Ruszyła akcja Jestem w drodze

Transkrypt

1 Ruszyła akcja Jestem w drodze Przyszedł czas aby szczególną troską otoczyć kobiety ciężarne, które w przestrzeni publicznej stały się niemalże niezauważalne. Od wczoraj w pojazdach komunikacji miejskiej pojawiły się ulotki promujące akcję Jestem w drodze. Jej organizatorem jest fundacja (o tej samej nazwie) założona przez dwie mamy. Fundację Jestem w drodze stworzyły 2 mamy Natalia Michałek i Natalia Olszewska, w które na bazie własnych doświadczeń i obserwacji zachowań społecznych w Polsce i innych krajach uznały, że przyszedł czas aby szczególną troską otoczyć kobiety ciężarne, które w przestrzeni publicznej stały się niemalże niezauważalne. Wiele przyszłych mam często ma trudności ze znalezieniem wolnego miejsca w komunikacji miejskiej czy pierwszeństwem w kolejce. Nie każdy potrafi rozpoznać czy kobieta spodziewa się dziecka. Szczególnie na początku, kiedy ciąża nie jest jeszcze widoczna. Dlatego też fundacja Jestem w drodze stworzyła bezpłatny znaczek, dzięki któremu ciężarna będzie mogła w prosty i nienarzucający się sposób poinformować otoczenie o swoim stanie. Znaczek to najprostsza forma, która jednocześnie usuwa podstawową barierę wahanie czy kobieta jest w ciąży. Każda przyszła mama może od fundacji otrzymać specjalny bezpłatny znaczek, który będzie mogła umieścić w widocznym miejscu w trakcie podróży komunikacją miejską. By otrzymać znaczek przyszła mama powinna wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie fundacji. Po potwierdzeniu zamówienia, w przeciągu kilku dni przesyłka ze znaczkiem dotrze do zamawiającej.

2 A co Ty zrobisz jak zobaczysz znaczek? Więcej informacji o akcji znajduje się na stronie lub e. Na podstawie informacji prasowej Jak zarządzać kulturą w Warszawie? [KONSULTACJE] Ruszają konsultacje dwóch dokumentów operacyjnych do programu Miasto Kultury i Obywateli. Program rozwoju kultury w Warszawie do 2020 r. Celem konsultacji jest zebranie opinii na temat projektów, by uwzględniały różnorodne potrzeby środowisk twórczych. Do współpracy przy przygotowaniu dokumentów operacyjnych wdrażających Program Rozwoju Kultury w dwóch obszarach: zarządzanie i kreacja zostali zaproszeni eksperci: prof. Jerzy Hausner oraz Edwin Bendyk. Stworzenie dokumentów miało na celu wypracowanie rekomendacji dotyczących wprowadzania dobrych praktyk, nowych reguł czy narzędzi do prowadzenia długofalowej polityki kulturalnej, dotyczącej m.in. organizacji pozarządowych, instytucji kultury, jak i twórców. Projekt programu pt. Doskonalenie polityki kulturalnej w Warszawie obszar: instytucje kultury został wypracowany przez zespół pod kierownictwem prof. Jerzego Hausnera.

3 Nad projektem programu Rozwój potencjału twórczego i wsparcie twórców pracował zespół Edwina Bendyka. Konsultacje społeczne trwają od 12 kwietnia do 4 maja 2016 r. Jak można wziąć udział w konsultacjach? od 12 kwietnia przez platformę konsultacyjną 20 kwietnia, o godzina podczas konferencji z udziałem ekspertów pracujących nad dokumentami: prof. Jerzym Hausnerem oraz Edwinem Bendykiem: (PROM Kultury Saska Kępa, ul. Brukselska 23) podczas warsztatów konsultacyjnych: 25 kwietnia, w godz , Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, plac Małachowskiego 3 (organizacje pozarządowe w kontekście obu dokumentów) 26 kwietnia, w godz , Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, plac Małachowskiego 3 (zarządzanie instytucjami kultury) 27 kwietnia, w godz , Muzeum Sztuki Nowoczesnej, sala z Mozaiką, ul. Emilii Plater 51 (rozwój twórczości i wsparcie twórców) Program Rozwoju Kultury w Warszawie do 2020 roku to pierwszy strategiczny dokument dotyczący rozwoju stołecznej kultury. PRK wyznacza kierunki polityki kulturalnej miasta, której głównym zadaniem jest podniesienie rangi i roli kultury w rozwoju stolicy. PRK jest wyjątkowy, ponieważ uspołecznia procesy decydowania o kulturze. Dokument powstał dzięki zaangażowaniu i przy współudziale środowisk pozarządowych i ludzi kultury. Ostateczna wersja dokumentu wypracowana została wspólnymi siłami teoretyków i praktyków kultury oraz pracowników urzędu. Następnie została oddana w ręce mieszkańców w procesie konsultacji społecznych. Źródło:

4 Bądź honorowy, oddaj krew. Czy zastanawialiście się kiedyś jak możecie uratować czyjeś życie w kilka minut? To nie jest trudne. Wystarczy zostać Honorowym Krwiodawcą. Dołączajcie i zapraszajcie znajomych. 17 kwietnia br.(niedziela) parafia św. Tomasza Apostoła po raz kolejny organizuje akcję honorowego oddawania krwi. Przyjdź do krwiobusa Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa i podziel się krewią. Rejestracja w godz Krew mogą oddać osoby w wieku lat odpowiednio do tego przygotowane po rejestracji w systemie krwiodawstwa, laboratoryjnej analizie próbki krwi, zmierzeniu ciśnienia. O dopuszczeniu do oddania krwi zadecyduje lekarz. Osoby chcące oddać krew muszą okazać się dowodem osobistym(warunek konieczny). Przygotowanie do pobrania krwi: -osoby chcące oddać krew winny być po lekkim posiłku/śniadaniu/ nie powinny zgłaszać się osoby przeziębione i po spożyciu alkoholu osoby palące winny ograniczyć tego dnia palenie -należy pamiętać o terminach ostatnich badań /chodzi o ostatnie pół roku/, przebytych chorobach, pobytach w szpitalu. Na osoby, które oddadzą krew, w Betanii będzie czekał słodki poczęstunek zorganizowany przez Parafię.

5 Nikogo nie trzeba przekonywać jak bezcennym darem jest ludzka krew. Honorowe krwiodawstwo jest wyjątkowo szlachetnym i bezinteresownym darem na rzecz ratowania zdrowia i życia drugiego człowieka. Krew jest najbardziej poszukiwanym przez szpitale środkiem medycznym. Zawsze jest jej za mało. Może okazać się potrzebna także dawcy i jego bliskim. Proboszcz parafii, Henryk Małecki, serdecznie zaprasza do licznego i czynnego udziału w takich akcjach. Warszawska Syrenka: ursynowscy mistrzowie recytacji wyłonieni. Wczoraj w ursynowskim ratuszu ogłoszone zostały wyniki dzielnicowych eliminacji 39. Konkursu Recytatorskiego Warszawska Syrenka. W finale Ursynów reprezentować będzie sześciu recytatorów. Konkurs recytatorski Warszawska Syrenka od lat cieszy się zainteresowaniem uczniów ursynowskich szkół podstawowych i gimnazjów. W tym roku w przesłuchaniach konkursowych wzięło udział 114. recytatorów, w tym aż 87 dziewcząt. Uczestnicy zaprezentowali repertuar o uznanej wartości literackiej, najpopularniejszych polskich twórców. Jury doceniło pracę dzieci i nauczycieli. Komisja konkursowa w składzie : Ireneusz Dydliński- aktor, Maria Reif- aktorka, Michał Muskat-Zgondek- aktor przy współpracy Hanny Ochremiak-

6 Sadowskiej z Wydziału Kultury Urzędu Dzielnicy Ursynów, po wysłuchaniu uczestników przyznało 6 równorzędnych nagród, 22 wyróżnienia. Dyplomy uczestnictwa wręczono 86 recytatorom. Laureaci, którzy będą reprezentować Ursynów w finale tegorocznej edycji Konkursu Recytatorskiego Warszawska Syrenka : Antonina Przedpolewska z klasy 1 ze Szkoły Podstawowej nr 340- interpretacja fragment utworu pt.: Przygody Koziołka Matołka Kornela Makuszyńskiego, Martyna Ciosek z klasy 2 z Niepublicznej Szkoły Podstawowej nr 4 Fundacji Primus -interpretacja utworu pt. : Włos Jana Brzechwy, Natalia Charlińska z klasy 4 ze Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 STO interpretacja utworu pt.: A jak będę dorosła Danuty Wawiłow, Aleksandra Jaworska z klasy 6 Szkoły Międzynarodowej The International Schol -interpretacja utworu pt.: Złodziejka książek Markusa Zusaka, Mateusz Maciejewski z klasy 2 z Niepublicznego Gimnazjum nr 9 Fundacji Primus interpretacja utworu pt.: Wszystko o mężczyźnie Mariana Załuckiego, Natalia Zelga z klasy 2 Gimnazjum Dwujęzycznego The Middle International School interpretacja utworu pt.: Współczucie Stanisława Mrożka. Wczoraj laureaci zaprezentowali się szerokiej publiczności. Utwory były różnorodne,odpowiednio dobrane do wieku i temperamentu. Wykonawcy uruchomili wyobraźnię, mówili w odpowiednim tempie, co świadczy o zrozumieniu tekstu.występy nagrodzone zostały gromkimi brawami. Jury podkreśliło wysoki poziom prezentacji, jednocześnie zwróciło uwagę na potrzebę pracy nad czystością wymowy i dykcją. Wszystkie nagrody, wyróżnienia i dyplomy ufundował Urząd Dzielnicy Ursynów, a recytatorom wręczył je burmistrz Robert Kempa. Wspierany był przez swoich zastępców, Wojciecha

7 Matyjasiaka i Łukasza Ciołko oraz szefową Rady Dzielnicy Teresę Jurczyńską Owczarek i radną Ewę Cygańską. Ujawnianie młodych talentów recytatorskich i pobudzenie aktywności artystycznej, popularyzacja literatury i kształtowanie nawyku czytania, ożywienie kontaktu z poezją polska i zagraniczną to główne zadania Warszawskiej Syrenki czytamy na stronie Mazowieckiego Instytutu Kultury Finał konkursu odbędzie się 16 i 17 kwietnia 2016 r. a Koncert Laureatów 23 kwietnia 2016 r. Oba wydarzenia w Mazowieckim Instytucie Kultury, Warszawa, ul. Elektoralna 12. Konkurs na ptasie murale rozstrzygnięty.ozdobią wieżowce. Konkurs na koncepcję ogromnych murali na trzech ursynowskich wieżowcach rozstrzygnięty. Pomysł łączący ochronę przyrody z działaniem artystycznym i edukacją zgłosiła do BP Fundacja Noga w Łapę. Prowadzone przez lata prace ociepleniowe i remonty budynków spowodowały zniszczenie większości ptasich siedlisk zlokalizowanych w naszych blokach: w stropodachach, szczelinach pomiędzy wielkimi płytami, pod parapetami, w

8 ubytkach elewacji mówi Renata Markowska z Fundacji Noga w Łapę. Razem idziemy przez świat. Fundacja chcąc ratować naszych skrzydlatych przyjaciół, zgłosiła do BP 2015 pomysł polegający na wykonaniu murali (prostych form graficznych) na ślepych ścianach trzech budynków mieszkalnych w okolicach Kopy Cwila i wkomponowaniu w nie skrzynek lęgowych dla jerzyków i wróbli ptaków chronionych i bardzo pożytecznych. Projekt poparło ponad tysiąc mieszkańców i ogłoszono konkurs na koncepcję artystyczną murali na budynkach(z myślą o spółdzielni Koński Jar-Nutki). Wczoraj komisja konkursowa, w skład której weszli artyści plastycy,osoby związane z czynną ochroną ptaków, przedstawiciel Urzędu Dzielnicy Ursynów oraz prezes spółdzielni Koński Jar-Nutki, ogłosiła werdykt. Zwyciężyła praca Rezerwat Mikołaja Olizara- Zakrzewskiego z pracowni artystycznej takie. pany. Projekt przedstawia białe drzewo wyrastające z wieżowca, otulające beton korzeniami, a w konarach ukrywające mieszkania dla jerzyków i wróbli. Drugie miejsce zajęły Jaskółki autorstwa Igora Chołdy. Trzecie miejsce przyznano projektowi Jerzykiada Marty Michalik. Ponadto komisja wyróżniła dwie propozycje: Ursynów Domem Dla Ptaków Agnieszki Gomułki i Infomural Justyny Kierat. Starannie omawialiśmy każdą pracę biorąc pod uwagę atrakcyjność jej formy plastycznej i możliwości realizacyjne. Serdecznie dziękujemy autorom wszystkich przysłanych prac i gratulujemy zwycięzcom- mówi Renata Markowska z Fundacji Noga w Łapę. Razem idziemy przez świat.

9 Dalej realizacją projektu Ptasie mieszkanie na pustej ścianie zajmie się Urząd Dzielnicy Ursynów. Zwycięskie projekty, które wniosą kolor do osiedla, zgodnie z regulaminem BP, powinny być zrealizowane w tym roku. Dalsze losy projektu zależą od urzędników i władz spółdzielni. Trzymajcie razem z nami kciuki, żeby udało się urzeczywistnić przynajmniej jedno artystyczne ptasie siedlisko i żeby w sezonie 2017 ptaki miały już możliwość oswajania się z naszą propozycją mówi Renata Markowska. Foto : Fundacja Noga w Łapę Siatkarze AZS PW powalczą o 7 miejsce w PlusLidze Świetna wiadomość dla wszystkich kibiców siatkówki w stolicy. Dziś w Arenie Ursynów siatkarze AZS Politechniki Warszawskiej pokonali AZS Częstochowa 3:2 (25:10, 25:19, 20:25, 21:25, 15:13) i tym samym zapewnili sobie miejsce w wśród ośmiu najlepszych drużyn w Polsce. Najlepszym zawodnikiem dzisiejszego meczu został Paweł Zagumny. Końcówka zasadniczej fazy sezony PlusLigi była rewelacyjny w wykonaniu Inżynierów ze stolicy. W ostatnich trzech meczach odnieśli trzy zwycięstwa, pokonując kolejno: Jastrzębski Węgiel, Łuczniczkę Bydgoszcz i dziś Akademików z Częstochowy. Teraz podopiecznych trenera Jakuba Bednaruka czekają w fazie

10 play-off pojedynki z Jastrzębskim Węglem, który zajął 7 miejsce po zasadniczej części rozgrywek. Drużyny będą grały do dwóch zwycięstw. Fot. Facebook / AZS Politechnika Warszawska W niedzielę ursynowskie obchody szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej W niedzielę przypada szósta rocznica katastrofy w Smoleńsku. Na Ursynowie oficjalne uroczystości upamiętniające 96 ofiar tej katastrofy odbędą się w kościele pw. bł. Władysława z Gielniowa przy ul. Przy Bażantarni 3. W niedzielnej mszy św. o godz.9:00 udział wezmą mieszkańcy, władze dzielnicy i radni. Odbędzie się także okolicznościowy koncert. Na zewnątrz kościoła, pod tablicą poświęconą ofiarom katastrofy smoleńskiej, zapalone zostaną znicze i złożone wieńce. 13 kwietnia 2013 r., z inicjatywy społecznego komitetu mieszkańców Ursynowa na ścianie kościoła zamieszczona została tablica upamiętniająca 96 ofiar katastrofy w Smoleńsku. Tablica jest repliką tej, którą rodziny ofiar umieścili na głazie w Smoleńsku. Wczoraj przedstawiciele Urzędu Dzielnicy Ursynów uczcili pamięć 96 ofiar lotniczej tragedii. Wojciech Matyjasiak i Rafał Miastowski, zastępcy Burmistrza Dzielnicy Ursynów oraz radna Ewa Cygańska złożyli wieńce i zapalili znicze na

11 grobie ks. Ryszarda Rumianka Rektora UKSW, na cmentarzu w Pyrach i Tomasza Merty Podsekretarza Stanu MKiDN, na cmentarzu w Grabowie. Fot: Urząd Dzielnicy Ursynów Czerwoniak i jego barwna historia [HISTORIA] Gdzie jest ulica Barwna na Ursynowie? Co się tam znajduje? Pewnie niewielu mieszkańców dzielnicy potrafi odpowiedzieć na te pytania. Dlatego przybliżamy historię Czerwoniaka. Ulica Barwna, przed powstaniem ursynowskiego blokowiska, prowadziła z północy na południe od dzisiejszej Kopy Cwila, śladem dzisiejszej ul. Surowieckiego, aż do dzisiejszej ul. Pileckiego. Jeszcze na planie Warszawy z 1974 r. możemy ją znaleźć. Po wybudowaniu osiedla w drugiej połowie lat. 70 ubiegłego wieku ulica praktycznie zniknęła zostało z niej kilkadziesiąt metrów: od obecnego ronda (Surowieckiego Romera Barwna) do jej przejścia w ul. Janowskiego. Dziś na ulicy Barwnej znajduje się tylko jeden adres. Pod numerem 8 mieści się czterokondygnacyjny budynek najstarszy dom wielorodzinny na terenie dzielnicy Ursynów. Mimo że wydaje się on niepozorny, to w historii współczesnego Ursynowa odgrywa ważną rolę. Czerwoniak pod taką nazwą jest

12 najczęściej znany został wybudowany jeszcze przed II wojną światową, w 1932 roku. Jego budowniczym był Stanisław Żuber, który w budynku zamieszkał wraz ze swoją liczną rodziną. W latach 50. rodzina Żuberów utraciła dom na mocy Dekretu Bieruta, choć jak podaje portal ursynow.org.pl ostatni przedstawiciel rodu mieszkał w budynku do początku lat 80. W połowie lat 70. XX wieku w najbliższej okolicy Czerwoniaka zaczęło rosnąć osiedle mieszkaniowe Jary. Powstały ulice: Surowieckiego, Romera, Puszczyka, Cybisa, Janowskiego. Przy ul. Barwnej pozostał tylko numer 8 (faktycznie do dziś istnieje jeszcze drugi budynek z tamtych czasów: zdewastowany jednopiętrowy dom, który nosi adres przy ul. Romera obok oddanego w ub. roku do użytku Villa Romera). Jednak wraz z powstaniem blokowiska historia Barwnej 8 nie dobiegła końca. W drugiej połowie lat 70. na parterze Czerwoniaka mieścił się jedyny w okolicy sklep spożywczy, co do dziś wspominają pierwsi mieszkańcy ul. Puszczyka. W latach 80., czyli w okresie, gdy alkohol był na kartki jak głosi lokalna legenda, potwierdzona w wielu rozmowach w budynku mieściła się popularna w okolicy melina. Po przemianach ustrojowych, aż do końca pierwszej dekady XXI wieku, na parterze Czerwoniaka istniał wciąż sklep spożywczy. Mimo kilku remontów przypominał przez ten cały czas bardziej punkt handlowy z okresu PRL niż walczący o kapitalistycznego klienta nowoczesny sklep spożywczy. Ostatecznie przegrał konkurencję z sieciowym Carrefour Express, który z kolei musiał uznać wyższość otwartej po sąsiedzku w 2015 r. Biedronki. Bankructwo sklepu stworzyło jednak szansę na nowy rozdział w historii Czerwoniaka. W grudniu 2013 r. władze dzielnicy Ursynów otworzyły na parterze budynku filię Ursynoteki Biblioteki Publicznej im. Juliana Ursyna Niemcewicza. Co ciekawe, w filii oprócz księgozbioru dla dzieci znalazł swoje miejsce zalążek Muzeum Ursynowa w postaci Oddziału Zbiorów Regionalnych Ursynoteki.

13 Obecnie znajdują się w nim dwie ekspozycje Gabinet Juliana Ursyna Niemcewicza (aranżacja miejsca pracy pisarza z czasów jego pobytu w pałacyku w Ursynowie w latach ) oraz Pokój Alternatywy 4 (rekonstrukcja typowego wnętrza mieszkalnego w bloku z wielkiej płyty z okresu powstawania dzielnicy Ursynów). Oddział gromadzi księgozbiór, czasopisma i wycinki prasowe dotyczące Warszawy ze szczególnym uwzględnieniem Ursynowa. Dlaczego budynek przy ul. Barwnej 8 nazywany jest Czerwoniakiem? Odpowiedź jest prosta: do początków XXI wieku budynek na tle okolicznych bloków wyróżniał się charakterystyczną czerwoną cegłą. Niestety, zniknęła ona pod warstwą tynku w kolorze żółtawym. Warto jednak zachować nazwę, która stała się częścią lokalnej historii. Z pomysłem upamiętnienia budynku w przestrzeni publicznej Ursynowa wystąpił w 2014 r. Maciej Mazur, twórca ursynow.org.pl, który zaproponował, aby pobliskie rondo otrzymało nazwę Rondo Czerwoniak. W przeprowadzonym przez Urząd Dzielnicy konkursie wygrała jednak inna nazwa, a miejscy urzędnicy i radni zaproponowali jeszcze inną (pisze o tym Bartosz Dominiak w felietonie Czy Czerwoniak zasługuje na rondo? ) Do dziś na Ursynowie mieszkają potomkowie pierwszych właścicieli Czerwoniaka i aktywnie włączają się w życie dzielnicy. Należy do nich m.in. Klaudia Żuber-Wigurska, inicjatorka Forum Ursynowskich Rad Rodziców, od 7 lat Przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły Podstawowej 303, a także autorka zwycięskiego projektu do budżetu partycypacyjnego na 2016 rok Budowa boiska przy szkole podstawowej nr 303 na ul. Koncertowej.

14 Centrum Onkologii: spotkanie dla osób z rakiem tarczycy Dzisiaj w Centrum Onkologii Instytut im. Marii Skłodowskiej Curie, przy ul. Roentgena 5 odbędzie się pierwsze otwarte spotkanie edukacyjne dla pacjentów z rakiem tarczycy. Spotkanie, w którym udział wezmą prof. Marek Dedecjus, kierownik Kliniki Endokrynologii Onkologicznej i Medycyny Nukleranej oraz pielęgniarka oddziałowa, ma na celu uświadomienie pacjentom z jaką chorobą mają do czynienia. O swoich doświadczeniach związanych z rakiem tarczycy opowiedzą pacjenci. Rak tarczycy to dziewiąty nowotwór złośliwy pod względem częstości występowania u kobiet. Szacuje się, że każdego roku diagnozowanych jest nawet 2,5 tysiąca pacjentów w Polsce (w nawiązaniu do danych Krajowego Rejestru Nowotworów z 2011 r.). Według statystyk, w 90% przypadków raka tarczycy można skutecznie wyleczyć, co sprawia, że uważany jest za stosunkowo łagodny nowotwór. Jednak dla osób, które słyszą diagnozę jest to po prostu rak choroba, która zagraża życiu. Tarczyca, choć niewielka, odpowiada za koordynowanie pracy wszystkich narządów wewnętrznych.to od niej zależy nastrój, wygląd czy samopoczucie fizyczne. Tarczyca narażona jest jednak na wiele chorób od niedoczynności i nadczynności, przez choroby autoimmunologiczne aż po raka, z którym zmaga się coraz więcej osób. Co jest przyczyną raka tarczycy? Trudno określić, dlaczego rak tarczycy rozwija się u danej osoby. Ryzyko zachorowania dotyczy nas wszystkich. Prawdopodobieństwo zachorowania na raka tarczycy zwiększa się u osób, które w dzieciństwie były poddawane radioterapii w

15 wysokich dawkach, zwłaszcza w okolicach głowy, szyi lub klatki piersiowej. W grupie ryzyka znajdują się także osoby, które miały przypadki zachorowań w rodzinie. O raku tarczycy do tej pory mówiono znacznie mniej, niż o nowotworach piersi czy narządów rodnych. Dlatego informacje o przebiegu leczenia i badaniach kontrolnych raka tarczycy są znacznie mniej powszechne i mniej dostępne. Z tego powodu pacjenci w momencie diagnozy stają przed wielką niewiadomą, a to jest źródłem niepotrzebnego w tej sytuacji stresu. Wieloletnie doświadczenie i spotkania z pacjentami pokazały nam, że praktyczna wiedza o tym jak wygląda terapia raka tarczycy, jakie są jej konsekwencje oraz na co pacjent powinien się przygotować jest znaczącym wsparciem. Dlatego zdecydowaliśmy się na organizację otwartego spotkania edukacyjnego, podczas którego wszyscy chętni będą mogli uzyskać odpowiedzi na pytania, jakie pojawiły się po usłyszeniu diagnozy. Będzie to kameralne spotkanie przy kawie, do którego serdecznie zapraszam mówi Elżbieta Kozik, prezes stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny. Pamiętam jazdę na wizytę po wynik biopsji. Byłam strasznie zdenerwowana. Dokładnie pamiętam też moment, kiedy lekarz powiedział mi że mam raka. Powiedział nowotwór. Dopytałam czy złośliwy. Potwierdził. Momentalnie zalałam się łzami. To było silniejsze. Potem opowiedział mi pokrótce jakie są następne kroki, ale to do mnie nie docierało. Myślałam tylko o tym, co usłyszałam przed chwilą wspomina Justyna Cyran- Waksmundzka, wiceprezes Fundacji Projan, będącej partnerem kampanii Motyle pod ochroną. Spotkanie odbędzie się w Centrum Onkologii Instytut im. Marii Skłodowskiej Curie, przy ul. Roentgena 5, główne wejście A, godz.16. Na spotkanie należy kierować się do Centrum Edukacyjno-terapeutycznego, które znajduje się na końcu głównego korytarza, po prawej stronie za szklanym przepierzeniem. W ramach kampanii Motyle pod ochroną powstał specjalny poradnik dla pacjentów, który można pobrać ze strony internetowej stowarzyszenia. Szczegółowe informacje na temat kampanii dostępne są na stronie Źródło:Polskie Amazonki Ruch Społeczny

16 Urzedowy parking budzi wciąż emocje Nie cichną emocje wokół zmiany zasad korzystania z parkingu przy ratuszu dzielnicy. W dyskusjach na grupie Obywatele Ursynowa mieszkańcy wskazują na błędy w regulaminie i na uprzywilejowanie pracowników pod względem korzystania z parkingu. My ustaliliśmy, że faktycznie urząd tuż przed wprowadzeniem nowego regulaminu zakupił dla pracowników 20 pilotów do szlabanów. Temat samochodów wjeżdżających na parking prze godz (godziną otwarcia parkingu) poruszył Jakub: Poproszony o odpowiedź burmistrz Robert Kempa wyjaśnił, że osoby wjeżdżające przed 7:50 to urzędnicy: Jak udało się ustalić redakcji Ursynów TV, urząd zapłacił 2066,40 zł za dostarczenie i zaprogramowanie 20 pilotów oraz naprawę szlabanu wyjazdowego z parkingu Według uzyskanej przez nas od służb prasowych burmistrza informacji, piloty zostaną przyznane pracownikom, którzy za zgodą burmistrza rozpoczynają pracę o godz lub Temat regulaminu parkingu poruszyła w odrębnej dyskusji Elżbieta, która ostro skrytykowała jego jakość prawną: Poprał ją Bartosz:

17 Głos w tej sprawie zabrał również wieloletni ursynowski radny i kandydat na burmistrz dzielnicy w 2014 r.: Z kolei Krzysztof, chyba nieco filozoficznie, zastanawiał się kto właściwie jest interesantem urzędu uprawnionym do korzystania z parkingu: Pojawiły się też propozycje, aby miejsca parkingowe dla urzędników były odpłatne: Jednak w obronie urzędników, w nieco przewrotny sposób, stanął Piotr: Takie i wiele innych dyskusji toczą się na grupie Obywatele Ursynowa na Facebooku. Polecamy. Warszawiak to nie epitet rozlicz swój PIT w stolicy Warszawiak to nie epitet rozlicz swój PIT w stolicy w

18 tym roku takim hasłem Warszawa zachęca przyjezdnych mieszkańców do płacenia podatków w stolicy. I dodaje: Nie bądź warszawiakiem tylko z nazwy. Działaj i inwestuj w miasto, w którym mieszkasz. Słowo warszawiak to nie tylko epitet, określenie osoby, która mieszka w stolicy. To też zobowiązanie do dbania o swoje najbliższe otoczenie. Dobrym sposobem na to jest rozliczenie PIT-u w Warszawie, czyli w zeznaniu podatkowym wpisanie faktycznego miejsca zamieszkania, nie myląc go z adresem zameldowania. Robiąc to, dokładamy się do budżetu miasta, z którego finansowane jest funkcjonowanie i rozwój stolicy. A nie są to małe pieniądze średnio od każdego podatnika do budżetu miasta w tym roku trafi ponad 3,5 tys. zł. mówi Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent m.st. Warszawy. Łatwo zacząć płacić PIT w Warszawie Kiedy wypełniamy zeznanie podatkowe za 2015 r., na pierwszej stronie w części B wpisujemy adres w Warszawie, gdzie aktualnie mieszkamy. I nie chodzi tu o miejsce zameldowania z dowodu osobistego, ale o miejsce, w którym faktycznie żyjemy. Aby rozliczenie podatku PIT było jeszcze łatwiejsze, można wypełnić go przez Internet. PIT się liczy Warszawa przyciąga wiele osób, które decydują się na pracę i mieszkanie w stolicy, nierzadko zapominając o płaceniu tutaj podatku PIT. Dochody miasta z tego źródła są największe i wynoszą ponad 1/3 całego budżetu, dlatego są tak ważne dla rozwoju miasta. W 2016 r. będzie to 4,5 mld zł. Dzięki tym środkom funkcjonuje i rozwija się komunikacja publiczna, remontowane i budowane są drogi i ścieżki rowerowe, działają domy kultury, czy realizowane są różnego rodzaju programy dla juniorów i seniorów, jak np. Las dla dociekliwych i Las dla rodziny w Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Miasto zachęca Działania miasta zachęcające do płacenia PIT w stolicy

19 przynoszą pozytywne efekty. W ubiegłym roku aż nowych osób (według danych Ministerstwa Finansów) zdecydowało się rozliczyć w Warszawie podatek za 2014 r. (składanie PITów do końca kwietnia 2015 r.). Jest to rekordowa liczba. Jeszcze kilka lat temu, np. w 2009 r. kiedy nie było kampanii oraz działań zachęcających przyjezdnych do płacenia podatku PIT w Warszawie, przyrost nowych podatników wynosił niespełna tysiąc osób. Dzięki temu wzrostowi dochody do budżetu miasta w 2016 r. będą wyższe o 75,4 mln zł. Także od kilku lat stołeczny samorząd zapewnia udogodnienia dla mieszkańców rozliczających podatek w Warszawie. Rodzice otrzymują dodatkowe punkty przy zapisywaniu swoich pociech do stołecznych przedszkoli i żłobków, a stołeczni podatnicy mogą korzystać z tańszych biletów i oferty zniżek w ramach Karty warszawiaka i Karty młodego warszawiaka. Źródło: um.warszawa.pl II Ursynowski Music Fest: na Dniach Ursynowa zagrają 3 zespoły Ursynów ma zdolnych muzyków. Udowodnił to zakończony wczoraj II Ursynów Music Fest, konkurs muzyczny dla młodych wokalistów i grup muzycznych. Zwyciężył zespół Paperskin. Nagrodą jest występ na Dniach Ursynowa. Na głównej scenie zagrają jeszcze dwie wyróżnione grupy muzyczne.

20 5 kwietnia br. w Multikinie Ursynów odbyły się eliminacje młodzieżowego konkursu muzycznego Ursynów Music Fest. Po preselekcji w przesłuchaniach wzięło udział 2 solistów oraz 6 zespołów. Jury przyznało 3 nagrody, 4 wyróżnienia jeśli chodzi o lekcje indywidualne. Podczas burzliwej debaty komisji konkursowej wpadły dodatkowe wyróżnienia. Jury ujęte osobowością sceniczną, zaprosiło do występu na Dniach Ursynowa dwie grupy muzyczne. Przed wieczornym koncertem laureatów wspaniały występ dał zespół M. I.T. H., laureat z zeszłego roku. wokalistka M.I.T.H basistka M.I.T.H Jury obradujące w składzie: Przewodnicząca Aleksandra Chludek nauczycielka wokalu, wokalistka sesyjna (współpracowała m.in. z grupą Scorpions i Melą Koteluk) członkowie: Teresa Jurczyńska-Owczarek Przewodnicząca Rady Dzielnicy Ursynów Dariusz Sitterle Naczelnik Wydziału Kultury Marcin Jadach nauczyciel basu, na co dzień grający w Orange The Juice Robert Kubajek nauczyciel perkusji, perkusista Róż Europy i Closterkeller Sekretarz Komisji Magdalena Wysokowska pracownik Wydziału Kultury, przyznało nagrody:

21 Zespół Paperskin nagroda główna: występ na Dniach Ursynowa oraz nagranie EPki w studiu Akademii Rocka Paperskin Paperskin Paperskin Fragment koncertu grupy Paperskin Janek Pentz i Konrad Witomski druga nagroda: nagranie singla w Akademii Rocka. Muzycy grali, struny pękały. Ale dali radę. Janek Pentz urodzony 22 lipca 1999nr., kompozytor i gitarzysta akustyczny, obracający się w stylistyce fingerstyle i muzyce klasycznej. Konrad Witomski, absolwent SP 340 przy ul Lokajskiego, uczeń Pani Zyty Nowak. Gra na fortepianie. Konrad Witomski Janek Pentz Zespół Red Cape Wolf trzecia nagroda: pakiet 4 prób pod okiem instruktora Akademii Rocka. Red Cape Wolf Red Cape Wolf Członkowie: Janek Wachnowski gitara prowadząca, Aleksander Jaskier Woźniak wokal/gitara, Mikołaj Zając Kaniewski

22 bas, Wiktor Sekita perkusja. Gatunek: hard rock/grunge. Wyróżnienia otrzymali Zespół Red Cape Wolf wokalista Aleksander Jaskier Woźniak: pakiet pięciu lekcji indywidualnych. Jury uznało,że wokalista ma niezwykłą charyzmę. Rozwijaj swoje sceniczne skrzydła i ciągnij swój zespół do przodu mówiła Aleksandra Chludek Michał Rutkowski basista: pakiet pięciu lekcji indywidualnych. Zaprezentował wirtuozowski aspekt na gitarze basowej. Nagroda za występ solo. Michał Rutkowski Zespół Rebound pakiet pięciu lekcji otwartych. Żebyście byli zespołem i patrzyli na siebie. Będziecie musieli sami zadecydować kto i na jakie lekcje pójdzie do Akademii Rocka mówiła Aleksandra Chludek. Rebound Marcin Molski pakiet pięciu lekcji indywidualnych otwartych. Marcin zadziwił nas, a potem zainteresował i zachwycił. Przyszedł do nas chłopak z gitarą, jako posłannik piosenki i tekstu. Ten pakiet ma cię zmobilizować, abyś rozwijał swoją wrażliwość.w przyszłym roku chcielibyśmy usłyszeć cię we własnym repertuarze mówiła Aleksandra Chludek. Marcin Molski uczestnik konkursu Bonus w postaci występu na Dniach Ursynowa 2016 w dniu 18

23 czerwca otrzymały dwa zespoły, które ujęły jurorów swoją prawdziwą osobowością na scenie. Rozwijajcie się, rozwijajcie młodzi muzycy! A my dla czytelników mamy konkurs bez nagród. Prosimy o podanie nazw dwóch grup muzycznych (fota powyżej), które wyróżnione w konkursie zagrają na Dniach Ursynowa Zastępca burmistrza Ursynowa Łukasz Ciołko już zapowiedział III Ursynów Music Fest. Zastępca burmistrza Łukasz Ciołko Ekologiczne lekcje za surowce wtórne W ramach projektu Ursynowska EKO-LIGA 2016 uczniowie w marcu brali udział w lekcjach ekologicznych na terenie Recykling Park Mortkowicza Stowarzyszenia Niepełnosprawni dla Środowiska EKON. Dzieci i młodzież z Ursynowa rywalizują w ilości zebranych surowców wtórnych przyniesionych do szkół.

24 Największą ilość surowców dotąd zebrali: uczniowie klasy 2A Szkoły Podstawowej numer 96 z ul. Sarabandy 16/22 (styczeń 2016) uczniowie klasy 2C Szkoły Podstawowej numer 310 z ul. Hawajskiej 7 (luty 2016) Lekcje ekologii i zwiedzanie sortowni odpadów opakowaniowych są nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca w zbiórce. W ten wyjątkowy sposób stowarzyszenie dziękuje wszystkim uczniom i opiekunom za czynny udział w lekcjach, kreatywność, zaangażowanie i niegasnącą chęć zdobywania wiedzy ekologicznej informuje Urząd Dzielnicy Ursynów. Lekcje ekologiczne w siedzibie Stowarzyszenia EKON podzielone są na trzy etapy: Zajęcia teoretyczne Na tym etapie uczniowie dowiadują się jak ważne jest segregowanie odpadów w domu i w naszym najbliższym otoczeniu. Dużo uwagi poświęcone jest najnowszym osiągnięciom z zakresu ponownego wykorzystania odpadów zbieranych selektywnie.uczniowie poznają proces przetwarzania odpadów opakowaniowych i elektroodpadów. Zajęcia w terenie zwiedzanie zakładu Podczas wycieczki po sortowni uczniowie zapoznają się z procesem segregowania, belowania i transport odpadów do miejsc przeznaczonych na ich magazynowanie. Uczniowie uświadamiają sobie jak dużą masę odpadów produkujemy, a także jaki problem stanowi to dla środowiska. Poza tym zapoznają się z pracą osób niepełnosprawnych, pracujących w sortowni. Podsumowanie i usystematyzowanie zdobytej wiedzy Zwieńczeniem jest przeprowadzany konkurs (sortowanie surowców na czas), w którym uczniowie chętnie biorą udział. Zwycięzcy otrzymują dyplomy i nagrody książkowe o tematyce ekologicznej.

25 Ursynowska EKO- LIGA 2016 kończy się w czerwcu. Źródło: Urząd Dzielnicy Ursynów Foto: Urząd Dzielnicy Ursynów. Piotr Guział: Burmistrz Kempa nie udźwignął remontów drogowych Były burmistrz Ursynowa Piotr Guział komentuje zapowiedzi Urzędu Dzielnicy Ursynów ws. tegorocznych remontów dróg w naszej dzielnicy. Stanowisko obecnego radnego Warszawy prezentujemy w całości. Zapraszamy do komentowania lub nadsyłania głosów polemicznych. Burmistrz Kempa nie udźwignął remontów drogowych Urząd Dzielnicy Ursynów pochwalił się w ostatnich dniach planem remontów drogowych. W ramach tzw. remontów bieżących dzielnica co roku naprawia dziury w jezdni, remontuje zniszczone chodniki, powstają pasy, czy ścieżki rowerowe, wymieniane są wyszczerbione krawężniki, a także tworzone dodatkowe miejsca parkingowe przy drogach gminnych i wewnętrznych, wykonywane są drenaże odwadniające ulice,

26 kładziona jest również nowa nawierzchnia w miejsce zniszczonej, czy też utwardzane są drogi gruntowe. Niestety jedynym plusem opublikowanej przez urząd informacji jest fakt, że jest. Obecny burmistrz Robert Kempa z PO nawet po upływie 15 miesięcy od objęcia przez niego rządów, wciąż obwiniający za każde swoje niepowodzenie poprzedników, w przypadku remontów drogowych okazał się wyjątkowo nieudolny. Można nawet zaryzykować tezę, że w tej dziedzinie jest najgorszym burmistrzem w historii dzielnicy. Wystarczy tylko porównać założenia do kolejnych budżetów Ursynowa przez niemal ostatnią dekadę i ich realizację. Otóż od 2007 r. bez względu kto był burmistrzem Ursynowa, a obecny burmistrz jest czwartym kolejnym, wydatki na remonty drogowe nie spadały nigdy poniżej tych zaplanowanych w budżecie na początku roku, a wręcz co roku dokładane były dodatkowe środki. Podczas moich rządów w latach nie zdarzyło się by wydatki spadły poniżej 7,8 mln zł, a średnio przez całą kadencję rządów Naszego Ursynowa i PiS wynosiły średnio 9,1 mln zł rocznie. Rekordowy w historii Ursynowa był rok 2012, w którym zrealizowaliśmy remonty drogowe za kwotę aż 10,6 mln zł. Burmistrz Kempa ma widać inne priorytety, bowiem pierwszy rok jego rządów zakończył się remontami na kwotę 5,9 mln zł (!!!), co stanowi najniższy wydatek na remonty drogowe w historii dzielnicy Ursynów! Dlatego słowa burmistrza cytowane na stronie urzędu, że: plan obejmuje najpilniejsze prace, które bez wątpienia wpłyną na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców. oznaczają ni mniej ni więcej, że nim nastał jego czas na Ursynowie, pod poprzednimi rządami był większy komfort i większe bezpieczeństwo, z czym trudno się nie zgodzić. Ale jak widać po analizie budżetu na 2016 r. burmistrz Kempa

27 nie spoczywa na laurach. Postanowił pokonać samego siebie idąc na swoisty rekord zaniechań. Na ten rok zaplanował bowiem w budżecie zaledwie 4,6 mln zł. Jest to niemal równo połowa kwoty jakie mój zarząd wydatkował co roku, by mieszkańcy Ursynowa mieli większy komfort w korzystaniu z infrastruktury drogowej naszej dzielnicy. Oczywiście pamiętam jego słowa przytoczone przy okazji komunikatu urzędu o planowanych remontach drogowych: jednocześnie oczekujemy oszczędności w ogłaszanych w tym roku przez Urząd Dzielnicy Ursynów przetargach, więc plan będzie rozszerzany w miarę pojawiania się wolnych środków finansowych. Te mają się jednak nijak do jego działań i są kolejnymi komunałami głoszonymi przez tego urzędnika. Wystarczy tu przypomnieć, że gdy obejmował funkcję burmistrza miał zaplanowane na remonty 6,4 mln zł. Planu tego nie dość, że nie zwiększył w 2015 r., tak jak czynili to zawsze wszyscy jego poprzednicy, przekazując wolne środki właśnie na dodatkowe remonty dróg, to jeszcze go zmniejszył do prawie 6,1 mln zł, a i tego nie wydał w całości. Dlatego też trudno spodziewać się po nim większej przezorności w tym roku. Jestem przekonany, że burmistrz Kempa przeczyta moje gorzkie, lecz prawdziwe słowa. Niech zapamięta z nich kwoty i powiesi sobie nad biurkiem. Podczas mojej kadencji, podczas której zdaniem pana Kempy nic sie nie działo, zrealizowaliśmy remonty drogowe na kwotę ponad 36,5 mln zł. Moi poprzednicy z PO również dość dużą wagę przykładali do tej kwestii wydatkując w latach kwotę 32,6 mln zł. Biorąc pod uwagę wykonanie budżetu w 2015 r. i plan na 2016 r., uśredniając i zakładając, że podobne tempo realizacji remontów będzie także w kolejnych dwóch latach, to burmistrz Kempa pochwali się na koniec kadencji wydatkowaną kwotą około 21 mln zł. Różnica na niekorzyść robi wrażenie. Porównując zatem rządy PO na Ursynowie w latach do

28 tych dziś można by rzec, że tak jak kończy partia, tak rządzi jej burmistrz. Bardzo nieudolnie. Piotr Guział Samorządy będą miały rok na usunięcie nazw upamiętniających komunizm Samorządy będą miały rok na usunięcie z przestrzeni publicznej nazw upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia i daty symbolizujące komunizm lub propagujące go zdecydował w piątek Sejm uchwalając niemal jednogłośnie ustawę regulującą tę kwestię. Na Ursynowie sprawa dotyczy dwóch ulic: Związku Walki Młodych oraz Ciszewskiego. Józef Feliks Ciszewski żył w latach Był inżynierem elektrykiem, należał do PPS, kierował Wydziałem Wojskowym PPS-Lewicy, w latach był członkiem Rady Miejskiej w Warszawie z ramienia PPS-Lewicy i Bundu, później członek Komunistycznej Partii Robotniczej Polski, od lat 20 przebywał w ZSRR, gdzie należał do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Aresztowany przez NKWD i skazany na śmierć. Związek Walki Młodych to polska komunistyczna organizacja młodzieżowa działająca w latach Stanowiła przybudówkę Polskiej Partii Robotniczej. Radni miejscy zmienią nazwę ul. Ciszewskiego na ul. Jana

29 Szenica. W 2007 roku listę nazw, które należy zmienić przygotował także Instytut Pamięci Narodowej. Ówczesny prezes IPN Janusz Kurtyka w liście do przewodniczącej rady miasta do zmiany jako szczególnie rażącą wskazał m.in. ul. Związku Walki Młodych. Projekt ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej przygotowali senatorowie PiS. W lutym Senat podjął inicjatywę legislacyjną w tej sprawie. Zgodnie z ustawą nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Określono w niej, że za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach Oznacza to, że nie można nadawać takich nazw. Ewentualną decyzję o stwierdzeniu nieważności uchwały nadającej nazwę budowli, obiektowi lub urządzeniu użyteczności publicznej jeśli nosiłby nazwę niezgodną z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy podejmowałby wojewoda. Przed wydaniem takiej decyzji byłby on zobowiązany do zasięgnięcia opinii Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Mógłby także zasięgnąć opinii Rasy Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W razie zakwestionowania nazwy, władze samorządowe miałyby trzy miesiące na to, by nadać danemu obiektowi nową nazwę. Jednocześnie samorządy będą miały obowiązek zmiany dawniej nadanych nazw, jeśli związane są one z osobami, wydarzeniami i

30 datami, które będą zakazane według projektowanej ustawy. Senat proponował, by na zmianę nazw dawniej nadanych samorządy miały dwa lata; taki czas na wprowadzenie zmian został zaproponowany przez senatorów po konsultacji z samorządami. Jednak sejmowe Komisje: Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Administracji i Spraw Wewnętrznych wprowadziły do projektu ustawy zapis skracający ten czas do 12 miesięcy. W piątek Sejm odrzucił wniosek mniejszości zgłoszony przez Nowoczesną, który zakładał wydłużenie tego czasu do pięciu lat. Za wydłużeniem czasu głosowało 134 posłów, 278 było przeciw, 8 wstrzymało się od głosu. Zgodnie z ustawą, jeśli samorząd nie zmieni w wyznaczonym czasie dawniej nadanej nawy, z mocy ustawy uznanej za zakazaną, wojewoda wyda w terminie trzech miesięcy zarządzenie zastępcze, po zasięgnięciu opinii IPN. Sejm odrzucił także poprawki Nowoczesnej upoważniające ministra spraw wewnętrznych do wydania rozporządzenia zawierającego wykaz nazw uznanych na mocy ustawy za zakazane. Sejmowe komisje opiniowały odrzucenie tych poprawek. W ustawie zapisano, że zmiana nazwy dokonana na podstawie ustawy nie będzie miała wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Oznacza to, że np. dowód osobisty, mimo zmiany nazwy ulicy, przy której mieszka osoba legitymująca się nimi, będzie ważny, dopóki nie upłynie jego termin ważności. Źródło:

31 Odpowiedź radnego Orła ws. ulicy Stryjeńskich W związku z publikacją polemiki Krzysztofa Nawrockiego do petycji Projektu Ursynów ws. ul. Stryjeńskich, do naszej redakcji swoją odpowiedź nadesłał ursynowski radni i prezes stowarzyszenia Projekt Ursynów Kamil Orzeł. Tekst zamieszczamy w całości. Odpowiedź Kamila Orła W odpowiedzi na opinię pana Krzysztofa Nawrockiego, w której w sposób krytyczny odnosi się do petycji stowarzyszenia Projekt Ursynów w sprawie utrzymania dwóch pasów jezdni w obu kierunkach ul. Stryjeńskich, chciałbym przekazać kilka słów wyjaśnienia. Na początku dziękuję panu Nawrockiemu oraz wspierającemu go panu Radosławowi Wałkuskiemu za publiczne wyrażanie swoich opinii. Mają oni jak najbardziej prawo do krytycznego nastawienia wobec naszych działań i opinii mieszkańców rejonu ul. Stryjeńskich. Jednak my, jako lokalne stowarzyszenie Projekt Ursynów, oraz ja, jako radny, jesteśmy zobligowani występować w interesie większości mieszkańców i nie mamy, jak w przypadku obu panów, komfortu reprezentowania interesu tylko i wyłącznie wąskiej grupy tzw. radykalnych rowerzystów. Miejmy świadomość, iż obaj panowie są jak to sam określił pan Wałkuski w jednym z wywiadów ojcami rewolucji rowerowej na Ursynowie, która zakłada m.in. zwężenie al. KEN do jednego pasa ruchu. Tyle, jeśli chodzi o nakreślenie szerszego kontekstu sprawy ul. Stryjeńskich. Poniżej odnoszę się do zarzutów wysuwanych przez pana Nawrockiego wobec petycji przygotowanej przez stowarzyszenie Projekt Ursynów. Teza 1: Ograniczenie przepustowości ul. Stryjeńskich przed

32 zakończeniem budowy Południowej Obwodnicy Warszawy (POW) Pan Nawrocki zarzuca nam brak argumentacji w tym punkcie a następnie sam skłania się ku opracowanej przez nas argumentacji. Przyznaje bowiem, że wskutek zwężenia ul. Stryjeńskich ruch zostanie tam ograniczony: ( )o ograniczeniu przepustowości można mówić tylko na jednym odcinku: w kierunku południowym, między ul. Płaskowickiej i Belgradzką( ). Różnica w myśleniu naszym oraz pana Nawrockiego polega na tym, że nasze stowarzyszenie uważa, iż wspomniana przepustowość zostanie ograniczona także w kierunku przeciwnym. Pamiętajmy, iż w przypadku ulic z jednym pasem ruchu pojazd poruszający się z mniejszą prędkością lub zjeżdżający w drogę osiedlową (np. do poradni dziecięcej na ul. Na Uboczu 5), powoduje konieczność zwolnienia innych aut za nim jadących. W sytuacji obecnej, a więc dwóch pasów ruchu na tym odcinku, istnieje możliwość wyprzedzenia wolniej jadącego użytkownika ruchu. Zwężenie ulicy odbierze kierowcom taką opcję. Dodatkowo pan Nawrocki powołuje się na pomiary natężenia ruchu nie podając źródeł takich analiz, co uniemożliwia weryfikację ich wiarygodności. Oddanie ostatniego odcinka POW z wjazdem na ul. Puławskiej w sposób diametralny zwiększyło natężenie ruchu na ul. Stryjeńskich. Teza 2: Faktyczne zmniejszenie bezpieczeństwa rowerzystów poprzez budowę pasów rowerowych W punkcie drugim opinii pana Nawrockiego podnoszone są zarzuty odnośnie tego, iż cytowane przez nas badania holenderskie nie odnoszą się do polskich warunków. Jest to opinia [badania przyp. K.O.] szczególnie kuriozalna, bo sprzeczna z obowiązującymi w Polsce i w Warszawie zaleceniami i regulacjami dotyczącymi bezpieczeństwa ruchu drogowego pisze pan Nawrocki dodając jednocześnie, że przywołane badania są nieaktualne. Tymczasem cytowane przez nas badania, których wiarygodność kwestionuje pan Nawrocki, okazały się na tyle

33 dobre, że powoływali się na nie twórcy wydanej w 2007 r. w Holandii Instrukcji planowania ruchu drogowego (ang. Design manual for bicycle traffic ). Jednocześnie wyjaśniam, że w naszej petycji nigdzie nie odnosimy się do obowiązujących w Polsce przepisów. Podkreślamy tylko, iż ślepe trwanie przy założeniu, że pasy rowerowe równają się poprawie bezpieczeństwa rowerzystów, nie do końca musi pokrywać się z rzeczywistością. Widzimy tutaj różnicę w postrzeganiu zagadnienia z perspektywy wąskiego grona odbiorców tzw. radykalnych rowerzystów a innych użytkowników. Z punktu widzenia tych pierwszych wydzielenie pasa ruchu dla rowerów, który jest w bezpośrednim sąsiedztwie pasa drogowego, jest dobrym rozwiązaniem. Jednak jeśli na to samo spojrzymy z perspektywy rowerzystów rekreacyjnych czy rodzin z dziećmi, to nie pozostaje cień wątpliwości, iż jest to rozwiązanie skrajanie niepraktyczne. Pewne jest to, że te grupy na pewno wolałyby niezależną ścieżkę rowerową, jako rozwiązanie dużo bezpieczniejsze. Teza 3: Tytuł wprowadzający głosujących w błąd W punkcie tym pan Nawrocki broni tytułu projektu ( Bezpieczne przejścia dla pieszych i pasy rowerowe na ul. Stryjeńskich ) argumentując, iż był on w pełni przejrzysty i zgodny z faktycznymi założeniami projektu. Tymczasem elementem projektu z najdalej idącymi skutkami jest likwidacja pasów drogowych i budowa w ich miejscu pasów rowerowych. Z tytułu projektu w żaden sposób nie wynika tak daleka ingerencja w obecny kształt pasa drogowego ul. Stryjeńskich. Dodatkowo trzeba mieć świadomość, iż stwierdzenie pasy rowerowe dla większości mieszkańców nie jest jasne i w pierwszym odruchu jest tożsame ze stwierdzeniem drogi rowerowe. Tutaj znowu ujawnia się różnica perspektywy i definiowania pojęć między osobami tworzącymi rowerowe lobby a znacznie szerszym gronem mieszkańców Ursynowa, którzy z rowerów korzystają czysto rekreacyjnie.

34 W tym samym punkcie pan Nawrocki stara się nas przekonać, iż najlepszym rozwiązaniem jest ograniczenia pasów drogowych w myśl zasady, iż mniej samochodów równa się mniejszej liczbie wypadków (cyt. Konsekwentne ograniczenie przekroju ul. Stryjeńskich do jednego pasa ruchu eliminuje wiele niebezpiecznych manewrów, które obserwujemy obecnie na tej ulicy wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych, wielokrotne zmiany pasa ruchu, przekraczanie dopuszczalnej prędkości, oraz wymuszanie pierwszeństwa na końcu pasa ruchu, co niewątpliwie ma pozytywny wpływ na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu ). Tyle tylko, że idąc dalej tym tokiem myślenia należałoby całkowicie zamknąć ul. Stryjeńskich dla ruchu zgodnie z regułą, że brak samochodów równa się brakowi wypadków z ich udziałem. Teza 4: Planowane wykorzystanie parkingu jako de facto ścieżki rowerowej W tekście pana Nawrockiego czytamy również: Uwaga ta jest nieaktualna. ZDM zrezygnował z tego rozwiązania na etapie konsultacji społecznych. Do chwili obecnej, tj. 4 kwietnia 2016 r. na stronie internetowej Zarządu Dróg Miejskich cały czas widniej propozycja z wykorzystaniem parkingu jako de facto ścieżek rowerowych. W petycji, która jest oficjalnym wyrażeniem woli mieszkańców, odnosimy się do faktycznego stanu prawnego na chwilę jej powstania. W końcowej części swojego tekstu pan Nawrocki zarzuca nam manipulacje i podważanie demokratycznie podjętej decyzji oraz sprzeniewierzania się programowi wyborczemu. Odnośnie zarzutu manipulacji powyższe wyjaśnienia pokazują, iż na pewno nie ma jej z naszej strony. My podajemy źródła informacji i badań, z których korzystamy i na które się powołujemy. Tymczasem pan Nawrocki pozostaje wierny zasadzie, że skoro nie możesz zaatakować opinii adwersarza, zaatakuj źródła, z których on korzysta.

35 Jeśli chodzi o demokrację, to jest wręcz przeciwnie, aniżeli twierdzi pan Nawrocki. Otóż jako stowarzyszenie bronimy i promujemy mechanizmy demokratyczne. W końcu zbieranie podpisów pod petycją i mobilizowanie mieszkańców do wyrażania swojej opinii to kwintesencja demokracji (w odróżnieniu od idei budżetu partycypacyjnego). Odnośnie zarzutu o sprzeniewierzanie się programowi wyborczemu, to w żadnych wypowiedziach ani materiałach wyborczych nigdy ani ja, ani pan Maciej Antosiuk nie głosiliśmy haseł o likwidacji pasów drogowych na ul. Stryjeńskich. Na koniec chciałbym jeszcze raz podziękować panom Krzysztofowi Nawrockiemu i Radosławowi Wałkuskiemu dedykując im pewien znany cytat: Nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił twego prawa do ich głoszenia. Kamil Orzeł S3KTOR: mieszkańcy wybierają najlepsze inicjatyw pozarządowe 2015 Do 30 kwietnia można głosować na najlepsze inicjatywy pozarządowe ubiegłego roku w Warszawie. Kampanie społeczne, projekty artystyczne, pikniki rodzinne, wydarzenia kulturalne i sportowe aż 40 inicjatyw, zrealizowanych w zeszłym roku przez organizacje pozarządowe nominowano do nagrody głównej. Konkurs S3KTOR to okazja do pokazania i wypromowania

36 najlepszych inicjatyw podjętych przez organizacje pozarządowe w Warszawie. Cieszy się niesłabnącą popularnością wśród organizacji do tej pory w pięciu edycjach konkursu zgłoszono blisko 700 inicjatyw. W konkursie może wziąć udział praktycznie każda organizacja działająca na rzecz mieszkańców miasta. Do tegorocznej, szóstej edycji konkursu zgłoszono 119 inicjatyw. Najwięcej zgłoszeń nadesłano w kategoriach: Kultura i Sztuka oraz Projekty wielowymiarowe. Spośród zgłoszonych inicjatyw aż 40 zostało nominowanych do Nagrody Głównej. Spośród nominowanych inicjatyw Kapituła Konkursu S3KTOR wybierze zwycięzców każdej z kategorii oraz zwycięzcę nagrody Grand Prix, ufundowanej przez partnera konkursu Tramwaje Warszawskie. Równolegle odbywa się internetowe głosowanie rywalizacja o Nagrodę Mieszkańców. Na inicjatywę, która otrzyma nagrodę mieszkańców głosujemy do 30 kwietnia. Każdego roku organizacje pozarządowe podejmują liczne inicjatywy na rzecz mieszkańców naszego miasta. Organizowane przez nie akcje i wydarzenia promują między innymi kulturę, aktywny i zdrowy styl życia a także wspieranie osób potrzebujących. Miasto współpracuje z organizacjami pozarządowymi wspiera ich działania, konsultuje dokumenty w komisjach dialogu społecznego, a także powierza im realizację zadań publicznych. W roku 2015 na rzecz organizacji pozarządowych m.st. Warszawa przeznaczyło 130 mln złotych, a w planach na rok 2016 kwota ta wzrasta do blisko 140 mln zł. Źródło: um.warszawa.pl