Opinia w sprawie projektu Ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych, budowlanych i transportowych Dereglamentacja zawodów regulowanych jest bardzo istotną inicjatywą dla poprawy sytuacji zawodowej absolwentów uczelni oraz jednym z kluczowych działań na rzecz skrócenia okresu wchodzenia absolwenta na rynek pracy. Zasadnicze korzyści dla absolwentów wynikające z deregulacji oraz znaczenie nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym dla jej sprawnego przeprowadzenia zostały opisane w mojej opinii z dnia 4 kwietnia 2012 r. w sprawie projektu ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów (projekt z dnia 6 marca 2012 r.) 1. Projekt ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych, budowlanych i transportowych jest, zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Sprawiedliwości, drugim z trzech pakietów nowych przepisów mających na celu istotne skrócenie listy zawodów regulowanych w Polsce. Projekt ustawy obejmuje 91 zawodów. Poniższa opinia odnosi się do zawodów, z którymi związane jest posiadanie wyższych kwalifikacji, tj.: 1. Architekt i inżynier posiadający uprawnienia budowlane 2 1 http://www.rgnisw.nauka.gov.pl/?q=node/41 2 architekt uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności architektonicznej; architekt uprawniony do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności architektonicznej; architekt uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności konstrukcyjno-budowlanej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności architektonicznej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności konstrukcyjno-budowlanej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności konstrukcyjno-budowlanej; inżynier inżynierii środowiska uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności konstrukcyjno-budowlanej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności drogowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności drogowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności mostowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności mostowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności kolejowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności kolejowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności wyburzeniowej; inżynier budownictwa uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, 1
2. Urbanista 3. Rzeczoznawca samochodowy 4. Diagnosta uprawniony do wykonywania badań technicznych pojazdów 5. Biegły rewident 6. Zawód usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych 7. Doradca podatkowy 8. Broker ubezpieczeniowy 9. Agent ubezpieczeniowy wodociągowych i kanalizacyjnych; inżynier górnictwa i geologii w specjalności eksploatacja złóż uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności wyburzeniowej; inżynier inżynierii wojskowej uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności wyburzeniowej; inżynier telekomunikacji uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności telekomunikacyjnej; inżynier telekomunikacji uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności telekomunikacyjnej; inżynier elektrotechnik uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności telekomunikacyjnej; inżynier elektrotechnik uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności telekomunikacyjnej; inżynier inżynierii środowiska uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych; inżynier inżynierii środowiska uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych; inżynier energetyk uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych; inżynier transportu w specjalności sterowanie ruchem w transporcie lub sterowanie ruchem lub zabezpieczenie ruchu pociągów lub automatyka i robotyka uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych; inżynier transportu uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności kolejowej; inżynier transportu uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności kolejowej; inżynier elektrotechnik uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych; inżynier elektrotechnik uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych; inżynier elektrotechnik w zakresie specjalności telekomunikacja uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności telekomunikacyjnej inżynier elektrotechnik w zakresie specjalności telekomunikacja uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności telekomunikacyjnej inżynier elektroniki i telekomunikacji w zakresie specjalności telekomunikacja uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności telekomunikacyjnej inżynier elektroniki i telekomunikacji w zakresie specjalności telekomunikacja uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie w specjalności telekomunikacyjnej inżynier inżynierii naftowej i gazowniczej uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych; inżynier górnik uprawniony do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych; 2
10. Aktuariusz 11. Makler papierów wartościowych 12. Makler giełd towarowych 13. Agent celny 14. Nurek 3 1. Architekt i inżynier posiadający uprawnienia budowlane Zawody architekta oraz inżyniera posiadającego uprawnienia budowlane to sztandarowe przykłady zawodów regulowanych. Możliwość ich wykonywania zależy od spełnienia określonych wymogów kwalifikacyjnych. Uzyskanie uprawnień budowlanych wymaga ukończenia odpowiednich studiów wyższych, zaliczenia praktyki zawodowej (pod kierunkiem osoby posiadającej uprawnienia budowlane), czy zdania egzaminu na uprawienia budowlane. Z tymi wymogami wiążą się poważne przeszkody w dostępie do zawodu. Bariery dotyczą także kosztów postępowania kwalifikacyjnego, nierozłączności instytucji przeprowadzającej egzamin i izby zawodowej, rozdrobnienia specjalności czy niewliczania praktyki objętej studiami do okresu praktyki zawodowej. Podstawowym wnioskiem płynącym ze spotkań z przedstawicielami środowisk studenckich i absolwenckich, związanych z ww. zawodami (w tym m.in. z Forum Uczelni Technicznych PSRP będącym reprezentacją samorządów studenckich uczelni technicznych), jest konstatacja, iż najbardziej uciążliwe bariery w dostępie do zawodów architekta i inżyniera z uprawnieniami budowlanymi wiążą się z praktyką zawodową, a także praktyką objętą programem studiów. Studenci i absolwenci kierunków technicznych, przygotowujących do uzyskania uprawnień budowlanych, wskazują na coraz poważniejsze problemy dotyczące możliwości odbycia praktyki. Przedsiębiorstwa budowlane niechętnie przyjmują studentów i absolwentów na praktyki, nie są skore do wyznaczania mentorów - osób odpowiedzialnych za prowadzenie praktykantów. Zgodnie z sygnałami, jakie napłynęły do Rzecznika Praw Absolwenta, praktyce zawodowej towarzyszy szereg innych negatywnych zjawisk, związanych przede wszystkim z wyzyskiem i kumoterstwem. Wśród studentów panuje przekonanie, najprawdopodobniej wcale nie bezzasadne, iż praktykę płatną oraz zapewniającą odpowiednią jakość przyuczania do zawodu, można uzyskać zazwyczaj po znajomości. Młodzi adepci architektury, jeżeli w ogóle uzyskują praktykę, to zazwyczaj na warunkach wyjątkowo trudnych, przede wszystkim 3 Nurek III klasy, nurek II klasy, nurek I klasy, nurek saturowany, kierownik prac podwodnych II klasy, kierownik prac podwodnych I klasy, operator systemów nurkowych. 3
bez wynagrodzenia i bez oficjalnego zatrudnienia, a więc na warunkach, które nie gwarantują im nawet tego, iż po zakończeniu przewidzianego okresu pracy będą mogli udowodnić fakt odbycia praktyki. Wśród negatywnych praktyk dotyczących procedury nabywania uprawnień w zawodzie architekta wskazywano także na te związane z tzw. podpisywaniem projektów. Wskazano w tym kontekście na szereg powszechnych praktyk stosowanych przez architektów z uprawnieniami w stosunku do osób, które uprawnień nie posiadają takich, jak: podział honorarium za podpisywany projekt, narzucanie cen, brak możliwości wykazania się projektem czyli własną pracą. Wszystkie mają doprowadzić do zamknięcia kręgu uprawnionych i uniemożliwić dostęp do samodzielnego wykonywania zawodu. Wysiłki osób z uprawnieniami na rzecz ograniczenia napływu potencjalnych konkurentów rozpoczynają się więc już na poziomie praktyk. Jakość praktyki zawodowej pozostawia wiele do życzenia. Zgodnie z sygnałami, jakie napłynęły do Rzecznika Praw Absolwenta, praktykantom przydziela się obowiązki o niskim poziomie odpowiedzialności, powierza się im zadania bez intencji skorzystania z wyników, głównie po to, by nie ingerowali w prace danego przedsiębiorstwa czy biura projektowego. Praca bez uprawnień w biurach architektonicznych nie daje bodźców do wydajnej pracy z uwagi na ograniczenie katalogu czynności i zastrzeżenie tych kreatywnych dla osób uprawnionych. Takie osoby są pokrzywdzone w sposób podwójny, ponieważ nie tylko nie mogą po wieloletnim kształceniu pracować na pełnych prawach w Polsce, ale także nie mogą w związku z tym uzyskać uprawnień za granicą. Problem ten jest widoczny zwłaszcza w przypadku adeptów architektury. Studenci i absolwenci architektury i budownictwa wskazują także na coraz częstsze wyjazdy młodych ludzi, którzy decydują się na odbycie praktyki poza granicami kraju, gdzie uważani są za dobrze przygotowanych do zawodu. Konsekwencją jest to, że zniechęceni regulacjami w Polsce już nie wracają. W wyniku analiz obiektywnych czynników wskazywanych przez absolwentów i wymienionych w powyższym uzasadnieniu za właściwe uznaje się indywidualne podejście do regulacji zawodu architekta oraz inżyniera budownictwa odpowiadającego za jakość techniczną i bezpieczeństwo, tj. wykonawcy. Kwestia regulacji w zakresie zawodu architekta wynika z przepisów dyrektywy 2005/36/WE. Polska stosuje dużo wyższe wymogi kwalifikacyjne niż te, wynikające z aktualnego brzmienia dyrektywy (zgodnie z jej brzmieniem na kształcenie architektów składają się co najmniej czteroletnie studia w pełnym wymiarze godzin albo sześć lat studiów na uniwersytecie lub w porównywalnej instytucji oświatowej, z których co najmniej trzy lata prowadzone są w pełnym wymiarze godzin. Powyższe kształcenie powinno być zakończone zdaniem egzaminu na poziomie szkoły wyższej; 4
dyrektywa nie nakazuje państwom wprowadzenia wymogu praktyki zawodowej i uprawnień). O ile w ramach poszczególnych elementów wymagań kwalifikacyjnych Polska nie stosuje najbardziej skrajnych rozwiązań, w ogólnym rozrachunku w Polsce funkcjonują jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów w zakresie dostępu do zawodu architekta. Potwierdza to raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z kwietnia br. z badania stanu konkurencji w krajowym sektorze usług profesjonalnych: architekt, inżynier budowlany, z kwietnia 2012 r., w którym czytamy: Na tle relatywnie mało restrykcyjnych uregulowań dostępu do zawodu architekta w Unii Europejskiej, Polska, przy obowiązku odbycia pięcioletnich studiów magisterskich oraz wymogu przynależności do Izby zawodowej, która jednocześnie przeprowadza egzamin na uprawnienia zawodowe, wypada jako kraj posiadający jedne z bardziej restrykcyjnych regulacji w dostępie do tego zawodu. (s. 75). Sytuację zmienić może planowana nowelizacja dyrektywy. Zgodnie z projektem nowelizacji, opublikowanym w grudniu 2011 r., na kształcenie architektów miałoby się składać: pięć lat studiów i rok praktyki zawodowej lub cztery lata studiów i dwa lata praktyki zawodowej, co bliskie jest rozwiązaniom stosowanym przez dużą grupę państw UE. Projekt przewiduje jednak nowe rozwiązania dotyczące praktyki zawodowej, które mogą mocno wpłynąć na proces zdobywania uprawnień w Polsce, tzn. możliwość odbywania praktyki zawodowej dopiero po studiach oraz nakaz płatności za praktyki. Projekt ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych budowlanych i transportowych przewiduje szereg zmian odnoszących się m.in. do kwestii okresu praktyk zawodowych, połączenia uprawnień budowlanych wykonawczych i projektowych, ograniczenia liczby specjalności oraz umożliwienia osobom z wykształceniem średnim zawodowym, posiadającym dyplom technika w zawodzie budowlanym, uzyskanie, po odbyciu dwuletniej praktyki na budowie, uprawnień do kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie, z wyłączeniem budowy, w obszarze określonym w dyplomie technika. Opinia nie odnosi się do propozycji dotyczących technika w zawodzie budowlanym. Uwzględnia natomiast kwestie pominięte w projekcie, które mogą być istotne dla ograniczenia barier w dostępie do zawodu architekta i inżyniera posiadających uprawnienia budowlane. 5
a) Praktyka zawodowa Projekt wprowadza nowe zasady, co do długości obowiązkowej praktyki. Zgodnie z propozycją projektodawcy, ujednolicony zostanie okres praktyki zawodowej. Zarówno w przypadku uprawnień bez ograniczeń, jak uprawnień w ograniczonym zakresie, długość praktyki zawodowej ma trwać dwa lata, w tym rok należy odbyć przy sporządzaniu projektów oraz rok na budowie. Z perspektywy osób, które planowały starać się o uprawnienia do projektowania bez ograniczeń i sprawdzania projektów architektoniczno-budowlanych lub do projektowania w ograniczonym zakresie, skraca się o rok obowiązkową praktykę przy sporządzaniu projektów. W przypadku osób, które planowały zdobyć uprawnienia tylko do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń, wymiar czasowy praktyki pozostaje bez zmian, jednak zmienia się jej charakter: połowę okresu praktyki należałoby przepracować w biurze projektowym. Natomiast w przypadku osób chcących uzyskać uprawnienia do kierowania robotami budowlanymi w ograniczonym zakresie, okres praktyki zostaje skrócony z trzech lat do dwóch, z których połowę czasu należy odbyć przy sporządzaniu projektów. Na marginesie należy przypomnieć, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami istnieje możliwość odbywania praktyki zawodowej jeszcze w czasie studiów po trzecim roku (nie chodzi tutaj o praktykę objętą programem studiów). Należy jednak mieć na uwadze zagrożenia płynące z ewentualności przyjęcia niekorzystnego dla adeptów architektury nowego przepisu dyrektywy 2005/36/WE mówiącego, iż praktykę zawodową będzie można odbywać dopiero po ukończeniu studiów. Polska zgłosiła zastrzeżenie do tego zapisu. Poruszone we wprowadzeniu zarzuty pod kątem praktyki zawodowej mają charakter fundamentalny i masowy. Obowiązek dwuletniej praktyki zawodowej ciężko jest obronić w świetle poważnych wątpliwości związanych z faktyczną możliwością odbycia praktyki zawodowej oraz powtarzających się zarzutach dotyczących jakości tej praktyki oraz brakiem wynagrodzenia za pracę absolwenta studiów z tytułem magistra inżyniera. W obliczu braku odpowiedzialności izb zawodowych za zapewnienie możliwości odbycia praktyki, obowiązek dwu- lub trzyletniej praktyki zawodowej jest skutecznym mechanizmem blokującym młodym adeptom architektury i budownictwa możliwość uzyskania uprawnień zawodowych. W zależności od specjalności, problem ten oczywiście jest zróżnicowany. Szczególnie często jest jednak podnoszony w przypadku specjalności architektonicznej i konstrukcyjno-budowlanej. Brak odpowiedzialności Izby Architektów RP i Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa za zapewnienie praktyki zawodowej adeptom architektury i budownictwa budzi zastrzeżenia także w kontekście obowiązkowej przynależności do samorządu zawodowego. 6
W związku z poważnymi problemami adeptów zawodów architekta i inżyniera budowlanego, dotyczących możliwości odbycia praktyki, oraz wątpliwościami co do jakości praktyki w obecnym kształcie postuluję: wprowadzenie obowiązku izb zawodowych zapewnienia możliwości odbycia praktyki wszystkim osobom, które uzyskały dyplom studiów I i II stopnia na kierunku odpowiednim dla danej specjalności wyłączenie z ustawy Prawo budowlane uprawnień dla architekta przy jednoczesnym wzmocnieniu izb i przekazaniu izbie zawodowej odpowiedzialności w zakresie zapewniania jakości przygotowania do zawodu, tj. obowiązku zapewnienia miejsc płatnych praktyk oraz ich wysokiej jakości. To fakt przyjęcia do izby zawodowej, przy jednoczesnym ukończeniu uczelni, która otrzymała notyfikację dyplomu zgodną z dyrektywą 2005/36/WE, powinien świadczyć o uzyskaniu pełnych uprawnień. Takie rozwiązanie nie stoi w sprzeczności z przepisami Dyrektywy i jest stosowane np. w Niemczech, w których jakość projektowania architektonicznego i przestrzeni publicznej stoi na najwyższym poziomie w skali światowej. dalsze ograniczenie okresu obowiązkowej praktyki zawodowej do roku (pół roku przy sporządzaniu projektów i pół roku na budowie) wprowadzenie obowiązku, po odbyciu ww. praktyki przyjęcia do izby zawodowej w charakterze pełnoprawnego członka, w odpowiedniej specjalności, przy jednoczesnym wprowadzeniu zasady niezależności organu przeprowadzającego postępowanie kwalifikacyjne od izby zawodowej (o którym mowa w dalszej części opinii). Przynależność do izby zawodowej powinna być legitymacją do wykonywania zawodu bez ograniczeń i jednocześnie rękojmią umiejętności na wysokim poziomie, za której zapewnienie odpowiada izba. stosownej modyfikacji powinien ulec przepis art. 16 Ustawy Prawo Budowlane, który w nowym brzmieniu powinien uwzględnić m.in. odpowiedzialność izb zawodowej za zapewnienie praktyki zawodowej b) Wykształcenie oraz praktyki objęte programem studiów Projekt ustawy nie odnosi się do jednego z podstawowych problemów w kształceniu przyszłych inżynierów z uprawnieniami budowlanymi oraz architektów, jakim jest brak współpracy między uczelniami a rynkiem pracy w zakresie kształcenia praktycznego. Rzutuje to w dużym stopniu na jakość kształcenia praktycznego na kierunkach przygotowujących do tychże zawodów. 7
Z uwagi na charakter zawodów architekta oraz inżyniera posiadającego uprawnienia budowlane, trudno jest kwestionować konieczność zdobycia odpowiedniego wykształcenia na poziomie wyższym. Jednakże, w kontekście wprowadzenia autonomii programowej dla uczelni wyższej, zmianie powinny ulec przepisy rozporządzenia w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie w zakresie odniesień do kierunków studiów. Wyjątkiem jest tutaj kierunek architektura, w przypadku którego utrzymane zostały standardy kształcenia Sygnały napływające do Rzecznika Praw Absolwenta wskazują wyraźnie, iż jakość praktyki odbywanej w czasie studiów pozostawia wiele do życzenia. Zjawisko to potęguje przepis rozporządzenia Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 28 kwietnia 2006 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie mówiący wprost, że do praktyki zawodowej może zostać zaliczona praktyka odbyta po ukończeniu trzeciego roku studiów wyższych, z wyłączeniem praktyki objętej programem studiów. Jest to systemowy błąd, który zachęca również studentów kierunków technicznych do traktowania z lekceważeniem praktyki realizowanej podczas studiów, której okres trwania różni się znacznie w skali kraju i nie ma żadnego przełożenia na możliwość skrócenia drogi do zdobycia upragnionych uprawnień. Studenci i absolwenci kierunków związanych z budownictwem i architekturą podkreślają, iż w rzeczywistości przebieg praktyki zawodowej i praktyki realizowanej w ramach programu studiów wygląda podobnie, podobne są także problemy związane z jakością tych praktyk. W świetle powyższego nie ma uzasadnienia dla utrzymywania przepisu, który wcale nie podnosi jakości przygotowania do wykonywania zawodu, natomiast skutecznie zniechęca do współpracy między uczelniami oraz przedsiębiorstwami. W momencie wprowadzenia autonomii programowej, uczelnie chcące wyróżniać się jakością kształcenia powinny mieć bodziec do nawiązywania współpracy z przedsiębiorstwami z branży budowlanej w zakresie kształcenia praktycznego. Takim bodźcem mogłoby być zaliczanie praktyki objętej programem studiów do okresu praktyki zawodowej pod warunkiem podpisania stosownej umowy między uczelnią a przedsiębiorstwem oraz izbą zawodową. Należy się spodziewać, iż z pewnością znajdzie się uczelnia, która będzie chciała jako pierwsza wykorzystać nowe możliwości, w celu zdobycia przewagi konkurencyjnej na rynku edukacyjnym. Można też zakładać, że w krótkiej perspektywie czasowej znajdzie ona swoich naśladowców. W związku z powyższym postuluję wprowadzenie do ustawy przepisu, na podstawie którego do okresu praktyki zawodowej będzie wliczana praktyka objęta programem studiów pod warunkiem odbywania jej na podstawie umowy między uczelnią a 8
przedsiębiorstwem budowlanym i izbą zawodową. Takie porozumienie powinno być poprzedzone umową między izbą a uczelnią kształcącą na kierunku studiów odpowiednim dla danej specjalności, mającą charakter obligatoryjny. Na jej podstawie uczelnie kształcące architektów i przyszłych inżynierów budownictwa powinny przekazywać izbie zawodowej listę studentów (z określonym wyprzedzeniem, np. półrocznym), a izba zawodowa powinna mieć obowiązek zabezpieczenia miejsca praktyk i odpowiadać za ich jakość. Standardowy okres trwania praktyki odbywanej w ramach programu studiów, wliczanej do okresu praktyki zawodowej, powinien docelowo wynosić 6 miesięcy. c) Połączenie uprawnień budowlanych wykonawczych i projektowych W kontekście wyjątkowo wysokich barier w dostępie do zawodu, połączenie uprawnień budowlanych wykonawczych i projektowych należy ocenić pozytywnie, zakładając, że architekci otrzymują możliwość zdobycia tych uprawnień. Umożliwi to absolwentom uczelni technicznych większą elastyczność na rynku pracy. d) Włączenie specjalności drogowej, mostowej, kolejowej i wyburzeniowej do specjalności konstrukcyjno-budowlanej. Likwidacja specjalności telekomunikacyjnej. W kontekście ograniczania barier do zawodu, włączenie specjalności drogowej, mostowej, kolejowej i wyburzeniowej do specjalności konstrukcyjno-budowlanej należy ocenić pozytywnie. Absolwenci uczelni technicznych, chcący pracować przy inwestycjach związanych z więcej niż jedną specjalnością, nie będą musieli przechodzić kilkakrotnie procedury zdobywania uprawnień. Z drugiej strony umożliwi to osobom posiadającym uprawnienia konstrukcyjno-budowlane na większą elastyczność na rynku pracy. Likwidacja specjalności telekomunikacyjnej nie budzi zastrzeżeń. e) Brak zmian w zasadach przeprowadzania postępowania kwalifikacyjnego Sporym zaskoczeniem jest brak propozycji zmian dotyczących obowiązku zdania egzaminu, nierozłączności organu przeprowadzającego postępowanie kwalifikacyjne i izby zawodowej oraz kosztów. Zastrzeżenie budzi stwierdzenie użyte w uzasadnieniu do projektu ustawy, odnoszące się do architektów, iż w krajach, w których [ ] egzamin się przeprowadza w większości jest on przeprowadzany przez izby zawodowe. W świetle zestawienia porównującego wymogi dostępu do zawodu architekta w państwach członkowskich UE (s. 93-97), taki wniosek jest nieuprawniony. 9
Należy przede wszystkim podkreślić, iż egzamin zawodowy przeprowadzany jest poza Polską w 14 pośród 27 państw członkowskich. Spośród krajów, w których funkcjonuje obowiązek egzaminu, w ośmiu przestrzegana jest zasada niezależności instytucji egzaminującej od izby zawodowej. Taka sytuacja dotyczy Austrii, Bułgarii, Francji, Słowacji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Litwy i Malty. Natomiast państw, w których egzaminy przeprowadzane są w pełni przez Izby zawodowe jest jedynie sześć: Czechy, Grecja, Irlandia, Polska, Portugalia i Słowenia. Sytuacji nie zmienia tu ewentualne zakwalifikowanie przypadku Węgier, w których co prawda nie ma egzaminów, ale Izba co 5 lat sprawdza kwalifikacje. Na podkreślenie zasługuje także fakt, że w co najmniej 9 krajach UE nie przeprowadza się egzaminu na uprawnienia w zawodzie architekta. Jakość wykonywania zawodu jest gwarantowana poprzez przynależność do izby zawodowej, a uprawnienia do samodzielnego wykonywania zawodu zdobywane są po odbyciu określonej praktyki zawodowej (najczęściej dwuletniej) lub stażu pracy w zawodzie. Do krajów tych należy np. Niemcy, Szwecja, Finlandia, Hiszpania, które mogą się pochwalić jakością projektowania architektonicznego jak i sztuki wykonawstwa w budownictwie na najwyższym poziomie w skali światowej. Raport UOKiK podkreśla, że obecnie Izba Architektów Rzeczypospolitej Polskiej i Polska Izba Inżynierów Budownictwa nie wykorzystują egzaminów do ograniczania dostępu do zawodu. Nie ma też jednoznacznych wskazówek, by stwierdzić, że będą wykorzystywane w sytuacji, gdy rynek będzie nasycony. Nie zmienia to jednak faktu, że nierozłączność instytucji przeprowadzającej postępowanie kwalifikacyjne i izby zawodowej jest mechanizmem patogennym i wymaga zmian w kierunku zapewnienia najwyższej jakości praktycznego przygotowania do wykonywania zawodu, jakim jest zapewnienie praktycznego kształcenia o najwyższej jakości przy jednoczesnej rezygnacji z obowiązku zdawania egzaminu. W sytuacji nasycenia rynku, znacząco bardziej prawdopodobne stanie się użycie egzaminu na uprawnienia jako narzędzia ograniczania dostępu do zawodu, jakkolwiek nie można wykluczyć, iż pomimo zmiany warunków rynkowych zdawalność egzaminu pozostanie wysoka. (s. 80). Ma to istotne znaczenie w kontekście spodziewanego przyrostu liczby absolwentów kierunków studiów umożliwiających zdobycie uprawnień budowlanych. Kwestia aktualnie niskiego nasycenia rynku specjalistami jest natomiast widoczna zwłaszcza w przypadku architektów. Zgodnie z danymi przytoczonymi w Raporcie UOKiK, wskaźnik liczby architektów na 1000 mieszkańców jest w przypadku Polski jednym z najniższych w Unii Europejskiej. W związku z powyższym postuluję: wprowadzenie, podobnie jak to ma miejsce w przypadku szeregu innych zawodów 10
zaufania publicznego, zasady rozłączności organu przeprowadzającego postępowanie kwalifikacyjne oraz izby zawodowej. proces nabywania uprawnień zawodowych powinien być przeprowadzony przy jasnym określeniu roli poszczególnych podmiotów: przygotowanie do zawodu gwarantuje uczelnia, praktyki zawodowe o wysokiej jakości zapewnia izba zawodowa, natomiast Komisja powołana przez Ministra właściwego do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, w skład której wchodzą m.in. przedstawiciele Izby Architektów Rzeczypospolitej Polskiej lub Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, kadry akademickiej oraz Ministerstwa, ustala zasady stwierdzenia kwalifikacji zawodowych, zapewniania praktyk zawodowych oraz pozbawiania wcześniej zdobytych uprawnień. W tym modelu, zwłaszcza w przypadku architektów, zbędny staje się wymóg egzaminu. stosownej modyfikacji powinien ulec przepis art. 16 Ustawy Prawo Budowlane f) Brak zmian odnośnie do kosztów postępowania kwalifikacyjnego Zastrzeżenia budzi także brak zmian co do kosztów postępowania kwalifikacyjnego. Na mocy 13 rozporządzenia w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie, opłaty za postępowanie kwalifikacyjne wynoszą: 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę z tytułu kwalifikowania wykształcenia i praktyki zawodowej, 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę z tytułu przeprowadzenia egzaminu, 30% minimalnego wynagrodzenia za pracę z tytułu ponownego przeprowadzenia części ustnej egzaminu. Opłata w 2012 roku za pełne postępowanie kwalifikacyjne wynosi już więc aż 1 500 PLN (na mocy ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, Dz. U. Nr 200, poz. 1679, z późn. zm.). Opłatę w powyższej wysokości zapewne trudno jest zakwalifikować jako sytuację, która może negatywnie wpłynąć na decyzję o podejściu do egzaminu. Natomiast nie zmienia to faktu, iż zasadność tej kwoty budzi poważne wątpliwości i stanowi obciążenie dla budżetu młodych adeptów budownictwa i architektury, którzy w trakcie procesu nabywania uprawnień nie otrzymują lub otrzymują zazwyczaj niskie wynagrodzenia. Charakter egzaminu wskazuje na jego niską kosztochłonność. Co ciekawe, wątpliwości co do wysokości tej kwoty zdają się mieć sami architekci. Podczas konferencji nt. kształcenia architektów, która odbyła się 13 kwietnia br. w murach MNiSW, przedstawiciel IA RP przyznał jednoznacznie, że kwota jest rzeczywiście zbyt wysoka, natomiast jej wysokość określa Minister do spraw budownictwa, na co Izba wpływu nie ma. 11
W związku z powyższym postuluję rezygnację z egzaminu lub znaczne obniżenie opłaty za postępowanie kwalifikacyjne, uwzględniające wprowadzone zmiany w zakresie wymogów kwalifikacyjnych. 2. Urbanista Regulacje w zakresie dostępu do zawodu urbanisty są z pewnością nieadekwatne do charakteru działalności urbanisty. Zgodnie z uzasadnieniem do projektu Ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania zawodów finansowych, budowlanych i transportowych, aktualne wymogi kwalifikacyjne są następujące: wyższe o kierunkach architektura, urbanistyka lub gospodarka przestrzenna i dwuletnie doświadczenie zawodowe związane z gospodarką przestrzenną inne wyższe na kierunkach, które w obowiązującym programie nauczania realizują zagadnienia związane z architekturą i urbanistyką lub gospodarką przestrzenną w wymiarze co najmniej 90 godzin, uzupełnionych studiami podyplomowymi w zakresie planowania przestrzennego, urbanistyki lub gospodarki przestrzennej i trzyletnie doświadczenie zawodowe związane z gospodarką przestrzenną inne niż wymienione wcześniej, uzupełnione studiami podyplomowymi w zakresie planowania przestrzennego, urbanistyki lub gospodarki przestrzennej oraz trzyletnie doświadczenia zawodowe związane z gospodarką przestrzenną i zdany egzamin ze znajomości przepisów prawnych dotyczących gospodarki przestrzennej oraz praktycznego zastosowania wiedzy w zakresie urbanistyki Wymienione wymogi kwalifikacyjne z pewnością można postrzegać jako nieuzasadnione bariery w dostępie do zawodu urbanisty. Projektodawca proponuje de facto całkowitą dereglamentację zawodu urbanisty. W sposób bardzo rzetelny uzasadnia, dlaczego urbanista nie może być zaliczony do grupy zawodów zaufania publicznego. W związku z powyższym w pełni popieram propozycje dotyczące deregulacji dostępu do zawodu urbanisty. 3. Rzeczoznawca samochodowy W przypadku zawodu rzeczoznawcy samochodowego mamy do czynienia z jednymi z najbardziej restrykcyjnych zasad w zakresie dostępu do zawodu spośród wszystkich zawodów regulowanych, rozwiązaniami o charakterze patogennym oraz mechanizmami prowadzącymi do sytuacji absurdalnych. 12
Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami należy wykazać się wykształceniem wyższym. W dyskusjach na łamach prasy pojawiały się argumenty za deregulacją, ukazujące absurd sytuacji, w której zawód jest otwarty dla absolwenta studiów humanistycznych, natomiast zamknięty dla absolwentów technikum samochodowego. W kontekście wykształcenia należy też podkreślić brak wartości dodanej z tytułu posiadania wykształcenia wyższego kierunkowego przy wypełnianiu kolejnych wymogów kwalifikacyjnych. Warto zauważyć, że specjalności samochodowe (nazwy specjalności w tym zakresie są zróżnicowane) prowadzone są przez szereg uczelni w kraju, głównie na kierunkach studiów z zakresu mechaniki i budowy maszyn oraz transportu. Wymóg 5-letniego doświadczenia zawodowego uniemożliwia de facto dostęp do zawodu młodym absolwentom uczelni. Jest to jeden z najbardziej restrykcyjnych wymogów w zakresie doświadczenia zawodowego spośród wszystkich zawodów regulowanych. Przekracza zdecydowanie wymogi dotyczące praktyki zawodowej obecne chociażby w przypadku zawodów zaufania publicznego, związanych ze zdrowiem i bezpieczeństwem obywateli. Ponadto, zgodnie z art. 79a Ustawy Prawo o ruchu drogowym, kandydat na rzeczoznawcę musi posiadać certyfikat w zakresie rzeczoznawstwa samochodowego wydany przez jednostkę akredytowaną w polskim systemie akredytacji. W praktyce monopolistą jest instytucja branżowa, czyli Centrum Certyfikacji Rzeczoznawców Polskiego Związku Motorowego. Wymogi, które są stawiane osobom chcącym zdobyć certyfikat są także bardzo rozbudowane. Jednym z wymogów jest konieczność zdania egzaminu przed komisją egzaminacyjną CCR PZM z zakresu rzeczoznawstwa samochodowego. Aby móc w ogóle przystąpić do egzaminu, należy posiadać doświadczenie zdobyte w ciągu co najmniej dwóch lat pracy w charakterze rzeczoznawcy samochodowego oraz przedstawić wykaz wykonanych ekspertyz (co najmniej 30), z którego co najmniej trzy podlegają wyborowi i ocenie przez CCR PZM. Procedura uzyskiwania certyfikatu jest również patogenna. Zgodnie z sygnałami napływającymi do Rzecznika Praw Absolwenta, konieczność 2-letniej praktyki w zakresie rzeczoznawstwa jest de facto praktyką pod kierunkiem rzeczoznawcy, wiążącej się z negatywnymi zjawiskami, przede wszystkim wyzyskiem. Zjawisko to potęguje bardzo długi okres obowiązkowej praktyki. Patogenny jest również fakt zupełnej autonomii w przeprowadzaniu egzaminu przez instytucję branżową czyli Polski Związek Motorowy (de facto jest to związek sportowy działający w formie stowarzyszenia). 13
Kolejną przesłanką ku temu, by stwierdzić z całą stanowczością, że zasady dostępu do zawodu rzeczoznawcy są skrajnie nieadekwatne do charakteru działalności rzeczoznawcy (obok wykonywanych nierzadko czynności biegłego np. przy wypadkach drogowych, skoncentrowanych głównie na wycenie pojazdów) jest niewielka liczba certyfikowanych rzeczoznawców w Polsce (na dzień 25 października br. rejestr dostępny na witrynie CCR PZM uwzględniał 273 osoby) oraz fakt, że zawód rzeczoznawcy jest, zgodnie z bazą zawodów regulowanych Komisji Europejskiej, regulowany poza Polską tylko w pięciu krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego, co świadczy o tym, że, w rozwiniętej gospodarce, zadania rzeczoznawcy mogą być wykonywane bez regulacji ustawowych w zakresie dostępu do zawodu. Propozycje projektodawcy należy ocenić jako dalece niewystarczające, zwłaszcza z perspektywy absolwenta uczelni: projekt rozwiązuje problem absolwentów techników samochodowych, jednakże nie wprowadza żadnej wartości dodanej z tytułu posiadania wykształcenia wyższego. Jest to absurdalne, zwłaszcza w przypadku studentów kierunków prowadzących specjalizacje w zakresie diagnostyki samochodowej. Nie jest też w projekcie przewidziane zaliczanie do doświadczenia zawodowego praktyki odbywanej w czasie studiów. projekt skraca okres doświadczenia zawodowego. Jednakże wymóg trzyletniego doświadczenia zawodowego, o ile skala absurdalności tego wymogu została istotnie zmniejszona, jest wciąż wyjątkowo restrykcyjny. projekt nie rozwiązuje problemów związanych z nabywaniem certyfikatu, odnoszących się zwłaszcza do kwestii praktyki w zakresie rzeczoznawstwa samochodowego oraz podmiotu przeprowadzającego certyfikację. W związku z powyższym postuluję: dalsze skrócenie okresu wymaganego doświadczenia zawodowego oraz zwolnienie z obowiązku odbycia części praktyki zawodowej absolwentów kierunków technicznych o specjalności samochodowej. Akceptowalne jest pozostawienie, w przypadku absolwentów uczelni technicznych (studiów I stopnia), wymogu półrocznej praktyki, która może być jednak zastąpiona półrocznymi praktyki objętymi programem studiów. Autonomia programowa uczelni wprowadzona na mocy zeszłorocznej nowelizacji Ustawy prawo o szkolnictwie wyższym umożliwia elastyczne budowanie programów kształcenia, uwzględnienie w nich efektów kształcenia istotnych w przypadku rzeczoznawstwa samochodowego; przeniesienie kompetencji w zakresie certyfikowania rzeczoznawców 14
samochodowych na ministra właściwego do spraw transportu; wyłączenie z procesu certyfikowania wymogów dotyczących praktyki w zakresie rzeczoznawstwa samochodowego. 4. Diagnosta uprawniony do wykonywania badań technicznych pojazdów Rozbudowany katalog barier w dostępie do zawodu występuje także w przypadku zawodu diagnosty uprawnionego do wykonywania badań technicznych pojazdów. Skalę barier w przypadku tego zawodu również można rozpatrywać w kategorii absurdu. Obejmuje on wymóg specjalistycznego wykształcenia: dostęp do zawodu przewidziany jest dla osób z wykształceniem wyższym technicznym (w specjalności samochodowej lub innej niż samochodowa) oraz wykształceniem średnim technicznym (o specjalności samochodowej lub innej niż samochodowa), wymogiem wieloletniej praktyki zawodowej o długości, w zależności od wykształcenia, od dwóch do ośmiu lat. Doświadczenie zawodowe musi być związane z pracą w stacji obsługi pojazdów. Ponadto należy ukończyć szkolenie dla osób ubiegających się o uprawnienia diagnosty oraz zdać egzamin państwowy przed Komisją powołaną przez Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego. Jako nieakceptowalne należy uznać dalsze utrzymywanie systemu szkoleń na diagnostę w obecnym kształcie. Są one prowadzone zazwyczaj przez działające komercyjnie ośrodki szkoleniowe. Oczywiście wpływa to na bardzo wysokie koszty zdobywania uprawnień. Kurs kosztuje ponad 2 tys. a jego dokładna cena waha się w zależności od regionu 4, co również świadczy o jego komercyjnym charakterze. Rozporządzenie w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów (Dz. U. z roku 2004, Nr 246, poz.2469) określa bardzo szczegółowo program szkolenia, który oparty jest na treściach programowych oraz liczbie godzin lekcyjnych. Kwestia efektów kształcenia, która jest obecnie w Polsce istotą procesu kształcenia, chociażby na poziomie wyższym, nie jest w ogóle uwzględniona w rozporządzeniu. Należy też stwierdzić, że zakres szkolenia mógłby być z powodzeniem realizowany przez uczelnie na kierunkach o specjalności samochodowej, zwłaszcza w kontekście wprowadzenia na mocy nowelizacji Ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym autonomii programowej. 4 Przykładowo, szkolenie prowadzone przez firmę Auto-Transbud kosztuje 2 600 PLN: http://www.autotransbud.pl/diagnosta.html 15
Stosunkowo najmniej zastrzeżeń budzi egzamin, którego cena wydaje się być przystępna a podmiotem go przeprowadzającym jest podmiot państwowy (Komisja powołana przez Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego). Rozważenia wymaga także sens pozostawiania diagnosty jako zawodu regulowanego. Zgodnie z bazą zawodów regulowanych Komisji Europejskiej, zawód diagnosty jest poza Polską regulowany tylko w czterech krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Rozwiązania proponowane przez projektodawcę, mimo próby zauważalnego skrócenia wymaganej praktyki zawodowej, są niewystarczające. Trudny do zaakceptowania jest zwłaszcza brak propozycji w zakresie zniesienia wymogu szkolenia. W związku z powyższym postuluję: możliwość zastąpienia praktyki zawodowej praktyką objętą programem studiów realizowaną zwłaszcza na kierunkach technicznych w specjalności samochodowej; zniesienie wymogu szkolenia jako elementu zbędnego w świetle nowych przepisów dotyczących autonomii programowej uczelni, mającego charakter głównie komercyjny oraz, w kontekście archaicznych wytycznych do programu szkolenia, nie zapewniającego odpowiedniej jakości kształcenia. 5. Biegły rewident Zawód biegłego rewidenta należy do tych zawodów branży finansowej, które są regulowane w stopniu najbardziej restrykcyjnym. Zdobycie uprawnień do wykonywania zawodu biegłego rewidenta wiąże się z koniecznością ukończenia studiów wyższych (należy się tym wykazać w momencie wpisu do rejestru biegłych rewidentów), wymogiem odbycia rocznej praktyki w zakresie rachunkowości oraz co najmniej dwuletniej aplikacji pod kierunkiem biegłego rewidenta, a także zdania 10 egzaminów pisemnych sprawdzających wiedzę teoretyczną i egzaminu dyplomowego. Elementem regulacji, który w największym stopniu reglamentuje dostęp do zawodu są egzaminy. Wysoki poziom trudności powoduje, że zdaje je bardzo niski odsetek osób podchodzących do egzaminu. Poważne wątpliwości budzi natomiast fakt, iż mimo wzrostu liczby osób podchodzących do egzaminu, liczba zdających pozostaje na podobnym poziomie 5. Może to wskazywać na to, że egzamin ma nie tylko rolę weryfikatora wiedzy 5 Zgodnie z wykresem przedstawionym na stronie 156 Uzasadnienia do projektu Ustawy Oceny Skutków Regulacji. 16
koniecznej do wykonywania czynności biegłego rewidenta, ale także stanowi skuteczne narzędzie do reglamentowania liczby biegłych rewidentów. Z postępowaniem egzaminacyjnym wiążą się także wysokie koszty. Łączny koszt wszystkich egzaminów wynosił zaś 4679,90 PLN. Kolejnym elementem wskazywanym przez przedstawicieli środowiska studenckiego, związanego z uczelniami ekonomicznymi, jest charakter szkolenia praktycznego, który w przypadku Polski ma charakter rocznej praktyki w zakresie rachunkowości oraz co najmniej dwuletniej aplikacji pod kierunkiem biegłego rewidenta. Zwłaszcza z tym drugim elementem związane jest zjawisko wyzysku, podkreślane jeśli chodzi o zasady nabywania uprawnień w zawodzie biegłego rewidenta w Polsce. Kwestia wymagań kwalifikacyjnych w zawodzie biegłego rewidenta jest w dużej mierze oparta na dyrektywie 2006/43/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 17 maja 2006 r. w sprawie ustawowych badań rocznych sprawozdań finansowych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych, zmieniającej dyrektywy Rady 78/660/EWG i 83/349/EWG oraz uchylającej dyrektywę Rady 84/253/EWG. Jednakże w przypadku Polski wymogi kwalifikacyjne są z pewnością dużo bardziej restrykcyjne niż te wynikające z dyrektywy. Projektodawca słusznie więc przyjął koncepcję, aby wymogi kwalifikacyjne nie wykraczały ponad obowiązki wynikające z przepisów unijnych. W projekcie Ustawy pojawiły się rozwiązania, które odnoszą się do największych barier w dostępie do zawodu, czyli egzaminów oraz szkolenia praktycznego. a) egzaminy W przypadku egzaminu projektodawca proponuje zastąpienie możliwości zwolnienia kandydata na biegłego rewidenta, na jego wniosek, z egzaminów z przedmiotów objętych postępowaniem kwalifikacyjnym, jeżeli w tym zakresie zdał egzaminy uniwersyteckie lub równorzędne obowiązkiem zwolnienia w sytuacji gdy kandydat zdał już z danego przedmiotu egzamin na uczelni,. Ponadto wprowadzona została możliwość zaliczania na wniosek kandydata egzaminów z wiedzy teoretycznej na podstawie ukończenia studiów wyższych o kierunku obejmującym zakresem kształcenia wiedzę, o której mowa w art. 9 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 7 maja 2009 r. o biegłych rewidentach i ich samorządzie, podmiotach uprawnionych do badania sprawozdań finansowych oraz o nadzorze publicznym. W świetle nowelizacji Ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym wprowadzającej autonomię programową, uczelnie mają dużą elastyczność w kształtowaniu oferty kształcenia, a jednocześnie system zapewniania jakości kształcenia został oparty na weryfikacji założonych efektów kształcenia. Uczelnie chcące ułatwić swoim studentom i absolwentom zdobycie uprawnień w zakresie 17
zawodu biegłego rewidenta musiałyby zdefiniować weryfikowalne efekty kształcenia dotyczące wiedzy z obszarów wymienionych w art. 9 ust. 1 i 2 Ustawy o biegłych rewidentach. Najlepsze rozwiązania w tym zakresie mogłyby być przyjęte przez Radę Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego jako wzorcowy opis efektów kształcenia. Wątpliwości budzi natomiast brak jednoznacznego rozstrzygnięcia w zakresie egzaminu dyplomowego. W obliczu ułatwień zaliczania egzaminów z wiedzy teoretycznej, można sobie wyobrazić niestety sytuację, w której ciężar reglamentacji zostanie przeniesiony na egzamin dyplomowy. Obecnie egzamin dyplomowy ma za zadanie sprawdzanie wiedzy zdobytej w czasie aplikacji, co w świetle przepisów dyrektywy jest wątpliwe (dyrektywa mówi o sprawdzaniu umiejętności stosowania w praktyce wiedzy teoretycznej). Warto w tym kontekście przytoczyć przepis art. 9 ust. 2 Dyrektywy, który mówi, że W drodze odstępstwa od art. 7, Państwo Członkowskie może postanowić, że posiadacz stopnia uniwersyteckiego lub równoważnych kwalifikacji w jednym lub większej liczbie przedmiotów, o których mowa w art. 8, może być zwolniony ze sprawdzenia umiejętności stosowania w praktyce swojej wiedzy teoretycznej w zakresie takich przedmiotów, jeśli przeszedł praktyczne szkolenie w tym zakresie, potwierdzone egzaminem lub dyplomem uznanym przez to państwo. Należy wskazać w tym momencie na to, iż autonomia programowa umożliwia uczelniom na takie zaprogramowanie kształcenia, które będzie się wiązało ze zdobyciem konkretnych efektów kształcenia w zakresie umiejętności stosowania określonej wiedzy w praktyce potwierdzanych na mocy egzaminu dyplomowego, np. w ramach studiów II stopnia prowadzonych przez najlepsze uczelnie ekonomiczne w kraju. W związku z tym postuluję wprowadzenia możliwości zwolnienia z konieczności zdawania egzaminu dyplomowego, jeśli uczelnia stworzy odpowiednie warunki ku temu, by program kształcenia uwzględniał efekty kształcenia w zakresie stosowania w praktyce wiedzy teoretycznej, o której mowa w art. 9 ust. 1 i 2 Ustawy oraz stosowny sposób ich weryfikowania. b) praktyka i aplikacja Projektodawca proponuje także uelastycznienie zasad odbywania szkolenia zawodowego. Największą wartością dodaną projektu w tym zakresie jest wprowadzenie możliwości odbywania aplikacji nie tylko pod kierunkiem biegłego rewidenta, ale także w podmiocie uprawnionym do badania sprawozdań finansowych zarejestrowanych w państwie Unii Europejskiej pod kierunkiem biegłego rewidenta. Wątpliwość budzi w tym przypadku nakaz, by w przypadku aplikacji w podmiocie uprawnionym do badania sprawozdań finansowych, odbywała się ona pod kierunkiem biegłego rewidenta. Taki obowiązek nie wynika z 18
przepisów dyrektywy, a wystarczającą rękojmią co do jakości aplikacji jest w tym przypadku fakt oficjalnego zarejestrowania danego podmiotu jako posiadającego uprawnienia do badania sprawozdań finansowych. W związku z powyższym postuluję, aby w proponowanym brzmieniu art. 5 ust. 2 pkt 5 lit. a) i b) usunąć ze sformułowania w podmiocie uprawnionym do badania sprawozdań finansowych zarejestrowanych w państwie Unii Europejskiej pod kierunkiem biegłego rewidenta słów pod kierunkiem biegłego rewidenta. 6. Zawód usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych Z uprawnieniami do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych wiążą się obecnie regulacje, których stopień restrykcyjności jest absolutnie nieadekwatny do zadań, jakie wykonują księgowi. Obecne regulacje przewidują trzy drogi dojścia do zawodu: Posiadanie wyższego wykształcenia magisterskiego kierunkowego oraz odbycie trzyletniej praktyki w księgowości na terytorium RP, Ukończenie studiów magisterskich na dowolnym kierunku, następnie ukończenie studiów podyplomowych oraz odbycie trzyletniej praktyki w księgowości na terytorium RP, Zdanie egzaminu państwowego oraz odbycie dwuletniej praktyki w księgowości. Mechanizm zapewniania jakości oparty na restrykcyjnych kryteriach dostępu do zawodu najwyraźniej jest też fikcją. Sygnały napływające do Rzecznika Praw Absolwenta wskazują jednoznacznie, że zadania księgowego wykonują bardzo często osoby bez uprawnień, a kwestia posiadania uprawnienia staje się wiążąca w momencie zatwierdzania pracy pracowników biura księgowego przez osobę z uprawnieniami. Podstawowym rezultatem obecnych regulacji jest więc stworzenie poważnych przeszkód w dostępie do zawodu usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Projektodawca proponuje całkowitą deregulację zawodu. W przypadku dostępu absolwentów studiów wyższych do rynku pracy, jest to rozwiązanie bardzo korzystne, ponieważ wiąże się z z brakiem konieczności kontynuowania studiów po uzyskaniu dyplomu licencjata lub inżyniera na studiach magisterskich, zniesieniem obowiązku ukończenia studiów podyplomowych, w przypadku osób posiadających wykształcenie wyższe inne niż na kierunku rachunkowość bądź pokrewnym, oraz, co najważniejsze, brakiem konieczności odbywania długiej praktyki zawodowej. 19
W związku z powyższym w pełni popieram całkowitą deregulację zawodu usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych. 7. Doradca podatkowy Regulacje związane z dostępem do zawodu doradcy podatkowego również należą do bardzo restrykcyjnych. Składają się na nie wymogi wyższego wykształcenia, zdanie egzaminu na doradcę podatkowego oraz odbycie 2-letniej praktyki zawodowej. Szczególnie uciążliwy jest ostatni wymóg związany z długotrwałą praktyką zawodową Przepisy dotyczące jej przebiegu są bardzo sztywne i nakazują odbycie 2-miesięcznych praktyk w urzędzie skarbowym, izbie skarbowej, urzędzie kontroli skarbowej, a następnie aż 1,5 roku u doradcy podatkowego. Z praktyką zawodową wiążą się też negatywne zjawiska zgłaszane Rzecznikowi Praw Absolwenta takie jak wyzysk. Ponadto mamy często do czynienia z fikcją polegającą na tym, że w biurach doradztwa podatkowego bardzo często pracują osoby bez uprawnień, pod których pracą podpisują się następnie osoby posiadające uprawnienia. Dodatkowym elementem utrudniającym dostęp do zawodu doradcy podatkowego jest szeroki zakres uprawnień. Dla doradców z uprawnieniami są obecnie zastrzeżone następujące czynności: 1) udzielanie podatnikom, płatnikom i inkasentom, na ich zlecenie lub na ich rzecz, porad, opinii i wyjaśnień z zakresu ich zobowiązań podatkowych i celnych oraz w sprawach egzekucji administracyjnej związanej z tymi obowiązkami; 2) prowadzenie, w imieniu i na rzecz podatników, płatników i inkasentów, ksiąg podatkowych i innych ewidencji do celów podatkowych oraz udzielanie im pomocy w tym zakresie, z zastrzeżeniem ust. 3; 3) sporządzanie, w imieniu i na rzecz podatników, płatników i inkasentów, zeznań i deklaracji podatkowych lub udzielanie im pomocy w tym zakresie; 4) reprezentowanie podatników, płatników i inkasentów w postępowaniu przez organami administracji publicznej i w zakresie sądowej kontroli decyzji, postanowień i innych aktów administracyjnych w sprawach wymienionych w pkt 1 powyżej 6 Projektodawca słusznie ogranicza zakres czynności zastrzeżonych dla doradców zawodowych do występowania w postępowaniu w zakresie sądowej kontroli decyzji administracyjnej, co może faktycznie ułatwić dostęp absolwentów do możliwości wykonywania czynności związanych z doradztwem podatkowym. 6 Zgodnie z uzasadnieniem do projektu Ustawy. 20