Hiszpńskie Dziewczyny Żegnjcie nm dziś hiszpńskie dziewczyny, Żegnjcie nm dziś mrzeni ze snów. Ku brzegom ngielskim już ruszć nm por, Lecz kiedyś n pewno wrócimy tu znów. e e h7 e e D D e e e e h7 e I smk wszych ust hiszpńskie dziewczyny, e e D W noc ciemną i złą nm będzie się śnił. e e D Leniwie popłyną znów rejsu godziny, D e e Wspomnienie ust wszych przysporzy nm sił. h7 e RE x2 Niedługo ujrzymy znów w dli p Dedmn, I głowę brnią sterczącą wśród wzgórz. I sttki stojące n redzie przed Plymouth, Klrowć kotwicę njwyższy czs już. I smk wszych ust hiszpńskie dziewczyny... A potem znów żgle n msztch rozkwitną. Kurs szyper wyznczy do Portlnd i Wright. I znów str łjb potoczy się ciężko, Przez fle w kierunku n Bechie irlie Lnd. I smk wszych ust hiszpńskie dziewczyny... Zbłysną nm bielą skł zęby pod Dover, I znów noc w kubryku wśród legend i bjd. Powoli i znojnie tk płynie nm życie, N wodch i w portch South orelnd Light. I smk wszych ust hiszpńskie dziewczyny...
Kobiety jk te kwity Piotr Bukrtyk Sobot rno spć nie możesz Wstniesz, kpcie włożysz Potem się golisz tylko dl niej I do łóżk śnidnie Przynosisz jej z pornnym słonkiem Po to by młżonkę Nmówić n co nieco młe "No chyb zwriowłeś! RE: Kobiety jk te kwity, kto żonty ten wie Powąchć tk, dotykć nie Minęł por godow, Terz tylko boli głow. Kobiety jk te kwity, nie podniecj się Powąchć tk, dotykć nie dy przyjdzie wiosn Przyjmij ten cios n kltę, Jeszcze gorzej będzie ltem. On ogląd się z tymi No wiesz, lepiej ubrnymi Bo to prwdopodobnie geje Tk, tką msz ndzieję. Wydsz osttnie zskórniki Bo chcesz ndrobić brki A on wzrusz rmionmi Więc przykro ci czsmi. Syn przed mturą, kwł chłop Znów zbrł ci lptop, Że niby chodzi tu o szkołę A nie o bby gołe Rz go nkryłeś z tką młą Dżizus, co z ciło Mówi "I tk się z nią ożenię" Znów skcze ci ciśnienie. (RE x 2)
Dżem Whisky Mówią o mnie w mieście - co z niego z typ Wciąż chodzi pijny, pewno nie wie co to wstyd Brudny niedomytek - w stjnie ciągle śpi zego szuksz w nszym mieście Idź do dibł - mówią ludzie pełni cnót Ludzie pełni cnót D D D hciłem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być Spć w czystej pościeli, świeże mleko pić Nprwdę chciłem zmądrzeć i po ich stronie być Pomyślłem więc o żonie by stć się jednym z nich Stć się jednym z nich Miłem n oku hcjendę - wspniłą mówię wm Lecz nie chciłe tm zmieszkć, żdn z pięknych dm Wszystkie śmiły się wołjąc, wołjąc z mną wciąż Brdzo łdny frk msz Billy, le kiepski byłby z ciebie mąż Kiepski byłby mąż Whisky - moj żono - jednk tyś njlepszą z dm Już mnie nie opuścisz... nie nie będę sm Mówią - whisky to nie wszystko, możn bez niej żyć Lecz nie wiedzą o tym, że - że njgorzej w życiu to To smotnym być, to smotnym być - nie Nie chcę już smotnym być - nie...
Stre Dobre Młżeństwo Opdły mgły Opdły mgły i misto ze snu się budzi, órą czmych już noc, Ktoś tm cicho czek, by ktoś powrócił; Do gwizd jest bliżej niż krok! Pies się włóczy popod murmi bezdomny; Niesie się tęsknot czyjś n świt cztery strony D D D D RE A ziemi toczy, toczy swój grb uroczy; D Toczy, toczy się los! + A ziemi toczy, toczy swój grb uroczy; D Toczy, toczy się los! Ty co płczesz, żeby śmić mógł się ktoś? D Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czrne myśli! D Dość już twoich łez! Niech to wszystko przepdnie we mgle! Bo nowy dzień wstje, D Bo nowy dzień wstje, x3 Nowy dzień! Z dusznego snu już misto się wynurz, Słońce wschodzi gdzieś tm, Trmwj n przystnku zkwitł jk róż; Uchodzą cienie do brm! iągną swoje wózki dwukółki mleczrze; Nd dchmi snują się sny podlotków pełne mrzeń! A ziemi toczy, toczy swój grb uroczy... Ty co płczesz, żeby śmić mógł się ktoś - Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czrne myśli! Porzuć błędny wzrok! Niech to wszystko zbierze już noc! Bo nowy dzień wstje, Bo nowy dzień wstje, x3 Nowy dzień!
Hey Teksński Herbt stygnie zpd mrok A pod piórem ciągle nic Obowiązek obowiązkiem jest Piosenk musi posidć tekst dyby chociż much zjwil się Mogłbym ją zbić później to opisć D A D A RE W moich słowch słom czi się Nie znczą nic Jeśli szuksz sensu prwdy w nich Zwiedziesz się A D A D A może zmienić zsdy gry hcesz uslyszeć słow To sm je sobie wymyśl Nbij dibł, chmurę śmierci weź Pomoże ci Wnet twe myśli w słow zmienią się x4 Wyśpiewsz je sm
R.Schuberth i Wły Jgielońskie - órk rybk dy księżyc świecił n niebie do ciebie Poczułem miłość co przyszł jk witr Me serce było w gorącej potrzebie órką rybk ty byłś, j - górl z Ttr Jelenie gdzieś nd jeziorem sennie ryczły Ryby w jeziorze już poszły dwno spć Rzekłś wtedy do mnie: "mój mły! óż ci mogę w tę prną, mzurską noc dć"? RE. órko rybk, Mzur z Mzur Poptrz jki n jeziorze wody glzur Dj mi swe ust, weź mnie w rmion Niech się przekonm ile słodyczy Jest w słowie "Ilon" Lto minęło lecz uczucie ogniem płonie hoć odległość dziś tk wielk dzieli ns iągle czuję n mym ciele twoje dwie dłonie W uszch moich szumi wod, szemrze ls Zkopne cłe śniegiem zsypne A ty piszesz: n jeziorze grub kr Przesyłsz cłuski i dwie rybie łuski Zim minie, lto złączy serc dw órko rybk, Mzur z Mzur... (...) z cz cz!
KSU Po drugiej stronie drzwi Siedzę w pustej knjpie, wszyscy już odeszli w ciemną noc Kelner zbier szklnki, zrz mnie wypędzą znowu stąd Por się wynosić, le nie m wcle dokąd iść Kiedy tutj szedłem, ztrzsnąłem mocno twoje drzwi Ref. x2 oryczy czs już widć dno oryczy czs i zbite szkło ors się skończył, z to się zczyn wielki kc Jeszcze szklnk win bo nienwiść rozdzielił ns Jk przetrzymć jutro, kiedy wczorj wcle nie m już Zrz pójdę w ciemność, by jutro znowu wrócić tu Ref...