K r u s z e w s k i NORWID BEZDOMNY

Podobne dokumenty
Olga Strembska, Duchowość w Polsce 16 (2014), ISSN , s

STRESZCZENIE ROZPRAWY DOKTORSKIEJ

USTNY EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA POLSKIEGO ROK SZKOLNY: 2012/2013

WYMAGANIA EDUKACYJNE Z JĘZYKA POLSKIEGO - OCENIANIE BIEŻĄCE, SEMESTRALNE I ROCZNE (2015/2016)

LITERATURA. Bohater z książką w ręku. Omów wpływ lektur na życie postaci literackich na podstawie analizy wybranych przykładów.

4) praktyczne opanowanie umiejętności ogólnych i specjalistycznych, których wpojenie należy do celów nauczania przewidzianych programem nauczania,

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

LITERATURA. Lista tematów na egzamin wewnętrzny z... (przedmiot, poziom) Planowana liczba zdających w roku... Liczba przygotowanych tematów

POCZUCIE TOŻSAMOŚCI W KONTEKŚCIE SPOŁECZNOŚCI NARODOWO - PAŃSTWOWEJ

Filozofia Augusta Cieszkowskiego Dr Magdalena Płotka

Wymagania edukacyjne z plastyki w klasie 1 gimnazjum

Wiesław M. Macek. Teologia nauki. według. księdza Michała Hellera. Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Tematy prezentacji na ustny egzamin maturalny. Matura 2014

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

Komu ma służyć wznowienie monografii Barbary Skargi o pozytywizmie?

SPIS TREŚCI. Wykaz skrótów...9 Wstęp... 11

LITERATURA. 1. Walka klas w literaturze XIX i XX wieku. Omów różne realizacje motywu w literaturze.

... podpis przewodniczącego szkolnego zespołu egzaminacyjnego

1. Motyw gry w literaturze. Przedstaw jego funkcje w wybranych utworach literackich.

Opublikowane scenariusze zajęć:

Kryteria oceniania osiągnięć ucznia z przedmiotu wiedza o kulturze. Klasa I. Wymagania przedmiotowo-programowe

LITERATURA. 1. Sposoby funkcjonowania tradycji rycerskiej w polskiej literaturze. Omów zagadnienie na podstawie wybranych przykładów.

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW: PEDAGOGIKA. I. Umiejscowienie kierunku w obszarze kształcenia wraz z uzasadnieniem

WSHiG Karta przedmiotu/sylabus

Koncepcja etyki E. Levinasa

2. Warunkiem ustalenia określonej oceny jest spełnienie przez ucznia wymagań określonych dla stopni niższych.

Państwo narodowe w Europie.

Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu

7. Bóg daje ja wybieram

Świętość jest dla dzisiejszego świata tematem z jednej strony wstydliwym i wręcz niechcianym, a z drugiej, czasem co prawda nie wprost, ale niezwykle

W tej kategorii zwyciężyli chłopcy: Piotr Chaberski z kl. 0a i Filip Bogacki z kl. I

WYMAGANIA EDUKACYJNE Z JĘZYKA POLSKIEGO - POZIOM PODSTAWOWY

Załącznik nr 1WZORCOWE EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW PEDAGOGIKA STUDIA PIERWSZEGO STOPNIA PROFIL OGÓLNOAKADEMICKI

TEMATY Z JĘZYKA POLSKIEGO NA MATURĘ USTNĄ na rok 2010/ 2011 w ZSP im. Orląt Lwowskich w Stopnicy

Jak napisać literaturę podmiotu:

Pomiędzy wiarą a sztuką sztuka i kicz w przestrzeni sakralnej Konferencja naukowa Lublin, 31 maja 2 czerwca 2012 roku

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Hanna Krall. Zdążyć przed Panem Bogiem

REGULAMIN GMINNEGO KONKURSU PLASTYCZNEGO MÓJ DZIEŃ Z JANEM PAWŁEM II

Laureat: Nagrody Nobla 80 Nagrody NIKE 98

Egzamin maturalny na poziomie. i właściwie je uzasadnić?

ks. Edward Wasilewski Chrzest Wszczepienie w Mistyczne Ciało Chrystusa

Jan Paweł II JEGO OBRAZ W MOIM SERCU

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Biblia. Najważniejsze zagadnienia cz II

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW NAUK O RODZINIE STUDIA PIERWSZEGO STOPNIA - PROFIL OGÓLNOAKADEMICKI

Panorama etyki tomistycznej

Uniwersytet Wrocławski

FENOMENOLOGIA POLSKA Roman Ingarden ij jego uczniowie. Artur Andrzejuk

ANKIETA SAMOOCENY OSIĄGNIĘCIA KIERUNKOWYCH EFEKTÓW KSZTAŁCENIA

LITERATURA tematu Temat

Wykaz tematów do egzaminu ustnego z języka polskiego 2013/2014

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Krzysztof Kamil Baczyński. Wybór wierszy

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Adam Mickiewicz. "Pan Tadeusz"

Regulamin konkursu dotyczącego osoby i życia Jana Pawła II Jan Paweł II droga poety i artysty. Warszawa, rok szkolny 2012/2013

Ekonomia i gospodarka w encyklikach Jana Pawła II

SZKOLNA LISTA TEMATÓW NA WEWNĘTRZNĄ CZĘŚĆ EGZAMINU MATURALNEGO 2012/2013

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl Wypracowania Adam Mickiewicz "Dziady" część II

STANDARDY WYMAGAŃ EGZAMINACYJNYCH. Zakres przedmiotów humanistycznych

SPIS TREŚCI. Wstęp 3.

Ludzkość w szponach zmysłów i szatana. Motyw grzesznego życia w literaturze i sztuce wieków średnich

-- prowadzi i dokumentuje działania związane z aktywnością kulturalną i samokształceniem

ZESPÓŁ SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH W KLESZCZOWIE. Liceum Ogólnokształcące Technikum Nowoczesnych Technologii PRZEDMIOTOWE ZASADY OCENIANIA ETYKA

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Czesław Miłosz. wybór wierszy

Kryteria oceniania z religii klasa VII. Błogosławieni, którzy szukają Jezusa. Wydawnictwo Jedność. Ocena celująca:

J Ę Z Y K P O L S K I W Y M A G A N I A E D U K A C Y J N E P O Z I O M P O D S T A W O W Y r o k s z k o l n y /

OSOBA RODZINA NARÓD. Fundacja Deo et Patriae im. Prof. Mieczysława Alberta Krąpca OP. Polskie Towarzystwo Filozofii Systematycznej

Jadwigi Dörr Poezja z wyboru Śladem recepcji

Dzień Patrona przygotowanie programów artystycznych, kiermasze, konkursy, Obchody Rocznic Pontyfikatu Jana Pawła II, Upamiętnianie Rocznicy Śmierci

Lista tematów na wewnętrzny egzamin maturalny z języka polskiego rok szkolny 2018/2019 / stara matura/

Inny Obcy Potwór. Kulturowo-społeczne aspekty odmienności przez wieki

Zagadnienia antropologii filozoficznej

Zakład Historii Sztuki, Filozofii i Sportu Katedra Edukacji Artystycznej

Dorota Zapisek "Wola i intelekt w lozo i Tomasza z Akwinu", Mateusz Penczek, Kraków 2012 : [recenzja] Rocznik Tomistyczny 4,

Na temat cierpienia możemy przeczytać w słownikach i encyklopediach; istnieją liczne psychologiczne opracowania tego problemu; bogata jest również

OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA FILOZOFII XIII WIEKU

Gilsonowska metoda historii filozofii. Artur Andrzejuk

HISTORIA I SPOŁECZEŃSTWO KLASA IV

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Jan Kochanowski. Pieśni

Zbigniew Marek SJ. Religia. pomoc czy zagrozenie dla edukacji? WYDAWNICTWO WAM

Mieczysław Gogacz. Przedmowa

Centrum Nauki i Biznesu ŻAK w Stargardzie Szczecińskim

MATURA 2010/2011 TEMATY DO EGZAMINU USTNEGO I. LITERATURA

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Zbigniew Herbert. Wybór wierszy

Uniwersytet Śląski w Katowicach str. 1 Wydział Nauk Społecznych. Efekty kształcenia

JAN PAWEŁ II DO POLSKICH UCZONYCH

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Modułowe efekty kształcenia. BUDDYZM JAKO RELIGIA ŚWIATOWA 15 WY + 15 KW 3 ECTS Egzamin

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Bolesław Prus. Lalka

Organizator Centrum Myśli Jana Pawła II na zlecenie Mazowieckiego Kuratorium Oświaty

Wstęp Komentarze jako metoda wyjaśniania oraz interpretacji w średniowieczu Komentarz Akwinaty do Etyki nikomachejskiej krótka prezentacja Próba

Kryteria oceniania osiągnięć uczniów (wymagania konieczne wiadomości i umiejętności): Dostosowane dla wszystkich etapów kształcenia.

Tematy na egzamin wewnętrzny z. języka polskiego na rok szkolny 2010/2011

PISEMNY EGZAMIN DOJRZAŁOŚCI Z JĘZYKA ŁACIŃSKIEGO 2002/2003 OPIS WYMAGAŃ

Studenckie Naukowe Koło Młodych Pedagogów działające przy Katedrze Pedagogiki Ogólnej i Porównawczej Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

CHARAKTERYSTYKA DRUGIEGO STOPNIA POLSKIEJ RAMY KWALIFIKACJI DLA KIERUNKU: NAUKI O RODZINIE

1. ŹRÓDŁA WIEDZY O ORGANIZACJI I ZARZĄDZANIU ORAZ JEJ DOTYCHCZASOWY ROZWÓJ

Tematy na wewnętrzny egzamin maturalny z języka polskiego dla Liceum Profilowanego w Górze Kalwarii w roku szkolnym 2013/2014

Efekty kształcenia dla kierunku studiów ENGLISH STUDIES (STUDIA ANGLISTYCZNE) studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

Rozwój ku pełni człowieczeństwa w nauczaniu Papieża Jana Pawła II

określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013

1 Zagadnienia wstępne

Transkrypt:

Szczególnie rzuca się w tych pracach indywidualny ton wypowiedzi. Młodzi czytelnicy poezji Norwida nie kryją osobistego stosunku do niej. Nie pomijają żadnej okazji, aby wyrazić swój zachwyt tą poezją i samym poetą. Ów indywidualizm dochodzi do głosu także w samych interpretacjach, przez co zyskują one na autentyczności, ale równie często są one niestety wyważaniem drzwi już otwartych, co jednak w pracy takiego właśnie typu powinno być potraktowane ulgowo. Wspomnijmy jeszcze o pokłosiu plastycznym konkursu norwidowskiego. Oczywiście trudno ocenić poziom tych prac, mając przed oczami tylko reprodukcje, często w pomniejszonym formacie. Jednakże zaskakuje zróżnicowanie form i technik plastycznych: tempera (Joanna Krawczyk Krzyż i dziecko, Anna Łozińska W Weronie, Marta Grzywacz Po balu), pastel (Weronika Gęsicka Fortepian Szopena), akwarela (Karolina Mrowiec W Weronie), rysunek tuszem (Maja Tomaszewska Nerwy, Nerwy II), rysunek ołówkiem (Joanna Chwała Kółko), collage (Magdalena Woźniewska W Weronie, Alina Owsianik Kółko), technika mieszana (Julia Kul Bema pamięci żałobny-rapsod). Widać w tych pracach samodzielność spojrzenia na poezję Norwida. Jest ona raczej inspiracją do własnych przeżyć i rozmyślań, które potem zamknięte zostaje w formę plastyczną. Rzadziej pojawiają się prace ilustracyjne, odtwórcze. Trzeba przyznać, że niektóre z tych propozycji zaskakują pomysłowością i odległymi skojarzeniami (Magda Szafarczyk W Weronie). Konkurs na interpretacje poezji Norwida powinien być kontynuowany. Szkoda by było zaprzepaścić pewną tradycję samodzielnego poznawania poezji Norwida przez młodzież szkół średnich, która niewątpliwie rodzi się powoli. Oby nie zabrakło chętnych do udziału w przyszłych edycjach. Oby nauczyciele nie tracili wiary w możliwość zarażenia swoich uczniów poezją Norwida. Oby wreszcie władze szkolne i samorządowe rozumiały rangę, oryginalność i potrzebę tego przedsięwzięcia w przyszłości. Wojciech K r u s z e w s k i NORWID BEZDOMNY Norwid bezdomny. W 180. rocznicę urodzin poety. Pod redakcją Jacka Kopcińskiego. Warszawa 2002 ss. 280. Norwid bezdomny to książka o charakterze edytorskiej hybrydy, publikacja z pogranicza gatunków wydawniczych. Ma ona cechy księgi okolicznościowej i naukowej pracy zbiorowej. Przede wszystkim dokumentuje przebieg konferencji naukowej Cypriana Norwida projekt cywilizacyjny, która odbyła się na Wawelu w dniach 24-25 września 2001 r. Jednocześnie stanowi świadectwo działań szerszych, tworzących oprawę uroczystości złożenia urny z prochami poety w wawelskiej krypcie. Przy okazji tego wydarzenia zorganizowano festiwal naukowo-artystyczny, który odbył się w Warszawie i Krakowie w dniach 23-29 września i 6 października 2001 r. Festiwal 240

został zorganizowany przez Instytut Dziedzictwa Narodowego w ramach obchodów 180. rocznicy urodzin Norwida. Sympozjum było tylko jednym z jego elementów. Przebieg pozakonferencyjnych wydarzeń dokumentuje kalendarium uroczystości oraz materiał ilustracyjny, które zamykają wydawnictwo. Innym elementem nawiązującym do okolicznościowej ramy sesji naukowej jest otwierający książkę list Ojca Świętego, będący nie tylko wyrazem papieskiego zasłuchania w słowo poety, ale i bezpośrednim odkryciem wpływu poety na nauczanie papieskie. Mimo że uważni obserwatorzy obecnego pontyfikatu znali rozsiane dotąd w różnych dokumentach świadectwa lektury Norwida, tak otwarte przyznanie się do istotnej wspólnoty duchowej poety i papieża nie ma precedensu ani w historii literatury, ani w historii chrześcijaństwa. Jakkolwiek ważna, okolicznościowa rama nie określa jednak ostatecznie wartości tej pracy, co najwyżej tłumaczy jej genezę. Najważniejszą częścią książki wydaje się ta będąca pokłosiem sympozjum naukowego. Wygłoszone podczas konferencji referaty można podzielić na dwie grupy 1. Referenci zajmowali się recepcją pism Norwida oraz przede wszystkim elementami jego światopoglądu. Słowo wstępne wygłosił Ryszard Legutko, zwracając uwagę na filozoficzny kontekst, w którym rozwijała się myśl poety. Mimo pewnych zastrzeżeń co do sensowności takich zabiegów 2 filozof zdobywa się jednak również na refleksję bardziej ahistoryczną, ukazującą aktualność myśli poety (zob. s. 18). Tym samym jego tekst można uznać za dobre zasygnalizowanie problematyki recepcji twórczości Norwida. W ten pierwszy krąg rozważań wprowadza Stefan Sawicki w tekście Norwid od strony prawnuków. Jego celem jest wskazanie na powody dzisiejszej aktualności Norwida, a metodą odnoszenie cech Norwidowego pisarstwa do preferencji różnych kręgów odbiorców. Pierwszą ich grupą są ludzie sztuki. Dla nich atrakcyjność twórczości Norwida wynika, zdaniem Sawickiego, z ontologicznej cechy tego pisarstwa, jaką jest skomplikowany charakter sztuki poetyckiej autora Assunty, z faktu, że stawia ona swoim czytelnikom, podobnie jak poezja współczesna, wysokie wymagania, żąda od nich wysiłku. Drugą grupą czytelników są intelektualiści ludzie niezależni w myśleniu. W twórczości Norwida może ich pociągać niepoddawanie się stereotypom, unikanie prostych i skrajnych wyborów. Ludzi wiary do sięgnięcia po tę poezję skłania fakt, że chrześcijaństwo bardzo głęboko przenika twórczość Norwida, a sam twórca posiadł umiejętność trafnego i skrótowego docierania do istoty prezentowanych zjawisk. Na miarę współczesnej chrześcijańskiej wrażliwości jest też to, że Norwid jest poetą, niech mi będzie wolno użyć tego słowa, ekumenicznym to, co chrześcijańskie, jest też dla niego tym, co ludzkie. Ciągłe przenikanie się elementów narodowych i uniwersalnych w omawianej twórczości sprawia, że sięgają po nią również czytelnicy, którym bliski jest problem polskości, ale nie ograniczonej do wąskich etnicznych ram, otwartej na kulturę śródziemnomorską. W świecie poetyckim Norwida racje jednostki, 1 Niniejsza recenzja jest próbą lektury porządkującej, kolejność omawiania tekstów nie odzwierciedla więc struktury książki. 2 Zastrzeżeń powtórzonych potem w odniesieniu do referatu Wojciecha Bonowicza zob. przypis 23 na s. 165. 241

jej prawa są zawsze uprzednie wobec racji wspólnoty narodowej. Ostatni, najszerszy krąg odbiorców to ci, których interesuje wszystko, co bliskie człowiekowi. Norwid to artysta, którego przedmiotem refleksji jest zawsze człowiek. Ten antropocentryzm zbliża go do współczesnej wrażliwości. Warto zwrócić uwagę, że wskazując na możliwe przyczyny atrakcyjności poety dla współczesnych ludzi, badacz pomija szczegółowe propozycje światopoglądowe, które można by w tej twórczości odnaleźć. Koncentruje się na podstawowych zasadach organizujących Norwidową refleksję o świecie: bezkompromisowość i niepodległość myślenia, wyzbycie się krępujących je ograniczeń przy jednoczesnym zachowaniu tożsamości. To one, a nie garść określonych prawd, sprawiają, że dzisiaj chętnie spotykamy się z dziełem Norwida. Prawdziwość wniosków Sawickiego weryfikują już teksty wygłoszone podczas konferencji, te, których celem jest zanalizowanie pewnych aspektów recepcji jego pism. Sam wybór spadkobierców jego myśli jest znaczący: Karol Wojtyła, Józef Tischner, Czesław Miłosz. Wpisują się oni, choć każdy z nich w inny, autorski sposób, w każdy chyba z wyznaczonych przez prelegenta kręgów recepcji. Pierwszy z tej grupy tekstów to Norwidowy trudów trud w dzisiejszej perspektywie autorstwa Michała Masłowskiego. Punktem wyjścia jego refleksji jest przypomnienie Norwidowej koncepcji pracy. Szukając odpowiedniej formuły dla opisu tak złożonej problematyki, Masłowski sięga po stosowaną współcześnie w teologii kategorię mesjanizmu i mówi o Norwida [...] opracowanym rozumowo swoistym mesjanizmie pracy (s. 134). Teologiczna proweniencja tego terminu, rozumianego szerzej niż mesjanizm znany z romantycznej filozofii Trentowskiego czy Libelta, sprawia, że możliwe jest mówienie o idei pracy w ramach spójnego światopoglądu poetyckiego autora Vade-mecum, w którym nie ma miejsca na wyraźnie odseparowane sfery, doczesną i świętą, ale funkcjonuje jedna, niepodzielna przestrzeń człowiecza. Dalej badacz prezentuje zręby Norwida koncepcji pracy. Przypomina o jej sakralnym wymiarze, związkach ze sztuką, relacjach z narodem i społeczeństwem. Sporo miejsca poświęca przy tym stosunkowi omawianych poglądów do przekonań wyrażanych przez Mickiewicza, za główną różnicę uznając zupełnie inną perspektywę mówienia o pracy: ostateczną, absolutną u Mickiewicza i zwykłą, powszednią u Norwida. Powyższe uwagi są jednak tylko przygotowaniem do nakreślenia tytułowej dzisiejszej perspektywy w recepcji Norwidowej idei pracy. Jej horyzont wyznaczają dzieła Karola Wojtyły i Józefa Tischnera. Masłowski wskazuje na złożoność procesu tej recepcji. W 1957 r. późniejszy papież Jan Paweł II napisał poemat Kamieniołom, jeden z najbardziej norwidowskich, jak to określa autor studium. Norwid był więc najpierw przyswajany przez Wojtyłę, a dopiero pośrednio przez Tischnera, wnikliwego czytelnika Osoby i czynu. Miał jednak miejsce i proces odwrotny. Norwid inspirował bezpośrednio autora Etyki solidarności, a niektóre tezy z tej książki zostały rozwinięte w nauczaniu papieskim w latach osiemdziesiątych (zob. s. 140). Szczegółowa analiza związków łączących Tischnerowską wizję pracy z koncepcją Norwida oraz relacja Norwid Wojtyła wypełnia dalszą część artykułu. Podczas gdy w przypadku Tischnera wysiłek interpretatora idzie w kierunku ukazania związków ideowych, przy założeniu różnych środków wyrazu typowych dla poezji i dla wypo- 242

wiedzi dyskursywnych, to w przypadku drugiej relacji autor skoncentrował się przede wszystkim na prześledzeniu wspólnych motywów. Część uwag Masłowskiego została dopełniona niemal natychmiast. Norwid Tischnera to przedmiot uwag Wojciecha Bonowicza. Rekonstruując okoliczności lektury Norwida przez współczesnego myśliciela, jego biograf zwraca uwagę przede wszystkim na to, że dokonywała się ona w okresie solidarnościowego zrywu i stanu wojennego. Wydarzenia te określiły Tischnerowski odbiór dzieł Norwida. Filozof znalazł w nich zarówno opis pokolenia doświadczonego narodową klęską, jak i opis winy Polaków, która legła u podstaw tej klęski. Owoce lektury, zdaniem Bonowicza, były jednak nie tylko doraźne. Norwid zainspirował Tischnera głębiej, wpływając na zręby jego etyki społecznej. Charakteryzując typ Tischnerowskiej lektury dzieł Norwida, Bonowicz nazwał ją lekturą aktualizującą, dodając zaraz termin prorocka : była [...] czytaniem teraźniejszości i próbą «myślenia w przyszłość» (s. 159-160). Czytając Norwida, ksiądz filozof zadawał mu pytania o współczesną Polskę. Wszystko to wbudowane było w ramę refleksji religijnej. Tischner był bowiem myślicielem, który starał się polskie doświadczenie mierzyć uniwersalną miarą chrześcijaństwa (s. 160). Okazuje się więc, że to fundamentalna opcja chrześcijańska stanowi o najgłębszym podobieństwie między obydwoma twórcami. Bonowicz precyzuje: to więcej niż chrześcijaństwo to chrześcijański realizm, gdyż religia wskazuje wspólnocie drogę wyjścia (nie ucieczki!) z trudnych doświadczeń historycznych. Zdaniem autora tekstu aktualizująca lektura Norwida trwała również w latach dziewięćdziesiątych. Tischner ujawnił się wówczas jako krytyk postaw integrystycznych w polskim Kościele. Śledząc celne analizy Bonowicza, warto zwrócić uwagę na cytowaną przez niego wypowiedź Tischnera dotyczącą ograniczeń Norwidowego dzieła: Myśl Norwida [...] «[...] Umierała nie z braku duchowej mocy, ale z braku pytań, jakie zazwyczaj żądni wiedzy słuchacze stawiają mistrzom po skończonym wykładzie» (s. 162-163; zob. też przypis 18 na s. 165). W tym sensie, zdaniem Bonowicza, Tischnera można postrzegać jako tego, któremu dane było doprowadzić pewne wątki myślowe Norwida do spełnienia. Stosunek autora Trzech zim do Norwida stał się tematem refleksji Aleksandra Fiuta w artykule zatytułowanym Miłosza spór z Lechitą. Lechickość pseudonimuje tutaj zarzut, jaki Miłosz stawia romantycznemu poecie. Termin ten, nie do końca jasny, oznacza arystokratyczne oddzielenie od zła świata, Norwida stosunek do rzeczywistości pełen ukrytych i ironicznych pretensji (s. 172). Komentując zasadność użycia tej kategorii, Fiut stwierdza, że podobne cechy można również zauważyć w twórczości samego Miłosza. Powyższa uwaga odsłania ciekawy aspekt omawianego studium. Ujawniając składającą się z akceptacji i odrzuceń recepcję dorobku Norwida w dziełach Miłosza, krakowski badacz często odsłania niekonsekwencję współczesnego poety, czasami trudno zrozumiałą, bo słabo uzasadnioną, niechęć wobec romantyka. Czy można to nazwać inaczej? Szukając genezy takiego stosunku do autora Assunty, Fiut przypomina postawioną przez Miłosza diagnozę o zawłaszczeniu Norwida przez obce twórcy Ocalenia stronnictwo polityczne. Sam komentator zauważa absurdalność takiego postawienia sprawy, podsumowując je formułą: Norwid patronem endeków? (s. 171). Oczywiście nie. Myślenie Norwida o ojczyźnie, tak jak i arystokratyczna 243

postawa wobec zła, zbliża go raczej do Miłosza, niż od niego oddala. Skąd więc uprzedzenie noblisty? Śledząc losy poetów, Fiut zauważa pewne podobieństwo ich emigranckiej egzystencji. Podobieństwo to kończy się jednak w momencie, gdy Miłosz zaczyna być poetą zrealizowanym, podczas gdy Norwidowski model poezji na skutek braku rezonansu odbiorczego u współczesnych można uznać za niespełniony. Świadomy możliwości i ograniczeń egzystencjalnych paralel, Fiut stawia dość ciekawą tezę, że ostatecznie motyw Norwida w dziele Miłosza jest nośnikiem pewnego paradygmatu życia i twórczości, który współczesny poeta znał i którego realizacji pragnął uniknąć. Charakteryzując funkcję tego motywu, badacz posługuje się kategorią psychomachii. Znaczną część rozważań Fiuta zajmuje analiza dyskursywnych tekstów autorstwa Miłosza, których tematem był Norwid. Autor artykułu w niektórych z tych tekstów znowu zauważa elementy Miłoszowej autocharakterystyki. Szukając ostatecznej przyczyny, która legła u podstaw niechęci do Norwida, Fiut wskazuje m.in. na inną wizję człowieczeństwa. Wspomniany już arystokratyzm, odsunięcie się od zła i wulgarności fundowały pewien model kultury, obcy Miłoszowi, model inteligencki, antyludowy. Znowu jednak, referując uwikłania Miłosza w taką wizję działań kulturalnych, Fiut ostatecznie stwierdza, że raczej, mimo zapewnień samego Miłosza, zbliża to obydwu twórców, niż ich od siebie oddala. Problem rezerwy autora Traktatu teologicznego do Norwida, mimo kolejnych zbliżeń, pozostaje więc dla nas raczej niejasny, dziwnie powikłany. Opis sporu poetów ponad przepaściami czasu rzuca światło przede wszystkim na twórczość Czesława Miłosza, na krystalizację jego dzieła. W kręgu zainteresowań recepcją Norwida należy też umieścić artykuł Narodowy testament Norwida. Po przedstawieniu Norwida wizji narodu (szczególny akcent położył badacz na jego dynamiczny aspekt) Kazimierz Braun zauważa, że tak rozumiana wspólnota ludzka była właściwym adresatem prac poety. Odbiorcą był jednak naród jutra (s. 98); to on w pełni odbierze kierowane do niego przesłanie. To oczekiwanie, zdaniem badacza, spełniło się. Wpisując takiego odbiorcę w swoje dzieła, Norwid przekuwał jednak to, co narodowe, w to, co uniwersalne. Znany badacz teatru zajmuje się czterema dramatami Norwida (Za kulisami, Kleopatra, Aktor, Pierścień Wielkiej- -Damy), ukazując, jak to [, co] narodowe, co doraźne i świeckie przemienia się pod jego piórem w to, co transhistoryczne i święte (s. 100). Za życia poety martwe, bo nie wystawiane, po jego śmierci sztuki te ożywają, pełniąc funkcję narodowego testamentu poety. Lektura zespołu tekstów recepcyjnych pozwala sądzić, że tytuł zbioru nie jest trafny. Nie tylko symboliczny powrót poety do ojczyzny, ale i świadectwa jego wpływu na wybitnych późnych wnuków, sprawujących rząd dusz wśród współczesnych Polaków, pozwalają sądzić, że poeta bezdomny już nie jest. Jego miejsce w wyznaczanej dziełami tych twórców świadomości narodu jest dziś niepodważalne. Drugi blok tekstów dotyczy elementów światopoglądu poety; światopoglądu pisanego tekstami i życiem. Światopoglądem poetyckim zajęli się: s. Alina Merdas (Rzym, miasto, Kościół w przemyśleniach Norwida), ks. Antoni Dunajski (Naród i państwo w chrześcijańskiej refleksji Norwida), o. Jacek Salij (Mentalność niewolnicza jako problem narodowy) i Tymoteusz Karpowicz (Pielgrzym i jego veritas). Poza tekstem 244

Karpowicza trzy pozostałe to prace bardzo zwięzłe. Wziąwszy pod uwagę rozległość ich tematów, od razu rodzi się pytanie, czy możliwe jest w takiej formie udzielenie pełnej, satysfakcjonującej odpowiedzi na postawione w tytułach problemy. Autorzy radzili sobie z tym albo nadzwyczajną kondensacją wypowiedzi (ks. Dunajski), albo redukując zakres własnej narracji, oddając głos Norwidowi i poprzestając w zasadzie na stylistycznym łączeniu w całość czasami bardzo długich cytatów. W przypadku studium ks. Dunajskiego zastosowany przez niego zabieg można uzasadnić tym, że autor czerpie z dokonanych już przez siebie wcześniej rozpoznań 3. Z tego powodu trudno ten tekst streścić. Nie sposób zarzucić badaczowi gołosłowność, ale pośpieszna narracja jest bardzo hermetyczna, pewne tezy domagałyby się głębszego uzasadnienia, aby nie wierzyć autorowi na słowo. W przypadku dwóch pozostałych tekstów obszerne cytaty nie mogą jednak zastąpić syntetyzującej refleksji, której mnie osobiście w nich zabrakło. Sądzę, że te artykuły stanowić mogą co najwyżej wstęp do dojrzalszej i pełniejszej refleksji. Na bardziej szczegółowe uwagi zasługuje tekst Karpowicza. Tytuł nie sygnalizuje całej skomplikowanej problematyki poruszonej przez wybitnego poetę. Punkt wyjścia stanowi dla niego figura pielgrzyma w pismach Norwida. Pielgrzym ów to, zdaniem Karpowicza, konstrukt bardzo nowoczesny, bo pochodzący z biblioteki Babel : jest tworem [...] wręcz przygniatającej ilości p r z e s t u d i o w a n y c h, nie p r z e c z y t a n y c h książek (s. 38). Jego celem jest prawda, do której wiedzie go rzesza przewodników; ich imponujący katalog przedstawia autor na sześciu prawie stronach. Karpowicz zdaje sobie sprawę, że pielgrzymka Norwidowego bohatera odbywa się w uniwersum chrześcijańskim. Skoro więc jego cel prawda ma charakter ewangeliczny (zob. s. 52), omawiany szkic przeradza się w mały traktat o religijności w pismach Norwida. Najlepszym kontekstem, na tle którego widać specyfikę propozycji ideowej Norwida, okazuje się dla badacza twórczość św. Augustyna (zob. s. 55-56). Podczas gdy Augustyn p r z e o c z y ł c z ł o w i e k a d l a B o g a, cała najgłębsza twórczość Norwida w ogóle jest upominaniem się o Człowieka w Bogu (s. 55). Karpowicz snuje więcej takich wniosków, a sprowadzają się one do przekonania o miłosnym odepchnięciu wielkiego nauczyciela chrześcijaństwa, w imię prawdy właśnie. Podobną formułą opisuje zresztą autor m.in. stosunek Norwida do Tomasza à Kempis. W ten sposób religijność Norwida staje się bardzo antropocentryczna, bliższa ziemi niż niebu. Karpowicz mocniej od innych badaczy publikujących swoje rozprawy w tym zbiorze dowartościowuje czynnik ludzki w religijności Norwida. Mocniej niż Sawicki, który stwierdza, że to, co chrześcijańskie, jest zarazem tym, co najpełniej ludzkie. Mocniej niż Masłowski, który pełny wymiar omawianego pasma światopoglądu poetyckiego dostrzega w harmonijnym połączeniu pierwiastków ludzkiego i boskiego. Tak silne eksponowanie człowieka i jego spraw wynika częściowo na pewno z konsekwentnego interpretowania Norwidowskiej twórczości w świetle religijności średniowiecznej. 3 Zob. tegoż autora Najstarszy po Kościele obywatel. Zarys Norwidowej teologii narodu. Pelplin 1996. 245

Pisząc o specyfice Norwidowego pielgrzyma, autor zaznacza, że jest to postać inna niż średniowieczni pątnicy (s. 49-50). Zauważa, że w odróżnieniu od ideałów życia chrześcijańskiego kreślonych przez Tomasza à Kempis i Jana van Ruysbroecka ideał życia wyznawcy Chrystusa w pismach Norwida związany jest bliżej z ziemską egzystencją: zmierzając w stronę nieba, zmierza jednocześnie w stronę ziemi (s. 57). Kolejność celów wędrówki jest wielce wymowna. Oświetlone doktryną średniowieczną przekonania poety rzeczywiście znacznie się różnią od ideałów mistrzów średniowiecznej ascezy, są bardziej antropo- niż teocentryczne. Ale czy to rzeczywiście najlepszy kontekst? Pielgrzym Norwida różni się przecież także od pielgrzymów z innych epok, również od pątników romantycznych; jest to bohater jak najbardziej osobisty, Norwidowy. Średniowieczny kontekst jest tutaj chyba zbyt odległy. Nie tylko pisma Norwida przyłożone do tego wzorca okazałyby się bardziej antropocentryczne niż spuścizna pisarska Ruysbroecka. Problematyczne wydaje się również dokonane przez Karpowicza odczytanie wspominanych dzieł mistycznych. Tak mocne, jak w przypadku omawianego tekstu, akcentowanie pierwiastka ziemskiego w poetyckim systemie Norwida mogłoby sugerować, że mistyka średniowieczna i wczesnochrześcijańska teologia (św. Augustyna) były przeanielone, że radykalnie zrywały z tym, co ziemskie. To oczywiste nieporozumienie. Owszem, na tak zarysowanym tle lepiej widać wagę, jaką przykładał Norwid do doczesności. Jednak takie postawienie sprawy fałszuje obraz twórczości wspomnianych już mistrzów pobożności chrześcijańskiej. Drabina duchowa Ruysbroecka jest mocno oparta o ziemię. Czy można to podawać w wątpliwość, relatywizować, w obliczu choćby niniejszego fragmentu z jego pism: [...] gdyż współczucie jest jako rana w sercu, która tryska miłością do wszystkich ludzi; jest raną, która się nie może zagoić tak długo, jak długo wśród ludzi obecne będzie cierpienie, gdyż Bóg nakazał sercu żałobę i ból przed wszelką cnotą 4? Przyczyny mocnego eksponowania pierwiastka boskiego kosztem ziemskiego, choćby w pismach Augustyna, należy raczej rozumieć jako przejaw podświadomej akceptacji porządku przyrodzonego niż wyrzekania się go. W czasach starożytnych i w okresie średniowiecza ludzie stąpali po ziemi mocniej niż w czasach Norwida, gdy filozofię realistyczną, zbudowaną na kanwie codziennego doświadczenia, zastąpiły systemy idealistyczne. Religijność Norwida nie wyrosła raczej, jak sugeruje Karpowicz, z oporu przeciw zbyt mało realistycznej filozofii Ojców Kościoła. Czy odczytując chrześcijańską Tradycję, a następnie aplikując ją do odczytań Norwida, Karpowicz nie ujawnia raczej nowoczesnej wrażliwości niż rzeczywistego zrozumienia tych dzieł? Czy nie odczytuje Augustyna, Tomasza à Kempis, Ruysbroecka, a w konsekwencji również Norwida zbyt współcześnie, bez świadomości historycznego uwikłania ich myśli? Kłopoty z kontekstem to największy mankament tej pracy. Trudno przyjąć tezy Karpowicza, skoro zbudowane są one na, moim zdaniem, wątpliwych przesłankach. Jak już wspomniałem, nie tylko twórczość, ale i życie poety dostarczyło materiału do analizy jego cywilizacyjnego programu. Egzystencja Norwida stała się osnową 4 J. van R u y s b r o e c k. Ozdoba duchowego wesela, przeł. P. Sulikowski. [B.m.r.] s. 43. 246

konferencyjnego wystąpienia Zofii Trojanowiczowej, która w krótkim studium Obywatel Cyprian Norwid zajęła się opisem przedsięwzięć poety, mogących usytuować jego wysiłki w sferze określanej mianem społeczeństwa obywatelskiego. W artykule można znaleźć opis kolejnych projektów twórcy dotyczących działalności publicznej. Zdaniem autorki całkowita porażka Norwida na tym polu wynikała przede wszystkim z jego osamotnienia. Książkę kończą artykuły Jadwigi Puzyniny (Człowiek Norwida w epoce śmierci człowieka ) i Tomasza Łubieńskiego (Norwid jako bohater literacki). Pierwszy z nich to bogato udokumentowany tekst roztrząsający znaczenie pojęcia człowiek w pismach Norwida. Centralna kategoria Norwidowego światopoglądu poddana tu została skrupulatnemu oglądowi. Puzynina dostrzega centralne miejsce tej kategorii w pismach autora Bransoletki. Opisując ją, zwraca uwagę na jej personalistyczne zabarwienie. Wiąże ją z innymi kategoriami, przede wszystkim z prawdą, ale i z milczeniem. Tekst Łubieńskiego to biografia Norwida w pigułce, sprowadzona do najważniejszych wydarzeń z jego życia. Są nimi: młodzieńczy salonowy epizod warszawski, późniejsze wojaże i rosnąca sława poety, wreszcie powrót do Paryża z Ameryki i cierpliwe umieranie bez perspektyw na wydobycie się z nędzy. Dominanta tej egzystencji jest literacka, w duchu literatury epoki, w której przyszło Norwidowi żyć. Sam Norwid jest jej projektantem i wykonawcą. Trzeba przyznać, że mimo próby oswojenia tego strasznego doświadczenia życiowego racjonalnymi kategoriami gry i konwencji nie traci ona nic ze swojego tragizmu. Można się zżymać na nieco egzotyczny pomysł Łubieńskiego, ale według mnie nie ujmuje on Norwidowemu dziełu i życiu niczego, co ważne. Nie sądzę, by omawiana książka okazała się w norwidystyce publikacją przełomową, a nawet szczególnie ważną. Z pewnością jednak stanowi ciekawy dokument wydarzeń związanych z polskim pogrzebem Cypriana Norwida. Jerzy S t a r n a w s k i EDMOND MAREK JAKO POPULARYZATOR I TŁUMACZ NORWIDA Edmond Marek jest historykiem literatury polskiej zbyt mało znanym w Ojczyźnie. Prawie całe jego długie życie upłynęło poza Polską. Urodził się w Hamborn w Niemczech w 1912 r.; w liście do autora szkicu podkreślił, że rodzice wywodzili się z Poznańskiego. Studia w zakresie literatur klasycznych, literatury porównawczej i także literatury polskiej odbył w Paryżu i w Lille, uwieńczył doktoratem uzyskanym we Fryburgu szwajcarskim 23 czerwca 1945 r. na podstawie dysertacji Destinées français de l oeuvre messianique d Adam Mickiewicz. Promotorem i pierwszym recenzentem był profesor literatury francuskiej René Bady, jako drugi recenzent wystąpił Alfons Bronarski, podówczas docent katedry języków i literatur słowiańskich, osieroconej po śmierci prof. Eduarda Cros. 247