1
SPIS TREŚCI OPOWIADANIE... 3 ŚCIĄGA Z WOMMIR-U... 9 WYWIAD Z EMILY THOMAS... 10 PRZEPIS NA LODOWE LIZAKI... 11 PRZEMYŚLENIA NASTĘPCY SNAPE A... 12 PLOTKI... 13 WIADOMOŚCI... 15 Z WIRTUALNEGO HOGWARTU... 15 ZE ŚWIATA MAGII... 16 ANKIETA... 17 KALENDARIUM... 19 HUMOR... 21 KONKURS... 22 ROZWIĄZANIE KONKURSU... 22 2
OPOWIADANIE 21 sierpnia Przez lekko rozchylone zasłony w oknie mojego pokoju wleciały pierwsze promienie słońca. Delikatny wiaterek muskał moją twarz powodując moją pobudkę. Przeciągłam się niczym kot i zwinnie wyskoczyłam ze swojego łóżka. Szybko się ubrałam zupełnie zapominając o dzisiejszej dacie. Zeszłam powoli ze schodów prowadzących na parter (z moim szczęściem to bym pewnie spadła) i udałam się do kuchni gdzie mama już pewnie szykowała śniadanie. Gdy weszłam do kuchni ku mojemu zdziwieniu nikogo w niej nie było. Postanowiłam wrócić do swojego pokoju, lecz coś mnie podkusiło aby zajrzeć do salonu. - NIESPODZIANKA - usłyszałam gdy tylko weszłam do środka. Kompletnie zapomniałam o swoich urodzinach. - Zaskoczyliście mnie. Zupełnie zapomniałam - powiedziałam ze łzami w oczach. - Ale my pamiętaliśmy -powiedział mój uśmiechnięty ojciec. Po złożeniu urodzinowych życzeń i zjedzeniu urodzinowego śniadania udaliśmy się wspólnie do centrum miasta aby odwiedzić kilka miejsc i zakupić kilka przydatnych rzeczy do szkoły i na imprezę urodzinową. Gdy późnym popołudniem wróciliśmy do domu byłam tak zmęczona, że udałam się prosto do swojego pokoju. Chwilę potem jak tam dotarłam położyłam się na łóżku i zaczęłam czytać książkę, którą kupiłam dzisiaj w księgarni. Nagle usłyszałam dziwny dźwięk dobiegający zza okna. Niepewnie do niego podeszłam i zobaczyłam małą brązową sówkę. Wyglądała na zmęczoną, ale ciągle natarczywie stykała swoim małym 3
dziobkiem w szybę. Szybko otwarłam jej okno a ona z gracją wylądowała na moim łóżku. Zobaczyłam, że ma ona przywiązany do nóżki jakąś kopertę. Sowa popatrzyła na mnie swym bystrym wzrokiem i wyciągnęła do mnie ową nóżkę abym wzięła ten list. Szybko uporałam się z węzłem trzymającym kopertę i zanim się spostrzegłam doręczycielka odleciała stamtąd skąd przybyła. Dokładnie przyglądałam się kopercie i dostrzegłam dziwną pieczęć i moje dane napisane zielonym atramentem. Byłam ciekawa co jest w środku więc szybko rozdarłam kopertę, a to co przeczytałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. 4
5
- Mojej sowy? To są chyba jakieś żarty. Ciekawe co rodzice powiedzą na ten list - powiedziałam do siebie i poszłam do salonu gdzie moi rodzice lubili przesiadywać. Gdy pokazałam rodzicom list to trochę (no dobra - bardzo) się zdziwili. Jednak po głębszym zastanowieniu to nie byli zbyt szczęśliwi z tego powodu. Gdy rozmawiałam z rodzicami o tym liście, nagle w pokoju pojawiła się kobieta w długim płaszczy. Włosy miała upięte w wysoki kok i okulary na nosie. Jej wyraz twarzy wyglądał na łagodny, lecz zapewnie nie była taka. - Witam. Nazywam się Minerwa McGonagall i przybyłam tu aby pomóc waszej córce dostać się na Ulicę Pokątną - powiedziała, a moich rodziców dosłownie zatkało. - Młoda damo jesteś gotowa? - zwróciła się do mnie a ja tylko pokiwałam głową na znak zgody. Wtedy moi rodzice odzyskali zdrowy rozsądek i postanowili udać tam ze mną. - A więc dobrze. Trzymajcie się mocno - gdy tylko czarownica to powiedziała świta zaczął wirować nam przed oczami. Po kilku minutach byliśmy na miejscu a ja nie mogłam wyjść z podziwu na widok tego miejsca. Znajdowaliśmy się w miejscu tylko dla czarodziei. Po obu stronach ulicy znajdowały się sklepy z różnym asortymentem od czarodziejskich słodyczy przez szaty różnego kroju po różdżki i latające miotły. - Radziłabym wam wymienić wasze pieniądze na galeony, którymi zakupicie potrzebne rzeczy - powiedziała kobieta, z którą tu przybyliśmy - A gdzie możemy tego dokonać - zapytał mój ojciec - W Banku Gringotta powiedziała po czym wskazała ogromny biały budynek - Spotkamy się tu za ok. 3 godziny - po tych słowach zniknęła. Poszliśmy więc do wskazanego budynku. Gdy tylko weszliśmy do środka w oczy rzucili nam się pracownicy, a raczej stworzenia, które tam 6
pracują. Podeszliśmy do jednego z okienek, gdzie tata wymienił dość sporą ilość pieniędzy. - Jak coś zostanie to będziesz miała do szkoły - uśmiechnął się do mnie w ten swój ojcowski sposób i wyszliśmy na podbój sklepów. - To gdzie pójdziemy najpierw? - zapytałam z nieukrytym entuzjazmem - Najpierw pokaż co mamy kupić - powiedziała mama. Podałam jej listę i gdy dokładnie ją przejrzała ruszyła przed siebie. - To już wiesz gdzie pójdziemy najpierw? - Pójdziemy kupić Ci szatę. - Ok Poszliśmy prosto do Madame Malkin. Gdy tylko przekroczyłam próg sklepu, sprzedawczyni od razu do mnie podeszła i zaprowadziła mnie na podest. - Pierwszy raz do Hogwartu? - zapytała mnie i zaczęła upinać materiał, który na mnie nałożyła. - Tak - odpowiedziałam jej bardzo pewnie, a ona już upinała ostatnią igłę w materiale. - Hmmm... Tak będzie dobrze - powiedziała nagle, zdjęła ze mnie materiał i wyszła na zaplecze. - Czułam się jak manekin - powiedziałam z uśmiechem na twarzy. Gdy tylko to powiedziałam sprzedawczyni wyszła z zaplecza z kompletem (szata, tiara, płaszcz i rękawice). - Proszę to dla Ciebie - zapakowała to wszystko do torby i podała mi ją, a moi rodzice poszli za to zapłacić. Gdy wyszliśmy ruszyliśmy prosto do księgarki po potrzeby zestaw podręczników. Był to dość pokaźny stos jak zanosiłam je do kasy. Był tak wielki, że gdyby nie pomoc rodziców to na pewno bym na kogoś weszła. Zakupione podręczniki włożyłam to torby. Teraz czas na najważniejszy zakup czyli różdżkę. Prawdę mówiąc 7
to nie wiedziałam, która będzie dla mnie odpowiednia. Rodzice powiedzieli, że mam iść po różdżkę sama. Trochę mnie to zdziwiło, ale ok. Weszłam do sklepu gdy nagle obok mnie pojawił się starszy, siwy sprzedawca. - Witam, zapewne chcesz nabyć różdżkę? - zapytał z uśmiechem, po czym magiczny metr zaczął mnie dokładnie mierzyć. - Proszę wypróbować tę "15 i 1/4 cala, Brzoza, Włókno z serca smoka Giętka" Chciałam lekko machnąć tą różdżką, ale sprzedawca zaraz wyrwał mi ją z ręki. Nie protestowałam. Widać on wie lepiej. - Wypróbuj tę "9 cali, Lilak, Kolec jadowy Akromantuli. Sztywna" Chwyciłam różdżkę, ale od razu zostałam jej pozbawiona. - Może ta będzie odpowiednia. 12 i 3/4 cala, Drzewo różane,, Włos z grzywy Jednorożca, Bardzo giętka Podał mi różdżkę i gry tylko ją chwyciłam, poczułam przyjemne ciepło rozchodzące się po całym ciele. Uśmiechnęłam się przy tym lekko i usłyszałam głos sprzedawcy. - Różdżka sama sobie wybiera czarodzieja. Ta która Cię wybrała jest bardzo ufna swojemu właścicielowi. Dbaj o nią - gdy to powiedział zapłaciłam za różdżkę a on zniknął na zapleczu. - Do widzenia - powiedziałam z nadzieją, że to usłyszał. Gdy tylko wyszłam na ulicę dostrzegłam moich rodziców idących w moją stronę. Nie mogłam jednak dostrzec co niesie mój tata, więc poczekałam aż do mnie przyszli. - To dla Ciebie - powiedział tata i zobaczyłam, że niesie w klatce małą śnieżną sowę. 8
- Zawsze chciałaś mieć jakieś zwierzątko, ale nie określiłaś jakie to ma być. - oczywiście moja mama dobrze pamięta jak zawsze ich prosiłam o jakieś zwierzątko. -Dziękuję. Jest śliczna - powiedziałam zachwycając się urodą sowy - Jak ją nazwiesz? - Nie wiem jeszcze. W domu się zastanowię. Poszliśmy jeszcze do kilku innych sklepów po kociołek, teleskop, pióro, atrament i pergaminy. Gry zrobiliśmy już wszystkie zakupy czekaliśmy na czarownice. -Widzę, że wszystko masz już kupione - powiedziała pani McGonagall, która pojawiła się tuż za nami. - Tak - Dobrze. W takim razie odeślę was do waszego domu - tak jak powiedziała, tak też zrobiła. A ja zaczęłam przymierzać swoje szaty i czytać podręczniki aby dowiedzieć się co mnie tam może zaskoczyć. ŚCIĄGA Z WOMMIR-U Konwencje ritoznawcze miały na celu ustalenie zasad i uporządkowanie zakresu rytualistyki. Do tej pory odbyło się ich pięć, chociaż planuje się zwołanie szóstej. I Konwencja, zwana Paryską 1786r., Paryż II Konwencja 1834r., Montevideo III Konwencja lata 1851 1853 IV Konwencja, zwana Eberswaldzko Pekińską 1901r. V Konwencja, zwana Rzymską 1971r., Rzym 9
WYWIAD Z EMILY THOMAS Beauty Barea: Dziś mam przyjemność przeprowadzić wywiad z przyszłym uczniem klasy pierwszej Emily Thomas. Witaj! Czy swoją karierę w Świecie Magii dopiero zaczynasz czy juz jesteś trochę tu obeznana? Emily Thomas: I tak, i tak. Właściwie to dopiero zaczynam, ale poznałam trochę zakamarków zamku i biorę udział w konkursach. BB: Skoro jesteś tu całkiem nowa, w takim razie jak do nas trafiłaś? ET: Link do Wirtualnego Hogwartu udostępnił na stronie pewien potterowski fanpage. Kliknęłam na niego i znalazłam się w ŚM. BB: Świetna reklama. Z dniem 1 września zaczynasz naukę w WH. Obawiasz się czegoś? A może juz nie możesz się doczekać? Jakie są Twoje odczucia? ET: Nie mogę się doczekać, ale nie jestem bez obaw. Co jak mi nie wyjdzie, jak będę złą uczennicą? Moja rodzina uwielbia Harry'ego Pottera, a ja zawsze miałam się za znawczynię. Od niedawna widzę, że są rzeczy, o których nie wiedziałam. BB: Czy jest coś, czego wyczekujesz najbardziej? Może pierwsze spotkanie domu lub jakaś konkretna lekcja? Treningi Quidditcha lub Klubu Pojedynków? ET: Quidditch, OPCM, tego wyczekuję najbardziej. Ale jednocześnie nie mogę się doczekać wszystkiego. BB: Tiara przydzieliła Cię do Ravenclawu. Twój własny wybór czy przypadek? Jesteś z tego zadowolona? ET: Mój wybór. Jestem całkowicie zadowolona. Zawsze lubiłam czytać i się uczyć. Od dawna wiedziałam, że Ravenclaw jest moim ulubionym domem. BB. Typowa Krukonka. Czy zdążyłaś już zaprzyjaźnić się z kimś ze swojego domu lub z innymi uczniami? ET: Jeszcze nie, ale mam nadzieje, że szybko poznam kogoś ciekawego. BB. Czy masz jakieś ambicje na ten rok szkolny? Zostanie prefektem lub choćby zdanie do następnej klasy? ET: Chcę zdać do 2 klasy. Zostanie prefektem byłoby genialne. Zawsze miałam zdolności przywódcze, więc zobaczymy. BB: Jakie było Twoje pierwsze wrażenie wchodząc na szkolny 10
czat? Co sądzisz o Wirtualnym Hogwarcie? ET: Kiedy weszłam na szkolny czat, nie było nikogo, więc miałam wrażenie, że jest zaniedbany. Lecz są czasy, kiedy tętni życiem. Co do WH - jest genialny. Sama nie wpadłabym na taki pomysł Tyle fanów Harry'ego w jednym miejscu. BB: Jak wyobrażasz siebie w WH za jakiś czas? ET: Mam nadzieję, że zostanę chociaż prefektem, choć są małe szanse. Mam zamiar zdać wszystkie klasy. Raczej będę tu szczęśliwa. BB: A teraz czas na pozdrowienia! ET: Nie mam tu jeszcze znajomych, więc pozdrawiam WSZYSTKICH. BB. Dziękuję Ci za udzielenie wywiadu i powodzenia w nadchodzącym roku szkolnym! ET: Dziękuję. SKŁADNIKI: PRZEPIS NA LODOWE LIZAKI 450 g arbuza, pokroić w kostkę 180 g mango, pokroić w kostkę 50 ml wody 50 g cukru ½ limonki Arbuza i mango zemleć blenderem i odstawić. W małym rondelku, na średnim ogniu, podgrzać wodę z cukrem i sokiem z limonki. Mieszać do rozpuszczenia. Doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 3 min., aż utworzy się syrop. Odstawić do ostygnięcia. Przestudzony syrop wlać do musu owocowego i wymieszać blenderem. Przetrzeć mus przez sitko, odrzucając ewentualne większe cząstki. Wlać mus do foremek na lody lub do plastikowych kubeczków i włożyć je do zamrażalnika na ok. 1½ godz. (sprawdzać często stopień zamrożenia, by uchwycić moment kiedy lody nie będą już rzadkie, ale też nie będą jeszcze twarde). Tuż przed całkowitym zamarznięciem umieścić patyczki w każdym z kubeczków. Pozostawić lody na kolejną godzinę, by całkowicie zamarzły. Przed podaniem wyjąć lody z zamrażalnika i pozostawić je na 5 min. w temperaturze pokojowej, po czym wyjąć lody z kubeczków. 11
PRZEMYŚLENIA NASTĘPCY SNAPE A Pewnie większość z Was pamięta jeszcze klątwę, która wisiała nad stanowiskiem nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią. Z wszystkimi, którzy pełnili tę funkcję, los obszedł się dosyć okrutnie. Quirrell zginął, Lockhart stracił pamięć, Lupin umarł, podobnie jak Moody (chociaż nie wiem, czy to, że siedział zamknięty w kufrze się liczy :D), a Umbridge z tego, co pamiętam. została zesłana do Azkabanu. Jednak bardziej chciałabym się skupić na roli Snape'a. Jak wiemy dostał posadę nauczyciela OPCM w VI tomie. Ponieważ zawsze bardzo lubiłam Severusa, w tym momencie w głowie zapaliła mi się czerwona lampka. Przecież żaden nauczyciel nie utrzymywał się na tym stanowisku dłużej niż rok! Stąd pytanie: czy Dumbledore wiedział, co robi? Jestem prawie pewna, iż dyrektor był świadom, że jakieś fatum wisi nad tym przedmiotem. Był w szkole całe lata i znał charakter Voldemorta, mógł przewidzieć jego reakcje na odmowę objęcia tej posady. I przez poprzednich pięć lat mógł zauważyć, że nieprzyjemne rzeczy przytrafiają się nauczycielom. Pozostaje więc kwestia, dlaczego pozwolił Snape'owi uczyć OPCM? Możliwe, że nie chciał narażać innych i żywił nadzieję, że skoro Severus jest Śmierciożercą, klątwa na niego nie zadziała. Grubymi nićmi szyte, ale mogło się zdarzyć. Ostatnio pomyślałam, że Dumbledore mógł być pewny, że tak czy siak, Snape nie będzie w Hogwarcie dłużej niż rok, ponieważ zabójstwo dyrektora nie uszłoby mu na sucho i z pewnością musiałby uciekać. Mimo wszystko, Mistrz Eliksirów był najbliżej Dumbledore'a z wszystkich poprzednich nauczycieli, więc nie potrafię zrozumieć, dlaczego Albus świadomie naraził go na niebezpieczeństwo, a wszyscy wiemy jak w efekcie wszystko się dla Snape'a skończyło. Resztę pozostawiam Waszej wyobraźni, może macie jeszcze inne teorie, dotyczące postępowania Dumbledore'a? 12
PLOTKI Clementine Mallory, Dominique Colluci i Kanade Riddle wypłynęły na polowanie na rekiny o 4 rano w sobotę. Myślały, że dadzą sobie radę same na morzu, jednak coś poszło nie tak. Bardzo długo nie wracały, dlatego zaniepokojony wicedyrektor Nicholas Malfoy wyruszył na ich poszukiwania. Pomogły mu trytony i mała syrenka, ale na szczęście udało się odnaleźć zaginione dziewczyny całe i zdrowe. Jednakże akcję tą przypłacił niemal życiem, gdyż... spóźnił się na radę pedagogiczną prowadzoną przez Christiana Fyeda. Chyba następnym razem przemyśli wszystko jeszcze raz i nie będzie narażał się na gniew Księcia Ciemności. Debby Smiles wyjechała! Bardzo trudno było wyśledzić naszą nauczycielkę Czarnej Magii, jednak jeden z naszych redaktorów przyłapał ja na pobliskim cmentarzu. Podobno chce wywołać duchy. by doprowadziły ją do Antona Szandora LaVeya. Nasz skrzaci Profesor chce spotkać swojego ulubieńca, aby zapytać się go jak to jest umrzeć. na zapalenie płuc. Czekamy z niecierpliwością na wyniki badań Pani Profesor. Xeme ostatnio zaniedbuje swoich zastępców. Mówi się, że nowy Dyrektor jest jednak w świetnym humorze i nie pamięta o całym świecie. Podobno nabył niedawno nowy teleskop, przez który obserwował gwiazdy. Pech chciał, że przyrząd był świeżo malowany, więc gdy tylko prof. 13
Werdyen skończył oglądać gwiazdozbiory, nabawił się czarnego kółka wokół oka. Niestety nic o tym nie wiedział, a gdy tylko wyszedł z wieży, zaatakował go profesor McGreen, który przechadzał się po korytarzach. Nauczyciel Run pomyślał, że Xeme jest piratem, których panicznie boi się Marcin. Na całe szczęście skończyło się to tylko wielkim guzem na głowie Dyrektora. Simon Hodge cierpi na depresję! Ale nie od zawsze. Nabawił się tej dolegliwości tego pamiętnego dnia, czyli podczas Wakacyjnej Ligii Pojedynków. Simon był pewny swojej wygranej, jednak po raz kolejny pokonała go Elena McCarthy i tylko dwoma punktami! To załamało biednego Ślizgona, więc teraz siedzi w dormitorium i myśli jak by się tu odegrać. Wśród wielu rozmów prowadzonych w Pubie Czarownica jedna się wyróżniła... Sobotniego popołudnia konwersacja prof. Colluci i Beauty Barea zaczęła drażnić nauczycielkę Historii Magii. Zdenerwowała się ona na tyle, że zagroziła swojej byłej uczennicy banem lub użyciem ostrego narzedzia. Z pomocą w tym niecnym czynie chętnie przyszła Kanade Riddle. Czy coś zagraża życiu Beauty? Czy to już domena Ślizgonów, że bez kija nie podchodź? 14
WIADOMOŚCI Z WIRTUALNEGO HOGWARTU W naszej szkole odbył sie w ostatni czwartek pierwszy wakacyjny wypad do Hogsmeade. Uczniowie oraz nauczyciele bawili się świetnie, a także mieli okazję zdobyć całkiem spore sumy galeonów. Kilkanaście skrytek skrywa teraz większe ilości złota niż na początku tygodnia. Kanade Riddle, Clementine Mellory, Christian Fyed czy Nicholas Malfoy to nie jedyne osoby, które się obłowiły. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na kolejny wypad już w sierpniu! W naszej szkole odbywają się ciągle konkursy bezmiejscowe. Profesor McGreen prowadzi cykl konkursów z wiedzy o kolejnych częściach sagi o Harrym Potterze. Mieliśmy juz okazję rozwiązywać rozsypankę, krzyżówkę, a teraz czas na wykreślankę. Z niecierpliwością czekamy na kolejne łamigłówki. Ciągle można też nadsyłać rozwiązania do prof. Pringle. Konkursy to świetny sposób na zdobywanie galeonów, więc serdecznie polecamy. W szkole trwa Wakacyjna Liga Pojedynków prowadzona przez Christiana Fyeda, w której prym wiedzie profesor Elena McCarthy. Do końca pozostało jednak jeszcze kilka spotkań i cała tabela może się jeszcze zmienić. Drugie miejsce na tą chwilę zajmuje Simon Hodge ze Slytherinu, a na trzeciej pozycji uplasowała się drugoklasista Dedalus Marvin z Hufflepuffu. Dodatkowo w przyszłym tygodniu w poniedziałek i wtorek odbędą się pierwsze treningi do Wakacyjnej Ligi Quidditcha prowadzonej 15
przez prof. Hannę Riddle. Do tej pory zapisało się dziewiętnaście osób, co jest bardzo dobrym wynikiem. Teraz młodzi adepci uczyć się będą zasad gry, sposobów latania oraz będą szlifowali umiejętność dosiadania miotły. ZE ŚWIATA MAGII Od kilku tygodni można zauważyć, że strona jednej z najlepszych Szkół Magii i Czarodziejstwa jest nieaktywna. Jak pewnie większość z Was się domyśla, mowa tutaj o SMiC Hogwarcie. Placówka funkcjonowała od kilu dobrych lat i pewnego dnia zniknęła zarówno strona, jak i Wielka Sala, znana bardziej jako Veni. Powodem posypania się strony prawdopodobnie są problemy systemu, na którym się znajduje. Czy szkoła powróci i odzyska swoją dawną świetność? Dyrektor Nick Ramsey przewiduje w przyszłości taką możliwość. Pamiętacie jeszcze SMiC Lumos? Pewnie tak. Szkoła niegdyś nie miała o swojej działalności zbyt dobrej opinii. Instytut Lumos, bo tak się od jakiegoś czasu zwie, którym zarządza Morgana Turandot, przeniósł się na całkowicie nowy portal jakim jest Polfan. Krążą plotki, iż Panna Turandot wraz ze swoimi pomocnikami chce przekonać inne szkoły, aby do nich dołączyły. 16
ANKIETA Redaktor: Co sądzisz o organizowanych co miesiąc wypadach do Hogsmeade? Kanade Riddle: Uważam, że są świetną formą rozrywki dla uczniów z WH. Clementine Mallory: Sądzę, że wypady to Hogsmeade są bardzo fajne i są świetną okazją do zdobycia galeonów oraz poprawy znajomości książek i filmów HP. Spencer Hastings: Ten wypad do Hogsmeade był moim pierwszym, ponieważ dopiero zapisałam się do WH, aczkolwiek bardzo mi się podobało i z chęcią powtórzyłabym takie wyjście za jakiś czas. Beauty Barea: Podoba mi się ta forma rozrywki. Jest zarówno dostępna dla uczniów, jak i nauczycieli. Cieszy mnie to, że nie ma tu takiej rywalizacji między domami, ponieważ każdy tu gra indywidualnie, zbiera Galeony na własne konto. R: Bierzesz w nich aktywny udział? Dlaczego? KR: Tak, odkąd pojawiłam się w WH byłam na każdym wypadzie do Hogsmeade. Bawiłam się na nich świetnie, a także zarobiłam sporą sumkę galeonów, co jest głównym powodem mojej obecności na nich. CM: Póki co wzięłam udział w jednym, bo jestem pierwszoroczną i zapisałam się niedawno. Ale będę brała w nich dalszy udział, bo można sie dzięki temu wzbogacić i miło spędzić czas. SH: Tak. Jest to dla mnie forma relaksu. BB: Staram się uczestniczyć w tych wypadach, ponieważ łatwo można zarobić. Przyciągają mnie do nich różne zabawy jak i ludzie, którzy także w tym biorą udział. R: Która zabawa Ci się podoba najbardziej? KR: Moją ulubioną zabawą na wypadach są cytaty, które pojawiły się dość niedawno. CM: Ciężkie pytanie, bo wszystkie są ciekawe. Ale chyba są to obrazki i 17
puzzle, bo można w ten sposób zdobyć wiele galeonów i mają ładną oprawę graficzną SH: Hmm... myślę, że cytaty są najciekawsze. Chociaż wisielec też jest ok. BB: Moją ulubioną zabawą są puzzle! Są one organizowane tak, że każdy wie o co chodzi, może się dołączyć w trakcie, a i tak ma szanse na wygranie. Nie chwaląc sie, mi też nieźle w tym idzie, co mnie bardzo cieszy. R: Co byś zmienił/a w organizacji? KR: Nic, poza sposobem w jaki ostatnio prowadzony był wisielec. CM: Myślę, że jedynym mankamentem w organizacji było to, że podczas zabawy w "wisielca" ludzie ustawiali się do kolejki przy odpowiadaniu jak za PRLu. Usprawniłabym to, posługując się zasadą najszybszego zgłoszenia i kasowania kolejności co turę. SH: Póki co podoba mi się tak, jak jest. BB: Na pewno zmieniłabym wisielca, który jest zawsze na wstępie. Jak dla mnie trwa to za długo w porównaniu do reszty zabaw. Nie podobało mi się także przeprowadzenie go na ostatnim wypadzie. Jestem za system kolejki, aby każdy miał szanse bez zgłaszania się i wyrywania. R: Jaka długość trwania wypadu zadowalałaby Cię najbardziej? KR: Najlepiej to cały dzień oczywiście. CM: Myślę, że optymalna długość to 3-4 godziny. SH: To zależy od dnia tygodnia. Najbardziej przystępna jest dla mnie niedziela i wtedy mogłabym siedzieć cały wieczór, chociaż to raczej mało realne. Tak więc moim zdaniem 2 godziny byłyby odpowiednie. BB: Tak jak jest mi się podoba. Dobrze, że jest dłużej, bo nie zawsze mogę być o wyznaczonej godzinie a tak to zawsze trafię na jakąś zabawę. Im więcej, tym lepiej, ale 3-4 godziny starczą całkowicie. 18
KALENDARIUM Lipiec 2006 04.07 - Nathan Lethal otworzył zapisy do Letniej Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart im. Syriusza Croucha, która miała ruszyć od 14.07 08.07 - dyrektor porzucił pomysł o Letniej Szkole Magii Lipiec 2007 23.07 - kończy się III rok szkolny po upływie 53 dni od jego otwarcia 27.07 - ogłoszony zostaje konkurs na hymn szkoły, który widnieje na stronie do dziś 30.07 - odbyła się pierwsza rana Pedagogiczna III roku szkolnego Lipiec 2008 13.07 - balem kończy się VII rok szkolny po upływie 70 dni od rozpoczęcia Lipiec 2009 09.07 - profesor Caldur Etin organizuje wakacyjne kółko zaklęć o nazwie Gwardia Dumbledore a 11.07 - rusza nabór na redaktorów Kleksa pod redakcją Maxa Pottera 31.07 - Adam Black ogłosił I Oficjalny Zjazd WH w Koninie 19
Lipiec 2010 05.07 - w Operze Leśnej odbyła się gala rozdania nagród Cukrowych Piór 11.07 - galą z nagrodami kończy się XIII rok szkolny po upływie 77 dni od rozpoczęcia Lipiec 2011 02.07 galą z nagrodami kończy się XVI rok szkolny po upływie 83 dni od rozpoczęcia Lipiec 2012 01.07 - galą z nagrodami kończy się XIX rok szkolny po upływie 78 dni od rozpoczęcia 17.07 - wraca do łask Ulica Pokątna odświeżona i wypełniona nowymi przedmiotami 21.07 - ma miejsce mecz międzyszkolny Wirtualny Hogwart Argo Magic School, kapitanem naszej drużyny jest dyrektor Bella Washington 29.07 - ma miejsce Gala rozdania Złotych Merlinów Lipiec 2013 06.07 - otwarty zostaje Międzyszkolny Kurs teleportacji 25.07 - odbywa się I wakacyjny wypad do Hogsmeade w 2013 roku 20
HUMOR Ron przychodzi do pracy. Jest pobity, podrapany itp. Harry go pyta: - Kto ci to zrobił? - Hermiona. - Za co? - Za chyba ty. - A o czym rozmawialiście? - Ona mówi do mnie "Nie kochaliśmy się od dwóch lat", a ja do niej chyba ty. Idzie Cormac brzegiem Wisły. Widzi faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki. Spacerowicz woła: - Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, chemikalia i odpadki! - Was? Ich verstehe nicht! - Powoli, bo zimna. Dudley i Harry jadą samochodem. Harry się pyta: - Dudley, widzisz ten piękny las?? - Nie, drzewa mi zasłaniają. Siedzi Dudley długo na przystanku. Podchodzi do niego jakiś mugol i mówi: - Chłopcze, ten autobus kursuje tylko w święta - No, to całe szczęście, bo dziś są moje urodziny... Krzyczy Harry przez okno: - Jestem wysłannikiem boga! Na to Ron z drugiego okna krzyczy: - Nie słuchajcie tego wieśniaka! Ja nikogo nie wysyłałem! Po potężnej imprezie budzi się Ron i Harry... i słychać taki oto dialog: - Coooo dziś mamy? - Wtorek chybaaa... - A dokładnieeej...? Sesja zimowa czy letnia? 21
ROZWIĄZANIE KONKURSU Poprawnie rozwiązany konkurs z poprzedniego numeru: a) MKLPPAU- Plumpka b) HRPYIOFG - Hipogryf c) FAURTGSAACNIJR - Transfiguracja d) MBBKOUA - Bombaku e) TAHFRKU - Futhark f) ĄWATLK - Klątwa g) SSMACJTOENAA - Tasseomancja h) RFYG - Gryf i) WZDGAAI - Gwiazda j) DDTUIIHQC Quidditch Nagrodzeni: [G] Weronika Granger 15 galeonów [H[ Greg Heffley 60 galeonów [H] Olivia Evans 25 galeonów [R] Megi Bay 40 galeonów [R] Romilda Vane 25 galeonów [S] Ariana Diamond 30 galeonów KONKURS Konkurs polega na narysowaniu, namalowaniu, wyklejeniu lub wykonaniu inną metoda plastyczną portretu całej redakcji. Ewentualne informacje o jej składzie można znaleźć na stronie szkoły w bloku Kleks. Możecie przestawić wszelkie swoje wyobrażenia, a najciekawsza praca dostanie nagrodęniespodziankę. Za pierwsze miejsce przyznajemy 100 galeonów, za drugie 80, za trzecie zaś 60 złotych monet. Wszystkie pozostałe prace otrzymają nagrody w wysokości 40 galeonów. Portrety należy przesyłać na adres redakcja.kleksa@wp.pl do 8.08. Adres redakcji redakcja.kleksa@wp.pl Redaktor Naczelny Alexa Fyed Zastępca Redaktora Naczelnego Beauty Barea Redakcja Jennifer Bridget Aithne Jose Juan Barea Alexander Cathville Vivienne Cervantes Greg Heffley Dedalus Marvin Oktawia Milne Olivia Pringle Giinny Riddle Hanna Riddle Kanade Riddle Debby Smiles Aga Vielt James Wilton 22 Opracowanie graficzne numeru Maximilian Verde