Radykalizm prawicowy w RFN

Podobne dokumenty
Ewa Stasiak-Jazukiewicz Marta Jas-Koziarkiewicz

TERRORYZM W UNII EUROPEJSKIEJ - NOWE FAKTY I STARE WYZWANIA [ANALIZA]

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ POCZUCIE ZAGROŻENIA PRZESTĘPCZOŚCIĄ BS/91/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2002

PL Zjednoczona w różnorodności PL B8-0441/9. Poprawka. Mario Borghezio w imieniu grupy ENF

Spis treści. Wprowadzenie. Łączenie realizmu z wizją przyszłości... 13

Warszawa, styczeń 2014 BS/10/2014 IGRZYSKA W SOCZI W CIENIU ZAGROŻENIA TERRORYSTYCZNEGO

PL Zjednoczona w różnorodności PL B8-0230/1. Poprawka. Sophia in t Veld w imieniu grupy ALDE

Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Joanna Skonieczna

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE W SPRAWIE ZMIANY PRZEPISÓW O UŻYCIU BRONI PRZEZ POLICJANTÓW BS/84/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ

ZAWIADOMIENIE o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce

Warszawa, Pan Komendant Nadinsp. Krzysztof Gajewski Komendant Główny Policji. Szanowny Panie Komendancie,

Warszawa, listopad 2010 BS/159/2010 UDZIAŁ POLSKI W OPERACJI NATO W AFGANISTANIE I JEGO KONSEKWENCJE

Warszawa, czerwiec 2013 BS/78/2013 ZAGROŻENIE TERRORYZMEM

, , INTERNET: INSTYTUCJE PUBLICZNE

, , INTERNET: POLACY O LUSTRACJI

STANOWISKO KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA. z dnia 10 marca 2017 r.

III 3 - Pytanie testowe WSPÓŁCZESNE SYSTEMY RZĄDÓW

PROJEKT. Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

OPINIE O PRACY, UPRAWNIENIACH I WYSZKOLENIU POLSKIEJ POLICJI WARSZAWA, KWIECIEŃ 2000

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

KOMUNIKATzBADAŃ. O czym Polacy chcieliby się wypowiedzieć w referendum? NR 97/2017 ISSN

OPINIE O PROTESTACH PIELĘGNIAREK WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2000

Dlaczego poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym niczego nie zmieniają?

Poland ISSP 2006 Role of Government IV Questionnaire

Przemoc wobec kobiet: codziennie i w każdym miejscu

DZIAŁANIA MINISTERSTWA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ NA RZECZ PRZECIWDZIAŁANIA KRZYWDZENIU DZIECI

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SPADEK POPARCIA DLA OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/86/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2004

KOMUNIKATzBADAŃ. 35. rocznica powstania NSZZ Solidarność NR 114/2015 ISSN

Wiedza o powstaniu w getcie warszawskim i jego znaczenie

ZAUFANIE DO POLITYKÓW (1) Kandydaci na prezydenta

Ewa Stasiak Jazukiewicz. Tytuł prezentacji / 2

PL Zjednoczona w różnorodności PL A8-0411/1. Poprawka. Peter Jahr w imieniu grupy PPE

adw. Jacek Trela, adw. Grzegorz Zuchowicz

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ POLACY O LUSTRACJI BS/26/99 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LUTY 99

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN NR 92/2014 POLACY O WOJCIECHU JARUZELSKIM

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO METOD WALKI STOSOWANYCH W KONFLIKCIE IZRAELSKO-PALESTYŃSKIM BS/170/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ

ROZLICZENIA Z KOMUNIZMEM

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O LEGALIZACJI EUTANAZJI BS/170/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2001

KOMUNIKATzBADAŃ. Poczucie wpływu na sprawy publiczne NR 95/2017 ISSN

Banki spółdzielcze w oczach Polaków. Badanie na zlecenie Banku BPS, luty 2013 r.

Test sprawdzający 3 Prawo i sądy

Sprawdzenia dokonywane przez uprawnione instytucje u operatorów telekomunikacyjnych

Blokada bankowa Wikileaks na zlecenie amerykańskich prawicowych polityków 28 listopada 2012

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne po zaostrzeniu kryzysu konstytucyjnego NR 45/2016 ISSN

, , STAWKI PODATKOWE

WYBRANE WNIOSKI Z BADANIA RODZICÓW DZIECI W WIEKU SZKOLNYM. Jak ocenia Pan/i działalność edukacyjną szkoły do której uczęszcza Pana/i dziecko?

w dniach lipca 2012 roku

Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT

Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka.

ZAGADNIENIA I POJĘCIA OGÓLNE TEORII PRAWA ADMINISTRACYJNEGO

V)v(jjl(X Hai/u'sK/i!

WYŻSZA SZKOŁA BEZPIECZEŃSTWA z siedzibą w Poznaniu

Rząd, premier i prezydent w oczach Polaków na początku 2003 roku

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KORUPCJA I AFERY KORUPCYJNE W POLSCE BS/110/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, SIERPIEŃ 2001

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu

TERRORYZM MIĘDZYNARODOWY JAKO ZAGROŻENIE DLA WSPÓŁCZESNYCH PAŃSTW

Tabela 3. Porównanie systemów politycznych

Przykłady błędów w komunikatach prasowych dotyczących badań sondażowych. Etyka dziennikarska czy niewiedza?

Biuletyn Instytutu Zachodniego

Badanie na temat mieszkalnictwa w Polsce

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej NR 23/2017 ISSN

KATASTROFA SMOLEŃSKA W POLSCE

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O PODATKACH I ULGACH PODATKOWYCH BS/179/179/98 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, GRUDZIEŃ 98

Spis treści. Wykaz ważniejszych skrótów... 13

UCHWAŁA Nr 216/2012 KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA. z dnia 19 lipca 2012 r.

29 % 51% 28 % Polacy są coraz bardziej świadomi roli ubezpieczeń na życie, ale ich nie kupują. Posiada ubezpieczenie na życie

KOMUNIKATzBADAŃ. Referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji pierwsze reakcje NR 77/2017 ISSN

OCENY DZIAŁALNOŚCI INSTYTUCJI PUBLICZNYCH WARSZAWA, LUTY 2000

Polscy konsumenci a pochodzenie produktów. Raport z badań stowarzyszenia PEMI. Warszawa 2013.

KOMUNIKATzBADAŃ. Zagrożenie terroryzmem po zamachach w Paryżu NR 177/2015 ISSN

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

EUROPEJSKI DZIEŃ WALKI Z HANDLEM LUDŹMI

raport z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Danone i Forum Odpowiedzialnego Biznesu

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O PRAWNEJ REGULACJI PRZERYWANIA CIĄŻY BS/139/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, WRZESIEŃ 2003

Warszawa, listopad 2010 BS/156/2010 O AGRESJI W POLSKIM ŻYCIU POLITYCZNYM

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Biuletyn Instytutu Zachodniego

Ocena expose premier Ewy Kopacz. 1-2 października 2014 roku

Powiat zmienia oblicze. Tym razem powstaną nowe drogi

Fundacja im. Izabeli Jarugi-Nowackiej pyta o atak na mieszkańców squotu 14 listopada 2012

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KTO NAPRAWDĘ RZĄDZI W POLSCE? BS/164/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 2003

Warszawa, czerwiec 2015 ISSN NR 84/2015 O KONFLIKCIE NA UKRAINIE I SANKCJACH GOSPODARCZYCH WOBEC ROSJI

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ DZIECKO Z PROBÓWKI - POSTAWY WOBEC ZAPŁODNIENIA POZAUSTROJOWEGO BS/78/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2003

KOMUNIKATzBADAŃ. Stosunek do przyjmowania uchodźców NR 44/2017 ISSN

ZESPÓŁ SZKÓŁ INTEGRACYJNYCH IM. POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH W INOWROCŁAWIU

Konwencja Stambulska KONWENCJA RADY EUROPY O ZAPOBIEGANIU I ZWALCZANIU PRZEMOCY WOBEC KOBIET I PRZEMOCY DOMOWEJ BEZPIECZNI OD STRACHU BEZPIECZNI OD

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o Trybunale Konstytucyjnym NR 67/2016 ISSN

Warszawa, sierpień 2012 BS/107/2012 POSTAWY WOBEC PALENIA PAPIEROSÓW

RAPORT: Inwigilacja pracownika czy monitoring pojazdu? monitoring w polskich firmach

mówi prokurator Łukasz Gramza z krakowskiego IPN, prowadzący śledztwo dotyczące niemieckiego obozu KL Auschwitz

Martin Place w Sydney zablokowany przez policję. Matt Doran ABC NEWS

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA ROKU DLA POLSKI I DLA ŚWIATA BS/177/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ

WYŻSZA SZKOŁA BEZPIECZEŃSTWA z siedzibą w Poznaniu

Warszawa, kwiecień 2015 ISSN NR 50/2015 ZAGROŻENIE TERRORYZMEM

Wady i zalety starego i nowego systemu

Transkrypt:

Radykalizm prawicowy w RFN Ujawnienie w listopadzie 2011 r. nieznanej policji, skrajnie radykalnej trzyosobowej grupy, której członkowie przyznali się do zamordowania w latach 2000 2006 dziesięciu osób, w tym dziewięciu cudzoziemców (8 Turków i Greka), wstrząsnęło Republiką Federalną Niemiec. Dyskusja rozgorzała, gdy okazało się, że dokonane przez neonazistów zamachy policja skłonna była dotąd przypisywać mafii tureckiej, czy porachunkom między cudzoziemcami. Pojawiły się pytania: Jaki jest prawdziwy wymiar radykalizmu prawicowego w RFN? Jak można było tak nieudolnie prowadzić śledztwa? Czy zawiedli ludzie, czy system bezpieczeństwa? Czy cała sprawa wiąże się z frustracja społeczną panującą na obszarze dawnej NRD? Nr 72/ 2012 02 01 12 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Poznań Autor: Maria Tomczak Redakcja: Marta Götz Piotr Cichocki Radosław Grodzki Krzysztof Malinowski Radykalizm prawicowy towarzyszy RFN od samego początku, lecz formę terroryzmu zaczął przybierać w latach 80. Nasilenie tego zjawiska można było obserwować po zjednoczeniu. Wybuchł ze szczególną siłą w nowych krajach federacji, na obszarze dawnej NRD, której obywatele nie brali udziału w zachodnioniemieckich debatach nad nazistowską przeszłością. W warunkach wywołujących frustrację szybkich zmian oraz towarzyszących im przewartościowań, skrajna prawica wydawała się wielu interesująca i godna wsparcia, zwłaszcza wtedy, gdy jej akcje skierowane były przeciwko cudzoziemcom, rzekomo odbierającym pracę Niemcom. Liczba ataków rosła w zastraszającym tempie, a wielu obywateli Niemiec wydawało się nie widzieć w tym niczego niepokojącego. O rozmiarach problemu świadczyło i to, że policja we wschodnich krajach federacji z reguły w takich przypadkach działała opieszale.

Można było wręcz odnieść wrażenie, że gotowa była tolerować różne przejawy radykalizmu prawicowego, w tym także akty przemocy. Ataki na cudzoziemców w Rostocku czy Hoyerswerda spotykały się wręcz z aprobatą społeczną. Dopiero tragiczne wydarzenia w Mölln w Szlezwiku-Holsztynie we wrześniu 1992 r. zmieniły atmosferę wokół tego zjawiska. W wyniku podpalenia dwu domów zamieszkałych przez rodziny tureckie zginęły tam 3 osoby. Odpowiedzią były zorganizowane w całych Niemczech marsze protestacyjne oraz bardziej zdecydowane działania policji, efektem wyraźne stłumienie tego rodzaju przemocy. Ponieważ mniej więcej w tym samym czasie nastąpiło zawieszenie broni przez terrorystów skrajnej lewicy, uznano dość powszechnie, że niemiecki terroryzm ideologiczny został ostatecznie pokonany. Uwaga, zarówno opinii publicznej, jak i niemieckich służb bezpieczeństwa skupiła się na radykałach islamskich. Rodzimych neonazistów nie uznawano odtąd za szczególnie groźnych. Świadczyły o tym kolejne, roczne sprawozdania Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, w których podkreślano, że w RFN nie istnieją już jakiekolwiek prawicowe struktury terrorystyczne. Na taki stan rzeczy wskazywały też publikowane statystyki. Zgodnie z nimi prawicowe bojówki miały od zjednoczenia Niemiec zamordować 47 osób. Tymczasem dokonane w listopadzie 2011 r. obliczenia niezależnych ekspertów pokazują, że ofiar może być kilkukrotnie więcej od 137 do ponad 140. Policja przyznała, że obecnie ponownie analizowane są wszystkie przypadki niewyjaśnione. Najważniejszy zarzut, który pojawił się w debacie dotyczył bagatelizowania czy niedostrzegania prawicowej przemocy przez policję i funkcjonariuszy Urzędów Ochrony Konstytucji. Komentatorzy wskazywali na fakt, że ujawnienie działalności trójki neonazistów nie jest zasługą policji, ale zostało sprowokowane przez samych sprawców, którzy rozpoczęli makabryczną kampanię propagandową. Informacje na temat działalności grupy pochodzą z płyt CD rozesłanych przez samych terrorystów do różnych instytucji i z odnalezionego przez policję pen-driva. Z materiałów tych wynika, że oprócz zabójstw grupa dokonała też przynajmniej 14 napadów na banki. Nagrania sugerują też, że grupa może odpowiadać za serię podpaleń dokonanych w latach 2006 2011 w miejscowości Völkingen w Kraju Saary. W ich wyniku ucierpiało 20 osób, powstały też znaczne szkody materialne. Zaczęto się zastanawiać, czy możliwe jest, że policja wykazała się w tej sprawie tak niewiarygodnym dyletantyzmem, czy też raczej jej funkcjonariusze świadomie pomagali trójce neonazistów, kierując śledztwa w innych kierunkach. Motywy takiego działania mogły być rozmaite: od sympatii politycznych poszczególnych funkcjonariuszy, poprzez chęć Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 2

wybielania własnego kraju, źle rozumianą obronę dobrego imienia Niemiec, po zwykłe wygodnictwo, przyjmowanie, że teza o obcym pochodzeniu sprawców przemocy, w gruncie rzeczy usprawiedliwia zaniechanie ich ścigania. Może nawet troje neonazistów, było informatorami policji czy innych służb? A może mieli w tych służbach własnych informatorów, którzy umożliwili im funkcjonowanie przez 14 lat w warunkach konspiracyjnych? Trudno już teraz rozstrzygać o przyczynach. Warto jednak przypomnieć, że to samo zjawisko pojawiło się wcześniej we Włoszech i w Austrii. Także tamtejsza policja gotowa była nie tylko przymykać oko na działalność prawicowych radykałów, ale także zacierać ślady i kierować śledztwa w innym kierunku. W jednym i drugim przypadku chodziło o sympatie polityczne. Kwestia informatorów przypomniała o podjętej w 2001 r. przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Otto Schilly ego próbie delegalizacji neonazistowskiej partii NPD (Nationaldemokratische Partei Deutschlands). Przygotowany starannie wniosek do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, został wstrzymany po ujawnieniu, że wielu członków tej partii wykorzystywanych jest, jako tajni informatorzy. Ta sama kwestia skłoniła w 2003 r. sędziów Trybunału do odrzucenia wniosku. Pytano wówczas, jak możliwa jest współpraca instytucji państwowych z neonazistami, oskarżanymi o działalność wywrotową. Pytanie to powraca również obecnie. Ujawnienie trzyosobowej komórki terrorystycznej ukazało też lukę w niemieckim systemie prawnym. Dotyczy ona kwestii gromadzenia danych, które mogłyby być pomocne w zwalczaniu radykalizmu. Nie ulega wątpliwości, że sprawcy nie byli w stanie działać sami, musieli korzystać z pomocy innych. Ponieważ sami żyli w warunkach konspiracyjnych, ktoś musiał za nich wynajmować mieszkania, samochody, pomagać w zakupie broni itp. Liczba tych pomocników nie jest znana, choć kilka osób udało się już zatrzymać. W odnalezieniu innych pomocne byłyby bilingi rozmów telefonicznych, jednak w 2010 r. Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał, że zbieranie takich danych bez konkretnych podejrzeń, tylko ze względu na mogące się pojawić potencjalne zagrożenie, jest nielegalne i nakazał usunięcie zbieranych wcześniej informacji. Sędziowie trybunału wskazali przy tym na brak dostatecznych zabezpieczeń zbieranych informacji oraz na brak regulacji uniemożliwiających ewentualne nadużycia. Elementem, który pojawia się w analizach, jest też niejasny podział kompetencji między różnymi urzędami, a także rywalizacje utrudniające współpracę na różnych szczeblach. Z jednej strony jest to rywalizacja między policją i Urzędem Ochrony Konstytucji, która w Turyngii w latach 90. najwidoczniej osiągnęła takie rozmiary, że obie służby zamiast współpracować, działały przeciwko sobie. Z drugiej strony federacyjny ustrój RFN sprawiał, że niemiecki system bezpieczeństwa został podzielony między Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 3

poszczególne kraje federacji. Ta fragmentaryzacja została po 2001 r. w znacznej mierze przezwyciężona w ramach walki z terroryzmem islamskim, wydaje się jednak utrzymywać w sprawach walki z przejawami rodzimego radykalizmu. Władze federalne zareagowały szybko. Kanclerz Merkel mówiła o niemieckiej hańbie, przewodniczący Bundestagu o wstydzie wywołanym nieudolnością niemieckich służb, które nie potrafiły ochronić ludzi zamordowanych przez neonazistów, a minister spraw wewnętrznych ostrzegał przed ogromnymi szkodami w zaufaniu do systemu bezpieczeństwa. Radykalizm prawicowy stał się tematem obrad Bundestagu. Pokazały one niezwykły konsensus polityczny. W sprawie konieczności wzmożenia walki z radykalizmem prawicowym wszystkie partie mówiły jednym głosem. Wszystkie też uznały, że potrzebne są nie tylko działania policyjne, ale również zmiany organizacyjne i prawne. Zaproponowano rozmaite środki mające doprowadzić do ostatecznej rozprawy z radykalizmem prawicowym: nowe centrum informacyjne, zbierające dane na temat radykalizmu prawicowego pochodzące od różnych służb, ponowną próbę delegalizacji NPD, ustalenie, obowiązującego dla wszystkich operatorów sieci komórkowych i internetowych, terminu przechowywania danych. Działania są niezbędne, co uznaje najwyraźniej również niemiecka opinia publiczna. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie telewizji ARD aż 81% respondentów uznało, że niemiecki wymiar sprawiedliwości jest ślepy na prawe oko i że stan ten powinien szybko ulec zmianie. Wydarzenia z listopada odbiły się echem w prasie zagranicznej. Cała sprawa rzuciła zwłaszcza cień na relacje niemiecko-tureckie. Rząd Turcji zareagował bowiem dość zdecydowanie na ujawnione fakty, wskazując na potrzebę większego zaangażowania w walkę z nurtami ekstremistycznymi. Zażądano od władz niemieckich wyjaśnienia wszystkich okoliczności i wątków. Podkreślono, że śledztwa muszą być prowadzone, bez względu na możliwe uwikłania. Władze tureckie zapowiedziały pomoc dla wszystkich tureckich ofiar prawicowego terroryzmu w Niemczech. W tureckich mediach, głośniej niż gdzie indziej zaczęto mówić o niemieckiej historii i o tym, że najwidoczniej nie wyciągnięto z niej odpowiednich wniosków. Z polskiego punktu widzenia istotne znaczenie ma, raczej pomijany w relacjach medialnych, fakt pochodzenia trójki terrorystów z dawnej NRD. Wychowali się na osiedlu z wielkiej płyty w Jenie. Ich poglądy prawicowe ukształtowały się w pierwszych latach po zjednoczeniu Niemiec. Tak jak wielu młodych enerdowców, odczuwali wówczas lęk, frustrację i rozczarowanie. Choć pochodzili z bardzo różnych środowisk, połączyła ich niechęć do nowego, demokratycznego systemu. Nazwali się Kameradschaft Jena i wraz z kilkorgiem innych młodych przeciwników cudzoziemców, lewicowców i policjantów, stali się znani w całym mieście. Poszukiwani przez policję, zdecydowali się na życie w konspiracji. Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 4

Przez 14 lat swobodnie poruszali się po całym kraju, realizując swoje zbrodnicze plany jako Narodowosocjalistyczne Podziemie (Nationalsozialistisches Untergrund). Tym, co musi zaskakiwać jest trwałość postaw radykalnych. Na początku lat 90., w warunkach gwałtownych przemian sympatie nazistowskie wydawały się zjawiskiem krótkotrwałym, typowym dla ludzi bardzo młodych. W ponad 20 lat po zjednoczeniu Niemiec wskazują na pewne nierozwiązane problemy, w tym na utrzymujące się niedostosowanie i frustrację części obywateli dawnej NRD. Uwagę zwrócić trzeba zwłaszcza na równolatków ujawnionych terrorystów ludzi liczących dzisiaj ok. 35 lat i nazwanych już przez niemieckie media pokoleniem Hoyerswerda. O rozmiarach całego problemu świadczą informacje prasowe o dzielnicach wschodnioniemieckich miast (w tym Berlina), których cudzoziemcy raczej nie powinni odwiedzać. Wydarzenia z listopada 2011 r. pokazały zatem przede wszystkim, że wbrew zapewnieniom w Niemczech nadal istnieje terroryzm skrajnej prawicy. Przy tej okazji ujawniono kilka niepokojących zjawisk: Bagatelizowanie przez policję i służby bezpieczeństwa zagrożenia prawicowego; Nagminne wykorzystywanie prawicowych radykałów jako tajnych informatorów; Luki prawne uniemożliwiające prawidłowe zbieranie informacji; Niejasny podział kompetencji i rywalizacje między różnymi służbami, pogłębione przez strukturę federalną; Niedostosowanie i frustrację części obywateli byłej NRD. Publikacja dofinansowana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Stowarzyszenie Instytut Zachodni. Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 5