Nr 4 24.09.2010 cena 2 zł ŚLEDŹ ilustrowany DZIEWCZYNA Z OKŁADKI Danusia Kurek Fot. Artur Krupiński Arkowe aktualności 11 września uczestniczyliśmy w Kłaju w pikniku kulturalnym Wychodzę na przeciw (zob. www.klaj.pl). 14 września nasza Wspólnota obchodziła 29. urodziny. W Śledziejowicach odbył się piknik. Pogoda dopisała. 15 września część Arkowiczów była w kinie na filmie Shrek Forever. Ci, którzy znali już ten film, pojechali do kina 21 września na film Psy i Koty: Odwet Kitty. Od lipca jest z nami Marcin Kaszowski, od września Jacek Piernaczyk, od października Roman Wiśniewski. Numer 5. ukaże się w listopadzie. 1
Arkowe wakacje BIAŁOWIEŻA Jak w horrorze. Grupa ludzi jedzie w fajne miejsce, a potem pojawiają się latające wampiry... Jeden taki latający (nietoperz zresztą, ale nie ten ze zdjęcia obok) napadł nas pewnego wieczoru. Tylko dzielność Jarka uratowała uczestników wyjazdu (szczególnie panie) przed tym straszydłem. A na poważnie, to byliśmy w Kruszynianach, Białymstoku, Supraślu, Hajnówce, Białowieży, wędrowaliśmy po Puszczy Białowieskiej, zwiedzaliśmy meczety i cerkwie. Te tereny to wspaniała mieszanka kultur. W wyjeździe udział wzięli Michał, Asia, Krzysio, Kasia, Dorota oraz asystenci Hania, Jarek i Wiesia. Byli z nami też Hania Zbieralska i ks. Wiesław Balon Balewski CSMA. Zagraj dla Arki 9 października Serdecznie zapraszamy 9 października o godzinie 14.30 na imprezę charytatywną mecz towarzyski na stadionie KS Górnik w Wieliczce. W meczu udział wezmą przedstawiciele samorządu, policji, duchowieństwa oraz zarząd i osoby z FUNDACJI L ARCHE. Zwycięska drużyna zdobędzie Puchar Starosty. ŚLEDŹ ilustrowany Czasopismo Warsztatu Terapii Zajęciowej FUNDACJA L ARCHE w Śledziejowicach. Komitet redakcyjny: Red. nacz. Grzegorz Batko Z-ca red. nacz. Paulina Skoczowska Opieka redakcyjna Artur Krupiński Nie zamówionych materiałów redakcja nie zwraca. 2 Wspólnota Arka więcej informacji: www.larche.org.pl
Arkowe wakacje DUNINOWO Nad morze pojechali Andrzej Jacek, Teresa Skorek, Agata Kozioł, Józek Godyń i Janek Hanusiak. Towarzyszyli im asystenci Jola, Basia, Małgorzata i Andrzej. Na kilka dni prywatnie przyjechała też Beata. Duninowo jest piękną wsią w pobliżu Ustki. Spaliśmy na plebanii u zaprzyjaźnionego księdza. Byli też z nami znajomi z Poznania. Niestety, pogoda nie dopisała słońca było jak na lekarstwo. Mimo to byliśmy na plaży w Ustce, gdzie graliśmy w piłkę. Byliśmy też w Dolinie Charlotte, gdzie zwiedziliśmy mini zoo. Zwiedziliśmy pasiekę. Pojechaliśmy też nad jezioro i niektórzy z nas pływali na rowerach wodnych. Jednego dnia odbyliśmy też podróż morską statkiem. Warto dodać, że był to statek piracki. (Niestety, nie przywieźli żadnych łupów i do niczego się nie przyznali przyp. red.) Fot: Andrzej Wójcik W następnym numerze wielka rozkładówka: ZBIOROWE ZDJĘCIE ARKOWICZÓW 3
Wspólnota miejscem... wierności Duchowi Świętemu Wspólnota Arki L Arche jesteśmy wszyscy jej częścią. Co o niej wiemy? Założycielem jest Jean Vanier, syn gubernatora Kanady, który w 1964 r. porzucił pracę naukową i zaszczyty, aby zaprosić do kupionego przez siebie domu w Trosly pod Paryżem niepełnosprawnego Filipa i Rafaela. Zrobił to, odpowiadając na ich pragnienie przyjaźni, akceptacji, a przede wszystkim bo poczuł, że do tego powołuje go Jezus. Tak powstała pierwsza wspólnota we Francji. A nasza Arka? Były dwie siostry ze Zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa od Karola de Foucauld Wanda i Bożena, które będąc we Francji poznały Arkę. Wanda miała niepełnosprawną siostrę Helenkę, żyjącą wśród obcych ludzi w dużym domu pomocy społecznej. Wanda zapragnęła dla Helenki godniejszego życia. Wraz z Bożeną (i potem też Mariolą) szukały możliwości, aby zacząć Arkę w Polsce. Dzięki wsparciu ks. Kard. F. Macharskiego kupiły dom w Śledziejowicach i zamieszkały, modląc się razem, ciężko pracując i świętując. To było 29. lat temu. Od tej pory wspólnota śledziejowicka rozrosła się. Mamy dwa domy, warsztaty i środowiskowy dom samopomocy. Realizujemy naszą misję przez odkrywanie swoich darów, przez relacje, które są źródłem naszej przemiany, przez wspólnie wykonywaną pracę, świętowanie. Za rok będziemy obchodzić 30. lecie naszego istnienia. Niech ten rok będzie czasem dobrego przygotowania się do tej rocznicy. Inspirując się ksiązką Ojca Tomasza, współzałożyciela Arki, na przewodnią myśl tego roku chciałabym zaproponować Wierność Duchowi Świętemu to Duch św. jest naszym inspiratorem, to wielu z nas za jego natchnieniami kroczy. Jagoda Fot. www.sandiego.edu 4
PRACA W WAKACJE Podczas wakacji osoby z Treningu Pracy dyżurowały i pracowały w Krakowie, w kamienicach przy ul. Szlak, Szewskiej, Wiślnej, Łokietka, przy stacji BP na ul. BoraKomorowskiego i warsztacie w Śledziejowicach. Piotr Stachnik pierwszy raz samodzielnie dojechał z Wieliczki do Krakowa (i wrócił ;-)) ). Po pracy były przyjemności. Ekipy jeżdżące do Krakowa dawno nie zjadły tyle lodów, pizzy, nie wypiły słodkich koktajli i nie spędziły tyle miłych chwil w okolicach szeroko pojętego Rynku. Fot. Antoni Zawadzki Nie bądź... owca. Daj się ostrzyc! Teresa, Wiesia i Justyna zapraszają do korzystania ze swoich usług fryzjerskich w każdy piątek w Śledziejowicach. 5
Warsztatowa wycieczka DOBCZYCE I OKOLICE Do Dobczyc pojechali Justyna, Danusia, Teresa, Grzegorz, Michał, Mariusz, Piotr oraz asystenci Hania i Artur. Zwiedziliśmy zamek w Nowym Wiśniczu, sankt. śś. Świerada i Benedykta w Tropiu (dokąd płynęliśmy promem), lotnisko w Łososinie Dln., Obserwatorium Astronomiczne na Lubomirze (904 m n.p.m. oj, ciężko tam było dojść, bo to wysoko było i stromo) i jechaliśmy pociągiem retro podczas Parowozjady Chabówka 2010. Nie zapomnieliśmy oczywiście o smakowitych dobczyckich lodach... Zdjęcia: Artur Krupiński 6
Wycieczka ŚDS Zawadka Rymanowska To była miła i ciekawa wycieczka. Niewiele brakowało, a mielibyśmy po niej piękną pamiątkę XIV w. rzeźbę ;-) Wszystko odbyło się z rozmachem. Pojechaliśmy dwoma busami, razem 15 osób. Był Andrzej Bobek, Andrzej Okoński, Andrzej Gawlik, Przemek Malota, Wojtek Rusin, Rafał Sumiński, Paweł Matykiewicz, Paweł Gaj, Ala Klimczak, Mateusz Jaworski oraz asystenci Gosia, Agata, Leon, Wojtek i Rafał. Mieszkaliśmy w Farfurni. To bardzo ładne gospodarstwo agroturystyczne. Jeździliśmy rowerami, chodziliśmy na wycieczki. Część grupy poszła nawet na górską wycieczkę na Cergową (716 m n.p.m.). Zwiedziliśmy Duklę, pałac i muzeum historyczne w Dukli, pustelnię św. Jana z Dukli, byliśmy w skansenie w Sanoku, zwiedziliśmy cerkwie w Krempnej i Polanach i muzeum Magurskiego Parku Narodowego w Krempnej. Zdjęcia: uczestnicy wycieczki 7
FOTOREPORTAŻ ZAWODY PŁYWACKIE Niepołomice 28 sierpnia 2010 r. Zdjęcia: Antoni zawadzki 8