Problem absencji wyborczej w Polsce Karol Domański Przemysław Zyra
Wybory jako kryterium demokracji Demokracja to ustrój polityczny, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli, przy respektowaniu praw mniejszości. Jednym z kryterium, według których można uznać kraj za demokratyczny jest możliwość wyboru władzy przez wolne i uczciwe wybory.
Problemy związane z głosowaniem Brak satysfakcjonujących możliwości wyboru (mimo możliwości wzięcia udziału w wyborach nie możemy wybrać odpowiedniego kandydata) Niska frekwencja (w rzeczywistości wybory nie są podejmowane przez wszystkich obywateli
polska demokracja W zależności od stopnia spełniania tych zasad, ze 112 państw uchodzących formalnie w 2007 za demokratyczne: 28 kwalifikowało się do miana pełnych demokracji 54 do demokracji ułomnych (w tym Polska na 18 miejscu, wyższym w UE tylko od Bułgarii i Rumunii) 30 państw to systemy hybrydowe łączące cechy demokratyczne z autorytarnymi Pozostałe 55 państw to reżimy autorytarne
Co oznacza absencja wyborcza? Wynika ze zniechęcenia, braku zaangażowania, a być może braku wiary w zmiany czy w realna wartość wzięcia udziału w głosowaniu koszty wzięcia udziału w głosowaniu, zdobycia informacji o partiach oraz dotarcia do lokalu, przewyższają korzyści z niego, czyli użyteczność ze zmian politycznych, którymi skutkuje.
Absencja jako miara Poziom absencji wyborczej często traktowany jest jako miara akceptacji i zakorzenienia ustroju demokratycznego w społeczeństwie.
Frekwencja a ustrój Ogromna role maja do odegrania politycy i partie polityczne, które powinny przedstawić wyborcom spójne i konkurencyjne programy wyborcze. Wbrew dominującym w Polsce nastrojom antypartyjnym, partie potrzebują stabilizacji, a przede wszystkim lepszego zaplecza intelektualnego.
Frekwencja wyborcza w Polsce po 1989 roku
Pierwsze wybory plebiscyt? W wyborach parlamentarnych w Trzeciej Rzeczpospolitej frekwencja nigdy nie osiagnęła poziomu z pierwszej tury kontraktowych wyborów, które tylko połowicznie w odniesieniu do Senatu uznać można za demokratyczne. Wzieło w niej udział 62,35% uprawnionych do głosowania, co wydawać się może relatywnie słabym wynikiem, ale w sytuacji naszego kraju było wynikiem dobrym.
Frekwencja wyborcza w wyborach parlamentarnych
Wybory 1989-62,70% Opozycja jednak zaczęła nawoływać do wzięcia udziału w wyborach czerwcowych, co spowodowało u blisko 2/3 społeczeństwa zmianę stosunku do instytucji wyborów. Tym razem pójście do urn dawało możliwość wyrażenia tego, co wcześniej manifestowano nie uczestnicząc w głosowaniu.
Wybory 1991-43,20% Postępująca, często konfliktowa fragmentaryzacja obozu solidarnościowego i będaca jej efektem nieczytelność po prawej stronie sceny politycznej, jak też wysokie i coraz bardziej dotkliwe dla większości społeczeństwa koszty wprowadzanych reform przyczyniły się do powrotu do dawnego sposobu myślenia, zgodnie z którym juz sam udział w wyborach oznaczał poparcie dla rządzących i dla realizowanej przez nich polityki.
Wybory 1993-52,13% Wybory te, podobnie jak poprzednie, były wyborami przedterminowymi. W dniu upadku rządu uchwalono nową ordynację, której celem było utrudnienie dostępu do Sejmu małym partiom, by ograniczyć jego rozdrobnienie, które z upływem czasu stawało się coraz mniej czytelne dla opinii publicznej.
Wybory 1997-47,93% Pierwsze po 1989 r. przeprowadzone po upływie pełnej kadencji i według tej samej ordynacji wybory przyniosły sukces zjednoczonej na potrzeby kampanii wokół NSZZ Solidarność prawicy.
Wybory 2001-46,29% W kolejnych wyborach sukces odnieśli przeciwnicy partia SLD, jednak wskutek dokonanej tuz przed wyborami zmiany sposobu przeliczania głosów na mandaty, nie zdobyła ona wiekszości absolutnej, pozwalającej samodzielnie utworzyć rząd.
Wybory 2005-40,57% Sytuacja na scenie politycznej powtarzała się na przemian władze obejmowały partie kojarzone z prawica i lewica, a realnych zmian nie dostrzegano, w skutek czego zniechęcenie rosło, a frekwencja spadała. Najniższy wynik odnotowano w 2005 roku zaledwie 40,57%. Władze po raz kolejny przejęła koalicja PiS-LPR-Samoobrona.
Wybory 2007-53.88 % W wyniku przyspieszonych wyborów, polityki negowania i poprawiania w wykonaniu PO oraz wielkiej kampanii namawiającej do głosowania i realnej zmiany (kojarzonej z oddaniem głosu na PO) frekwencja wyniosła aż 53,88%.
Siła mediów
Wybory prezydenckie 70 60 50 40 30 20 10 0 1988 1990 1992 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006
Inne wybory Referendum "uwłaszczeniowe" 1996-32,40% Referendum "prywatyzacyjne" 1996-32,44% Referendum konstytucyjne 1997-42,86% Wybory do rad gminy 1998-48% Wybory do rad gminy 2002-44,23%
Czynniki wpływające na frekwencję wyborczą Czynniki warunkujące uczestnictwo w wyborach bada się zwykle poprzez ankiety przeprowadzane w niedługim czasie po wyborach. Zauważono, ze ankietowani mają tendencję do okłamywania przeprowadzających badanie i częściej niż ma to miejsce w rzeczywistości przyznają się do uczestnictwa w wyborach.
Dochód, wykształcenie Pierwszą możliwą do wyodrębnienia grupą czynników wpływających na frekwencję wyborczą są zmienne socjoekonomiczne. Zaobserwowano, ze dochód pozytywnie wpływa na uczestnictwo w wyborach, podobnie wykształcenie.
Kwartyle dochodu a uczestnictwo w wyborach
Status zawodowy Status zawodowy wpływa pozytywnie, ale tylko jeśli nie brać pod uwagę uczniów, studentów oraz emerytów, którzy głosują nawet częściej niż osoby pracujące.
Status zawodowy a uczestnictwo wyborcze
Szczegółowy status społeczny a uczestnictwo wyborcze
Wiek a uczestnictwo wyborcze
Determinanty uczestnictwa Determinant uczestnictwa wyborczego można poszukiwać także wśród uwarunkowań instytucjonalnych czy prawnopolitycznych, takich jak obowiązek głosowania, różne ułatwienia w rodzaju np. głosowania korespondencyjnego, częstotliwość wyborów, ordynacja wyborcza, zakres władzy wybieranej instytucji.
Powody absencji wyborczej
Uwarunkowania polityczne Najistotniejsze jednak dla funkcjonowania demokracji wydaja się jednak uwarunkowania polityczne, tj. czy wybory mają rzeczywiście decyzyjny charakter, czy spór polityczny wyraża społeczne konflikty, czy też mamy raczej do czynienia rytuałem legitymizacji status quo. Czasy PRL i rządy monopartii wytworzyły specyficzne podejście do polityki, gdzie władza i państwo nie stanowi wyrazu woli społeczeństwa, a są raczej traktowane jako produkt obcy i narzucony.
Przyczyna absencji wyborczej jest brak zaufania do instytucji demokratycznych czy państwa w ogóle, niewiara w możliwość wpływania na otoczenie i decydowania o własnym losie, przynajmniej w ramach demokratycznej wspólnoty, a wreszcie postrzeganie przeciwników politycznych w kategoriach wrogów, których należy zniszczyć.
Podsumowanie Główne propozycje zwiększania frekwencji wyborczej zakładają ułatwienia oddania głosu, a uzasadniane są przede wszystkim niesprawiedliwością traktowania osób chorych, niepełnosprawnych czy starszych, które nie z własnej woli nie biorą udziału w głosowaniu.
Propozycje Podstawowe propozycje to głosowanie przez pełnomocnika, tzw. wędrująca urna wyborcza kiedy komisja przychodzi do miejsca zamieszkania wyborcy, łączenie wyborów, głosowanie przedterminowe, korespondencyjne lub przez Internet czy nawet SMS-y.
Zastrzeżenia Przeciwnicy tych rozwiązań podnoszą kwestie problemów z zachowaniem tajności oraz bezpośredniości wyborów, zwłaszcza czy głosy oddawane przez pełnomocników są zgodne z preferencjami osób wystawiających pełnomocnictwo, możliwości nadużyć i wreszcie utrudnień organizacyjnych oraz biurokratycznych.
Powyższe ułatwienia oddawania głosu są oczywiście wartościowe, ale nie dotykają kwestii najważniejszej, czyli rzeczywistej partycypacji obywateli i obywatelek w życiu politycznym.
Pytanie Czy działania mające na celu ułatwienie procedury głosowania są wystarczającym zabiegiem ku zwiększeniu frekwencji wyborczej?
Pytanie Dlaczego problem absencji wyborczej jest dla nas ważny i dlaczego chcemy zwiększać frekwencję wyborczą?
Dziękujemy za uwagę Karol Domański Przemysław Zyra