POLONIA WLOSKA BIULETYN INFORMACYJNY. Rok 15 numer 2-3-4 (55/56/57) - 2010 JESIEŃ/ZIMA 15 Anno - numero 2-3-4 (55/56/57) - 2010 AUTU O/I VER O



Podobne dokumenty
EGZAMIN MATURALNY 2012 JĘZYK WŁOSKI

PROGRAMMA. 1-3 dicembre 2018 Nuovo Cinema Polacco. 4-7 dicembre 2018 Cineteca Classic. IL MIGLIORE di Ł Palkowski

bab.la Frasi: Corrispondenza Auguri Polacco-Italiano

EGZAMIN MATURALNY 2013 JĘZYK WŁOSKI

KLUCZ PUNKTOWANIA ZADAŃ

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO MAJ 2012 POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

SPRAWDZIAN OD ROKU SZKOLNEGO 2014/2015 CZĘŚĆ 2. JĘZYK WŁOSKI

Korespondencja osobista Życzenia

Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu.

Rozdział I. Dokumenty sądowe i notarialne

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia polski-włoski

UZUPEŁNIA ZESPÓŁ NADZORUJĄCY BADANIE DIAGNOSTYCZNE W KLASIE TRZECIEJ GIMNAZJUM Z JĘZYKA WŁOSKIEGO POZIOM PODSTAWOWY GRUDZIEŃ 2011

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO POZIOM ROZSZERZONY MAJ 2010 CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

Corso di Polacco per Italiani 2

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO MAJ 2011 POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

SPRAWDZIAN OD ROKU SZKOLNEGO 2014/2015 CZĘŚĆ 2. JĘZYK WŁOSKI

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO POZIOM ROZSZERZONY 23 MAJA 2016 CZĘŚĆ I. Godzina rozpoczęcia: 14:00. Czas pracy: 120 minut

SPRAWDZIAN W KLASIE SZÓSTEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ BADANIE DIAGNOSTYCZNE CZĘŚĆ 2. JĘZYK WŁOSKI

Przykład: >Andiamo in pizzeria. (noi)

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO MAJ 2014 POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO

Podziękowania dla Rodziców

JĘZYK WŁOSKI POZIOM PODSTAWOWY

Storia dell Uomo, storie di cibo

Lo Studio, costituito nel 1957, ha Sede a Roma nel quartiere Prati, adiacente la Corte di Cassazione.

UZUPEŁNIA ZDAJĄCY miejsce na naklejkę

PRÓBNY EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO

JĘZYK WŁOSKI KARTA ROZWIĄZAŃ ZADAŃ 6., 7. i 8.

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO MAJ 2013 POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia polski-polski

bab.la Zwroty: Korespondencja osobista Życzenia chiński-polski

Centralna Komisja Egzaminacyjna Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu.

Korespondencja osobista Życzenia

Gratulacje i najlepsze życzenia w dniu ślubu! Gratulacje z okazji wypowiedzenia sakramentalnego "tak"! najlepsze na nadchodzącej drodze życia

Il Gatto Fantasma. Rozdział 11. Wskazówka

Viaggi Generale. Generale - Essenziale. Generale - Conversazione. Możesz mi pomóc? [form.:] Może Pan(i) mi pomóc? Chiedere aiuto

KLUCZ PUNKTOWANIA ODPOWIEDZI

Korespondencja osobista Życzenia

Pokaż Język Jazłowieckiej JĘZYK WŁOSKI ON-LINE POZIOM PODSTAWOWY LEKCJA VII

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO

PRÓBNY EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO

INFORMACJE PODSTAWOWE

aggettivi possessivi

41 Quarantunesima lezione

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Lezione 1. Libro 1. Buongiorno! Io sono Paolo. E tu? o Buongiorno! Io sono Aldona. Come stai? o Bene, grazie. E tu?

EGZAMIN MATURALNY 2011 JĘZYK WŁOSKI

EGZAMIN MATURALNY 2011 JĘZYK WŁOSKI

JĘZYK WŁOSKI POZIOM ROZSZERZONY

Tworzenie PARTICIPIO PASSATO

PASSATO PROSSIMO PRZESZŁY BLISKI

Korespondencja osobista Życzenia

Korespondencja osobista Życzenia

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

13-14 września 2012 r. Zakład Narodowy im. Ossolińskich Wrocław

P R O G R A M M A Maggio-Giugno-Luglio-Agosto. maj-czerwiec-lipiec-sierpień 2017

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO MAJ 2014 POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

CAPITOLO I COME TI CHIAMI?

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA WŁOSKIEGO

Katarzyna Biernacka-Licznar, Ewa uchowska. Egzamin. na tłumacza przysi głego. Zbiór dokumentów włoskich

Boże Narodzenie 2018 i Nowy 2019 Rok Drodzy w Chrystusie Panu,

Tekst zaproszenia. Rodzice. Tekst 2 Emilia Kowal. wraz z Rodzicami z radością pragnie zaprosić

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

XXXVI SESJA STAŁEJ KONFERENCJI MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE. Rzym, września 2014 r.

zaprasza w podróż na Pomorze z kursem języka polskiego vi invita a un Viaggio in Pomerania con corso di Lingua polacca

Nuovo Progetto italiano 1a

Studia i Materiały Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Nr 52. Redaktor serii: ks. Artur Malina

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpocz cia egzaminu.

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Korespondencja osobista List

WĘDROWANIE Z BOGIEM Podręcznik i ćwiczenia do religii dla klasy 0

drogi przyjaciół pana Jezusa

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Możesz mi pomóc? [form.:] Może Pan(i) mi pomóc? Czy mówisz po angielsku? [form.:] Czy mówi Pan(i) po angielsku?

Korespondencja osobista Życzenia

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Możesz mi pomóc? [form.:] Może Pan(i) mi pomóc? Czy mówisz po angielsku? [form.:] Czy mówi Pan(i) po angielsku?

Podróże Ogólne. Ogólne - Niezbędnik. Ogólne - Rozmowa. Può aiutarmi? Możesz mi pomóc? [form.:] Może Pan(i) mi pomóc? Proszenie o pomoc. Parla inglese?

Podróże Ogólne. Ogólne - Niezbędnik. Ogólne - Rozmowa. Proszenie o pomoc. Pytanie, czy nasz rozmówca posługuje się językiem angielskim

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

KOCHAMY DOBREGO BOGA. Jesteśmy dziećmi Boga Poradnik metodyczny do religii dla klasy 0

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

Myśl o mnie, a Ja będę myślał o twoich potrzebach. (Jezus)

KRONIKA PKRD na stronie parafii św. Urbana STYCZEŃ 2014

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

SPRAWDZIAN W KLASIE SZÓSTEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ BADANIE DIAGNOSTYCZNE CZĘŚĆ 2. JĘZYK WŁOSKI

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Rozmowa z KS. TOMASZEM ROSĄ kapłanem archidiecezji warmińskiej, obecnie misjonarzem w Tanzanii

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

ZAŚPIEWAJMY JEZUSOWI 15 grudnia 2011 r. godz.11 00

ZAKOCHANI. Formularz Zamówienia. Wybierz kolor tła. Białe Róże. Czerwoe Maki

Ksiądz Profesor Józef Tischner - Łopuszna sierpień 2006

Transkrypt:

POLONIA WLOSKA BIULETYN INFORMACYJNY Rok 15 numer 2-3-4 (55/56/57) - 2010 JESIEŃ/ZIMA 15 Anno - numero 2-3-4 (55/56/57) - 2010 AUTU O/I VER O

Najmilsi, Corocznie obchodzona uroczystość Bożego Narodzenia na nowo przypomina nam, że świat stał się bogatszy o Boga. Narodzenie bowiem Jezusa w Betlejem nadaje sens całej historii, naszej teraźniejszości i przyszłości. Stając się prawdziwym człowiekiem Bóg chciał uwiarygodnić swoją miłość, jak również podkreślić wielką godność człowieka. Poprzez żłóbek, kolędy dostrzegamy Boga zafascynowanego człowiekiem. Każdy z nas jest przedmiotem tej fascynacji. Stojąc przed żłóbkiem Bożej Dzieciny widzimy urok życia i zapowiedź szczęścia. Bóg w pamiątce Bożego Narodzenia wciąż się rodzi i do nas przychodzi, by nasze kruche jestem wzmocnić siłą swego istnienia, dodać blasku i ciepła naszemu życiu. Życzę, aby nadchodzące Święta Narodzenia Pana oraz wszystkie dni Nowego Roku 2011 obfitowały w dary Boże, radość, pokój i dobre zdrowie. Sercem i modlitwą obejmuję również organizacje polskie i cały Związek Polaków we Włoszech, aby wzrastając w liczbę i ducha, wciąż dopełniał ilość jakością, a jakość ilością. Z wyrazami braterskiej serdeczności i życzliwości Boże Narodzenie, 2010 Ks. Marian Burniak TChr Prezes Honorowy ZPwW Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia? Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia? Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie? Dlaczego śpiewamy kolędy? Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać. ks. Jan Twardowski Opłatek Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie. Cyprian Kamil Norwid Przy wigilijnym stole, Łamiąc opłatek święty, Pomnijcie, że dzień ten radosny W miłości jest poczęty; Że, jako mówi wam wszystkim Dawne, prastare orędzie, Z pierwszą na niebie gwiazdą Bóg w waszym domu zasiądzie. Sercem Go przyjąć gorącym, Na ścieżaj otworzyć wrota Oto co czynić wam każe Miłość - największa cnota. Jest cicho. Choinka płonie. Na szczycie cherubin fruwa. Na oknach pelargonie, blask świeczek złotem zasnuwa, a z kąta, z ust brata płynie kolęda na okarynie: Lulajże, Jezuniu... Konstanty Ildefons Gałczyński Jan Kasprowicz Redakcja Biuletynu Informacyjnego Polonia Włoska życzy wszystkim członkom Związku Polaków we Włoszech miłych, pełnych życzliwości Świąt Bożego Narodzenia i wiele pomyślności w Nowym Roku 2011.

BOLLETTINO D INFORMAZIONE DEI POLACCHI IN ITALIA Testi in italiano da pag. 52 Do druku przygotowały: Ewa Prządka i Anna Kwiatkowska, przy współpracy Agnieszki Cichoń i Beaty Brózdy Opracowanie graficzne i dystrybucja / Grafica e distribuzione: Daniela Pigliapoco Web master: Paolo Vecchio Zespół doradców / Comitato consultivo: Krystyna Jaworska, Grzegorz Kaczyński, Andrzej Morawski, Paweł Morawski, Ewa Prządka Direttore responsabile: Andrea Morawski Registrazione presso il Tribunale di Roma n. 561/96 del 15.11.96 Tipografia: Abilgraph,Via Pietro Ottoboni 11-00159 Roma Finito di stampare nel dicembre 2010 Kontakty / Contatti: Polonia Włoska - Biuletyn Informacyjny Via Piemonte, 117-00187 Roma Tel -Fax (+39) 064814263 e-mail: biuletyn@polonia-wloska.org Składki pieniężne / Sottoscrizioni: C.C. Postale - nr 91443002 - Intestato a: Associazione Generale dei Polacchi in Italia, Via Piemonte 117-00187 Roma; CF 96320870585 (z dopiskiem / causale di versamento: Polonia Włoska) Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji nadesłanych artykułów. Nasza strona internetowa/il nostro sito internet: www.polonia-wloska.org Pismo dofinansowane przez: Stowarzyszenie Wspólnota Polska w Warszawie ze środków Kancelarii Senatu RP oraz Fundację Rzymską im. J. Z. Umiastowskiej. La rivista è finanziata da: Associazione Wspólnota Polska di Varsavia con i contributi del Senato della Repubblica di Polonia e Fondazione Romana Marchesa J. S. Umiastowska. Redakcja Biuletynu składa serdeczne podziękowania Wydziałowi Konsularnemu Ambasady RP w Rzymie za dofinansowanie Biuletynu. ADRESY PLACÓWEK I I STYTUCJI POLSKICH WE WŁOSZECH a okładce: Z okazji piętnastolecia istnienia Biuletynu przypominamy niektóre okładki naszego pisma. 17 Spis treści/sommario Życzenia księdza Mariana Burniaka 2 Odeszła Anna Jurasz Kondolencje 4 Annę Jurasz wspominają... / Affrettiamoci ad amare... Wizyta Pary Prezydenckiej w Rzymie 16 Odznaczenia 16 Zmiany na placówkach dyplomatycznych we Włoszech Otwarcie Konsulatu Honorowego RP w Turynie / Krzysztof Strzałka Szkolnictwo polskie we Włoszech Z życia Polskiej Szkoły w Rzymie Wizyta Anny Komorowskiej w Szkole Polskiej w Rzymie Katolicka Szkoła Podstawowa w Rzymie Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji Wiadomości z Polski XXXII Sesja Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie / Ks. Hieronim Fokciński SI Pomnik Karoliny Lanckorońskiej w Krakowie Gazzetta Italia w Warszawie Odeszli Pożegnanie Łucji (Luciany Petti) / Tadeusz Konopka Zmarła Teresa Wojnarowicz / Ijola Hornziel Martinelli 18 20 22 24 Polacy we Włoszech Ryszard Demel i jego droga do światła witraży / Z prof. 26 Janem Wiktorem Sienkiewiczem rozmawia Ewa Prządka Józef Toeplitz - bohater działalności bankowej / Krzysztof Strzałka 28 W blasku Toskanii / Ewa Prządka 30 Włosi w Polsce Rodzina Tegazzo w Polsce / Jarosław Maciej Zawadzki 32 Polonia na świecie Monitor Emigracji Zarobkowej 2010 / Joanna Heyman Salvadé 34 Polonia włoska Profil polskich imigrantów w Italii / Kamila Kowalska Angelelli Rok 2010 - Rokiem Chopinowskim Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie Rok Chopinowski we Włoszech 35 36 Wiadomości związkowe i korespondencje 39 Drugi Korpus Odnaleźć grób ojca / Małgorzata Strzelczyk 47 Listy do redakcji apisali do nas po lekturze książki Polonia włoska 48 Książki pod lupą / Libri sotto la lente 49 owości wydawnicze / uove pubblicazioni 50 Ślady Polskie we Włoszech Rajd motocyklowy Z ziemi włoskiej do Polski 51 Il Console Onorario della Repubblica di Polonia a Torino / Intervista a Ulrico Leiss 52 de Leimburg di Andrea Morawski uove pagine della storia polacca su Internet / Intervista a Paolo Morawski di Anna Kwiatkowska 53

Prezes Joanna Heyman Salvadé i Zarząd Związku Polaków we Włoszech z żalem zawiadamiają, że 18 października 2010 r. odeszła od nas Anna Jurasz Schiavello członek Zarządu ZPwW, Redaktor Naczelny Biuletynu Informacyjnego Polonia Włoska. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 19 października 2010 r. w kościele Santissimo Redentore w Rzymie. Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą Haniu, stało się to za szybko, w milczeniu, zostawiłaś niedosyt bycia z Tobą, rozmów. Zawsze byłaś tak dyskretna, w pracy i kontaktach osobistych, trudno uwierzyć, że się już nie spotkamy. Mamy wrażenie, że za mało Ci daliśmy. Joanna Heyman Salvadé Prezes ZPwW Kilka mgnień, kilka chwil Oto co zostanie Okruchy w życiu, które pozwoliły Na nasze zapoznanie. Te rzymskie dni, kilka wieści Przesłanych w czas po spotkaniu Szybko i komputerem, jakże cenne Dziś, gdy Ciebie zabrakło tu Aniu! Mam Twoje zdjęcie i moje W Rzymie, w pełni uśmiechu, W chwili radosnej spotkania, Wspomnienie o Ani Bez powodu pośpiechu. A dziś, smutne nuty bez wymiaru, Nie liczy się godzina, Jesteś w wieczności krainie. Mam zdjęcie..., uśmiechnięta dziewczyna Radosne spojrzenie, młodość, Sympatia promienieje. Dziś się z nami rozstałaś By żyć wiecznie oto nasze nadzieje. Agata Kalinowska-Bouvy Mareil - Francja, 19 października 2010 Anna Jurasz (1955-2010); realizatorka i montażystka filmów dokumentalnych, dziennikarka i działaczka polonijna. Urodziła się w 1955 roku w Poznaniu; ukończyła Wydział Reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi (PWSFiTV) oraz paryski l IDHEC (Institut des Hautes E tudes de Cinéma). W latach 1981-1988 roku przebywała we Francji, gdzie związana była z grupą GREC (le Groupe de Recherches et d Essais Cinématographiques) jako realizator krótkich metraży i z Instytutem CREAR-Chantilly jako wykładowca teorii i technik języka filmowego. Od roku 1989 mieszkała we Włoszech, gdzie pracowała jako współrealizator i montażysta autorskich filmów dokumentalnych dla RAI, Sky CULT, Ministero dei Beni Culturali (MIBAC) i in. Brała udział w realizacji m.in. takich filmów jak: Mario Merz. Lo spazio è curvo o dritto? (reż. Carlo Gianni e Mario Rellini), Jannis Kounellis Conversazioni d arte, (reż. Alessandra Populin), Conversazioni d arte: Fabio Mauri, (reż. Alessandra Populin), Conversazioni d arte: Giulio Paolini (reż. Alessandra Populin), a także Padre Pio Express, Margherita (reż. Claudio Carafioli). Członek Zarządu Fundacji Rzymskiej im. J. Z. Umiastowskiej, współzałożycielka Rzymskiego Stowarzyszenia Włosko-Polskiego (AIPRO), od 1997 członek redakcji Biuletynu Informacyjnego Polonia Włoska a od roku 2004 jego Redaktor Naczelny i członek Zarządu Związku Polaków we Włoszech.

Od Redakcji Biuletynu My, w Redakcji Biuletynu, wiedzieliśmy od dawna, że musimy się spieszyć. Od lat wiedzieliśmy o chorobie Ani i drżeliśmy o Jej zdrowie. Ale ani Ona, ani my nie rozmawialiśmy o tym. Ona nie uważała swojej choroby za stosowny temat rozmów towarzyskich, a my staraliśmy się być dyskretni i tak naprawdę, po cichu, wierzyliśmy w Jej wyleczenie. Ania pragnęła być dzielną i taką była. Nie życzyła sobie nerwowych pytań o Jej zdrowie. Wkraczała do siedziby Redakcji Biuletynu na Via Piemonte uśmiechnięta, pełna energii, demonstrując dobry humor. Nigdy się nie skarżyła. Była osobą aktywną, pochłaniała Ją praca przy tworzeniu filmów. Drugą pasją było redagowanie Biuletynu, który często przygotowywała po nocach albo w dni wolne od pracy, często kosztem czasu dla rodziny. Każdy wychodzący numer Anna Jurasz podczas pracy nad Biuletynem pisma był dla nas w pewnym stopniu niespodzianką. Choć ogólnie ustalaliśmy w Redakcji zawartość Biuletynu zawsze nas w końcu zaskakiwała a to niezwykłym zdjęciem, a to nowymi, ciekawymi informacjami, a to okładką. Dzień ukazania się pisma był dla nas rodzajem święta. Gdy w ostatnich miesiącach więcej było dni złych, bo czuła się gorzej martwiła się, że Biuletyn wyjdzie z opóźnieniem. Była dobrym Spotkanie w Ambasadzie RP w Rzymie z okazji 10-lecia istnienia Biuletynu (2006) Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą tę sentencję ks. Jana Twardowskiego powtarzamy często w nekrologach i kondolencjach. Ma to być przestroga przed nieubłaganym czasem i nieuchronnym odchodzeniem ludzi nam bliskich. Redaktorem Naczelnym, wnikliwym, lubiącym współpracować z autorami. Wszyscy pracowali społecznie, bez honorariów. Jednak Jej pasja i entuzjazm sprawiały, że pisanie do Biuletynu stawało się zaszczytem. Potrafiła też w każdym z proponowanych tematów dostrzec coś interesującego i przekonać wątpiącego, potencjalnego autora, że powinien o tym napisać. Mówimy, że nie ma ludzi niezastąpionych. To prawda, ale po odejściu każdego człowieka pozostaje dramatyczna pustka. My wciąż nie wierzymy, że Ani nie ma wśród nas. Długo będziemy się przyzwyczajać do myśli, że już nigdy nie usłyszymy Jej śmiechu, Jej charakterystycznego, pełnego radości, tembru głosu i tego, jak przekonywała autorów tekstów, aby pisali, bo to naprawdę bardzo interesujący temat... POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 5

Anna Jurasz w siedzibie Fundacji Rzymskiej im. J. Z. Umiastowskiej Dla wielu z nas Hania Jurasz była przyjaciółką, aktywnym członkiem Związku Polaków we Włoszech, a także osobą, która zawsze z uśmiechem na twarzy potrafiła w znakomity sposób pogodzić obowiązki rodzinne z pracą zawodową i społeczną. Hania była również Redaktorem Naczelnym kwartalnika Biuletyn Informacyjny Polonia Włoska (organ Związku Polaków we Włoszech), z którym współpracowała już od końca lat 90. Czasopismo to, pod jej kierownictwem, nabrało wyrazistego charakteru. Przez wiele lat wytrwale koordynowała i często osobiście redagowała artykuły do periodyku. Poprzez swoją pracę dla Biuletynu Hania przyczyniła się do zbliżenia różnych wspólnot polskich, rozsianych po całym Półwyspie Apenińskim, do przybliżenia kultury polskiej włoskim przyjaciołom oraz do zaprezentowania Polakom licznych sylwetek Włochów, którzy bądź z powodów zawodowych, bądź z zamiłowania traktowali Polskę jako swoją drugą ojczyznę. Kierując Biuletynem, Hania odznaczała się przenikliwością w wyszukiwaniu i opracowywaniu materiału oraz wykazywała autentyczną pasję w przygotowaniu ostatecznej wersji pisma, które przemawiałoby nie tylko do umysłu, lecz także do serca każdego czytelnika. Z numeru na numer, strony Polonii Włoskiej, pod jej redakcją, stawały się coraz wierniejszym odbiciem obrazu wspólnoty polskiej we Włoszech u progu XXI wieku. Obok obowiązkowych i coraz bogatszych w treści stron poświęconych historii 2. Korpusu Polskiego generała Andersa, Biuletyn gościł na swych łamach artykuły o tematyce społecznej i kulturalnej. Przeznaczano również dużo miejsca na Korespondencje od poszczególnych Stowarzyszeń, prezentujących swe dokonania. Pozwalało to czytelnikom poznać działalność wielu osób należących do dynamicznej i różnorodnej wspólnoty Związku Polaków we Włoszech. Wszechstronne zainteresowania, gruntowna wiedza i pragnienie poznania ludzi stanowiły dla Hani istotny element w przygotowywaniu, a raczej kreowaniu poszczególnych numerów Polonii Włoskiej. Była miłośniczką kina, któremu poświęciła się zawodowo. To sprawiło, że dzięki swojej umiejętności obserwacji i spojrzeniu filmowca Biuletyn, początkowo biało czarny zyskiwał stopniowo ciekawszą szatę graficzną. Dopiero pod jej kierownictwem zwiększyła się liczba kolorowych zdjęć w piśmie, a okładka i układ graficzny stały się bardziej atrakcyjne. Powołano także nowy dział dla najmłodszych, który współtworzyli też sami młodzi czytelnicy, przysyłając rysunki czy opowiadania. W ten sposób Biuletyn przekształcał się, w sprawnych rękach Hani, a potem jego czytelników, w prawdziwy magazyn, godny profesjonalistów, potrafiących czasem stać się prawdziwymi artystami. Ale największym wkładem Hani, pomijając lata spędzone na kierowaniu Biuletynem Polonia Włoska, było nie tylko zbliżenie Polaków i Włochów, ale także połączenie dwóch odległych rzeczywistości: starej Polonii niepodległościowej, która osiadła na emigracji we Włoszech jeszcze na długo przed Solidarnością i rokiem 1989, oraz nowej Polonii, tej najmłodszej, zarobkowej. Często różnice generacyjne i kulturowe między Polakami na emigracji są bardziej odczuwalne, niż naturalne, ale w sumie nieznaczne, różnice dzielące Polaków i Włochów. Zapraszając na łamy Biuletynu przedstawicieli różnych generacji środowisk polonijnych, Hani udało się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zjednoczyć wokół czasopisma Polaków, którzy byli jednocześnie bohaterami artykułów, jak i ich czytelnikami. W ten naturalny sposób sprawiła, że Polonia Włoska stała się czasopismem adresowanym do wszystkich odbiorców. Każdy z nich był dla niej czytelnikiem pisma, każdego kochała i szanowała jednakowo. Dziękujemy Ci Haniu, byłaś wielkim Redaktorem Naczelnym. Andrzej Morawski, Direttore responsabile Biuletynu Informacyjnego Polonia Włoska 6 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010

... nasza myszeczka Poznan 3/8/1955 - Roma 18/10/2010 Z mowy pogrzebowej ks. Mariana Burniaka (fragmenty) Liturgia żałobna kieruje do nas wielkie, wymowne i pouczające słowa: Krótkie lata przemijają, a my idziemy drogą, którą powracać nie będziemy, a także i te, że : ze śmiercią życie się nie kończy; gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdziemy przygotowane miejsce w Niebie. Ufamy, że nasza umiłowana Siostra Anna znalazła to przygotowane miejsce, bo swoją szlachetną i naturalną dobrocią potrafiła oddać się bez reszty drugiemu człowiekowi, ideałom i sprawdzonym wartościom. Nie szczędziła nigdy wysiłku i trudu ani dla swej Rodziny, ani dla Fundacji im. J. Z. Umiastowskiej, ani dla Związku Polaków we Włoszech. Z odpowiedzialnością i wyjątkową obowiązkowością przez wiele lat redagowała poczytny Biuletyn Polonia Włoska. Jeśli się podejmowała jakiegoś zadania, była świadoma, że od tego wykonania zależy dobro ogółu. Cechowała ją zawsze dyskrecja i skromność. Nauczyła nas, jak przyjąć chorobę i jak w jej obliczu zachować swą godność człowieczą, jak przyjąć wolę Bożą. Zmarła, gdy słońce było w zenicie, gdy jej aktywność osiągnęła szczyty. Doprawdy, niezbadane są wyroki Boże. Myśli nasze nie są myślami Bożymi, plany nasze nie są planami Bożymi i drogi nasze nie są drogami Bożymi. I nie pozostaje nam nic innego, jak przyjąć te niezbadane wyroki Boże. Hiszpańskie przysłowie mówi: Umarli otwierają oczy żywym. Zatem nasz udział w dzisiejszym pogrzebie daje nam okazję do przemyślenia ważnych spraw naszego chrześcijańskiego życia. Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie... Rzym, 19 października 2010 r. Jestem wstrząśnięta tą wiadomością. Tak bardzo mi przykro, że brak mi słów... Agnieszka Bladowska (Rzym) Con tristezza, Ania rimane sempre viva nei nostri cuori e nella nostra memoria. Ijola Hornziel Martinelli (Roma) Wstrząśnięci wiadomością o śmierci Hani przesyłamy najgłębsze wyrazy współczucia i żalu. Teresa K. Musiał Casali, Francesco Casali (Pontenure) Ho letto questo messaggio con incredulità e profondo rammarico. Vorrei che ai familiari potessero arrivare anche i miei sentimenti di partecipazione al loro immenso dolore. Pietro Rogacien (Aquino) Dzisiaj odbył się w Rzymie pogrzeb Haneczki - Anny Magdaleny Jurasz-Schiavello, córki Maji (Marii Joanny Morawskiej-Jurasz z linii Oporowskiej). Była cudowną, pogodną kuzynką i odeszła po bardzo długiej walce z chorobą. Katarzyna Morawska (Warszawa) W związku ze śmiercią Pani Anny Jurasz proszę przyjąć moje najszczersze kondolencje. Krzysztof Żaboklicki (Warszawa) Chciałbym złożyć tą drogą moje wyrazy szczerego współczucia i kondolencje Jej Rodzinie. Będę myślami obecny na dzisiejszej Mszy pogrzebowej. Witold Zahorski (Biblioteka Polska w Paryżu) Cóż za tragiczna wiadomość! Jesteśmy wstrząśnięci! To nieprawdopodobne! Coś co nie chce dotrzeć do naszej świadomości! Składamy wyrazy najgłębszego ubolewania. Maria Gratkowska Scarlini Stowarzyszenie Kulturalne Włosko-Polskie w Toskanii Żegnaj Haniu. Mam Cię przed oczami, Ty jak zwykle z Twym delikatnym uśmiechem i z klasą... Będzie nam Cię brakowało bardzo; za to Ty, w Twej wędrówce, spotkasz Mietka. Dorota Sylla Crucitti Stowarzyszenie Polonia-Kalabria POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 7

Lunedì 18 ottobre 2010, dopo lunga malattia è mancata la nostra Ania Jurasz Schiavello, Socio fondatore e Segretario dell AIPRO, in seguito Redattrice del Bollettino Polonia Włoska. Ania è stata grande amica di noi tutti. L Associazione AIPRO esprime il profondo cordoglio e il grande dispiacere di noi tutti soci e amici. Ijola Hornziel Martinelli, Adam Maria Gadomski e tutto il Consiglio Direttivo dell Associazione Italo-Polacca di Roma (AIPRO) W imieniu Instytutu Piłsudskiego w Ameryce przesyłam najgłębsze wyrazy współczucia z powodu śmierci Anny Jurasz. Zawsze będziemy wspominać śp. Annę Jurasz jako ciepłego i pogodnego człowieka. Z wyrazami współczucia dr Iwona D. Korga Dyrektor Wykonawczy Instytutu Piłsudskiego Anna Jurasz i Adam Maria Gadomski Ta wiadomość zostawia mnie bez słów... Z wielkim bólem w sercu. Dorota Kulawiak (Imola) Otrzymałam smutną wiadomość o śmierci Drogiej nam Ani Jurasz. Jej najbliższym oraz członkom Zarządu Związku Polaków we Włoszech przesyłam w imieniu Polsko-Włoskiego Koła Kulturalnego w Lombardii nasze najszczersze kondolencje. Pozostaniesz Aniu w naszej pamięci na zawsze jako osoba, dzięki której stworzono nasze ogólnowłoskie stowarzyszenie i cenny periodyk Polonia Włoska, którym tak wspaniale kierowałaś. Z wyrazami głębokiego żalu Barbara Głuska Trezzani Koło Włosko-Polskie w Lombardii To prawda: Spieszmy sie kochać ludzi tak szybko odchodzą... Od niedawna znałam Panią Anię, była bardzo skromna i dobroduszna. Pozostawiła mi na pamiątkę swój życzliwy uśmiech. Bernadeta Grochowska Stowarzyszenie Polonia (Cesena) Jakże smutna wiadomość! Proszę Państwa, a także Bliskich Anny Jurasz, którą miałam przyjemność poznać i z którą pozostawałam w kontakcie mimo oddalenia, o przyjęcie moich głębokich wyrazów współczucia z zapewnieniem o szczerej modlitwie. Agata Kalinowska-Bouvy (Francja) 8 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 Z wielkim smutkiem dowiedziałam się przed chwilą o śmierci Pani Anny Jurasz. Parę tygodni temu osobiście pragnęłam zaprosić Ją na mój koncert w Rzymie, gdzie miałam śpiewa pieśni Chopina, które tak bardzo przypadły Pani Ani do gustu po wysłuchaniu mojej płyty. Dowiedziałam się jednak, że Pani Ania przebywa w szpitalu. To, co mogę zrobić to zadedykować Jej ten koncert Cadono morte le foglie (z akompaniamentem Antonio Ballista) w teatrze Keiros 21 października o godz. 21.00. Z wielkim bólem po stracie Pani Redaktor Naczelnej Biuletynu Magdalena Aparta i Antonio Ballista Sinceramente commossi esprimiamo le nostre più sentite condoglianze per la scomparsa della carissima Anna Jurasz. Francesco Ambrico Vice Presidente Fondazione Elisa Springer A-24020 (Matera) Łączę się w głębokim bólu z Rodziną i Przyjaciółmi Ani Jurasz. Ania Kluska (Mediolan) Jest mi niezmiernie przykro z powodu śmierci pani Anny. Aż trudno uwierzyć. Przecież to jeszcze tak młoda osoba... Jest mi naprawdę ogromnie przykro... Joanna Woźniak (Perugia) Magdalena Aparta Jestem w szoku. Jak to odeszła? Dlaczego? Co się stało? Składam wyrazy najszczerszego współczucia wszystkim, którzy dzielą ze mną ten ból po stracie koleżanki. Karolina Staśko Stowarzyszenie Włosko-Polskie Arco (Bolonia) Najgłębsze wyrazy współczucia dla Rodziny, wszystkich Koleżanek i Kolegów ZPwW oraz wspólnych znajomych. Wiadomość ta spada na nas jak grom z nieba. Przyłączamy się w ciszy do żałoby z powodu utraty drogiej nam KOLEŻANKI. Katarzyna Gralińska Związek Polaków w Kalabrii Jest mi niewymownie przykro, że Pani Ania odeszła od nas w tak młodym wieku. Przekazuję wyrazy współczucia dla Redakcji Biuletynu Polonia Włoska i całej Rodziny. Bożena Zofia Kachel (Katania)

Ludzie, których kochamy, zostają na zawsze, bo zostawiły ślady w naszych sercach... Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Anny Jurasz, długoletniej redaktorki Biuletynu Polonia Włoska. Składam wyrazy głębokiego i szczerego współczucia Rodzinie i całej Redakcji Biuletynu, także w imieniu członków Stowarzyszenia Włosko-Polskiego w Genui. Sergio Lanzillo Presidente dell Associazione Italo-Polacca di Genova Anna Jurasz i Ewa Prządka w Senigallii (2007) Do Redakcji Biuletynu oraz do Piero Schiavello i dzieci Haniu, gdyby tak można było cofnąć czas. Gdyby tak można było porozmawiać jeszcze z Tobą droga Haniu (tak do Ciebie zwracaliśmy się Haniu), mielibyśmy wtedy okazję, aby powiedzieć Ci, jak bardzo byłaś nam bliska. Nie ma słów, by opisać żal i smutek, Twoje odejście Haniu wstrząsnęło nami, trudno się z tym pogodzić. Pozostaje nam tylko zapewnić Cię, że będziesz, Haniu, w naszych sercach na zawsze. Pragniemy złożyć najszczersze wyrazy współczucia rodzinie Hani. W tych trudnych dla Was chwilach nie zapominajcie, że jesteśmy z Wami. Nie zastąpimy Wam Hani, ale z całego serca chcemy pokazać, że dla nas Hania była osobą wyjątkową, ciepłą, pełną wyrozumiałości dla wszystkich. Pamiętajcie, że zawsze możecie liczyć na nasze wsparcie. Składamy również wyrazy współczucia wszystkim przyjaciołom z Redakcji Biuletynu, którzy obcowali z Hanią na co dzień... Zarząd i członkowie Związku Polaków w Mediolanie Na Państwa ręce pragniemy złożyć najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje dla bliskich i przyjaciół Pani Anny Jurasz. W imieniu Prezes Stowarzyszenia, Pani Jolanty Piotrowskiej oraz Zarządu Barbara Czyżewska, Stowarzyszenie Kulturalne Włosko-Polskiego w Weneto Con grande dolore oggi ho saputo del ritorno alla casa del Signore dell amica Ania Jurasz. Esprimo le mie più sentite condoglianze ai familiari. Una donna serena che ho avuto il piacere di conoscere a Roma la prima volta che partecipavo ad una riunione di ZPwW. Con affetto Aleksander Fortini Wiadomość którą otrzymaliśmy od Państwa bardzo nas zasmuciła. Łączymy się w bólu po odejściu Pani Anny Jurasz, z którą mieliśmy przyjemność i zaszczyt współpracować. W imieniu członków Towarzystwa Historyczno-Literackiego i personelu Biblioteki Polskiej w Paryżu składamy najszczersze kondolencje. C. Pierre Zaleski, Prezes THL, Danuta Dubois, Dyrektor BPP Choć wymieniłam z Panią Anną tylko parę e-maili i usłyszałam tylko raz Jej ciepły, serdeczny głos w rozmowie telefonicznej, pozostała Ona w moim sercu jako osoba niezwykle życzliwa, pełna pasji i wrażliwa na piękno w każdej postaci. Maryla Hajduszkiewicz (Mediolan) Ognisko Polskie w Turynie wyraża żal z powodu straty wspaniałej osoby, którą była Anna Jurasz i łączy się w smutku ze wszystkimi przyjaciółmi i znajomymi, którzy znali Jej dobroć i szlachetną postać. Wanda Romer, Prezes Ogniska Polskiego w Turynie Anna z gośćmi Stałej Konferencji MAB-u w Rzymie (2008) POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 9

Affrettiamoci ad amare le persone se ne vanno così presto Jan Twardowski Io e i miei figli il Bollettino Polonia Włoska lo vedevamo nascere ogni giorno a casa. Quando si avvicinava il periodo della stretta finale, dell invio in tipografia, ci guardavamo in faccia senza dire una parola e c intendevamo: inutile insistere, mamma pensa alle faccende polacche e quelle domestiche non la sfiorano nemmeno. La bandiera polacca cucita per lei da Duddù Panella La Capria Sapevamo benissimo che l unico tradimento nei nostri confronti, l unico cedimento alla bugia che si concedeva, era con e per la sua Polonia. A volte ci venivano perfino inquietanti sospetti; che fosse, non so, un agente dei servizi polacchi, un rappresentante degli interessi patriottici in Italia al soldo del governo o cose del genere; ma poi dovevamo prendere atto che la questione era molto più semplice: la Polonia ce ne eravamo fatta una ragione era la sua vera passione. Ereditata prima ancora che dai suoi genitori, Antonio e Maja, dai suoi nonni materni, Franciszek Morawski, straordinario architetto della ricostruzione della cattedrale di Poznań, e Janina Serkowska, animatrice del Teatro Stabile della città, dietro le quinte del quale Anna giocava da bambina e dove mi pare a volte di vederla respirò la cultura del suo Paese mentre trascorreva infanzia e adolescenza sui legni del palcoscenico. Difendeva la Polonia come fa una madre con i cuccioli, e quando ne criticava certi aspetti contingenti a volte assai aspramente, lo faceva solo dopo essersi accertata che non vi fossero orecchie nemiche. Troppe sofferenze avevano subito i polacchi ci diceva sempre e troppo dolore avevano dovuto sopportare durante e dopo l ultima guerra, per potersi permettere leggerezze politiche, ambiguità ideologiche e soprattutto letture poco attente della loro storia. Quella leggendaria bugia sulla cavalleria polacca, per esempio, che sarebbe andata alla carica contro i panzer tedeschi, costruita magistralmente dalla disinformazione nazista e raccontata in maniera troppo disinvolta dall allora corrispondente di guerra Indro Montanelli (che solo nel 90 riuscì a confessare sul Corriere della Sera, nella rubrica delle lettere, dopo innumerevoli solleciti da parte di lettori e testimoni, di non averla mai vista coi propri occhi, ma di aver sentito che ne parlavano tutti ) ha occupato per molto tempo le nostre serate familiari nella lettura di documenti che con caparbietà raccoglieva per dimostrare a me, giornalista, quanto male avesse loro fatto per leggerezza un giornalista dei più noti (non certo il solo e forse il più bravo di tutti) all immagine del suo Paese. Ricordo ancora la sua gioia dopo aver scovato gli atti di un convegno sul lago di Como promosso dalla Rai nel 1980, durante il quale fu finalmente trovata la prova regina dell inganno: un ingrandimento delle immagini su pellicola dimostrava in maniera incontrovertibile che quelle divise erano state artefatte. Le insegne sul bavero delle casacche dei presunti cavalieri polacchi erano grossolane imitazioni che con le riprese da lontano avranno pensato i propagandisti nazisti nessuno avrebbe potuto distinguere. Nello stesso tempo ricordo quanto rancore conservava quando, nonostante quel convegno, mestamente doveva constatare che la medesima Rai ogni volta che si occupava della seconda guerra mondiale continuava a mandare in onda le immagini di quella messinscena nazista, di quella carica inventata ad arte. Ristabilire la verità storica sulla sua Polonia, raccogliendo tutte le testimonianze possibili, come era accaduto in tante altre occasioni, era il suo impegno costante. Dalla strage di Katyń, (di cui ormai si sa tutto, ma che per quarant anni fu negata) alla scomparsa del Presidente Sikorski (di cui invece ancora oggi si sa poco), precipitato in mare insieme all aereo che lo avrebbe riportato dall esilio africano in Europa in una sequenza di intrighi e depistaggi che somigliano in modo impressionante alla vicenda di Enrico Mattei. Ripercorrere tutte le menzogne costruite dalla tenaglia che stritolò la Polonia, sia dal lato nazista che da quello sovietico, era come tutto per lei un impegno leggerissimo. L onere della ricerca, i reduci da ascoltare, le notti a scrivere, si confondevano col piacere di farlo e di condividerlo con i fondatori e gli animatori delle associazioni dei polacchi in Italia, a partire da quella storica di Torino, suoi interlocutori privilegiati molti dei quali diventati col tempo amici carissimi, ai quali va il nostro familiare ringraziamento per la squisita gentilezza con la quale hanno lavorato con Anna. Ma poiché anche noi tre di famiglia, almeno al pari della sua Polonia, eravamo per lei al di sopra di ogni cosa, la sera era costretta a dividere la sua attenzione tra i fornelli da tenere a bada, gli impegni dei figli da controllare e le telefonate da tutta Italia alle quali non si poteva nemmeno immaginare di non rispondere. Quel telefono attaccato all orecchio, spesso soffocato con una 10 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010

mano per non far sentire qualche problema domestico che affiorava, è l immagine che ci porteremo sempre con noi di Anna e il suo Bollettino. Mai nessuno, credo, si è potuto lamentare di non essere stato ascoltato abbastanza. Certe volte, dopo un intera ora di vana attesa a tavola per la cena e dopo esserci consultati sui rischi d interromperla, uno di noi si affacciava nella sua stanza per richiamarne l attenzione, ma tornava quasi sempre con un bacio soffiato sul Il matrimonio di Anna e Piero celebrato nella cappella privata della tenuta La Parrina di Franca Spinola. Da sinistra due dei testimoni, Paolo Pagliaro e Mauro Bene; a sin.: Anna con i figli Francesca ed Alessandro palmo della mano e con la rinnovata consapevolezza che solo dopo aver finito fino ai minimi particolari la conversazione si sarebbe di nuovo calata tra di noi. Eppure, i miei figli per primi, ed io devo ammettere per ultimo, eravamo felici di vederla felice raccontare del nuovo numero, della foto di copertina sempre dedicata all arte, alla natura o alla storia, mai alle vicende politiche della necessità assoluta di far leggere quel particolare articolo a Stas Morawski, l unico di cui si fidava per evitare errori e l unico dal quale accettava perfino i rimproveri, che da nessun altro per indole indomita connaturata, sopportava. Come tutti, anche noi, proseguiremo per onorarlo il suo impegno per il Bollettino e per tutto quello che lei amava, sapendo bene che fare come faceva Anna non lo sappiamo fare. Piero Schiavello Anna Jurasz è stata per molti di noi un amica, un membro attivo dell Associazione dei Polacchi in Italia e una persona che sapeva conciliare nel migliore dei modi vita familiare, attività professionale e volontariato senza mai perdere il sorriso. Anna è stata, anche, un direttore di giornale che ha lasciato il segno. Per anni ha diretto con fermezza e spesso redatto in prima persona il trimestrale Polonia Włoska (il Biuletyn), l organo dell Associazione dei Polacchi in Italia, dopo aver fatto parte della sua redazione a partire dalla fine degli anni 90. Per più di un decennio ha contributo attraverso la rivista ad avvicinare fra di loro le varie comunità polacche disperse nella Penisola, ad accostare alla cultura polacca gli amici italiani e a far conoscere ai Polacchi i tanti Italiani che per professione o per passione (o per entrambi i motivi) hanno adottato la Polonia o da essa sono stati adottati. Al timone del Biuletyn, Anna ha dato prova di sagacia nella ricerca e nella cura delle notizie e ha dimostrato passione autentica nel confezionare un prodotto che parlasse non solo alla mente ma anche al cuore dei lettori. Di numero in numero, le pagine di Polonia Włoska diventavano sempre di più, sotto la sua guida, uno specchio fedele del caleidoscopio che rappresenta all alba del XXI secolo la comunità polacca presente in Italia. Accanto alle doverose e sempre ricche pagine dedicate alla storia, in primis quella legata al II Corpo d Armata del generale Anders, il Biuletyn ha ospitato approfondimenti su temi di società, ha dato spazio alle iniziative delle singole comunità esaltandone le realizzazioni, e ha permesso a noi lettori di conoscere e scoprire volti noti e meno noti di una comunità polacca variegata e dinamica. La curiosità, insieme al rigore intellettuale e a una solida cultura generale, erano il motore con cui Anna preparava, o meglio creava, i singoli numeri di Polonia Włoska, spesso redatti, con dedizione totale, nei ritagli di tempo fra la famiglia e il lavoro. Appassionata di cinema, che sarà stato per lei anche una professione, Anna ha arricchito grazie alla sua cultura visiva e policroma un Biuletyn in origine nato in bianco e nero e approdato al colore gradualmente. Sotto la sua guida, sono aumentate le foto, ha preso corpo l iconografia e anche la copertina ha assunto valore. Sono state create sezioni per i più giovani ai quali gli stessi ragazzi hanno contribuito con disegni o racconti. Il Biuletyn si trasformava così, fra le mani abili di Anna e poi fra quelle dei lettori che lo sfo- POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 11

gliavano, in un vero magazine, in un prodotto degno dei grandi artigiani che sanno a volte trasformarsi in artisti. Il contributo maggiore di Anna, al di là del tempo reale trascorso al timone di Polonia Włoska, è stato non solo di avvicinare Polacchi e Italiani, riuniti nella non sempre fluida ma sempre stimolante dimensione italo-polacca, ma di congiungere due realtà forse ancora più distanti in partenza: la vecchia Polonia, quella legata ai valori della 12 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 lotta contro la tirannia e emigrata in Italia ben prima di Solidarność e dell Ottantanove, e la nuova Polonia, di emigrazione più recente e a volte recentissima. Le differenze generazionali e culturali fra connazionali sono state spesso per i Polacchi all estero più sentite delle fisiologiche e tutto sommato lievi divergenze fra Polacchi e Italiani. Dando spazio in modo spontaneo e intelligente alle Polonie di ogni generazione e profilo, Anna ha saputo compiere la magia di riunirle attorno a una rivista, di cui i Polacchi tutti potessero essere protagonisti e lettori insieme. In maniera naturale, ha fatto così di Polonia Włoska un giornale per molti se non per tutti. Per lei, erano tutti suoi lettori, e li ha amati e rispettati tutti quanti senza preferenze. Grazie Anna, sei stata un grande redattore. Andrea Morawski Direttore responsabile di Polonia Włoska Anna era innanzitutto un amica oltre che cugina lontana. Sempre allegra e sorridente. Donna in gamba. Molto attiva nella comunità polacca italiana. Aveva un indubbio estro artistico. Lavorava nel cinema. Quasi sempre vinceva dei premi coi suoi documentari per la RAI. Aveva lavorato tanto a Parigi con Agnieszka Holland, la grande regista e sceneggiatrice polacca che la considerava la sua montatrice. Si era dovuta fermare a Parigi, dove si trovava per un viaggio, perché fu raggiunta dalla notizia del colpo di stato del generale Jaruzelski. Anche lontana dal suo paese si mobilitò assieme con la comunità polacca francese per organizzare le contestazioni contro i militari che avevano soffocato il movimento di Solidarnosc di cui era militante e fu loro ospite per nove anni, abitando nell abbaino della biblioteca polacca di Parigi tra i suoi amati libri di storia e di arte. Lasciò la capitale francese nel 1988 trasferendosi a Roma per sposare il giornalista italiano di Repubblica Piero Schiavello con il quale ha Anna Jurasz, Stanisław A. Morawski i Paweł Morawski na XV Zjeździe Związku Polaków we Włoszech (2010) avuto due figli, Alessandro e Francesca, nel 1989 e 1991. Tra i numerosi film di cui Anna ha firmato il montaggio ho trovato: Mario Merz. Lo spazio è curvo o dritto? (1990, video, 11, per la regia di Carlo Gianni e Mario Rellini); quattro opere per la regia di Alessandra Populin da titolo Conversazioni sull arte: la prima su Jannis Kounellis (Italia 2004); la seconda su Fabio Mauri (Italia, 2004, 45 min); la terza su Giulio Paolini (2005, video, 40 ); la quarta su Pietro Fortuna (Italia 2005, 40 ). Tra i suoi lavori di montaggio più importanti ci sono inoltre: Margherita per la regia di Claudio Carafoli. Un mondo senza povertà, per la regia di Ilaria Freccia (Italia, 2000, Betacam, 57 ), prodotto da Rai Tre-Intesa & CP (selezionato per il concorso Spazio Italia, Torino Film Festival, Roma Film Festival, Festival Libero Bizzarri, 2001), le cui musiche ho scoperto solo ora sono di Sergio Gribanovski, un mio ex compagno di scuola. Sempre con Ilaria Freccia lavorò anche ai seguenti documentari: L iniziazione, per la serie C era una volta (MK produzioni Rai Tre, Novembre 1999. presentato al Roma Film Festival, Dicembre 1999, e Primo Premio al Festival dei Popoli, edizione 2000); Giusto un po d amore, prodotto da Rai Tre-TelePiù-Intesa & CP (selezionato per: Festival Libero Bizzarri, 2002, Sguardi Altrove, Roma Film Festival, Mediterraneo Doc Festival, Festival del Cinema Africano, Milano 2003); Padre Pio Express, per la regia di Alessandra Populin, prodotto da Zeta Produzioni con la collaborazione di Rai Tre-Roma Film Festival 2004; selezionato per il concorso internazionale di Filmaker 2004, al Festival Libero Bizzarri e selezionato nella cinquina per il David di Donatello come miglior documentario e anche miglior documentario al Genova Film Festival. Infine, alcuni documentari per la serie Cristiani d Oggi in onda su Rai Uno. Tutto questo continuando a seguire di notte, credo su incarico dell Associazione dei polacchi in Italia (Związek Polaków we Włoszech) e della Fondazione Umiastowska, questo Bollettino Polonia Włoska, per il quale scriveva testi, realizzava interviste, ma soprattutto ne era la redattrice in capo, la responsabile: Redaktor odpowiedzialny. Nel 1997 aveva contribuito a fondare l AIPRO Associazione Italo- Polacca di Roma. Paolo Morawski (Roma)

Anna o meglio Hania era una persona luminosa e intelligente, ironica e determinata, curiosa e precisa. Era anche molto bella, di una bellezza discreta e delicata, che illuminava ogni luogo a cui Hania accedeva. Dire che eravamo amiche è dire troppo ma senza altro posso dire che lei mi è stata molto amica e anch io le sono stata amica. Ci univa una sorta di tacita complicità. Complicità che andava confermata nel tempo quando ci incontravamo a molte manifestazioni della società civile di volta in volta schierata in difesa di ideali che noi due condividevamo in pieno. L ho stimata molto e la stimerò sempre coltivando la memoria di lei affettuosamente e con convinzione che è il mio dovere farlo. Ultimamente Hania mi veniva spesso in mente. Mi domandavo tra me e me come sta? Cosa stia facendo? Come va la sua salute. Quando la incrocerò di nuovo o a l Istituto o al Cinema Trevi o in un altro luogo ancora? Penso a lei, penso ai suoi figli e al consorte di lei. Provo un enorme dolore. Un dolore immenso. Immagino la loro solitudine di fronte a questa immensa perdita. In questo momento anch io mi sento sola. Perché lei se ne è andata. Non ci sono parole di consolazione. Tuttavia cercherò di dire qualcosa. Vorrei dire ai suoi cari che Anna incarnava il modello di donna polacca in senso lato, è stata il tipo di donna polacca spesso e volentieri evocato dalla grande letteratura del nostro paese. Era complessa e completa, capace di unire in sé aspetti privati e pubblici, coniugare affetto e impegno sociale. Lo fece con grande armonia e forza. Lei mi mancherà sempre. Io coltiverò sempre la memoria di lei. Che il suo viaggio sia lieve. Marzenna Maria Smoleńska Mussi (Roma) Droga Haniu, pamiętasz jak poznałyśmy się tak niedawno, bo zaledwie trzy lata temu na Walnym Zjeździe Związku w Rzymie. W tłumie nieznanych mi jeszcze osób miałam przyjemność poznać również Ciebie wymiana telefonów, maili, szybkie ustalenia związane z aktualizacją nowych adresów do wysyłki nowego numeru Biuletynu i serdeczna rozmowa na korytarzu, dzięki Tobie również poczułam się bardziej częścią tej grupy, którą dopiero co zaczynałam poznawać. Twoim otwarciem i zainteresowaniem dla mnie pozwoliłaś mi odczuć, że w pracy polonijnej jest miejsce dla każdego z nas i każdy pomysł i myśl mogą być możliwe do rozwinięcia dla dobra wszystkich. Późniejsze nasze kontakty to już prawie wyłącznie rozmowy telefoniczne i przede wszystkim mailowe a w nich oprócz cyfr, nazwisk i dat niezbędnych do ustalenia i wplecenia w życie Biuletynu była również wymiana doświadczeń dnia codziennego, tego co nas łączyło ja tutaj w Mediolanie, Ty w Twoim rzymskim klimacie. Droga Haniu miałam Ci jeszcze przecież pokazać uroki Wrocławia!!! Dlaczego tak szybko musiałaś odejść? Pozwól, że Twój adres pozostawię w mojej rubryce mailowej łudząc się, że może kiedyś odpiszesz i będziemy mogły umówić się wreszcie na wspólny spacer po uroczym Wrocławiu jak to mi przecież obiecałaś. Żegnaj Haniu! Ania z San Donato (Ostatni e-mail Anny Kluski napisany do Hani po otrzymaniu wiadomości o jej śmierci). Informacja o odejściu Anny Jurasz bardzo mnie zasmuciła i uderzyła. Ania pracowała przez pewien okres w Bibliotece Polskiej w Paryżu, więc znaliśmy się od lat. Potem, odnaleźliśmy sie w Rzymie, jak i też w ramach działalności Stałej Konferencji Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie. Była zawsze pogodna i uśmiechnięta, mimo swoich kłopotów zdrowotnych. Będzie Jej bardzo brakowało. Witold Zahorski (Biblioteka Polska w Paryżu) Ho avuto l onore di conoscere Anna Jurasz e la ricordo come persona di rara sensibilità e gentilezza. Nei mesi scorsi l avevo contattata spesso per parlare del nuovo libro di Testimonianze cui si stava dedicando e per il quale mi aveva chiesto di scrivere un ricordo di mio padre; niente lasciava presagire quello che è successo. Sono veramente molto addolorato e mi unisco al cordoglio degli amici di Związek. Pietro Rogacien (Aquino) Che Hanna Jurasz avesse qualche problema di salute lo sapevamo, più o meno! Il più corrispondeva alla constatazione che, contrariamente al suo solito, non rispondeva immediatamente alle mail, che non si precipitava nella valutazione dei materiali che inviavamo per la redazione del Bollettino Polonia Włoska. Eppure, tutto ciò non ci dispiaceva affatto, forse proprio per il meno che stava tutto nella certezza che Hanna fosse forte, almeno quanto nel carattere, e che presto avrebbe impaginato benissimo anche la notizia della sua vittoria sulla malattia. Cristina Martinelli Malorgio (Casarano) Anna Jurasz na Monte Cassino. Pierwsza z lewej Cristina Martinelli Malorgio (2007) POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 13

Ho saputo della scomparsa della Sig.ra Anna, persona gentilissima, cordiale, disponibile e professionalmente molto preparata. Avevo saputo della sua malattia ma la sua fine mi ha colto ugualmente di sorpresa, era di quelle persone che si pensano sempre presenti. Sono molto dispiaciuto, era ancora giovane. A nome della nostra Associazione esprimo le più sentite condoglianze alla famiglia ed ai suoi colleghi della redazione del nostro bollettino. Avremo un incontro la prossima domenica e pregheremo per lei. Maurizio owak Associazione delle Famiglie dei Combattenti Polacchi in Italia Z lewej: spotkanie Rzymskiego Stowarzyszenia Włosko- Polskiego (AIPRO) w Genzano (2008) Gdy odejdzie od nas ktoś nam bliski, w takich chwilach jak ta, często nie wiemy, jakimi słowami powinniśmy wyrazić swój ból i współczucie. Mieszane uczucia ogarniają nas. Próbujemy choć na chwilę znaleźć, w nieodległej przeszłości, miłe wspomnienia, które nas łączyły, a które już się nie powtórzą. Moje są takie: Słyszę wdzięczny głos Pani Ani podczas rozmowy telefonicznej, w której poinformowała mnie o publikacji mojego ostatniego artykułu. Dziś pragnę raz jeszcze powiedzieć: Pani Aniu, dziękuję! To Pani zawdzięczam moje publikacje w Biuletynie, raz jeszcze dziękuję! Niech Pani spoczywa w pokoju. Bożena Zofia Kachel (Katania) Rozliczne wyrazy współczucia i wzruszone reakcje na wiadomość o niespodziewanej dla większości z nas śmierci Hani Jurasz świadczą o powszechnych uczuciach sympatii i szacunku, jakimi cieszyła się za życia. I świadczą również o tym, jak osoba pracująca po cichu i bez rozgłosu potrafi roztoczyć wokół siebie ciepłą i serdeczną aurę przyciągającą tych, którzy się z nią stykają. Hania zawdzięczała to kilku wyróżniającym ją, a odziedziczonym po przodkach, cechom. Jej wszechstronne zainteresowania kulturalne, osiągnięcia zawodowe w dziedzinie filmowej, ofiarna działalność społeczna, miały niewątpliwie rodzinne korzenie. Jej dziadek macierzysty, Franciszek Morawski 1, wybitny architekt, zaprojektował wiele kościołów i dworów, głównie w Wielkopolsce, oraz był kierownikiem odbudowy zniszczonej w czasie wojny katedry w Poznaniu. Braćmi dziadka byli Józef 2, romanista, profesor Uniwersytetu Poznańskiego, który zginął we wrześniu 1939 roku w czasie bombardowania Warszawy oraz ks. Marian 3, jezuita, pisarz teologiczny, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, zamęczony w 1940 roku w Oświęcimiu. Babka macierzysta, Janina z Serkowskich 4, była literatką, działaczką kulturalną, autorką sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych, licznych krytyk teatralnych. Matka, Maria, pianistka, była m.in. wykładowcą w Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie, a ojciec, Antoni, przez całe życie związany z teatrem, spędził wiele lat w 14 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 Inumerosi messaggi di condoglianze e le commosse reazioni alla notizia dell inaspettata scomparsa di Anna Jurasz testimoniano della simpatia e della considerazione di cui godeva in vita. E dimostrano anche come una persona che lavora in silenzio e dietro le quinte sia capace di creare intorno a sé un atmosfera di calore e di attrarre quanti hanno la fortuna di incontrarla. Anna era così grazie ad alcune sue peculiari caratteristiche, di certo ereditate dai suoi antenati. I suoi molteplici interessi culturali, i successi professionali nell ambito cinematografico e il suo generoso impegno sociale avevano indubbie radici familiari. Basti ricordare qui suo nonno materno, Franciszek Morawski, noto architetto, che progettò numerose chiese e residenze di campagna, soprattutto nella regione di Wielkopolska (Grande Polonia), e diresse la ricostruzione della Cattedrale di Poznań, distrutta durante la seconda guerra mondiale. E i fratelli del nonno: Józef, romanista, professore dell Università di Poznań, Anna Jurasz i Stanisław A. Morawski w Bolonii (2007) scomparso nel settembre 1939 durante il bombardamento di Varsavia; e Marian, gesuita, scrittore e teologo, professore dell Università Jagiellonica di Cracovia, trucidato nel 1940 a Oświęcim (Auschwitz). Quindi, la nonna materna, Janina, letterata, operatrice culturale, autrice di numerose opere e critiche teatrali, nonché di audizioni radiofoniche. Infine, sua madre, Maria, pianista, docente presso la Scuola Superiore di Musica a Varsavia; e suo padre, Antonio, legato tutta la vita al teatro, che passò molti anni prigioniero nelle carceri tedesche.

czasie wojny w więzieniach hitlerowskich. Była jednocześnie Hania osobą o rzadko spotykanej w dzisiejszym zbrutalizowanym świecie a wpojonej od maleńkości niezawodnej uprzejmości i życzliwym podejściu do innych. Nic też nie mówiła o sobie, mimo niewątpliwych osiągnięć na polu zawodowym, a ostatnio kłopotów zdrowotnych. Uważała bowiem, że eksponowanie na zewnątrz spraw osobistych i ubieganie się o uznanie czy współczucie nie licowało po prostu z przyjętymi przez nią zasadami i uważała by to za nietakt. I wreszcie, była niewiastą mężną, nieugiętą w przeciwnościach, do końca znosząca je z podniesioną głową. Współpracowaliśmy oboje przez te ostatnie piętnaście lat, na różnych polach: w Związku Polaków we Włoszech, przy redagowaniu Biuletynu Polonia Włoska, w zarządzie Fundacji Rzymskiej im. J. Z. Umiastowskiej. Nigdy nie doszło między nami do jakichkolwiek zgrzytów, rozumieliśmy się w pół słowa, wzajemnie się korygując. Hania, poza intensywną pracą zawodową, znajdowała jeszcze czas, by, całkowicie bezinteresownie i z wielkim poświęceniem, często po nocach i w święta, redagować Biuletyn Związku, nawiązując przy okazji coraz to nowe, przyjazne kontakty ludzkie. Tracimy w niej nie tylko serdeczną i wierną przyjaciółkę, lecz również ofiarnego członka naszej polonijnej wspólnoty, tracimy jednego z gwarantów dalszego, pomyślnego rozwoju Związku Polaków we Włoszech. Stanisław A. Morawski Anna era dotata di un innata gentilezza e buona disposizione d animo nei confronti degli altri, dote rarissima nel brutale mondo odierno. Non parlava mai di sé, nonostante i suoi indubbi successi professionali e, ultimamente, i suoi problemi di salute. Considerava infatti che esternare le questioni personali ricercando negli altri approvazione o compassione, non si addicesse ai principi cui si atteneva. Lo avrebbe ritenuto quasi un indecenza. Infine, Anna era una donna forte, indomita nelle avversità che ha affrontato fino alla fine a testa alta. Negli ultimi quindici anni ho avuto la fortuna di collaborare con Lei in varie occasioni: nell Associazione dei Polacchi in Italia, nella redazione del bollettino Polonia Włoska, nel Consiglio di Amministrazione della Fondazione Romana J. S. Umiastowska. Mai vi sono state tra noi tensioni, bastava una parola per capirci, ci siamo sempre corretti a vicenda. Oltre al suo intenso impegno professionale, Anna riusciva a trovare il tempo per redigere il bollettino dell Associazione, in modo totalmente disinteressato e con grande passione, spesso di notte e nei periodi festivi, stringendo al tempo stesso sempre nuovi e amichevoli rapporti umani. Ci lascia non solo una sincera e fedele amica, ma anche un membro importante della nostra comunità polacca alla quale era particolarmente dedita. Con lei perdiamo uno dei garanti del futuro sviluppo dell Associazione dei Polacchi in Italia. Stanisław A. Morawski 1 Polski Słownik Biograficzny, Tom XXI, s. 717-718 ; 2 PSB, T. XXI, s. 725-726 ; 3 PSB, T. XXI, s. 739-740 ; 4 PSB, T. XXI, s. 698-699 Teksty Anny Jurasz, które ukazały się Biuletynie Informacyjm Polonia Włoska w latach 1997 2010 Wywiad z Jerzym Stuhrem PW 1(6)/1998 Wenecja 1998: Ludzie i filmy: Leone d oro dla Wajdy; Migawki PW 3(8)/1998 Genowefa Teresa Bryk PW 3(8)/1998 Zmarł Jerzy Grotowski, artysta między Polską a Włochami PW 1(10)/1999 Centrum moje widzę, ogromne / Rozmowa z reżyserem Claudio Jankowskim PW 2(11)/1999 10 lat temu, 4 czerwca / Rozmowa z prof. Andrzejem Stelmachowskim PW 2(11)/1999 Pielgrzymki księdza Mariana / Rozmowa z ks. Marianem Burniakiem PW 4(13)/1999 Odkryłam świat mody / Rozmowa z Anną Tumas PW 2(19)/2001 Wywiad z pianistą Michelangelo Carbonarą PW 2 (19)/2001 Mała prywatna batalia / Rozmowa z Barbarą Kaczmarowską Hamilton PW 2(26) /2003 Inteligencja to jest to, czego używamy, kiedy nie wiemy co robić / Rozmowa z Adamem Marią Gadomskim PW 3(28)/2003 Spotkanie w Rapperswilu PW 4(29)/2003 Konferencja Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie w Krakowie PW 3(32)/2004 Kulisy promocji / Rozmowa z Małgorzatą Furdal, dyrektorem Instytutu Polskiego w Rzymie PW 1(34)/2005 Obowiązek bycia Polakiem / Rozmowa z Markiem Gołkowskim, dyrektorem POIT-u w Rzymie PW 2(35)/2005 Piątka z polskiego / Rozmowa z Mileną Trezzani PW 3(36)/2005 Podniszczony paszport / Rozmowa z Corso Salani PW 4(37)/2005 Maestro, tytuł który zobowiązuje / Rozmowa z Konradem Kaczarą PW 1(38)/2006 Spotkanie z Krzysztofem Zanussim / na podst. nagrania udostępnionego Biuletynowi Informacyjnemu przez G. Kaczyńskiego, opr. i tłum. Anna Jurasz PW 4(41)/2006 Zwyczajne, skrajne wypadki / Rozmowa z Jerzym Stuhrem PW 1(42)/2007 Monte Cassino w roku Andersa PW 2(43)/2007 Powrót do domu / Rozmowa z Pietro Rogacieniem PW 4(45)/2007 Gaia Mussi o scenografii i filmie... PW 4(45)/2007 Plany konkretne i te... utopijne / Rozmowa z Grzegorzem Kaczyńskim, nowo wybranym prezesem ZPwW / rozmawiali Andrzej Morawski i Anna Jurasz PW 2(47)/2008 Drogi i bezdroża niespokojnego twórcy Kazimierz Zieleniewski PW 3(48)/2008 Pomysł na pomaganie innym / Rozmowa z Kamilą Kowalską PW 4(49)/2008 Film Katyń w salach włoskich PW 1(50)/2009 Pretekst do zawarcia przyjaźni / Rozmowa z Giuseppe Bellini PW 1(54)/2010 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 15

WYDARZENIA Wizyta Pary Prezydenckiej w Rzymie ODZNACZENIA Para Prezydencka na audiencji u papieża Benedykta XVI Wdniach 15-17 października 2010 r. przebywał z wizytą we Włoszech Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski wraz z Małżonką. W piątek 15 października spotkał się z Prezydentem Republiki Włoskiej Giorgio Napolitano. Tematem rozmowy były sprawy dwustronne, Europejska Polityka Sąsiedztwa, stosunki Polski i UE z Rosją. Wieczorem tego samego dnia w Ambasadzie RP w Rzymie Prezydent wręczył Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi RP Stanisławowi Augustowi Morawskiemu oraz Medale Wdzięczności, nadane przez Europejskie Centrum Solidarności 20 obywatelom włoskim. W sobotę 16 października, w dniu 32. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, Para Prezydencka uczestniczyła we mszy św. celebrowanej w Bazylice św. Piotra przy grobie Jana Pawła II. Następnie Para Prezydencka została przyjęta na audiencji przez papieża Benedykta XVI. Prezydent spotkał się także z watykańskim sekretarzem stanu kard. Tarcisio Bertone. W godzinach popołudniowych Prezydent wraz z Małżonką złożyli wieniec na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino, po czym odwiedzili opactwo benedyktynów. W niedzielę 17 października Para Prezydencka uczestniczyła w uroczystościach na Piazza San Pietro, podczas których papież Benedykt XVI kanonizował 6 błogosławionych, w tym Polaka, ks. Stanisława Kazimierczyka (1433-1489). Medale Wdzięczności przyznane przez Europejskie Centrum Solidarności otrzymali: Rita Terzoni, Renato Pagani, Maria Rosa Garatti, Bruno Cagni, Maria Grazia Tassi, Stefano Cervi, Francesco Casali, Rita Parenti, ś.p. Tommaso Fusconi, Enrico Gallo, Ulrico Leiss de Leimburg, ks. Chiaffredo Olivero, Giampiero Leo, Francesca Gori, ś.p. Giovanni Pozzi, Isaia Beldi, Franco Aloia, Marta Tirelli, ś.p. Lisa Foa, Giacomina Cassina. Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi RP dla Stanisława A. Morawskiego Prezydent RP Bronisław Komorowski wręcza odznaczenie Stanisławowi A.Morawskiemu Stanisław A. Morawski dokumentalista, działacz polonijny. We Włoszech od 1957 r. Współzałożyciel i członek zarządu: Centro per gli Studi e le Relazioni Internazionali (1962-1970), Centro Studi Europei (1971-1972) oraz Centro Incontri e Studi Europei (1973-1980). Współzałożyciel Rady Polaków we Włoszech (1975-1981) i Ogniska Polskiego w Rzymie (1975-1982). Członek zarządów: Fundacji Rzymskiej im. J. Z. Umiastowskiej (od 1968) i jej prezes (od 1979), Fundacji Lanckorońskich (od 1990) i Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie (1994-2003). Członek Zarządu Związku Polaków we Włoszech (od 1996) i wiceprezes (1996-2003). 11 listopada 2010 r. ambasador Wojciech Ponikiewski wręczył odznaczenia za wybitne zasługi w promowaniu spraw Polski oraz za rozwijanie polsko-włoskiej współpracy. Otrzymali je: Senator Giampiero Cantoni, przewodniczący Komisji Obrony Senatu Włoch, przedsiębiorca od wielu lat współpra- 16 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010

cujący z Polską Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, Gen. Vittorio Barbato, kierujący we włoskim MON wydziałem odpowiedzialnym za opiekę nad cmentarzami wojskowymi (Onor Caduti) Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, Pan Domenico Centrone, były konsul honorowy RP w Bari Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, Prof. Grzegorz Kaczyński, socjolog, profesor Uniwersytetu w Katanii Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Grzegorz Jerzy Kaczyński, socjolog, nauczyciel akademicki. Studia: Akademia Teologii Katolickiej w Warszawie, religioznawstwo; Uniwersytet Warszawski, socjologia i afrykanistyka; doktorat i habilitacja. Profesor socjologii na Università degli Studi di Catania. Badania naukowe z socjologii, religii, socjologii wiedzy, socjologii emigracji, socjologii historycznej i historii idei. Prezes Stowarzyszenia Dagome, prezes Związku Polaków we Włoszech w latach 2008-2009, wiceprezes ZPwW. 22 listopada w Turynie minister Henryk Litwin wręczył ks. Marianowi Burniakowi TChr odznakę honorową Bene Merito. W laudacji na cześć ks. Burniaka powiedział m.in.: Grzegorz Jerzy Kaczyński Ks. Marian Burniak należy niewątpliwie do tych wielkich kapłanów i synów arodu Polskiego, których czyny są i będą zawsze przechowywane we wdzięcznej pamięci pokoleń Polaków w kraju i na emigracji, szczególnie we Włoszech. ie da się wypowiedzieć w kilku słowach tego, kim był zawsze dla nas, dla mnie osobiście (tzn. ministra H. Litwina) i nadal pozostaje ks. Marian, który, jak nikt inny, trafia do nas bezpośrednio impulsami serca. Marian Burniak, TChr Kapłan Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej (chrystusowiec). Wykształcenie: studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej w Poznaniu oraz na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Pracownik sekretariatu abpa Józefa Gawliny w Rzymie (1963-1964); współpracownik Centralnego Ośrodka Duszpasterstwa ds. Emigracji Polskiej przy delegacie prymasa Polski, biskupie Władysławie Rubinie w Rzymie (1964-1970); prokurator generalny Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej (1970-2007); wicepostulator sprawy o beatyfikację kard. Augusta Hlonda. Redaktor biuletynu Duszpasterz Polaków we Włoszech (1984-1989). Duszpasterz Polonii włoskiej (1970-2003); sekretarz generalny Związku Polaków we Włoszech (1995-1996), a następnie Prezes Honorowy (od 1996). ADRESY PLACÓWEK POLSKICH WE WŁOSZECH Ambasada RP przy Kwirynale Via Pietro Paolo Rubens, 20-00197 Roma Tel. 06.36.20.42.00 - Fax 06.321.78.95 www.rzym.polemb.net Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej Via dei Delfini, 16-00186 Roma Tel. 06.69.90.958-06.699.41.68 - Fax 06.699.09.78 Wydzial Konsularny Ambasady RP w Rzymie Via San Valentino, 12-00197 Roma Tel. 06.36.204.300- Fax 06.36.20.43.22 www.consolatopolacco.it Konsulat Generalny w Mediolanie Corso Vercelli, 56-20145 Milano Tel. 02.480.189.78-02.480.190.84-02.480.193.12 Fax 02.480.203.45 / www.milano.polemb.net e-mail: mediolan.kg.sekretariat@msz.gov.pl Papieski Instytut Studiów Kościelnych Piazza B. Cairoli, 117-00186 Roma Tel. 06.68.80.37.50 Stacja Naukowa PAN Vicolo Doria, 2-00187 Roma Tel. 06.679.21.70 - Fax 06.679.40.87 www.accademiapolacca.it Fundacja Rzymska margr. J. S. Umiastowskiej Via Piemonte 117-00187 Roma Tel/Fax 06.48.14.263 Instytut Polski Via Vittorio Colonna, 1-00193 Roma Tel. 06.360.007.23 Fax 06.360.007.21 www.istitutopolacco.it Biuro LOT-u Via Pirelli, 26-20124 Milano Tel. 02.670.53.85 / 02.67.077.199 02.67.077.210 www.lot.com Zespół Szkół im. G. Herlinga-Grudzińskiego przy Ambasadzie RP w Rzymie Via Pietro della Valle, 1 00193 Roma - Tel./Fax 06.6864619 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 17

ZMIANY NA PLACÓWKACH DYPLOMATYCZNYCH WE WŁOSZECH Nowy ambasador RP w Rzymie - Wojciech Ponikiewski Absolwent Akademii Ekonomicznej w Poznaniu (1986). Po otrzymaniu dyplomu w Europejskim Centrum Uniwersyteckim w Nancy (1987), podjął studia w zakresie ekonomii na Uniwersytecie Katolickim w Louvain, które ukończył w 1988 r. Pracował na stanowisku III, a następnie II sekretarza w Stałym Przedstawicielstwie RP przy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) w Nowym Jorku, w latach 1995-1997 był konsultantem i kierownikiem programowym w Programie ONZ ds. środowiska w Nowym Jorku i Nairobi. Radca Ministra w Departamencie Systemu ONZ w MSZ w Warszawie (1997), w latach (1997-2001) poprzedzających przyjazd na placówkę dyplomatyczną w Rzymie był dyrektorem Departamentu ds. ekonomiczno-społecznych ONZ w MSZ w Warszawie. Chargé d affaires w Ambasadzie Polskiej w Rzymie w latach 2006-2008, dyrektor Departamentu Zagranicznej Polityki Ekonomicznej w MSZ w latach 2008-2010. Ambasador RP w Rzymie od listopada 2010 r. Nowy kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie - Jadwiga Pietrasik Absolwentka Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (aktualnie SGH) w Warszawie. W latach 1985-1992 asystent, a potem starszy asystent w Katedrze Teorii i Polityki Handlu SGPiS. W okresie od 1 września 1989 r. do 30 czerwca 1990 r., podyplomowe studia zagraniczne o kierunku ekonomicznomenadżerskim w Wyższej Szkole im. Enrico Mattei (Scuola Superiore Enrico Mattei) w Mediolanie. Przebieg dalszej kariery zawodowej: od 1 lipca 1992 r. do 18 września 1999 r. analityk rynku (trade analyst) we Włoskim Instytucie Handlu Zagranicznego w Warszawie (ICE), od 11 listopada 1999 r. do 24 listopada 2003 r. II sekretarz w Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Rzymie, od dnia 1 października 2004 r. do 30 czerwca 2006 r. ponownie zatrudniona we Włoskim Instytucie Handlu Zagranicznego w Warszawie (od marca 2005 r. Sekcja Promocji Handlu Ambasady Republiki Włoskiej), od 24 sierpnia 2006 r. do 23 sierpnia 2009 r. I sekretarz Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie, od 24 sierpnia 2009 radca konsul w Konsulacie Generalnym RP w Mediolanie. Powołana na stanowisko kierownika Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie dnia 26 maja 2010 r. Otwarcie Konsulatu Honorowego RP w Turynie Wdniu 22 listopada 2010, dokonano uroczystego otwarcia Konsulatu Honorowego RP w Turynie w obecności podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Henryka Litwina, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja K. Kunerta, ambasadora RP w Rzymie Wojciecha Ponikiewskiego oraz konsula generalnego RP w Mediolanie Krzysztofa Strzałki. W trakcie spotkania w siedzibie Izby Handlowej i Przemysłowej w Turynie (Palazzo Biragi), w którym uczestniczyło ok. 100 osób (przedstawiciele władz lokalnych, korpusu konsularnego z Piemontu, konsulowie honorowi RP z Genui i Padwy, przemysłowcy, reprezentanci Polonii), wręczono oficjalnie insygnia konsularne nowemu konsulowi honorowemu RP w Turynie Ulrico Leiss de Leimburg. Przemawiający z tej okazji wiceminister spraw zagranicznych RP i przedstawiciele RP we Włoszech zwrócili uwagę na dotychczasowe zasługi Ulrico Leiss de Leimburg na rzecz rozwoju stosunków między Piemontem a Polską, szczególnie w zakresie promocji kulturalnej oraz integracji miejscowej Polonii. Siedziba Konsulatu Honorowego RP w Turynie mieści się przy Corso Galileo Galilei 40. Ulrico Leiss de Leimburg należy do najbardziej znanych i rozpoznawalnych postaci promujących Polskę we Włoszech północnych. Z wykształcenia i z zawodu lekarz stomatolog, z zamiłowania wielbiciel Polski, jej historii, tradycji, obyczajów, języka i kultury. Każdy, kto miał okazję go poznać pozostaje pod wrażeniem tej niezwykłej postaci Włocha z urodzenia, a sercem Polaka. Swoją przygodę z Polską rozpoczął na początku lat 70-tych, kiedy jako student odwiedził po raz pierwszy nasz kraj i niemal od razu pozostał zauroczony polską kulturą. Przyjaźń z działaczami Ogniska Polskiego w Turynie (pierwszym prezesem Janem Jaworskim oraz drugim prezesem Mieczysławem Rasiejem) i działalność w ramach tej najstarszej organizacji polonijnej we Włoszech, dodatkowo wzmocniła jego zainteresowanie Polską. Stał się nie tylko jedną z głównych postaci promujących polską kulturę w Piemoncie, ale również czynnym działaczem wspomagającym opozycję demokratyczną w Polsce po wprowadzeniu stanu wojennego. Z Turynu pomagał w organizacji transportów dla Solidarności oraz przewoził do Polski, swoim Fiatem 126p, materiały do powielania dla 18 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010

działającego w podziemiu związku zawodowego, a do Włoch przywoził materiały do publikacji na Zachodzie. Pełne przygód podróże do Polski nie kończą się wraz z przełomem roku 1989. Pan Ulrico Leiss de Leimburg kontynuuje swoje wyprawy do Polski co najmniej raz w roku, tym razem starając się w różnych formach pokazać nasz kraj Włochom, zainteresować jego kulturą oraz bogactwem natury i sztuki. Ta promocja turystyczna Polski przybiera różne formy od klasycznych wycieczek po nietypowe wyprawy rowerowe po najciekawszych i mniej znanych zakątkach naszego kraju. Ulrico Leiss de Leimburg stał się także od lat osiemdziesiątych w ramach Ogniska Polskiego w Turynie jedną z głównych postaci promujących polską kulturę w Piemoncie: współorganizował kilka znaczących konferencji (w 1984 r. w Turynie o związku zawodowym Solidarność w Polsce Polonia società parallela; w 1994 r. seminarium poświęcone prof. Marii Bersano Begey) i wystaw (w 1994 r. w 40. rocznicę bitwy pod Monte Cassino; w 2004 r. z okazji 60. rocznicy Powstania Warszawskiego; w 2008 r. w Chivasso z okazji 90-lecia powstania Armii Polskiej we Włoszech i odzyskania niepodległości przez Polskę), pokazy i przeglądy współczesnych polskich filmów i spektakli teatralnych w Turynie. Angażował się także bardzo energicznie w promocję filmu Katyń, uczestnicząc w latach 2009-2010 w spotkaniach ze studentami i przekazując prawdę o zbrodni. Znane są także liczne artykuły publikowane przez Ulrico Leiss de Leimburg na temat współczesnej Polski, jej historii, relacji polsko-włoskich oraz wrażeń z podróży. Doświadczenie zdobyte przez Ulrico Leiss de Leimburg zaowocuje Drodzy Państwo, Otwarcie Konsulatu Honorowego RP w Turynie. Od lewej: konsul honorowy RP Ulrico Leiss de Leimburg, ambasador RP w Rzymie Wojciech Ponikiewski, minister Henryk Litwin i konsul generalny RP Krzysztof Strzałka z pewnością w jego nowej pracy na rzecz Polski, w charakterze konsula honorowego RP w Turynie. Na to zaszczytne stanowisko został mianowany przez ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego w dniu 30 sierpnia 2010 r. Należy wierzyć, iż nowy konsul honorowy RP w Piemoncie przyczyni się do wzmocnienia współpracy tego regionu z Polską we wszystkich dziedzinach i wspierał będzie, jak dotąd, bardzo efektywnie integrację miejscowej Polonii. Ustanowienie na nowo Konsulatu Honorowego RP w Turynie stanowi nawiązanie do pięknej tradycji związków i współpracy między Piemontem a Polską, sięgającej epoki Risorgimento, I wojny światowej i okresu powojennego. Jest także kontynuacją działań niezwykle zasłużonych dla Polski przedstawicieli włoskich w Turynie oraz kontynuacją istnienia przedstawicielstwa konsularnego w tym APEL mieście. To tutaj, w 1922 r., na stanowisko pierwszego konsula honorowego Niepodległej Polski został mianowany Attilio Begey, wielki przyjaciel naszego kraju, towiańczyk, działacz społeczny i polityczny. Zawdzięczamy mu bardzo wiele, zwłaszcza jego niestrudzone działania na rzecz propagowania idei niepodległego państwa polskiego we Włoszech w okresie I wojny światowej, pomoc w formowaniu Armii Polskiej we Włoszech (1918-1919) oraz za propagowanie polskiej kultury. Po jego śmierci w 1928 r. kolejnym konsulem honorowym RP w Turynie został jego zięć - historyk Arturo Bersano, a od 1930 r. działalność promocyjna na rzecz Polski prowadzona była przez powstały wtedy Instytut Kultury Polskiej Attilio Begey, jedyny w swoim rodzaju na Zachodzie Europy i finansowany przez polski rząd. Krzysztof Strzałka Związek Polaków we Włoszech kontynuuje akcję pomocy dla naszych rodaków dotkniętych tragedią powodzi. Datki można wpłacać na konto Związku, z dopiskiem Powódź 2010. Zebrane środki zostaną przekazane tym razem polskiemu Stowarzyszeniu Sami Sobie, które organizuje akcję zbierania funduszy na budowę nowych domów ofiarom powodzi. Liczę na zaangażowanie wszystkich. Prezes Związku Polaków we Włoszech, Joanna Heyman Salvadé C.C. Postale Nr 91443002 - C.F.: 96320870585 Dane bankowe: UniCredit Banca di Roma; Roma 70 - Via del Corso 307-00186 Roma (Italy) - IBAN : IT 75 B 03002 03270 000400533333 - Swift: BROMITR1072 - Nazwa konta: Associazione Generale dei Polacchi in Italia - Via Piemonte 117 00187 Roma POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 19

SZKOLNICTWO POLSKIE WE WŁOSZECH Z życia Polskiej Szkoły w Rzymie La scuola in festa W dniach od 26 do 29 maja 2010 roku, w ogrodach icola Calipari di Piazza Vittorio w Rzymie, odbyła się, jak co roku, manifestacja La scuola in festa, zorganizowana przez Comune di Roma we współpracy ze szkołami (nie tylko włoskimi) działającymi na terenie Rzymu. W tym roku po raz pierwszy Szkołę Polską w Rzymie reprezentował szkolny Zespół Tańca i Śpiewu Mazurek, działający pod artystyczną opieką mgr Marii Wójcickiej. Entuzjazm i zainteresowanie międzynarodowej publiczności wzbudziły ludowe tańce polskie w oryginalnej choreografii, żywa muzyka i piękne, kolorowe kostiumy. Nowy rok szkolny 14 września b.r. Szkoła Polska w Rzymie rozpoczęła nowy rok nauki. Od września działa ona pod zmienioną nazwą obecnie jest to Szkolny Punkt Konsultacyjny im. G. Herlinga-Grudzińskiego. W pięknej scenerii ogrodów Ambasady Polskiej w dzielnicy Parioli uczniów i ich rodziców powitali: kierownik SPK, Danuta Stryjak, I radca Ambasady, Wojciech Unolt, przebywający z wizytą w Rzymie nowy podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Mirosław Sielatycki oraz Ligia Krajewska, szef Gabinetu Politycznego w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Licznie stawili się uczniowie klas pierwszych, którzy z niecierpliwością wyglądali swoich nowych nauczycieli. Podczas 20 POLONIA WŁOSKA NR 2-4 (55/57)/2010 uroczystości wystąpił zespół Mazurek, a pracownicy Ambasady RP zadbali o poczęstunek dla uczniów i wszystkich przybyłych osób. Ślubowanie pierwszoklasistów w Rzymie 26 października w siedzibie Szkoły Polskiej przy Vicolo Doria 6 w Rzymie p. Jadwiga Pietrasik kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie ogromnym, symbolicznym ołówkiem pasowała na pierwszoklasistę każdego z uczniów z klas 1A, 1B, 1E. Wszyscy kandydaci odważnie odpowiadali na zadawane pytania, pięknie śpiewali i recytowali wiersze. Z dużym zainteresowaniem śledził przebieg całej uroczystości Luigi Marinelli kierownik Katedry Polonistyki na Uniwersytecie La Sapienza. Każdy z nowych uczniów otrzymał Galowy Kołnierz oraz Tarczę Szkoły (symboliczne emblematy Szkoły Polskiej w Rzymie). Część artystyczną i drobne upominki przygotowali uczniowie wyższych klas, pod dydaktycznym nadzorem p. Marty Lazarowicz. Rodzice zatroszczyli się o obfity i smaczny poczęstunek, a nad całą uroczystością czuwali wychowawcy klas pierwszych: Beata Mateńko, Sylwia Woźniak oraz Andrzej Kamiński. Wizyta małżonki Prezydenta RP, Anny Komorowskiej w Szkole Polskiej w Rzymie Dnia 15 października 2010 r. naszą Szkołę odwiedziła małżonka Prezydenta RP p. Anna Komorowska w towarzystwie ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Hanny Suchockiej. Spotkanie odbyło się w siedzibie Szkoły przy Vicolo Doria 6b. Gościa powitali: najmłodsi uczniowie Szkoły Podstawowej i ich rodzice, uczniowie klasy III Liceum Ogólnokształcącego, przedstawiciele Rady Rodziców, kierownik Szkolnego Punktu Konsultacyjnego Danuta Stryjak Rozpoczęcie roku szkolnego w Szkole Polskiej; występ Zespołu Tańca i Pieśni Mazurek; ślubowanie pierwszoklasistów Sylwia Woźniak nauczycielka SPK w Rzymie oraz nauczyciele. Po powitaniu gości Danuta Stryjak krótko przypomniała historię i działalność naszej Szkoły. Najmłodsi uczniowie odśpiewali Hymn Szkoły. Później pierwszoklasiści gromko i bezbłędnie wyrecytowali wiersz Władysława Bełzy: Kto ty jesteś? Wspólne zdjęcie z dziećmi ze Szkoły Polskiej w Rzymie