ROK 1939 W POŁUDNIOWO-ZACHODNIEJ WIELKOPOLSCE



Podobne dokumenty
Koncepcja merytoryczna i wstęp Witold Rawski. Rysunki Roman Gajewski. Redakcja techniczna i skład Bożena Tomaszczuk

MIASTO GARNIZONÓW

4 września 1939 (poniedziałe k)

Organizacja zgrupowania armii niemieckiej WRZESIEŃ 1939:

Dziennik bojowy 14. Pułku Strzeleckiego 72. Dywizji Strzeleckiej

REMBERTÓW W CZASIE BITWY WARSZAWSKIEJ W ŚWIETLE DOKUMENTÓW CAW

Gimnazjum w Pleśnej im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem DLACZEGO BOHATERÓW BITWY POD ŁOWCZÓWKIEM?

TEST HISTORYCZNY 7 DYWIZJA PIECHOTY. 1. W skład której armii wchodziła 7 Dywizja Piechoty we wrześniu 1939 roku? (0-1 pkt)

Wielkopolskie bataliony Obrony Narodowej w systemie osłony strategicznej w 1939 roku

Karpacki Oddział Straży Granicznej

OPIS. działań bojowych 120. SGKD 1. w okresie od do

Monte Cassino to szczyt wysokości 516m położony w skalistych masywach górskich środkowych Włoch, panujący nad doliną Liri i drogą Neapol-Rzym, na

Projekt Edukacyjny Gimnazjum Specjalne w Warlubiu. Kto ty jesteś Polak mały

WALKI O SIBIN. Fot.1. Kościół i cmentarz w Sibinie, początek XX wieku (archiwum Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej)

Dowódcy Kawaleryjscy

Lotnictwo. Zmiana Program warty rozwoju Wojska Polskiego i jego realizacja

Instytut Pamięci Narodowej

Powstanie Warszawskie. Anna Strus 6a

Bitwa o Bochnię 5 września 2009 r.

ZESPÓŁ AKT 3 ARMII WOJSKA POLSKIEGO ( r.) 1. Zarys organizacyjny

Kłuszyn Armią dowodził hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski.

Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

POWSTANIE WARSZAWSKIE

Operacja Market Garden

26 Pułk Artylerii Lekkiej im. Króla Władysława IV

HISTORIA I TRADYCJE. Zgodnie z Decyzją Nr 154/MON Ministra Obrony Narodowejz dnia 19 listopada 2018 r. Pułk przejął:

KARTA KRYTERIÓW III KLASY KWALIFIKACYJNEJ

SPIS ARTYKUŁÓW OGŁOSZONYCH W NUMERACH 1 5 BIULETYNU. Nr 1, 1969

FORT MOKOTOWSKI W DNIACH WRZEŚNIA 1939 ROKU

6 POMORSKA DYWIZJA PIECHOTY

Polskie Państwo podziemne Przygotowała: Katarzyna Kossakowska Klasa III A

Nieoficjalny poradnik GRY-OnLine do gry. Faces of War. autor: Marcin jedik Terelak

Od początku okupacji przygotowywano się do wybuchu powstania Zdawano sobie sprawę z planów Stalina dotyczących Polski 27 października 1943 r. gen.

Muzeum Polskich Formacji Granicznych

Zagrożone południe. Zadanie Armii Kraków było trudne do wykonania. Najważniejsza z punktu widzenia dowództwa miała być bitwa graniczna

Tradycje HISTORIA. Strona 1

KARTA KRYTERIÓW III KLASY KWALIFIKACYJNEJ

OPRACOWANIA DOTYCZĄCE WOJNY POLSKO-SOWIECKIEJ W ZBIORACH CENTRALNEGO ARCHIWUM WOJSKOWEGO

Ośrodek Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu

Sprzęt radiotelegraficzny (radiowy) sił lądowych w okresie II Rzeczypospolitej

Agresja ZSRR na Polskę zbrojna napaść dokonana 17 września 1939 przez ZSRR na Polskę, będącą od 1 września 1939 w stanie wojny z III Rzeszą.

MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE CENTRALNEGO ARCHIWUM WOJSKOWEGO DOTYCZĄCE OCHRONY GRANIC PRL W LATACH

Muzeum Polskich Formacji Granicznych

Historia mojej małej Ojczyzny. Wspomnienie o żołnierzu 23 Pułku Piechoty im. płk. Leopolda Lisa- Kuli

kampanią wrześniową,

LEOPARDY NA STRONG EUROPE TANK CHALLENGE. DOBRE WYNIKI POLAKÓW

Nadbużański Oddział Straży Granicznej

Zbigniew Popławski Problemy motoryzacji Wojska Polskiego w latach Przegląd Naukowo-Metodyczny. Edukacja dla Bezpieczeństwa nr 1, 76-83

Scenariusz inscenizacji Kosakowo 2006 część druga kwiecień 1945

ZESPOŁY AKT JEDNOSTEK KAWALERII Problemy organizacyjne

Gazetkę opracowały: Uczennice klasy IIIB gimnazjum: Katarzyna Kostrzewa Anna Kuczyńska Sylwia Wasiniewska r.

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE

Biuletyn Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej

11DKPanc CENTRALNY ZLOT KLAS MUNDUROWYCH ŻAGAŃ października 2015r.

Mirosław PAKUŁA Organizacja polskich wojsk łączności w latach

Karpacki Oddział Straży Granicznej

Warszawa, dnia 9 października 2013 r. Poz DECYZJA Nr 296/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 9 października 2013 r.

Opis wystawy W 90-tą rocznicę Powstania Wielkopolskiego Grupa Leszno

Pomiary hałasu w roku 2013 W roku 2013, w oparciu o wytyczne GIOŚ dotyczące wyznaczania punktów pomiarowych i zgodnie z Programem państwowego

Relacje: Kazimierz Pykało

Obrona lotniska. CAW, kol. 60/14

Lekka jazda chorwacka

EUROPEJSKIE DNI DZIEDZICTWA 2009 W GMINIE OCHOTNICA DOLNA

I Brygada Legionów Polskich

TEST WIEDZY OGÓLNEJ: 1. Kiedy zakończyła się II wojna światowa? a) 8 maja 1945 b) 15 września 1942 c) 9 maja 1940

ppłk dr Mirosław PAKUŁA

ZASÓB AKTOWY ARCHIWUM WOJSK OCHRONY POGRANICZA Z LAT

Temat: Ojczyzna zawsze bliska memu sercu tworzenie kompozycji graficznych.

RADIOTELEGRAFISTA 39 ROKU

Spis tresci. Wykaz 11 Wstçp 13

Grupa legionistów puławskich z ówczesnym chorążym Sołtanem na czele w Puławach.Luty 1915 rok Legion Puławski

RUSZYŁO NAJWIĘKSZE TEGOROCZNE ĆWICZENIE W ŚWINOUJŚCIU

MATERIAŁY ARCHIWALNE CAW DOTYCZĄCE STANÓW LICZEBNYCH WOJSKA W LATACH Zarys organizacyjno-prawny

Spis treści. Od redakcji Wstęp Ireneusz Bujniewicz, Kolejnictwo w przygotowaniach obronnych Polski w latach

BARCZEWO BUDUJE - NOWE CZYLI LEPSZE

Żychlin 17 september 1939

Lista mieszkańców Gminy Rzgów poległych, pomordowanych, walczących, więzionych, represjonowanych, zaginionych w latach II wojny światowej

2014 rok Rok Pamięci Narodowej

11.VII Strona 1

Historia Poczty Polskiej w Gdańsku

Spis treści. Rozdział I. Zarys historii armii niemieckiej

PIERWSZY SAMODZIELNY PUŁK ŁĄCZNOŚCI 1 ARMII WOJSKA POLSKIEGO

STRZELCY NA ĆWICZENIU 10. BRYGADY KAWALERII PANCERNEJ [RELACJA]

Witold Grzybowski Zgrupowanie Stołpecko-Nalibockie AK, pułk Palmiry-Młociny i "Grupa Kampinos" w Powstaniu Warszawskim

Żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego spuszczają łodzie na wodę (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Walki o wzgórze Jabłoniec 1914 piknik i inscenizacja. Część II. Wpisał Administrator Niedziela, 25. Maj :57

Pomiary hałasu w roku 2015 W roku 2015, w oparciu o wytyczne GIOŚ dotyczące wyznaczania punktów pomiarowych i zgodnie z Programem państwowego

Janusz Zuziak Akademia Obrony Narodowej Warszawa

Z walk Dywizji Podlaskiej w lutym 1919 r.

Nadbużański Oddział Straży Granicznej

II Brygada Legionów Polskich

Więcej informacji można uzyskać pod nr tel ,

Jarosław Gołembski Użycie artylerii podczas przełamania wału Pomorskiego : wnioski i doświadczenia

Śmierć żołnierza święta jest I łamie nakazy nienawiści Przyjaciel czy wróg, jeśli nie ominęły go rany Na jednakową miłość i cześć zasługuje

MIEJSCE I ROLA NACZELNEGO DOWÓDCY SIŁ ZBROJNYCH W POŁĄCZONEJ OPERACJI OBRONNEJ W WYMIARZE NARODOWYM I SOJUSZNICZYM

- korpus oficerów - STE: PPOR., POR., KPT. - korpus podoficerów - STE: SIERŻ., ST. SIERŻ., MŁ. CHOR. - korpus szeregowych - STE: SZER., ST. SZER.

DECYZJA Nr 136/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 17 maja 2013 r.

MATERIAŁY DO DZIEJÓW 2 ARMII WOJSKA POLSKIEGO Zagadnienia organizacyjne

Małopolski Konkurs Tematyczny:

Transkrypt:

SCRIPTA COMENIANA LESNENSIA NR 7 119 nazwa wyraża cel działania zespołu i jest swoistym mottem: For God s glory Bogu na chwałę. Krótki (niestety) koncert oraz słowo wiążące dyrygentki zespołu skłaniały do refleksji i dawał możliwość przeżyć duchowych, estetycznych i intelektualnych. Słuchacze z niekłamanym podziwem i zdumieniem obserwowali, czego można dokonać posługując się wydawałoby się banalnym przedmiotem, jak dzwonek. Koncert Chóru Uczelnianego w reprezentacyjnej sali Zamku rydzyńskiego zamknął bogaty w przeżycia drugi dzień jubileuszu. Repertuar stanowiły utwory z płyty zespołu Bogu i ludziom śpiewamy (którą otrzymali goście jubileuszu) i inne utwory, jak zwykle bardzo ciepło przyjęte przez audytorium. Od niezwykle wzniosłych dzieł muzyki sakralnej podopieczni niestrudzonej pani dyrygent doc. Aliny Pietrzak przeszli do repertuaru poruszającego nie tylko serca, ale i nogi do tańca. I w tym radosnym nastroju goście udali się na zamkowy dziedziniec, gdzie w atmosferze pięknego czerwcowego wieczoru podjął ich kolacją JM Rektor prof. dr hab. inż. Czesław Królikowski. EUGENIUSZ ŚLIWIŃSKI ROK 1939 W POŁUDNIOWO-ZACHODNIEJ WIELKOPOLSCE Położenie garnizonu leszczyńskiego (55 pułk piechoty i 17 pułk ułanów) przy granicy z Niemcami, stanowiło bardzo ważny czynnik wpływający na wzmożoną czujność i dopingowało do intensywnego szkolenia. Poważną siłę, kształtującą zarówno obraz ekonomiczny jak i kulturalny południowo-zachodniej Wielkopolski, stanowiła mniejszość niemiecka. W gminie Rydzyna wynosiła ona ok. 40% ludności, w 21-tysięcznym Lesznie mieszkało ponad 1600 Niemców, a w całym powiecie leszczyńskim stanowili oni 15,8% mieszkańców. W powiecie gostyńskim stanowili ponad 9%, w powiecie kościańskim ok. 4%, a w powiecie rawickim ponad 10% mieszkańców. Niemcy mieli swoje szkoły i wydawali własne gazety, które, zwłaszcza po 1933 roku, często krytykowały postanowienia traktatu wersalskiego i rozpowszechniały informacje o rzekomych prześladowaniach ludności niemieckiej w Polsce. Po drugiej stronie granicy do połowy 1933 roku działała silna partia komunistyczna, a wraz z dojściem Hitlera do władzy zaczął wzrastać agresywny nacjonalizm niemiecki, oddziałujący na postawę wielu miejscowych Niemców. Sytuację społeczno-polityczną komplikował ponadto panujący w Europie kryzys gospodarczy. Wzrost zagrożenia Początek 1939 roku to okres, w którym wzrastało napięcie międzynarodowe, a sytuacja Polski stawała się coraz trudniejsza. W styczniu Niemcy ponowiły żądania z października minionego roku,

120 E. ŚLIWIŃSKI Rok 1939 w południowo-zachodniej Wielkopolsce dotyczące włączenia Gdańska do Rzeszy i eksterytorialnego połączenia z Prusami Wschodnimi. Po zajęciu całości ziem czeskich w połowie marca i utworzeniu zależnej całkowicie Słowacji oraz aneksji Kłajpedy, Hitler zdecydował się podjąć rozstrzygającą kampanię dyplomatyczną wobec Polski. 28 kwietnia zerwał układ polsko-niemiecki z 26 stycznia 1934 r. o nieagresji. Polska znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, a groźba wojny stawała się coraz realniejsza. Przybrały na sile prowokacyjne zachowania ludności niemieckiej, znacznie nasiliła się działalność szpiegowska, a członkowie hitlerowskiej V kolumny zaczęli prowadzić działalność dywersyjno-sabotażową. 23 marca 1939 r. marszałek Edward Rydz-Śmigły wręczył dowódcom armii zadania na pierwszy okres działań. Rozkaz, z zadaniem dla armii Poznań, odebrał jej dowódca gen. Tadeusz Kutrzeba. W jej skład weszły: 14, 17, 25 i 26 Dywizja Piechoty oraz Wielkopolska i Podolska Brygada Kawalerii. Podwyższono stany pułków w garnizonach najbardziej wysuniętych w kierunku granicy, m.in. w Lesznie 55 pp. (dowódca płk Władysław Wiecierzyński) i 17 p.uł. (dowódca płk Ignacy Kowalczewski). Ze względu na ogólną sytuację polityczną wszystkie te działania przeprowadzono w ścisłej tajemnicy. Do końca maja zakończono organizację batalionów Obrony Narodowej. W rejonie garnizonu leszczyńskiego były to: batalion ON Kościan dowódca kpt. Franciszek Trojanowski, batalion ON Leszno dowódca kpt. Franciszek Galica, batalion ON Rawicz dowódca kpt. Antoni Hertmanowski formowane z pomocą gospodarczą 55 pp. W porównaniu z regularnymi jednostkami wojskowymi bataliony te były uzbrojone w przestarzałą broń z okresu I wojny światowej. Polski plan obronny zakładał zajęcie Wielkopolski przez wojska niemieckie. Zadaniem armii Poznań było w początkowej fazie wojny wykonywanie zadań osłonowych i opóźniających, w celu umożliwienia przeprowadzenia mobilizacji i ewakuacji urzędów. Do zadań tych należało ubezpieczanie skrzydeł armii Pomorze na północy i armii Łódź na południu. Już w końcu maja gen. Roman Abraham, dowódca Wielkopolskiej Brygady Kawalerii, otrzymał szczegółowe rozkazy określające zadania Wlkp.BK na wypadek wojny. Na początku czerwca podporządkowany mu został także 55 pp. W pierwszej fazie działań Wlkp.BK miała: 1. zamknąć kierunki na Poznań i Wrześnię, osłaniając tym samym mobilizację powszechną i koncentrację wojsk, 2. stawić opór do piątego dnia mobilizacji na zorganizowanej pozycji na rzece Warcie, na odcinku Mosina Śrem Nowe Miasto, 3. utrzymać w rejonie miejscowości Mosina łączność z 14 DP, osłaniając jej południowe skrzydło, 4. na przedpolu opóźniać marsz wojsk niemieckich oddziałami wydzielonymi. W drugiej fazie działań: opóźniać marsz wojsk niemieckich w ogólnym kierunku na Słupcę. Przydzielony odcinek osłony wynosił w pasie nadgranicznym ok. 75 km od Wolsztyna po Rawicz. Gen. R. Abraham postanowił w pierwszej fazie działań zastosować obronę ruchową, a obroną stałą zamknąć przejście na Warcie w rejonie miejscowości: Mosina, Rogalin, Śrem, Nowe Miasto. Część swoich sił, wzmocnionych dywizjonem pancernym, postanowił skoncentrować na środkowym odcinku Warty, w gotowości do przeciwnatarć. Trzy wydzielone oddziały miały opóźniać nieprzyjaciela na kierunku: Kościan Czempiń Mosina, Leszno Dolsk, Rawicz Dolsk, wykorzystując do przejściowego oporu linie: rzekę Samicę, jezioro w Osiecznie, kanał Obry. Ogólne wytyczne do tych działań dowódcy poszczególnych oddziałów Wlkp.BK otrzymali w czerwcu.

SCRIPTA COMENIANA LESNENSIA NR 7 121

122 E. ŚLIWIŃSKI Rok 1939 w południowo-zachodniej Wielkopolsce W wyznaczonym pasie działań znajdowały się dwa poważne węzły komunikacyjne: Leszno i Rawicz, leżące nad samą granicą. Przewidziano więc w siłach manewrowych osobne zgrupowanie szybkiego rzutu pancerno-motorowego i kolarzy, które miało interweniować na korzyść obsady Leszna i Rawicza, względnie najbardziej zagrożonego kierunku na przedpolu. Do prac fortyfikacyjnych przystąpiono dopiero w lipcu, na podstawie doraźnych zarządzeń i rozkazów. Najpierw rozpoczęto budowę stanowisk obronnych na terenach będących własnością państwową, a po żniwach (w sierpniu) na terenach prywatnych. W tym pełnym napięcia okresie wzmogła się działalność szpiegowska i dywersyjno-sabotażowa agentów niemieckich, którym sprzyjała zarówno bliskość granicy, jak i wsparcie miejscowych Niemców. Była ona śledzona przez polskie służby specjalne i sieć informatorów społecznych. Dokonywano aresztowań i wydaleń z Polski, m.in. pastora Hermanna Macherta z Ponieca i Wernera Niedera z Osiecznej. W Drzeczkowie, w majątku barona Horsta von Leesena, policja odkryła znaczną ilość broni. W drugiej połowie sierpnia nasiliły się ucieczki młodych Niemców przez pobliską granicę. Z terenu Niemiec przerzucano broń i wyposażenie dla dywersantów. Znaczną część tej broni i sprzętu udało się przechwycić polskiej policji i wojsku. Jednak nie o wszystkich przygotowaniach władze polskie miały dostateczne informacje. Mobilizacja 23 sierpnia ogłoszono kolejny etap mobilizacji dla jednostek wojskowych. Mobilizacja 55 pp. zarządzona została telegramem, nadesłanym w czwartek 24 sierpnia o godz. 4 rano. Po mobilizacji pułk liczył 3387 żołnierzy, w tym 93 oficerów. Zmobilizowane zostały także bataliony ON Leszno (719 żołnierzy), Kościan (694 żołnierzy) i Rawicz (694 żołnierzy). Również w 17 p.uł. mobilizacja przebiegała sprawnie, a nastroje wśród rezerwistów były bardzo dobre. Ogólny stan liczbowy pułku wynosił ok. 1200 ludzi i tyleż koni. Stan bojowy to ok. 900 ludzi i koni. 25 sierpnia płk I. Kowalczewski wysłał 3 szwadron rtm. S. Czerniawskiego z dwoma ckm i działonem armat ppanc. do Rydzyny, celem dozorowania tam odcinka granicznego. Zgodnie z rozkazem, 17 p.uł. przeszedł w rejon Czacza. Dowódca pułku wysłał od razu 1 szwadron rtm. M. Gutowskiego do obrony odcinka Karśnice i rozpoznawania na kierunku Karśnice Kaszczor, a 4 szwadron rtm. Cz. Juścińskiego do Przysieki Polskiej. Pluton kolarzy pozostał w Śmiglu. Dowódca 2 szwadronu rtm. Cz. Danielczyk, będący czatą główną pułku w Morownicy, miał dozorować pas graniczny i meldować o wszelkich ruchach nieprzyjaciela, a w razie ataku powstrzymywać go w walkach na drodze Kaszczor Morownica Śmigiel Czacz. Cały dzień upłynął na gorączkowej pracy, związanej z budową umocnień, w czym bardzo ofiarnie pomagała miejscowa ludność. Straż Graniczna meldowała o ożywionej działalności i ruchu patroli niemieckich tuż nad granicą. Wśród ludności cywilnej powstał niepokój wywołany ewakuacją władz administracyjnych. Spowodowało to ucieczkę znacznej części ludzi, często z całym dobytkiem. Drogi zaczęły zapełniać się wszelkiego rodzaju pojazdami i pieszymi, utrudniając ruch oddziałów wojska. Wiadomości o nieprzyjacielu, które przychodziły ze sztabu armii Poznań, były dokładne i ciągle aktualizowane. Naprzeciw Wlkp.BK znajdowały się oddziały Grenzschutzu 13 Odcinka Ochrony Pogranicza, za nimi zaś koncentrowała się 221 dywizja piechoty. Z ugrupowania sił niemieckich, rozmieszczonych wokół Wielkopolski, gen. T. Kutrzeba wyciągnął słuszny wniosek, przewidując główne uderzenia na styki armii Poznań z armią

SCRIPTA COMENIANA LESNENSIA NR 7 123 Łódź i armią Pomorze po to, by po załamaniu skrzydeł armii polskich wejść na głębokie tyły armii Poznań i odciąć ją od centrum kraju. Wybuch wojny i działania osłonowe 1 września. Na odcinku osłony Wlkp. BK działania wojenne zaczęły się ok. godz. 2 w nocy z 31 sierpnia na 1 września. W tym czasie pod Rawiczem niemieccy dywersanci przekroczyli granicę i zajęli folwark Warszewo położony na północ od Masłowa, paląc zabudowania i rabując bydło. Dowódca obrony Rawicza kpt. Stefan Otworowski natychmiast zameldował o napadzie gen. R. Abrahamowi. W tym samym czasie, ok. godz. 2 w nocy 1 września, 50-osobowa grupa dywersantów uzbrojona w granaty, broń krótką i karabiny maszynowe, przekroczyła granicę w okolicy wsi Nowe Długie i dokonała napadu na Urząd Pocztowy w Starych Długich demolując go, następnie zaatakowała posterunek Straży Granicznej. Straż Graniczna, wysadziwszy drewniany most na Rowie Krzyckim, wycofała się do Lasocic. Na pobliską placówkę Straży Granicznej w Henrykowie napadła grupa żołnierzy Grenzschutzu wraz z uzbrojonymi cywilami. Załoga placówki po wysadzeniu kamiennego mostu na Rowie Polskim, wycofała się do lasu na północny wschód od Henrykowa. Wzmocniona wkrótce jedną drużyną zaatakowała Niemców, którzy po zdemolowaniu strażnicy wycofali się za granicę. Również o świcie zaatakowane zostały odcinki Straży Granicznej Kaszczor i Włoszakowice. Kaszczor osłaniali kolarze 17 p.uł. Niemcy otworzyli ogień i próbowali przekroczyć granicę próby te jednak nie powiodły się stracili kilku ludzi, którzy weszli na zaminowany teren i wycofali się w wyniku zdecydowanego ognia ze strony polskiej. Dowódca pułku rozkazał stawić zdecydowany opór i atakować nieprzyjaciela, któremu udałoby się przekroczyć granicę, jednak samemu granicy nie przekraczać. Osłonę Rydzyny stanowił 3 szwadron 17 p.uł. wraz z plutonem z 1 kompanii leszczyńskiego batalionu ON. Ułani stacjonowali w rejonie zamku. 1 września około godz. 5 rozpoczął się ostrzał artyleryjski. Pierwsze pociski padły na miejsce postoju szwadronu. Powstało zamieszanie, a w miasteczku wybuchła panika. Po ustaniu ostrzału artyleryjskiego, z kierunku Tarnowa Łąka Jabłonna zaczął nacierać silny oddział piechoty niemieckiej, prowadzony przez miejscowych Niemców. Pomiędzy Rydzyną a Kłodą wywiązała się walka. W godzinach rannych 1 września Niemcy zajęli Bojanowo i Kaczkowo oraz okoliczne wsie. O godz. 5 z rejonu miejscowości Königsdorf (Załęcze) wyszło natarcie na Rawicz. Niemcy atakowali wzdłuż szosy Masłowo Rawicz. Zostali zatrzymani na rzece Masłówce przez oddział z 8 kompanii 55 pp. Ok. godz. 5.15 Leszno ostrzelane zostało ogniem artyleryjskim. Pociski padały w różnych częściach miasta. Ogłoszono alarm przeciwgazowy. Ostrzał trwał do godz. 6.10. Straty wśród żołnierzy były niewielkie jeden zabity żołnierz i jeden ranny, ale zginęły trzy osoby cywilne. W mieście powstało duże zamieszanie. Część ludności zaczęła opuszczać miasto, pozostali chowali się w piwnicach. Leszno atakowała część sił 118 pułku Grenzwachtu. Atak ten bez większego wysiłku został odparty. W kilku punktach miasta miały miejsce akty dywersji ze strony miejscowych Niemców. Na skrzyżowaniu ul. 17 Stycznia i Bolesława Chrobrego zastrzelony został, w momencie składania meldunku, Paweł Kaprykowski żołnierz 2 kompanii 1 batalionu 55 pp. Z dywersantami walczono także w okolicach kasyna oficerskiego i Komendy Garnizonu. Strzelano z rejonu kościoła ewangelickiego (św. Jana Chrzciciela) i z Rynku. Walczyli z nimi żołnierze 1 kompanii ckm por. Maksymiliana Nieboraka. W okolicach ćwiczni miejskiej do walki z dywersantami przystąpił 4 pluton 3 kompanii

124 E. ŚLIWIŃSKI Rok 1939 w południowo-zachodniej Wielkopolsce ppor. Tadeusza Wachowiaka. Obstawiono pobliskie niemieckie gimnazjum, w którym zgromadziło się wielu Niemców oraz zabezpieczono teren wokół kościoła św. Krzyża, likwidując wszelkie próby podjęcia działań dywersyjnych w tej części miasta. Aresztowano tu 24 osoby konfiskując broń i kilka skrzynek amunicji. Ostrzeliwane były krążące po mieście patrole, m.in. na Lipowej, Łaziebnej, Osieckiej i Placu Metziga. Aresztowano około 30 kolejnych osób podejrzanych o strzelanie do polskich żołnierzy. Mimo lokalnych sukcesów, nie można było w pełni zapanować nad sytuacją w mieście. Wystąpienia dywersyjne ludności niemieckiej miały miejsce też w Święciechowie. 1 września w godzinach rannych, potyczki toczyły się na całej długości pasa przygranicznego, podległego Wlkp.BK. W wyniku ostrzału i dywersji, także w Bojanowie, były trzy ofiary wśród ludności polskiej. Gen. R. Abraham zarządził podciągnięcie, bliżej rejonu walk, zmotoryzowanych oddziałów brygady. Około godz. 9 rozpoczął się drugi atak na Leszno, znacznie silniejszy i zsynchronizowany z atakami dywersantów. Niemcy zdołali wedrzeć się na przedmieście. Sytuację opanowano dopiero po przybyciu wysłanych na pomoc przez gen. Abrahama dwóch plutonów kolarzy i szwadronu czołgów rozpoznawczych. Równocześnie trwał bój o Rydzynę. W godz. od 13 do 15 nieprzyjaciel wyparł 3 szwadron 17 p.uł. z miasta na pola w kierunku Dąbcza. Kontratak szwadronu, wzmocniony plutonem piechoty, nie powiódł się. Po zajęciu Rydzyny silne grupy nieprzyjaciela zajęły Kaczkowo i Bojanowo, a następnie skierowały się na Poniec. Wobec niepomyślnej sytuacji w rejonie Bojanowa i w wyniku uporczywych walk toczonych w Rawiczu, zdecydowano się opuścić miasto. Około godz. 10.30 Niemcy zajęli Rawicz. W tej sytuacji gen. Abraham rozkazał dowódcy 3 batalionu 55 pp., ppłk. R. Jabłońskiemu, wesprzeć wypartą z Rawicza 8 kompanię kpt. S. Otworowskiego, zająć miasto, przekroczyć granicę i rozpoznać działające na tym kierunku siły nieprzyjaciela. Do Rawicza skierowany został 2 pluton szwadronu samochodów pancernych. Napływające wiadomości wskazywały, że nieprzyjaciel przekroczył granicę na całej długości odcinka Wlkp.BK i wdarł się kilka kilometrów w głąb w rejonie Rawicza, Kaczkowa, Bojanowa i Rydzyny. Do żołnierzy 17 p.uł. zajmujących pozycje obronne w rejonie Czacza, wiadomość o ataku niemieckim dotarła ok. godz. 5 rano. Wzmocniono czujność wysuniętych punktów oporu. Zniesiono tamy na kanale Obry, co miało spowodować zalanie całej doliny między Czaczem a Śmiglem, lecz w wyniku niskiego stanu wody do tego nie doszło. Zaminowano tory kolejowe na trasie Stare Bojanowo Kościan oraz tory kolejki wąskotorowej ze Starego Bojanowa do Śmigla. Z kierunku Leszna słychać było odgłosy ognia artyleryjskiego. Wysunięty do Morownicy 2 szwadron był w pełnej gotowości, ale bez styczności z nieprzyjacielem. Na drogach zaczęło pojawiać się coraz więcej uciekającej ludności. Sytuację na odcinku Wlkp.BK opanowano dopiero w południe, kiedy gen. Abraham przybył do Ponieca i zaczął organizować oddział do kontrataku. Po przybyciu kompanii ON z Kunowa oraz plutonu zwiadowców 55 pp., a także plutonu kolarzy Wlkp.BK i mając także na miejscu kompanię ON Bojanowo, gen. Abraham rozpoczął atak. Dość szybkie zajęcie Bojanowa wywarło korzystny wpływ na walkę o Kaczkowo. Rozbito tu około kompanii piechoty i wzięto do niewoli 15 jeńców ze 108 pułku Grenzwachtu, których odwieziono do Śremu. Poległo trzech żołnierzy z rawickiego batalionu ON. Po stronie nieprzyjaciela straty były zarówno wśród żołnierzy jak i dywersantów. Po obsadzeniu przez kompanię ON stanowisk na północ od Bojanowa, gen.

SCRIPTA COMENIANA LESNENSIA NR 7 125 Abraham udał się w kierunku Rydzyny, skąd dochodziły odgłosy ognia artyleryjskiego i karabinowego. Rtm. S. Czerniawski złożył meldunek z przebiegu wydarzeń. Postanowiono uderzyć i odebrać miasto. Wieczorem 3 szwadron, wzmocniony kompanią batalionu ON Leszno, zaatakował Rydzynę od strony Moraczewa i szosą od strony Bojanowa. Niemcy, zaskoczeni i rozbici, zaczęli wycofywać się w kierunku granicy. Zginął jeden żołnierz z ON a dwóch było rannych, w tym jeden ułan. Tymczasem w Lesznie przy pomocy jednostek odwodowych i szwadronu czołgów TKS dywersję stłumiono. Kpt. Ludwik Snitko, dowódca artylerii piechoty, ostrzeliwał domy, w których zabarykadowali się dywersanci. Strzelała także artyleria niemiecka. Strzelaninę słychać było na południowych peryferiach miasta. Wokół rynku paliły się domy, a w powietrzu unosiła się woń spalenizny. Gen. Abraham z mjr. Dymowskim objechali stanowiska oddziałów. U wylotów ulic z miasta umieszczono broń przeciwpancerną. Wysłano też w kierunku granicy pluton czołgów z kompanią piechoty na samochodach w celu sprawdzenia meldunku o pojawieniu się nieprzyjaciela z kierunku Röhrsdorf (Osowej Sieni). Niemców jednak nie napotkano. Powracający o zmierzchu ten zmotoryzowany oddział niemieccy mieszkańcy Święciechowy wzięli za oddział Wehrmachtu i wylegli na ulice z kwiatami i powitalnymi okrzykami. Gdy pomyłka się wyjaśniła, padły strzały do jadących w szpicy czołgów, załogi odpowiedziały ogniem. Wobec tego, że mieszkający tu Polacy uskarżali się na znęcanie ze strony miejscowych Niemców, kilku z nich zostało zatrzymanych. Jednak już po powrocie oddziału do Leszna zaczęły dochodzić meldunki, że w Święciechowie nadal jest niespokojnie. Na skutek dywersji i powstania Niemców w Lesznie, dowódca 17 p.uł. wydał rozkaz przeprowadzenia przymusowej ewakuacji ludności niemieckiej w rejonie Śmigla. Przeprowadzone internowania pozwoliły na uniknięcie aktów dywersji w rejonie postoju dowództwa 17 p.uł. W godzinach popołudniowych do dowódcy 2 szwadronu dotarły meldunki od wysłanych patroli, że w Święciechowie dywersanci terroryzują mieszkańców, niszczą mienie i podpalają budynki. Rotmistrz Cz. Danielczyk postanowił wysłać tam podjazd z zadaniem stłumienia dywersji i opanowania sytuacji. Dowódcą podjazdu został ppor. Tadeusz Stryja, dowódca II plutonu. Z Morownicy wyruszono o zmroku i ok. godz. 21 dotarto pod Święciechowę. Widok był okropny, paliło się w wielu miejscach, płonęły okoliczne wiatraki. Rodziny pogorzelców zgromadziły się na rynku. Schwytano kilku dywersantów-podpalaczy i odesłano ich na tyły. Radiotelegrafista przekazał ppor. T. Stryi nowy rozkaz dowódcy szwadronu: Maszerować naprzód! Była ciemna noc i nawet nie zauważono, kiedy przekroczono granicę. Zaczynało świtać. Odezwały się strzały niemieckiej straży granicznej. Oddział ppor. T. Stryi ukrył się w lasach w rejonie miejscowości Niechłód, skąd obserwując teren przekazywał przez radiostację meldunki do sztabu gen. R. Abrahama. Zorientowawszy się z przebiegu całodziennych walk, że siły niemieckie nie są zbyt duże, gen. Abraham postanowił przeprowadzić 2 września akcję rozpoznawczo-odwetową z Leszna, w kierunku na Wschowę. W nocy z 1 na 2 września panował względny spokój. 2 września w godzinach rannych dowódca 3 batalionu 55 pp. ppłk R. Jabłoński otrzymał rozkaz wyparcia Niemców z Rawicza. Ok. godz. 10 wyparty z miasta nieprzyjaciel wycofał się poza granicę państwową. W tym czasie w Lesznie gen. Abraham zakończył przygotowanie dwóch oddziałów wypadowych, które miały rozeznać siły niemieckie po drugiej stronie granicy. Pierwszy składał się z 2 kompanii 1 batalionu 55 pp. pod dowództwem kpt. Edmunda Lesisza, wzmocniony plu-

126 E. ŚLIWIŃSKI Rok 1939 w południowo-zachodniej Wielkopolsce tonem artylerii piechoty pod komendą kpt. Ludwika Snitki i plutonem z 3 szwadronu 17 p.uł. Miał on uderzyć wzdłuż drogi Leszno Wschowa. Jego ubezpieczenie stanowił 2 pluton 2 szwadronu 17 p.uł., który znajdował się już w lasach na północ od tej drogi. Drugi oddział wypadowy składał się ze szwadronu czołgów rozpoznawczych TKS pod dowództwem por. Wacława Chłopika, wzmocniony szwadronem kolarzy Wlkp.BK por. Zbigniewa Barańskiego, miał posuwać się równolegle do pierwszego, w odległości kilku kilometrów. Dowództwo nad pierwszym oddziałem objął płk W. Wiecierzyński, nad drugim bezpośrednio gen. R. Abraham. Łączność taktyczną utrzymywać mieli ułani i patrol kolarzy. Około godz. 16 pierwszy oddział ruszył w kierunku granicy. Piechotę podwieziono autobusami w rejon wsi Stare Długie. Do samej granicy podprowadził ją gen. R. Abraham i tu zarządził krótką odprawę, a następnie przejechał łazikiem do drugiego oddziału. Właściwe zadania wypadowe zaczęto realizować około godz. 17 30, nie czekając na opóźniającą się artylerię. 1 pluton pod dowództwem por. Stanisława Rybczyńskiego zaatakował przejścia graniczne. 2 pluton pod dowództwem ppor. Władysława Konwińskiego otoczył niemiecką strażnicę i opanował ją po krótkiej walce z niemieckim patrolem motocyklowym. 3 pluton ppor. Stanisława Perkiewicza nacierał po linii Stare Długie Geyersdorf. Kompanię kpt. E. Lesisza od południa ubezpieczać miały samochody pancerne, zostały jednak zatrzymane przez polskie rowy przeciwpancerne. Drugi oddział wyruszył z południowozachodniego skraju Leszna. Poruszano się marszem ubezpieczonym, polnymi drogami. Na przodzie jechały czołgi a po bokach sekcje ręcznych karabinów maszynowych na motocyklach, z tyłu w łaziku gen. Abraham. Z dość dużej odległości od wsi Geyersdorf (Dębowa Łęka) rozległy się serie z niemieckich karabinów maszynowych a z kierunku południowego słychać było artylerię niemiecką. Pierwszy pluton czołgów zaatakował wieś. Wkrótce płonęły zabudowania i stogi, a po kilkunastu minutach czołgi, a za nimi motocykle i kolarze wjechały do wsi. Ok. godz. 18 zajęto Geyersdorf. Do wsi podciągnięto artylerię i zorganizowano punkt obserwacyjny na strychu szkoły. Kolarze przeczesywali wioskę i wyciągali ukrywających się żołnierzy Grenzschutzu. Kilku Niemców, zarówno wojskowych jak i cywili, było rannych. Siedmiu jeńców i zdobytą broń odesłano do Leszna. Pluton czołgów i motocykle zajęły zachodnie wyjścia ze wsi i przygotowywały się do dalszego ataku. Czołówka wypadu (3 pluton ppor. Perkiewicza) dotarła aż do rogatek Wschowy. Gen. R. Abraham w odwet za ostrzał artyleryjski Leszna i Rawicza rozkazał, aby kpt. L. Snitko ostrzelał z armat Wschowę. Ostrzał ten (36 pocisków) wywołał w mieście panikę i ewakuację mieszkańców. Gen. Abraham stwierdziwszy jednak, że z tego kierunku nie ma poważnego zagrożenia i nieprzyjaciel nie dysponuje bronią pancerną, postanowił zakończyć akcję. Po zapadnięciu zmroku oddziały wypadowe otrzymały rozkaz wycofania się. Po powrocie do Leszna gen. Abraham otrzymał meldunek od dowódcy mjr. J. Dymowskiego dotyczący tłumienia dywersji. Okazało się, że zastrzelono 16 dywersantów, a 19 schwytano z bronią. Szef sztabu Wlkp.BK mjr T. Grzeżułko zameldował o zajęciu Rawicza oraz o udanym wypadzie na Königsdorf przeprowadzonym w godzinach wieczornych i zniszczeniu kilku wojskowych samochodów nieprzyjaciela. Przekazał także rozkaz dowództwa armii Poznań o zgrupowaniu sił brygady na środkowej Warcie. Dowódca Wlkp.BK udał się do Śremu, z trudem przebijając się przez drogi zatarasowane miejscami przez uchodźców. Gen. R. Abraham po zapoznaniu się z juzogramami z dowództwa armii, wy-

SCRIPTA COMENIANA LESNENSIA NR 7 127 znaczył na godz. 22 odprawę z dowódcami podległych jednostek. Na odprawie zapoznał obecnych z zarządzeniami dowódcy armii Poznań, dotyczącymi koncentrowania Wlkp.BK na środkowej Warcie. Dowódca 3 szwadronu pionierów rtm. Wacław Bartosiak miał wzmocnić polowy most na Warcie, aby umożliwić przejście 17 p.uł. i baterii artylerii. Zmotoryzowane patrole minerskie zostały wysłane nad kanały Obry do Krzywinia, Kościana i Czempinia z zadaniem zniszczenia mostów i węzłów komunikacyjnych po wycofaniu się oddziałów z Leszna i z Rawicza. 55 pp. miał się ześrodkować w rejonie Zaniemyśla już rano 3 września, jednak ze względu na jego rozproszenie i znaczne odległości płk W. Wiecierzyński uzyskał zgodę na dotarcie w rejon koncentracji dopiero wieczorem. Bataliony ON przejść miały w rejon jezior Kórnik Zaniemyśl. Gen. Abraham postanowił zgrupować obronnie gros sił piechoty na rzece Warcie, a kawalerią powstrzymywać nieprzyjaciela na kierunkach: Śmigiel Kościan Grabianowo Góra, Leszno Osieczna Krzywiń Śrem, Gostyń Kunowo Dolsk Sroczewo las Łysa Góra. Odwodem broni pancernej i kolarzy zgrupowanych w rejonie na południe od Śremu, miał interweniować na rzecz oddziałów wydzielonych. Zgodnie z rozkazem, wieczorem z pozycji pod Gronowem wycofał się 3 szwadron 17 p.uł. maszerujący przez Osiecznę w kierunku Śremu. Również pozostałe oddziały 17 p.uł. wycofały się na nowe pozycje na Kanale Kościańskim. 2 szwadron wycofując się, jako ostatni, dokonywał przewidzianych planem zniszczeń, a rano 4 września znalazł się w Kościanie. Na przedpolu Warty miały pozostać jedynie podjazdy rozpoznawcze w sile wzmocnionego plutonu wyznaczone z 15 p.uł. Reszta brygady miała zorganizować obronę rzeki Warty. Bataliony ON Kościan, Leszno i Rawicz wychodziły ze składu Wlkp.BK i przechodziły do dyspozycji dowódcy armii Poznań. Miały przejść w ciągu nocy w rejon Miłosławia. Batalion Straży Granicznej Leszno miał zamknąć przejścia pomiędzy jeziorami: Skrzynki Kórnickie Bnińskie Jeziory Raczyńskie. O zmierzchu oddziały rozpoczęły marsz do wyznaczonych rejonów. Marsz był bardzo utrudniony, gdyż drogi były zatarasowane uchodźcami. Już 4 września wczesnym rankiem do Leszna wkroczyły oddziały niemieckiej 78 dywizji piechoty. O godz. 5.30 Komitet Obywatelski poddał miasto. Akt poddania podpisany został w budynku niemieckiego gimnazjum. Wojska niemieckie wkroczyły 5 września do Bojanowa, Rawicza i Osiecznej, 8 września zajęły Kościan. Eugeniusz Śliwiński Wyjaśnienie niektórych skrótów i pojęć użytych w artykule (red.) pp. pułk piechoty p.uł. pułk ułanów ON Obrona Narodowa Wlkp.BK Wielkopolska Brygada Kawalerii DP Dywizja Piechoty ckm ciężki karabin maszynowy ppanc. przeciwpancerny TKS polski, lekki czołg rozpoznawczy (tankietka) juzogram taśma papierowa z dalekopisu systemu Hughesa (fonetycznie, w uproszczeniu: juza) standardowego sprzętu sieci telegraficznych