KANCELARIA SEJMU BIURO STUDIÓW I EKSPERTYZ Zarządzanie ochroną atmosfery w aglomeracjach miejsko-przemysłowych Grudzień 1991 Robert Kijak Informacja Nr 8
- 1 - Rejony aglomeracji miejsko-przemysłowych w Polsce to miejsca, gdzie ze względu na przemysł dysponujący nienowoczesnymi technologiami, komunikację samochodową, ogrzewanie oparte w większości na węglu kamiennym, występują często w powietrzu atmosferycznym ponadnormatywne stężenia wielu związków chemicznych. Duża część tych aglomeracji (27), to rejony zagrożenia ekologicznego. Wysokie stężenia wpływają nie tylko na zdrowie ludzi tam mieszkających, ale także powodują wymierne straty ekonomiczne szacowane na ok. 1.1 mld dolarów rocznie. Coraz powszechniejsze są ostatnio żądania unieruchomienia zakładów najbardziej obciążających środowisko. Zamykanie największych "trucicieli" powoduje jednak znaczne zmniejszenie dochodu narodowego wskutek ograniczenia i tak już niewielkiej produkcji oraz problemy społeczne związane z bezrobociem. Zarówno w produkcji aluminium ( szczególnie po zamknięciu huty w Skawinie ), jak i koksu oraz stali, w wytwarzaniu których zdawałoby się, że jesteśmy potentatami znajdujemy się grubo za potęgami europejskimi. Produkcja aluminium ( 47.8 tys. t ) w Polsce jest ok.15 razy, stali ( 15 mln t ) ok.3.5, koksu ( 16.5 mln t ) ok 2 razy mniejsza niż w Niemczech. Co gorsze, częste są głosy żądające zamykania koksowni i hut. Najkorzystniejsze dla środowiska byłoby zmniejszenie emisji poprzez zmianę procesów technologicznych oraz redukcję gazów odlotowych u wylotu emitora. Instalowanie urządzeń do odsiarczania, denitryfikacji spalin jest jednak bardzo kosztowne. Instalacje te to koszty rzędu milionów dolarów. Może się zdarzyć, że przy złym stanie technicznym zakładu przemysłowego, cena ich będzie wyższa niż wartość rynkowa całej fabryki. Kary za przekroczenie stężeń dopuszczalnych, których celem jest zmuszenie zakładu do ograniczenia emisji, nie w pełni spełniają swoją rolę. Nie mogą one doprowadzać do bankructwa zakładu borykającego się przy ogólnej recesji z licznymi kłopotami finansowymi. W celu ochrony obszarów zamieszkałych przez znaczną część ludności naszego kraju, bardzo ważne są właściwe decyzje w dziedzinie zarządzania ochroną atmosfery. Ruchy ekologiczne często protestują przeciwko budowie nowych zakładów energetycznych, takich jak elektrociepłownia Pruszków II czy elektrownia
- 2 - Opole. Tymczasem bardziej niebezpieczna dla okolicznych osiedli może być emisja niezorganizowana z palenisk domowych. Wysokie kominy zakładów energetycznych powodują, że smuga zanieczyszczeń dociera do ziemi w znacznej odległości od emitora i jest już rozproszona. Pogarszają one sytuację tylko w nieznacznym procencie. Dużo korzystniejsza od instalowania urządzeń odsiarczających gazy odlotowe energetyki zawodowej, mogłaby być zmiana paliwa w mieście np. przez gazyfikację. Aby dobrze rozdysponować skromne fundusze na ochronę powietrza potrzebna jest głęboka wiedza na temat rozkładów źródeł emisji i stężeń (szczególnie w intensywnie zamieszkałych rejonach miasta), warunków meteorologicznych, aby zapobiec sytuacjom mogącym zagrozić życiu i zdrowiu mieszkańców oraz niszczyć konstrukcje budowlane, zabytki, lasy. Bardzo istotna jest właściwa lokalizacja źródeł emisji. Przy jej dokonywaniu stosuje się modele matematyczne rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń. Obowiązujące do tej pory "Wytyczne obliczania stanu zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego" oparte są na bardzo uproszczonych modelach: dyspersji zanieczyszczeń i meteorologicznym. Tymczasem konieczne jest dobieranie modelu w zależności od celu i warunków lokalnych. Złożone modele granicznej warstwy atmosfery ( w przybliżeniu dolnego jej kilometra ) działały do tej pory jako badawcze, a nie operacyjne. Jednym z nielicznych wyjątków mógł być model zbudowany na potrzeby EJ Żarnowiec, w Instytucie Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej, który dość dobrze ( co pokazały eksperymenty polowe ), odzwierciedlał złożoną sytuację wywołaną cyrkulacją bryzową, topografią terenu, wyspą cieplną aglomeracji gdańskiej. Model ten nie został wykorzystany, ze względu na zaniechanie budowy elektrowni atomowej. Znajomość warunków dyspersji zanieczyszczeń konieczna jest nie tylko do lokalizacji nowych źródeł emisji, czy przy późniejszych działaniach decydentów np. w celu wydania decyzji o dopuszczalnej wielkości emisji, ale także przy projektowaniu i określaniu niezbędnej liczby stanowisk pomiarowych monitoringu w aglomeracjach miejsko-przemysłowych. W Instytucie Ochrony Środowiska w Warszawie opracowano w ostatnich latach założenia tworzenia i eksploatacji sieci monitoringu w miastach i aglomeracjach miejsko-przemysłowych:
- 3 - - sieci nadzoru ogólnego, - sieci alarmowych. Sieci nadzoru ogólnego oparte są na pomiarach manualnych tzn. takich, w których próby pobierane co 24 godziny, poddaje się analizie w laboratorium. Są one podstawowym rodzajem sieci i służą programowi długoterminowego ograniczenia emisji. Szczególnie ważne ze względu na ochronę życia i zdrowia są sieci alarmowe. Lokalizuje się je z reguły: - w gęsto zaludnionych obszarach, gdzie występują bardzo wysokie stężenia krótkoterminowe od wielu emitorów, - w strefie wpływu określonego zakładu, w gęsto zaludnionych rejonach, - w obszarach zwartej zabudowy przy bardzo wysokich stężeniach zanieczyszczeń komunikacyjnych, - w obszarach gęsto zaludnionych, gdzie w niekorzystnych warunkach, okresowo, pojawia się zagrożenie związane z istnieniem zakładów znajdujących się w pewnej odległości, z reguły nie oddziaływujących na ten obszar. Sieci alarmowe oparte są na pomiarach z wykorzystaniem mierników automatycznych zanieczyszczeń powietrza, działających w sposób ciągły i w sposób ciągły podających aktualne stężenie. Stacje monitoringu są sprzężone zwykle z działającą na terenie stacją meteorologiczną. Dane z całej sieci trafiają do decydentów, którzy w sytuacjach powodujących zagrożenie mogą podjąć odpowiednie działania. W krajach wysoko uprzemysłowionych zazwyczaj obliczany jest na podstawie stężeń wybranych zanieczyszczeń ( przeważnie tlenki siarki, azotu, węglowodory, pył zawieszony, ozon ) pewien wskaźnik jakości powietrza podawany parę razy dziennie przez środki masowego przekazu oraz czasem na tablicach w centrum miasta. Kiedy osiąga on wysokie wartości ogłaszane są stany alarmowe ( alert, ostrzeżenie, alarm ). W warunkach zagrożenia podejmowane są takie działania jak zmiana paliw na niskosiarkowe ( odsiarczony węgiel, gaz ziemny ), zmniejsza się produkcję i przesuwa się ją na godziny południowe, aby wykorzystać zjawisko konwekcji (wyniesienie mas powietrza wskutek nagrzania podłoża), ograniczony zostaje ruch samochodowy, zaleca się dzieciom i osobom starszym o schorzeniach dróg oddechowych
- 4 - czy układu krążenia pozostanie w domach. Warunki ogłaszania alarmu muszą być głęboko przemyślane, ponieważ działania te powodują znaczne straty ekonomiczne. W Zagłębiu Ruhry (RFN) alarm ogłaszany zostaje raz na parę lat. Celowa wydaje się budowa sieci alarmowych na terenie Polski. W październiku 1991 r. ruszyła pierwsza w Polsce sieć alarmowa w Krakowie zbudowana przy pomocy technicznej i finansowej Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska. W przyszłości powinno powstać wiele sieci alarmowych co jest zgodne z programem Państwowego Monitoringu Środowiska powołanego zarządzeniem prezesa Rady Ministrów 22 stycznia 1990 r. Reasumując, aby uchronić zdrowie ludzi, roślinność, zabytki, potrzebne są nie tylko nakłady na technologie i urządzenia do redukcji emisji. Istotne są właściwe decyzje przy projektowaniu nowych emitorów, odpowiednie zarządzanie w warunkach, gdy duże stężenia zanieczyszczeń zbiegną się z niekorzystnymi warunkami meteorologicznymi ( sytuacja smogowa ). Oczywiście nie ograniczy to zjawisk w skali globu czy kontynentu takich jak efekt cieplarniany lub kwaśne deszcze, ale uchroni mieszkańców i infrastrukturę miast oraz aglomeracji miejsko-przemysłowych przed uderzeniowym działaniem wysokich stężeń.