Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 Polonia Rendezvous jest spotkaniem żeglarzy Wschodniego Wybrzeża USA i Kanady. Polonia Rendezvous to nie instytucja ani nie organizacja to pomysł, który powstał w grudniu 1993 roku, a został zrealizowany latem 1994 w Mystic, CT i od tego czasu odbywa się corocznie. 1 Charakter tych dorocznych spotkań zmienia się z roku na rok. Ostatnie nie były już organizowane z takim rozmachem jak niegdyś w Newport, na Manhattanie (Intrepid), czy w Greenpoint. Zmieniają się organizatorzy jedni odchodzą, inni przychodzą. Przez jakiś czas imprezie patronował Polski Klub Żeglarski, udzielając swojej gościnnej Barki. Wkradała się rutyna, coraz częściej miejscem spotkań był Brooklyn, więc odpadał istotny czynnik przygotowań do podróży i żeglugi gdzieś dalej. Najważniejsze było jednak, że spotkania odbywały się co roku. W 2011 Jacek Kwiatkowski, właściciel jachtu Blue Sea Wolf, zainteresował Joannę i Krzysztofa Zawadzkich jachtem wystawionym na sprzedaż w marinie Matt-A-Mar w Mattituck. Marinę tę, położoną w ujściu rzeki Mattituck, odwiedzają jedynie jachty o małym zanurzeniu. Jest niezbyt popularna, ponieważ większe jednostki mogą tam wpływać i wypływać jedynie podczas wysokiej wody, więc żeglarze ją na ogół omijają, co przychodzi im tym łatwiej, że w rejonie Long Island Sound jest wiele malowniczych miejsc. 1 Więcej o historii Polonia Rendezvous można się dowiedzieć z książki 20 lecie PKŻ opracowanej przez Krzysztofa Sieranta, zeglarz@zeglarz.info
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 2 Joannę i Krzysztofa to miejsce jednak urzekło. Z mariny, położonej na północnym brzegu wschodniej części Long Island, roztacza się przepiękny widok. Na rozległym terenie jest restauracja i spory basen. Można stamtąd po krótkim spacerze dojść do okolicznych sklepów lub do okolicznych winiarni, których w pobliżu jest ze dwadzieścia.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 3 Na zebraniu armatorów, które jak co roku zwołał Andrzej Gruszka, Joanna i Krzysztof Zawadzcy oraz Jacek Kwiatkowski zaproponowali, by XIX Polonia Rendezvous 2012 urządzić właśnie w Matt-A-Mar. Zebranie było wyjątkowo skromne: właścicieli jachtów przyszło niewielu, toteż siłą rzeczy pojawiły się wątpliwości, czy w ogóle jest sens organizować Rendezvous. Na szczęście zwyciężyła opcja optymistyczna: zebrani uznali, że bierność kolegów-żeglarzy wynika z niechęci do podjęcia się organizacji, ale na samo spotkanie wszyscy chętnie przyjadą. Krzysztof Zawadzki też się opierał przed przyjęciem funkcji komodora Polonia Rendezvous 2012; zgodził się dopiero po deklaracji grupy przyjaciół, że pomogą i nie zawiodą. I nie zawiedli. Powstała strona www.poloniarendezvous.com, która informowała o poczynaniach organizatorów i zapewniała szybki dostęp do informacji i komunikacji. Każdemu przydzielone zostały zadania i wszyscy wywiązywali się z nich wzorowo. Zorganizowano namiot mieszczący ponad 150 osób, który ustawiono na terenie mariny Matt-A-Mar. Aprowizacją zajęli się wolontariusze. Zarezerwowane zostały miejsca dla jachtów w pobliżu namiotu. Przywieziono sprzęt grupy muzycznej Awangarda: jej muzycy nie biorąc honorarium dali koncert, ktorego nie powstydziłaby się żadna popularna grupa rockowa. Organizatorzy pracowali do końca, czyli do czasu, aż ostatni jacht odpłynął z mariny. Ile się nad spotkaniem napracowali, może sami opiszą. Łatwo nie mieli: ich pracę trzeba liczyć w setkach godzin. Do końca nie było wiadomo, czy koszty się zwrócą i czy głównym sponsorem spotkania nie zostanie sam Komodor. Ponieważ Polonia Rendezvous nie jest organizacją formalną (i nie wiadomo, czy będzie, z racji zmieniających się co roku organizatorów i braku stałego zarządu), więc nie pomogła z powodów formalnych Polish and Slavic Credit Union, mimo że organizatorzy spotkania w zdecydowanej większości są jej członkami.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 4 Pomogli inni. Sklepy Syrena Market i Podlasie Meat Market obniżyły ceny za sprzedawane produkty. Paweł Grabowski użyczył swej nowej i szybkiej motorówki dla Komisji Regatowej. Spotkanie reklamowała strona Żeglujmy Razem, strona zespołu Awangarda i strona PKŻ. W sobotę, 1 września 2012 o godzinie 07:55, zabrzmiał sygnał z motorówki Pawła: rozpoczęły się regaty Polonia Rendezvous 2012!
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 5 Do wyścigu zgłosiły się 22 jachty podzielone na dwie grupy według przelicznika PHRF. Początkowo silny wiatr sugerował, że jednostki z dużym zanurzeniem dopłyną na czas do mety i zdążą na wysoką wodę, która pozwoli im wpłynąć do mariny. Niestety chwilę po starcie wiatr spadł do 4-5 węzłów i cięższe jachty walczyły z utrzymaniem kursu pod przeciwny prąd. Komisja Regatowa po dwóch godzinach zdecydowała się skrócić trasę, ale dużych jednostek takie rozwiązanie nie ratowało: do końca regat było wciąż 14 mil, a do wysokiej wody tylko półtorej godziny. Wielu kapitanów zrezygnowało więc z zawodów i popłynęło na silniku. Wyścig ukończyło osiem jachtów.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 6 W klasie 1. wygrał jacht Zigzag, a w klasie 2. Blue Sea Wolf (załoga: Jacek Kwiatkowski z rodzicami). Główną nagrodę, czyli Polonia Rendezvous Trophy, zdobył najszybszy ze wszystkich po przeliczniku jacht Zigzag, którego właścicielem i kapitanem jest Marek Rydzanicz. Od lewej: Jerzy Kołakowski, Marek Rydzanicz, Krzysztof Zawadzki Około trzeciej po południu, 25 zgłoszonych wcześniej jachtów zacumowało i zakotwiczyło w marinie. Zaczęły się wzajemne odwiedziny załóg, powitania i toasty. Kilkanaście osób uczestniczyło w Polonia Rendezvous od początku, czyli od 1994 roku, wiele osób spotyka się na tej imprezie od lat. Powiewały biało-czerwone flagi, które budziły zainteresowanie przypadkowych świadków spotkania.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 7 Wieczorem rozpoczęła się część oficjalna. Komodor Krzysztof Zawadzki podziękował swym kolegom za pomoc, sponsorom za bezinteresowność, a uczestnikom za przybycie. Od lewej: Andrzej Gruszka, Jerzy Kołakowski, Krzysztof Zawadzki Rozdano nagrody i rozpoczęła się uczta muzyczna urządzona przez zespół Awanagarda, który grał dla 150 uczestników XIX Polonia Rendezvous.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 8 Późno w noc impreza znów przeniosła się na jachty, a rozmawiający na pokładach powitali wschodzące słońce dnia następnego. Spotkanie udało się jak kiedyś, w Greenport czy Newport. Rano wiele osob skorzystało ze świetnie utrzymanego basenu, a organizatorzy zbierali gratulacje za sprawną organizację i ciągle pracowali, sprzątając i pakując sprzęt. Wszyscy żałowali, ale to, co dobre, zawsze kończy się za szybko. Jedna doba okazała się za krótka: nie wystarczyła, aby ze wszystkimi porozmawiać i wszystkim poświęcić tyle czasu, ile by się chciało.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 9 W niedzielę w południe flotylla jachtów odpłynęła w szyku. Powiewając polskimi flagami żegnała malowniczy Mattituck. Z nadbrzeżnych domów raz po raz machali do niej mieszkańcy.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 10 Pożegnaliśmy się na Long Island Sound. Kilka jachtów popłynęło jeszcze do Zatoki Pirata, by tam, już w mniejszym gronie, ostatecznie zakończyć spotkanie.
Krzysztof Grubecki Polonia Rendezvous 2012 11 Jerzy Kołakowski, jeden z pomysłodawców tych spotkań, powiedział: Jesteśmy w Mattituck dlatego, że Polonia Rendezvous jest spotkaniem, a nie organizacją. I miał rację. Tekst: Krzysztof Grubecki Zdjęcia: Edward Piórkowski