Panorama z Ochodzitej Przemysław Borys 27.08.15 10:10-12:40 Ilustracja 2: Z parkingu cofnęliśmy się do drogi głównej w okolice kapliczki i ruszyliśmy w górę główną ulicą Koniakowa. Ilustracja 1: Wejście na Ochodzitą rozpoczęliśmy nietypowo: od strony parkingu pod wyciągiem narciarskim. (Najłatwiej wejść od strony Karczmy Ochodzitej, z drugiej strony góry). Ilustracja 3: Przy końcu terenu zabudowanego (za sklepem Euro) w prawo odbija nieoznakowana ścieżka. Ilustracja 4: Za chwilę wchodzimy na drogę z podkładów betonowych (które niebawem się też skończą). Ilustracja 5: Jeszcze tylko przejście przez lasek... Ilustracja 6:...i widzimy już wyciąg na szczyt.
Ilustracja 7: Szukamy kapliczki, więc przechodzimy przez drzewa po drugiej stronie wyciągu. Ilustracja 8: A to już kapliczka. Ilustracja 9: Widok całej kapliczki i ławeczek. Ilustracja 10: Informacja o budowniczym. Ilustracja 11: Za kratą obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i figurka modlącego się człowieka z czaszką zamiast głowy, kóry moim zdaniem ubrany jest w "pasiak" więźniów oświęcimskich nr 16836. Ilustracja 12: Nieopodal kapliczki stoi drzewko z kamienną tablicą poświęconą Janowi Pawłowi II w X rocznicę zjazdu Górali Polskich.
Ilustracja 13: Słynny "maszt z budką" na Ochodzitej-jej znak rozpoznawczy. Ilustracja 14: Po wejściu na szczyt otwiera się oszołomiająca panorama. Na Ochodzitej nie ma drzew, a pobliskie góry są od niej stosunkowo oddalone. Widać wiele. Tu widok w kierunku Lysej Hory (w kształcie komina łodzi podwodnej z monstrualną anteną), na pierwszym planie po lewej Girowa, górująca nad Jaworzynką, na pierwszym planie po prawej pasmo Stożka (obok głowy Soni), oddzielające czeski Jabłonków od Istebnej. Za Girovą z lewej ciągnie się pasmo Połomów, na prawo od Girovej w stronę Stożka: końcówka Połomów Skałka, potem na wysokości Lysej Hory Minosi, dalej Kozubova (widać nawet blokowisko schroniska), Ostry, Jaworowy, Mały Jaworowy z anteną RTV. Ilustracja 15: Zbliżenie Lysej Hory. Ilustracja 16: W kierunku Beskidu Żywieckiego, na granicy ze Słowacją przykuwają wzrok dwa drójkąty Małej i Wielkiej Rycerzowej. Ilustracja 17: Na lewo od Rycerzowych jeszcze jedna góra z antenką: Kotarz. Ilustracja 18: Podążając wzrokiem od pasma Stożka, przez Kubalonkę, Stecówkę, docieramy w końcu do Baraniej Góry (tutaj za Tyniokiem). Teoretycznie za Tyniokiem powinna być jeszcze widoczna Gańczorka (ze źródłami Olzy). Ale nie odróżniam czy to ona, czy już Barania Góra. Na Baraniej Górze z tej strony niestety nie dostrzegłem wieży widokowej. Na następnej stronie pełna panorama: wg tablicy ze szczytu i wg moich zdjęć.
Ilustracja 19: Mapa z miejscami, związanymi z Ondraszkiem. Jednym z takich miejsc jest Ochodzita, gdzie Ondraszek znajdował schronienie w szałasach i ukrył skarby. W Karczmie na Ochodzitej dawniej był kamienny stół zbójników. Stąd też nazwa góry: trzeba ją było ochodzić, bo byli na niej zbójnicy. Ilustracja 20: Widok na Karczmę Ochodzita. Zejście drogą, z drugiej Ilustracja 21: Bacówka z serami na Ochodzitej. strony góry. (Też dogodne miejsce na rozpoczęcie zwiedzania Ochodzitej). Ilustracja 22: Widok w kierunku Złotego Gronia: pobliskiej góry w Istebnej "z antenką", którą można czasem pomylić z Ochodzitą. Jednak przy antence nie ma "budki" i jest niższa. Ilustracja 23: Prezent na zakończenie: ze ścieżki uciekła przed nami żmija zygzakowata. Ukryła się w trawie, ale w końcu po raz pierwszy w życiu upolowałem ją aparatem i wprawne oko wypatrzy ją całą na tym zdjęciu, włącznie z głową i okiem (w prawym dolnym rogu). Uwaga: żmija ma jadu na zabicie 2kg zwierzątka. Nas nie zabije. Ale zaboli i źle się poczujemy, a ból może się utrzymywać tygodniami. Żmija sama ucieknie przed człowiekiem bo niewiele mu może zrobić, a w konfrontacji sama może łatwo zginąć. Trzeba tylko dać jej czas na wycofanie się. I nie hasać zbyt dziarsko po gęstwinach. Dać jej szansę się zauważyć.