Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski



Podobne dokumenty
Tekst Bogurodzicy: Tytuł: Bogurodzica. Autor: anonimowy, niektórzy twierdzą, że napisał ją św. Wojciech albo jego uczniowie

"Bogurodzica" jako najstarsza polska pieśń religijna oraz rycerski hymn

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

BIAŁO-CZERWONA I HYMN POLSKI

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

Zadanie 1. Zapoznaj się z treścią współczesnego hymnu polskiego, a następnie wykonaj polecenie. Mazurek Dąbrowskiego Jeszcze Polska nie zginęła,

Temat: Polskie symbole narodowe.

TESTY I KARTY PRACY DLA UCZNIÓW CUDZOZIEMSKICH Z PRZEDMIOTU

Mater Ecclesiae MARYJA MATKĄ CHRYSTUSA, KOŚCIOŁA I KAŻDEGO CZŁOWIEKA REDEMPTORIS MATER. czytaj dalej MATKA KOŚCIOŁA

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

PIOSENKI 1. Jak mi dobrze, że jesteś tu, Panie./2x Ref.: Trzymaj mnie mocno dziś zawsze chcę przy Tobie być, Panie. (2x)

Promujemy szacunek dla flagi RP i hymnu narodowego

1 Mało znane litanie do Świętych

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

Edyta Stańczyk SCENARIUSZ NA AKADEMIĘ Z OKAZJI ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI PRZEZ POLSKĘ 11 LISTOPADA 1918 r.

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

Gimnazjum Samorządowe nr 2 im. Polaków Zesłanych na Sybir. Marcelina Skalna Anna Rączkiewicz Mateusz Sudół opiekun Joanna Kupisz

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Msze roratnie najczęściej są odprawiane we wczesnych godzinach porannych, lampionami.

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Akt oddania się Matce Bożej

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

Trójca Święta wzór doskonałej wspólnoty

Podsumowanie ankiet rekolekcyjnych. (w sumie ankietę wypełniło 110 oso b)

Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks

11. Licheń. Bazylika górna. Modlitwa o powstanie Katolickiego Królestwa Narodu Polskiego

Żeby zdobyć jakiś zawód, trzeba się go uczyć, czasem całe lata.

XXIV Niedziela Zwykła

Boże spojrzenie na człowieka 1

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN. 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa. tel ;

wiecznie samotny, bo któreż ze stworzonych serc mogłoby nasycić Jego miłość? Tymczasem Bóg jest całą społecznością w wiecznym ofiarowywaniu się z

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

SŁUŻYĆ BOGU TO SZUKAĆ DRÓG DO LUDZKICH SERC

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

Temat: Sakrament chrztu świętego

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

ROK SZKOLNY 2016/2017

Lekcja 4 na 28 stycznia 2017

ROK PIĄTY

Bogurodzica. Pieśń ojczysta

Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami).

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

:00 VG 23 K136. Arsam N. - Prawo dotyczące uchodźców Główne postępowanie 1 Tłumacz

ZELATOR. wrzesień2016

Co to jest miłość - Jonasz Kofta

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

SAKRAMENT BIERZMOWANIA

Amen. Dobry Boże, spraw, aby symbole ŚDM, krzyż wraz z ikoną Maryi, Ojcze nasz Zdrowaś Maryjo

Celebracja zamknięcia Roku Wiary

7 Złotych Zasad Uczestnictwa

Lectio Divina Rz 5,12-21

GDY UROCZYSTOŚĆ PRZYRZECZEŃ ODBYWA SIĘ PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ

Lekcja szkoły sobotniej Kazanie Spotkania biblijne w kościele, w domu, podczas wyjazdów

WYMAGANIA Z RELIGII. 1. Świadkowie Chrystusa

OBRZĘDY SAKRAMENTU CHRZTU

Adwent z Piątką Poznańską

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do

Temat: Europa i Polska od czasów stanisławowskich do Kongresu Wiedeńskiego

WDOWA I SĘDZIA WYTRWAŁOŚĆ W MODLITWIE

ŚPIEWNIK PATRIOTYCZNO-RELIGIJNY GDZIE CHRZEST, TAM NADZIEJA

KWIECIEŃ. GRUPA XI Misie DBAMY O NASZĄ PLANETĘ. Termin realizacji: r r.

MATKI BOŻEJ MIKOŁOWSKIEJ

NIEDZIELA, (2. niedziela adwentu)

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ

KONSPEKT KATECHEZY. Temat katechezy: Świadek wiary. Jakub Błaszczykowski - Wrócę silniejszy.

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania:

1) Zapalenie świecy i wypowiedzenie słów Światło Chrystusa (uczestnicy odpowiadają Bogu niech będą dzięki ).

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

Padół zmierzony, obszar podany Dziś geodetów Ci polecamy, prowadź ich Matko do Twego Syna z ziemi do nieba! Salve Regina.

Test dla uczniów klas III. Nazywam się. Moją Ojczyzną jest więc jestem... Moim językiem ojczystym jest język

BOGURODZICA. (oprac. Roman Mazurkiewicz)

Liturgia jako święta gra. Elementy teatralizacji w tzw. Mszy Trydenckiej

Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

15 niedziela po Trójcy Świętej

Czcigodni Ojcowie Paulini, drodzy księża, siostry zakonne, bracia i siostry w Chrystusie!

Polska - Ojczyzna to mój dom

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

ROK SZKOLNY 2016/2017

Msza św. za Ojczyznę - 3 maja 2018 r.

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Skład i łamanie RADKAR Agencja Reklamowa

Zapraszamy do Szkoły Modlitwy Jana Pawła II środa, 21 września :33

drogi przyjaciół pana Jezusa

Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań

Transkrypt:

Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski

yobraźmy sobie sytuację meczu międzynarodowego z udziałem polskiej drużyny albo uroczystość wręczenia medali na olimpiadzie. I wyobraźmy sobie potem, że z głośników nie płynie czupurny i dziarski Mazurek Dąbrowskiego, tylko Bogurodzica, udrapowana w dostojny, powolny rytm. Abstrahując od tego, że trudno byłoby nam nauczyć się tej melodii, warto się zastanowić nad czymś innym: nad istotą hymnu, czyli nad tym, jakie jest jego znaczenie a może przede wszystkim jaką funkcję spełnia pieśń, która traktowana jest jako jeden z symboli wspólnoty, obok godła i flagi narodowej. Jeżeli symbole te mają jakieś znaczenie (fladze trudno jest je przypisać, godłu raczej też, gdyż są pozbawione treści narracyjnej, nie stanowią opowieści, są znakami umownymi), to jak ono się przejawia, jak znaczy? A jeśli w jakiś sposób znaczy, to jak działa? Innymi słowy: czy jeśli od wieków śpiewa się pewną pieśń w sytuacjach szczególnie ważnych dla wspólnoty, to fakt ten ma wpływ na grupę ludzi czy nie? A jeśli ma, to w jaki sposób można się o tym przekonać? Jeżeli, co jest faktem, od naszej młodości, podczas każdego oficjalnego wydarzenia (nawet na rozpoczęcie roku szkolnego) słuchamy (a niekiedy je także śpiewamy) słów: Jeszcze Polska nie zginęła, Kiedy my żyjemy. Co nam obca przemoc wzięła, Szablą odbierzemy Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski 63

to w jaki sposób słowa te nas określają? Powtarzamy: Polska, my żyjemy, obca przemoc, szablą odbierzemy. I rozumiemy, że coś złego z naszą Polską się stało, i uświadamiamy sobie, że Polska to dla nas ważna sprawa; Polski już prawie nie ma, ale my żyjemy jeszcze, więc może to my jesteśmy Polską a przynajmniej tyle, że my się o nią ( szablą ) upomnimy. Pojawia się też obca przemoc jako główna sprawczyni naszych niedoli. To chyba najważniejsze informacje, na pewno czyniące z nas wielkich miłośników Polski, budujące w nas patriotyzm, wzniecające w nas ochotę do poświęcenia, ale też pragnienie ducha bojowego oraz poczucie, że Polska jest wartością zagrożoną, wartością, o którą warto i należy walczyć, kiedy żyjemy (czy jak często błędnie, ale jakże wymownie, się śpiewa: póki żyjemy ). Nasz patriotyzm, przynajmniej projektowany w Mazurku jest więc patriotyzmem walki, ocalenia, ale też wskazania winnych ( obca przemoc ). Nasz hymn ewidentnie projektowany jest przez historię, wpisuje nas we wspólnotę mającą w niej jakąś całkiem konkretną rolę do odegrania, ale nie jest to rola zwycięzcy: jest to rola tych, którzy mają zmagać się o zwycięstwo. Czy to nic nie znaczy, co się śpiewa w okolicznościach uroczystych? Czy to znaczenie, które mieszka w używanych podczas śpiewu słowach nie sumuje nas, nie określa nas, nie popycha nas, nie stawia nam zadań w jakiś, choćby szczątkowy, sposób? Nie wyraża nas? Jak jakichś kibiców na wielkim międzypaństwowym meczu: twarze biało-czerwone, czapki na głowach, flagi a na ustach słowa: Marsz, marsz, Dąbrowski, Z ziemi włoskiej do Polski, Za twoim przewodem Złączym się z narodem. Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, Będziem Polakami, Dał nam przykład Bonaparte, Jak zwyciężać mamy. 64

A co by było, gdybyśmy na tym wielkim stadionie, w tym powszechnym meczu międzypaństwowym (Polska Rosja, Polska Niemcy) inaczej śpiewali? Kim byśmy byli, gdyby z tysięcy gardeł popłynęła pieśń taka: Bogurodzica, dziewica, Bogiem sławiena, Maryja, U twego syna Gospodzina matko zwolena, Maryja! Zyszczy nam, spuści nam. Kyrieleison. Postaram się w tym tekście trochę nad tym zastanowić. 1. Bogurodzica wyłania się z mroku dziejów. Osłania ją tajemnica. Jej tekst zachowany jest w dwu wersjach z XV wieku; jedna, ta starsza, ma obok tekstu zapis nutowy, czyli informację o tym, na jaką melodię należy ją śpiewać. Teksty pochodzą z XV wieku, ale pieśń jest starsza niż owe najstarsze przekazy. Jak stara jest, dokładnie nie wiemy i nie dowiemy się najprawdopodobniej nigdy. Nie jest jednak prawdą, to zdaje się już niestety wiemy, że pochodzi ona spod pióra świętego Wojciecha. Czy XI, czy XII, czy XIII stulecie ją urodziło? 65

Różnie mówią badacze. Gdyby pochodziła z wieku XI, byłaby językowym cudem, gdyby zrodziła się w XII wieku, napisana by została w okresie, kiedy królowała jeszcze w literaturze łacina (był to wiek działania pisarskiego Galla Anonima), a polszczyzna literacka była w powijakach. Inaczej w wieku XIII: stulecie to sytuowałoby ją obok Kazań świętokrzyskich; pojawia się wtedy w polskim Kościele system parafii, a polszczyzna staje się ważnym elementem w dziedzinie budowania wspólnoty (tak rozumieć można zalecenia prymasa Jakuba Świnki, by kazania głoszone były w języku polskim). W wieku tym coraz większego znaczenia nabiera idea zjednoczenia państwa po rozbiciu dzielnicowym, w wieku tym kanonizowany zostaje święty Stanisław ze Szczepanowa, którego wedle pisanych z okazji kanonizacji tekstów posiekane ciało w nadprzyrodzony sposób się zrasta, klejone cudem Bożej łaskawości. Podobnie wszak może stać się z ojczyzną świętego Stanisława. Jeżeli zatem przyjmiemy, że Bogurodzica jest tekstem, który powstał w okresie ożywienia myślenia o wspólnotowości w wieku XIII, to jednak można by rozumować o niej jako o swego rodzaju zaprawie murarskiej, mającej na celu łączenie ludzi, którzy śpiewają ją we wspólnej sprawie. Nie da się jednak stwierdzić na pewno bez zakładania całkiem sporego marginesu błędu, że takie były intencje leżące u podstaw powstawania tekstu, tym bardziej, że absolutnie nic nie wiemy o jego autorze. Kim był ten, kto wypełnił miejsce przed Kyrie eleison słowami, tak, by ułożyły się one w modlitwę zanoszoną do Chrystusa przez dwoje pośredników Matkę Bożą i Jana Chrzciciela? Jakkolwiek ani intencji tekstu, ani autora, ani daty powstania nie znamy, mamy poświadczone historycznymi źródłami (Jan Długosz), że śpiewano Bogurodzicę jako właśnie carmen patriae pod Grunwaldem oraz że otwiera ona księgę pierwszej kodyfikacji praw Królestwa Polskiego (tzw. Statut Łaskiego) z 1506 roku. Jest jeszcze jedna, być może zasadnicza, tajemnica związana z powstaniem Bogurodzicy. Większość najstarszych zabytków (szczególnie w dziedzinie religijnej poezji średniowiecznej) w języku polskim to tłumaczenia z łaciny, czeskiego bądź niemieckiego. Tymczasem, jak do tej pory, nie udało 66

się znaleźć tekstu, który mógłby posłużyć jako wyjściowy dla anonimowego autora! Proszę sobie to wyobrazić: nie ma tekstu pierwszego; autor Bogurodzicy, kimkolwiek był, był twórcą oryginalnym w dzisiejszym znaczeniu tego słowa, sam ułożył słowa, poskładał je w rytm, połączył rymami w taki sposób, iż inne teksty pisane po polsku w tym samym okresie wyglądają przy nim jak karzełki przy olbrzymie! I właśnie ten fakt wzbudza najwięcej wątpliwości wśród badaczy: poetyckie umiejętności autora są powodem przesuwania tekstu w czasie jak najbliżej zachowanych najstarszych zapisów. Drugi punkt widzenia nakazuje odsuwanie Bogurodzicy w mroki czasu przeszłego tak rozumują ci, którzy zwracają uwagę na użyty przez tajemniczego autora archaiczny język. Ale starają się odparować zwolennicy późnego powstania tekstu przecież autor Bogurodzicy mógł ją celowo archaizować na tekst starszy, jak próbował to czynić na przykład Henryk Sienkiewicz w Krzyżakach lub inni pisarze powieści historycznych. Ale odpowiadają zwolennicy dawności tekstu czy to jest możliwe, by u zarania powstania naszego języka literackiego, pisarze mieli aż tak rozwiniętą świadomość literacką, ba, wyczucie językowe, że potrafili celowo archaizować? Ale odpowiadają ci pierwsi może wcale nie celowo archaizowano Bogurodzicę, tylko jej autor (autorzy) nieświadomie, lecz za to z pełnym pietyzmem pisał (pisali) hymn, który miał być podniosły, podobnie jak my dzisiaj w geście wzbudzania podniosłości intuicyjnie wstawiamy w wypowiedź stare wyrazy albo składnię nieco odświętną. Tak mniej więcej przebiega debata pomiędzy historykami literatury. Wbrew pozorom jest to debata niezwykle ważna i znacząca i kilka dodatkowych rzeczy udało się w trakcie jej trwania ustalić. A mianowicie uchylić nieco domniemania o rzekomo wschodnim, ruskim czyli bizantyjskim pochodzeniu tekstu, który sugerowały nie tylko greckie słowo Theotokos na określenie Matki Jezusa, ale też ikonograficzny wzorzec pośredniczenia w modlitwie ze strony Matki Bożej i Jana Chrzciciela (tzw. motyw Deesis). Otóż, jeżeli nawet prastare słowo Bogurodzica źródłowo wywodzi się z greki, to jednak odkrycia archeologiczne dowiodły, że motyw Deesis obecny jest w ikonografii tak samo w Kościele zachodnim, Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski 67

w tym na terenach Królestwa Polskiego (na przykład na XII-wiecznej polichromii w Tumie pod Łęczycą). Słyszy się nawet, iż przedstawienie to mogło być inspiracją dla autora Bogurodzicy. Ale akurat tego nie ma sensu dociekać, bo inspiracją mogło być równie dobrze co innego. 2. Wyobraźmy sobie jednak teraz przez moment, a właściwie zobaczmy w filmie Jerzego Kawalerowicza Krzyżacy albo na obrazie Józefa Brandta tę scenę, kiedy wojsko Jagiełłowe, spod sumiastych wąsów, w brzmieniu nieco zniekształconym przez przeróżne osłony przyłbic, wyrzuca w lipcowe powietrze słowa: Bogurodzica, dziewica, Bogiem sławiena, Maryja, U twego syna Gospodzina matko zwolena, Maryja! Zyszczy nam, spuści nam. Kyrieleison. Oczywiście z wrodzonej skromności nie zapytam, co sobie wojsko myślało, kiedy wyśpiewywało tę pieśń, wyruszając do boju ale może zastanowię się nad tym, co słowa te czynią, co zmieniają i po co się je śpiewało przed bitwą. Pojawia się bowiem w zakończeniu, zaraz przed Kyrieleison zaimek osobowy nam. Myślę, że to ważne: śpiewać nam, stojąc ramię przy ramieniu w szyku bojowym. Myślę, że piękno paradoksów w tekście do rycerzy nie dociera. Chociaż gdyby tylko znaleźli czas na to, aby zagłębić się w tajemnicę wiary chrześcijańskiej i jej zasadniczy paradoks, to Bogurodzica musiałaby im zadać sporo do myślenia, tak jak zadaje nam, czytelnikom czy słuchaczom dzisiaj, po tylu wiekach. Ponieważ jak to w modlitwie owo my zwraca się do Bogurodzicy, czyli do Niej, która za sprawą poetyckiego mistrzostwa anonimowego genialnego autora nazywana jest (i zrymowana!) zarazem rodzicielką Boga i dziewicą, zarazem matką, jak i poddaną (swego) Pana! Ona jest Bogiem sławiena i Ona jest zwolena (wybrana). Zakładam 68

jednak, że te aspekty teologiczne (matka wybrana przez Syna, aby Go urodziła?) oraz kunsztowna struktura rytmu i rymu do rycerzy w pełni nie docierały, ale może to i lepiej, bo właściwie niezauważalnie i wciąż w każdym akcie śpiewania, nawet pod Grunwaldem 15 lipca, Bogurodzica kształtowała, formowała i przepajała. Wszak oddychali tą pieśnią. Wszak, wypełniając płuca powietrzem i oddając te powietrze w postaci uroczystego śpiewu (iluż z nich nie doczeka do końca tego lipcowego dnia? i kto o nich pamięta, poza Nią i Nim, dzięki której z Nim rozmawiali jeszcze rankiem?), wrastali w świadomość słów, które wypowiadali?. Więc jadą i pięknie ją nazywając, określając (a czymże innym jest modlitwa, jeśli nie pięknym zwracaniem się do Tego, kto słucha?) proszą o całkiem konkretne rzeczy. O to, aby zyskała Ona im i spuściła im (z góry, z nieba) ale co? Czego chcą od Niej ci, którzy do Niej wołają matko zwolena, Maryja!? Co ma zyskać, co ma spuścić na ziemskie niwy Matka? Łaski Syna? A może samego Syna jeszcze raz, jak tyle tysięcy i milionów razy na całym świecie, kiedy za sprawą Matki, przez nią przynaglany, przywoływany, przychodzi Syn, Rozjemca, Pojednawca, Specjalista od spraw beznadziejnych. Rozumiem, że można w tłumie przed bitwą dopraszać się o takie rzeczy, można też o nie prosić podczas wszystkich ważniejszych wydarzeń, cementujących wspólnotę, na przykład podczas koronacji królów na Wawelu. Jest to absolutnie uzasadnione. Proszę zauważyć, jak dyskretny jest w tym względzie autor Bogurodzicy, dzięki temu, że nie doprecyzowuje owej prośby, wystawia ją na nasze dopełnienia. My musimy jeśli tylko chcemy pojąć to, o czym śpiewamy trochę w zrozumieniu pouczestniczyć, inaczej się nie da. Ale z drugiej strony jakże teologicznie mądry jawi się autor: czymże bowiem innym od Jego obecności są łaski Syna? W łaskach schodzi do nas, jest wszak działaniem w naszym życiu. Nie inaczej się objawia, jak tylko w działaniu. Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski 69

3. Ale nie tylko Matkę prosi się w tej pieśni, której melodia układa się w dostojnym rytmie. Druga strofa albowiem adresowana jest bezpośrednio do Syna Bożego, którego jednak też wywołuje się przez człowieka, Jana Chrzciciela: Twego dziela Krzciciela, bożycze, Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze. Słysz modlitwę, jąż nosimy, A dać raczy, jegoż prosimy: A na świecie zbożny pobyt, Po żywocie rajski przebyt. Kyrieleison. To czego dokonać ma Syn Boży ( Bożyc ) a dokonać ma sporo! albo raczej: o dokonanie czego się Go prosi, ma się stać za wstawiennictwem Jana Chrzciciela. Autor od razu opowiada nam prawdę o bytowaniu Kościoła. Jako wspólnota doskonała mieści on w sobie też ludzi, którzy byli w większej zażyłości z Bogiem niż inni: albo mieli z Nim relacje osobiste za Jego życia na ziemi (Apostołowie czy Jan Chrzciciel Jan Chrzciciel ochrzcił Zbawiciela!), albo już potem, po Jego zmartwychwstaniu (osoby uznane za święte, które miały z Nim głęboki związek duchowy). Poczucie wspólnoty Boga, zmarłych i żywych, trwania, tradycji, wzajemnej pomocy, wymiany, pośredniczenia bynajmniej nie skazuje człowieka na samotność. I zatem, kiedy rycerze śpiewają kiedy jako hymn koronacyjny śpiewana jest Bogurodzica w kaplicy, kiedy jej słowa słychać w powietrzu przed bitwą pod Warną niejako uczestniczą w owej wspólnocie, wpisują się do niej, ale czego chcą teraz, kiedy już, być może po intencjach ze zwrotki pierwszej, dostępują posłuchania u samego Boga? Zwróćmy uwagę na trzy czasowniki umieszczone obok siebie właściwie, w jednym ciągu: usłysz głosy, napełń myśli, słysz modlitwę. Z pozoru wygląda to na powtórzenie: co ma zrobić Bóg, czemu dwa razy ma wysłuchać? Ale może rycerzom chodzi o więcej i to więcej wyraża znowu 70

w niesamowitym skrócie sens ludzkiej modlitwy do Boga. Może należy to rozumieć jakoś tak: chodzi im o to, aby Bóg zwrócił uwagę na prośby tych, którzy się do niego zwracają, ale następnie, dzięki działaniu Ducha, zainspirował modlitwy człowieka, czyli napełnił jego myśli, nauczył się go modlić tak, by intencja modlitwy była dobra, by nie rozmijała się z Boskim pragnieniem dobra dla człowieka. Wreszcie na końcu jest wysłuchał, czyli spełnił : wysłuchał Pan prośby Abrahama. Jest tu pod powłoką trzech wezwań do Jezusa głęboka teologia modlitwy. Różnie to bywa dlaczego jest tak, że spełniła się prośba rycerzy spod Grunwaldu, a nie spełniła się prośba rycerzy spod Warny? Pod Warną Pan nie wysłuchał modlitwy rycerzy, a i nawet tu, pod Grunwaldem, nie zechciał wysłuchać prośby rycerza jadącego, o tam, po prawej stronie na cisawym koniu, bo zaraz w pierwszym starciu strzała go przeszyła na wylot? Ale może jednak wysłuchał w końcu o co ci rycerze, królowie i cała wspólnota zanosząca modlitwę proszą Boga? Czy tam się mówi o przeżyciu? Tak naprawdę to oni Go proszą o zbożny pobyt na ziemi (za życia), a po żywocie (po śmierci), rajski przebyt więc wszystko jedno, czy przeżyją, czy padną w polu: nie prosi się Syna Bożego o życie jakiekolwiek, życie za wszelką cenę (i trwające całe dziesięciolecia, do starości) ani o życie wygodne, tylko o życie zbożne. O życie z Bogiem, czyli życie zacne, bogobojne. Mówi się tu o jakości tego życia, a nie o czasie jego trwania. Mówią ci, którzy Boga się boją i słuchają Jego praw, i przestrzegają zasad, które On ustanowił. Takiego życia chcą rycerze, o takie życie proszą, bo doskonale wiedzą, że kiedy takie życie wymodlą sobie u Jezusa, dzięki pomocy Jego Matki i Jana Chrzciciela, osiągną zasadniczy, prawdziwy cel tego tutejszego egzystowania, czyli rajskie przebywanie. Ależ w stylu dzisiejszej filozofii filozofują rycerze na tym polu boju kiedy mówią pobyt, kiedy mówią przebyt, gdzie w obu tych wyrazach określa się jakby dla zastanowienia słówko byt poprzedzony przedrostkami: po- (a jeżeli coś jest po, to co jest przed?) i prze-. Gdzie i jaki jest ten prawdziwy sam środek, sam byt, którego obecność odznacza się w obu tych wymiarach bycia, na ziemi i w raju? Ale może w takie rozważania nie będę się już wdawał, bo nie wiem, dokąd zabrnę. Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski 71

4. Warto jeszcze na koniec zastanowić się, w jaki sposób łączą się ze sobą ci, którzy się modlą. I tu widać szczególnie i najmocniej zarazem, jak rozumiemy swoją tożsamość swoją wspólnotę; my, którzy określamy się, wyrażamy, usymboliczniamy śpiewem hymnu carmen patriae, wyśpiewując w pochmurne niebo: Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy, i oni (dawni my), którzy śpiewali Bogurodzicę? Powiem może patetycznie, ale powiem z całym przekonaniem: oni budowali wspólnotę transcendentną, otwartą na nadprzyrodzoność i adresowaną ku nadprzyrodzoności. Budowali wspólnotę, w której umieszczali Matkę Bożą, Jana Chrzciciela, i kierowali tę wspólnotę ku Bogu. Może po prostu tak pojmowali swoją historię (życia) i Historię (wspólnoty śpiewających): jakby historyczne przemieszczanie się w czasie miało stanowić drogę, przejście, a nie sens sam w sobie. Zarazem też ich (nas dawnych) hymn określał, uczył, formował. Czego ich uczył? Otwartości jak by to powiedzieć dobrze? która otwierała niebo nad ziemią tych, którzy śpiewali, bo podnosiła ich oczy i uczyła sensu, który jest nie tu, ale tam. Bogurodzica jest prośbą, modlitwą, trochę znakiem (dla niektórych może stygmatem). O co mi dokładnie chodzi? Ano o to, że z literaturą w języku polskim (czy szerzej z kulturą polską, z polskością zatem) jest trochę jak z dzieckiem: oto jesteśmy na etapie, kiedy dziecko pierwszy raz otwiera usta i zaczyna mówić. Padają pierwsze słowa. Pada pierwsze słowo. I to słowo zawsze jest takie samo, wszędzie, na całym świecie, tam, gdzie tylko są ludzie. To pierwsze słowo brzmi mama. I fenomenem zatem też jest (ale jakże naturalnym w kontekście życia ludzkiego!), że pierwsze słowo tajemniczej pieśni średniowiecznej, która przez wieki była polską pieśnią ojczyzny brzmi podobnie: Bogurodzica. A jakie będzie słowo ostatnie? Wiemy z przekazów historycznych z jakim słowem na ustach chcieli (czy tak było naprawdę?) umierać rycerze chrześcijańscy pod Grunwaldem czy Warną. Wzywali imienia Chrystusa, bo tak kształtowało się ich życie od Matki do Syna. Taką drogą kroczyli. 72

A jakie będzie nasze słowo ostatnie? Nasze jako wspólnoty. Czytam nasz obecny, pełen wigoru i energii hymn, który swoją witalnością muzyczną przeczy smutnej treści i należy do zupełnie innej sytuacji historycznej, kiedy trzeba było udowadniać istnienie polskości życiem Polaków (a często też śmiercią Polaków), a nie ich instytucjami politycznymi, symbolami władzy i innymi podobnymi znakami. Mam nadzieję, że nasze ostatnie słowo będzie takie samo jak tych, którzy śpiewali Bogurodzicę. Ale nasz nowy hymn już nas ku tej drodze nie poprowadzi, bo zaprasza nas do Historii i zostawia nas samych. Czy oznacza to, że dorośliśmy? A może tylko to, że jesteśmy bardziej opuszczeni? Nie wiem, zostawiam ślad na papierze, dowód swej niepewności, zaproszenie do rozmowy. Dr hab. Krzysztof Koehler, (ur. 1963), poeta, historyk literatury, dyrektor TVP Kultura. Wykłada w Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum i na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Zajmuje się naukowo literaturą staropolską. Krzysztof Koehler Bogurodzica klucz do Polski 73