Warszawa 2012 A jednak wielu ludzi
Nazywam się Tadeusz Wasilewski, urodziłem się 15 sierpnia 1925 roku w Warszawie. W 1934 roku wstąpiłem do 175 drużyny ZHP, której dowódcą był harcmistrz Wrzesiński. W maju 1935 złożyłem przysięgę harcerską 1 września 1939 roku jako młody harcerz zostałem skierowany do pogotowia harcerskiego, by pełnić funkcję łącznika między posterunkami policji na Annopolu i Pelcowiźnie.
21 października 1940 roku, idąc w harcerskim mundurze do szkoły prowadzonej przez księży Salezjanów, zostałem zatrzymany przez granatową policję. Odprowadzono mnie na komisariat i po krótkiej rozmowie odwieziono na dworzec Warszawa Wschodnia. Wysłano mnie na roboty do miejscowości Gerolfing ( prawie 1000 km od Warszawy ). Stamtąd dość często chodziłem 2 km do pobliskiej wsi, by wesprzeć prowiantem francuskich jeńców.
Pracowałem tam od 27.10.1940 do 24.12.1942, wtedy nauczyłem się niemieckiego. Mimo dobrych warunków i moich relacji z niemieckim gospodarzem musiałem uciec Kilka dni wcześniej otrzymałem telegram od matki o śmierci ojca. Znalazłem się na peronie kolejowym, podczas przesiadki we Wrocławiu dostałem biały woreczek z prowiantem od zamożnej kobiety. Udało mi się Przedostałem się do Warszawy na dworzec Wschodni.
Po powrocie do kraju, ukrywałem się przez 6 miesięcy, później znajomy załatwił mi pracę na kolei. Na wieść o Powstaniu Warszawskim nawiązałem kontakt z Podziemiem. U boku powstańców walczyłem na Pradze.
POWSTANIE WARSZAWSKIE wystąpienie zbrojne przeciw okupującym Warszawę wojskom niemieckim, zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji Burza trwające od 1 sierpnia do 3 października 1944. W dniu wybuchu Powstania Warszawskiego SS-Reichsführer Heinrich Himmler, powołując się na dyspozycję Hitlera, wydał rozkaz zniszczenia miasta i wyniszczenia ludności cywilnej Warszawy.
Po upadku Powstania Warszawskiego zgłosiłem się na ochotnika do wojska. Skierowano mnie do I Samodzielnej Brygady Moździerzy, gdzie przydzielono mnie do 11 pułku Moździerzy w Mokobodach. W grudniu 1944 ukończyłem szkolenie podoficerskie i wyjechałem z jednostką na front Brałem udział w operacji wiślańsko odrzańskiej, a następnie historia rzuciła nas do szturmu o Berlin.
Operacja wiślańsko odrzańska operacja u boku Armii Czerwonej w ramach ofensywy przeciwko wojskom hitlerowskich Niemiec, przeprowadzona od 12 stycznia 1944 roku z linii Wisły, kończąca się w lutym na linii Odry. W walkach brały udział jednostki 1.Frontu Białoruskiego oraz 1. Frontu Ukraińskiego, w skład tego pierwszego wchodziły polskie oddziały, 1. oraz 2. Armia WP i 1. Korpus Pancerny. Niemcy bronili się siłami Grupy Armii "A" oraz "Środek".
Bitwa o Berlin -bitwa będąca ostatnią ofensywą na europejskiej scenie II wojny światowej rozpoczęła się 20 kwietnia 1944 roku. Przez następne dni Rosjanie szybko nacierali przez miasto, docierając do jego centrum, a po zaciętych walkach także do Reichstagu. 2 maja 1944 roku zdobyto Berlin!
Po walkach nad Odrą i starą Odrą I Polska Samodzielna Brygada Moździerzy została przerzucona do rejonu Berlina i od 21 kwietnia do 25 kwietnia wspierała oddziały radzieckie, walczące na północno zachodnich przedmieściach Berlina. W marcu 1955 roku otrzymałem rosyjską odznakę za wyróżnienie w walkach w likwidacji przyczółka niemieckiego na prawym brzegu rzeki Odry.
Po zakończeniu wojny w 1945 roku nasza jednostka wojskowa została rozwiązana. Zdaliśmy broń w Toruniu, po czym skierowano nas do Komendy Wojskowej. Tam pracowałem przez następne parę lat nie wiem ile po prostu pracowałem a w 1988 roku, po otrzymaniu wielu odznaczeń wojskowych, zostałem starszym sierżantem.
Kazali nam wybrać, czy idziemy do domu czy do wojska Powiedzieliśmy, że chcemy iść do wojska Dawałem prowiant francuskim jeńcom, szedłem 2 km Po wyzwoleniu odbudowaliśmy Warszawę U bauera było mi dobrze, uciekłem by pomóc matce po śmierci ojca z ośmiorgiem dzieci
Broń to świętość Musisz do wroga strzelać tak, by go zabić, jak go nie zabijesz, to on zabije Ciebie Polacy szli jak burza! Czy byłem ranny? Tylko głupi się da, hahaha Życie takie jest, że trudno rozebrać to wszystko Najważniejsze, że przeżyłem
Szli na pasterkę, zwolniłem kroku dobiegłem na peron i uciekłem do domu Wchodzę do mieszkania i widzę Luśkę, Alkę i Wieśkę, krzyczę ŁAAAAŁ... Narobiłem więcej krzyku niż to warte Wojny się nie zapomina
Ja, jako młody harcerz 1939
Gerolfing 1940-1942
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski Srebrny Krzyż Zasługi Złoty Krzyż Zasługi Medal za Odrę, Nysę, Bałtyk Medal za Walki o Berlin Krzyż Pamiątkowy Brązowy Medal za Zasługi dla Obrony Kraju A może niekiedy wystarczy tylko słowo dziękuję Krzyż ZHP Złota Odznaka Honorowa Odznaka Strzelecka
Bohaterowie tych opowieści mogli zawrócić Ale nie zawrócili, Ponieważ mięli wiarę Wierzyli, że na tym świecie istnieje dobro i warto o nie walczyć
Dziękuję za uwagę! Pracęwykonała Zuzanna Bazylak uczennica klasy 2h Gimnazjum nr 143 z Oddziałami Integracyjnymi im. Ignacego Jana Paderewskiego w Warszawie ul. Bartnicza 8