Gazeta szkolna Szkoły Podstawowej w Sulmicach grudzień 2016 Redaktorzy: Karolina Guz, Weronika Jonas, Aleksandra Karpiuk, Sandra Krzyżanowska, Sebastian Pawluczuk, Patryk Rak, Julia Świszcz, Monika Tkaczyk. Opiekun redakcji: pani Anna Cichoń
SPIS TREŚCI I. Mikołajki...3 II. Skąd się wzięła choinka?... 7 III. O Wigilii słów kilka... 8 IV. Wigilijne potrawy... 9 V. Boże Narodzenie jak to było?... 10 VI. Tradycje bożonarodzeniowe. 12 VII. Tradycja kolędowania 13 VIII. Dlaczego Sylwester?... 14 IX. Wywiad świąteczny. 15 X. Rebusy świąteczne 16-2 -
Mikołajki Mikołajki obchodzi się 6 grudnia, raz w roku. Wizerunek Św. Mikołaja na przestrzeni lat uległ dużym zmianom. Niegdyś przypominał strojem biskupa, dzisiaj bardziej przypomina bajkowego krasnala. Współczesny wygląd to efekt kampanii reklamowych Coca-Coli z lat dwudziestych XX wieku, stworzył go amerykański artysta Fred Mizen. Polska Zwyczaj obdarowywania prezentami przez św. Mikołaja w noc wigilijną przyszedł do Polski z Niemiec ok. 1840 r. Początkowo zabawki wręczali dzieciom tylko zamożni ludzie. W pozostałych domach maluchy zwykle pod poduszką znajdowały orzechy, słodkości lub najprawdziwsze rózgi. Niemcy Niemieckie dzieci nazywają Mikołaja świątecznym gościem Weihnachtsmann. Przychodzi do nich dwa razy w roku. 6 grudnia wkłada upominki do ustawionych przy łóżku bucików oraz w Wigilię. Norwegia Norweski odpowiednik św. Mikołaja skrzat Julenisses znany jest z tego, że lubi płatać dzieciom figle, łącznie z tym, że...zabiera ich prezenty. Maluchy dobrze wiedzą, że Julenisses nie zabierze im zabawek, jeśli zostawią mu pod choinką miseczkę z owsianką, której same wcześniej obowiązkowo spróbowały. Szwecja W Szwecji dzieci zanim dostaną prezent, muszą najpierw rozwiązać zagadkę, którą do podarku dołączył na świątecznej kartce sam św. Mikołaj. Belgia Dzieci wspólnie ze swoimi mamami przygotowują drobną przekąskę dla pomocników św. Mikołaja, czyli dla reniferów. Do wiklinowych koszyków wkładają odrobinę siana, marchewkę, kostki cukru, ostrożnie wstawiają też wodę do picia w małej miseczce. Tak zapakowany koszyk - 3 -
umieszczają przed drzwiami. W domu, który tak ugości zapracowane renifery, Mikołaj zawsze zostawia prezenty. Dania Dzieci, zanim zobaczą podarek, muszą z mamami przygotować ryżowy pudding dla zamieszkujących strychy domów małych elfów. Bo to właśnie one pomagają w Wigilię Mikołajowi. Zanim Mikołaj zostawi dziecku prezent, maluch... musi zjeść jedną miseczkę ryżowego puddingu", drugą zostawiając dla elfa. Zwykle w Danii po obejrzeniu prezentów cała rodzina wstaje od stołu i tańczy wokół choinki, trzymając się za ręce i śpiewając kolędy. Francja Do małych mieszkańców Francji nie przychodzi św. Mikołaj tylko Pere Noel (Ojciec Boże Narodzenie). Maluchy czekają na niego...czyszcząc w Wigilię swoje buciki. Potem wystawiają je przed drzwi, kładą na parapecie lub stawiają pod choinką. Bo właśnie do nich Pere Noel wkłada prezenty. Im buciki są bardziej lśniące, tym piękniejsze prezenty dostaną dzieci. Islandia W Islandii maluchy muszą zachowywać się bez zarzutu aż 13 dni przed Wigilią. Mamy tłumaczą im, że to wielkie wyzwanie, bo co dzień wszystkie dzieci wystawiane są na próbę przez 13 małych Mikołajków uwielbiających figle. Jeśli dzieci nie dadzą się im sprowokować", czeka je góra prezentów. Litwa Dzieci mają za zadanie zaśpiewać piosenkę, zatańczyć lub opowiedzieć wierszyk, by zasłużyć na podarek. W przeciwnym razie nie mogą liczyć na prezenty, dlatego na kilka dni przed Wigilią zaczynają się wielkie próby. Dzieci starają się, by swoim występem jak najbardziej zaskoczyć Mikołaja. Mają przy tym mnóstwo zabawy. Wielka Brytania Anglicy uwielbiają zaskakiwać swoje dzieci, dlatego poza dużym prezentem chowają mniejszy w... paczce z ciastkami. Poszukiwania sprawiają ogromną frajdę. - 4 -
Meksyk Tutejsi rodzice słodkie niespodzianki ukrywają w nieprzezroczystych dzbanuszkach lub kubkach, przywieszonych na sznurkach do sufitu. Nie w każdym są czekoladki lub cukierki. W niektórych znajdują się: woda, piasek lub mąka. Dzieci strącają dzbanuszki kijkami. W zależności od tego, co trafią, może je spotkać... chłodny prysznic lub deszcze czekoladek. Innym zwyczajem jest robienie i przywieszanie do sufitu dużej kuli wypełnionej ogromną ilością słodkości. Jeśli dziecko ją strąci, cała rodzina ma ucztę. Holandia Dzieci wierzą, że św. Mikołaj obserwuje je z nieba i w olbrzymiej, zaczarowanej księdze spisuje dobre oraz złe uczynki. Prezentów nigdy nie kładzie pod choinką, ale... ukrywa po całym domu. Dzieci zwykle szukają ich przez cały wigilijny wieczór. USA Święty Mikołaj Santa Claus wchodzi do domów przez komin. Dzieci dostają prezenty w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Rosja Dziadek Mróz - Дед Мороз (Морозко) to rosyjski odpowiednik Św. Mikołaja. Towarzyszy mu Śnieżynka - Снегурочка. W noc sylwestrową, kiedy wszystkie grzeczne dzieci już śpią, Dziadek Mróz ze Śnieżynką obdarowują je prezentami. Włochy Włosi mają również swój odpowiednik Św. Mikołaja i jest nim La Befana. To złośliwa wróżka, o odrażającym wyglądzie czarownicy, latającej na miotle, która obdarowuje dzieci upominkami z nocy 5 na 6 stycznia w Święto Trzech Króli. Niegrzeczne dzieci wręcz boją się Befany, gdyż im zamiast podarunków może zostawić z skarpecie świątecznej popiół, czosnek lub cebulę. Grzeczne dzieci spokojnie mogą oczekiwać swoich prezentów. Zanim jednak pójdą spać, aby mieć względy u wróżki, kładą dla niej na stole kieliszek wina i cytrusy. Według legendy o narodzinach Jezusa, Befana dowiedziała się od Trzech Króli, zabłądziła po drodze i nie zdążyła powitać Dzieciątka. - 5 -
Dlatego po dziś dzień lata na miotle i podrzuca prezenty przez komin do każdego domu, w którym jest dziecko, z nadzieją, że to właśnie tam może być malutki Jezus. Hiszpania Dzieci na prezenty czekają do 6 stycznia. Upominki wręczają im Los Reyes Magos: Kacper, Melchior i Baltazar, czyli Trzej Królowie. Wieczorem przed snem przygotowuje się dla króli trzy kieliszki sherry oraz marchewkę, by nakarmić wielbłądy, którymi przybędą. Red. Sandra Krzyżanowska Skąd się wzięła choinka? W wielu kulturach drzewo, zwłaszcza iglaste, jest uważane za symbol życia i odradzania się, trwania i płodności. Jako drzewko bożonarodzeniowe pojawiło się w XVI wieku, lecz prawdopodobnie już wcześniej występowało jako rajskie drzewo poznania dobra i zła w misteriach o Adamie i Ewie, wystawianych w wigilię Bożego Narodzenia. Jest to związek bardzo luźny i trudny do ustalenia, podobnie jak odwoływanie się do drzewa Krzyża z Golgoty, które, jak głosi legenda, zbito z rajskiego drzewa życia. Tradycja choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka i ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązanie do rajskiego drzewa). Wielkim zwolennikiem tego zwyczaju był Marcin Luter, który zalecał spędzanie świąt w domowym zaciszu. Symbolika ozdób choinkowych i samego drzewka, ma swe korzenie w tradycji ludowej: Gwiazda Betlejemska, którą umieszczano na szczycie drzewka od ubiegłego wieku, miała pomagać w powrotach do domu z dalekich stron. Oświetlenie choinki broniło dostępu złym mocom, a także miało odwrócić nieżyczliwe spojrzenia ludzi (zły urok). W chrześcijańskiej symbolice religijnej wskazywało natomiast na Chrystusa, który według tych wierzeń miał być światłem dla pogan. - 6 -
Jabłka zawieszane na gałązkach symbolizowały biblijny owoc, którym kuszeni byli przez Szatana Adam i Ewa. Później zastąpiono je małymi rajskimi jabłuszkami. Pierwotnie zapewnić miały zdrowie i urodę. Orzechy zawijane w sreberka nieść miały dobrobyt i siłę. Papierowe łańcuchy przypominały o zniewoleniu grzechem, ale np. w okresach rozbiorów miały wymowę politycznych okowów. Zaś w ludowej tradycji niektórych regionów Polski uważano, że łańcuchy wzmacniają rodzinne więzi oraz chronią dom przed kłopotami. Dzwonki oznaczają dobre nowiny i radosne wydarzenia. Anioły mają opiekować się domem. Samo żywe drzewko stało się w chrześcijaństwie symbolem Chrystusa. Red. Patryk Rak O Wigilii słów kilka Wigilię Bożego Narodzenia odchodzi się 24 grudnia. Łacińskie słowo "vigilia" oznacza czuwanie, oczekiwanie. Chrześcijanie obchodzą to święto od IV wieku, a w Polsce tradycja Wigilii upowszechniła się dopiero w XVIII wieku. Wigilia rozpoczyna obchody świąt. Na jej obchód składają się nieszpory oraz msza wigilijna. Najważniejszą wigilią jest Wigilia Paschalna. Na wigilię o północy w każdym polskim kościele odprawia się pasterkę. Wigilię nazywa się także: Wieczerza Wigilijna, Wieczór wigilijny, gwiazdka. Na wigilii każdy dzieli się opłatkiem. Wigilia kończy Adwent. Tradycyjnie rozpoczyna się wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdki, symbolizującej Gwiazdę Betlejemską, która prowadziła trzech królów. Kolację rozpoczyna wspólna modlitwa i odczytanie fragmentu ewangelii. - 7 -
Wigilii towarzyszy cała gama zwyczajów i symboli, bez których wiele osób nie wyobraża sobie świąt. Na stole pozostawia się również dodatkowe nakrycie dla zbłąkanego wędrowca. Zanim goście skosztują przygotowanych potraw, wszyscy składają sobie życzenia, przełamując się opłatkiem, symbolizującym miłość i przebaczenie. Zgodnie z tradycją na stole wigilijnym powinno znaleźć się 12 dań, a każdy z uczestników wieczerzy powinien skosztować każdego z nich, by zapewnić sobie pomyślność w nadchodzącym roku. Red. Julia Świszcz Wigilijne potrawy W Polsce popularnych jest 12 potraw wigilijnych. Barszcz czerwony z uszkami - trudno wyobrazić sobie Wigilię bez barszczu czerwonego z uszkami. Pierogi z kapustą - są one bardzo smaczne, bo mają w sobie kapustę. Karp - karp smażony to od zawsze jedna z potraw, które tradycyjnie pojawiają się w Wigilię w większości polskich domów, jest bardzo smaczny. Ryba po grecku - ryba po grecku to klasyk w wielu domach. Obowiązkowa na Wigilii, ale nie tylko. Jest to idealny sposób podawania mniej szlachetnych gatunków ryb. Danie niezbyt szybkie, nieco pracochłonne, ale niebywale efektowne. Bigos wigilijny - bigos wigilijny, to jedno z tych dań, które składają się na tradycyjny zapach świąt Bożego Narodzenia. Absolutnie nie może go zabraknąć na świątecznym stole! Kasza gryczana - kasza ma mnóstwo zalet zasługuje na więcej, niż bycie skromnym dodatkiem do drugiego dania. - 8 -
Kutia wigilijna - kutia wigilijna to przepyszny deser z orzechami. Kapusta z grochem - najlepsza jest tylko leciutko kwaśna, delikatna, kremowa, kiedy część grochu rozpadnie się na puree, a część ma lekko wyczuwalne ziarenka. Sałatka śledziowa - popisowa sałatka śledziowa smakuje tak wspaniale, że zachwyci największych smakoszy śledzi. Zupa grzybowa zupa grzybowa składa się ze świeżych grzybów, zupa ta jest zawsze na wigilijnym stole. Makowiec - mięciutki i bardzo wilgotny, tradycyjny makowiec zawijany. Red. Sebastian Pawluczuk Boże Narodzenie Jak to było? Wszyscy wiemy, że Boże Narodzenie jest obchodzone 25 grudnia. Ale jak to było naprawdę? Według wszelkiego prawdopodobieństwa Kościół zaczął obchodzić święta Bożego Narodzenia w pierwszej - 9 -
połowie IV wieku, rychło po uzyskaniu wolności. Mimo bogatych źródeł chrześcijańskich, pochodzących z tego okresu, nie sposób jednak ustalić jednoznacznie i definitywnie początków tego święta. Stoją więc przed nami dwa pytania. Po pierwsze, dlaczego święto Bożego Narodzenia wprowadzono dopiero w wieku IV? Po wtóre, dlaczego wyznaczono je właśnie na 25 grudnia? Co do pierwszego pytania, to zwróciłabym uwagę raczej na to, że Kościół zaczął wprowadzać to święto aż tak wcześnie, niemal natychmiast po uzyskaniu wolności. W okresie prześladowań nie było warunków do ustanawiania świąt. Przecież naprawdę świąteczny charakter święto może uzyskać tylko tam, gdzie obchodzić je będzie przynajmniej znaczna część ludności. Na przykład we współczesnej Japonii nawet mimo to, że zarówno władze, jak i ludność okazują chrześcijaństwu życzliwą neutralność Boże Narodzenie jest normalnym dniem pracy, a tamtejsi chrześcijanie mogą sobie organizować świętowanie jedynie w wymiarze prywatnym. Zatem wprowadzenie niemal natychmiast po ustaniu prześladowań nowego święta, nie mającego żadnych odpowiedników w tradycji starotestamentalnej, świadczy o tym, jak żywa musiała być świadomość ówczesnych chrześcijan, że tajemnica Wcielenia jest dla naszej wiary prawdą absolutnie fundamentalną. - 10 - Red. Karolina Guz
Tradycje bożonarodzeniowe W Polsce Wigilia weszła na stałe do tradycji dopiero w XVIII wieku. Główną jej częścią jest uroczysta wieczerza, złożona z postnych potraw. Wieczerza ta ma charakter ściśle rodzinny. Zaprasza się czasami na nią, oprócz krewnych, osoby mieszkające samotnie. Dawniej, najpierw gospodynie urządzały generalne sprzątanie, mycie, czyszczenie. Po czterech rogach głównej sali umieszczało się na wsi i po dworach cztery snopy zbóż: snop pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa, aby Boże Dziecię w Nowym Roku nie skąpiło koniecznego pokarmu dla człowieka i bydła. Stół był przykryty białym obrusem, przypominającym ołtarz i pieluszki Pana, a pod nim dawało się siano dla przypomnienia sianka, na którym spoczywało Boże Dziecię. Zwyczajem było również, że cały dzień obowiązywał post ścisły. Także - 11 -
w czasie Wigilii dawano tylko potrawy postne, w liczbie nieparzystej, ale tak różnorodne, by były wszystkie potrawy, jakie się zwykło dawać w ciągu roku. Red. Monika Tkaczyk Tradycja kolędowania Kolędowanie to obrzęd ludowy, który był praktykowany przede wszystkim w kulturach rolniczych i pasterskich przez Słowian i Rumunów. Polegał na tym, że grupy kolędników odwiedzały poszczególne gospodarstwa z życzeniami pomyślności w Nowym Roku, za co otrzymywały od gospodarzy dary w postaci jedzenia lub drobnych datków pieniężnych. Terminem kolęda określano dawniej zarówno sam obrzęd (Chodzenie po kolędzie), jak i podarunki składane kolędnikom, a także śpiewane przez nich specjalne pieśni życzące. Dawni - 12 -
Słowianie używali tej nazwy również odnośnie Święta Godowego. Kolędujemy najwcześniej na Św. Szczepana. Red. Weronika Jonas Dlaczego Sylwester? Sylwester czyli wigilia Nowego Roku, to noc z 31 grudnia na 1 stycznia, a także imieniny Sylwestra w Kościele katolickim, jako wspomnienie liturgiczne papieża Sylwestra I, kiedy to świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Stanowi okres hucznych zabaw i bali, toastów, sztucznych ogni, petard. Samo święto pożegnania starego i powitania Nowego Roku narodziło się dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo obchodzono je tylko w bogatszych warstwach społeczeństwa, stopniowo zwyczaj przedostawał się do życia uboższych ludzi. Na początku XX wieku pojawiły się lokalne zwyczaje przeżywania nocy sylwestrowych. Na przykład - 13 -
w Danii zeskakiwano z krzesła o północy, a w Hiszpanii od 1909 wraz z każdym uderzeniem zegara zjada się jedno winogrono. Red. Aleksandra Karpiuk Wywiad z panią Renatą Popowicz, nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej, przyrody oraz muzyki w Szkole Podstawowej w Sulmicach. Rozmowę przeprowadziło Koło dziennikarskie, zaś opracowała graficznie ucz. Karolina Guz. Red.: Czy możemy przeprowadzić z Panią wywiad? N.: Tak, oczywiście. Red.: Dlaczego została Pani nauczycielką i dlaczego akurat przedmiotów przyrodniczych i artystycznych? N.: Dlaczego zostałam nauczycielką? W mojej rodzinie zawsze dobrze mówiło się o zawodzie nauczyciela, szanowało się ten zawód. Moja mama chciała być nauczycielką, jednak w tamtych czasach powojennych ciężko było finansowo. Ponadto, mama miała wielu znajomych, którzy byli nauczycielami i jakoś to w mojej głowie zostawało, że być może i ja w przyszłości mogłabym zostać nauczycielem. Sądzę, że właśnie ci znajomi mojej mamy zaszczepili we mnie taką dobroć wobec szkoły, a tym samym wpłynęli na to, że zostałam nauczycielką. Red.: Czy możemy zadać Pani kilka pytań dotyczących życia prywatnego? N.: Tak. Red.: Jak spędzała Pani święta, kiedy była Pani małym dzieckiem? N.: W domu rodzinnym, przede wszystkim w domu rodzinnym. Pierwszy dzień Wigilia była w domu albo u dziadków. Dziadkowie byli już starsi, więc my jako dzieci w mrozy bo kiedyś były wielkie mrozy i porządne zimy musieliśmy pedałować przez cały Zamość. I tak nam się wydawało, jako dzieciom, że to jest taka daleka droga do - 14 -
dziadków na inne osiedle. Zawsze w domu rodzinnym spędzaliśmy święta, nigdzie nie wyjeżdżaliśmy poza nasze miejsce zamieszkania. Red.: Jakie są Pani ulubione potrawy świąteczne? N.: Moją ulubioną potrawą świąteczną jest ryba po grecku, przede wszystkim, bo sama ją robię i moje córki mówią, że lepszej ryby po grecku nikt nie robi. W mojej rodzinie przed Wigilią wszyscy dzielimy się obowiązkami, kto co przygotuje i spotykamy się albo u mnie albo u mojej siostry. Każdy szykuje jakąś potrawę, a mój największy przysmak, to właśnie ryba po grecku. Red.: Jakie potrawy najbardziej lubią Pani córki? N.: Jak już powiedziałam ryba po grecku i jeszcze śledzie pod pierzynką. Red.: A jakie potrawy świąteczne w tym roku,,zagoszczą na Pani stole? N.: W tym roku tradycyjnie, nic nowego nie będzie. Przede wszystkim, jak każda rodzina, Wigilię zaczynamy zawsze od barszczu czerwonego z uszkami, który jest pierwszym ciepłym posiłkiem. Później jest karp, którego ja smażę, a moje córki ubierają na półmisku z gałązkami świerkowymi, plasterkami cytryny, tak, że wygląda pięknie. Ponadto jest moja ryba po grecku, śledzie różnego rodzaju, kutia, którą przyrządza mój szwagier, pierogi z kapustą, kasza gryczana z grzybami i gołąbki tradycyjne wigilijne postne. Red:. Jak spędzi Pani tegoroczne święta? N.: W gronie rodzinnym, czyli z moimi córkami, moją mamą, siostrą i szwagrem. Będę się cieszyła, że wszyscy jesteśmy w gronie najbliższych. Red.: Dziękujemy Pani za udzielenie wywiadu i życzymy wesołych, pogodnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. N.: Dziękuję bardzo. I ja także Wam życzę wszystkiego dobrego w święta. Żebyśmy umieli usiąść do stołu wigilijnego i podzielić się opłatkiem, życząc sobie przede wszystkim miłości i tego, by nasze serduszka były lepsze. Dziękuję bardzo. - 15 -
roba + inka + lka t + łaj t + lę + m + - 16 -
nna + bo - 17 -