Kwartalnik Ogłoszeniowy ŻARY-ŻAGAŃ-LUBSKO-KROSNO ODRZ. nr 1/(13)/2015 Pokrycie kosztów pogrzebu- str. 5 Najstarsza płyta epitafijna jest w Szprotawie - str. 7 Międzynarodowe miejsce wiecznego spoczynku - str. 8 Urna w kształcie kota - str. 10 w w w. e c h a n e k r o p o l i i. p l
Drodzy Czytelnicy Czas i przemijanie to podstawowe pojęcia filozoficzne. Przemija młodość, bezpowrotnie mijają chwile szczęśliwe i to napawa nas smutkiem, ale czas goi rany dlatego w przemijaniu jest też coś optymistycznego. Dobre wspomnienia rekompensują nam to, co straciliśmy. W codziennym życiu towarzyszy nam pośpiech, rzadko znajdujemy czas na refleksję nad życiem i jego przemijaniem. Warto zastanowić się, czy potrafimy docenić to, co mamy. Zapraszam do lektury kolejnego kwartalnika. Zbyszek Markulak Nasze usługi: wiązanki, kompozycje, kosze, wieńce, bukiety ślubne, wystrój kościołów i sal, kwiaty doniczkowe, upominki, wystrój samochodów ślubnych. ul. Podchorążych 12 68-200 Żary tel. 696 042 512 pon-sob 7 00-20 00 niedziela 9 00-18 00 DOWÓZ NA TERENIE MIASTA GRATIS! www.kameliazary.pl Wydawca - Koordynator projektu: Zbyszek Markulak, tel. 663 735 813, mail: zbyszek@markulak.com www.markulak.com Współwydawca: Fundacja Natura Polska, Lubomyśl 23b, www.naturapolska.com Skład i druk: Drukarnia DEM DRUK, tel. 68 372 28 28, e-mail: demdruk@demdruk.com.pl www.demdruk.com.pl 2 W następnym numerze: Znicz dla zwierząt Nagrobek dla pupila Który zakład pogrzebowy?
ZAKŁAD USŁUG POGRZEBOWYCH Urszula Połtyn Żary, ul. Szpitalna 13 (Cmentarz Komunalny - KAPLICA) tel. 68 374 39 60 Czynne Pn.-Pt. 8.00-16.00 Sob. 9.00-12.00 www.ava-zary.pl CAŁODOBOWE POGOTOWIE POGRZEBOWE tel. kom. 608 629 448, 668 450 191 3
Cmentarze na świecie Cmentarz w Buenos Aires Stary Cmentarz wikingów w Aalborg w Danii 4
POKRYCIE KOSZTÓW POGRZEBU Pogrzeb, pochówek, ostatnie pożegnanie- to stwierdzenia, które już same w sobie budzą smutne skojarzenia. Łączą się z pożegnaniem kogoś bliskiego, kogoś kogo już nigdy nie zobaczymy, z kim więcej nie porozmawiamy, na kogo nie będziemy mogli liczyć w trudnych chwilach Pogrzeb w polskiej tradycji jest czymś bardzo ważnym, stąd wyrażenie Uroczystość Pogrzebowa. Jest on w pewnym sensie naszym wyrazem wdzięczności dla zmarłego, za jego życie, działalność społeczną, pełnione funkcje. Dlatego każdy kto organizuje ostatnie pożegnanie, chciałby, aby ta uroczystość miała odpowiednią oprawę. Dbamy o jakość trumny, odświętne ubranie dla zmarłego, elegancki karawan, kwiaty, organizujemy stypę. Dlatego też uroczystość pogrzebowa jest organizowana nie tylko z myślą o zmarłym, ale również z myślą, o tych, którzy przyjdą go pożegnać: rodzina, przyjaciele, znajomi, czasem współpracownicy. To właśnie oni nas wspierają, z nimi rozmawiamy, wspominamy, przywołujemy wesołe i smutne chwile podczas stypy. Na tym kończy się uroczystość pożegnania osoby zmarłej i w zasadzie na tym moglibyśmy zakończyć ten artykuł. Jest jednak jeszcze coś co często spędza sen z powiek rodzinie- koszty związane z pogrzebem. To wszystko, o czym pisaliśmy powyżej kosztuje niemało. Co prawda ZUS wypłaca zasiłek pogrzebowy (4000 zł), ale jak się okazuje po konsultacji w Polskim Stowarzyszeniu Pogrzebowym taki zasiłek wystarcza jedynie na bardzo skromny pogrzeb, bez możliwości zorganizowania spotkania chociażby dla najbliższej rodziny. W reklamach telewizyjnych słyszymy, że koszty pogrzebu wyceniane są na 16 tys. zł. Taka kwota jest zawyżona, jednak koszt na poziomie 10 12 tys. zł jest jak najbardziej prawdziwy. Po odliczeniu zasiłku pogrzebowego brakuje więc 8 tys. zł. Rodzina zmarłego chcąc godnie pochować swojego bliskiego, musi zdobyć te pieniądze w ciągu trzech dni. Dobrej jakości trumna, ubranie, karawan, odpowiednia oprawa złożenia ciała w grobie, stypa, nagrobek to są koszty, z którymi musi się zmierzyć rodzina przed i po ceremonii pogrzebowej. 5
Odpowiedzią na przyszłe problemy finansowe związane z pochówkiem jest polisa ubezpieczeniowa, która pokryje koszty pogrzebu. Tego typu polisy są powszechne w państwach zachodniej Europy. We Francji, gdzie nie ma zasiłku pogrzebowego a koszty pogrzebu są równie wysokie, polisy pogrzebowe należą do lepiej sprzedających się ubezpieczeń na rynku. Podobnie jest w Niemczech i innych państwach. Polskie społeczeństwo, na tę chwilę, nie odczuwa potrzeby posiadania takiej polisy, kierując się często zasadą, że państwowe pieniądze wystarczą. GrupaPrevoir wraz z Polskim Stowarzyszeniem Pogrzebowym, chce zmienić ten sposób myślenia. Wspólnie zamierzają oni stworzyć program zabezpieczenia kosztów pogrzebu. Będzie on gwarantował klientom wysoki poziom wykonania usługi pogrzebowej, a Zakładom Pogrzebowym zrzeszonym w Polskim Stowarzyszeniu Pogrzebowym, zapłatę za wykonaną usługę. Oba podmioty chcą zmieniać świadomość Polaków w kwestii pogrzebów i kosztów z nim związanych. 6
Najstarsza płyta epitafijna jest w Szprotawie Nawet wielu szprotawian nie zwróciło zapewne uwagi na epitafium z piaskowca, które wmurowano przed wiekami w narożnik kościoła p.w. Wniebowzięcia NMP. Tymczasem to najstarszy na Śląsku, o ile nie w Polsce, nagrobek. W ten sposób w 1316 roku oddano hołd kaznodziei Bartłomiejowi. Przy odrobinie starań odczytamy inskrypcję: Anno Domini MCC/C/XV/I obit Berthold D A + Barnabe. Szprotawski historyk Felix Matuszkiewicz wysunął przypuszczenie, że brakujący fragment tekstu to De Wyrębna, co należałoby tłumaczyć jako z Wierzbna mówi Maciej Boryna. Podparciem tej teorii ma być wzmianka w 1326 roku o dziedzicu sąsiedniej miejscowości Iławy. Przedwojenny dolnośląski konserwator zabytków Hans Lutsch określił płytę jako najstarszy udokumentowany nagrobek na Śląsku. 7
MIĘDZYNARODOWE MIEJSCE WIECZNEGO SPOCZYNKU, CZYLI GROBOWCE ŻARSKICH PROBOSZCZÓW Odejście od tradycji grzebania zmarłych w obrębie kościelnych murów, do którego mieli prawo jedynie duchowni i ludzie zamożni, oraz pochówku na terenie wokół świątyni było konsekwencją wydanego we Francji w 1777 r. Edyktu Nantejskiego. Reszta Europy szybko wcieliła w życie ten przepis i nowe cmentarze zaczęły powstawać z dala od miejskich skupisk. Przyczyna takiej decyzji była prosta względy sanitarne i częste nawroty epidemii. Innym powodem równie istotnym był brak wolnej przestrzeni. Kościoły miejskie lokowane były przeważnie w obrębie średniowiecznych murów, które obecnie wyznaczają ścisłe centra miast. Naturalną koleją rzeczy był rozwój budownictwa miejscowości i zagospodarowanie wolnych przestrzeni. Czynne cmentarze w centrum miast to dziś rzadkość. Tak było również w przypadku przedwojennych Żar. Cmentarz komunalny założony w latach 30. XX w. na obrzeżach miasta funkcjonuje do dziś. Obecnie przepisy kościelne jedynie w wyjątkowych przypadkach pozwalają na chowanie zmarłych poza terenem do tego ściśle wytyczonym w mieście. Piękny kompleks architektury neogotyckiej przy ul. 11 Listopada w Żarach z dominującą bryłą kościoła, obecnie pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, i towarzyszącym mu budynkiem parafialnym powstał w latach 1914-1917. Sporych rozmiarów teren przykościelny wyznacza ozdobne secesyjne ogrodzenie, jedno z nielicznych zachowanych tego typu w mieście. Berliński architekt Wolfgang Wagner mógł sobie pozwolić na rozmach przy projektowaniu tego katolickiego założenia, pierwszego po niemal 400-letniej dominacji protestantów w Żarach, ponieważ wokół nie było jeszcze widocznej dziś zabudowy mieszkaniowej. Zieleń zakomponowana wokół świątyni dodaje jej dodatkowego uroku, a w cieniu tych 100-letnich drzew spoczywają osoby zasłużone dla rozwoju żarskiej parafii rzymsko-katolickiej. Wśród nich jest pierwszy przedwojenny proboszcz parafii ks. Karl Ponsens (1869 1949), bez którego zaangażowania i ciężkiej pracy budowa kościoła nie zostałaby ukończona. Pomimo licznych przeszkód finansowych, biurokratycznych i materiałowych jakie napotkał w czasach szalejącej I wojny światowej udało mu się inwestycję sfinalizować dość szybko, bo już po 3 latach. Był bardzo lubiany przez parafian, zarówno tych niemieckich jak i późniejszych polskich. Proboszcz ks. Karl Ponsens kierował żarską parafią 31 lat do 1945 r., aż do przybycia polskich księży. Na własną prośbę przeszedł na emeryturę, ale pozostał jednak w parafii aż do śmierci i tu został pochowany obok siostry elżbietanki Edelburgis (Juliany Kubitzki), jego wieloletniej gospodyni na plebanii. Podczas nieobecności proboszcza Ponsensa siostra Edelburgis została napadnięta i zginęła męczeńską śmiercią w obronie swojej czystości 20 lutego 1945 r. z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Oprócz siostry 8
Edelburgis zaszczytu pochówku na terenie przykościelnym dostąpiła druga elżbietanka siostra Maria Eulalia Mania (zm. 1956 r.). W tym miejscu spoczęli również zasłużeni następcy ks. Karla Ponsensa, już polskiej narodowości, - ks. prałat Tadeusz Demel (ur. 1917 zm. 2009 r., dziekan i proboszcz parafii w latach 1964-1988 r.) i ks. dziekan Tadeusz Dobrucki (ur. 1947 zm. 2014 r, dziekan i proboszcz parafii w latach 1996-2014 r.). Dzięki ich długoletnim działaniom pomimo upływu czasu zabytkowe obiekty parafii przetrwały do dziś w znakomitym stanie. Ks. prałat Tadeusz Demel przyczynił się także do powojennej odbudowy z ruin żarskiego kościoła farnego, dawnego kościoła Dolnego Szpitala pw. św. Ducha przy ul. Żagańskiej (obecnie kościół polsko-katolicki pw. Dobrego Pasterza), kościoła św. Piotra i Pawła, oraz kościołów w Drożkowie, Miłowicach, Olbrachtowie i Drozdowie. Podzielił on jedną wielką żarską parafię rzymsko-katolicką na pięć pomniejszych i przekazał im w opiekę przejęte świątynie innych wyznań i te, które były nieużytkowane. W podziękowaniu za jego dokonania Urząd Miasta nadał mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta oraz pośmiertnie nazwał jego nazwiskiem rondo w pobliżu kościoła pw. WNMP. Drugim żarskim proboszczem, który otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta, i pochowany został na terenie przykościelnym przy ul. 11 Listopada był ks. kanonik Tadeusz Kleszcz (ur. 1925 zm. 2003). Nie był on związany z historią parafii pw. WNMP, lecz w latach 1980 2001 sprawował funkcję proboszcza sąsiedniej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żarach. Ze względu na brak możliwości pochówku przy kościele farnym podjęto decyzję i wyznaczono na ten cel równie godne miejsce. Pamięć o tych siedmiu osobach, niezależnie od ich narodowości, i wdzięczność za ich zasługi dla parafii są żywe. Świadczą o tym stale płonące znicze i świeże kwiaty na grobach. Anna Kubiak Karl Ponsen (w głębi, w czarnej sutannie) podczas uroczystości I Komunii Świętej, fot. z lat 30. XX w. 9
URNA W KSZTAŁCIE KOTA Pierwszy taki cmentarz w Lublinie. Co dzieje się ze zwłokami mojego psa?, pytali właściciele czworonogów, które w klinice musiały być poddane eutanazji. Mówiłem im prawdę, czyli, że zwłoki zwierząt są traktowane jak zwykłe odpady opowiada weterynarz Artur Sokołowski. Postanowił więc założyć Park Pamięci. Obowiązujące przepisy zakazują zakopywania martwych zwierząt w parkach, czy przydomowych ogródkach. Wszystkie zwłoki muszą być utylizowane, tak nakazuje prawo narzucone przez Unię Europejską. Wygląda to tak, że jeśli pies zdechł w klinice, ta przekazuję jego zwłoki do zakładu utylizacyjnego, z którym ma umowę. - W innych krajach, na przykład w Czechach, normalne jest, że właściciele po śmierci swoich czworonogów kremują je i chowają na cmentarzach dla zwierząt - mówi Sokołowski. Sokołowski: - Nie jest w porządku że w Polsce zwierzęta, które przecież towarzyszyły swoim właścicielom przez lata, po śmierci są traktowane w taki sposób. 10
Weterynarz pod wpływem reakcji zrozpaczonych właścicieli postanowił założyć Park Pamięci. Działający od trzech miesięcy zakład, jako drugi w Polsce, zajmuje się indywidualną kremacją małych zwierząt. Właściciel psa, czy kota po jego kremacji dostaje prochy zwierzęcia w specjalnej urnie rozkładającej się w środowisku naturalnym. Do wyboru są urny z wyrytymi wzorami łap, czy w kształcie kota. W okolicy nie ma jednak cmentarza dla zwierząt, gdzie można pochować swojego czworonoga. Dlatego założyciel Parku Pamięci chce stworzyć w Lublinie takie miejsce. Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z urzędem miasta tłumaczy Sokołowski. Cmentarz dla zwierząt powstanie prawdopodobnie w przeciągu roku. Dotąd do Parku Pamięci zgłosiły się cztery osoby, które chciały skremować zwłoki swoich czworonogów. Ceny kremacji w zakładzie wahają się w zależności od wagi zwierzęcia. Właściciel musi się liczyć z wydatkiem rzędu 700-950zł. Pamiątką po ukochanym psie może być też syntetyczny diament, wyrabiany z włosów albo prochów zwierzaka. Najtańszy kosztuje prawie 5.000 zł. lublin.gazeta.pl 11
Lider w produkcji nagrobków w Polsce * cena z transportem, montażem i literami NAGROBEK IMPALA AFRYKA-RPA Nagrobki od 599 zł PROMOCJA ZIMOWA 2800,- * Żary, ul. Przemysłowa 1 (obwodnica obok lotniska) tel. 68 375 74 66 kom. 608 238 599 od 599 zł! PUNKTY SPRZEDAŻY: Kwiaciarnia Syngonia Żary ul. Szpitalna (przy cmentarzu) tel. 692 316 118 Żagań, ul. Szprotawska 5/6 tel. 68 477 63 53 Lubsko, ul. Pokoju 2 tel. 68 372 14 48 Krosno Odrz. ul.obrońców Stalingradu 24 Żary, ul. Przemysłowa 1 (Park Przemysłowy - Lotnisko), tel. 68 375 74 66, 608 238 599 Bezpłatna Infolinia: 800 200 333 Punkty sprzedaży: * Żagań, ul. Żarska (Stacja Paliw Jersak), tel. 68 477 63 53, 693 975 597 * Żary, ul. Szpitalna (Kwiaciarnia Syngonia), tel. 692 316 118 * Krosno Odrz., ul. Obrońców Stalingradu 24 (róg 40-lecia PRL), tel. 604 108 551 (róg 40-lecia PRL) tel. 604 108 551 bezpłatna infolinia: 800 200 333 www.tempuspolska.com www.tempuspolska.pl