Komunikat PAP: RPO do MSWiA w sprawie wydawania dowodów osobistych małoletnim 8 sierpnia 2006 r.

RPO do MSWiA w sprawie wydawania dowodów osobistych małoletnim 8 sierpnia 2006 r. RPO do MSWiA w sprawie wydawania dowodów osobistych małoletnim 2006-08-08 17:13 8.8.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna o zajęcie stanowiska w sprawie trybu ubiegania się przez osoby małoletnie o wydanie dowodu osobistego oraz podjęcie działań legislacyjnych skutecznie chroniących interes dzieci i rodziców. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym obywatel polski może przekroczyć granicę państwową do państw Unii Europejskiej na podstawie paszportu lub dowodu osobistego. Osoba będąca obywatelem polskim ma prawo otrzymać dowód osobisty od momentu ukończenia 13 roku życia, a na uzasadniony wniosek rodziców i opiekunów dowód tożsamości może być wydany także małoletniemu, który nie ukończył 13 roku życia. Małoletni musi złożyć wniosek o wydanie dowodu osobistego, w obecności swego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna. Według RPO, tryb ubiegania się o wydanie dowodu osobistego - gdzie nie jest wymagana zgoda obydwojga rodziców - stwarza możliwość nadużycia władzy rodzicielskiej przez jednego z nich i umożliwia legalny wyjazd dziecka za granicę, przy sprzeciwie lub nawet bez wiedzy drugiego. Jak zauważa RPO, odmiennie przedstawia się sytuacja, w razie ubiegania się o paszport dla osoby małoletniej. W takim przypadku wymagana jest zgoda obojga rodziców lub opiekunów prawnych, chyba że z orzeczenia sądu wynika, że prawo decydowania w tej sprawie jednemu z rodziców nie przysługuje. Wobec braku zgodności stanowisk rodziców lub niemożności uzyskania zgody, zastępuje ją orzeczenie sądu opiekuńczego.(pap) mrr/ la/ RPO rozmawiał z premierem o Polakach za granicą 4 sierpnia 2006 r. RPO rozmawiał z premierem o Polakach za granicą 2006-08-04 20:54 (dochodzi informacja o zakończeniu spotkania i wypowiedź rzecznika rządu Jana Dziedziczaka) 4.8.Warszawa (PAP) - Sytuacja Polaków pracujących za granicą, a szczególnie potrzeba zapewnienia im należytej opieki konsularnej - były głównymi tematami piątkowego spotkania Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego z premierem Jarosławem Kaczyńskim. W ocenie RPO, szczególnie trudna sytuacja jest w Wielkiej Brytanii, gdzie - jak się szacuje - wyemigrowało już około pół miliona Polaków. "Do Londynu mają być skierowani dwaj konsulowie, ale

wydaje się, że tam kilkunastu by było za mało. Ta emigracja, która w mojej opinii jest największą w historii, powinna być przedmiotem szczególnego zainteresowania rządu i jego polityki zarówno w zakresie opieki nad obywatelami polskimi, jak i stwarzania im odpowiednich zachęt do powrotu" - powiedział dziennikarzom w piątek przed spotkaniem Kochanowski. RPO zapowiadał, że zwróci się do premiera z kilkoma postulatami, m.in. aby sytuacja naszych obywateli za granicą została postawiona na forum instytucji europejskich, a w szczególności Parlamentu Europejskiego. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział PAP po spotkaniu, że premier zadeklarował w przyszłorocznym budżecie środki na pomoc dla młodych Polaków pracujących za granicą. Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że "chciałby również, aby przedmiotem rozmowy z innymi krajami UE była możliwość utworzenia przy tamtejszych ministerstwach pracy czegoś w rodzaju polskich przedstawicielstw do spraw pracy, które zajmowałyby się monitorowaniem sytuacji Polaków na rynku pracy w tych krajach, w których jest co najmniej 50 tys. naszych obywateli". Ocenił, że emigracja Polaków w poszukiwaniu pracy jest zjawiskiem korzystnym i w większości możemy ją odnotować jako wielki sukces. "Niezależnie jednak od tego istnieje znaczący margines obywateli Polskich, którzy jadą bez należnego przygotowania, bez środków pieniężnych i którzy wymagają opieki ze strony władz państwowych" - zaznaczył. RPO przypomniał, że problem naruszania praw pracowniczych obywateli Polski i innych państw ma też być tematem organizowanej przez RPO na przełomie 2006/2007 r. międzynarodowej konferencji z udziałem m.in. rzeczników praw obywatelskich UE, Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, przedstawicieli świata nauki, parlamentarzystów, organów administracji rządowej i samorządowej, związków zawodowych, organizacji obywatelskich, organizacji pracodawców i urzędów pracy. (PAP) js/ dom/ hes/ Rzecznik Praw Obywatelskich do ministra zdrowia o "cegiełkach" za przyspieszanie badań 1 sierpnia 2006 r. Rzecznik Praw Obywatelskich do ministra zdrowia o "cegiełkach" za przyspieszanie badań 2006-08-01 18:11 1.8.Warszawa (PAP) - W publicznym zgorzeleckim zakładzie opieki zdrowotnej pacjenci w zamian za wykupienie "cegiełek" mogli przyspieszyć termin wykonania niektórych badań - wynika z ustaleń Rzecznika Praw Obywatelskich. RPO zaapelował we wtorek do ministra zdrowia o wyeliminowanie tej niezgodnej z konstytucją i zasadami finansowania świadczeń medycznych praktyki. Jak ustaliło biuro rzecznika, Samodzielny Publiczny ZOZ w Zgorzelcu na podstawie decyzji starosty zgorzeleckiego prowadzi zbiórkę publiczną poprzez sprzedaż cegiełek o nominałach 5, 10, 20, 50, 100 i 200 zł. Od wykupienia tychże cegiełek ZOZ uzależnia wykonanie niektórych badań. Z wyjaśnień starosty zgorzeleckiego (będącego organem założycielskim ZOZ) wynika natomiast, że zakup cegiełek proponuje się pacjentom dopiero wówczas, gdy proszą o znaczne przyspieszenie terminu badania lub wykonanie go poza kolejnością.

"Powyższa praktyka SP ZOZ z Zgorzelcu pozostaje w kolizji z art. 68 Konstytucji RP, nakazującym zapewnienie obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych" - czytamy w liście Janusza Kochanowskiego do ministra zdrowia, którego kopię otrzymała PAP. Rzecznik podkreślił też, że tego rodzaju działania są sprzeczne z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która gwarantuje, że świadczenia te udzielane są według kolejności zgłoszenia. "Zmiana kolejności udzielania świadczenia po uiszczeniu przez pacjenta dodatkowych opłat, w tym również wykupu cegiełek o określonej wartości, stanowi oczywiste i rażące naruszenie tych przepisów. Ponadto należy podkreślić, że uzależnienie wykonania świadczenia zdrowotnego od wykupu cegiełek o określonej wartości jest niedopuszczalną, ukrytą formą odpłatności za świadczenia medyczne (...) i tym samym stanowi naruszenie ustawy o zbiórkach publicznych" - podkreśla RPO. (PAP) js/ jra/ Apel RPO do marszałka Senatu ws. migracji zarobkowej Polaków do UE - 1 sierpnia 2006 r. Apel RPO do marszałka Senatu ws. migracji zarobkowej Polaków do UE 2006-08-01 16:40 1.8.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski chce, by Senat jak najszybciej zajął się problemem migracji zarobkowej Polaków do krajów Unii Europejskiej. Zdaniem RPO, liczba osób, którzy wyjechali do pracy od momentu wejścia Polski do UE w maju 2004 roku jest trudna do oszacowania. "Może to być zarówno liczba kilkuset tysięcy do nawet dwóch milionów obywateli" - czytamy w liście rzecznika do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, przekazanym we wtorek PAP. Nie jest to pierwszy apel rzecznika w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu zwrócił się on do premiera Jarosława Kaczyńskiego o dokładne zapoznanie się przez rząd z problemami Polaków pracujących za granicą oraz - w związku z tym - o znaczne zwiększenie obsady naszych placówek konsularnych. Dr Kochanowski podkreślił, że niemal codziennie media informują o kolejnych Polakach wyjeżdżających do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Włoch, Niemiec, Szwecji czy Hiszpanii. Jednak wraz z tak znacznym zwiększeniem się liczby wyjazdów Polaków do UE wzrosła także ilość skarg na brak działań ze strony polskich władz, aby chronić ich prawa. "Niemal każdego dnia rośnie ilość skarg obywateli - zarówno tych, którzy wrócili do kraju, jak i tych wciąż przebywających na emigracji - że instytucje publiczne, że państwo polskie robi niewiele, że podejmuje się wciąż o wiele za mało działań, żeby im pomóc, żeby chronić ich prawa" - podkreślił w liście dr Kochanowski. W tak dużej grupie osób wyjeżdżających do pracy w krajach UE są reprezentanci niemal wszystkich zawodów, m.in. lekarze, budowlańcy, naukowcy, pielęgniarki, kierowcy. Pracy za granicą szukają zarówno ludzie po studiach, jak i po szkołach zawodowych, ludzie samotni, młode małżeństwa, ale

także osoby zostawiające w kraju całe rodziny. W ocenie RPO, zjawisko migracji zarobkowej jest obecnie na niespotykaną wcześniej skalę. W lipcu po powrocie z kilkudniowej wizyty w Wielkiej Brytanii Kochanowski zapowiedział, że będzie starał się o utworzenie funduszu na finansowanie pomocy prawnej dla polskich pracowników za granicą. Rozwiązania, które miałyby powstrzymać młodych Polaków przed wyjazdem z kraju w poszukiwaniu pracy, przygotowuje także Platforma Obywatelska. Jej lider Donald Tusk powiedział w ubiegłym tygodniu, że chodzi m.in. o tanie kredyty dla osób rozpoczynających własną działalność gospodarczą.(pap) eaw/ kaj/ Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do swojej włoskiej odpowiedniczki ws. obozów pracy 27 lipca 2006 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do swojej włoskiej odpowiedniczki ws. "obozów pracy" 2006-07-27 12:45 27.7.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Janusz Kochanowski zwrócił się do swojej włoskiej odpowiedniczki Carlotty Giuliani z prośbą o otoczenie opieką i udzielenie wszelkiej pomocy Polakom, którzy byli zmuszani do niewolniczej pracy we Włoszech. Kochanowski poprosił też, by Guliani w ramach swoich kompetencji podjęła działania, mogące zapobiec takim tragediom w przyszłości. "Ujawniona w ostatnich dniach przez polską i włoską policję szokująca sprawa tzw. obozów pracy wskazuje, że problem migracji pracowniczych i potencjalnych nadużyć jest ewidentny i wydaje się w niedostatecznym stopniu zauważany i podejmowany przez właściwe organy państw-członków UE. Budzi to moje najwyższe zaniepokojenie jako rzecznika wolności i praw człowieka i obywatela państwa, z którego pochodzą poszkodowani" - napisał Kochanowski w udostępnionym PAP liście do Guliani. Jak zaznaczył wymaga to "zaktywizowania wszelkich form pomocy dla migrujących zarobkowo obywateli Unii Europejskiej". 18 lipca w okolicach Bari i Foggi we Włoszech uwolniono 113 Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy na plantacjach. Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratura krakowska i prokuratura w Bari. W Polsce zatrzymano do tej pory 26 osób (ostatnią w czwartek rano w Kielcach), 13 z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Dwie osoby - podejrzane o kierowanie grupą - są nadal poszukiwane. We Włoszech zatrzymano 27 osób z czego 23 to Polacy. 15 podejrzanych aresztowano. Polacy pracowali na włoskich plantacjach po 15 godzin na dobę, zarabiając od 2 do 5 euro za godzinę, z czego część musieli oddawać jako haracz. Dostawali tylko chleb i wodę, spali na gołej ziemi w ruinach budynków gospodarczych lub namiotach. Nie mieli dostępu do bieżącej wody. Z ustaleń prokuratury wynika, że przestępczy proceder trwał od 2002 roku. Według szacunków policji, ofiarami niewolniczej pracy we Włoszech może być nawet ponad 1000 Polaków. Z policyjnego

śledztwa wynika jednak, że do podobnych sytuacji mogło dochodzić także w innych krajach europejskich. (PAP) pru/ malk/ RPO do premiera: niech rząd przyjrzy się problemom Polaków pracujących za granicą 25 lipca 2006 r. RPO do premiera: niech rząd przyjrzy się problemom Polaków pracujących za granicą 2006-07-25 15:43 25.7.Warszawa (PAP) - O dokładne zapoznanie się przez rząd z problemami Polaków pracujących za granicą oraz - w związku z tym - o znaczne zwiększenie obsady naszych placówek konsularnych zaapelował w liście do premiera Jarosława Kaczyńskiego Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Janusz Kochanowski. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział PAP, że premier zapozna się z listem i w najbliższym czasie podejmie stosowne decyzje. Kochanowski podkreślił, że obecna emigracja zarobkowa Polaków na Zachód jest "bez wątpienia największą migracją obywateli polskich w historii, której pozytywne i negatywne aspekty w sposób znaczący odbiją się na ekonomicznej i społecznej sytuacji w naszym kraju". Jego zdaniem, wyjazd Polaków stanowi obecnie "jeden z kardynalnych problemów polityki ludnościowej państwa". Według Rzecznika, problem jeszcze bardziej zwiększy się, gdy kolejne państwa Unii zdecydują się znieść ograniczenia w dostępie do rynków pracy. "Ujawnione w ostatnich dniach przez polską i włoską policję wydarzenia potwierdzają moją diagnozę, że jest to nie tylko problem coraz bardziej palący i wymagający natychmiastowych i dogłębnych rozwiązań systemowych, ale że jest to kwestia wciąż w niedostatecznym stopniu zauważana i podejmowana przez władze państwowe" - podkreślił Kochanowski. Jego zdaniem, zwiększenie liczby personelu w polskich placówkach za granicą umożliwi lepszą opiekę nad Polakami. Rzecznik zwrócił się do J.Kaczyńskiego także o rozważenie podniesienia problematyki imigracji zarobkowej - jako ogólnoeuropejskiej - na forum Parlamentu Europejskiego. Kochanowski chciałby także, aby na szczeblu międzyrządowym podjęto rozmowy na temat możliwości powołania "oficerów łącznikowych". Mieliby oni działać przy odpowiednikach ministerstw pracy w krajach, w których występują duże skupiska obywateli polskich.(pap) km/ ann/ la/ Rzecznik Praw Obywatelskich zbada sprawę pobicia Marokańczyka - 24 lipca 2006 r.

Rzecznik Praw Obywatelskich zbada sprawę pobicia Marokańczyka 2006-07-24 16:36 24.7.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zbada sprawę brutalnego pobicia 43-letniego Marakończyka - Abdela Mandili, uczestnika festiwalu "Wiosna Teatralna" w Węgajtach (Warmińsko-Mazurskie) - poinformowało w poniedziałek PAP biuro prasowe rzecznika. Kochanowski wystąpił już do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie o informację dotyczącą ustaleń w tej sprawie - w tym czy do napadu doszło na tle rasistowskim. Marokańczyk został zaatakowany w nocy z soboty na niedzielę, krótko po spektaklu jego trupy teatralnej Migrator mówiącym o życiu i problemach imigrantów. Według świadków zajścia, Abdel został zwabiony przez zakapturzonego mężczyznę propozycją napicia się wódki. Po chwili Marokańczyk został uderzony butelką w głowę i raniony potłuczonym szkłem. Stracił przytomność; odzyskał ją dopiero po przewiezieniu do szpitala w Olsztynie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z relacji świadków wynika, że napastników było trzech. "Pobicie miało tło rasistowskie, bijąc Abdela napastnicy wykrzyczeli +za to, że jesteś ciemny+" - podkreślił w rozmowie z PAP organizator Wioski Teatralnej, Wacław Sobaszek. W tej sprawie zatrzymano już pięciu mężczyzn - trzech z nich jeszcze w niedzielę, dwóch w poniedziałek. (PAP) pru/ malk/ Senat/ Informacja RPO o działalności w 2005 roku - 20 lipca 2006 r. Senat/ Informacja RPO o działalności w 2005 roku 2006-07-20 21:59 20.7.Warszawa (PAP) - W 2005 roku do Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęło ponad 51 tys. różnych spraw. RPO skierował m.in. 28 wniosków do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności przepisów z konstytucją, 10 pytań do Sądu Najwyższego i 5 skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W czwartek Senat wysłuchał informacji Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego o działalności w 2005 roku. Adresowane do parlamentu sprawozdanie ma prawie 400 stron. Rzecznik na początku czerwca przekazał je na ręce marszałków Sejmu i Senatu. W ubiegłym roku biuro Rzecznika przyjęło prawie 7 tys. interesantów. Udzielono ponad 20 tys. wyjaśnień i porad telefonicznych.

Jak ocenił Kochanowski, tworzone akty prawne są pełne różnych uchybień i powodują trudności w ich stosowaniu. Ponadto z uwagi na wielość, zmienność i niekomunikatywność przepisów, obywatele nie są w stanie się z nimi zapoznać ani ich przestrzegać. Rzecznik zwrócił także uwagę na konieczność usprawniania działalności wymiaru sprawiedliwości. "Obecnie w wielu wypadkach czas trwania poszczególnych spraw narusza zagwarantowane w Konstytucji prawo do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki oraz wiążące Polskę normy traktatowe" - zaznaczył RPO. Przypomniał, że przewlekłość postępowań może skutkować odpowiedzialnością państwa polskiego przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. W ocenie rzecznika, sytuacja w tym zakresie ulega jednak stopniowej poprawie, co jest związane z lepszą organizacją pracy w sądach, zmianami w procedurze karnej, a także z wprowadzeniem do polskiego systemu prawnego skargi na przewlekłość postępowania. RPO ocenił jako niezadowalający poziom przestrzegania przez pracodawców przepisów prawa pracy. "Znaczne niebezpieczeństwo stanowi uchylanie się pracodawców od zapłaty za pracę już wykonaną. Innym problemem jest nie respektowanie unormowań dotyczących czasu pracy" - podkreślił rzecznik. Rzecznik odniósł się także do sytuacji w systemie ochrony zdrowia. W ocenie RPO, "niewystarczający i w wielu wypadkach utrudniony jest dostęp do świadczeń powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego". "Wręcz dramatyczna pozostaje sytuacja finansowa znacznej części publicznych zakładów opieki zdrowotnej, na czym cierpią pacjenci i pracownicy tych zakładów. Personel medyczny jest bardzo źle wynagradzany, o czym może świadczyć m.in. narastająca fala wyjazdów lekarzy i pielęgniarek do krajów oferujących im godziwe warunki pracy i płacy" - napisał RPO w sprawozdaniu. Rzecznik zwrócił także uwagę na niekonsekwentne wprowadzanie reformy edukacji. "Nadal masowo likwidowane są małe szkoły, chociaż na obszarach wiejskich stanowią one najczęściej jedyny ośrodek życia kulturalnego" - podkreślił. Przypomniał, że bezwzględnie należy przeciwdziałać pladze narkomanii oraz kontaktu z alkoholem i papierosami wśród nieletnich. Jak podkreślił rzecznik, należy także dążyć do likwidacji przeludnienia zakładów karnych i aresztów śledczych. Zdaniem RPO wysokie przeludnienie "wpływało w istotny sposób zarówno na pogorszenie się warunków zdrowotnych, sanitarnych i bytowych uwięzienia, jak też na panujące wśród osadzonych nastroje". W informacji rzecznik zapewnił, że reagował na stwierdzone naruszenia prawa i nabrzmiałe problemy społeczne, m.in. poprzez składanie wniosków do Trybunału Konstytucyjnego, pytań prawnych, udział w postępowaniach sądowo-administracyjnych. Dr Janusz Kochanowski został rzecznikiem 30 stycznia tego roku. W 2005 roku urząd RPO sprawował prof. Andrzej Zoll. (PAP) gdy/ lop/ RPO deklaruje pomoc prawną dla Polaków uwolnionych we Włoszech - 20 lipca 2006 r.

RPO deklaruje pomoc prawną dla Polaków uwolnionych we Włoszech 2006-07-20 12:23 20.7.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski w wydanym w środę oświadczeniu zadeklarował gotowość udzielenia przez jego Biuro pomocy prawnej uwolnionym w tym tygodniu Polakom, których zmuszano we Włoszech do niewolniczej pracy na plantacjach. RPO skrytykował działania polskich władz w zakresie ochrony praw Polaków pracujących za granicą. "Niewątpliwy sukces uwolnienia polskich +zakładników+ z miejsc nielegalnego ich zatrudnienia, nie może przesłaniać słabości i nieadekwatności całościowych działań władz polskich dla ochrony praw obywateli wyjeżdżających zagranicę" - ocenił Rzecznik. Wskazał, że jeszcze w marcu zwrócił się do Ministra Spraw Zagranicznych o zwiększenie nakładów na pomoc konsularną i prawną w państwach, w których najczęściej dochodzi do incydentów w sprawach pracowniczych i do których wyemigrowało w poszukiwaniu pracy najwięcej Polaków. "Wobec braku, jak dotychczas, odpowiedzi, zamierzam uczynić to ponownie" - zapowiedział. "Jestem coraz mocniej przekonany, iż koniecznym jest ustanowienie specjalnych +oficerów łącznikowych+ Rzeczypospolitej przy ministerstwach ds. zatrudnienia w państwach starej Unii, w którym zatrudniani są licznie Polacy, celem przeciwdziałania na miejscu patologicznym zjawiskom wyzysku naszych obywateli" - ocenił RPO. Podkreślił, że w chwili obecnej najważniejsze jest udzielenie pomocy uwolnionym pracownikom, zarówno we Włoszech jak i po ich powrocie do kraju. "Biuro Rzecznika z uwagą będzie śledzić przebieg prowadzonego śledztwa w tej sprawie" - zapewnił Rzecznik. Zapowiedział, że zwróci się do Komendanta Głównego Policji o informacje o podejmowanych i projektowanych działaniach polskich organów ścigania oraz o przedstawienie rzeczywistych rezultatów tych czynności. O uwolnieniu w regionie Apulia 113 Polaków poinformowano we wtorek. Podczas wspólnej operacji polskich policjantów i włoskich karabinierów, zatrzymano co najmniej 25 osób zamieszanych w handel ludźmi, są wśród nich m.in. Polacy, Ukraińcy i Włosi. W sumie ofiarami tego procederu mogło paść - według szacunków policji - ponad 1000 Polaków. Cztery osoby popełniły samobójstwo; według policji mogło też dochodzić do zabójstw i śmierci z wycieńczenia. (PAP) ktl/ malk/ RPO i RPD krytycznie o propozycji zmian w systemie oceniania maturzystów - 18 lipca 2006 r. RPO i RPD krytycznie o propozycji zmian w systemie oceniania maturzystów 2006-07-18 16:17

18.7.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Janusz Kochanowski i Rzecznik Praw Dziecka (RPD) Ewa Sowińska zwrócili się do wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha o wycofanie się z zapowiedzi zmian w systemie oceniania maturzystów. Do apelu przyłączył się Społeczny Rzecznik Praw Ucznia Maciej Osuch. Zgodnie z propozycją wicepremiera, każdy maturzysta, który zda co najmniej cztery z pięciu egzaminów maturalnych (dwóch ustnych i jednego pisemnego), z łącznym wynikiem egzaminu co najmniej 30 proc., otrzyma świadectwo dojrzałości. "Pragniemy wyrazić nasz sprzeciw wobec Pańskiej idei, nawet jeśli - zdaniem Pana - nosi ona znamiona wyjścia na przeciw trudnej sytuacji ponad 20 proc. tegorocznych maturzystów, którzy na egzaminie uzyskali przynajmniej z jednego przedmiotu mniej niż 30 proc. punktów, wymaganych do zaliczenia" - czytamy w liście rzeczników do ministra edukacji, udostępnionym PAP we wtorek. (PAP) dsr/ pad/ W Senacie m.in. informacja RPO oraz ordynacja podatkowa - 18 lipca 2006 r. W Senacie m.in. informacja RPO oraz ordynacja podatkowa 2006-07-18 15:56 18.7.Warszawa (PAP) - W trakcie rozpoczynającego się w środę trzydniowego posiedzenia Senat wysłucha informacji Rzecznika Praw Obywatelskich o działalności w 2005 roku. Senatorowie zajmą się także m.in. nowelizacją ordynacji podatkowej oraz nowelą ustawy o świadku koronnym. Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski przekazał informację marszałkom Sejmu i Senatu 7 czerwca. Zwrócił w niej uwagę m.in. na nadmiar i wadliwość przepisów prawa, przewlekłość procesów sądowych, nieprzestrzeganie prawa pracy, przeludnienie więzień oraz rozpad systemu ochrony zdrowia. Kochanowski został rzecznikiem 30 stycznia tego roku. W 2005 roku urząd RPO sprawował prof. Andrzej Zoll. Przyjęta przez Sejm w połowie lipca nowelizacja ordynacji podatkowej zakłada stopniowe wdrożenie elektronicznych deklaracji podatkowych. Nowela ma wejść w życie 16 sierpnia 2006 r. Deklaracje elektroniczne mają być wdrożone stopniowo. W pierwszym etapie składać je będą tylko najwięksi podatnicy, których roczne przychody netto przekraczają równowartość 5 mln euro. Ministerstwo Finansów planuje, że do końca 2007 r. możliwość składania podatkowych e-deklaracji będą mieli już wszyscy podatnicy. Nowelizacja ustawy o świadku koronnym zobowiązuje kandydata na świadka koronnego do ujawnienia swojego majątku, zawiera możliwość ustanowienia świadkiem osoby, która zakładała grupę przestępczą, a także rozszerzenie katalogu przestępstw, w których może być wykorzystywana ta instytucja. Regulacja wydłuża też tzw. okres próby, podczas którego świadek koronny nie może wrócić na drogę przestępstwa - z roku do pięciu lat.

W trakcie trzydniowego posiedzenia senatorowie zajmą się również nowelami Kodeksu Cywilnego i ustawy o transporcie kolejowym oraz ustawą o dokumentach paszportowych. (PAP) ajg/ mhe/ lop/ RPO zaniepokojony sytuacją polskich żołnierzy w Libanie - 17 lipca 2006 r. RPO zaniepokojony sytuacją polskich żołnierzy w Libanie 2006-07-17 18:08 17.6.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski wyraził w liście przesłanym do szefa MON Radosława Sikorskiego zaniepokojenie sytuacją polskich żołnierzy służących w Libanie w ramach Sił Tymczasowych Organizacji Narodów Zjednoczonych w Libanie UNIFIL. W liście, który PAP otrzymała w poniedziałek, RPO poprosił szefa MON, by ten zwrócił uwagę dowódców wszystkich szczebli naszego kontyngentu, "na konieczność uwzględniania problematyki bezpieczeństwa własnego i podwładnych w procesie wykonywania powierzonych im zadań". Rzecznik poprosił ministra także o umożliwienie żołnierzom nieodpłatnego i swobodnego kontaktu z rodzinami w kraju. Żołnierzom przysługuje obecnie tygodniowy, bezpłatny limit 15 minut na rozmowy z bliskimi. Jak zapewnił PAP w poniedziałek rzecznik MON Piotr Paszkowski, polscy żołnierze służący w Libanie są bezpieczni. "Nic złego się im nie stało, nikt nie odniósł żadnych kontuzji ani obrażeń" - podkreślił. W ramach Tymczasowych Organizacji Narodów Zjednoczonych w Libanie UNIFIL (United Nations Interim Force in Lebanon) służy ok. 230 polskich żołnierzy. Ich głównym zadaniem jest zapewnienie logistyki pozostałym pododdziałom ONZ, w tym transport, dostarczanie wody i paliwa, magazynowanie i rozdział zaopatrzenia oraz remont sprzętu. Konflikt na granicy izraelsko-libańskiej rozpoczął się od uprowadzenia w środę rano dwóch żołnierzy izraelskich przez bojowników szyickiego Hezbollahu. Szef rządu w Jerozolimie Ehud Olmert nazwał to "aktem wojny" ze strony Libanu, a izraelskie wojsko niemal natychmiast rozpoczęło natarcie na cele w południowym Libanie. Od czwartku wzajemne ataki nasilają się. (PAP) ktl/ tot/ RPO: podwójne opodatkowanie problemem Polaków pracujących za granicą - 11 lipca 2006 r.

RPO: podwójne opodatkowanie problemem Polaków pracujących za granicą 2006-07-11 14:55 11.7.Warszawa (PAP) - Podwójne opodatkowanie i problemy z uzyskaniem pomocy prawnej to główne problemy Polaków pracujących za granicą - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. We wtorek rzecznik zapowiedział, że będzie starał się o utworzenie funduszu na finansowanie pomocy prawnej dla polskich pracowników za granicą. Jak zaznaczył rzecznik na konferencji prasowej po powrocie z kilkudniowej wizyty w Wielkiej Brytanii, "palącym problemem Polaków pracujących za granicą jest podwójne opodatkowanie". Wśród innych problemów RPO wymienia m.in. niezgodne z prawem działania agencji zatrudnienia, zarówno polskich, jak i zagranicznych, oraz warunki życia i pracy, oferowane przez zagranicznych pracodawców (zakwaterowanie, płace). Rzecznik przypomniał, że w kwietniu zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie regulacji prawnej dotyczącej podwójnego opodatkowania polskich pracowników zatrudnionych w niektórych państwach UE w kontekście zgodności z normami konstytucyjnymi. W ocenie rzecznika, Polacy pracujący za granicą mają zbyt małą wiedzę prawną i problemy z uzyskaniem wystarczających informacji. "Czasami przez jej brak Polacy ponoszą wielkie straty" - dodał. Kochanowski zapowiedział, że będzie starał się o utworzenie funduszu, z którego opłacane byłyby wydawane przez konsulaty bony uprawniające do skorzystania z pomocy prawnej w wyznaczonych kancelariach prawnych. "Takie bony pokrywałyby np. 80 proc. kosztów pomocy prawnej" - wyjaśnił. Rzecznik powiedział, że podjął już działania zmierzające do utworzenia instytucji polskich oficerów łączników, zajmujących się ochroną obywateli polskich, podejmujących pracę za granicą. "Chcę, aby takie biura były przy ministerstwach pracy każdego kraju, w którym jest więcej niż 50 tys. pracujących Polaków" - dodał. Jak powiedział rzecznik, zostanie stworzona strona internetowa, która będzie zawierała wszystkie niezbędne informacje dla Polaków pracujących za granicą. RPO przebywał z kilkudniową wizytą w Wielkiej Brytanii, podczas której o problemach polskich pracowników rozmawiał m.in. z polskimi dyplomatami pracującymi w Wielkiej Brytanii, przedstawicielami organizacji pozarządowych, zajmujących się poradnictwem prawnym i zawodowym, przedstawicielami angielskich związków zawodowych i prasy polonijnej. Z danych resortów spraw zagranicznych oraz pracy i polityki społecznej wynika, że w 2005 r. 700 tys. Polaków legalnie podjęło zatrudnienie w krajach UE. Nie jest możliwe ustalenie liczby osób podejmujących pracę nielegalnie. Natomiast raport brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych wskazuje, że aż 61 proc. pracowników zatrudnionych w Wielkiej Brytanii z nowych państw członkowskich pochodzi z Polski.(PAP) bpi/ bno/ Rzecznik Praw Obywatelskich o pobycie w Wielkiej Brytanii 9 lipca 2006 r.

Rzecznik Praw Obywatelskich o pobycie w Wielkiej Brytanii 2006-07-09 22:16 9.7.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski powiedział PAP w niedzielę, po powrocie z Wielkiej Brytanii, że będzie się starał o stworzenie funduszu, z którego Polacy pracujący za granicą mogliby otrzymywać bony na opłacanie niezbędnej pomocy prawnej. "W Wielkiej Brytanii rozmawiałem z wieloma organizacjami brytyjskimi i polskimi. Teraz będę starał się rozwijać te zadania, które zostały zakreślone w zakresie pomocy prawnej Polakom" - powiedział Kochanowski. Wyjaśnił, że Polacy, pracujący za granicą mają zbyt małą wiedzę prawną i problemy z uzyskaniem wystarczających informacji. Czasami przez jej brak Polscy ponoszą wielkie straty - dodał. RPO przebywał z kilkudniową wizytą w Wielkiej Brytanii Podczas, której o problemach polskich pracowników rozmawiał m.in. z polskimi dyplomatami pracującymi w Wielkiej Brytanii, przedstawicielami organizacji pozarządowych, zajmujących się poradnictwem prawnym i zawodowym, przedstawicielami angielskich związków zawodowych oraz prasy polonijnej. Wśród problemów, jakie najczęściej spotykają Polacy pracujący za granicą RPO wymienia m.in. niezgodne z prawem działania agencji zatrudnienia, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Nieprawidłowości dotyczą też warunków życia i pracy, oferowanych przez zagranicznych pracodawców, m.in. zakwaterowania i płac. Jak powiedział Kochanowski, podczas spotkań dyskutowano o sposobach większego zaangażowania władz w pomoc dla polskich obywateli pracujących w Wielkiej Brytanii. "Ustaliliśmy, że stworzymy stronę internetową, która będzie zawierała wszystkie niezbędne informacje". Zapowiedział, że nawiązana zostanie współpraca z brytyjskim biurem pośrednictwa pracy. "Ta współpraca może być bardzo pożyteczna, ponieważ biuro będzie organizowało w Polsce targi pracy. Teraz moim celem jest poruszenie tych problemów na forum Senatu. Będę zmierzał do tego, aby utworzono stanowiska oficerów łączników, którzy zajmowaliby się ochroną obywateli polskich podejmujących pracę za granicą. Chcę, aby takie biura były przy ministerstwach pracy każdego kraju, w którym jest więcej niż 50 tys. pracujących Polaków" - dodał. Z danych resortów spraw zagranicznych oraz pracy i polityki społecznej wynika, że w 2005 r. 700 tys. Polaków legalnie podjęło zatrudnienie w krajach Unii Europejskiej. Nie jest możliwe ustalenie liczba osób podejmujących pracę nielegalnie. Natomiast raport brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych wskazuje, że aż 61 proc. pracowników zatrudnionych w Wielkiej Brytanii z nowych państw członkowskich pochodzi z Polski. Wyjazd do Wielkiej Brytanii to kolejna z cyklu inicjatyw, jakie biuro RPO od kilku miesięcy podejmuje na rzecz Polaków pracujących za granicą.(pap) kaw/ ala/ RPO: trzeba poprawić sytuację pacjentów, którzy ulegli błędom lekarskim - 7 lipca 2006 r.

RPO: trzeba poprawić sytuację pacjentów, którzy ulegli błędom lekarskim 2006-07-07 15:55 7.7.Warszawa (PAP) - Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) dr Janusza Kochanowskiego należy poprawić sytuację pacjentów, którzy ulegają błędom lekarskim. W ocenie RPO, obowiązujący w Polsce system umożliwia ukrywanie tych błędów i nieprawidłowości oraz nie zapewnia odpowiedniej pomocy już poszkodowanym. Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że z uwagą zapozna się z oświadczeniem rzecznika. Dr Kochanowski w liście do ministra zdrowia Zbigniewa Religi przekazanym PAP napisał, że pacjenci mają prawo oczekiwać, że usługi medyczne, z których korzystają są dla nich bezpieczne. "(Pacjenci) mają prawo liczyć, że nie zostanie im wyrządzona szkoda, a ewentualne błędy nie będą powodowały negatywnych skutków" - podkreślił RPO. Rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński powiedział PAP, że resort obecnie zapoznaje się z dokumentacją Rady Europy (RE) dotyczącą błędów lekarskich. RE proponuje, aby w Polsce wprowadzić system, w którym każdy świadek nieprawidłowości w służbie zdrowia, np. właśnie błędów lekarskich, może je anonimowo zgłaszać w specjalnym rejestrze. Chodzi o przypadki takie jak podanie pacjentowi niewłaściwego leku, bo jego opakowanie jest bardzo podobne do właściwego medykamentu, albo użycie w czasie operacji niewłaściwego narzędzia, ponieważ było źle oznakowane. RE chce, by rejestr miał formę elektroniczną, tak, by mieli do niego dostęp użytkownicy internetu. Zarządzać nim mogłaby istniejąca już instytucja, np. krakowskie Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Według RPO, bezpieczeństwo pacjentów wymaga, aby błędy medyczne i działania niepożądane przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych były rejestrowane, a odpowiedni system postępowania w takich przypadkach zobowiązywał do analizy tych problemów i źródeł ich powstawania oraz wdrożenia odpowiednich procedur naprawczych i korygujących. "Ukaranie winnych nie zawsze bowiem usuwa istniejące nieprawidłowości i zaniedbania. Ponadto, obowiązujący system opieki zdrowotnej stwarza możliwości ukrywania błędów i nieprawidłowości oraz zabezpieczenia się przed roszczeniami pacjentów. Nie zapewnia ponadto bezpieczeństwa pracownikom medycznym ujawniającym błędy i zaniedbania" - napisał w liście dr Kochanowski. Jego zdaniem, zmiany wymaga również sposób postępowania wobec osób, które poniosły szkodę przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych. "Chodzi o to, aby system odpowiedzialności za szkody medyczne chronił należycie poszkodowanych, był efektywny i przewidywalny, a postępowanie w tej sprawie nie uwłaczało godności pacjenta oraz zapewniało godziwą i niezwłoczną rekompensatę, pozwalającą na kontynuację leczenia i rehabilitacji bezpośrednio po wystąpieniu szkody" - napisał rzecznik. Zdaniem RPO, system wymaga także dodatkowych rozwiązań na rzecz pacjentów poszkodowanych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych. W ocenie rzecznika, nie do przyjęcia jest sytuacja, w której pokrzywdzonego pacjenta pozostawia się samemu sobie bez zapewnienia koniecznych świadczeń zdrowotnych oraz zaopatrzenia medycznego. "Zdarzają się również przypadki odmowy dalszego udzielania świadczeń zdrowotnych, w szczególności gdy poszkodowany dochodzi roszczeń z tytułu doznanej szkody na zdrowiu" - podkreślił RPO. Według prezesa Stowarzyszenia Primum Non Nocere (które pomaga ofiarom lekarskich pomyłek) Adama Sandauera, rocznie co najmniej 20-30 tys. pacjentów pada ofiarą błędu lekarskiego. "Jednak izby lekarskie wydają zaledwie 200-300 wyroków rocznie" - podkreślił Sandauer. Jego zdaniem, polscy lekarze nie umieją przyznać się do błędu. (PAP)

eaw/ tot/ Kochanowski proponuje utworzenie łączników ds. pracowniczych - 6 lipca 2006 r. Kochanowski proponuje utworzenie łączników ds. pracowniczych 2006-07-06 21:15 6.7.Warszawa (PAP) - Utworzenie instytucji łącznika, którego zadaniem będzie pomoc w sprawach pracowniczych Polakom pracującym na Wyspach Brytyjskich zaproponował przebywający w Wielkiej Brytanii Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski - poinformowało w czwartek Biuro RPO. Podczas spotkania z Anne Abraham, Parlamentarnym Ombudsmanem i Ombudsmanem ds. Zdrowia, Kochanowski zaproponował, żeby łącznicy działali przy odpowiednikach ministerstwa pracy w Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, byli niezależni od służb konsularnych, ale współpracowali z nimi w razie potrzeby. Anne Abraham zadeklarowała gotowość do współpracy przy tych projektach - wynika z przekazanego PAP komunikatu. Wśród problemów, jakie najczęściej spotykają Polacy pracujący za granicą wymienia się niezgodne z prawem działania agencji zatrudnienia, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Nieprawidłowości dotyczą też warunków życia i pracy oferowanych przez zagranicznych pracodawców. Chodzi m.in. o zakwaterowanie i płace. Są również problemy związane z rozwiązywaniem stosunków pracy i zaspokajaniem roszczeń pracowników. Z danych resortów spraw zagranicznych oraz pracy i polityki społecznej wynika, że w 2005 r. 700 tys. Polaków legalnie podjęło zatrudnienie w krajach Unii Europejskiej. Nie jest możliwa do ustalenia liczba osób podejmujących pracę nielegalnie. Natomiast raport brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych wskazuje, że aż 61 proc. pracowników zatrudnionych w Wielkiej Brytanii z nowych państw członkowskich pochodzi z Polski. (PAP) js/ pz/ ls/ RPO będzie rozmawiał w Wielkiej Brytanii o problemach polskich pracowników - 5 lipca 2006 r.

RPO będzie rozmawiał w Wielkiej Brytanii o problemach polskich pracowników 2006-07-05 15:25 5.7.Warszawa (PAP) - Zapoznanie się z problemami Polaków, pracujących w Wielkiej Brytanii będzie głównym celem rozpoczynającej się w środę kilkudniowej wizyty Rzecznika Praw Obywatelskich w tym kraju. Wyjazd RPO poprzedziło spotkanie z minister spraw zagranicznych Anną Fotygą. "Tematem spotkania były problemy przed którymi stoi polska polityka zagraniczna, a przede wszystkim fala emigracji zarobkowej Polaków. Omawiana była m.in. rola polskiej służby konsularnej. Chodzi głównie o zwiększenie zatrudnienia w tych placówkach, tak by ich możliwości przystawały do potrzeb" - powiedział PAP rzecznik prasowy MSZ Andrzej Sadoś. Dodał, że podczas spotkania minister Fotyga wyraziła pogląd, iż jednym z głównych celów polskiej polityki zagranicznej powinno stać się teraz pozyskiwanie emigrantów. "Chodzi o zachęcanie ich do powrotu do kraju, by po zdobyciu doświadczeń zawodowych za granicą zasilali nasz rynek pracy" - podkreślił Sadoś. Podczas spotkania z RPO minister spraw zagranicznych poruszyła też kwestię ochrony i promocji wizerunku Polski za granicą. "W tym kontekście minister Fotyga poinformowała Rzecznika o planach restrukturyzacji pionu tzw. dyplomacji publicznej (polityka informacyjna, promocja PR), na którego czele stanie pełnomocnik ministra d.s. ochrony i promocji wizerunku Polski w świecie" - powiedział rzecznik MSZ. Dodał, że obecnie finalizowana jest decyzja kto zajmie stanowisko pełnomocnika. Główne problemy jakie RPO zamierza poruszyć podczas wizyty w Wielkiej Brytanii to: podwójne opodatkowanie oraz łamanie praw pracowniczych. O problemach tych Rzecznik będzie rozmawiał podczas spotkań z samymi zainteresowanymi, a także m.in. z polskimi dyplomatami pracującymi w Wielkiej Brytanii, przedstawicielami organizacji pozarządowych zajmujących się poradnictwem prawnym i zawodowym, przedstawicielami angielskich związków zawodowych oraz prasy polonijnej. Wśród problemów, jakie najczęściej spotykają Polacy pracujący za granicą RPO wymienia m.in. niezgodne z prawem działania agencji zatrudnienia, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Nieprawidłowości dotyczą też warunków życia i pracy oferowanych przez zagranicznych pracodawców. Chodzi m.in. o zakwaterowanie i płace. Są również problemy związane z rozwiązywaniem stosunków pracy i zaspokajaniem roszczeń pracowników. Z danych resortów spraw zagranicznych oraz pracy i polityki społecznej wynika, że w 2005 r. 700 tys. Polaków legalnie podjęło zatrudnienie w krajach Unii Europejskiej. Nie jest możliwa do ustalenia liczba osób podejmujących pracę nielegalnie. Natomiast raport brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych wskazuje, że aż 61 proc. pracowników zatrudnionych w Wielkiej Brytanii z nowych państw członkowskich pochodzi z Polski. Wyjazd do Wielkiej Brytanii to kolejna z cyklu inicjatyw, jakie biuro RPO od kilku miesięcy podejmuje na rzecz Polaków pracujących za granicą. Pod koniec kwietnia Rzecznik spotykał się w tej sprawie z poprzednim ministrem spraw zagranicznych Stefanem Mellerem. RPO zaproponował wówczas m.in. powołanie polskich łączników działających przy odpowiednikach ministerstw pracy w państwach, w których pracują Polacy. Mieliby oni na miejscu zajmować się sprawami pracowniczymi Polaków. O problemach Polaków podejmujących pracę w Unii Europejskiej Rzecznik poinformował ponadto Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Nikiforosa Diamandourosa, a także innych wysokich urzędników unijnych, w tym wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jacka Saryusza-Wolskiego. Problem naruszania praw pracowniczych obywateli Polski i innych państw ma też być tematem organizowanej przez RPO na przełomie 2006/2007 r. międzynarodowej konferencji z udziałem m.in. rzeczników praw obywatelskich UE, Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, przedstawicieli

świata nauki, parlamentarzystów, organów administracji rządowej i samorządowej, związków zawodowych, organizacji obywatelskich, organizacji pracodawców i urzędów pracy. (PAP) js/ pz/ RPO za wydłużeniem do 10 lat okresu dochodzenia od ZUS zwrotu nienależnie płaconych składek 4 lipca 2006 r. RPO za wydłużeniem do 10 lat okresu dochodzenia od ZUS zwrotu nienależnie płaconych składek 2006-07-04 18:22 4.7.Warszawa (PAP) - O podjęcie działań mających na celu wydłużenie z 5 do 10 lat okresu umożliwiającego skuteczne dochodzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zwrotu nienależnie płaconych składek - apeluje Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty. Kopię pisma w tej sprawie PAP otrzymała we wtorek. Zdaniem Rzecznika, w obecnym stanie prawnym obowiązują zróżnicowane okresy przedawnienia w prawie ubezpieczeń społecznych. Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, natomiast zwrotu nadpłaconych składek nie można dochodzić, jeśli od daty ich opłacenia upłynęło 5 lat. "W mojej ocenie obowiązujące do dnia 31 grudnia 2002 r. regulacje prawne zapewniały Zakładowi (Ubezpieczeń Społecznych - PAP) dostateczne instrumenty prawne, umożliwiające należyte oddziaływanie na prawidłową realizację obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne" - uważa Kochanowski. "Natomiast wprowadzone po 1 stycznia 2003 r. zróżnicowanie terminów przedawnienia w prawie ubezpieczeń społecznych prowadzi do nieuzasadnionego uprzywilejowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który i tak - w świetle przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - posiada silniejszą pozycję od płatnika składek" - argumentuje Rzecznik. Powyższe regulacje - w jego opinii - naruszają art. 64 ust 2. Konstytucji, głoszący równą dla wszystkich ochronę prawa własności, dziedziczenia oraz innych praw majątkowych. (PAP) gdy/ bno/ Wniosek do RPO o zbadanie zatrzymania uczniów w czerwcu 4 lipca 2006 r.

Wniosek do RPO o zbadanie zatrzymania uczniów w czerwcu 2006-07-04 16:54 4.7.Warszawa (PAP) - Wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) w sprawie zatrzymania w czerwcu członków i sympatyków Inicjatywy Uczniowskiej, którzy protestowali wówczas przed Ministerstwem Edukacji Narodowej (MEN), złożyli we wtorek związkowcy z "Sierpnia'80". Uważają oni, że policja przekroczyła uprawnienia i naruszyła przepisy procedury karnej w stosunku do osób nieletnich. Jak napisali we wniosku do RPO, nie istniały przesłanki do czasowego pozbawienia wolności któregokolwiek z uczestników demonstracji. Uważają także, że policja naruszyła jeden z artykułów ustawy o postępowaniu w sprawie nieletnich, zgodnie z którym osoba poniżej 18 roku życia może zostać przesłuchana jedynie w obecności rodziców bądź innych uprawionych osób (opiekuna, obrońcy, nauczyciela, przedstawiciela powiatowego centrum pomocy rodzinie lub przedstawiciela organizacji społecznej). Zdaniem związkowców, tak nie było. "Ponadto, jak należy sądzić, organy Policji nie zawiadomiły Sądu Rodzinnego o zatrzymaniu osób nieletnich" - czytamy we wniosku. Rzecznik Komendanta Stołecznej Policji Mariusz Sokołowski powiedział we wtorek PAP, że policjanci podstępowali zgodnie z obowiązującymi procedurami. 13 czerwca grupa kilkudziesięciu młodych ludzi - członków i sympatyków Inicjatywy Uczniowskiej, anarchizującej grupy gimnazjalistów i licealistów - domagała się spotkania z wicepremierem, ministrem edukacji Romanem Giertychem. Ochrona odmówiła wpuszczenia ich na dziedziniec MEN. Kilku demonstrantom udało się jednak dostać do środka, tam m.in. spalili kukłę symbolizującą Giertycha, a na bramie ministerstwa wywiesili czarną flagę i transparenty; inni pozostali na zewnątrz. Po nielegalnej demonstracji policja zatrzymała 18 osób, większość z nich to osoby nieletnie. Jak powiedział PAP Krzysztof Łabądź z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień'80", związek zainteresował się sprawą zatrzymania młodych ludzi, gdyż działający w jego ramach Komitet Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników, zajmuje się ochroną "wszystkich grup społecznych szykanowanych przez państwo". "A w tym przypadku doszło do złamania praw obywatelskich protestujących" - podkreślił. Dodał, że związek zaproponował zatrzymanym pomoc prawną, której jednym z przejawów jest wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich. Stanisław Wileński z Biura RPO powiedział PAP, że sprawa zgłoszona przez "Sierpień'80" została przyjęta do rozpatrzenia. (PAP) dsr/ mskr/ RPO: sprawę wicepremier Gilowskiej rozstrzygnięto niewłaściwie - 3 lipca 2006 r.

RPO: sprawę wicepremier Gilowskiej rozstrzygnięto niewłaściwie 2006-07-03 12:55 3.7.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski uważa, że sprawa prof. Zyty Gilowskiej została rozstrzygnięta niewłaściwie. Rzecznik powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że zajmie się sprawą Gilowskiej, jeżeli zażalenie zapowiadane przez b. wicepremier na decyzję Sądu Lustracyjnego zostanie oddalone. "Istnieją dwie podstawowe zasady w prawie: prawo do informacji i prawo do obrony - obydwie zostały złamane w sprawie wicepremier Gilowskiej" - powiedział Kochanowski. Podkreślił, że jako Rzecznik będzie "przeciwko temu występował". 23 czerwca Rzecznik Interesu Publicznego złożył wniosek o lustrację wicepremier i minister finansów Zyty Gilowskiej. Gilowska oddała się w związku z tym do dyspozycji premiera; tego samego dnia Kazimierz Marcinkiewicz ją zdymisjonował. W zeszły czwartek Sąd Lustracyjny odmówił wszczęcia postępowania lustracyjnego wobec Gilowskiej, uzasadniając, że przestała ona pełnić funkcję publiczną. Jednocześnie przewodniczący składu sędzia Zbigniew Puszkarski zasugerował Gilowskiej złożenie wniosku o autolustrację. Gilowska komentując decyzję sądu, zapowiedziała w rozmowie z PAP, że wykorzysta wszystkie dostępne jej "instrumenty prawne, zaczynając od złożenia zażalenia, a na wniosku o autolustrację skończywszy".(pap) sdd/ bpi/ gdy/ bno/ RPO ma zastrzeżenia do trybu przyznawania niektórych emerytur - 30 czerwca 2006 r. RPO ma zastrzeżenia do trybu przyznawania niektórych emerytur 2006-06-30 17:07 30.6.Warszawa(PAP) - Jeżeli osoby, które pobierały wcześniejszą emeryturę chcą otrzymać emeryturę z tytułu osiągnięcia wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn) muszą złożyć w tej sprawie wniosek; natomiast pozostali - nie muszą - zwraca uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski. RPO wystosował pismo do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty z prośbą o stanowisko w tej sprawie. Kopię pisma otrzymała w piątek PAP. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich takie zróżnicowanie emerytów (na tych, którzy muszą złożyć wniosek o emeryturę i tych, którzy otrzymują emeryturę z urzędu) "może budzić wątpliwości z punktu widzenia zasad równości i sprawiedliwości społecznej". Rzecznik przypomniał, że emerytura dla osób pobierających rentę inwalidzką przyznawana jest z urzędu, można ją pobierać bez względu na wysokość osiąganego dochodu z pracy zarobkowej, nie ma też znaczenia zatrudnienie u dotychczasowego pracodawcy.

RPO zwrócił także uwagę, że zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z FUS w przypadku, gdy osoba pobierająca wcześniejszą emeryturę przez co najmniej 30 miesięcy podlega ubezpieczeniu społecznemu (emerytalnemu i rentowemu) część socjalną jej nowej emerytury oblicza się od kwoty bazowej, obowiązującej w dniu nabycia uprawnień do nowego świadczenia. Tymczasem - jak pisze RPO - organy rentowe uzależniają podjęcie wypłaty nowo przyznanej emerytury od rozwiązania stosunku pracy. "W takiej sytuacji osobom, które nie zrealizowały obowiązku rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą wypłacana jest wyłącznie wcześniej przyznana emerytura, często w wysokości niższej niż nowe świadczenie" - napisał RPO. W ocenie RPO nie wynika to z ustawy, lecz z interpretacji przepisów przez organy rentowe. Tymczasem "wszelkie ograniczenia prawa do wypłaty emerytury mogą być ustanawiane tylko w ustawie i to w taki sposób, by można było wyznaczyć zarys tego ograniczenia" - napisał Rzecznik (PAP) dom/ pz/ RPO do ministra zdrowia w sprawie szczepionki dla chorych na mukowiscydozę 30 czerwca 2006 r. RPO do ministra zdrowia w sprawie szczepionki dla chorych na mukowiscydozę 2006-06-30 15:51 30.6.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, zwrócił się z apelem do ministra zdrowia Zbigniewa Religi, o zajęcie stanowiska w sprawie możliwości refundacji - w ramach ubezpieczenia zdrowotnego - szczepionki na tę chorobę, osobom spełniającym kryteria do jej stosowania. Rzecznik przypomniał, że obecnie w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, refundacją objęte są tylko podstawowe leki stosowane w leczeniu tej choroby. Mukowiscydoza to jedna z najczęściej występujących chorób genetycznych, powodująca przewlekłe infekcje dróg oddechowych. Występuje raz na 2500 urodzeń. W Polsce choruje na nią co najmniej 1500 osób, głównie dzieci. Rzecznik zaznaczył w przekazanym w piątek PAP komunikacie, że główny ciężar finansowania opieki nad chorym dzieckiem spoczywa na rodzicach. "Dotyczy to w szczególności, leczenia pozwalającego na uniknięcie infekcji, leczenia poprawiającego komfort oddychania oraz działań zapobiegających nadmiernemu osłabieniu dziecka" - uważa Kochanowski. Choroba prowadzi do zalegania gęstego śluzu m.in. w obrębie układu oddechowego. Wpływa także negatywnie na układ pokarmowy - chory źle trawi i wchłania pokarmy, zwłaszcza tłuszcze. Przez całe życie musi przyjmować dużo leków, w tym antybiotyki i enzymy umożliwiające trawienie. Jest to jednak tylko leczenie podtrzymujące, na razie choroba jest nieuleczalna.(pap) gdy/ pz/

RPO chce informacji o przepełnienia w więzieniach - 29 czerwca 2006 r. RPO chce informacji o przepełnienia w więzieniach 2006-06-29 18:21 29.6.Warszawa (PAP) - Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski poprosił ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro o określenie środków zaradczych i terminów, w których problem przepełnienia w polskich więzieniach zostanie wyeliminowany. Jak poinformował w piśmie do Ziobry przesłanym PAP, we wrześniu w Biurze RPO odbędzie się międzynarodowa konferencja, której tematem będzie sytuacja związana z przeludnieniem polskich jednostek penitencjarnych. Wezmą w niej udział m.in. przedstawiciele takich organów ONZ jak Biuro Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka oraz Komitet ds. Zapobiegania Torturom i Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu lub Karaniu w Strasburgu. RPO podkreślił, że Komitet ds. Zapobiegania Torturom, którego przedstawiciele wizytowali w latach 1996, 2000 i 2004 polskie zakłady karne i areszty, zaleca aby powierzchnia mieszkalna przypadająca na jednego więźnia wynosiła co najmniej 4 m kw, gdyż istniejący standard - 3 m kw. - nie zapewnia więźniom zadowalającej powierzchni do życia. Kochanowski zwrócił też uwagę, że minimalna powierzchnia mieszkalna, na której przebywają więźniowie w polskich zakładach karnych i aresztach należy do najniższych w porównaniu do unormowań obowiązujących w systemach penitencjarnych innych państw europejskich. Na niedobór miejsca w polskich więzieniach i aresztach w swoich corocznych raportach zwraca również uwagę Departament Stanu USA. W innym piśmie przekazanym z kolei szefowi sejmowej Komisji Polityki Społecznej RPO odniósł się do sytuacji byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Rzecznik zwrócił się do Rajmunda Morica o rozważenie możliwości podjęcia inicjatywy ustawodawczej przywracającej zasadę "jednakowego traktowania inwalidów wojennych oraz byłych więźniów obozów koncentracyjnych" Chodzi o nowelizację m.in. ustaw o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz o kombatantach z 2002 roku. Zdaniem RPO, spowodowała ona "ogromne rozgoryczenie i poczucie krzywdy w środowisku byłych więźniów obozów koncentracyjnych, w szczególności z powodu odebrania znacznej części spośród inwalidów poobozowych statusu inwalidy wojennego". O interwencję w tej sprawie zwrócił się do Rzecznika Polski Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych.(PAP) mhe/ann/ tot/