Raport z wymiany National University of Singapore Umowy Bilateralne, semestr letni 2013/2014 Styczeń maj 2014 1. Miejsce pobytu Singapur jest oddalony od Warszawy o około 10 000 km więc nie ma możliwości powrotu do Polski w trakcie semestru. Lokalizacja jest jednak dużą zaletą miasta. Singapur jest węzłem komunikacyjnym całej południowo-wschodniej Azji i stwarza doskonałe możliwości do podróżowania. 2. Uniwersytet National University of Singapore (NUS) to duża, należąca do państwa uczelnia. Kampus jest bardzo duży, zwłaszcza w porównaniu do SGH. Sieć komunikacyjna wewnątrz kampusu jest bezpłatna i wygodna (jest nawet WiFi w autobusach!) więc można się szybko przyzwyczaić. Uczelnia zdecydowanie robi wrażenie, szczególnie nowy budynek NUS Business School i oczywiście UTown, czyli miejsce w którym najpewniej będziecie mieszkać. Uniwersytet jest zasadniczo dobrze usytuowany, jest łatwy dostęp do 2 ważnych linii metra (łącznie są 4 w Singapurze). Do ścisłego centrum miasta jest jednak trochę drogi. 3. Kursy Należało wybrać łącznie 4 moduły, w moim przypadku były to: Asian Business Environments (BSP2005), Management and Organization (MNO1001X), Consumer Behavior (MKT3402) i Investment Analysis and Portfolio Management (FIN3102B), każdy za 7,5 ECTS. Ilościowo wydaje się mało w porównaniu ze standardowym semestrem na SGH ale na NUS moduły są zupełnie inaczej zorganizowane. Na ocenę składa się mnóstwo różnych elementów na które trzeba pracować (czasami naprawdę intensywnie) przez cały semestr. Asian Business Environments (BSP2005) to przedmiot, który, jak sama nazwa wskazuje, poświęcony jest krajom azjatyckim, gównie rynkom wschodzącym. Generalnie
pracy jest bardzo dużo. Co tydzień trzeba przeczytać od 3 do 5 journali akademickich, czyli stosunkowo trudnych merytorycznie tekstów i na koniec tygodnia wypełniać quiz w Internecie z pytaniami do tekstu. Oczywiście można wtedy wracać to tekstu, to nie są formalne testy, ale mimo wszystko punkty składają się na ocenę końcową. Ponieważ jest tego dużo i bywa to uciążliwe to można po prostu wziąć czyjeś odpowiedzi. Jeśli jednak jesteście skłonni wybrać ten przedmiot, do czego zachęcam, to radziłbym jednak czytać te artykuły. Do tego dochodzą jeszcze 2 obowiązkowe prezentacje. Liczy się też obecność i aktywność na ćwiczeniach. W mojej ocenie przedmiot był interesujący, ciekawie prowadzony (przez dwóch profesorów na zmianę, Maleskyiego i Taussiga) i ważny. Ostatecznie polecam, to dobry pomysł nauczyć się czegoś o specyfice Azji, szczególnie na wymianie. Management and Organization (MNO1001X): tym modułem byłem raczej rozczarowany. Jest zasadniczo prosty (podstawy zarządzania) a mimo wszystko jest dużo pracy ze względu na duży projekt grupowy. Oprócz egzaminu jest też kolokwium zaliczeniowe. Ponieważ pozostałe przedmioty które miałem były wymagające, to nie żałuję że miałem jeden prostszy, potrafił też być interesujący. Ale generalnie uważam, że NUS ma do zaoferowania mnóstwo ciekawych przedmiotów i warto jednak wziąć coś innego, a nie koniecznie MNO1001X. Consumer Behavior (MKT3402) to niezwykle interesujący przedmiot z pogranicza marketingu, ekonomii behawioralnej, psychologii i neurobiologii. Brzmi ciekawie i rzeczywiście jest ciekawie, a do tego prowadzący, Dan King, to przesympatyczny człowiek i bardzo zabiega o dobre relacje ze studentami. Przedmiot jest jednak wymagający, na zaliczenie składa się aktywność na zajęciach, dwie prezentacje grupowe (trudne tematy!) i dwa kolokwia. Ale zdecydowanie warto, szczerze polecam. Investment Analysis and Portfolio Management (FIN3102B): Mój ulubiony przedmiot. Znakomity prowadzący (Emir Hrnjić) I bardzo interesujące zajęcia. Na zaliczenie składa się prezentacja grupowa (case study), duży project w Excelu - analiza portfela i praktyczne zastosowanie różnych modeli wyceny aktywów (CAPM, Fama French 3-Factor Model, FF4F), 2 egzaminy i klasycznie aktywność na zajęciach. Jeśli kogoś nie przeraża rozwijanie szeregów Taylora czy formuła Blacka-Scholesa to serdecznie polecam, warto!
4. Warunki studiowania Warunki do studiowania na NUS są wybitne. Jest dostęp do bibliotek, ksera, są sale komputerowe (zarówno klasyczne PC commons jak i Mac commons z komputerami Apple). Wszędzie jest WiFi (wliczając wspomniane autobusy), sale wykładowe mają przeważnie gniazdka elektryczne pod biurkami. Wewnątrzuczelniane systemy komputerowe do obsługi studentów i kontaktu z wykładowcami działają sprawnie. Podsumowując, warunki studiowania na NUS zdecydowanie spełniają wszystkie możliwe oczekiwania. 5. Warunki mieszkaniowe Podczas aplikacji są teoretycznie dwie opcje wyboru miejsca zamieszkania na kampusie: PGP i UTown. Praktycznie jednak UTown jest zdecydowanie lepszą opcją, pod każdym względem przewyższającą PGP. UTown to nowoczesne miasteczko akademickie. Na terenie znajdują się liczne sklepy (spożywcze, sportowe i z artykułami papierniczymi) i sporo miejsc gdzie można coś zjeść, w tym dwie kantyny gdzie w praktyce je się prawie codziennie. Na Utown jest nawet ciekawy basen, oczywiście siłownia i nawet ściana wspinaczkowa. Są dwa rodzaje pokoi, w wersji z klimatyzacją i bez. Ten z klimatyzacją jest droższy, wydaje mi się jednak że warto (Choć w ostateczności wszystkie pokoje mają wiatraki). Mieszka się w pokojach jednoosobowych, które tworzą 4 lub 6 pokojowe apartamenty ze wspólną kuchnią i łazienką. Co ciekawe, do pokoi będziecie dobierani parami, tzn., w pokoju 4 osobowym zawsze są po 2 osoby z dwóch różnych krajów. UTown to niepowtarzalne miejsce i jedna z największych zalet i przewag NUS na tle innych uczelni. 6. Recepcja Przyjęcie na NUS było bardzo ciepłe i przyjazne, zarówno ze strony uczelni jak i kolegów i innych studentów przyjeżdżających na wymianę. Wszyscy są bardzo życzliwi i gotowi pomóc. Pani z BBA Office (Student Office) chętnie i sprawnie pomaga rozwiązać wszystkie organizacyjne problemy na uczelni. Jest organizowane mnóstwo spotkań orientacyjnych, organizacyjnych i informacyjnych, czy to przez uczelnię czy to przez studentów. Warto na nie chodzić, ale w praktyce jest ich tyle, że nie na wszystkie się da. Zdecydowanie polecam wspólne wyjazdy organizowane na początku semestru typu kampus tour, city tour czy inne. Można poznać dużo ludzi i wstępnie zorientować się co gdzie jest i w ogóle. Zachęcam.
7. Koszty utrzymania Singapur jest oficjalnie najdroższym miastem świata. Niestety, wszystko jest naprawdę bardzo drogie. Teoretycznie, nie wliczając akademika (jednorazowy wydatek rzędu S$2000), na niezbędne dzienne wydatki potrzeba minimum S$15. W praktyce jednak zawsze wydaje się trochę więcej, szczególnie w weekendy kiedy się gdzieś wychodzi/wyjeżdża. Loty do/z Singapuru i potem na wycieczki można kupić względnie tanio. Należy je tylko kupować odpowiednio wcześniej. W kilka dni przed weekendem bilety lotnicze zaczynają bardzo szybko drożeć, szczególnie na krótsze loty. Podróżowanie jest drogie, ale zasadniczo tańsze niż w Polsce, więc warto. Polecam też wykupić ubezpieczenie (ISIC jest w porządku). Nie tylko mnie się przydało, a koszty leczenia mogą być, i przeważnie są, wysokie. Przychodnia uniwersytecka nie jest bezpłatna, ale opieka medyczna jest na bardzo wysokim poziomie. 8. Życie studenckie NUS oferuje ogromną różnorodność atrakcji organizowanych przez studentów dla studentów, wliczając w to liczne sekcje sportowe. Na terenie kampusu znajdują się liczne siłownie, boiska sportowe, korty tenisowe i do squasha. Oprócz raczej rekreacyjnego basenu na UTown, jest też basen olimpijski. Wszystko to jest bezpłatne, więc warto z tego korzystać. Oprócz sportu, studenci organizują też wspomniane już wspólne wyprawy i wycieczki. Czasem pojawiają się też zaproszenia na imprezy studenckie do znanych klubów, które zdecydowanie warto odwiedzić, a zazwyczaj są bardzo drogie. 9. Sugestie Oprócz licznych znajomych studentów z wymiany, proponuję też zadbać o kontakty lokalne. Warto mieć dużo znajomych z Singapuru. Znają uczelnię i miasto lepiej niż studenci z wymiany i są zawsze bardzo pomocni. Polecam też program student buddy. To trochę loteria, czasem się dostaje super buddiego a czasem kogoś kto zupełnie nie wykazuje żadnego zainteresowania. Ale warto spróbować, bo przy odrobinie szczęścia można zyskać przyjaciela/przyjaciółkę na całe życie, naprawdę. Co do podróżowania to zdecydowanie zachęcam, ale nie kosztem nauki. NUS to ciekawa uczelnia, można się naprawdę sporo nauczyć i warto to wykorzystać! 10. Adaptacja kulturowa Chyba nie ma miejsca na świecie, gdzie adaptacja kulturowa przebiega sprawniej niż w Singapurze. Po pierwsze, Singapur to tygiel różnych narodowości, kultur i religii. Mieszkańcy
szanują tę różnorodność i są bardzo otwarci na obcokrajowców. Dodatkowo, wszyscy oczywiście mówią po angielsku dlatego bariera językowa w praktyce nie istnieje. 11. Ocena NUS w pełni zasługuje na 5 zarówno pod względem merytorycznym jak i ogólnym.