SCENARIUSZ ZAJĘĆ Z KSZTAŁCENIA ZINTEGROWANEGO Opracowanie: Barbara Plewniak Temat zajęć: : W KRAINIE BAŚNI CELE OGÓLNE: - utrwalenie wiadomości o wybranych bajkach i baśniach; - doskonalenie umiejętności słuchania ze zrozumieniem. CELE SZCZEGÓŁOWE: Dziecko: - formułuje wypowiedzi poprawne pod względem gramatycznym i logicznym; -zna bohaterów wybranych utworów i potrafi dopasować ich do właściwej bajki; - wskazuje elementy nie pasujące do ilustracji; - przelicza elementy w dostępnym dla siebie zakresie, stosuje pojęcia: więcej, mniej, tyle samo. - maluje farbami bez przekraczania linii. METODY: - podające; - aktywizujące; - eksponujące; - praktyczne. FORMY PRACY: - indywidualna; - grupowa. POMOCE DYDAKTYCZNE: Fragmenty tekstów baśni, ilustracje bajkowych postaci, ilustracje z przedmiotami charakterystycznymi dla danej bajki, płyta CD, karty pracy, farby.
PRZEBIEG ZAJĘĆ: 1. Nauczyciel czyta dzieciom fragmenty baśni. Dzieci mówią jaka to baśń i wybierają właściwą ilustrację. Dawno, dawno temu, kiedy po lasach krążyło tak wiele dzikich zwierząt, że nikt nie był zaskoczony, gdy spotykał wilka czy niedźwiedzia, żyła sobie dziewczynka, która nosiła czerwoną pelerynkę z kapturkiem, którą uszyła jej babcia. Mieszkała razem z matką w chacie nieopodal lasu, a ojciec dziewczynki, który był drwalem, codziennie chodził do lasu, by ścinać drzewa. Dobra babcia, która podarowała dziewczynce czerwony płaszczyk, mieszkała samotnie w obrośniętej różami małej chatce w głębi lasu, a dziewczynka najbardziej ze wszystkiego uwielbiał ją odwiedzać. CZERWONY KAPTUREK Dawno, dawno temu żył sobie młynarz, który miał trzech synów. Kiedy umarł, cały jego majątek miał zostać podzielony pomiędzy nich. Najstarszy otrzyma ł młyn, średni osła i bryczkę, a najmłodszemu dostał się jedynie czarny kot młynarza. O mój Boże powiedział chłopiec, gdy wziął na ręce kota i zaczął go delikatnie głaskać. Jestem z ciebie bardzo dumny, ale naprawdę nie wiem jak możesz mi pomóc w utrzymaniu się. Zostaw to mnie, mój drogi panie odrzekł kot, ocierając się głową o ramię chłopca. Jeśli uda ci się kupić dla mnie duży worek i parę butów z cholewami, zobaczysz jak mogę ci służyć. KOT W BUTACH Dawno, dawno temu, w tych szczęśliwych czasach, kiedy każde dziecko miało za matkę chrzestną dobrą wróżkę, a każda dobra wróżka miała czarodziejską różdżkę, była sobie mała dziewczynka. Dopóki żyła jej mama, była bardzo szczęśliwym dzieckiem, ale kiedy matka umarła wszystko się zmieniło. Niedługo potem jej ojciec ponownie się ożenił, a jego nowa żona nie lubiła małych dziewczynek i dbała tylko o swoje dwie zadufane w sobie, brzydkie córki. Te dwie córki były tak leniwe i samolubne, że zmuszały swoją biedną przyrodnią siostrę, aby wykonywała całą pracę w domu. To ona zmywała naczynia i gotowała obiad, zamiatała podłogę w pokojach, ścieliła łóżka, a kiedy wszystko już zrobiła, musiała czekać na swoje dwie zarozumiałe siostry, pomagać im zdejmować ich piękne suknie i szczotkować im włosy zanim poszły spać. Wówczas dobra wróżka machnęła raz swoją czarodziejską różdżką nad dyni ą, która w okamgnieniu przemieniła się w złotą karocę! Kolejne machnięcie różdżką i myszy zamieniły się w sześć bułanych kucyków, szczur w starego, grubego woźnicę, a dwie jaszczurki w lokajów w eleganckiej, zielonej liberii. Dziewczynka klasnęła w dłonie z radości, ale dobra wróżka jeszcze nie skończyła. Ponownie machnęła różdżką i stara,
zniszczona sukienka dziewczynki zamieniła się w przepiękną suknię z białego, połyskującego muślinu wyglądała jakby była utkana z promieni księżycowych i ozdobiona srebrnymi gwiazdami. KOPCIUSZEK Dawno, dawno temu żył sobie chłopczyk i dziewczynka. Rodzeństwo bardzo się kochało. Mama zawsze ostrzegała ich żeby nie oddalali się zbyt daleko od domu i nie chodzili sami do lasu. Pewnego dnia dzieci zlekceważyły przestrogi mamy i wybrały się same na jagody. Dzieci bawiły się świetnie. Zbierały jagody, rozmawiały z ptakami. W końcu zaczęło się ściemniać a dzieci nie potrafiły odnaleźć drogi do domu. Szli i szli przez nieznane okolice. Wokół rosły ogromne grzyby, dwa razy większe od tych, które zwykle zbierali. Nic nie było zwyczajne. W końcu dostrzegli małą chatkę, stojącą na kurzej łapce. Chatka była cała z piernika. Wokół niej był wspaniały cukierkowy ogródek, otoczony płotem z lizaków, a w nim fontanna z sokiem owocowym. Dzieci postanowiły spróbować smakołyków. Zza chatki przyglądała się temu wszystkiemu wiedźma. - Jak wam smakuje mój domek, dziateczki? -powiedziała starsza kobieta wychodząc zza chatki i śmiejąc się cichutko. - Nie bójcie się. Wejdźcie do środka. W izbie mam jeszcze lepsze smakołyki. Stara, zła kobieta wprowadziła dzieci do swojego domu i zatrzasnęła drzwi... - Mam was. Ładnie to tak zjadać cudzy dom? Zapłacicie mi za to! JAŚ I MAŁGOSIA Dawno temu, w małej zaniedbanej chatce, mieszkały sobie z mamą trzy małe świnki. Były bardzo biedne, więc postanowiły, że wyruszą w świat w poszukiwaniu fortuny. I tak, pierwsza z nich zapakowała ulubione rzeczy, powiedziała mamie do widzenia i poszła. Nie uszła daleko, gdy zobaczyła ładną brukowaną drogę. - Jaka piękna droga powiedziała pierwsza mała świnka. - chyba pójdę nią i przekonam się, co mnie na niej spotka. Niedługo potem ujrzała człowieka ze snopkiem słomy. - Dzień dobry panu przywitała się grzecznie. - Niech mi pan sprzeda ten snopek słomy, przyda mi się na budowę domku. - Zgoda odrzekł człowiek. I tak pierwsza mała świnka dała człowiekowi wszystkie pieniądze za snopek słomy. Potem zabrała się do pracy. Zaczęła wiązać słomę w pęczki i przymocowywać do kijów. Robiła to tak długo, aż wybudowała ścianę. Wreszcie, mała świnka samodzielnie zrobiła przytulny mały domek ze słomy i była bardzo zadowolona. TRZY ŚWINKI Żył sobie pewien rybak ze swą żoną. Mieszkali w małej lepiance nad samym morzem. Co dzień siadał rybak na brzegu, zapuszczał wędkę i łowił, a łowił. Któregoś dnia siedział tak długo wpatrując się w wodę, aż wreszcie coś szarpnęło wędką. Kiedy ją wyciągnął, ujrzał
dużą, złotą rybkę zawieszoną na haczyku. Ryba przemówiła do niego ludzkim głosem: - Dobry człowieku, wpuść mnie do wody, nie jestem zwykłą rybą, lecz zaczarowanym księciem. Pozwól mi odpłynąć. - No już dobrze, dobrze. Przecież rybie, która mówi ludzkim głosem i tak pozwoliłbym odpłynąć. Rybak udał się z pustym koszem do swojej żony. - Cóż to? Nic dzisiaj nie złowiłeś?- zapytała żona. - Nic! Znalazłem tylko jedną złotą rybkę, ale powiedziała, że jest zaczarowanym księciem, więc wpuściłem ją z powrotem do wody. - I niczego nie zażądałeś od niej w nagrodę?- zdziwiła się żona rybaka. - Nie! Czegóż miałem od niej żądać? - Przecież to okropne mieszkać w takiej lepiance w tym strasznym brudzie. Trzeba było poprosić rybkę o porządną chatę. Idź jeszcze raz nad brzeg morza i zawołaj ją. Powiedz, że żądasz w nagrodę porządnej chaty.- odpowiedziała żona rybaka. Nie chcąc się kłócić z żoną, rybak niechętnie poszedł nad brzeg morza. - Złota rybko, złota rybko, usłysz, usłysz me wołanie. Żona moje mnie przysyła byś spełniła jej żądanie- zawołał. Do brzegu przypłynęła złota rybka i zapytała: - A czegóż to żąda twoja żona? - Nie podoba jej się nasza lepianka i chcę żebyś w nagrodę za darowanie ci życia dała nam nową chatę- odpowiedział rybak. - Wracaj do domu, już ją macie- rzekła rybka. Kiedy rybak wrócił do domu, ujrzał na miejscu starej lepianki piękną chatę, a przed drzwiami swoją żonę siedzącą na ławeczce. BAJKA O RYBAKU I ZŁOTEJ RYBCE Dawno, dawno temu żyli sobie król i królowa. Byli bardzo szczęśliwi, ale ich życie osiągnęło pełnię szczęścia, gdy urodziła im się córeczka. Dziewczynka była bardzo pięknajej włosy były czarne jak węgiel, skóra- biała jak śnieg, a policzki czerwone jak róże. Dziewczynka rosła i piękniała. Gdy królowa zmarła król zdecydował się poślubić piękną księżniczkę. Nowa królowa była kobietą leniwą i złą i wkrótce stała się zazdrosna o swoją pasierbicę. Królowa posiadała ogromne ścienne zwierciadło. Nie było to zwykłe lustro lecz czarodziejskie zwierciadło. Królowa zwykła codziennie spoglądać w nie i wymawiać magiczne słowa: - Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie? Zwierciadło zawsze dawało tę samą odpowiedź: - Ależ królowo, Ty jesteś najpiękniejsza na świecie. KRÓLEWNA ŚNIEŻKA I SIEDMIU KRASNOLUDKÓW 2. Improwizacja ruchowa Spacer po zamku : Idziemy przez gęsty las, odchylamy gałęzie, przedzieramy się przez gęstwinę Wykonują ruchy naśladujące odchylanie gałęzi. Nad naszymi głowami trzeszczą i szumią wysokie drzewa
Unoszą ramiona i naśladują kołysanie się drzew. Przecieramy oczy ze zdziwienia, bo nagle przed nami wyrósł stary, opuszczony zamek Wykonują gest przecierania oczu. Otwieramy z wysiłkiem starą, ciężką bramę Wykonują gest otwierania bramy. Wspinamy się po schodach w górę schody są wąskie i kręte Naśladują wchodzenie po schodach, zataczają kółeczka. Otwieramy ciężkie drzwi i przeciskamy się przez wąski korytarzyk Wykonują powolny ruch naśladujący otwieranie drzwi i przechodzenie przez korytarz. Stąpamy ostrożnie po skrzypiącej podłodze Idą cichutko, ostrożnie na paluszkach. Podchodzimy powoli i cichutko do starej, dębowej szafy Podchodzą do nauczycielki trzymając palec na ustach. Otwieramy drzwi a szafie duch. BUCH! Rozbiegają się po sali. 3. Wskazywanie elementów, które nie pasują do ilustracji z baśni. 4. Zabawa ruchowa Prawda- fałsz - nauczycielka czyta zdania dotyczące bajek, jeśli są prawdziwe dzieci wykonują podskok, jeśli są fałszywe dzieci wykonują przysiad. - Czerwony Kapturek mieszkał z siedmioma krasnoludkami. - Właścicielem kota w butach był leśniczy. - Kopciuszek zgubił na balu pantofelek. - Jaś i Małgosia znaleźli chatkę piernika. - Złota rybka spełniała życzenia. - Trzem świnkom nie udało się pokonać wilka. 5. Dobieranie zagubionych przedmiotów do właściwej bajki. 6. Przeliczanie elementów dopasowanych do poszczególnych bajek, porównywanie gdzie jest więcej, gdzie mniej, gdzie tyle samo. 7. Taniec świeczników - wspólny taniec. 8. Zabawa ruchowa Komu królewską koronę - dzieci siedzą w kole, w środku koła jest dziecko, które ma ubraną na głowie koronę. Wymyśla i wykonuje jakiś gest, ruch. Reszta dzieci naśladuje. Następnie dziecko przekazuje koronę kolejnej osobie. 9. Malowanie farbami postaci Czerwonego Kapturka. 10. Ocena prac i podsumowanie zajęć.