kozioł płakał, jęczał z bólu, Zawezwano pogotowie

Po godzinie przyjechało, Słabiusieńki leżał w rowie. Nasz Matołek cierpiał wielce, Więc zastrzyków kilka dostał. Chociaż nie chciał, to w szpitalu Na następny tydzień został. Gdy się w końcu poczuł lepiej, Ze szpitala na Winiarach, Nie nękany przez nikogo, Przez okienko uciekł zaraz Tak to czmychnął koziołeczek, Utykając stópką bosą. Wreszcie stanął się rozejrzeć A był tuż pod samą szosą. Patrzy, jedzie ciężarówka, Ma towaru aż po brzegi. Cóż miał robić biedaczysko? Wskoczył do niej całkiem w biegu. W środku było full kapusty. Jedna główka, druga, piąta. Beknął cicho koziołeczek I się tylko przy nich krząta. Tak przejechał Polskę całą, Że aż znalazł się nad morzem. Wyjrzał tylko z ciężarówki, A był za Władysławowem. Marynarze już z daleka Rozpoznali koziołeczka. Zaprosili na bułeczki I trochę świeżego mleczka. Chętnie przyjął zaproszenie Bo był głodny co niemiara Potem brzuch go bolał strasznie, Za łakomstwo to jest kara Nasz Matołek w koi siedział.

Brzuch go bolał nie na żarty. Pokład ciągle się kołysał A on ciągle był obżarty. To co dalej się już działo, Opisywać nie będziemy. Matołeczek tylko marzył, Żeby znaleźć się na ziemi. Więc wymyślił, że popłynie: Wpław! - to przecież żaden kłopot. I zobaczył długie molo, A to było miasto Sopot. Poopalać wreszcie mógł się, Zdjąć ubranie i wysuszyć, I odpocząć po tych trudach, Żeby dalej w Polskę ruszyć. Gdy już zebrał siły sporo, Myśli sobie Trudna rada, Chciałbym siedzieć tu bez końca, Ale zwiedzić kraj wypada. Do pociągu szybko zmierza. Siadł w przedziale trochę kątem. Upłynęło kilka godzin I już stanął pod Giewontem. Widział jeszcze Morskie Oko, Czarny Staw, jakieś schronisko, I do miasta szedł piechotą, Choć nie było to zbyt blisko. Tam oscypków popróbował, Smakowały wyśmienicie I odpoczął by wyruszyć W dalszą drogę już o świcie. Do Krakowa i na Wawel, Jamę Smoka zwiedzić trzeba, Jagiellonkę, Sukiennice, Zjeść po drodze trochę chleba.

Gdy tak biegał po Krakowie, To zobaczył Lajkonika. Nie na żarty się przestraszył, Więc już z tego miasta znika. Wtem zatęsknił za Warszawą, Tam królowie też mieszkali, Przez Warszawę Wisła płynie, Więc popłynę na jej fali. Dotarł prosto pod sam zamek I kolumnę zygmuntowską, Nowym Światem, Wisłostradą, Szedł też dziarsko Marszałkowską, Obserwował ludzi w biegu, Wielkie korki na ulicach I w budowie stadion wielki Ech, rozrosła się stolica. Siema ziomal, pożycz dyszkę - Tuż za uchem swym usłyszał, Nie rozumiał, co to znaczy I się nawet przez to zmieszał Eee chłopaki, on nie kuma, Kozioł słucha i nie wierzy, Jednak go olśniło szybko, Język polskiej to młodzieży. Nie był wcale zachwycony Czemu? - łamał sobie głowę- Piękna młodzież w wolnym kraju Tak kaleczy Polską mowę. Mocno się tu natrudziłem -, Myśli sobie Trudna rada, Pacanowa nie widziałem, Wciąż więc szukać go wypada.