Spis treści. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach

Transkrypt

1 Spis treści 1. Wstęp Wygląd Oprogramowanie Test zgodności z różnymi powierzchniami Testy syntetyczne Wrażenia z użytkowania Podsumowanie Koniec spisu treści - Realitynet.pl - przystępnie o komputerach

2 1. Wstęp Recenzje myszy komputerowych pojawiają się ostatnimi czasy na naszym portalu dosyć często. Taki stan rzeczy jest spowodowany tym, że staramy się przetestować dla Was jak najwięcej ciekawych i świeżo zaprezentowanych szczurków. Gdy dowiedzieliśmy się, że firma Tracer wprowadza do swojej oferty nowe gryzonie postawiliśmy je poddać wnikliwym testom. Do naszej dyspozycji oddelegowany został model o wdzięcznej nazwie Sniper. Jest to sprzęt kierowany głównie do graczy, jak sobie poradził w takiej roli? Czy zasłużył na naszą rekomendację, czy może okazał się niewypałem, o którym lepiej szybko zapomnieć? Jeśli chcesz uzyskać odpowiedzi na te pytania, zapraszam do przeczytania recenzji. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 2

3 2. Wygląd Wygląd Zacznijmy do wyglądu myszki. Opakowanie, w którym jest ona sprzedawana, sprawia bardzo dobre wrażenie. Co prawda zostało ono wykonane tylko z cienkiego kartonu oraz plastikowej wytłoczki, jednak mimo to zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa. Myszka na pewno jest w pełni zabezpieczona przed trudami podróży. Na powierzchni kartonu zostały nadrukowane przeróżne informacje na temat dzisiejszego bohatera, a jego samego możemy podziwiać już w sklepie za sprawą przezroczystego plastiku w przedniej części opakowania. Całość została utrzymana w ciemnej, niezbyt krzykliwej kolorystyce. Oto co otrzymamy wraz z gryzoniem: Instrukcję Płytę z oprogramowaniem Odważniki Kasetkę na ciężarki Jak widać, ilość dołączonego wyposażenia nie zwala z nóg, lecz z drugiej strony jest ona całkowicie wystarczająca. Dobrym pomysłem było schowanie odważników do specjalnego pojemnika, daje to nam pewność, że ich nie zgubimy. Rzućmy teraz okiem na specyfikacją techniczną: Sensor Avago 9500 Rozdzielczość 800/1600/2000/2400/3200/5000/6000 DPI Liczba przycisków 9, w tym rolka oraz przyciski do zmiany rozdzielczości Waga maksymalnie 130 g (bez przewodu) Profilowanie dla praworęcznych Sposób komunikacji przewodowy, długość przewodu to 1,7 m Ilość ślizgaczy cztery Dodatkowo podświetlenie oraz system zmiany wagi Przedstawione parametry techniczne w żadnym stopniu nie odbiegają od tego, co oferuje konkurencja. Najlepszą wróżbą wydaje się zastosowanie dobrego i sprawdzonego sensora lecz to tylko teoria, w praktyce może okazać się, że Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 3

4 pojawią się w tej kwestii jakieś problemy. Działajmy jednak w ustalonej kolejność i przyjrzyjmy się wyglądowi produktu. Grzbiet dzisiejszego bohatera jest miły w dotyku, lecz pozostaje nieco śliski. Ta druga właściwość może budzić lekkie obawy, ale o tym więcej w opisie wrażeń z użytkowania. Omawiana część myszy została poskładana z kilku plastikowych elementów, najbardziej w oczy rzuca się ten, który został pomalowany w biało-czarne pasy. Jest on ciekawy z tego względu, że jego powierzchnia w pewnym stopniu działa jak lustro. Z tego też materiału wykonano również przyciski główne, ich skok jest płytki i sprężysty. Charakteryzują się one także umiarkowaną twardością oraz tym, że w czasie kliku stawiają raczej średni opór. Takie zestawienie wydaje się ciekawe i nie powinno męczyć palca. Omawiane klawisze zostały wyprofilowane, oczywiście nie jest to żaden bardzo widoczny zabieg, polega on tylko na wytłoczeniu lekkich wyżłobień na palce. Jest to często spotykany trik, który zwykle dobrze odgrywa swoją rolę zwiększa wygodą użytkowania sprzętu. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 4

5 Pomiędzy przyciskami głównymi, standardowo, znalazła się rolka. Sposób w jaki została ona zbudowana jest bardzo ciekawy. Jej boczne fragmenty zostały zrobione ze srebrnego plastiku, natomiast przez środek kółka przewijania przechodzi wąski pasek materiału gumopodobnego. Ten drugi element ma zapewnić większą wygodę i stabilność w czasie przewijania tekstu. Ponownie jest to często spotykany akcent, jednak w tym przypadku guma jest nieco wypukła przez to mamy wrażenie, że rolka jest znacznie węższa, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Podczas obrotu scrolla daje się wyczuć średni opór oraz wyraźny skok. Ogólnie możnaby rzec wygodne połączenie. Niestety nie mogę tego powiedzieć o sposobie kliku, stawia on duży opór, który w połączaniu z dużą sprężystością i płytkim skokiem może owocować zmęczeniem palca. Za rolką znalazły się dwa klawisze opisane jako "+" i "-". Ich zadaniem jest zmiana wartości DPI w czasie pracy, skok jest bardzo płytki, sprężysty i odznacza się średnim oporem. Systemy zmiany rozdzielczości, które działają bez konieczności uruchamiania sterownika, są już niejako standardem w myszkach dla graczy. Prawie zawsze towarzyszy im jeszcze jeden element, którego zadaniem jest poinformowanie użytkownika o tym, jakiej wartości tego parametru aktualnie używa. Zwykle takie informacje przekazuje stosowny system podświetlenia ewentualnie specjalny wyświetlacz. Niestety dzisiejszy bohater nie został wyposażony w żadną z tych funkcji, zatem sami musimy się domyślać i pamiętać jaki poziom DPI wybieramy. Na lewej krawędzi gryzonia, tuż obok klawisza głównego, umieszczono jeszcze dwa guziki. Zostały one opisane jako K1 i K2, standardowo otrzymały one funkcję zmiany głośności, aczkolwiek możemy to łatwo przestawić za pomocą sterowników. Przyciski te odznaczają się bardzo płytkim, lekko twardym skokiem, który stawia dość spory opór. Co ciekawe K1 po kliknięciu zapada się ciut głębiej od drugiego przycisku. W dalszej części grzbiety znalazły się dwa ciemniejsze, plastikowe elementy, Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 5

6 przez które przechodzą dodatkowe i przezroczyste pasy materiału. Pod nimi ukryto podświetlenie, nie jest ono specjalnie użyteczne, aczkolwiek po odpowiednim ustawianiu sprzętu, światło może pokazywać nam z którego pakietu konfiguracyjnego korzystamy. Mimo to, diody znalazły się w takim miejscu, że w czasie pracy zasłaniamy je dłonią. A więc główną funkcją podświetlenia jest poprawa wyglądu produktu, w czasie gdy z niego nie korzystamy. Na samym tyle znalazło się małe logo producenta. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 6

7 Rzućmy teraz okiem na powierzchnie boczne, po prawej stronie nie odnajdziemy raczej niczego ciekawego za wyjątkiem profilowania z tej strony plastik jest lekko szorstki w dotyku, przez co poprawia stabilność chwytu. Lewy bok został lepiej wyposażony i oczywiście mocno wyprofilowany. Znajduje się tutaj spora gumowa powierzchnia, która ma za zadanie poprawę wygody oraz zapewnia spoczynek dla kciuka. Ponadto umieszczono tutaj kolejne dwa przyciski, ich skok stawia średni opór o przeciętnej twardości, sama głębokość kliku stoi na średnim poziomie. I prawie na sam koniec, na kilka słów zasługuje podwozie, jednym z najciekawszych elementów jakie się tutaj znalazły jest system zmiany wagi. Umieszczono go pod specjalną, okrągłą przykrywką. Wraz z produktem otrzymujemy kasetkę z ciężarkami, które możemy tutaj wetknąć. Całość Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 7

8 została namagnesowywana. Łącznie możemy dołożyć 25 g. Proces zmiany ciężaru jest prosty i nie zabiera dużo czasu, samo wkładanie i wyciąganie ciężarków jest w miarę wygodne. Oprócz tego, na spodzie dzisiejszego bohatera znalazły się cztery ślizgacze oraz oczko sensora. Stopki są raczej przeciętne, ich sposób ślizgu niczym się nie wyróżnia. Jego poziom w skali szkolnej mógłbym ocenić na czwórkę z dużym minusem. Kończąc tę część testu muszę napisać o bardzo ważnej kwestii, mianowicie o jakości wykonania. Zaskoczyła mnie pozytywnie, wszelkie łączenia materiałów jak i sztywność konstrukcji stoją na najwyższym poziomie. Podobnie jest z odpornością na zarysowania, a poszczególne szczeliny są bardzo małe. Pierwszą drobną wadą jaka rzuca się w oczy jest wykończenie znacznej części powierzchni w taki sposób, że w pewnym stopniu działa ona jak lustro. Co prawda odciski palców są tutaj niewidoczne, ale śliska powierzchnia może powodować nadpotliwość i uwidocznić brud. Drugim minusem jest izolacja przewodu USB. Został on powleczony gumą, która ma go oczywiście zabezpieczać, jednak jest ona dosyć miękka i podatna na przetarcia. Ogólnie jakość wykonania stoi na dobrym poziomie, lecz jak widać mogą zdarzać się lekkie niedociągnięcia. Sam wygląd plastików pozostawia mieszane uczucia, niektóre wyglądają całkiem nieźle, ale przy niektórych czuć powiew taniości. Gdy weźmiemy pod uwagą cenę tego sprzętu, możemy przymknąć na te wady oko, gdyż jest ona niska - a inne kwestie jakościowe w żadnym stopniu nie ustępują droższej konkurencji. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 8

9 3. Oprogramowanie Oprogramowanie W opakowaniu bez trudu odnajdziemy płytę z oprogramowaniem, jak wiadomo w przypadku gryzoni dla graczy jest ono bardzo ważnym elementem. Instalacja programu jest prosta i nie powinna sprawiać nikomu trudności, nieco brakuje tutaj polskiej wersji językowej ale do tego już zostaliśmy przyzwyczajeni przez innych producentów. Po uruchomieniu sterownika ujrzymy średniej wielkości okno, które w znacznym stopniu zostało ozdobione grafiką. W górnej części programu widoczny jest napis, który informuje o tym z jakiej wersji aplikacji korzystamy. Nieco niżej znajduje się belka menu, która pozwala nam na przejście do innych zakładek. Przegródka główna, która uruchamia się domyślnie jako pierwsza, pozwala nam między innymi na zmianę ustawień przycisków. Wszystkie dostępne opcje znajdują się w rozsuwanych listach, umieszczono je po lewej stronie aplikacji. Programiści przewidzieli dość mało funkcji, dwie najciekawsze makra oraz zmianę profilu konfiguracyjnego omówimy za chwilę. Tymczasem rzucimy okiem na centralną część obrazu, widoczne jest tutaj zdjęcie dzisiejszego bohatera, które uświadamia nam jak zostały ponumerowane klawisze. Po jego prawej stronie znajdują się ustawienia sensora, a dokładniej możemy tutaj zmienić wartość DPI oraz szybkość Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 9

10 raportowania. Oczywiście znajdziemy tutaj także przycisk przywracający ustawienia fabryczne. Poniżej umieszczono pięć zakładek, które pozwalają nam na zmianę i zaprogramowanie paczek konfiguracyjnych. Wszystkie ustawienia możemy zapisać w wybranym miejscu dysku twardego, by następnie móc je w dowolnym momencie wczytać. Jedną z opcji jakie możemy wybrać dla danego przycisku, jest ta, która zmienia nam pakiet konfiguracyjny. Tutaj pojawia się pierwszy większy problem sterownika, ponieważ zaprogramowany w ten sposób guzik nie będzie zmieniał paczek w ustalonej wcześniej kolejności (tak jak to ma miejsce u konkurencji) tylko wywoła jeden, wybrany przez nas profil. Jak łatwo się domyślić, aby mieć pod ręką możliwość szybkiego przełączenia się pomiędzy na przykład dwoma takimi pakietami, musimy w odpowiedni sposób skonfigurować aż dwa klawisze. W razie potrzeby posiadania w zanadrzu wszystkich pięciu pakietów ustawień, musimy niejako zrezygnować z aż 5 przycisków, zamiast standardowo jednego. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 10

11 Kolejną i ostatnią z wartych do omówienia oraz zaprogramowania funkcji klawiszy jest ta, którą na rozsuwanej liście zatytułowano jako "advanced function". Za jej pomocą możemy ustawić dany przycisk myszki tak, aby działał jak guzik klawiatury. Wprowadzony znak zostanie wyświetlony na białym polu po lewej stronie, dodatkowo z rozsuwanych list znajdują się one po prawej możemy wybrać kilka bardziej zaawansowanych komend np. kopiowanie, wklejanie, zamknięcie aplikacji, stop, play itp. Co bardziej spostrzegawcze osoby na pewno zwróciły uwagę, że w tym miejscu ukryto także edytor makr. Wygląda on praktycznie identycznie jak omawiane przed chwilą okno w końcu jest tylko jego zakładką z tym, że niedostępne są dodatkowe komendy. Z przykrością muszę stwierdzić, że jest on nader skromnym rozwiązaniem. Nie znajdziemy tutaj prawie żadnych dodatkowych funkcji, czy nawet możliwości zapisania makr na specjalnej liście tak, aby móc wykorzystać stworzone wcześniej makro w przyszłości. Jedyne co możemy zrobić to wprowadzić wymagane przez nas kombinacje guzików i je zapisać oraz ewentualnie zmienić czas jaki upływa pomiędzy poszczególnymi akcjami (ze skokiem co 50 ms). Ale to nie wszystkie z ograniczeń, program nagrywający nie notuje kliknięć myszki (!) oraz pozwala na wprowadzenie maksymalnie tylko ośmiu znaków. Takie luksusy jak możliwość zapętlenia danej kombinacji, czy też wprowadzenie specjalnych komend co występuje w produktach konkurencji mogę zrozumieć i odżałować. Jednak brak możliwości stworzenia bazy makr lub ich prostej listy, jest dla mnie czymś dziwnym i bardzo utrudniającym konfigurację myszy, ponieważ za każdym razem musimy je wprowadzać na nowo. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 11

12 Kolejną przegródką producent nazwał "Color Control", jak nazwa sama sugeruje znajdziemy tutaj opcje dotyczące koloru, a dokładniej barwy światła jakie emitują diody. Ta część oprogramowania jest dość rozbudowana, do wyboru mamy bardzo szeroką paletę barw (widoczna na środku), a ich odwzorowanie w rzeczywistości jest przyzwoite. Oprócz tego możemy zdecydować czy podświetlenie ma działać w trybie ciągłym, czy też pulsacyjnym. Jeżeli zdecydujemy się na to drugie, możemy wybrać szybkość, z jaką będzie ono migać. Oczywiście w razie potrzeby możemy całkowicie wyłączyć diody. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 12

13 Ostatnia zakładka pozwala nam na ustawianie opcji dwukliku, szybkości przewijania tekstu oraz ruchu kursora. Dodatkowo możemy tutaj uruchomić akcelerację. To już wszystko co odnajdziemy w czeluściach oprogramowania, jest ono łatwe w obsłudze i zawiera stosunkowo dużo opcji. Jego największą bolączką wydaje się bardzo skromny edytor makr oraz brak możliwości ustawienia jednego z przycisków myszki, jako przełącznika pomiędzy wszystkimi profilami konfiguracyjnymi. Oprócz tego nie znaleźliśmy większych wad, stabilność i szybkość pracy nie odbiegają w żadnym razie od standardów, a więc nie możemy się tego przyczepić. O tym jak spisał się sterownik w czasie codziennej pracy, możecie przekonać się w opisie wrażeń z użytkowania. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 13

14 4. Test zgodności z różnymi powierzchniami Test zgodności z różnymi powierzchniami Nim przystąpimy do testów syntetycznych oraz opisu wrażeń z użytkowania, warto sprawdzić, jak testowany dzisiaj sprzęt radzi sobie na różnych powierzchniach. W tym celu Sniper pracował na wielu podkładkach i wyrobach "podkładkopodobnych". Wyniki przedstawiamy poniżej w formie tabeli, ogólna zasada jest bardzo prosta im więcej kropek przy danej macie, tym lepsza współpraca. Dla Waszej wygody dodatkowo prezentujemy mini legendę: - Brak współdziałania - Słaby poziom współpracy - Lekkie wady w odwzorowaniu ruchu - Pełna współpraca Z odczytaniem wyników nie powinno być wiele problemów. Gdyby pojawiły się jakieś trudności w czasie testu, opiszemy je poniżej. SteelSeries QCK Mini Gigabyte Krypton Mat strona Speed Gigabyte Krypton Mat strona Precision Blat biurka Tania materiałowa mata rodem z supermarketu Kartka papieru Choiix C-MQ01 Tri-functional Travelpad czarna Sensor bardzo dobrze poradził sobie w tym teście, praktycznie żadna z testowanych powierzchni nie była dla niego wyzwaniem. Pierwsze i jak się później okazało jedyne problemy pojawiły się, gdy całkowicie wyeliminowaliśmy matę i szczurek zmuszony był do działania na blacie biurka. Nie był to jednak na tyle duży kłopot, aby uniemożliwić nam taką pracę jednak przy szybszych ruchach czasami zdarzały się lekkie ubytki w precyzji. Wartym zaznaczenia jest to, że taki rezultat może wynikać, tylko i wyłącznie ze stopnia wyeksploatowania mojego biurka jest ono dość mocno wytarte. Wyniki jakie otrzymaliśmy, dają nam podstawy do wysnucia tezy, że najprawdopodobniej żadna tradycyjna podkładka nie będzie się gryzła z testowym produktem. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 14

15 Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 15

16 5. Testy syntetyczne Testy syntetyczne Nadszedł czas, aby sprawdzić jak sensor gryzonia spisze się w kilku prostych testach syntetycznych. Zrzuty ekranu przedstawione poniżej pochodzą z czasu, gdy mysz pracowała na macie QCK mini. Do testu wykorzystałem następujące programy: VMouseBench DIMouseHz Paint Pierwszym testem jakim została poddana mysz było sprawdzenie, czy rozdzielczości sensora są rzeczywiste, czy też zostały uzyskane poprzez interpolację. W tym celu wykorzystałem aplikację o nazwie VmouseBench. Przetestowaliśmy wszystkie dostępne rozdzielczości, niestety najwyższa z nich 6000 DPI jest interpolowana. Można to było jednak przewidzieć, ponieważ według specyfikacji technicznej sensora, może on pracować poprawnie do 5040 DPI. Skoro już wiemy, które wartości DPI działają w sposób rzeczywisty, warto sprawdzić, czy są one właściwie osiągane. Dokładniej zmierzymy, czy nie są one zaniżone lub zawyżone. W tym celu wykorzystaliśmy ponownie VmouseBench oraz bardzo dokładną, elektroniczną suwmiarkę. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 16

17 Ten pomiar udał się w stu procentach, największe wahania jakie zdołaliśmy wychwycić do +/- 50 DPI, a więc wszystko jest jeszcze w normie. Kolejny test wykonany został w programie DIMouseHz, który pokaże nam z jaką częstotliwością dane z myszki trafiają do komputera. Producent pozwala na regulowanie tego parametru, my ponownie sprawdziliśmy wszystkie dostępne opcje. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 17

18 Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 18

19 I tutaj wszystko jest w jak najlepszym porządku. Co prawda można dostrzec delikatny brak stabilności przy 1000 Hz, ale jest on na tyle mały, że możemy na to przymknąć oko. Na sam koniec do akcji wkroczył systemowy Paint, aby sprawdzić czy dzisiejszy bohater nie wykaże objawów akceleracji wstecznej. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 19

20 Z przykrością muszę stwierdzić, że tutaj także pojawiły się problemy. Do 5000 DPI pomiar przebiegł wręcz wzorowo żadne negatywne zjawiska nie były widoczne lecz gdy do gry wkroczyła maksymalna rozdzielczość (6000 DPI) dało się zauważyć znaczny spadek precyzji. Najpewniej wynika on, z przekroczenia specyfikacji technicznej sensora i zastosowania interpolacji. Testy wykazały, że faktycznie sensor jest bardzo precyzyjny, ale do momentu gdy nie zechcemy uaktywnić najwyższego poziomu DPI. Jak to wyglądało w praktyce, możecie sprawdzić w opisie wrażeń z użytkowania. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 20

21 6. Wrażenia z użytkowania Wrażenia z użytkowania W końcu dotarliśmy do tej części recenzji, w której postaram się przekazać Wam co czułem i jak mi się pracowało ze snajperem w łapce. Gdy dowiedziałem się o tym, że firma Tracer przygotowała nowe myszki, z czego jedna ma zostać wyposażona w dobry i sprawdzony sensor, od razu się nimi zainteresowałem. Po pewnym czasie otrzymaliśmy propozycję testu tychże sprzętów. I tak oto zacząłem wypatrywać kuriera, po wizycie ów miłego pana pośpiesznie przystąpiłem otwierania paczki. Po rozpakowaniu moim oczom ukazało się ładne, dość spore opakowanie. A za plastikowej wytłoczki zerkał na mnie dzisiejszy bohater. Widać było, że nie jest świadom, co będzie za chwilę przechodził. Pierwsze wrażenie było dość pozytywne, karton był estetyczny, a myszka na pierwszy rzut oka wydawała się być wygodna. Bez dalszego opóźnienia przystąpiłem do procesu zmiany myszki. Gdy mój komputer już dzielnie z nią współdziałał, a na dysku twardym znalazło się oprogramowanie, zacząłem zwracać uwagę na kwestię wygody. Wyjątkowo przygodę z tym sprzętem rozpocząłem od średnio mocnego chwytu, a dokładniej moje palce ułożyły się w claw grip i na pewien czas już tak zostało. Takie ułożenie dłoni okazało się wygodne, palce prawie od razu odnalazły właściwe pozycje a śródręcze było dobrze podparte. Mimo to zwróciłem uwagę na prawy bok, był on jak najbardziej wygodny ale profilowanie w tej części gryzonia mogłoby być jeszcze lepsze czasami palec serdeczny wymagał ode mnie delikatnej korekty, jego ułożenia w późniejszym czasie ta mała niedogodność prysła jak bańka mydlana. Osoba, którą poprosiłem o konsultacje nie stwierdziła w tym sposobie trzymania żadnych wad. Grzbiet snajpera wydaje się być stworzonym do tego typu chwytu, cała dłoń leży na nim bardzo pewnie i jest nader dobrze podparta skutkuje to bardzo niskim poziomem zmęczenia, nawet po wielogodzinnym graniu. W okresie gdy korzystałem z claw grpu byłem bardzo zadowolony z dzisiejszego bohatera. Wszystko jednak kiedyś się kończy, postawiłem mocniej zacisnąć dłoń i uchwycić sprzęt w tak zwanym palm gripie. Tutaj nie było już tak miło, ale w dalszym ciągle nie mogą powiedzieć, że było mi niewygodnie. Po prostu bardziej dało o sobie znać profilowanie prawego boku palce lekko sprzeciwiały się układaniu ich na nim. Mimo to, kilka godzin wzmożonej pracy rozwiązało ten problem. Mój konsultant, który ma nieco mniejsze dłonie, nie odczuwał tego typu niedogodności. Z dużą wygodą w parze szedł brak zmęczenia. Stało ono na bardzo niskim poziomie i dawało o sobie znać, tylko po prawie całodobowej sesji przy komputerze. Taki stan rzeczy zawdzięczamy bardzo dobremu podparciu śródręcza oraz dobrze zaprojektowanym klawiszom. Skoro już wchodzimy na temat przycisków warto o nich napisać kilka słów, ponieważ była to jedna z mocniejszych stron dzisiejszego bohatera. Ich ilość Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 21

22 oraz sposób kliku przypadł mi do gustu, wszystkie były cały czas bardzo łatwo dostępne oraz nie męczyły palców. Charakterystyka skoku głównych guzików została dobrze dobrana, co poskutkowało zwiększeniem przyjemności, jaka płynęła z użytkowania tego sprzętu. Jeśli zaliczyć rolkę jako klawisz, to niestety cały obraz staje się nieco mniej kolorowy i przyjemny dla oka, a raczej palca. Jej obrotowi nie możemy nic zarzucić, jednak twardość skoku przy jej kliku była nieco zbyt duża. Na samym początku spowodowało to zmęczenie i niezbyt przyjemne uczucie w palcu. Z czasem jednak przyzwyczaiłem się do do tego, ale trzeba przyznać, że jest to malutki minus. Zapomniałbym o szerokości kółka przewijania, co prawda jest ona standardowa, ale pasek gumy jaki przez nie przechodzi sprawia, że w dotyku wydaje się, iż rolka jest węższa. Wymaga to ponownie małej dawki przyzwyczajenia. Mogę za to śmiało napisać, że dobrze wyczuwalny w czasie obrotu skok poskutkował bardzo wygodnym przemieszczaniem się po dokumentach tekstowych. Wspomniane niedogodność doskwierały mi głównie z powodu przesiadki z myszki, która oferuje bardzo lekki klik. Mój konsultant nie miał tego problemu, co pozwala sądzić, że występuje on tylko u osób, które przesiadają się z gryzoni z lżej działającymi rolkami. Do tej pory to ja miewałem większe kłopoty z dzisiejszym bohaterem, których ustrzegła się osoba, która mi pomagała oceniać kwestie wygody. Inaczej było jednak w chwycie samymi palcami. W tym najluźniejszym sposobie trzymania, ja czułem się jak ryba w wodzie, tymczasem mój pomocnik nieco narzekał na niedostatek stabilności chwytu, spowodowany nieco śliskim grzbietem. Jak widać są różne gusta, mnie to nie przeszkadzało, a wspomnianą stabilność znacznie poprawiał gumowy element, który znajduje się na lewym boku sprzętu. Mimo to obydwoje stwierdziliśmy, że po przyzwyczajeniu się i ten chwyt jest bardzo wygodny oraz zapewnia dobry dostęp do przycisków. Zmęczenie dłoni nieco wzrosło, oczywiście w porównaniu do innych sposobów trzymania. Jest to jednak normalne i wynika z mniejszej powierzchni stykowej. Mimo to zmęczenie było niezwykle niskie, czego nie zmieniły nawet długie godziny przesiedziane przy komputerze. Stali czytelnicy za pewne zwrócili uwagę, że właśnie w czasie korzystania z chwytu palczastego zwracam większą uwagą na ślizgacze. W testowanym produkcie wypadają one raczej średnio, nie jest to jednak minus. Oddają nam one do dyspozycji dość dobre właściwości ślizgowe, lecz do czołówki im jeszcze daleko. Z czystym sumieniem mogą im wystawić oceną 4-/6 czyli jest całkiem nieźle. Jako, że miałem sposobność wypróbować je na różnych podkładkach, mogę śmiało stwierdzić, że z każdą matą nawet szorstką - dadzą sobie one spokojnie radę. Duża dawką uwagi poświeciłem na podświetlenie, ponieważ jest to dodatek, który zwykle wywołuje mieszane uczucia. Przez jednych uwielbiany, przez innych znienawidzony. Dlatego też ogromnym plusem jest to, że w tym przypadku mamy nad nim pełną kontrolę. Sterownik pozwala nam na bardzo dokładne skonfigurowanie tego elementu. Odwzorowanie poszczególnych barw Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 22

23 stoi na przyzwoitym poziomie, natomiast ilość światła jaka wydobywa się ze szczurka jest odpowiednia nawet ustawienie maksymalnej jasności, nie powoduje przemiany myszki w lampką nocną. Przekazywane informacje są przydatne, ale średnio widoczne diody często pozostają zakryte przez dłoń. Ogólnie jest to bardzo fajny i estetyczny element konstrukcji, który mimo wszystko pełni głównie rolę ozdoby. Pierwsze kilka minut, które spędziłem z gryzoniem w ręce, wykorzystałem na dostosowanie jego wagi. Jestem zwolennikiem raczej cięższych konstrukcji, dlatego też system zmiany ciężaru bardzo mnie ucieszył oryginalnie produkt jest dość lekki. Całość została dobrze przemyślana i regulacja tego parametru jest bardzo prosta. Wyjęcie i włożenie odważników nie sprawia problemów, głównie za sprawą ich budowy ich daszki są nieco większe, przez co otrzymujmy, tak jakby miniaturowe grzybki. Taki zabieg pozwala nam na wygodne zahaczenie paznokcia i wyjęcie danego ciężarka. Firma Tracer nie poszła na łatwiznę i nie wypełniła wnętrza produktu gumą, w którą wtykalibyśmy odważniki. Zastosowano tutaj mechanizm magnetyczny, co jest znacznie wygodniejszym i prostszym w obsłudze rozwiązaniem. Obecność systemu zmiany ciężaru, jest dużym plusem, ponieważ każdy z nas ma inne preferencje co do wagi myszy, a tak w prosty sposób możemy ją dostosować. Czas opisać jedną z najważniejszych kwestii jakości myszki - chodzi mi o jej precyzję. Przyznaję się, że od momentu, w którym dowiedziałem się jaki sensor został wybrany do napędzania dzisiejszego bohatera byłem spokojny o tę część testu. Było tak, ponieważ jest to jeden z najlepszych czujników laserowych na rynku, sam niejednokrotnie miałem z nim do czynienia wiedziałem, że jeżeli Tracer nic nie namiesza w oprogramowaniu, będzie on bardzo mocną stroną tego urządzenia. Nie myliłem się, programy testowe zgodnie z moimi przewidywaniami nie wykazały większych wad. W czasie codziennej pracy także takich nie zauważyłem, oczywiście z wyjątkiem, którym była rozdzielczość 6000 DPI. Wielka szkoda, że zdecydowano się na wykorzystanie interpolacji i zarazem przekroczenie parametrów technicznych sensora, tylko ze względów marketingowych - przecież napis 6000 DPI wygląda dużo lepiej, niż Cóż stało się, moim zdaniem nie do końca potrzebnie, ale mówi się trudno. Gdy korzystałem z wartości DPI do 5000, precyzja była wręcz na genialnym poziomie, natomiast przełączenie się na 6000 DPI, spowodowało znaczący jej spadek. Kursor w takim przypadku zaczynał lekko się gubić, stosunkowo często lądował nie w tym miejscu co trzeba, czasami zdarzały się nawet drobne przeskoki. Dokładność z jaką mamy do czynienia, z całą pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników. A gdy dodamy do tego dobrą współpracę z różnymi powierzchniami, otrzymamy ogromną zaletą. Skoro mamy do czynienia z myszką dla graczy, nie mogło zabraknąć testów w grach. Na sam początek, postawiłem przygotować dla siebie małą rozgrzewkę. Uruchomiłem moją ulubioną grę strategiczną, która co prawda nie wymaga zbyt wiele od myszki, lecz pozwoliła mi niejako na przełączenie się w tryb Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 23

24 gracza. Po wspomnianej transformacji przystąpiłem do dalszego testowania, na polu bitwy pokazał się nader dynamiczny przedstawiciel gier RPG. W takim zastosowaniu mysz sprawiła się nieźle. Precyzja sensora oraz duża wygodna jaka płynęła z dobrego profilowania, zostały lekko przyćmione przez oprogramowanie. W tego typu grach bardzo lubię mieć pod paluchem dużą liczbę makr tak, żeby móc w dowolnej chwili posłać we wroga wiązankę najbardziej śmiercionośnych zaklęć. Niestety sterownik w tej kwestii był bardzo ubogi, pozwalał tylko na wprowadzanie potrzebnych znaków oraz zmianę czasu jaki upływał pomiędzy poszczególnymi akcjami. Mogłoby się wydawać, że to wszystko co jest potrzebne. Z pewnością brak możliwość wprowadzenia dodatkowych komend, czy też niemożność zapętlenia makra, można przeboleć. Jednak brak ich listy, która zawierałaby wszystkie zastosowane przez nas kombinacje nieco denerwuje. Skutkuje to tym, że za każdym razem dane makro musimy tworzyć od nowa, ba nawet drobna korekta znaków wymusza na nas wprowadzanie ich wszystkich od nowa. Dodatkowo długość kombinacji została ograniczona do ośmiu akcji, to wszystko nieco utrudnia zaprogramowanie myszki w taki sposób jakbyśmy chcieli. Dostajemy możliwość utworzenia tylko najprostszych skryptów, jednak jeśli ktoś nie ma dużych wymagań może się to okazać wystarczające. Wraz z postępem testów, wzrastała liczba gier, które brały w nich udział. Zaczęło się od jednej gry strategicznej, a skończyło się na tym, że w wolnym czasie pogrywałem na przemiennie w pięć tytułów. Akurat tak się złożyło, że gryzoń pozwala nam na ustawienie właśnie pięciu pakietów konfiguracyjnych. Więc dla każdej aplikacji mogłem stworzyć inny zestaw ustawień. Było to bardzo wygodne i proste w użyciu rozwiązanie. Lecz pojawiła się tutaj pewna wada, gdy w produktach konkurencji profile zmieniamy jednym przyciskiem, który zmienia je w ustalonej kolejność. Tak w dzisiejszym bohaterze dla każdego pakietu musimy ustawić osobny klawisz, prowadzi to do tego, że wygodniej jest uruchomić oprogramowanie i tam go zmieniać, aniżeli tracić na ten cel kilka guzików. Po pewnym czasie przystąpiłem do testowania myszki w bardzo dynamicznych grach, tak zwanych strzelaninach. W tego typu gierkach sprzęt spisywał się nader dzielnie, sam byłem zdziwiony swoimi wynikami, które znacząco się poprawiły w porównaniu do mojej prywatnej myszencji. Doprowadziło do tego zarówno dobre profilowanie grzbietu jak i świetny sensor. Ważne okazało się też to, że mogłem w czasie pracy łatwo zmieniać rozdzielczość sensora. Dwa guziczki +/- były wygodne w użyciu, a zmiany jakie wprowadzały byłby od razu widoczne bez wyraźnego opóźnienia. Nieco brakowało mi tutaj jakiegokolwiek wskaźnika, który pokazałby mi z jakiej wartości DPI korzystam. Nie jest to niezbędne ale czasem ułatwia życie. Na początku pracy z testowanym dzisiaj sprzętem, zwróciłem uwagę na pewną kwestię - dokładnie był to pot. Pierwsze godziny pracy były dla mnie nieco irytujące, obawiałem się nawet, że będę musiał wpisać do testu pewnego minusa, którego już długo nie musiałem stosować. Mowa o potliwości, pierwsze Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 24

25 kilka godzin było nią naznaczone. Moja dłoń w połączeniu ze śliskim grzbietem, pociła się w bardzo znacznym stopniu, bynajmniej nie było to spowodowane temperaturą, jaka panowała w moim pokoju w czasie testu nie przekraczała ona 22 stopni. Nie tylko ja miałem ten problem, który o dziwo szybko zniknął. Już w czasie drugiego dnia testu, nie odczuwałem żadnej różnicy w tym aspekcie, w porównaniu do innych testowanych przeze mnie myszek rzecz jasna. Dziwne zjawisko, być może skóra musiała się przyzwyczaić do współpracy ze śliskim plastikiem ważne jednak, że było to łatwe do przezwyciężania, dzięki czemu nie muszę wbić kolejnego gwoździa w wizerunek naszego snajpera. Wiele dni pracy z dzisiejszym bohaterem, pozwala mi na stwierdzenie, że wszystkie klawisze zostały dobrze zaprojektowane. Dostęp do nich jest prosty, ale nie powodują one żadnych przypadkowych kliknięć niezależnie od sposobu trzymania myszki. Zostały one także dobrze wyważone. W czasie kliknięć wydają z siebie dźwięki o przeciętnej głośności, które nie drażnią i nie odwracają naszej uwagi. Z firmą Tracer nie miałem w swoim życiu wiele wspólnego, jedyne co o niej wiedziałem to, to co wyczytałem w internecie a jak wiadomo, to nie zawsze jest prawda. Postawiłem więc nie zawracać sobie tym głowy, nie patrzeć na stereotypy i samu się przekonać, jak to przedsiębiorstwo radzi z jakością wykonania swoich produktów. Krótko mówiąc nie zawiodłem się. Cała konstrukcja była sztywna, nie uginała się nawet w czasie ekstremalnie mocnych chwytów. W tej kwestii produkt nie odbiega nawet na krok od droższej konkurencji. Nie inaczej było ze spasowaniem elementów, było ono bardzo dokładne, w sprzęcie nie odnajdziemy też żadnych dużych szczelin. Sam wygląd plastików zostawia lekki niedosyt tutaj można by co nieco poprawić ale za cenę tego sprzętu nie mamy na co narzekać. Ogólnie jakość wykonania stoi na dobrym poziomie, a wytrzymałość obudowy na zarysowania oraz jej sztywność, pozwala nam sądzić, że sprzęt posłuży użytkownikowi przez bardzo długi czas. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 25

26 7. Podsumowanie Podsumowanie Producent dzisiejszego bohatera, ustalił jego sugerowaną cenę detaliczną na poziomie 146 zł. Przynajmniej taka kwota pojawiła się w wiadomości prasowej, którą otrzymaliśmy jakiś czas temu. Polskie sklepy internetowe jednak bardzo miło mnie zaskoczyły, ponieważ Sniper w dniu pisania recenzji jest możliwy do kupienia już za około 115 zł, co czyni go chyba najtańszą pozycją na rynku z bardzo dobrym, sprawdzonym sensorem laserowym - Avago Oferuje on niezwykle dobrą precyzję do 5000 DPI włącznie. Produkt faktycznie jest do tej wartości precyzyjny niczym snajper. Szkoda tylko, że Tracer zdecydował się na zastosowanie interpolacji, dzięki której stworzył mało przydatną rozdzielczość 6000 DPI w trakcie jej używania, na swoim poziomie traci precyzję. Drugą dużą wadą jest mocno ograniczony system tworzenia makr oraz niewygodny sposób zmiany profilu konfiguracyjnego. Pierwsza z wymienionych przed chwilą wad, może nie przeszkadzać mniej wymagającym użytkownikom. Bardzo dużą zaletą jest to, że myszka okazała się wygodna we wszystkich trzech, podstawowych chwytach. Co prawda, niektórzy z nas będę musieli się nieco przyzwyczaić do jej prawego boku, ale ten proces jest prosty i zabiera bardzo mało czasu. Plusem poniekąd jest też jakość wykonania, mimo drobnych uchybień nie powinna ona sprawić dużych problemów. Ogólnie rzecz ujmując, przetestowany produkt jest dobry, lecz nie ustrzegł się wad. Wad na tyle poważnych, że nie mogę go nagrodzić znaczkiem rekomendacji, ale też nie na tyle dużych, aby go kategorycznie odradzać. Mniej wymagające osoby z pewnością będę z niego bardzo zadowolone, spora ilość bardzo mocnych plusów oraz przyzwoita cena, pozwalają mi na przyznanie tej konstrukcji znaczka Ekono. Warto też zwrócić uwagę, na to, że dwie z wymienionych wad mogą zniknąć, jeśli programiści ulepszą oprogramowanie. Firmie Tracer serdecznie gratulujemy dość dobrego wyniku oraz dziękujemy za wypożyczenie sprzętu. Produkt Plusy Minusy Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 26

27 Tracer Sniper Znakomita precyzja (do 5000 DPI) Bardzo wygodny kształt Możliwość zmiany wartości DPI w czasie pracy Wygodny i funkcjonalny system zmiany wagi Duża ilość, dobrze zaprojektowanych przycisków Pełna kontrola nad podświetleniem Współpraca z różnymi podkładkami Jakość wykonania Miła w dotyku Nieprzydatna rozdzielczość 6000 DPI Niewygodny sposób zmiany pakietów konfiguracyjnych Ograniczone możliwości programowaniu makr Za dostarczenie sprzętu do testów dziękujemy firmie Tracer Podsumowanie Producent dzisiejszego bohatera, ustalił jego sugerowaną cenę detaliczną na poziomie 146 zł. Przynajmniej taka kwota pojawiła się w wiadomości prasowej, którą otrzymaliśmy jakiś czas temu. Polskie sklepy internetowe jednak bardzo miło mnie zaskoczyły, ponieważ Sniper w dniu pisania recenzji jest możliwy do kupienia już za około 115 zł, co czyni go chyba najtańszą pozycją na rynku z bardzo dobrym, sprawdzonym sensorem laserowym - Avago Oferuje on niezwykle dobrą precyzję do 5000 DPI włącznie. Produkt faktycznie jest do tej wartości precyzyjny niczym snajper. Szkoda tylko, że Tracer zdecydował się na zastosowanie interpolacji, dzięki której stworzył mało przydatną rozdzielczość 6000 DPI w trakcie jej używania, na swoim poziomie traci precyzję. Drugą dużą wadą jest mocno ograniczony system tworzenia makr oraz niewygodny sposób zmiany profilu konfiguracyjnego. Pierwsza z wymienionych przed chwilą Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 27

28 wad, może nie przeszkadzać mniej wymagającym użytkownikom. Bardzo dużą zaletą jest to, że myszka okazała się wygodna we wszystkich trzech, podstawowych chwytach. Co prawda, niektórzy z nas będę musieli się nieco przyzwyczaić do jej prawego boku, ale ten proces jest prosty i zabiera bardzo mało czasu. Plusem poniekąd jest też jakość wykonania, mimo drobnych uchybień nie powinna ona sprawić dużych problemów. Ogólnie rzecz ujmując, przetestowany produkt jest dobry, lecz nie ustrzegł się wad. Wad na tyle poważnych, że nie mogę go nagrodzić znaczkiem rekomendacji, ale też nie na tyle dużych, aby go kategorycznie odradzać. Mniej wymagające osoby z pewnością będę z niego bardzo zadowolone, spora ilość bardzo mocnych plusów oraz przyzwoita cena, pozwalają mi na przyznanie tej konstrukcji znaczka Ekono. Warto też zwrócić uwagę, na to, że dwie z wymienionych wad mogą zniknąć, jeśli programiści ulepszą oprogramowanie. Firmie Tracer serdecznie gratulujemy dość dobrego wyniku oraz dziękujemy za wypożyczenie sprzętu. Produkt Plusy Minusy Tracer Sniper Znakomita precyzja (do 5000 DPI) Bardzo wygodny kształt Możliwość zmiany wartości DPI w czasie pracy Wygodny i funkcjonalny system zmiany wagi Duża ilość, dobrze zaprojektowanych przycisków Pełna kontrola nad podświetleniem Współpraca z różnymi podkładkami Jakość wykonania Miła w dotyku Nieprzydatna rozdzielczość 6000 DPI Niewygodny sposób zmiany pakietów konfiguracyjnych Ograniczone możliwości programowaniu makr Za dostarczenie sprzętu do testów dziękujemy firmie Tracer Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 28

29 Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 29