ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH W NIEKTÓRYCH PAŃSTWACH POSTKOMUNISTYCZNYCH



Podobne dokumenty
USTAWA z dnia 23 lutego 1991 r.

USTAWA z dnia 23 lutego 1991 r.

DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

USTAWA. z dnia 23 lutego 1991 r. (Dz. U. z dnia 23 kwietnia 1991 r.)

Opinia do ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec

Ustawa z dnia... 1) w art. 10 dotychczasową treść oznacza się art. 10 ust. 1 i dodaje się ustęp 2 w brzmieniu:

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący) SSN Tomasz Artymiuk SSN Dorota Rysińska (sprawozdawca)

WYROK Z DNIA 4 MARCA 2009 R. III KK 322/08

SĄDY I TRYBUNAŁY (Roz. VIII) (władza sądownicza) Sędziowie. Krajowa Rada Sądownictwa

OPINIA KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA. z dnia 13 grudnia 2016 r. w przedmiocie poselskiego projektu ustawy Przepisy wprowadzające

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III KK 13/15. Dnia 26 lutego 2015 r. Sąd Najwyższy w składzie:

SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ VIII KADENCJA. Warszawa, dnia 29 kwietnia 2015 r. Druk nr 894

USTAWA z dnia 9 kwietnia 1999 r.

WŁADZA SĄDOWNICZA W RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Organizacja wymiaru sprawiedliwości

WYROK Z DNIA 6 LUTEGO 2003 R. III KKN 513/00

Projekt. Ustawa. Art. 1

PROJEKT. Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

WYROK Z DNIA 19 CZERWCA 2001 R. ( WKN 13/01 )

POSTANOWIENIE Z DNIA 11 GRUDNIA 2002 R. V KK 135/02

Wywiad na temat Ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wobec

UCHWAŁA Z DNIA 19 LUTEGO 2003 R. I KZP 51/02

USTAWA. z dnia 2009 r.

POSTANOWIENIE. SSN Wiesław Błuś (przewodniczący) SSN Jerzy Steckiewicz (sprawozdawca) SSN Andrzej Tomczyk

Stan wojenny w świetle konstytucji SSN Antoni Górski, Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa

P O S T A N O W I E N I E

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Józef Szewczyk (przewodniczący) SSN Rafał Malarski (sprawozdawca) SSN Andrzej Ryński

Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. [ ]

STANOWISKO KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA. z dnia 10 marca 2017 r.

POSTANOWIENIE. SSN Andrzej Tomczyk. Protokolant Dorota Szczerbiak

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Dariusz Świecki (przewodniczący) SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca) SSN Kazimierz Klugiewicz

Dlaczego poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym niczego nie zmieniają?

Trybunału odpowiednich do rangi zadań. Temu celowi powinny być podporządkowane wszelkie działania władzy ustawodawczej. Pozycja ustrojowa Trybunału,

SPRAWOZDANIE KOMISJI NADZWYCZAJNEJ DO SPRAW ZMIAN W KODYFIKACJACH

POSTANOWIENIE. SSN Barbara Skoczkowska (przewodniczący) SSN Andrzej Ryński SSN Andrzej Stępka (sprawozdawca)

Materiał porównawczy. do ustawy z dnia 1 kwietnia 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa. (druk nr 1169)

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Andrzej Siuchniński (przewodniczący) SSN Józef Szewczyk SSN Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca)

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Jarosław Matras (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon SSN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca)

Uprawnienie do świadczenia substytucyjnego nie będzie przysługiwać osobom, które dopuściły się czynów godzących w niepodległość i suwerenność

Uchwała z dnia 6 lipca 2006 r., III CZP 37/06

POSTANOWIENIE. SSN Jacek Sobczak (przewodniczący) SSN Przemysław Kalinowski SSN Barbara Skoczkowska (sprawozdawca) Protokolant Barbara Kobrzyńska

Wyrok z dnia 14 lutego 2005 r. I UK 166/04

Ogólnie - trybunały, władza sądownicza i prokuratura

POSTANOWIENIE. SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący) SSN Jerzy Grubba (sprawozdawca) SSN Zbigniew Puszkarski

WYROK Z DNIA 28 PAŹDZIERNIKA 2011 R. SNO 41/11

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Roman Sądej (przewodniczący) SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca) SSN Andrzej Stępka

KOMBATANCI ORAZ NIEKTÓRE OSOBY BĘDĄCE OFIARAMI REPRESJI WOJENNYCH I OKRESU POWOJENNEGO

POSTANOWIENIE DNIA 8 GRUDNIA 2004 R. V KK 344/04

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Piotr Mirek (przewodniczący) SSN Jerzy Grubba (sprawozdawca) SSN Rafał Malarski

POSTANOWIENIE. Protokolant : asystent SSN Anna Krawiec

Postanowienie z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 140/09

m-iim/b RZECZPOSPOLITA POLSKA MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI DL-P I /09 Warszawa, dnia ^ listo pada 2009 r. dot. RPO II/09/PS O k

Dz.U FRAGMENT KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z dnia 16 lipca 1997 r.) Rozdział VIII. Art. 173.

Zastępca Szefa. Kancelarii Sejmu RP

UCHWAŁA Nr 216/2012 KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA. z dnia 19 lipca 2012 r.

WYROK Z DNIA 15 KWIETNIA 2010 R. III KO 83/09

POSTANOWIENIE Z DNIA 3 MARCA 2004 R. SNO 1/04

Czy do znamion przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego (art k.k.) należy publiczność działania sprawcy?

WYROK Z DNIA 9 LUTEGO 2010 R. II KK 176/09

Opinia do ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz ustawy o Policji (druk nr 1009)

Postanowienie z dnia 7 kwietnia 2004 r. III KRS 2/04

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

- o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego (druk nr 3187).

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon (sprawozdawca) SSN Roman Sądej

Art. 1. 1) w art. 13 ust. 2 otrzymuje brzmienie:

Wyrok z dnia 17 września 2004 r., V CK 100/04

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

POSTANOWIENIE. SSN Michał Laskowski (przewodniczący) SSN Rafał Malarski SSN Andrzej Stępka (sprawozdawca) Protokolant Łukasz Biernacki

U C H W A Ł A SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wyrok z dnia 30 stycznia 1996 r. II URN 54/95

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon SSN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca)

o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego.

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Danuta Bratkrajc

P O S T A N O W I E N I E

SPRAWOZDANIE KOMISJI SPRAWIEDLIWOŚCI I PRAW CZŁOWIEKA

POSTANOWIENIE. SSN Eugeniusz Wildowicz

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Anna Janczak

Uchwała z dnia 10 stycznia 2007 r. III PZP 6/06

ORGANY PROCESOWE. Uzupełnij tabelę: SKŁADY SĄDÓW POWSZECHNYCH R P R P

BL TK/15 Warszawa, 7 lipca 2016 r.

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Michał Laskowski (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon SSN Dorota Rysińska (sprawozdawca)

POSTANOWIENIE. Sygn. akt IV KK 274/14. Dnia 24 września 2014 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Roman Sądej

USTAWA z dnia 2013 r. o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Michał Laskowski (przewodniczący) SSN Henryk Gradzik SSN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca)

Wyrok Trybunału w Strasburgu w sprawie Matyjek przeciwko Polsce - komunikat prasowy

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Jolanta Włostowska

OPINIA KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA z dnia 27 listopada 2017 r.

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Anna Janczak

POSTANOWIENIE. SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący) SSN Jarosław Matras (sprawozdawca) SSN Dariusz Świecki

KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. z dnia 2 kwietnia 1997 r.

w Madrycie W dniu 26 września 2018r. do Sądu Okręgowego w Rzeszowie wpłynęły pytania wykonującego ENA organu sądowego Hiszpanii.

WYMAGANIA NA EGZAMIN POPRAWKOWY

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Dorota Rysińska (przewodniczący) SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca) SSN Barbara Skoczkowska

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący) SSN Zbigniew Puszkarski SSN Dorota Rysińska (sprawozdawca)

POSTANOWIENIE. SSN Kazimierz Klugiewicz (przewodniczący) SSN Jerzy Grubba (sprawozdawca) SSN Zbigniew Puszkarski

UCHWAŁA Z DNIA 23 KWIETNIA 2002 R. I KZP 12/2002

Wyrok z dnia 6 marca 2002 r. III RN 19/01

Rozpoznanie na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej w trybie art. 59 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym a tajemnica sali narad

POSTANOWIENIE. z dnia 16 lutego 2000 r. Sygn. Ts 97/99

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Dorota Szczerbiak

Uchwała z dnia 25 października 2006 r., III CZP 62/06

Transkrypt:

STUDIA IURIDICA XXXV/1998 Leszek M. Hudała ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH W NIEKTÓRYCH PAŃSTWACH POSTKOMUNISTYCZNYCH W niniejszym artykule zajmę się problemem osób niesłusznie represjonowanych. Przedstawię najpierw proces powstawania ustawy rehabilitacyjnej począwszy od momentu zainicjowania jej przez Senat RP, przez projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, projekt senacki, aż do debaty poselskiej i głosowania nad ustawą w Sejmie RP. Następnie omówię rozwiązania przyjęte przez parlamenty Rosji, Czech i Słowacji. PROCES POWSTAWANIA USTAWY REHABILITACYJNEJ 1 W RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W dniu 23 lutego 1991 r. Sejm uchwalił ustawę o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego 2 bytu Państwa Polskiego, tzw. ustawę rehabilitacyjną. Skoncentruję się nad dwoma zagadnieniami, wokół których toczyły się największe polemiki, a które miały najistotniejsze znaczenie dla treści uchwalonej ustawy. Pierwsze dotyczyło zasięgu czasowego, tj. okresu, jaki powinna obejmować swym zasięgiem ustawa: czy lata 1944-1956, czy też lata 1944-1989. Drugie dotyczyło zakresu podmiotowego, tj. odpowiedzi na pytanie, jak szeroki krąg osób powinien skorzystać z dobrodziejstwa ustawy. Oba zagadnienia rozstrzygnięto w art. 1 ustawy: Ust. 1. Uznaje się za nieważne orzeczenia wydane przez polskie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub przez organy pozasądowe w okresie od rozpoczęcia ich działalności na ziemiach polskich, począwszy od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1956 r., jeżeli czyn zarzucony lub przypisany był związany z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego albo orzeczenie wydano 1 Nazwa ta przyjęła się w literaturze prawniczej. 2 Dz.U. z 1991 r., nr 35, poz. 149; z 1993 r., nr 36, poz. 36; z 1995 r., nr 28, poz. 143.

194 LESZEK M. HUDAŁA z powodu takiej działalności jak również orzeczenia wydane za opór przeciwko kolektywizacji wsi i obowiązkowym dostawom. Ust. 2. Przepis ust. 1 stosuje się również, jeżeli czyn został popełniony w celu uniknięcia w stosunku do siebie lub innej osoby represji za działalność, o której mowa w tym przepisie. Przedstawiając Sejmowi w pierwszym czytaniu projekt ustawy senator Tadeusz Zieliński stwierdził m.in....w dniu 4 stycznia 1944 r. na ziemie polskie wkroczyła Armia Czerwona. Niestety, wyzwolenie kraju spod okupacji faszystowskiej było dla Polaków początkiem nowej niedoli, nowych zmagań o zachowanie niepodległego bytu Polski. Ludność polska znalazła się pod obcym panowaniem sojusznika ze wschodu, który natychmiast podjął walkę z żołnierzami Armii Krajowej, będącej częścią Wielkiej Koalicji Antyhitlerowskiej. Rozpoczął się kolejny akt dramatu. Niechlubną rolę w tym okresie odegrał wymiar sprawiedliwości oraz organy ścigania, które stały na straży ustroju, zamiast stać na straży porządku i prawa. Należy naprawić krzywdy wyrządzone ofiarom niesprawiedliwości i uchwalić ustawę zobowiązującą nowe polskie sądy do potwierdzenia swymi postanowieniami nieważność 3 orzeczeń, które tyle zła wyrządziły naszemu Narodowi. Powyższy fragment przytoczyłem, aby ukazać jak ważne jest zamieszczenie wstępu w ustawie, która ma elementarne znaczenie dla podstaw tworzącej się III Rzeczypospolitej Polskiej. Preambuła oddałaby ducha ustawy, której celem jest nie tylko unieważnienie orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego oraz naprawienie krzywd wyrządzonych tym osobom, ale i potępienie totalitarnego systemu rządów. Wstęp taki zawiera ustawa z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, stwier- 4 dzając m.in....ówczesne władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i komunistyczny aparat represji w Polsce są winni cierpień zadanych wielu obywatelom Państwa Polskiego. Ustawa rehalibitacyjna nie jest jedynym tego typu aktem prawnym uchwalonym w państwach byłego Układu Warszawskiego, dlatego też w celach porównawczych będę przytaczał istotniejsze fragmenty ustaw rehabilitacyjnych jakie obowiązują w Federacji Rosyjskiej oraz w Republikach Czeskiej i Słowackiej. W tym miejscu przedstawię w jaki sposób sprawę wstępu rozwiązały parlamenty tych państw. Ustawodawca czeski stwierdził Celem ustawy jest unieważnienie wyroków sądowych, na podstawie których skazane zostały osoby niezgodnie z zasadami obowiązującymi w społeczeństwach demokratycznych, z pogwałceniem Konstytucji i norm prawa międzynarodowego. Dobitniej wypowiedział się ustawodawca rosyjski stwierdzając Za czasów radzieckiej władzy miliony ludzi stało się ofiarami totalitarnego państwa. Osądzając terror i masowe prześladowania swego Narodu, parlament rosyjski wyraża głębokie ubolewanie dla ofiar bezprawnych represji. 3 4 Druk sejmowy nr 611, 49 posiedzenie Sejmu w dniu 12 stycznia 1991 r., s. 156. Dz.U. z 1991 r., nr 17, poz. 75, z późn. zm.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 195 Brak wstępu w ustawie rehabilitacyjnej powoduje, że dla interpretacji woli ustawodawcy Sąd Najwyższy w swym orzecznictwie odwołuje się do projektów ustaw 5 oraz do stenogramów z posiedzeń sejmowych. Idea ustawy rehabilitacyjnej zainicjowana została w Senacie. W dniu 1 grudnia 1989 r. wydał on Uchwałę w sprawie uregulowania uprawnień byłych żołnierzy formacji niepodległościowych oraz ofiar terroru hitlerowskiego i stalinowskiego. Stwierdzał w niej, że konieczne jest uchylenie tych aktów prawnych z lat 1944- -1948, których niezgodność z prawami człowieka jest niewątpliwa. Uważał za konieczne rozważenie możliwości uznania niektórych aktów prawnych tamtego okresu za przestępcze, co pozwoliłoby unieważnić orzeczenia wydane na ich podstawie. Chodziło o uchylenie szczególnych aktów normatywnych, które zastępowały 6 przepisy obowiązującego nadal kodeksu karnego z dnia 11 lipca 1932 r. Były one wydawane w formie dekretów, a sankcje w nich zawarte były wyjątkowo surowe z karą śmierci włącznie. Wymienię tylko niektóre z nich, zwracając uwagę na tytuły świadczące o ich tymczasowym charakterze. Dekret z dnia 30 października 1944 r. 7 o ochronie Państwa zastąpiony dekretem z dnia 16 listopada 1945 r. o prze- 8 stępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa, który z kolei zastąpiony został dekretem z dnia 13 czerwca 1946 r., o tej samej nazwie, 9 popularnie zwany małym kodeksem karnym. Obowiązywał on do 1970 r., tj. do chwili wejścia w życie obecnie obowiązującego kodeksu karnego, gdyż art. 68 mkk zawieszał moc prawną znacznej części przepisów kodeksu karnego z 1932 r. Cytowany przeze mnie dekret z dnia 30 października 1944 r. przytaczany jest w literaturze prawniczej jako przykład aktu prawnego o charakterze antydemokratycznym 10 i antyhumanitarnym, nawiązującym w swej treści i surowości do aktów prawnych obowiązujących na ziemiach polskich w okresie okupacji hitlerowskiej. Na jego mocy orzekano wyroki z mocą wsteczną. Za każde przestępstwo przewidywał on karę śmierci. Na mocy tych dekretów ówczesne władze walczyły z każdym, kto nie uznawał panującego ustroju. Na ich podstawie skazywano osoby o odmiennej orientacji politycznej, a zwłaszcza osoby walczące o niepodległy byt Państwa Polskiego w ramach takich organizacji, jak: Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne czy Bataliony Chłopskie, które to organizacje stanowiły siły zbrojne partii politycznych wchodzących w skład rządu londyńskiego, uznawanego w czasie wojny przez państwa koalicji antyhitlerowskiej za reprezentanta Narodu Polskiego. W uchwale Senat opowiedział się również za unieważnieniem wyroków wydanych przez zespoły sędziów należących do tzw. tajnych sekcji sądów powszechnych i wojskowych. Do dzisiaj nie jest wyjaśniona skala tego problemu. W swoim 5 M.in. uchwała składu 7 sędziów SN-IK z 21 czerwca 1995 r. (OSNKW, z. 9-10, poz. 53; postanowienie z 3 lipca 1992 r. OSNKW, z. 9-10, poz. 74. 6 Dz.U. z 1932 r., nr 60, poz. 571 z późn. zm. 7 Dz.U. z 1944 r., nr 10, poz. 50. 8 Dz.U. z 1945 r., nr 53, poz. 300. 9 Dz.U. z 1946 r., nr 30, poz. 192 z późn. zm. 10 G. Rejman, Prawo karne w latach 1944-1956, <Studia Iuridica> 1992, nr 22.

196 LESZEK M. HUDAŁA 11 artykule A. Grześkowiak podaje, że takiego rodzaju sekcje istniały w sądzie w Warszawie, a uważa się, że działały również w Lublinie, Łodzi, Białymstoku, Rzeszowie i Krakowie. Przykładowo sekcja tajna Sądu Wojewódzkiego w Warszawie rozpoznała w latach 1950-1954 łącznie 506 spraw karnych przeciwko 12 626 osobom. Były one organami pozaprocesowymi (nie określonymi w żadnym akcie prawnym). Sędziowie tworzący te sekcje byli specjalnie dobrani. Z pobudek ideologicznych wykonywali polecenia władzy, gdyż tylko w ten sposób można uzasadnić wydanie wyroku w sprawie gen. Fieldorfa, którą to sprawę jako typową dla rozpoznania w sekcji tajnej przytoczę poniżej. Przy orzekaniu o kwalifikacji prawnej czynu decydował stopień oporu sprawcy przeciwko narzuconemu ustrojowi. Skazywano człowieka nie na podstawie rzeczywiście popełnionego czynu, ale głównie za jego przekonania. Skazywano osoby, wobec których publiczne rozprawy były niewygodne dla władzy, gdyż mogły spotkać się z nieprzychylnym odzewem w społeczeństwie. Cechy charakterystyczne takiego procesu to: prowadzenie rozprawy z wyłączeniem jawności, postępowanie dowodowe ograniczone do odczytania obciążających zeznań świadka pod jego nieobecność, głównym dowodem w sprawie było przyznanie się oskarżonego do winy, uzyskane przez wymuszenia z torturami włącznie. Przykładem takich procesów mogą być sprawy Startu, w których zapadło 40 wyroków śmierci, oraz gen. Fieldorfa, skazanego również na karę śmierci. W procesach tych świadomie fałszowano historię, przedstawiając w nich ludzi walczących o niepodległą Polskę jako wrogów Narodu Polskiego. Start to organizacja powołana w drugiej połowie 1943 r. przez Delegaturę Rządu na Kraj. Jej celem było zwalczanie przestępczości zagrażającej morale Armii Krajowej. Współdziałała ona z sądami podziemnymi, wykonując wyroki na wrogach Narodu Polskiego. Po wojnie członkowie tej organizacji skazani zostali wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Warszawie za dokonanie mordów na działaczach i sympatykach organizacji antyfaszystowskich oraz za dokonanie zabójstw na członkach PPR i AL. W ten sposób władze Polski Ludowej starały się ukazać społeczeństwu działający w czasie II wojny światowej rząd emigracyjny w Londynie jako organizację przestępczą. Jaskrawym przykładem fałszowania historii jest sprawa gen. Augusta Emila Fieldorfa, pseudonim Nil, komendanta Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej (Kedywu), komendanta organizacji Nie. Skazany on został 13 wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z art. 1 pkt 1 dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy i zdrajców Narodu Polskiego...za to, że w okresie od 1943 r. do 1945 r. na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, idąc na rękę władzy hitlerowskiej państwa niemieckiego brał 11 A. Grześkowiak, Sądy tajne w latach 1944-1956, <Studia Iuridica> 1992, nr 22; również K.M. Piekarska, Naruszenie zasady jawności w sądach tajnych, <Studia Iuridica> 1995, nr 27. 12 A. Grześkowiak, Sądy tajne... 13 M. Fieldorf, L. Zachuta, Generał Nil August Emil Fieldorf, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1993.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 197 udział w dokonywaniu zabójstw spośród ludności cywilnej, osób wojskowych oraz jeńców wojennych przez to, że jako szef <Kedywu> KG AK wydawał rozkazy, instrukcje oraz wytyczne podległym sobie oddziałom <Kedywu>, rozpracowania oraz likwidowania oddziałów partyzantki radzieckiej i lewicowych podziemnych ugrupowań niepodległościowych oraz poszczególnych ich działaczy, a w szczególności PPR, GL, AL, w wyniku czego między innymi zlikwidowano partyzantów radzieckich, członków PPR, GL, AL oraz obywateli narodowości żydowskiej na terenie woj. białostockiego 237 osób, na terenie woj. nowogródzkiego 799 osób, na terenie woj. lubelskiego około 20 osób. Na przytoczenie zasługuje fragment uzasadnienia mający ukazać generała w negatywnym świetle: Już jako młody chłopiec Fieldorf wstępuje do Związku Strzeleckiego, potem do legionów. Obie organizacje przyczyniły się do odzyskania niepodległości Polski w 1918 r. po 123 latach niewoli, tak więc zarzut o przynależność do tych organizacji jest zdumiewający. Senat opowiedział się także za unieważnieniem wszelkich decyzji wydanych przez komisje specjalne. Powoływane były one jako organy administracyjne, wyposażone w środki karne: najczęściej były to skierowania do obozów pracy osób niewygodnych dla władzy. W praktyce stosowanie tej kary niewiele odbiegało od skazania na karę pozbawienia wolności orzekaną przez sądy. W uchwale Senat poruszył jeszcze jeden ważny problem. Zaapelował do Rządu o wydanie zarządzeń mających na celu natychmiastowe przerwanie niszczenia akt karnych i cywilnych dokumentujących sprawy rehabilitacji i zabezpieczenie ich przechowywania. Dzisiaj można stwierdzić, że apel Senatu był zasadny, gdyż większość tych akt została zniszczona, mimo iż w czerwcu 1989 r., a więc przed wydaniem niniejszej uchwały, rzecznik Sądu Najwyższego stwierdził, że:...nieprawdziwe [są] pogłoski, jakoby akta spraw rozpatrywanych przez sądy wojskowe w latach 1944-1956 zostały zniszczone z niewielkimi wyjątkami, aby uniemożliwić rehabilitację skazanych i zatrzeć ślady bezprawia. Stan archiwów wojskowych służb sprawiedliwości pozwala na prawidłowe przeprowadzenie procesów rehabilitacyjnych. W wyniku zniszczenia akt obecnie, aby unieważnić wyrok w konkretnej sprawie, należy najpierw akta odtworzyć, a to znacznie wydłuża proces rehabilitacyjny. W wyniku senackiej inicjatywy powstał w Ministerstwie Sprawiedliwości projekt wstępny pod nazwą Ustawa o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób niesłusznie represjonowanych. Zasługuje on na omówienie, gdyż odmiennie niż obecna ustawa regulował pewne zagadnienia. Zakładał on unieważnienie orzeczeń za okres 1944-1956 w dwojaki sposób: z mocy prawa oraz na podstawie orzeczenia sądu. Z mocy prawa miało się unieważniać orzeczenia wydane na podstawie: art. 78-82 dekretu z dnia 23 września 1944 r. kodeks karny Wojska Polskiego 14 ; 14 Dz.U. z 1957 r., nr 22, poz. 107 z późn. zm.

198 LESZEK M. HUDAŁA art. 1-3, 6, 8 i 11 dekretu z dnia 30 października 1944 r. o ochronie Państwa ; 15 art. 1, 13, 16 dekretu z dnia 16 listopada 1945 r. o przestępstwach szczególnie 16 niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa ; dekretu z dnia 22 stycznia 1946 r. o odpowiedzialności za klęskę wrześniową 17 i faszyzację życia państwowego ; art. 18, 22, 25, 36, 37 dekretu z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach 18 szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa ; art. 4, 8 oraz 10, 11, 12 w zw. z art. 4 i 8 dekretu z dnia 5 sierpnia 1949 r. 19 o ochronie wolności, sumienia i wyznania. Aby zobrazować o jakiego typu przestępstwa chodziło projektodawcy, przytoczę przykładowo art. 79 2 kkwp Kto usiłuje przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego, podlega karze więzienia na czas nie krótszy od 5 lat albo karze śmierci. Z tego artykułu skazywano osoby za przynależność do Armii Krajowej czy do organizacji Wolność i Niezawisłość, które obecnie uznane są za organizacje walczące wówczas o niepodległą Polskę. Z tego artykułu skazywano także za wypowiedzi o tym, że w Katyniu Polaków wymordowali Rosjanie, albo za powtarzanie popularnego w owych czasach dwuwiersza rano kluski, wieczór kluski, Polska nasza, a rząd ruski. Tę ostatnią wypowiedź można byłoby potraktować z humorem, gdyby za nią nie skazywano człowieka na karę 5 lat więzienia, którą to karę uznawano wtedy za łagodną. Do tej grupy orzeczeń projektodawca zaliczył także orzeczenia rozpoznawane w sądowej sekcji tajnej, w więzieniu lub innym miejscu pozbawienia wolności, w sądzie szczególnym orzekającym w sprawie należącej do właściwości sądu powszechnego. Powyższa grupa orzeczeń miała być obligatoryjnie, z mocy prawa, unieważniona. Rola sądu miałaby się ograniczyć do wydania poświadczenia o nieważności orzeczenia, a więc stanowiłaby czynność czysto administracyjną. Do wydania takiego dokumentu były wyznaczone sądy rejonowe. Takie rozwiązanie przyjął w uchwalonej ustawie o rehabilitacji sądowej ustawodawca czechosłowacki. Ustawa ta weszła w życie w dniu 1 lipca 1990 r. i obowiązuje pomimo podziału w dniu 1 stycznia 1993 r. na dwa odrębne państwa w Republice Czeskiej i Republice Słowackiej. Nakłada ona na sądy obowiązek sprawdzenia wszystkich orzeczeń wydanych od 1948 do 1990 r. pod kątem ich unieważnienia, na podstawie enumeratywnie wyszczególnionych w przedmiotowej ustawie artykułów aktów prawnych, na mocy których byli represjonowani obywatele Czech i Słowacji. Zagadnienie to dokładniej przedstawię przy omawianiu ustawy rehabilitacyjnej obowiązującej w Republikach Czeskiej i Słowackiej. 15 16 17 18 19 Dz.U. z 1944 r., nr 10, poz. 50. Dz.U. z 1945 r., nr 53, poz. 300. Dz.U. z 1946 r., nr 5, poz. 46. Dz.U. z 1946 r., nr 30, poz. 192, z późn. zm. (tzw. mały kodeks karny). Dz.U. z 1949 r., nr 45, poz. 334.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 199 Druga grupa dotyczyła orzeczeń, które sąd unieważniłby po przeprowadzeniu postępowania dowodowego na podstawie zgromadzonego w aktach sprawy materiału, a gdyby nie był on wystarczający, w dalszym postępowaniu dowodowym. Po merytorycznym rozpoznaniu sprawy postanowienie wydawałby sąd wojewódzki. Dotyczyłoby to orzeczeń wydanych przez organy ścigania lub wymiaru sprawiedliwości: jeżeli czyn zarzucony lub przypisany stanowił wyraz działalności na rzecz niepodległego i demokratycznego bytu Państwa Polskiego, jeżeli czyn zarzucony lub przypisany naruszał prawa człowieka i wolności obywatela, a także, jeżeli: w wydaniu orzeczenia brała udział osoba nieuprawniona do orzekania, uzyskanie dowodu z wyjaśnień oskarżonego lub zeznań świadka albo biegłego nastąpiło wskutek stosowania wobec tych osób przymusu, groźby lub innych bezprawnych środków ograniczających lub wyłączających swobodę wypowiedzi, podstawą wydania orzeczenia był sfałszowany dokument lub inny dowód, członek składu orzekającego orzekał pod wpływem groźby lub przymusu, prawo do obrony oskarżonego zostało naruszone w sposób rażący. W projekcie tym po raz pierwszy pojawiła się instytucja unieważnienia orzeczenia, jeżeli czyn stanowił działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, a raczej jeżeli czyn zarzucony przez prokuratora w akcie oskarżenia lub przypisany przez sąd w wyroku związany był z taką działalnością. Instytucja ta po niewielkich korektach stała się podstawą ustawy rehabilitacyjnej. Projektodawca zrezygnował z inicjatywy Senatu, aby akty prawne uchwalone w latach 1944-1948, stojące w sprzeczności z zasadami demokratycznego państwa prawa, uznać za bezprawne. Argumentował, że gdyby uchylić akty prawne, na mocy których skazywano osoby za przestępstwa polityczne, to w przypadku unieważnienia orzeczeń zapadłych na podstawie tych aktów należałoby także unieważnić wyroki, na mocy których skazywano przestępców pospolitych, gdyż na podstawie tych samych aktów prawnych skazywano tak za przestępstwa pospolite, jak i za przestępstwa polityczne. Ostatecznym argumentem było stwierdzenie, że w przypadku przyjęcia inicjatywy Senatu doszłoby do rehabilitacji zbrodniarzy hitlerowskich. Ten ostatni argument nie jest zbyt przekonywający, gdyż art. 109 kk stwierdza, że przedawnienia nie stosuje się do zbrodniarzy wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, a do tej grupy niewątpliwie należy zaliczyć zbrodniarzy hitlerowskich. Aby uniknąć rehabilitacji zbrodniarzy hitlerowskich, można byłoby umieścić w projekcie stosowny zapis, np. nie podlegają rehabilitacji czyny stanowiące zbrodnie hitlerowskie. Jednakże w takim przypadku powinno przysługiwać odwołanie do sądu, który mógłby merytorycznie stwierdzić, czy dany czyn stanowił zbrodnię hitlerowską. W przeciwnym razie doszłoby do sytuacji, że gen. Fieldorf o jego sprawie pisałem powyżej nie podlegałby rehabilitacji, mimo iż czyn mu przypisany był nieprawdziwy, a proces przebiegał z pogwałceniem podstawowych praw człowieka, gwarantowanych w Konstytucji PRL. Ustawodawca czeski ten problem rozwiązał stwierdzając: Orzeczenia o rehabilitacji prokurator może zaskarżyć tylko

200 LESZEK M. HUDAŁA wtedy, gdy tu wymienił 4 przypadki, m.in....czyn został popełniony w celu rozpowszechniania idei faszystowskich. Ustawodawca rosyjski ten problem rozwiązał stwierdzając, że nie podlegają rehabilitacji osoby, wobec których istnieją dostateczne dowody winy świadczące, że osoby te popełniły m.in. przestępstwa zdrady Narodu. Nie ulega wątpliwości, że zbrodnie hitlerowskie można zaliczyć do zbrodni przeciwko Narodowi w Rosji, Polsce, Czechach czy też w innym kraju okupowanym przez III Rzeszę. W projekcie uwzględniono sugestie, aby z mocy prawa unieważnić orzeczenia zapadłe w tajnych sekcjach sądów powszechnych i wojskowych. Zawierał on ponadto przesłanki, które stanowiły o unieważnieniu orzeczenia, a które wymieniłem powyżej. W dniu 9 listopada 1990 r. Senat uchwalił projekt ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego oraz z powodu naruszenia praw człowieka, dalej zwany projektem senackim. W porównaniu z poprzednim projektem ten zrezygnował z wielu rozwiązań, na podstawie których należało unieważnić orzeczenia. Można w nim wyodrębnić dwie grupy. Pierwsza dotyczyła orzeczeń, w których czyny zarzucone lub przypisane były związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego lub były wyrazem korzystania z praw i wolności człowieka albo też orzeczenia wydano z powodu takiej działalności, a także jeżeli czyny zostały popełnione w celu uniknięcia w stosunku do siebie lub innej osoby represji za taką działalność. Sąd przeprowadzałby postępowanie dowodowe nie tylko na podstawie akt sprawy, a więc materiału historycznego, ale i nierzadko na podstawie dowodów przeprowadzonych z przesłuchania w charakterze świadków osób represjonowanych lub innych mogących ustalić okoliczności popełnionego czynu. Istotne w tym postępowaniu byłyby pobudki i motywy działania osoby represjonowanej; sąd musiałby je ustalić, aby stwierdzić, czy zachodzą wyżej wymienione przesłanki. Druga dotyczyła orzeczeń: 1) rozpoznawanych w więzieniu lub innym miejscu pozbawienia wolności, 2) wydawanych przez sąd szczególny orzekający w sprawie należącej do właściwości sądu powszechnego, 3) wydawanych przez sąd, w składzie którego uczestniczyła osoba nieuprawniona do wydawania orzeczeń, 4) wydawanych w sekcjach tajnych, 5) rozpatrywanych przez sąd polowy (tzw. okręgowy), działający przy oddziałach Korpusu Bezpieczeństwa Publicznego, 6) wydawanych przez organ nieuprawniony do orzekania. W tej grupie sąd nie musiałby ustalać, co było powodem skazania konkretnej osoby. Do stwierdzenia nieważności orzeczenia wystarczyłoby ustalenie na podstawie posiadanych akt historycznych, że zachodzi jedna z wymienionych sytuacji. Drugi, trzeci i szósty przypadek stanowią bezwzględną przesłankę uchylenia orzeczenia zgodnie z kodeksem postępowania karnego obowiązującym obecnie. Przykładowo często w składzie sądu obok sędziego i ławnika brał udział apli-

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 201 kant, a więc osoba nieuprawniona do wydawania wyroku. Pozostałe przypadki również mogą stanowić przesłanki do uchylenia orzeczenia, gdyż co najmniej podają w wątpliwość niezawisłość sądów. Czy można uznać za bezstronny sąd, który działał przy Korpusie Bezpieczeństwa Publicznego, formacji powołanej do walki z polskim podziemiem walczącym o niepodległość? Tak samo nie można mówić o obiektywizmie sądu orzekającego w sekcjach tajnych lub w więzieniu. Jednakże w tych ostatnich dwóch przypadkach należałoby podać w jaki sposób sąd miałby ustalić przedmiotowe przesłanki, gdyż w aktach sprawy brak jakichkolwiek wpisów czy sprawę rozpoznawano w sekcji tajnej, czy też sąd orzekał w więzieniu. W projekcie tym zrezygnowano z unieważnienia orzeczeń z mocy prawa na podstawie enumeratywnie wymienionych artykułów, jak to miało miejsce w poprzednim projekcie. Przyjęto rozwiązanie, w którym decyzję o rehabilitacji osób represjonowanych podejmował sąd, a nie parlament i takie rozwiązanie ostatecznie zostało zawarte w ustawie rehabilitacyjnej. Uregulowanie to ma jedną niezaprzeczalną zaletę, tę mianowicie, że proces rehabilitacyjny przeprowadza najbardziej kompetentny organ, jakim jest sąd. Jest to idea słuszna, jeżeli przyjąć, że każdą sprawę rehabilitacyjną należy rozpoznawać merytorycznie. Wadą takiego uregulowania jest głównie to, że osoba rehabilitowana ponownie staje przed sądem, musi udowadniać swoje racje, przypominać tamten okres, narażona jest na podróż do sądu mimo podeszłego wieku. Tymczasem celem ustawodawcy było naprawienie krzywd wyrządzonych tym osobom w przeszłości, a nie narażanie ich na dodatkowe stresy. Droga, jaką wybrał ustawodawca czeski, eliminuje powyższe dolegliwości: parlament uchylając w ustawie artykuły, na mocy których sądy skazywały osoby represjonowane, określa które wyroki ulegają unieważnieniu z mocy prawa. Do merytorycznego rozpoznania sprawy właściwy jest sąd, ale tylko w ściśle określonych w ustawie sytuacjach. Jedną z nich przytoczyłem powyżej, kiedy to czyn dotyczył rozpowszechniania idei faszystowskich. W projekcie senackim zawarto postulat unieważnienia orzeczeń wydanych do roku 1989, a nie jak w poprzednim projekcie, do roku 1956. Projektodawca doszedł do przekonania, że nie ma potrzeby uchwalania kolejnej ustawy, która dotyczyłaby unieważnienia orzeczeń za okres 1957-1989, skoro jednym aktem prawnym można uregulować całość zagadnienia. Przyjęcie takiego rozwiązania znacznie rozszerzyłoby krąg osób podlegających rehabilitacji. Projekt senacki stał się przedmiotem czytania w Sejmie. W toku debaty nad projektem senackim posłowie podzielili się na dwie grupy toczące polemiki o charakterze prawnym, politycznym, a także ekonomicznym. Argumentacja obu grup zasługuje na przytoczenie, gdyż pozwoli z perspektywy czasu ocenić ich racje. Grupa większościowa opowiedziała się za przyjęciem okresu od 1944-1956 r. Równocześnie postulowała, aby unieważniać tylko te orzeczenia, w których czyn zarzucony lub przypisany związany był z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Grupa mniejszościowa dążyła do uchwalenia ustawy zgodnie z projektem senackim bez żadnych zmian. Zwolennicy objęcia ustawą okresu 1944-1956 argumentowali, iż powstaje nowy projekt w Ministerstwie Sprawiedliwości, który obejmie następny okres, tj. od 1957

202 LESZEK M. HUDAŁA do 1989 r. Twierdzili, że rozważa się w nim również unieważnienie orzeczeń wydanych przez organy radzieckie i to od 1939 r. Orzeczenia te miałyby dotyczyć zarówno spraw karnych, jak i cywilnych oraz administracyjnych. Uzasadniając potrzebę uchwalenia dwóch odrębnych ustaw, wyrażali przekonanie, że grupa osób represjonowanych przed i po 1956 r. jest na tyle różna, iż nie mogą dotyczyć ich te same zasady postępowania. Represjonowani przed 1956 r. podejmując działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, ryzykowali życie. Po 1956 r., mimo ustawowego zagrożenia karą śmierci, ryzyko otrzymania najwyższego wymiaru kary było istotnie zmniejszone. Nie bez znaczenia dla wsparcia tej grupy były wystąpienia posłów Adama Michnika i Jacka Kuronia, jednych z najbardziej represjonowanych dysydentów w PRL. Wzywali oni innych posłów, którzy również byli represjonowani przez władze i wymiar sprawiedliwości PRL, a po 1989 r. zostali wybrani do Sejmu, aby wstrzymali się od głosu, gdy dojdzie do głosowania nad datą końcową unieważniania orzeczeń. Twierdzili, że głosowanie za datą 1989 r. zostałoby odebrane w społeczeństwie jako przyznanie sobie odszkodowań. Taka postawa niewątpliwie zaważyła na ostatecznym przyjęciu za górną granicę roku 1956. Nie pomogła argumentacja grupy mniejszościowej: że gdy posłowie o orientacji chłopskiej bronią rolników, to nikt im nie zarzuca, że bronią samych siebie. Ripostowano: nie chodzi o posłów represjonowanych i obecnie zasiadających w Sejmie, ale o tych represjonowanych, którzy prócz czystych życiorysów nie mają nic więcej. Zwolennicy objęcia ustawą okresu 1944-1989 przekonywali, że w PRL procesy polityczne nie skończyły się wraz z końcem okresu stalinowskiego, lecz trwały przez cały czas tzw. realnego socjalizmu. Ostatniego więźnia politycznego zwolniono w grudniu 1989 r. Twierdzili, że okres ten stanowi logiczną całość i nie można go sztucznie dzielić na bardziej ludzki: socjalizm z ludzką twarzą, i na stalinizm. Argumentowali, że po 1956 r. również ginęli ludzie z przyczyn politycznych. Przekonywali, że wydarzenia z lat 1968, 1970, 1976 i 1980 stanowią konsekwencję systemu totalitarnego, którego nie można rozpatrywać oddzielnie. W marcu 1968 r. w odpowiedzi na zdjęcie z repertuaru Teatru Narodowego w Warszawie Dziadów Mickiewicza, przedstawienia uznanego przez władze PRL za antyradzieckie, doszło do manifestacji młodzieży, głównie studentów warszawskich uczelni, która w ciągu kilku dni przerodziła się w manifestację solidarnościową studentów większości uczelni na terenie kraju. Przeciwko studentom władza użyła Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej (ZOMO). Wtargnęły one m.in. na teren Uniwersytetu Warszawskiego, naruszając jego immunitet, i pobiły studentów. W grudniu 1970 r. w głównych miastach Wybrzeża doszło do strajków i manifestacji robotników, które również zostały rozpędzone przez Milicję Obywatelską. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło kilkudziesięciu robotników. W czerwcu 1976 r., głównie w Ursusie i Radomiu, doszło do manifestacji robotników, które zostały rozproszone przez oddziały Milicji Obywatelskiej. W wyniku represji jakie nastąpiły wobec osób biorących udział w manifestacjach powstał Komitet Obrony Robotników, popularnie zwany KOR-em, którego podstawowym celem było po-

20 ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 203 maganie osobom represjonowanym. Osoby zgrupowane w tym Komitecie jawnie występowały przeciwko nadużyciom władz PRL, za co były szykanowane z pozbawieniem wolności włącznie. Później powstały inne organizacje, które jawnie występowały przeciwko samowoli władz, że wymienię tylko Komitet Obrony Praw Człowieka i Obywatela, z którego wyłoniła się Konfederacja Polski Niepodległej. W lipcu 1980 r., w związku z kryzysową sytuacją w kraju oraz niechęcią społeczeństwa do coraz bardziej uległej polityki władz PRL wobec ZSRR, zaczęły wybuchać strajki. Na fali tych strajków sformował się ruch społeczny, który w swym szczytowym okresie liczył 10 milionów osób, a który zarejestrowany został pod nazwą Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność. Dążąc do likwidacji tego Związku, reżim PRL w dniu 13 grudnia 1981 r. bezprawnie wprowadził na terenie kraju stan wojenny. Konsekwencją było zdelegalizowanie NSZZ Solidarność i internowanie członków jego kierownictwa. Wobec oporu społeczeństwa i bojkotu wszelkich poczynań reżimu władze PRL musiały pójść na ustępstwa. W wyniku kompromisu zawartego z opozycją po raz pierwszy w dziejach tzw. realnego socjalizmu dopuszczono opozycję do wyborów, które odbyły się 4 czerwca 1989 r. Strona rządowa zastrzegła sobie 65% miejsc w Sejmie, pozostałe 35% miejsc miało być wybieranych przez społeczeństwo w wolnych wyborach. Do Senatu bez ograniczeń miało wybierać społeczeństwo. W wyniku wyborów wszystkie możliwe do obsadzenia miejsca w Sejmie i w Senacie (w Senacie jedno miejsce zdobył kandydat niezależny) zdobyła opozycja skupiona wokół Komitetu Obywatelskiego Solidarność. Po raz drugi został zarejestrowany w sądzie NSZZ Solidarność. Skończył się totalitarny system władzy PRL. Polska przyjęła nazwę Rzeczpospolita Polska i powoli stawała się państwem demokratycznym, państwem prawa. Argumenty grupy mniejszościowej poparł w swoim wystąpieniu przed Sejmem, w czasie głosowania nad ustawą, pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz. Stwierdził on m.in.: Po roku 1956 też prowadzono walkę o niepodległą Polskę. Działania te naruszały obowiązujące wówczas przepisy prawa totalitarnego. W tej chwili Sąd Najwyższy mając w trybie rewizji nadzwyczajnej uniewinniać osoby na podstawie tego samego prawa, na mocy którego zostały skazane, znajduje się w trudnej sytuacji prawnej i moralnej. Sędzia nie stanowi prawa, tylko je stosuje. Złe jest prawo, jeżeli sędzia stosując prawo musi je naruszać. Jeżeli miałby stosując prawo naruszać je jako podstawę orzeczeń, to znalazłby się w trudnej sytuacji moralnej. Przyjęcie w ustawie daty 1989 r. i zapisu o prawach człowieka umożliwiłoby sędziemu uniknięcie powyższych kontrowersji. 20 Nie przyjęto zapisu projektu senackiego o unieważnieniu orzeczenia, jeżeli czyn stanowił wyraz korzystania z praw i wolności człowieka. Odrzucenie tego zapisu poseł sprawozdawca uzasadniał m.in. tym, iż w razie przyjęcia zapisu należałoby unieważnić wszystkie orzeczenia, na mocy których skazywano osoby będące obywatelami polskimi, a które w czasie okupacji zgłosiły swoją przynależność do narodowości niemieckiej lub uprzywilejowanej. Konsekwencją uniewinnienia byłoby przyznanie odszkodowania tym osobom, co mogłoby się spotkać z nieprzy- Stenogram z 52 posiedzenia Sejmu RP 23 lutego 1991, s. 370.

204 LESZEK M. HUDAŁA chylnym odzewem w społeczeństwie. Faktem jest, że osoby te były skazane na mocy dekretu z dnia 28 czerwca 1946 r. o odpowiedzialności za odstępstwo od 21 narodowości w czasie wojny w 1939-1945. Jednakże na mocy ustawy z dnia 20 lipca 1950 r. o zniesieniu sankcji oraz ograniczeń w stosunku do obywateli, 22 którzy zgłosili swą przynależność do narodu niemieckiego, osobom tym darowano resztę niewykonanej kary. Spod dobrodziejstwa tej ustawy wyłączono tylko osoby skazane na podstawie dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz zdrajców Narodu Polskiego. Należy tylko przy- 23 pomnieć, że z tego dekretu skazany został właśnie gen. Fieldorf, o którego sprawie wspomniałem wyżej. Zasadne jest twierdzenie posła sprawozdawcy, że przyjmując zapis o prawach i wolnościach człowieka, osobom tym należałoby się odszkodowanie. Skoro jednak doszło do naruszenia ich praw i wolności, jak słusznie twierdził, to i bez umieszczenia stosownego zapisu w ustawie rehabilitacyjnej, osobom tym przysługuje prawo do rehabilitacji oraz odszkodowania. Gdyby jednak chodziło o wyeliminowanie tej grupy osób spod działania ustawy, to nic nie stałoby na przeszkodzie w umieszczeniu stosownego przepisu. Wtedy z kolei można byłoby się narazić na zarzut nieprzestrzegania praw człowieka, a Polska podpisała Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 lipca 1950 r. 24 Niewykluczona jest następująca sytuacja. Osoba, której prawa zostały naruszone w wyniku skazania jej przez sąd za to, że zmieniła narodowość i której odmówiono rehabilitacji przed sądem polskim, kierując się argumentacją podobną do przedstawionej wyżej, odwołałaby się do Międzynarodowego Trybunału w Strasburgu. W przypadku uznania racji tej osoby kraj nasz znalazłby się w sytuacji państwa nie przestrzegającego praw człowieka. Umieszczenie w ustawie rehabilitacyjnej zapisu o prawach i wolnościach człowieka rozstrzygałoby ostatecznie tę kwestię i to na podstawie prawa krajowego. W ustawie rehabilitacyjnej nie przyjęto przesłanek formalnych, które w projekcie senackim stanowiły bezwzględny warunek unieważnienia orzeczenia. Podnoszono, że w aktach spraw nie ma informacji o sekcjach tajnych w sądach powszechnych i wojskowych. Taki sam argument przedstawiono co do ustalenia, czy sprawa rozpoznawana była w więzieniu. Fakty te nie były nigdzie odnotowywane, aczkolwiek miały miejsce. W 1956 r. powołano Komisję Specjalną do oceny działalności tzw. sekcji tajnych, która w swym sprawozdaniu jednoznacznie ustaliła fakt istnienia nieformalnych struktur w sądach oraz licznych naruszeń prawa przy rozpoznawaniu spraw karnych. Ustalenie, czy sprawę rozpoznano w sekcji tajnej, czy w więzieniu z pewnością natrafiłoby w sądach na znaczne trudności, a nawet byłoby niemożliwe do udowodnienia na podstawie posiadanego materiału, głównie akt historycznych. Natomiast ustalenie, czy sprawę rozpoznawał sąd polowy, działający przy oddzia- 21 22 23 24 Dz.U. z 1946 r., nr. 41, poz. 237. Dz.U. z 1950 r., nr 29, poz. 270. Dz.U. z 1944 r., nr 4, poz. 16. Dz.U. z 1993 r., nr. 61, poz. 284.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 205 łach Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nie stanowiłoby dla sądu żadnej trudności, gdyż w każdym wyroku taki fakt był odnotowywany. Co do pozostałych zapisów traktujących o unieważnieniu orzeczeń z przyczyn proceduralnych stwierdzono, że można je zmienić w drodze nadzwyczajnych środków prawnych, przewidzianych w obowiązującym kodeksie postępowania karnego, i nie ma potrzeby powielania ich w ustawie. Z twierdzeniem tym można byłoby się zgodzić, pod jednym wszakże warunkiem. W ustawie powinien zostać umieszczony przepis zobowiązujący sądy do inicjowania drogi pozainstancyjnej, jeżeli w postępowaniu rehabilitacyjnym nie doszłoby do unieważnienia orzeczenia, a sąd ustaliłby, że zachodzi jedna z przesłanek powodujących bezwzględne uchylenie orzeczenia. Sądzę, że zapisu takiego brak, gdyż w projekcie senackim nie był potrzebny, a w Sejmie w ogóle nie zajmowano się tym problemem. W projekcie senackim zawarte były przesłanki, na podstawie których sąd miał obowiązek unieważnić orzeczenie. Sejm odrzucając ten zapis, nie uregulował postępowania sądu w przypadku stwierdzenia przez tenże sąd przesłanek, które w myśl kodeksu postępowania karnego stanowią bezwzględny wymóg uchylenia orzeczenia. Ograniczenie zasięgu ustawy do roku 1956 spowodowało, że tylko niewiele osób skazanych z przyczyn politycznych po tej dacie zostało zrehabilitowanych. Osoby te mają prawo ubiegać się o unieważnienie orzeczenia w drodze postępowania pozainstancyjnego, jednakże nie korzystają z tego prawa z tej prostej przyczyny, że nie wiedzą o takiej możliwości. Praktycznie procesy rehabilitacyjne po roku 1956 dotyczą osób skazanych po stanie wojennym. Nie ulega wątpliwości, że wcześniej również było wiele osób represjonowanych przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, szczególnie w latach 1968, 1970 i 1976, latach przełomowych dla kraju. Przykładowo Komitet Obrony Robotników, o którym wspomniałem wyżej, prowadził ścisłą ewidencję osób, którym udzielił pierwszej pomocy finansowej w związku ze skazaniem ich z przyczyn politycznych. Obejmowała ona ponad 1000 osób z Ursusa, Radomia i innych miast. Pomoc obejmowała pokrycie kosztów związanych ze skazaniem tych osób przez sądy lub kolegia do spraw wykroczeń. O tym, że obowiązuje ustawa rehabilitacyjna, zainteresowane osoby mogły dowiedzieć się ze środków masowego przekazu lub od osób już zrehabilitowanych. Podobnie ma się rzecz z osobami skazanymi za działalność w Solidarności w stanie wojennym i tuż przed jego ogłoszeniem. Na uwagę zasługuje przyjęty w ustawie rehabilitacyjnej zapis o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych za opór przeciwko kolektywizacji wsi i obowiązkowym dostawom. Uważam, że został on przyjęty z przyczyn politycznych i nie ma racjonalnego umocowania. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że nie przyjęto zapisu zawartego w projekcie senackim odnośnie do praw i wolności człowieka, chociaż dyskutowano nad nim jeszcze przed powstaniem projektu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Natomiast zapis o oporze przeciwko kolektywizacji został zgłoszony i przyjęty w czasie drugiego czytania projektu ustawy w Sejmie, a więc tuż przed głosowaniem. Gdyby został uchwalony zapis o prawach i wolnościach człowieka, to obejmowałby on również osoby represjonowane za opór przeciwko kolektywizacji wsi i obowiązkowym dostawom. Tak więc wniosek nasuwa się sam. Chodziło

206 LESZEK M. HUDAŁA o pozyskanie grupy posłów reprezentującej rolników, gdyż jej głosy były potrzebne do uchwalenia ustawy. Nad uchwaleniem ustawy zaciążyły także względy finansowe. Grupa większościowa uzasadniała ograniczenie działania ustawy do lat 1944-1956 tym, że budżet jest obciążony. Twierdziła, że objęcie ustawą lat 1944-1989 może spowodować niewypłacalność budżetu i ruinę państwa. Przykładem mającym uzmysłowić, o jak wielkie sumy chodzi, miało być uniewinnienie przez Sąd Najwyższy w procesie rehabilitacyjnym dwóch osób, którym Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego w Warszawie zasądził odszkodowanie w kwocie 1,6 mld starych złotych. Przykład jest o tyle nietrafny, że dotyczy postępowania pozainstancyjnego, a nie ustawy rehabilitacyjnej. Nie znalazłyby zrozumienia argumenty grupy mniejszościowej, że pieniądze te należałoby wypłacić osobom zrehabilitowanym i nieważne jest, czy pieniądze te będą wypłacane na podstawie ustawy rehabilitacyjnej, czy też w trybie przewidzianym w kodeksie postępowania karnego. Twierdzili, że są to teoretycznie te same pieniądze i ograniczanie działania ustawy do roku 1956 nie będzie miało wpływu na wydatki z budżetu. Jednakże, moim zdaniem, rację miała grupa większościowa argumentując, że ograniczenie działania ustawy do 1956 r. uchroni budżet przed znacznymi wydatkami. Uchroni, gdyż jak wyżej pisałem większość osób skazanych po 1956 r. i mogących wystąpić o rehabilitację na podstawie kodeksu postępowania karnego nie wie o takiej możliwości. Pytanie tylko, czy o tego typu oszczędności chodziło posłom z grupy większościowej? Z pewnością nie. Na zakończenie przedstawię kilka ocen dotyczących ustawy rehabilitacyjnej. Zaznaczam, że są to opinie, które, tak jak i uwagi wyrażone w niniejszym artykule, stanowią wyłącznie moje refleksje i z pewnością wymagają weryfikacji. Moim zdaniem ustawa nie odegrała roli, jaką wyznaczył jej Senat. Uważam, że w jego zamyśle ustawa ta miała stać się jednym z fundamentalnych aktów prawnych tworzących III Rzeczpospolitą Polską. Celem jej miało być potępienie ustroju PRL i rehabilitacja ofiar jego represji. Odrzucając postulaty Senatu, dotyczące praw człowieka oraz daty 1989 r., Sejm uchwalił ustawę, która dla społeczeństwa nie miała większego znaczenia i w społeczeństwie tym przeszła bez echa. Co więcej wyodrębniła dwie sztuczne grupy. Osoby rehabilitowane na podstawie ustawy rehabilitacyjnej oraz osoby rehabilitowane na podstawie kodeksu postępowania karnego. Pierwsza grupa rehabilitowana jest w związku z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego przynajmniej tak sugeruje tytuł ustawy. Druga grupa rehabilitowana jest na podstawie przesłanek określonych w kodeksie postępowania karnego; tak więc osobom skazanym za działalność w ramach szeroko rozumianego ruchu społecznego Solidarność odmawia się rehabilitacji w związku z ich działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Rzecz w tym, że przede wszystkim dzięki ludziom działającym w Solidarności w preambule Konstytucji można było zapisać:...odzyskawszy w 1989 r. możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej [Ojczyzny] losie. To ruch społeczny powstały w 1980 r. pod nazwą Solidarność doprowadził do upadku totalitarnego systemu władzy w PRL.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 207 Bliźniacze ustawy w Federacji Rosyjskiej i Republice Czeskiej jednoznacznie potępiły totalitarny system rządów. Parlamenty tych państw nie rozgraniczyły tego systemu na okresy jak to uczynił ustawodawca polski lecz stwierdziły, że totalitarny system władzy jako całość jest odpowiedzialny za krzywdy wyrządzone narodowi oraz że wszystkie osoby represjonowane z przyczyn politycznych nie tylko osoby skazane za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa podlegają rehabilitacji. Ustawodawca polski bezpośrednio nie potępił okresu rządów totalitarnych w latach 1944-1956, który to okres obejmuje ustawa. Z jej przepisów można wysnuć wniosek, że tylko organy ścigania i organy wymiaru sprawiedliwości są winne łamaniu prawa. Takie odczytanie przepisów ustawy zamazuje rzeczywisty obraz historii PRL. Sądy, prokuratury oraz organy ścigania stały tylko na straży totalitarnego systemu władzy. To monopartyjny system narzucony z zewnątrz doprowadził do demoralizacji osób sprawujących władzę oraz do nagminnego łamania praw człowieka, a więc jako całość system ten winien być potępiony. Określenia zawarte w ustawie rehabilitacyjnej sformułowane są tak szeroko i tak nieprecyzyjnie, że ich interpretacja mimo orzecznictwa Sądu Najwyższego zawsze będzie napotykać na wiele wątpliwości. W niniejszym artykule zajmowałem się tylko zagadnieniami wynikającymi z pierwszego artykułu przedmiotowej ustawy, dlatego też na jego przykładzie postaram się uzasadnić powyższe twierdzenie. W tym celu zacytuję fragment art. 1:...uznaje się za nieważne orzeczenia wydane przez polskie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości l u b o r g a n y p o z a s ą d o w e w okresie od rozpoczęcia ich działalności n a z i e m i a c h p o l s k i c h, począwszy od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1956 r. Jak rozumieć określenie ziemie polskie? Problem rodzi się przy określeniu granic wschodnich. Czy ustawodawcy chodziło o granice II Rzeczypospolitej, czy też granice obecnej Polski? Prof. Zieliński, którego wypowiedź cytowałem na wstępie artykułu, mówił o ziemiach polskich w granicach II Rzeczypospolitej. Wydaje się, że gdyby było inaczej, ustawodawca użyłby określenia jednoznacznie wskazującego na Polskę w jej obecnych granicach. Tymczasem uchwała składu siedmiu 25 sędziów z dnia 21 czerwca 1995 r., interpretując odpowiedzialność odszkodowawczą Państwa Polskiego wobec osób represjonowanych przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub radzieckie organy pozasądowe określoną 26 w art. 8 ust. 2a ustawy rehabilitacyjnej, stwierdziła, że odpowiedzialność Państwa dotyczy tylko ziem polskich na zachód od tzw. linii Curzona. Taka interpretacja przepisu pozbawiła tysiące żołnierzy, którzy walczyli w zbrojnych organizacjach niepodległościowych typu NSZ, AK, dobrodziejstwa ustawy. Właśnie na terenach Wileńskiego, Podola i Wołynia organy NKWD represjonowały Polaków walczących o wolność kraju. Uchwała ta została uchylona uchwałą Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 kwietnia 1996 r. w sprawie ustalenia powszechnie obowiązującej wykładni art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nie- 25 26 OSNKW z. 9-10, poz. 53 z 1995 r. Dz.U. z 1993 r., nr 39, poz. 159.

208 LESZEK M. HUDAŁA ważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 20 lutego 1993 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 8 ust. 2a ustawy rehabilita- 27 cyjnej odnosi się do ziem polskich wchodzących w skład terytorium Państwa Polskiego w dniu 1 stycznia 1944 r., a więc także do tej części terytorium Państwa Polskiego, która znajdowała się na wschód od tzw. linii Curzona, stosownie do granicy ustalonej w Traktacie ryskim z 1921 r. Sam art. 8 ust. 2a zasługuje na przytoczenie z uwagi na co najmniej kontrowersyjne rozwiązania w nim zawarte:...[odszkodowanie] przysługuje osobom... represjonowanym przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organy pozasądowe, działające na mocy porozumienia zawartego w dniu 26 lipca 1944 r. między Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego i rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich o stosunkach między radzieckim wodzem naczelnym a polską administracją po wkroczeniu wojsk radzieckich na terytorium Polski. Przyjęcie przez polski Sejm powyższego porozumienia za obowiązujący akt prawny wydaje się nieuzasadnione. PKWN nie był żadną reprezentacją Narodu Polskiego. Jego członkowie zostali zatwierdzeni przez radzieckiego wodza naczelnego i przybyli do Chełma, pierwszego polskiego miasta wyzwolonego na zachód od linii Curzona, dopiero 27 lipca 1944 r. Komitet ten uznawany był tylko przez ZSRR. Dopiero 28 czerwca 1945 r. powołano Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, z wiceprezesem Mikołajczykiem, i ten rząd został uznany przez państwa koalicji antyhitlerowskiej. Wielka Brytania i Stany Zjednoczone uznały ten rząd dopiero 5 lipca 1945 r., wycofując poparcie dla rządu londyńskiego, który przez całą wojnę był uznawany za reprezentanta Narodu. Tak więc powoływanie się na cytowane porozumienie, które ma rodzić skutki prawne dla tysięcy Polaków, jest co najmniej wątpliwe. Komitet ten jest odpowiedzialny za represje wobec osób, którym na podstawie tej ustawy przysługuje rehabilitacja. Czy określenie organy pozasądowe dotyczy tylko polskich, czy także radzieckich organów? Logiczna interpretacja wskazywałaby, że chodzi o polskie i radzieckie organy pozasądowe. Radzieckimi organami pozasądowymi były organy NKWD (Ludowego Komitetu Spraw Wewnętrznych), które to organy odpowiedzialne są za wysyłanie tysięcy Polaków bez wyroków do gułagów. Termin organy pozasądowe miałby ogromne znaczenie dla osób represjonowanych w sytuacji, gdyby ustawodawca przyjął projekt senacki, w którym postulowano unieważnienie orzeczeń do 1989 r. Do organów pozasądowych niewątpliwie należą i należały kolegia do spraw wykroczeń. Po 1956 r. to one stały na straży ustroju. Apogeum swojej świetności osiągnęły w latach 1970-1989, kiedy to stały się głównym narzędziem represji władz PRL, oczywiście wyłączając okres stanu wojennego kiedy to, na krótko, inicjatywę w tym zakresie przejęły sądy. Przed 1956 r. kolegia do spraw wykroczeń, tak jak i inne organy pozasądowe nie odegrały większego znaczenia w walce z opozycją. 27 Dz.U. z 1996 r., nr 63, poz. 304.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 209 Na uwagę zasługuje jeszcze jeden problem. W tym celu zacytuję inny fragment art. 1 ustawy rehabilitacyjnej:...czyn zarzucony lub przypisany był związany z działalnością na rzecz niepodległego Państwa Polskiego. Jeżeli interpretować przepis w ten sposób, że czyn zarzucony w akcie oskarżenia przez prokuratora lub przypisany w wyroku przez sąd był związany z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, to należałoby przyjąć, iż nieważne jest czy osoba skazana działała faktycznie na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, czy też tylko taki był zarzut. Dla unieważnienia orzeczenia istotne byłoby tylko to, czy sąd przypisał w wyroku czyn, który wyczerpywał znamiona przestępstwa politycznego. Takim przestępstwem politycznym jest przestępstwo z art. 79 2 kkwp, o którym pisałem wyżej, a który, jeżeli zgodzić się z powyższą interpretacją, automatycznie powinien powodować uchylenie orzeczenia wydanego na jego podstawie. Praktyka orzecznicza idzie jednak w odmiennym kierunku. Orzeczenie należy unieważnić tylko wtedy, gdy osoba skazana rzeczywiście działała na rzecz niepodległego bytu 28 Państwa Polskiego. Już tylko wyżej zasygnalizowane problemy z których każdy nadaje się na osobne opracowanie świadczą na jakie trudności natrafia w praktyce realizacja ustawy, brak w niej bowiem jasno sprecyzowanych przepisów. Przed opublikowaniem niniejszego artykułu ustawodawca zmienił art. 8, ust. 2a ustawy rehabilitacyjnej, który uznałem za wyjątkowo niefortunnie skonstruowany. Głównie chodziło mi o umieszczenie w nim zapisu dotyczącego porozumienia zawartego w dniu 26 lipca 1944 r, między PKWN a rządem ZSRR o stosunkach między radzieckim wodzem naczelnym a polską administracją po wkroczeniu wojsk radzieckich na terytorium Polski. Ponieważ analizą tego przepisu zająłem się w innym artykule (jeszcze nie publikowanym) w tym miejscu tylko przytoczę jego treść: art. 8, ust. 2a. Uprawnienia określone w ust. 1 (dotyczy odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę) przysługują również osobom, mieszkającym obecnie bądź w chwili śmierci w Polsce, represjonowanym przez radzieckie organy pozasądowe, działające na obecnym terytorium Polski w okresie od 1 lipca 1944 r. do 31 grudnia 1956 r. oraz na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie ryskim w okresie od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1956 r., za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego lub z powodu takiej działalności... ust. 2b. Przez działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, o której mowa w ust. 2a, w odniesieniu do osób represjonowanych na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie ryskim poza obecnym terytorium Polski, należy rozumieć działalność w okresie od 17 września 1939 r. do 5 lutego 1946 r.. 28 Postanowienie SN, IW z dnia 19 kwietnia 1995 r. wz 72/95, nie publikowane.

210 LESZEK M. HUDAŁA USTAWA REHABILITACYJNA W FEDERACJI ROSYJSKIEJ Upadek komunizmu w ZSRR spowodował reorientację prawną i polityczną ujawniającą wiele nadużyć władzy radzieckiej. Konsekwencją tych przemian była konieczność zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone obywatelom b. ZSRR z powodów politycznych, klasowych lub ustrojowych. Od początku swego istnienia ZSRR przyjął totalitarny system władzy. Najogólniej ujmując, polegał on na całkowitym podporządkowaniu społeczeństwa organom władzy. Tworzeniu nowego społeczeństwa, budowie nowego państwa komunistycznego, do którego drogę torować miała rewolucja komunistyczna, podporządkowano dobro jednostki, jej prawa i wolności. Władza radziecka jako jedyna nieomylna wskazywała społeczeństwu właściwą drogę do szczęścia i dobrobytu. Jednostki nie uznające tak rozumianej władzy były bezwzględnie tępione przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, które w rękach władzy radzieckiej stały się aparatem ucisku. Narzucona społeczeństwu walka klas spowodowała cierpienia, a nierzadko i śmierć milionów obywateli, których jedyną winą było to, że urodzili się w rodzinie ziemiańskiej czy arystokratycznej albo zaliczone zostały do klasy kapitalistów czy bogatych chłopów. Podobne represje spotkały osoby wierzące oraz całe grupy narodowościowe zamieszkujące b. ZSRR. Po upadku ZSRR i uzyskaniu suwerenności przez republiki wchodzące w jego skład kwestie rozliczania się z władzy przejęła Rosja jako największa i najbardziej aktywna republika w składzie ZSRR. Stąd też podstawy prawne do przeprowadzenia tego trudnego zadania zostały opracowane i uchwalone przez Dumę Rosyjską już w 1989 r. Obecnie obowiązuje ustawa o rehabilitacji ofiar politycznych represji z dnia 18 października 1991 r. 29 W ustawie tej ustawodawca rosyjski wyraził dezaprobatę dla metod, jakimi posługiwała się totalitarna władza radziecka względem swych obywateli. Stwierdził, że długoletni terror stanowił zaprzeczenie zasad prawa i sprawiedliwości, a decyzje zapadłe z pogwałceniem praw i wolności człowieka należy uznać za nieważne. Ofiarom tych represji należy wynagrodzić ogrom krzywd, jakich doznały. Pojęcie represji ustawodawca zdefiniował w następujący sposób: są to różnego rodzaju wymuszenia stosowane przez państwo z powodów politycznych. Wymuszenia to ograniczenie wolności człowieka pod postacią pozbawienia życia lub wolności, umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym na przymusowym leczeniu, wydalenie z kraju i pozbawienie obywatelstwa, wysiedlenie grup narodowych z miejsca zamieszkania, kierowanie na zesłanie lub na specjalne osiedlenie, wysłanie na przymusowe roboty w warunkach ograniczenia wolności oraz inne. Powody polityczne to wszelkiego rodzaju działania osób uznane za społecznie niebezpieczne dla państwa lub ustroju komunistycznego ze względów klasowych, społecznych, narodowościowych, religijnych lub innych. Wymuszenia te muszą być 29 Zbiór Praw Rosyjskiej Federacji z 22 grudnia 1992 r. nr 4185-1 oraz z 3 września 1993 r. nr 5638-1.

ANALIZA USTAW REHABILITACYJNYCH... 211 udokumentowane orzeczeniem sądowym, decyzją organu administracji państwowej, orzeczeniem lekarza psychiatry itp. Ustawa obejmuje następujące osoby: obywateli Rosyjskiej Federacji i innych republik byłego ZSRR oraz bezpaństwowców, którzy zostali poddani represjom na terenie Rosyjskiej Federacji. Na równi z wyżej wymienionymi osobami traktowane są ich dzieci, które znalazły się wraz z nimi w miejscu pozbawienia wolności, na przymusowym wysiedleniu lub były poddane innym ograniczeniom w prawach i wolnościach w związku z represjami ponoszonymi przez rodziców. Ustawodawca przyjął, że rehabilitacji podlegają wyżej wymienione osoby, poddane represjom od dnia 7 listopada 1917 r. Nie określił jednak daty końcowej. Krąg osób podlegających rehabilitacji z przyczyn politycznych obejmuje osoby: skazane za przestępstwa przeciw państwu i inne przestępstwa polityczne, poddane represjom przez organy: WCzK, GPU-OGPU, NKWD-UNKWD, MGB-MWD, prokuratury i ich kolegia, komisje specjalne, dwójki, trójki i inne organy uprawnione do karania, skazane na mocy decyzji administracyjnej na zesłanie, przymusowe osiedlenie, wysłane na przymusowe roboty, w szczególności w obozach (gułagach) NKWD, a także poddane innym ograniczeniom w prawach i wolnościach, umieszczone na mocy orzeczeń sądów lub organów pozasądowych w zakładach psychiatrycznych na przymusowym leczeniu. Z tej grupy wyodrębniono węższą, nie podlegającą rehabilitacji ze względu na charakter popełnionych czynów. Chodzi tu o osoby zasadnie skazane przez sąd za przestępstwa pospolite, a także o osoby skazane decyzjami organów pozasądowych w sprawach, w których istnieją dostateczne dowody popełnienia następujących przestępstw: zdrady narodu pod postacią szpiegostwa, zdrady tajemnicy państwowej, przejścia na stronę wroga do służby wojskowej, aktu terrorystycznego, dywersji, dokonania gwałtownego zamachu na ludność cywilną lub na jeńców wojennych oraz pomocnictwa zdrajcom narodu i faszystowskim okupantom, organizacji band rabunkowych lub uczestnictwa w tych bandach podczas akcji, w których doszło do zabójstw, grabieży lub innych gwałtownych zamachów, przestępstw wojennych oraz przestępstw przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Niezależnie od społecznego niebezpieczeństwa czynu oraz niezależnie od uznania winy uznano za nieważne orzeczenia i decyzje skazujące osoby za: antyradziecką agitację i propagandę, rozpowszechnianie fałszywych wiadomości potępiających radziecki ustrój państwowy i polityczny, naruszanie ustaw o oddzieleniu cerkwi od państwa i szkoły od cerkwi, zamachy na jednostkę i prawa obywatelskie w związku z wypełnianiem obrządków religijnych. Do złożenia wniosku o rehabilitację uprawnione są: osoba represjonowana, członek jej rodziny oraz organizacja społeczna. Wniosek taki składa się do właściwego miejscowo organu spraw wewnętrznych, jeśli decyzja o represji wydana została

212 LESZEK M. HUDAŁA przez organ ścigania. W pozostałych przypadkach wniosek należy skierować do właściwego miejscowo organu prokuratury. Organy spraw wewnętrznych po otrzymaniu wniosku wszczynają postępowanie celem ustalenia jednego z następujących faktów: zesłania, przymusowego osiedlenia, wysłania na przymusowe roboty lub dokonania innych ograniczeń w prawach lub wolnościach represjonowanego. Ustaliwszy, że zaszła jedna z wyżej przytoczonych okoliczności, wydają zaświadczenie o rehabilitacji. W przypadku braku dokumentów świadczących o stosowaniu represji ustawodawca dopuścił przeprowadzenie dowodu na tę okoliczność z przesłuchania świadka. Jeżeli i w tym przypadku organ prowadzący postępowanie nie jest w stanie ustalić, czy dana osoba była poddana represjom, o których mowa w ustawie, wydaje decyzję o odmowie wydania zaświadczenia. Wtedy jednak decyzja taka może zostać zaskarżona do sądu w trybie przewidzianym dla zaskarżenia decyzji organów administracji państwowej i urzędów publicznych naruszających prawa obywateli. Główną rolę w przeprowadzeniu postępowania rehabilitacyjnego spełniają organy prokuratury. Działając z pomocą organów bezpieczeństwa publicznego i spraw wewnętrznych, mają one ustawowy obowiązek sprawdzić, pod kątem rehabilitacji osób wymienionych w ustawie, wszystkie nie uchylone do chwili wprowadzenia w życie przedmiotowej ustawy orzeczenia sądów i decyzje organów pozasądowych. W przypadku pozytywnego rozpoznania sprawy wydają wnioskodawcy zaświadczenie o rehabilitacji. Termin rozpoznania wniosku nie może przekroczyć 3 miesięcy. Jeżeli w sprawie nie ma wnioskodawcy, to prokurator zobowiązany jest zamieścić wiadomość o rehabilitacji w miejscowej prasie. W przypadku, gdy prokurator stwierdzi brak podstaw do rehabilitacji, a wpłynął wniosek zainteresowanej osoby lub organizacji społecznej, kieruje sprawę z wnioskiem do sądu. Sąd, po przeprowadzeniu postępowania i stwierdzeniu, że osoba była represjonowana bezzasadnie, uchyla wcześniejsze orzeczenie lub decyzję. Osobie zainteresowanej wydaje się zaświadczenie o rehabilitacji i sprawa w przedmiocie rehabilitacji zostaje zakończona. W przypadku uznania, że osoba nie podlega rehabilitacji, wnioskodawcy wręcza się kopię postanowienia. Wydane postanowienie podlega zaskarżeniu. Odwołanie wnoszone jest do sądu odwoławczego przez prokuratora, zainteresowaną osobę lub organizację społeczną. Ustawodawca uregulował również bardzo ważną kwestię dla rehabilitowanego. Może on, a na wypadek śmierci jego spadkobiercy, zapoznać się z aktami sprawy, otrzymać kopie dokumentów, a także zachowane w aktach rękopisy, fotografie i inne osobiste dokumenty. Powyższy zapis pozwolił osobie uprawnionej odzyskać nieraz bezcenne pamiątki rodzinne, które w przeciwnym wypadku jako dokumenty z akt sprawy nie mogłyby być wydane. Na prośbę wnioskodawcy właściwe organy zajmujące się zabezpieczeniem akt archiwalnych zobowiązane są podać czas, miejsce oraz przyczynę śmierci osoby zrehabilitowanej. Następstwem rehabilitacji są pewne uprawnienia, jakie państwo przyznało ofiarom represji. Przede wszystkim przywraca się im wszelkie prawa społeczne, obywatelskie oraz tytuły, ordery i odznaczenia utracone w wyniku stosowanych represji. Osoba zrehabilitowana ma prawo powrotu do miejscowości, w której zamieszkiwała przed zastosowaniem wobec niej represji. Powyższe uprawnienie odnosi się również