Oskary Securitas 2006 Pracownik Roku 2006 Polityka bezpieczeństwa Kodeks Etyki

Transkrypt

1 PATROL Magazyn Securitas w Polsce Nr 01/2007 Oskary Securitas 2006 Pracownik Roku 2006 Polityka bezpieczeństwa Kodeks Etyki Patrole Interwencyjne Track&Trace Quo vadis Securitas

2 2 Zmarł nagle Leszek Drewniak, nauczyciel tysięcy polskich karateków, wieloletni trener kadry Polski, współtwórca i główny szkoleniowiec GROM, jeden z pionierów nowoczesnej ochrony osób. Ten tekst będzie w całości poświęcony Jemu. W latach siedemdziesiątych, w kinach obejrzeć można było dwie części filmu, którego bohaterem był Billy Jack, amerykański mistrz karate stojący na straży młodzieży prześladowanej przez gang zdegenerowanych motocyklistów. Postać Billy Jacka zapadała głęboko w pamięć. Oprócz imponującej sprawności w nieznanej wówczas w Polsce sztuce walki, wyróżniał się niezwykłą psychiką. Łagodny, uprzejmy i troskliwy dla otoczenia, w momentach krytycznych stawał się śmiertelnie groźny i bezwzględny dla przekonanych o swej bezkarności bandytów. Umiejętność takiej przemiany była dla wielu przejawem mistrzostwa fizycznego i duchowego. Spotkałem w życiu tylko jedną osobę, która miała taką umiejętność. Był nią Lechu. Przez ponad piętnaście lat nasze losy przeplatały się niemal codziennie. Treningi w klubie, a potem w kadrze Polski pod Jego kierunkiem, z czasem wspólne prowadzenie drużyny klubowej i reprezentacji Polski, zgrupowania, obozy, starty w zawodach, liczne wyjazdy krajowe i zagraniczne. Niezwykłe przygody, ciężki wysiłek, dzikie zabawy, wspólne osiągnięcia, radości i porażki. Leszek Drewniak Nasza pasja do sztuk walki rozwinęła się w zainteresowanie sprawami ochrony i tu scenariusze naszego życia nieco się rozeszły. Ja oddałem się tworzeniu zrębów prywatnej branży ochrony, Lechu poszedł na służbę do Rzeczpospolitej, wkładając cały swój entuzjazm, umiejętności i ogromne zaangażowanie w rozwijanie różnych formacji stojących na straży narodowych interesów. Ukoronowaniem tej drogi było współtworzenie formacji GROM, chluby naszych sił zbrojnych. Byliśmy przyjaciółmi, darzyliśmy się ogromnym zaufaniem, a mimo to, zawsze zachowywał podziwu godną dyskrecję dotyczącą swych zajęć, dyskrecję prawdziwego profesjonalisty. Nawet po latach. Nie krył jednego ogromnego szacunku i niezłomnej lojalności wobec dowódcy GROM, Sławomira Petelickiego. Ten wątek przewijał się również w czasie ostatniego z Nim spotkania, 22 grudnia zeszłego roku, gdy wraz z Januszem Raczyńskim i Krzysztofem Toczyskim, spotkaliśmy się we czterech na przedświątecznej kolacji starych przyjaciół. Bardzo cieszył się z tego spotkania. Umawialiśmy się na kolejne, w lutym. Nie udało się. Zawsze życzliwy dla otoczenia, pełen pogody, skory do pomocy innym, nie dbający o zaszczyty i apanaże, był wzorem zaangażowania, pasji i pędu do wiedzy. Niemal dziecięca ufność (czasem odwracająca się przeciwko Niemu) tylko z pozoru kontrastowała z twardością, zdecydowaniem i odwagą w sytuacjach tego wymagających. Chronił Papieża, osobistości świata polityki i dyplomacji, realizował niebezpieczne misje w różnych częściach świata i wciąż pozostawał skromny i gotowy uczyć i pomagać, wszędzie tam, gdzie był potrzebny. Wierzył w nas, wszedł w skład wspólników spółki SET, będącej jedną z dwóch firm stanowiących podwalinę Securitas w Polsce, dzielił się swoją wiedzą szkoleniową, był dumny z naszych sukcesów. Leszek nie był ideałem, jak każdy z nas, popełniał błędy i miewał swoje słabości. To, co wniósł do życia wielu ludzi, jest jednak znacznie ważniejsze. Zaświadczyły o tym setki osób towarzyszących Mu w ostatniej drodze, zaświadczyli uczniowie i koledzy, którzy przyjechali na pogrzeb z całego świata, zaświadczyli ludzie, którzy nie widzieli Go od wielu lat, a mimo to uznali, że muszą uczestniczyć w tej smutnej ceremonii. Pociechą niech będzie fakt, że przeżył życie w sposób, jaki najbardziej mu odpowiadał. Składamy Mu głęboki ukłon wdzięczności, szacunku i przyjaźni. W imieniu wszystkich realizujących misję ochrony, wszystkich dążących do profesjonalizmu, wszystkich, dla których był autorytetem. Paweł Rafalski Prezes Zarządu Wydawca Securitas Polska Sp. z o. o. Cybernetyki Warszawa tel securitas@securitas.pl Redakcja Securitas Polska Sp. z o. o. Małgorzata Rejman tel fax malgorzata.rejman@securitas.pl Projekt i druk Agencja Reklamowa PRYZMAT Gwiaździsta Warszawa tel

3 PATROL Magazyn Securitas w Polsce 01/2007 News 3 Szanowni Państwo, W gospodarce rynkowej coraz więcej firm, głównie dużych międzynarodowych korporacji, opracowuje i publikuje swoje kodeksy etyki lub kodeksy postępowania. Dokumenty takie są jednostronną dobrowolną deklaracją i dotyczą zasad, reguł i wartości jakich przestrzega dana organizacja w ramach prowadzonej działalności biznesowej. Nie ma wypracowanego żadnego wzoru kodeksu etyki każda organizacja przygotowuje go według swojego uznania stosownie do potrzeb i uwarunkowań, w których funkcjonuje. Najczęściej jednak obok misji firmy i jej wartości w kodeksie zawarte są najważniejsze kwestie dotyczące przestrzegania norm etycznych i prawnych, ochrony środowiska naturalnego, kształtowania właściwych relacji z pracownikami, klientami i kooperantami, prowadzenia dialogu społecznego, współdziałania z lokalnymi społecznościami, itp. Bardzo często ze względu na zasięg działania danej organizacji kodeks etyki, przynajmniej częściowo ma charakter uniwersalny, umożliwiający jego wdrażanie, w różnych krajach stosownie do obowiązujących tam regulacji lokalnych. Jako dodatek do niniejszego wydania Patrolu zamieszczamy Kodeks Etyki funkcjonujący w spółkach wchodzących w skład koncernu Securitas. Kodeks ten został przyjęty przez Radę Dyrektorów Securitas, po wewnętrznych ustaleniach i konsultacjach z członkami Europejskiej Rady Zakładowej. Przy opracowywaniu Kodeksu opierano się m.in. na Powszechnej Deklaracji Podstawowych Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych i podstawowych zasadach dotyczących praw pracowników Międzynarodowej Organizacji Pracy. Kodeks Etyki wskazuje najważniejsze fundamentalne wartości, zasady i normy, które były i są obecne w Securitas od wielu lat, a ich praktyczne stosowanie przyczyniło się do sukcesu firmy. Każdy pracownik Securitas powinien znać i przestrzegać Kodeksu Etyki. Zachęcam Państwa do zapoznania się z jego treścią i praktycznego stosowania w codziennej pracy. Łukasz Koch Dyrektor Personalny Securitas Polska Alf Göransson Prezesem i CEO Securitas AB 5 marca 2007 Alf Göransson objął stanowisko Prezesa i CEO Securitas AB. W sierpniu 2006, po 22 latach pracy w Securitas, z czego ostatnie 14 na stanowisku Prezesa i CEO Securitas AB, Thomas Berglund zrezygnował z pełnionych funkcji. Thomas Berglund odznaczony Francuską Legią Honorową Decyzją prezydenta Francji Jacquesa Chirac'a, Thomas Berglund (Prezes i CEO Securitas AB w latach ) otrzymał tytuł Rycerza Francuskiej Legii Honorowej. Ceremonia odbyła się w rezydencji ambasadora Francji w Sztokholmie 26 września ubiegłego roku. Securitas jest największym pracodawcą we Francji i zatrudnia łącznie 20 tysięcy osób. W 2004 Securitas przejął francuską firmę Valiance, tym samym zwiększając zatrudnienie o osób. Przedsiębiorstwo przyczyniło się do zacieśnienia francusko-szwedzkich relacji, także na polu gospodarczym. Thomas Belgrund został uhonorowany za rolę jaką odegrał w tym procesie. Francuska Legia Honorowa przyznawana jest za wybitne zasługi, zarówno wojskowe jak i cywilne. The Melker Schörling Scholarship Anna Sulej, Menedżer OFS Warszawa, została zakwalifikowana do grupy 7 stypendystów, którzy w tym roku wezmą udział w międzynarodowym szkoleniu Securitas. Stypendium im. Melkera Schörlinga ma na celu umożliwienie pracownikom Securitas doskonalenia swoich umiejętności i wymianę doświadczeń na międzynarodowym gruncie. Anna Sulej spędzi tydzień w Paryżu poznając tajniki francuskiej OFS. Stypendium powstało w 1992 roku, w momencie rezygnacji Melkera Schörlinga z funkcji Prezesa oraz CEO Securitas AB i przejścia do Rady Drektorów Securitas. Ideą stypendium jest przeświadczenie, iż głównym czynnikiem sukcesów Securitas są ludzie. Wymiana międzynarodowych doświadczeń oraz kreowanie nowych możliwości na tej płaszczyźnie zapewnia ciągły rozwój profesjonalnej wiedzy oraz umiejętności. Kurs menedżerów Ochrony Fizycznej Stałej 2 marca rozpoczęła się V edycja kursu menedżerów OFS organizowana przez Ośrodek Szkolenia Służb Ochrony Securitas. Kursy menedżerów OFS odbywają się raz do roku, kierowane są do pracowników o wysokich predyspozycjach kierowniczych i organizacyjnych. Absolwenci kursu będą odpowiedzialni za obsługę operacyjną kluczowych klientów Securitas. Ochrona osobista VIP W kwietniu br. odbędzie się szkolenie pracowników Securitas mające na celu doskonalenie umiejętności z zakresu ochrony osobistej VIP. Program szkolenia obejmuje m.in. planowanie pobytu VIP, ocenę zagrożenia, jazdę ochronną w kawalkadach, pracę w zespołach ochrony, szkolenie strzeleckie oraz techniki obrony. W związku z 50. rocznicą powstania International Bodyguard Association, swoją obecność zapowiedział James Shortt, Dyrektor Generalny IBA. Dla osób chcących rozpocząć szkolenie z ochrony osobistej VIP organizowany będzie w maju kurs Bodyguard Basic Skills w ramach IBA. Informacji o szkoleniach w Securitas udziela p. Janusz Raczyński, Menedżer Działu Naboru i Szkolenia. tel Prezes Securitas Services USA, Don Walker, uhonorowany nagrodą NASCO Największe amerykańskie stowarzyszenie zrzeszające firmy z sektora zabezpieczeń i ochrony (NASCO) przyznało doroczne nagrody im. Pułkownika Edgara B. Watsona. Laureatem 2006 roku został prezes Securitas w USA, Don Walker. Nagroda wręczona została podczas ostatniej konwencji ASIS, która odbyła się we wrześniu w San Diego. Od 1994 roku nagroda wręczana jest za wkład w rozwój prywatnego sektora zabezpieczeń i ochrony. Securitas Management Training W czerwcu br. odbędzie się w Warszawie druga sesja międzynarodowego programu szkolenia menedżerów prowadzonego przez Securitas AB. Powierzenie Securitas w Polsce po raz kolejny organizacji SMT jest dużym wyróżnieniem i dowodem na to, że ubiegłoroczne szkolenie, które odbyło się w Warszawie, spotkało się z uznaniem ze strony uczestników oraz przedstawicieli top managementu. Securitas Management Training jest konsekwencją polityki specjalizacji usług w poszczególnych segmentach rynku i pozwala na wymianę doświadczeń pomiędzy menedżerami Securitas z całej Europy. Pomagając nic nie tracisz, a zyskujesz wdzięczność i uśmiech Wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o wsparcie finansowe i przekazanie 1% podatku na rzecz Fundacji Splotu Ramiennego, której podopieczną jest Renata Stokowska pracownik Securitas od 1997 roku i nasza serdeczna koleżanka. Renata znalazła się w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej i życiowej. W wyniku nieszczęśliwego zdarzenia, zgodnie z orzeczeniem lekarskim grozi jej amputacja prawej ręki, niedowład kończyn dolnych oraz zaburzenia w oddychaniu. Samotnie wychowuje 7-letniego syna chorego na astmę, mieszka bez bieżącej wody i centralnego ogrzewania w pomieszczeniu o powierzchni 16m 2. Jedyną szansą dla Renaty jest szereg operacji oraz kosztowna rehabilitacja. Zrób dobry uczynek, to nic nie kosztuje nie oddawaj fiskusowi tego co może pomóc w powrocie do zdrowia. Przekaż 1% podatku na fundację pożytku publicznego z dopiskiem darowizna na leczenie Renaty Stokowskiej. FUNDACJA SPLOTU RAMIENNEGO w WARSZAWIE, ING Bank Śląski O/Krucza 51, Warszawa Nr konta: z dopiskiem darowizna na leczenie Renaty Stokowskiej W imieniu Renaty Stokowskiej dziękujemy za okazaną życzliwość i przekazane wsparcie!

4 4 Raport Z odzieje samochodów sà bez szans Szanse odzyskania skradzionego i wywiezionego poza granice kraju samochodu były w przeszłości równe zeru. Dziś, dzięki nowoczesnemu systemowi namierzania, który działa w ponad 20 europejskich krajach, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złodzieje samochodów są bez szans. Nad właścicielami luksusowych samochodów nieustannie wisi widmo kradzieży. Według Europolu, gangi samochodowe przypominają w działaniu dobrze zorganizowane korporacje. Proces kradzieży jest błyskawiczny, a uprowadzone pojazdy przerzucane są przez granice w celu dalszej odsprzedaży bądź wykorzystania części. W 2004 roku z europejskich ulic zniknęło bezpowrotnie ponad 450 tysięcy pojazdów. Jeszcze do niedawna namierzanie i odzyskiwanie skradzionych samochodów możliwe było jedynie w obrębie danego kraju. Obecnie, dzięki nowej technologii obejmującej zasięgiem całą Europę oraz owocnej współpracy wyspecjalizowanych jednostek, szansa odzyskania skradzionego pojazdu wynosi ponad 90%. Na początku bieżącego roku dwie wyspecjalizowane w dziedzinie odzyskiwania skradzionych aut firmy rozpoczęły współpracę z Securitas Alert Services, oferując możliwość monitorowania i odzyskiwania skradzionych pojazdów na obszarze 20 europejskich krajów. Dla obu firm najbardziej liczył się zasięg działania. Obecnie NavTrak obsługuje nie tylko firmy w Anglii wyjaśnia Andrew Smith, Dyrektor Zarządzający pochodzącej z Wielkiej Brytanii firmy, która instaluje nadajniki do Ferrari, Bentleya i Maserati. Zależało nam na znalezieniu partnera, który zdolny jest świadczyć usługi na obszarze wielu krajów. Alert Services ma największy możliwy zasięg geograficzny w Europie. Włoskie przedsiębiorstwo Cobra Automotive Technologies, które instaluje podobne urządzenia w samochodach Porsche, kierowało się tą samą logiką. Umowę z Porsche podpisaliśmy w 2005 roku. Od początku wiadomo było, że konieczne jest rozszerzenie sieci centrów operacyjnych ds. bezpieczeństwa. Alert Services ma największy zasięg operacyjny w Europie, a być może i na świecie. Wybór był oczywisty twierdzi Massimiliano Kisvarday, dyrektor ds. sprzedaży części i akcesoriów. Wykorzystanie systemu nawigacji satelitarnej (GPS) oraz sieci telefonii komórkowej (GSM), sprawia, że urządzenia NavTrak są w stanie dokładnie zlokalizować i podać pozycje samochodu w każdym momencie. Teraz, przy pomocy sieci monitoringu Alert Services, firmy mogą świadczyć swoje usługi w 20 krajach Europy. Czarne Skrzynki Firmy NavTrak i Cobra umieszczają małą skrzynkę nadawczą pod maską samochodu, wśród innych urządzeń składających się na elektronikę pojazdu. Dzięki tej lokalizacji nadajnik jest trudny do wykrycia. Każdy nadajnik posiada osobisty mechanizm identyfikacyjny. W przypadku, gdy samochód ruszy bez identyfikacji, skrzynka transmituje sygnał i tym samym informuje centrum monitoringu o lokalizacji pojazdu. Właściciel aktywuje nadajnik przy pomocy mechanizmu identyfikującego oraz może nadać sygnał w razie napadu. Alarm odbierany jest przez centrum monitoringu Alert Services, w którym zarejestrowany jest samochód. Po sprawdzeniu autentyczności powiadomienia rozpoczyna się namierzanie. Kiedy auto

5 PATROL Magazyn Securitas w Polsce 01/ zostanie zlokalizowane, Alert Services kontaktuje się z najbliższym Centrum Monitorowania, które z kolei powiadamia posterunek policji. W efekcie, oprócz samego samochodu, często zatrzymani zostają niespodziewający się obławy sprawcy kradzieży. Zanim NavTrak i Cobra połączyły siły z Alert Services podobne sprawy wymagały interwencji Interpolu, co znacznie przedłużało proces. Centrum Monitorowania w Brukseli regularnie odbiera sygnały alarmowe pochodzące nie tylko ze skradzionych aut, ale również od osób prywatnych i firm działających w branżach o wysokim stopniu ryzyka, np. banki. Pracownicy centrum traktują każde zgłoszenie poważnie, chociaż wiele z nich jest fałszywych lub też nie wymaga działań operacyjnych. Ważna jest umiejętność uzyskania pożądanych informacji od osoby skrajnie zdenerwowanej, a w niektórych sytuacjach potrzebna jest duża odporność psychiczna tłumaczy Erwin de Bisschop, Główny Kierownik Track&Trace. Dlatego każdy z operatorów przyjmujących zgłoszenia przechodzi szkolenie z postępowania w warunkach kryzysowych. Tendencja wzrostowa Systemy namierzania cieszą się coraz większą popularnością, zwłaszcza wśród właścicieli luksusowych samochodów. Obecnie w Europie z usług Alert Services korzysta ponad 25 tysięcy posiadaczy aut. Według Patrick'a Scheveneelsa, kierownika jednego z oddziałów Alert Services, tendencja ta widoczna jest zwłaszcza w Belgii, Niemczech, Holandii i Anglii. Co miesiąc rejestracji podlega około 500 nowych pojazdów, które wyposażone są w urządzenia monitorujące. Początkowo z usług Alert Services korzystali jedynie posiadacze aut osobowych. Obecnie, ze względu na bezpieczeństwo towarów, interesuje się nimi coraz więcej firm przewozowych. Zainstalowanie urządzenia namierzającego i sprawna sieć centrów bezpieczeństwa pozwala policji odzyskiwać skradzione ciężarówki. Producenci ciężarówek mogą także wzbogacić system zarządzania swoją flotą dzięki urządzeniom namierzającym. Zależy nam, aby nasi klienci mieli poczucie bezpieczeństwa. Ciężarówki wraz z ładunkami stanowią nie lada gratkę. Kradzieże zdarzają się coraz częściej, nawet w biały dzień, a przecież kierowcy niejednokrotnie zatrzymują się na pustych parkingach lub po prostu przy drodze wyjaśnia Pascal Claes, Dyrektor ds. Wsparcia Produktu w Volvo Trucks. Dlatego poważnie zastanawialiśmy się nad wykorzystaniem urządzeń transmisyjnych. Usługi Alert Services spełniają nasze oczekiwania zarówno pod względem technologii, jaki i zasięgu terytorialnego. Alert Services chce nakłonić firmy z branży do korzystania ze wspólnej platformy technicznej. Na takiej zasadzie działają firmy z sektora telefonii komórkowej. Powinniśmy zrobić to samo uzasadnia Scheveneels. Na rynku funkcjonuje wielu dostawców różnych technologii namierzających. Nam udało się wyznaczyć pewien standard tych usług, nadając im zasięg ogólnoeuropejski. Zgoda na wspólną platformę zależy w dużej mierze od popularyzacji sprzętu i usług namierzających jako standardowego wyposażenia w nabywanych pojazdach. Już teraz we Włoszech, składki ubezpieczeniowe na samochody posiadające urządzenia do namierzania są o 80% niższe. Oprócz tego, zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej (ecall), do 2011 roku każdy pojazd będzie musiał posiadać urządzenie monitorujące. Urządzenie posiadające połączenie ze służbami ratowniczymi, pozwala wezwać pomoc niezależnie od lokalizacji, a także namierzyć skradziony samochód. Securitas Magazine 2/2006 Tekst Gunilla Westerberg Zdjęcia Mats Lundqvist Czy polska Dywizja Alert Services należy do europejskiego programu monitoringu Track&Trace? Pierwsze rozmowy z Cobra Automotive Technologies podjęliśmy jeszcze w ubiegłym roku, od listopada w naszej stacji monitorowania podłączeni jesteśmy do platformy Cobry w Szwajcarii i przeprowadzamy testy. W grudniu gościliśmy przedstawicieli firm Porsche, Volkswagen i Audi z Niemiec, Cobry z Włoch i Niemiec, oraz Nexo z Francji odpowiedzialnych za sferę techniczną, którzy weryfikowali pracę naszej Centralnej Stacji Monitorowania i obsługę urządzeń. Mamy też już za sobą bezpośrednie testy samochodów z zagranicy z tymi urządzeniami i jesteśmy na etapie uzgadniania szczegółów umowy. Obecnie prowadzimy również rozmowy z przedstawicielem znanej i popularnej marki japońskich samochodów, gdzie do każdego pojazdu sprzedawanego w Polsce będziemy instalować urządzenie pozycjonujące. Sądzę, że już niedługo satelitarne systemy pozycjonowania będą podstawowym wyposażeniem większości sprzedawanych aut. Jak działa Track&Trace? Cały system polega na wykorzystaniu Globalnego Systemu Pozycjonowania GPS i naziemnej infrastruktury operatorów GSM. Za pomocą systemu GPS jesteśmy w stanie określić położenie pojazdu na całym świecie z dokładnością do 5 metrów. W momencie aktywacji systemu alarmowego w samochodzie automatycznie przesyłana jest informacja o rodzaju alarmu i bieżącej pozycji pojazdu. Istnieje również możliwość włączenia przez kierowcę alarmu napadowego. Ustalenie pozycji auta zajmuje nam kilka sekund. Do kogo kierowana jest oferta? Zarówno do osób fizycznych jak i instytucjonalnych. Wszyscy zyskują przede wszystkim bezpieczeństwo. Dodatkowo dla osób fizycznych T&T oznacza znaczne zniżki ubezpieczenia pojazdu od kradzieży i co najważniejsze realne szanse na odzyskanie samochodu w razie jego utraty. Klienci instytucjonalni, a głównie są to firmy przewozowe, mogą dzięki T&T zarządzać logistyką przewozów, przeprowadzać weryfikację czasu pracy kierowcy oraz nadzorować towar. Wbrew pozorom Track&Trace nie jest drogą inwestycją, a ze względu na coraz szybsze rozpowszechnianie się nowych rozwiązań opartych na technologii GPS i GSM, będzie dostępny dla każdego. Kiedy możemy spodziewać się włączenia Polski do ogólnoeuropejskiego systemu monitoringu? Jest to kwestia najbliższych tygodni, natomiast nasze krajowe platformy działają już od dawna i cieszą się dużym zainteresowaniem. W Europie w strukturach Securitas jesteśmy na trzecim miejscu pod względem ilości monitorowanych pojazdów. Producenci znanych marek samochodów postrzegają nas jako bardzo wiarygodnego i profesjonalnego partnera. Małgorzata Rejman Dariusz Bąk Country Manager Securitas Alert Services

6 6 You make the difference Kontynuowaliśmy również, cieszącą się ogromnym zainteresowaniem wśród oskarowców tradycję losowania dwuosobowej wycieczki spośród wyróżnionych osób. Tegorocznym szczęśliwcem, który spędził ostatnie dni zimy w luksusowym hotelu na Wyspach Kanaryjskich okazał się być losujący jako ostatni Mariusz Płaziński, Menedżer OFS z Katowic. Jak widać nie zawsze pośpiech popłaca! Oskary wręczał Prezes Paweł Rafalski oraz zaprzyjaźniona z nami od lat, prezenterka TVP2 Iwona Kubicz. Na spotkaniu gościliśmy również Tore K. Nilsena, Prezydenta Dywizji Security Services Europe, który gratulował wszystkim wyróżnionym osobom i życzył dalszych sukcesów.

7 PATROL Magazyn Securitas w Polsce 01/ Statuetki You make the difference, zwane też Oskarami Securitas, przyznawane są co roku w dowód uznania wybitnych osiągnięć, zaangażowania i wkładu pracy w rozwój firmy. Oskary 2006 otrzymali: Krzysztof Bartuszek, Dyrektor ds. Rozwoju Andrzej Budek, Główny Menedżer Bezpieczeństwa Adam Cholewiński, Administrator sieci i systemów informatycznych Ewa Franek, Asystentka Działu Alarmy Sylwester Korzeń, Menedżer Alert Services Justyna Krzciuk, Dowódca Zmiany, Pracownik Roku Mariusz Płaziński, Menedżer OFS Wojciech Sępioł, Specjalista ds. Naboru Agnieszka Szczesna, Młodsza Księgowa Urszula Szczesna, Analityk Finanswy Grzegorz Świniarski, Inspektor Nadzoru Atrakcją wieczoru był show barmańki, a swoich sił w roli barmanek spróbowały panie Renata Michalak (OFS Łódź) i Edyta Ciechanowicz, Menedżer Bezpieczeństwa. Pracownik Roku 2006 Justyna Krzciuk Dowódca Zmiany w warszawskiej Galerii Mokotów, przedstawicielka płci pięknej, długowłosa blondynka o piwnych oczach. Mimo delikatnej urody trudno ją jednak zaliczyć do płci słabej. Mocny uścisk dłoni, zdecydowany krok i wyprostowana sylwetka jednoznacznie wskazują na lidera. Pozory nie mylą. Oto Pracownik Roku 2006 Justyna Krzciuk. Po raz pierwszy w historii Securitas w Polsce Pracownikiem Roku została kobieta. O czym to świadczy? Po pierwsze chyba o tym, że branża ochrony przestaje być uważana za wyłącznie męską, po drugie, że coraz większe znaczenie obok sprawności fizycznej i siły zaczyna odgrywać spokój i opanowanie, a tu panie często dyskwalifikują panów. Pani Justyno, jakie to uczucie być Pracownikiem Roku? Przede wszystkim szalenie miłe, bardzo motywujące i myślę, że porównywalne Justyna Krzciuk - Pracownik Roku 2006 do emocji jakie czuje się stając na podium olimpijskim. Jak się Pani odnajduje jako kobieta w branży ochrony? Może nieskromnie to zabrzmi, ale... znakomicie. Kończąc studium dla Pracowników Ochrony i Detektywów miałam pewne obawy jak przyjmie mnie męskie grono pracowników ochrony, ale to było zanim podjęłam pracę w Securitas. Dziś stanowimy po prostu jeden zespół i płeć nie ma znaczenia. A mówi się, że kobiety łagodzą obyczaje... To prawda. Zdarza się, że w sytuacjach wymagających opanowania i umiejętności rozładowania nerwowej atmosfery, a o takie w centrum handlowym nietrudno, wysyła się mnie. Wewnętrznie, wśród mojego zespołu, który składa się z samych panów, nie odczuwam na szczęście rozgraniczenia ze względu na płeć. W grudniu ubiegłego roku Komenda Rejonowa Policji Warszawa II przesłała na ręce Prezesa Pawła Rafalskiego podziękowania dla pracowników Securitas, a w szczególności dla Pani, za pomoc w ujęciu sprawcy kilkukrotnych kradzieży na terenie Galerii Mokotów. To sukces całego mojego zespołu. Wspólnie godzinami analizowaliśmy materiał z nagraniami z okresu kradzieży portfeli i torebek. Takich incydentów było kilka na terenie Galerii, a nagrywamy 24 h na dobę. Wszystko oglądaliśmy wielokrotnie starając się zauważyć niepokojące lub odbiegające od normy zachowania klientów. Udało się zidentyfikować złodzieja, a następnie zatrzymać zaraz po dokonaniu kolejnej kradzieży. Jak się potem okazało, osoba ta była znana policji za wielokrotne kradzieże na terenie całej Warszawy. Co Pracownik Roku 2006 robi po pracy? Interesuje się fotografią i obróbką cyfrową zdjęć, na potrzeby najbliższej rodziny i przyjaciół zamieniam się w dekoratora wnętrz, a prawdziwą pasją mojego życia była siatkówka. Niestety ze względu na kontuzję musiałam (mam nadzieję, że chwilowo) porzucić ją na korzyść narciarstwa. Oprócz tego uwielbiam spływy kajakowe, grę w kręgle z kolegami po pracy i relaks przy dobrej książce. Lubię kryminały i zagadki detektywistyczne, co jak mówią moi koledzy zaowocowało ujęciem sprawcy kradzieży. Życzę w takim razie kolejnych sukcesów i satysfakcji z pracy. Na zakończenie przytoczę opinię Pani przełożonego, Pana Jakuba Karczewskiego Menedżera OFS. Gdybym ktoś się mnie spytał jakie mam życzenia zawodowe na rok 2007, powiedziałbym: więcej takich pracowników jak Pani Justyna. Zawsze punktualna, zawsze wzorowo przestrzegająca obowiązujące procedury, spostrzegawcza, koleżeńska, a na dodatek ciesząca się autorytetem wśród swojego zespołu. Jest Dowódcą Zmiany, jakiego z pewnością zazdrości mi niejeden menedżer. Jeszcze raz serdecznie gratuluję Pani Justyno! Jestem dumny, że mogę pochwalić się takim pracownikiem. Małgorzata Rejman

8 8 Polityka bezpieczeƒstwa Âwiadomy = bardziej bezpieczny Funkcjonujące współcześnie firmy narażone są na wiele zagrożeń, z których najczęściej wymieniane są jedynie kryminalne i terrorystyczne. Jest ich jednak znacznie więcej. Dlaczego więc osoby zajmujące się bezpieczeństwem skupiają się zazwyczaj jedynie na tych dwóch? Z pewnością jest to po części znak czasów, w których żyjemy. Jednak innym powodem jest kwestia świadomości. Osoby nie będące specjalistami, a przy tym nie posiadające dostępu do odpowiednich informacji, kierują się powszechnie znanymi stereotypami. Tym samym w ich przypadku identyfikacja zagrożeń nie jest pełna. Każdy rodzaj zagrożeń ma swoją charakterystykę, podlega pewnym prawidłom oraz powoduje określone konsekwencje. Każde zagrożenie ma także całą gamę symptomów, pozwalających ujawnić niebezpieczeństwo z wyprzedzeniem. Niezależnie jednak od rodzaju zagrożenia, do jego wykrycia niezbędna jest wiedza. Dlatego też coraz częściej w strukturach firm pojawiają się osoby specjalizujące się w zarządzaniu bezpieczeństwem. Niekiedy są to pracownicy firm lub też wynajęci specjaliści z zewnątrz. W zależności od wielkości organizacji bywają to struktury jednoosobowe, działy bezpieczeństwa, czy wręcz całe piony. Coraz częściej również kwestie bezpieczeństwa normowane są przez standardy, bądź procedury, zaś ich wykorzystanie i przestrzeganie podlega audytowi wewnętrznemu lub zewnętrznemu. Można by postawić tezę, iż system zarządzania bezpieczeństwem jest już bardzo rozwinięty. Czy funkcjonujące mechanizmy wykorzystują wszystkie zasoby? To z pozoru prowokacyjne pytanie, może być dla każdego z nas inspiracją do poszukiwania zasobów, które nie są brane pod uwagę, a ich wykorzystanie do zarządzania bezpieczeństwem może przynieść pozytywne efekty. Jednym z takich zasobów jest świadomość Zagrożenia kryminalne i terrorystyczne są najczęściej wymieniane, jest ich jednak znacznie wiecej pracowników w zakresie bezpieczeństwa. Dość często obserwowanym mechanizmem jest przeświadczenie, iż jeśli w firmie jest security manager 1, sprawy bezpieczeństwa należy kierować do niego. Takie postępowanie jest wynikiem z jednej strony specjalizacji, z drugiej zaś wynika z braku wystarczającej świadomości pracowników. Niekiedy przyczyn należy upatrywać w postępowaniu samych security managerów, broniących swej tajemnej wiedzy i tym samym swojej pozycji w firmie. Czy takie postępowanie jest korzystne dla przedsiębiorstwa? Oczywiste jest, iż każdy proces wspomagający rozwój firmy jest korzystny. I z tego punktu widzenia zatrzymywanie wiedzy przez security managera nie jest dla firmy pożądane. Dla niego samego zresztą także, ponieważ współpraca z osobami znającymi zasady bezpieczeństwa, rozumiejącymi jego specyfikę, dostrzegającymi swoje potrzeby w tym zakresie będzie przeniesieniem zarządzania bezpieczeństwem na inny jakościowo poziom. Przekazanie wiedzy (przynajmniej częściowej) pracownikom firmy, a szczególnie kadrze zarządzającej, jest elementem istotnie zwiększającym jej świadomość w zakresie bezpieczeństwa. Tak dochodzimy do definicji świadomości. Słowo świadomość oznacza: Stan czuwania, orientacji w tym co się dzieje. Najwyższy poziom rozwoju psychicznego charakterystyczny dla człowieka; specyficzna zdolność umysłu do odzwierciedlania obiektywnej rzeczywistości uwarunkowana społecznymi formami życia człowieka i ukształtowana w toku jego historycznego rozwoju 2. Ta encyklopedyczna definicja wskazuje, że świadomość jest ściśle związana z rozwojem człowieka. Towarzyszy nam od zarania dziejów. Dawniej pozwalała ratować życie przy spotkaniu z niebezpiecznym zwierzęciem, dziś dzięki niej możemy zidentyfikować zagrożenie i podjąć właściwe działania. Wbrew pozorom zasady wykorzystywania świadomości nie uległy zasadniczym zmianom na przestrzeni wieków. W dalszym ciągu najpierw należy się nauczyć, aby następnie tę wiedzę wykorzystać. Powstaje przy tym pytanie: Nauczyć się? Czy zostać nauczonym? Gdyby pracownicy firm chcieli uczyć się sami, poświęcaliby dużą część swojego czasu na zadania, które nie są sednem ich pracy. Po drugie: właśnie po to jest w organizacji security manager, aby tę wiedzę im dostarczyć. I tu szczególnie istotna jest rola security managera jako kreatora polityki bezpieczeństwa i towarzyszącej jej świadomości wśród pracowników. To właśnie security manager powinien dążyć do zaznajomienia kadry menedżerskiej i pracowników z zasadami bezpieczeństwa i potrzebami firmy w tym zakresie, bowiem korzystając z istniejących zasobów będzie bardziej efektywny. A jest ich naprawdę dużo: 1. Szkolenia nowego pracownika, funkcjonujące niemal we wszystkich firmach w ramach szkoleń BHP. Idealna platforma dzięki wykorzystaniu, której możliwe jest: zapoznanie pracowników z zasadami bezpieczeństwa obowiązującymi w firmie, wskazanie źródeł regulujących tę problematykę, np. procedur bezpieczeństwa, zapoznanie się z dotychczasowymi doświadczeniami nowych pracowników w zakresie bezpieczeństwa. 2. Szkolenia specjalistyczne dla ważnych z punktu widzenia bezpieczeństwa firmy osób lub dotyczące określonej problematyki. Duże pole do popisu dla security managera. 3. Udział w szkoleniach, spotkaniach poszczególnych działów firmy. Pozwala security managerowi na zapoznanie się z bieżącymi pro-

9 PATROL Magazyn Securitas w Polsce 01/ Ludzi pracujących z pasją darzy się szacunkiem blemami, często niewidzianymi przez kierowników, pozwala ponadto dotrzeć ze swoimi sprawami do szerszego grona pracowników firmy. 4. Wewnętrzne biuletyny firmowe dość rozpowszechnione w dużych organizacjach, dają dobre możliwości przedstawienia w formie krótkich artykułów problemów, będących istotnymi z punktu widzenia bezpieczeństwa firmy. 5. Bieżący kontakt z kadrą menedżerską jest elementem pozwalającym security managerowi być na bieżąco z problemami firmy, jej przeobrażeniami, planami. Zaangażowanie security managera jest bardzo ważne. Jednak elementem równie istotnym w kształtowaniu świadomości bezpieczeństwa jest zyskanie poparcia kierownictwa firmy. Maksyma głosząca, że przykład powinien iść z góry jest jak najbardziej prawdziwa. Security manager z reguły podlegający prezesowi zarządu, ma tu duże możliwości. Z pewnością uda mu się przekonać przełożonego do swojej koncepcji, jeśli będzie ona realna i związana z celami biznesowymi firmy. Poparcie przełożonego buduje wśród pracowników przekonanie, iż security manager wykonuje swoje działania nie tylko za zgodą przełożonego, lecz także realizuje jego wizję bezpieczeństwa organizacji. Osiągnięcie takiego stanu nie jest proste. Wymaga od menedżera ds. bezpieczeństwa posiadania szeregu cech, takich jak: prawość, pasja w działaniu, pragmatyka, wiedza na poziomie eksperckim, efektywność 3. Szczegółowy katalog cech bywa różnie definiowany, nie będę go rozwijał, ponieważ nie to jest tematem tego artykułu. Faktem jest natomiast, że security manager musi być par excellence specjalistą. Kolejne ważne pojęcie: pasja. Truizmem byłoby twierdzenie, że pasjonatów traktuje się nieco inaczej. Jestem jednak przekonany, że faktycznie ludzi pracujących z pasją traktuje się poważniej, a nawet darzy szacunkiem, również wtedy gdy wykonywana przez nich praca wymaga zwiększonego zaangażowania pozostałych pracowników. Posłużę się przykładem: wielu z nas uczestniczyło w różnych wycieczkach, również i ja niedawno miałem taką okazję. Jedna przewodniczka oprowadzała uczestników na zasadzie: na lewo na prawo. idziemy dalej. W czasie drugiej wycieczki przewodnikiem był człowiek, który nie wygłaszał formułek, natomiast opowiadał anegdoty wiążące się z odwiedzanymi miejscami, zachęcał do zadawania pytań, zajrzenia tu i ówdzie. Po prostu robił to z pasją. Obie wycieczki były takie same tylko z pozoru, ta druga wciąż pozostaje mi w pamięci, z tej pierwszej nie pamiętam już niczego. Dlaczego nawet mało interesujące sprawy pamiętamy, gdy przedstawiają nam je pasjonaci? Bo pasja jest zaraźliwa bo pasjonat nie odrabia pańszczyzny (przepraszam za kolokwializm), tylko poświęca się temu całym sobą, bo to widać, słychać i czuć. bo takich ludzi słucha się inaczej. Stąd pasja w działaniu nie tylko security managera jest tak ważna. Wreszcie trudne słowo: dydaktyka. Niewielu z nas posiada wykształcenie pedagogiczne, choć z pewnością część security managerów ma jakieś doświadczenia z nauczaniem, a jest to temat ważny. Znajomość zasad nauczania pozwala bowiem przekazać swoją wiedzę w taki sposób, aby została ona przyswojona. Proces kształtowania świadomości przynamniej w części jest procesem nauczania. Dlatego ważne jest przestrzeganie podstawowych zasad dydaktyki: Określenie celu, treści i metody nauczania. Stwarzanie sprzyjających warunków do nauki. Kontrola opanowania materiału. Planowanie. Systematyczność 4. Wykorzystanie zasad dydaktyki jest niezbędne dla efektywności kształtowania świadomości bezpieczeństwa. Dzięki znajomości jej podstaw nasze cele mogą zostać zrealizowane szybciej, lepiej i tym samym z większym pożytkiem dla firmy. Pojęcie subtelne: wiarygodność. Kwestią nie mniej ważną od wszystkich wymienionych powyżej jest wiarygodność. W procesie kształtowania świadomości jest ona obarczona dodatkowym obciążeniem. Każdy security manager miał do czynienia z tzw. niedowiarkami, którzy zawsze wiedzą lepiej. W przypadku tak delikatnej materii, jaką jest świadomość, sam autorytet security managera może nie wystarczyć. Dlatego w tym procesie niezmiernie ważne jest wykorzystywanie zarówno źródeł zewnętrznych, jak i wewnętrznych, takich jak: Publikacje instytucji państwowych. Publikacje instytucji profesjonalnie zajmujących się oceną ryzyka. Publikacje uznanych organizacji, skupiających specjalistów z branży security. Rekomendacje działów bezpieczeństwa szczególnie w przypadku dużych międzynarodowych koncernów. Własne statystyki, obserwacje, doświadczenia. Kształtowanie świadomości jest tylko jednym z zasobów będących w dyspozycji security managerów, spośród wielu zasobów, których ujawnienie i zaangażowanie w proces zarządzania bezpieczeństwem organizacji jest możliwe. Bardzo ważnym aspektem tej części zarządzania bezpieczeństwem jest fakt, iż korzyści, jakie można dzięki temu osiągnąć są bezsporne, zwłaszcza, że duża część działań w tym zakresie może być wykonana zupełnie beznakładowo lub przy poniesieniu niewielkich kosztów. Te zasoby mają jeszcze inną wartość, której nie można wycenić. Chodzi o profilaktyczne oddziaływanie na pracowników. Świadomy w przypadku bezpieczeństwa będzie oznaczać: zwiększający bezpieczeństwo organizacji, czyli de facto będący sprzymierzeńcem security managera. Jacek Grzechowiak Dyrektor ds. Ryzyka Operacyjnego Securitas Polska 1 Z uwagi na różnorodność tytułów osób zajmujących się bezpieczeństwem trudno jest zachować jednolite nazewnictwo. Pod pojęciem menedżer ds. bezpieczeństwa i security manager autor rozumie osobę dedykowaną do zarządzania bezpieczeństwem. Przykłady innych tytułów to: szef ochrony, specjalista ds. zabezpieczeń, menedżer ds. zapobiegania stratom, risk manager. 2 Encyklopedia Popularna PWN, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa Chief Security Officer Guideline, 4 Cz. Kupisiewicz, Podstawy dydaktyki ogólnej, Wyd. PWN Warszawa 1980.

10 10 Rynek Quo vadis Securitas Przysz oêç bran y ochrony Dokąd zmierza rynek ochrony? Jaka jest przyszłość branży i pracowników ochrony? Te i podobne pytania zadają sobie prawdopodobnie wszyscy świadomi menedżerowie zarządzający ochroną w Polsce. Pragnę podkreślić słowo świadomi, gdyż w obliczu nieco wypaczonej rzeczywistości w branży ochrony, właśnie wiedza i światłość poglądów ma wyjątkowo duże znaczenie, choć obserwując rynek ochrony można by postawić tezę, iż nie zawsze ta świadomość przyświeca działaniom firm ochrony. Obecna sytuacja w branży ochrony jest wyjątkowo trudna. Firmy muszą stawić czoła nie tylko rosnącej konkurencji i utrzymującej się walce cenowej o Klienta, ale również muszą walczyć o pracowników. Braki kadrowe są teraz chyba najczęściej poruszanym problemem we wszystkich firmach ochrony. Duży wpływ na tak trudną sytuację mają otwarte granice, umożliwiające prawie swobodną migrację do Europy Zachodniej. Masowy odpływ kadr z Polski momentalnie doprowadził do wzrostu popytu na pracowników, również na pracowników ochrony. Jak wiadomo gdzie pojawia się popyt na dane dobro rosną jego ceny, a w tym przypadku płace. Warto pokazać pewien mechanizm, który nie pozwala od razu i w prosty sposób wyjść naprzeciw finansowym oczekiwaniom pracowników. Czynnikiem najczęściej blokującym proces podwyżek nie jest pracodawca firma ochrony, ale Klient, który pośrednio wynagradza pracowników ochrony. To również Klienci poprzez swoje wymagania określają zakres obowiązków pracowników ochrony, oczekują wprowadzenia procedur kontroli, itp. Oczywiście nie należy postrzegać Klientów jako nośnika złych intencji. To dzięki Klientom istnieją firmy, a ich oczekiwania są siłą napędową szeregu pozytywnych procesów takich jak rozwój, nowe technologie i wielu innych. Wskazane jest więc, aby pracownicy potrafili czasem spojrzeć na problem oczami swoich pracodawców. Żadna prywatna firma, w tym Securitas, nie może działać non profit, a tym bardziej poniżej rentowności. Mówiąc wprost wzrost wynagrodzeń pracowników warunkowany jest wzrostem cen dla Klientów. Teoretycznie można by było w tym momencie pokusić się o stwierdzenie, iż nic prostszego niż udać się w takiej sytuacji do Klientów po podwyżkę, aby uzyskane w ten sposób nadwyżki przekuć na podwyżki dla pracowników. Niestety brutalna rzeczywistość pokazuje, że większość Klientów nie dostrzega bądź nie chce dostrzec problemów swoich dostawców, a proces ich uświadamiania w tym obszarze jest tym dłuższy, im intensywniejsze są działania konkurencji, która najczęściej nie jest świadoma biznesowo i stale zaniża ceny. Dochodzimy w tym momencie do jeszcze jednego bardzo, o ile nie najważniejszego elementu wzajemnych starań wszystkich pracowników Securitas, o uzyskanie podwyżki u naszych Klientów. Oczywiście pracownicy liniowi mogą stwierdzić, że nie mają na to wpływu, ale nie jest to do końca prawdą. Poprzez zaangażowanie w pracę i jej efekty, przyzwyczajamy Klientów do wysokiej jakości usług, a co za tym idzie umacniamy naszą pozycję negocjacyjną. Zadowolony Klient na pewno rozważy propozycję podwyżki, a co najmniej dwa razy zastanowi się nad zmianą firmy ochrony nim to uczyni. Klient niezadowolony nie zawaha się ani chwili i rozwiąże umowę, bądź zaprosi do rozmowy naszą konkurencję i porówna ceny. Aby spojrzeć w przyszłość należy uwzględnić szeroki horyzont. Popatrzeć nie tylko na problemy z jakimi boryka się branża, ale i na możliwości przed jakimi stoi. W krajach wysokorozwiniętych, gdzie rynek ochrony ukształtował się już dawno, Securitas podjął świadomą decyzję o dążeniu ku specjalizacji. Specjalizacja to nic innego jak ukierunkowany proces szkolenia, obejmujący nie tylko zaangażowanie oraz wykorzystanie najnowszych technologii, ale również szkolenia i podnoszenie kwalifikacji personelu. Obserwując rynek ochrony od wielu lat odnoszę wrażenie, iż większość pracowników szukających zatrudnienia w firmach ochrony, traktuje tę pracę jako tymczasową, dorywczą, czy nawet zło konieczne. Uważam, iż takie podejście jest w wielu przypadkach związane z niedostrzeganiem możliwości jakie wiążą się z rozwojem branży. Brak perspektyw nie jest prawdą, są ogromne, a w przyszłości będą coraz większe. Zdają się to potwierdzać doświadczenia wcześniej wspomnianych rynków Europy Zachodniej. Coraz częściej Klienci oczekują czegoś więcej niż tylko pracownika ochrony, który wyłącznie stoi i jest. Minęły bezpowrotnie czasy, w których dominowała prosta ochrona fizyczna. W perspektywie kilku, może kilkunastu lat, również w Polsce, w systemach ochrony coraz istotniejszą rolę będą odgrywać rozbudowane zabezpieczenia techniczne, a rola ludzi ograniczy się głównie do ich obsługi. Na stanowiska pracowników ochrony, poszukiwani będą głównie ludzie o wysokich kwalifikacjach i umiejętnościach często technicznych i co najważniejsze będą to ludzie coraz lepiej wynagradzani. Jak pokazuje przykład rynków rozwiniętych, proces zmian wymaga jednak czasu i dlatego wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość, rozwijać się, szkolić, specjalizować i realizować zadania z najwyższą starannością i zaangażowaniem, tak aby efekty naszej pracy zostały docenione przez Klientów. Wszyscy pracujemy nie tylko na swój własny wizerunek i na wizerunek naszej firmy, ale również na wizerunek branży, który obecnie nie jest najlepszy. Aby zmiany te mogły nastąpić, niska ocena społeczna branży ochrony, musi zostać zastąpiona obrazem profesjonalnego pracownika ochrony i na to my wszyscy mamy bezpośredni wpływ. Krzysztof Bartuszek Dyrektor ds. Rozwoju Secuitas Polska

11 Patrole Interwencyjne Awangarda Securitas Nowy rok zawsze skłania nas do refleksji. Po refleksjach zazwyczaj przychodzi moment, kiedy postanawiamy zmienić coś na lepsze. Również w Securitas pojawiły się takie noworoczne postanowienia. Do tej pory Ochrona Fizyczna Stała (OFS) działała jako Dywizja, a Patrole Interwencyjne (PI) były częścią Dywizji Monitoringu. W 2007 roku Monitoring przekształcił się w Alert Services, a Ochrona Fizyczna (OF) wyraźniej zarysowała się w polskiej strukturze Securitas przejmując odpowiedzialność za PI, co wynikło z połączenia sił Ochrony Stałej i Ochrony Doraźnej. Jaki jest cel tych zmian? W przypadku Ochrony Fizycznej to przede wszystkim skuteczność Patrole Interwencyjne nie działają obecnie w oderwaniu od głównych sił Securitas, pełnią natomiast funkcję bardzo skutecznego wsparcia, zarówno dla ochrony fizycznej, jak i dla klientów indywidualnych. Rozdzielenie Monitoringu (Alert Services) oraz Patroli to kolejny krok w dążeniu do specjalizacji. Autonomia Alert pozwoli rozwinąć skrzydła w zakresie wyspecjalizowanych usług monitorowania. Ze swej natury działania Patroli bliższe są Ochronie Fizycznej. Umiejętne wykorzystanie ich potencjału, sprzedaż tam, gdzie stała ochrona fizyczna jest zbyt droga, a usługę można realizować np. poprzez podjazdy kontrolne pozwoli rozwinąć i poszerzyć możliwości tego produktu. W obliczu wzrostu stawek za ochronę fizyczną, usługi realizowane przez Patrole już teraz stają się wyjątkowo atrakcyjną alternatywą dla Klientów. W Europie Zachodniej sprzedaż usług z wykorzystaniem Patroli bije rekordy, ochrona fizyczna coraz częściej wspomagana jest przez Patrole, a nawet po części przez nie zastępowana. Możemy spodziewać się podobnego procesu zmian w Polsce, dlatego warto już teraz pochylić się nad doskonaleniem usług patrolowych, tak aby w niedalekiej przyszłości móc wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów. Co to jest Patrol Interwencyjny? Obecnie w zakres obowiązków i odpowiedzialności Patrolu Interwencyjnego wchodzą głównie następujące zadania: reagowanie na sygnał włamania lub napadu z monitorowanych obiektów, zabezpieczenie obiektów po włamaniu do momentu przybycia właściciela, asysta podczas otwarcia i zamknięcia obiektów, dowóz kluczy, itp. Zważywszy, iż średnio jeden Patrol obsługuje ok. 58 alarmów w miesiącu, co daje ok. 2 alarmów dziennie, a na obsługę jednego alarmu potrzeba ok. 30 min, łatwo można zauważyć, iż w Patrolach tkwią duże, niewykorzystane możliwości. Efektywne zarządzanie czasem pozwoli na rozszerzenie portfela świadczonych usług, a w konsekwencji poprawi ich rentowność. W przyszłości Patrole mogą stać się jednym z najbardziej dochodowych produktów Securitas, tak jak ma to miejsce w krajach Europy Zachodniej np. w Hiszpanii i Portugalii. Ty nas wyróżniasz! Bardzo ważne jest abyśmy podczas realizacji naszych celów wykorzystali w pełni potencjał pracowników Patroli Interwencyjnych. Są to osoby, które nasi Klienci spotykają jako pierwsze w sytuacjach zagrożenia życia lub utraty mienia, czyli wtedy, kiedy potrzebują profesjonalnego wsparcia. W tym przypadku wrażenia wywołane postawą naszych pracowników zapadają w pamięć Klientów na długi czas. Tym bardziej, że interwencje w obiektach bywają też czasami momentami mrożącymi krew w żyłach. Zdarza się więc często, że Klienci przywiązują się do pra- Patrole cowników i znają ich z imienia i nazwiska. Przybliżmy zatem kilka sylwetek naszych kolegów z Patroli Interwencyjnych, którzy są profesjonalistami w swoich rejonach, a prywatnie z powodzeniem rozwijają ciekawe zainteresowania i ambicje zawodowe. Zainteresowania Marcina Chądzyńskiego to przede wszystkim motoryzacja, sport i informatyka. Ostatni sukces to samodzielny montaż amatorskich Marcin Chądzyński filmów na PC. Swoją karierę w Securitas rozpoczął w 2004 roku. Już po pół roku został awansowany na stanowisko Starszego Patrolu, zaś po dwóch kolejnych latach Marcin trafił na Kurs Menedżerski, będący przepustką do dalszej kariery w Securitas. Nadarzającą się okazję do podniesienie kwalifikacji wykorzystał bardzo dobrze kończąc kurs z najwyższą lokatą. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie mógł w praktyce wykorzystać zdobytą wiedzę. Paweł Sobotka to Starszy Patrolu w Securitas od 1997 roku. To również troskliwy tata dla siedmioletniego Kacpra i pięciomiesięcznej Oliwii. Oprócz licznych rodzinnych obowiązków znajduje jeszcze czas na społeczne prowadzenie dla młodzieży szkolnej grupy OPOKA, Paweł Sobotka organizuje również wycieczki i kursy sprawnościowe. Sam o sobie mówi, że najbardziej ceni w życiu uczciwość i profesjonalizm. W nagrodę za dotychczasową pracę został w tym roku wytypowany na Kurs Menedżerski. Do udziału w Kursie Menedżerskim Securitas zaproszony został również Daniel Grzybek. Prywatnie jego zamiłowaniem jest motoryzacja. W Securitas pracuje od 2004 roku, a od lipca 2006 jest Starszym Patrolu w Śródmieściu. Chwalony przez kolegów i Menedżerów. Trzymamy kciuki za wyniki szkolenia! Rozwiń skrzydła... Praca w Patrolu Interwencyjnym Daniel Grzybek wymaga odwagi, odpowiedzialności i rozwagi. Jak każdy pracownik ochrony, tak też pracownicy załóg interwencyjnych mają bezpośredni wpływ na postrzeganie marki Securitas przez Klientów, na szacunek wobec swojej pracy i wobec branży. Cieszymy się, że możemy pracować z profesjonalistami, jakimi między innymi są Panowie Marcin, Paweł i Daniel oraz wielu innych naszych pracowników, których tylko ze względu na ograniczenia tego artykułu nie udało się opisać. Jeśli chcesz dołączyć do zespołu Patroli, zgłoś się do Wojtka Sępioła z Działu Naboru w Warszawie. Norbert Bogucki Wicedyrektor OFS Region Wschód 11

12 Pracownik Roku Nominacje Justyna Krzciuk pracownik grudnia 2006 Dowódca Zmiany, Warszawa Swoją przygodę z ochroną Justyna Krzciuk rozpoczęła zaraz po ukończeniu studium dla Pracowników Ochrony i Detektywów podejmując pracę na stanowisku operatora CCTV w Galerii Mokotów. Dziś, po 6 latach, zajmuje stanowisko Dowódcy Zmiany i kieruje kilkunastoosobowym zespołem. W grudniu 2006 r. pani Justyna przyczyniła się do ujęcia sprawcy kilkukrotnych kradzieży portfeli i torebek, jakie miały miejsce na terenie Galerii oraz, jak się później okazało, również w innych warszawskich centrach handlowych. Komenda Rejonowa Policji Warszawa II przekazała na ręce Prezesa Pawła Rafalskiego słowa podziękowania i wyrazy uznania dla pracy całego zespołu ochrony Galerii, a w szczególności dla Pani Justyny Krzciuk, która analizując nagrania CCTV i wzbudzające podejrzenia zachowania klientów zidentyfikowała złodzieja i doprowadziła do zatrzymania w momencie kradzieży. - Pani Justyna jest świetnym dowódcą, to bardzo zdyscyplinowana, ambitna, zaangażowana w wykonywane obowiązki osoba o wysokim poziomie kultury osobistej. Cieszy się dużym autorytetem wśród swoich pracowników. Jest co prawda dowódcą surowym i wymagającym, ale jednocześnie bardzo sprawiedliwym. Gratuluje wyróżnienia i jestem dumny mając w swoim zespole takiego fachowca powiedział Jakub Karczewski, Menedżer OFS przełożony pani Justyny. Z zamiłowania pani Justyna jest fotografem, dekoratorem wnętrz, a w wolnych chwilach gra w siatkówkę, jeździ na nartach, czyta kryminały i... rozwiązuje zagadki detektywistyczne. Jak widać udało się połączyć przyjemne z pożytecznym. Andrzej Nowicki - pracownik stycznia 2007 Dowódca Zmiany, Opole Andrzej Nowicki jest pracownikiem Securitas z 6-letnim stażem. Po 20 latach pracy w Zakładzie Naprawczym Taboru Kolejowego w Opolu rozpoczął pracę w Securitas jako liniowy pracownik ochrony i jak sam mówi, praca ta stała się jego powołaniem. Swoje zamiłowanie do branży ochrony przekazał z czasem synowi, który również pracuje w Securitas. Nutricia Polska, Bank BZWBK, oraz obecnie Visteon Poland S. A. w Praszce to kolejne przystanki na drodze kariery pana Andrzeja. Dziś jest Dowódcą Zmiany pełniącym również funkcję Szefa Ochrony Obiektu, a na swoim koncie ma pokaźny zbiór listów gratulacyjnych, pochwał i podziękowań od Klientów za perfekcyjne przygotowanie obiektów do auditów korporacyjnych. Na szczególną uwagę zasługuje audit w obiekcie Visteon, gdzie Securitas otrzymał najwyższą ocenę jaką kiedykolwiek przyznał Visteon firmie podwykonawczej (98,9 pkt./100 pkt.). Pan Andrzej to pracownik bardzo zdyscyplinowany, zaangażowany w wykonywane obowiązki, przestrzegający procedury. W zespole jest cenionym kolegą i towarzyszem wypraw... wędkarskich. Wędkowanie to, jak mówi pan Andrzej, druga po żonie miłość jego życia, a pasję tę dzieli m.in. ze swoim przełożonym, panem Waldemarem Góreckim, Menedżerem OFS. Wspólnym sukcesem jest 11 kg szczupak mierzący 120 cm. Takie sukcesy prosimy uwieczniać na zdjęciach! Krzysztof Rudnicki pracownik lutego 2007 Operator CCTV, Warszawa Krzysztof Rudnicki rozpoczął prace w Securitas Polska w 2003 r. jako detektyw w sklepie H&M, gdzie wielokrotnie przyczynił się do ujęcia złodziei oraz zapobiegł kradzieżom. Od maja 2005 roku pracuje w warszawskim centrum handlowym Promenada jako operator CCTV. To był strzał w dziesiątkę mówi Piotr Reszka, przełożony Krzysztofa Rudnickiego. Udało się połączyć analityczny umysł Krzysztofa, jego ponadprzeciętną spostrzegawczość, żyłkę detektywistyczną i... wsparcie techniczne w postaci systemu kamer przemysłowych na terenie obiektu. Na efekty pracy Krzysztofa nie trzeba było długo czekać. Na szczególną uwagę zasługuje ujęcie dilera narkotyków na terenie centrum handlowego. Współpracując z Sekcją Kryminalną Komendy rejonowej Policji VII Krzysztof przyczynił się do ujęcia dilera w momencie dokonywania transakcji. Krzysztof to skarbnica pomysłów i energii. Oprócz tego to bardzo wesoły, pogodny życzliwy i uczynny kolega. W przyszłości chciałby zająć się ochroną osobistą, lubi smak adrenaliny, interesuje się sztukami walki i boksem. Mówi, że fajnie jest robić to co się lubi. Praca sprawia mi wielką frajdę i satysfakcję, a to również zasługa ludzi, z którymi pracuje. Krzysztof Rudnicki jest absolwentem Policealnej Szkoły Pracowników Ochrony i Detektywów O'Hikara, gdzie uzyskał licencję II stopnia POF, obecnie student II roku Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji na kierunku Służby Porządku Publicznego. Od roku jest członkiem Grupy Ochrony Specjalnej Securitas.