im. Stefana Żeromskiego, Zawiercie Wymiana młodzieży (18-28.09.2012)



Podobne dokumenty
WYMIANA POLSKO NIEMIECKA 2018r

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

PL01-KA

Przed podróŝą na Litwę

1. Co cię skłoniło do wzięcia udziału w wymianie młodzieży? 2. Czy jesteś zadowolona/y z udziału w wymianie młodzieży i pobytu w Altötting?

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie

W dniach r osobowa grupa uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego w Radzyniu Podlaskim gościła w Niemczech, w miejscowości

PONIEDZIAŁEK, 11 marca 2013

Działanie nr 7 - druga wymiana.

Tettnan g - Realsch. Wymiana. polsko niemiecka ule Wrocław Gimnazjum nr 29

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

Środa. i zasłużony odpoczynek do hotelu.

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

Sprawozdanie z polsko niemieckiego spotkania młodzieży w Havelbergu w dn r.

Sprawozdania z wycieczki po Szlaku Piastowskim

PLYMOUTH raj Wielkiej Brytanii

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice r. (wtorek)

Jak bezrobotny może wyjechać na Wolontariat Europejski? Prześledźmy to na przykładzie:

Relacja z pobytu na Majorce

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Program Comenius

Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej"

Lot do Antalyi z przesiadką w Istanbule przebiegł nam spokojnie i bez komplikacji. Po dotarciu na miejsce z lotniska odebrały nas rodziny, u których

ZGŁOSZENIE DOBREJ PRAKTYKI. Wymiana polsko-niemiecka

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Młode Opalenie PROJEKTU. Kraków opanowany... Wilhelm Weldman

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Nowe piosenki z Caritasu r.

Wycieczka do Gersheim

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD

VIII TO JUŻ WIESZ! ĆWICZENIA GRAMATYCZNE I NIE TYLKO

Edukacyjny Projekt Unijny ERASMUS: Przez żołądek do serca. Kulinarna wymiana językowa pomiędzy Polską a Litwą

Autor: Małgorzata Osica

PL1-LEO ,

Nasze wrażenia z Finlandii

Wrocław szkoła, Hala Stulecia, Pergola i Ogród Japoński

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Nasza wielka katalońska przygoda, czyli wizyta w szkole Joan Sanpera i Torras w Les Franquesses.

W krainie włoskich smaków praktyki w Restauracji La Taverna Digli Artisti

Sprawozdanie z praktyk

WIZYTA W NIEMCZECH 4 maja 2013r 5 maja 2013r. 6 maja 2013r.

W Beskidzie Sądeckim

ZIMOWE WARSZTATY ARTYSTYCZNE. CHOCHOŁÓW stycznia 2016

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

LONDYN. Projekt Erasmus Nowoczesny nauczyciel świadomy Europejczyk

Partnerski Projekt Szkół Comenius, Münster i Bremerhaven, 3-8 X Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie

Wizyta uczniów i nauczycieli krajów partnerskich rozpoczęła kolejny rok współpracy w ramach realizacji międzynarodowego projektu Comenius.

SPRAWOZDANIE Z POBYTU W HISZPANII (PROGRAMU ERASMUS+)

Akcja Rodacy Bohaterom we Lwowie Marzec 2012

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

Wymiana uczniów w ramach projektu unijnego COMENIUS Część 2 wyjazd do Finlandii

Piaski, r. Witajcie!

Staż zawodowy w Komendzie Siegen Wittgenstein

Wymiana młodzieży XLII LO z młodzieżą ze szkoły Anne-Frank-Schule we Frankfurcie nad Menem

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

w obradach. Na zdjęciu Michał Toruński w trakcie wygłaszania rezolucji

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU W RAMACH PROGRAMU ERASMUS +

Początek jest zawsze trudny

1. Jakie wspólne działania z koleżankami/kolegami z Niemiec podczas wymiany w Lelowie najbardziej Ci się podobały?

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

SPRAWOZDANIE Z KURSU METODYCZNO- JĘZYKOWEGO W WIELKIEJ BRYTANII

II LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. PIOTRA FIRLEJA W LUBARTOWIE POLSKO NIEMIECKO UKRAIŃSKA WYMIANA MŁODZIEŻY LOVEAT

Wymiana uczniów w ramach programu unijnego COMENIUS Część 4 wyjazd do Niemiec

TRZECIOKLASIŚCI W WARSZAWIE!!!

WYNIKI ANKIETY EWALUCYJNEJ DLA UCZNIÓW NA TEMAT REALIZACJI PROJEKTU COMENIUS W ZESPOLE SZKÓŁ IM. PIOTRA WYSOCKIEGO

RELACJA z praktyki odbytej NA STYPNDIUM ERASMUS+

Wymianie uczniowska ze szkołą partnerską we Francji

Świetne doświadczenie!

Następny dzień rozpoczęliśmy od wizyta w muzeum motoryzacji w Turynie. Później udaliśmy się na stadion Juventusu Turyn. Najbardziej wyczekiwali tej

Zapraszają na wycieczkę w Karkonosze

,,Serce bez granic. II Liceum Ogólnokształcące Lviv Secondary School 62 im. Piotra Firleja w Lubartowie. Lwów r r.

PRAKTYKI ZAWODOWE HOTELARZY W RIMINI 21 MAJA 08 CZERWCA 2018

Polsko-Duńska wymiana Bio-dream, mity i fakty.

Wywiad przeprowadzały; Roksana Kowalska, Zuzanna Owczarek, Julia Lutyńska, Agata Śleszyńska.

HOTEL COMFORT BERNAU 3* gościnność po niemiecku

II LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. PIOTRA FIRLEJA W LUBARTOWIE. Brackets of time. Lubartów, r.

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan

Uczestnicy projektu uczestniczą w spotkaniu z mistrzem Polski w szachach.

w akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia - po raz siódmy!

Wyjazd na Erasmusa polecam każdemu. Moim zdaniem wynikają z niego same korzyści zaczynając od udowodnienia samemu sobie na ile nas stać, nauczenia


SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA PRAKTYKACH ZAGRANICZNYCH W FIRMIE RAMBOLL W HELSINKACH W RAMACH PROGRAMU ERASMUS

Einstein na półmetku. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Zapewne wasz trzylatek właśnie rozpocznie lub rozpoczął edukację przedszkolną, która wiąże się z pewnymi trudnościami dodatkowymi emocjami.

Kalendarz: XI Szóste spotkanie partnerskich szkół, Christelijk College Groevenbeek, Ermelo, Holandia.

W dniach maja 2012 odbył się wyjazd rowerzystów z Zielonej Góry do Zittau.

Żegnamy góry. Zabładziliśmy

Pod hiszpańskim niebem

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU DO RUMUNII

4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Gazetka Gimnazjum im. Jana Pawła II Numer 2/2015 Wyprawa na Sycylię Grupy Erasmus+ Szkoła Podstawowa marca 2015r.

Transkrypt:

I LO im. Stefana Żeromskiego, Zawiercie oraz Carl - Friedrich - Gauß - Gymnasium, Hockenheim. Wymiana młodzieży (18-28.09.2012) We wtorek 18 września wyruszyliśmy na wymianę niemiecko-polską do Hockenheim. Pełni przerażenia i obaw zasiedliśmy w autobusie rejsowym, aby spędzić cudowne (jak się później okazało) dni u naszych nowych przyjaciół, którzy czekali na nas, gdy tylko opuściliśmy pokład. Tej wymiany nie da się opisać słowami, trzeba było to przeżyć. Przez cały czas towarzyszyły nam uśmiechy, serdeczne słowa i wspaniali ludzie. Niemcy to wspaniały kraj, w którym wszyscy są mili, życzliwi i zatrzymują się na przejściach dla pieszych. Zwiedziliśmy duże i małe miasta, z ciekawymi, pięknymi zabytkami oraz dużą ilością schodów. Dla niektórych najciekawszym punktem każdej wycieczki był Freizeit podczas którego wydaliśmy dużo pieniędzy - nad czym później ubolewali nasi rodzice. Właśnie, nasi rodzice. Każdy z nas ma teraz podwójną rodzinę, ponieważ moja druga mama, tato i siostry zostały tam, w Hockenheim.. To wspaniałe uczucie, gdy nieznani dotąd ludzie traktują Cię jak swoją córkę lub syna. Przyjmują do domu obcą osobę, którą otaczają opieką i miłością. Kiedy wyjeżdżałam z Hockenheim padał deszcz, wtedy moja mama powiedziała, że niebo płacze, gdy odjeżdżają anioły. Przy pożegnaniu towarzyszył nam smutek, ale również radość, z tego, że poznaliśmy tak wspaniałych ludzi i nadzieja, iż to nie jest nasze ostatnie spotkanie. Michalina Szota, kl. Ia Wymiana, wymiana, wymiana... Chyba każdy z uczestników sie ze mną zgodzi, że było to dziesięć wspaniałych dni spędzonych w sympatycznej, miłej i radosnej atmosferze. Zaczęło się dość nerwowo i stresująco (długa, nieprzespana podróż, zapoznanie się z niemieckimi partnerami, zakwaterowanie w domach, pierwszy kontakt z naszymi nowymi 'rodzinkami'), ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :). Szybko zaklimatyzowaliśmy się, nawiązaliśmy nowe znajomości i już następnego dnia po przyjeździe mogliśmy rozpocząć program pełen niespodzianek. Ktoś mógłby rzec, że każdy nasz dzień wyglądał podobnie (pobudka wcześnie rano, śniadanie (kto jadł, ten jadł :P), zbiórka przed szkołą lub na dworcu kolejowym, całodniowa wycieczka, powrót, integracja w grupie), lecz tak naprawdę każdy był inny. Oczywiście przeważały te zabawne

chwile jak np. tworzenie urodzinowego misia w sklepie, wspólny wieczór na molo w Überlingen, 'Lubię to' na czołach wszystkich śpiochów w pociągu, czy kolacja pożegnalna z genialnym filmikiem naszych niemieckich przyjaciół (i kapitalnym tekstem Adriana :D). Jednak najlepiej wspominam naszą dwudniową wycieczkę nad Jezioro Bodeńskie, gdzie mieszkaliśmy wszyscy razem w schronisku młodzieżowym. Od samego początku zapowiadało się dość niezwykle, bo już w pociągu natknęliśmy się na 'oryginalną atrakcję' :D. Po dotarciu na miejsce zostawiliśmy w pokojach nasz bagaż i wyruszyliśmy podbijać Überlingen. Malownicze miasteczko, przepiękne widoki, specyficzny klimat i ukochane molo, chyba na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Po męczącym dniu w końcu mieliśmy czas dla siebie i... cały wieczór spędziliśmy na wspólnej zabawie.! Następnego dnia udaliśmy się statkiem do Konstancji, a stamtąd prosto do Hockenheim, gdzie czekali na nas nasi 'rodzice'. Niestety, czas podczas tej wymiany płynął tak szybko (ZA szybko), że zanim się obejrzeliśmy, już musieliśmy wracać. Większość z nas bardzo zżyła się i zaprzyjaźniła ze swoimi niemieckimi partnerami, dlatego żegnaliśmy się ze łzami w oczach, po tak cudownie spędzonych 9 dniach. Teraz wszyscy musimy wrócić do szarej rzeczywistości, ale mamy nadzieję, że za rok znów się spotkamy.. Kasia Musialska, kl. IIb We wtorek około 16:15 odbyła się zbiórka na parkingu przy ulicy Sikorskiego. Moje przerażenie nie znało granic W głowie miałam tylko myśli nie chcę tam jechać, jak ja się dogadam?, nie poradzę sobie itp. Podróż jakoś minęła, nie było tak źle jakby się mogło wydawać.. Przyjechaliśmy na miejsce mojej Caro jeszcze nie było Cierpliwie czekałam. Kiedy wreszcie się pojawiła wyściskałyśmy się (w końcu rok się nie widziałyśmy). Przyjechał nasz tato, bo tam wszystko było nasze ; nasza mama, nasza siostra, nasza szkoła, nasz dom, nasze auto (to budziło w niektórych największe emocje), czy wcześniej wspomniany nasz tato ;).. W pierwszym dniu cały czas byłam przerażona, bo początkowo kompletnie nie

rozumiałam co moja rodzina do mnie mówi. Żeby nie narażać się na większe emocje poszłam spać ;) Wieczorem wybraliśmy się jeszcze na grilla z całą polsko-niemiecką grupą, co okazało się świetnym pomysłem, bo już pierwszego dnia odbyła się tzw. integracja. Oczywiście uczyliśmy naszych niemieckich kolegów polskich słów, co całkiem śmiesznie im wychodziło. Hmm Co budziło we mnie największe emocje? Na pewno to, że każde auto bez wyjątku zatrzymywało się przed przejściem dla pieszych w celu ustąpienia pierwszeństwa, co w Polsce jest jak wiemy rzadkością ;). Oczywiście drogi, mnóstwo ścieżek rowerowych. Bardzo dużo osób biegało, jeździło na rowerach. Najpiękniejszym widokiem było jezioro Bodeńskie nocą, piękny krajobraz Konstancji. Urocze było też miasto Heidelberg, najbardziej zapadło mi w pamięć, kiedy Pan Schneider opowiadał, że jest taka piosenka zostawiłem swoje serce w Heidelbergu i że właśnie tam poznał swoją żonę, interesujące było także, że tam się urodził i mieszkał aż całe 4 dni. Kiedy przyszedł czas rozstania mój smutek był porównywalny do mojego przerażenia w dniu przyjazdu ;) Oczywiście wcale nie żałuję, że zdecydowałam się na tą wymianę, tego co tam przeżyłam nie da się opisać słowami, było cudownie i jeżeli będę mieć okazję to z pewnością odwiedzę kiedyś moją rodzinę ;) Mimi Hockenheim Zawiercie Exchange Pierwsza myśl, która nasuwa mi się kiedy wspominam wymianę? Ludzie. Genialni, sympatyczni, otwarci i towarzyscy. Niby trochę inni kulturowo, a jednak tacy sami jak my. Wspaniała atmosfera w domu, w którym mieszkałam, przemili rodzice i rodzeństwoludzie, z którymi być może nawiążę kontakt na lata. W samej naszej, polskiej grupie też panował dobry nastrój, zawarliśmy nowe znajomości i przywieźliśmy do kraju wiele (wieeeeelee...) wspomnień. Co jeszcze zapamiętałam? Paulinę, która chciała być pandą, zupełnie niezaplanowane śpiewanie z Agatą duetu na wieczorze pożegnalnym i schody. Dużo schodów. Stanowczo za dużo schodów. A, no i jeszcze możliwe do zdobycia plusiki! O tym też nie można zapomnieć. Podobnie jak o pobycie nad jeziorem Bodensee, w Heidelbergu, w Strasburgu... o gigantycznych butach, które musieliśmy założyć w jednym z zamków, "historii" z niemieckim McDonaldem... Jak widać, wspomnień jest wiele. Jedno jest pewne - wymiana to bardzo pozytywne przeżycie, które polecam każdemu. Nawet jeśli języki nie są czyjąś mocną stroną - przecież zawsze można porozumieć się na migi! :) Kasia Duda, kl. IIa

Wyjazd do Hockenheim, aby wziąć udział w wymianie młodzieży między tamtejszą szkołą a naszym liceum, z pewnością można zaliczyć do udanych i wartych polecenia. Harmonogram wyjazdu został skonstruowany tak, aby zobaczyć jak najwięcej, a 10 dni w rejonie południowo-zachodnich Niemiec wydaje się być i tak zbyt krótkim czasem, by dotrzeć wszędzie tam, gdzie znajduje się coś wartego zobaczenia. Udało nam się jednak spędzić dwa dni nad Jeziorem Bodeńskim i zobaczyć przepiękne krajobrazy, a także przekroczyć francuską granicę i zwiedzić Strasburg. Poza tymi, moim zdaniem, głównymi atrakcjami, byliśmy również w innych niemieckich miastach i miasteczkach jak Spira, Heidelberg, Tybinga i podziwialiśmy tamtejsze liczne zamki, katedry i kościoły. Jedyną wadą w tak napiętym planie wyjazdu była konieczność wczesnego wstawania i pośpiechu, jednak nie pojechaliśmy tam po to, żeby odpoczywać. Po każdej z wycieczek wracaliśmy do naszych tymczasowych rodzin i spędzaliśmy miło czas w domach. Często zdarzało się, że udawało nam sie znaleźć czas i spotykać na grillach czy przyjęciach, gdzie grupy polska i niemiecka mogły zintergować się ze sobą, szlifować umiejętności z zakresu języka niemieckiego i angielskiego oraz po prostu dobrze się bawić. Do obowiązków naszych niemieckich kolegów i koleżanek należało wypełniać nam wolny czas i z pewnością nie można było narzekać na nudę. Odwiedziliśmy także niemiecką szkołę i mieliśmy możliwość uczestniczenia w ich zajęciach, które nie różniły się znacząco od tych w Polsce. Na pożegnanie nasi niemieccy rówieśnicy przygotowali wspaniały program artystyczny, po którym każdy, wyobrażając sobie nadchodzące rozstanie, bardzo się wzruszył. Podsumowując, wyjazdy tego typu zdecydowanie powinny być kontynuowane, ponieważ młodzi ludzie czerpią z nich mnóstwo korzyści, jak poznawanie nowych kultur, zwiedzanie zagranicznych regionów i miast, doskonalenie języków obcych oraz zawieranie nowych znajomości. Ja na pewno mogę taki wyjazd polecić. Magda Kasprzyk, kl. Ia Była to moja pierwsza wymiana, a decyzję o wzięciu w niej udziału podjęłam w bardzo krótkim czasie, więc zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Mimo lekkich obaw podeszłam do tego optymistycznie i, jak się później okazało, słusznie, ponieważ spędziliśmy cudowne dziesięć dni w otoczeniu również równie cudownych ludzi. Zaraz po przyjeździe do Hockenheim każdemu z nas został przedstawiony jego exchange partner. Później rozeszliśmy się do domu. Owe domy stały się nie tylko miejscem zakwaterowań polskich uczniów. Zostaliśmy tam przyjęci bardzo ciepło, jak

dalecy członkowie rodziny, którzy przyjechali w odwiedziny po długim czasie. Mieliśmy możliwość poznania kultury, obyczajów i życia codziennego Niemców od kuchni. W moim przypadku to od kuchni nabierało dosłownego znaczenia, ponieważ moja rodzina właśnie przy posiłkach prowadziła ze mną rozmowy na temat kultur Polski i Niemiec. Podczas pobytu zauważyłam, że większość z nas zaczęła mówić o miejscach, w których mieszkają mój dom, a o ludziach w nich żyjących moja rodzina, moja mama, mój tata. Między nami, a dziećmi naszych niemieckich rodziców nawiązały się wspaniałe przyjaźnie, które, mam nadzieję, będą trwały jeszcze długo, a ich przypieczętowaniem były łzy podczas pożegnania... Agata Ślęzak, kl. Ia Wymiana młodzieży I LO im.s.żeromskiego z Carl - Friedrich - Gauß - Gymnasium rozpoczęła się 20 lat temu. Jest to jedna z najdłużej kontynuowanych wymian młodzieży polskiej i niemieckiej. Zapoczątkowana została przez prof. Felicję Otrębę (emerytowaną nauczycielkę I LO) i wicedyrektora Stanisława Pawlikiewicza. Od roku 1996 w organizację wyjazdów uczniów naszej szkoły oraz przyjmowanie gości z Niemiec zaangażowany jest prof. Andrzej Syc. Ze strony niemieckiej inicjatorami i wieloletnimi organizatorami wymiany byli nauczyciele: Ernst Zowislo oraz Wolfgang Schneider. Dwanaście lat temu w organizację spotkań włączyła się również pani Mechthild Aldinger, nauczycielka partnerskiej szkoły z Hockenheim. adm