STARACHOWICKI WRZESIEÑ



Podobne dokumenty
Materiały Oddziału II Sztabu Głównego dotyczące przygotowań wojennych Niemiec

1. Od kiedy i gdzie należy złożyć wniosek?

ROZPORZÑDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 16 grudnia 2009 r.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

KALENDARIUM

Historia mojej rodziny. Klaudia Dink, 3F Gimnazjum nr 143 z Oddziałami Integracyjnymi im. I.J. Paderewskiego w Warszawie


- 70% wg starych zasad i 30% wg nowych zasad dla osób, które. - 55% wg starych zasad i 45% wg nowych zasad dla osób, które

Warszawa, 30 listopada 2013 r. Zarz d Dzielnicy Białoł ka m.st. Warszawy INTERPELACJA NR 436

Zarządzenie Nr 68/2011 Wójta Gminy Celestynów z dnia 12 kwietnia 2011 roku

Biuro Ruchu Drogowego

UCHWAŁA NR 1 Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Spółki ABS Investment S.A. z siedzibą w Bielsku-Białej z dnia 28 lutego 2013 roku

UCHWAŁA NR XVII/245/2016 RADY MIEJSKIEJ W MIECHOWIE. z dnia 4 kwietnia 2016 r.

TEST dla stanowisk robotniczych sprawdzający wiedzę z zakresu bhp

REGULAMIN RADY RODZICÓW Szkoły Podstawowej w Wawrzeńczycach

Fed musi zwiększać dług

Co zrobić, jeśli uważasz, że decyzja w sprawie zasiłku mieszkaniowego lub zasiłku na podatek lokalny jest niewłaściwa

DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

PRAWA ZACHOWANIA. Podstawowe terminy. Cia a tworz ce uk ad mechaniczny oddzia ywuj mi dzy sob i z cia ami nie nale cymi do uk adu za pomoc

OFERTA SPRZEDAŻY DZIAŁEK INWESTYCYJNYCH POŁOŻONYCH W CZĘSTOCHOWIE ULICA KORFANTEGO

PLAN DZIAŁANIA SAMODZIELNEJ DRUŻYNY RATOWNICTWA WODNEGO

DE-WZP JJ.3 Warszawa,

Uchwała Nr 269/VI/2013 Rady Miasta Józefowa z dnia 22 marca 2013 roku

REGULAMIN STYPENDIALNY FUNDACJI NA RZECZ NAUKI I EDUKACJI TALENTY

STATUT KOŁA NAUKOWEGO KLUB INWESTORA

Promocja i identyfikacja wizualna projektów współfinansowanych ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego

Ppłk ks. Konstanty Pogłódek ( ) KAPELAN WOJSKA POLSKIEGO W RYBNIKU. Urodził się 26 czerwca 1893 w Wolbromiu, pow. Olkusz (Małopolska).

Rodzaje i metody kalkulacji

RZECZPOSPOLITA POLSKA. Prezydent Miasta na Prawach Powiatu Zarząd Powiatu. wszystkie

Regulamin organizacyjny spó ki pod firm Siódmy Narodowy Fundusz Inwestycyjny im. Kazimierza. Wielkiego Spó ka Akcyjna z siedzib w Warszawie.

Stanowiska służbowe oraz stopnie funkcjonariuszy Służby Więziennej. Dz.U z dnia Status: Akt obowiązujący Wersja od: 17 kwietnia

Zapytanie ofertowe dotyczy zamówienia publicznego o wartości nieprzekraczającej euro.

Druk nr 1013 Warszawa, 9 lipca 2008 r.

OBWIESZCZENIE ZARZĄDU PKP CARGO S.A. z dnia 15 grudnia 2008 r.

Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na rok 2016

Mądrym być to wielka sztuka, ale dobrym jeszcze większa. K o r n e l M a k u s z y ń s k i

PLAN POŁĄCZENIA SPÓŁEK

ZASADY WYPEŁNIANIA ANKIETY 2. ZATRUDNIENIE NA CZĘŚĆ ETATU LUB PRZEZ CZĘŚĆ OKRESU OCENY

Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych

Sprawozdanie z Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Spółki PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.,

Formularz Zgłoszeniowy propozycji zadania do Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok

Kontakt z inwestorem: Wójt Gminy Zgierz Zdzis³aw Rembisz tel , wew. 109

UCHWAŁA NR... RADY MIASTA GDYNI z dnia r.

KARTA INFORMACYJNA USŁUGI PRZYZNANIE DODATKU AKTYWIZACYJNEGO

U Z A S A D N I E N I E

Wprowadzenie do ubezpieczeƒ podró nych POLSKA

WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA. Rada Europy. Strasburg, Francja SKARGA. na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Walne Zgromadzenie Spółki, w oparciu o regulacje art w zw. z 2 pkt 1 KSH postanawia:

PRZEPISY KLASYFIKACJI I BUDOWY STATKÓW MORSKICH

oraz nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego ze sprzętem ratowniczogaśniczym

STATUT POLSKIEGO STOWARZYSZENIA DYREKTORÓW SZPITALI W KRAKOWIE. Rozdział I

Załącznik nr pkt - szafa metalowa certyfikowana, posiadająca klasę odporności odpowiednią

Andrzej Rossa Bibliografia prac prof. dr hab. Tadeusza Kmiecika. Słupskie Studia Historyczne 13, 15-19

Uchwały podjęte przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Zakładów Lentex S.A. z dnia 11 lutego 2014 roku

OGŁOSZENIE Prezydent Miasta Torunia i Starosta Toruński

OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ WIEDZY POŻARNICZEJ

UCHWAŁA NR 660/2005 RADY MIEJSKIEJ W RADOMIU. z dnia roku

TABELA ZGODNOŚCI. W aktualnym stanie prawnym pracodawca, który przez okres 36 miesięcy zatrudni osoby. l. Pornoc na rekompensatę dodatkowych

PL B BUP 19/04. Sosna Edward,Bielsko-Biała,PL WUP 03/10 RZECZPOSPOLITA POLSKA (12) OPIS PATENTOWY (19) PL (11)

Moja prababcia Zofia. Natalia Dudek Monika Kołodziej Klasa VI. Praca konkursowa: Szkoła Podstawowa nr 6 w Trzebini

O WIADCZENIE MAJ TKOWE radnego gminy

PODSUMOWANIE TWOJEGO WYBORU RODZINY Rodzina o kodzie SLA

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY. z dnia 25 stycznia 2002 r. (Dz. U. z dnia 8 lutego 2002 r.)

UCHWAŁA NR./06 RADY DZIELNICY PRAGA PÓŁNOC M. ST. WARSZAWY

Regulamin Projektów Ogólnopolskich i Komitetów Stowarzyszenia ESN Polska

Zarządzenie Nr 4851/2014 Prezydenta Miasta Radomia z dnia 18 marca 2014 r.

2.Prawo zachowania masy

Warszawa, dnia 18 grudnia 2013 r. Poz. 355

Obowi zek s u by wojskowej o nierzy rezerwy polega na odbywaniu wicze wojskowych.

Krótka informacja o instytucjonalnej obs³udze rynku pracy

Jak postawić tablicę informacyjną? Plan działania dla animatorów przyrodniczych

STATUT ZESPOŁU EKONOMICZNO-ADMINISTRACYJNEGO SZKÓŁ W SANDOMIERZU

POLITYKA PRYWATNOŚCI

a) Serwis BMW i MINI - Przedsiębiorstwo Handlowe Smorawiński i Spółka Wojciech

Uchwała nr XLVI/361/05

Uchwała Nr 182/2008 Zarządu Powiatu Lubańskiego z dnia 11 marca 2008 roku

HAŚKO I SOLIŃSKA SPÓŁKA PARTNERSKA ADWOKATÓW ul. Nowa 2a lok. 15, Wrocław tel. (71) fax (71) kancelaria@mhbs.

FORMULARZ POZWALAJĄCY NA WYKONYWANIE PRAWA GŁOSU PRZEZ PEŁNOMOCNIKA NA NADZWYCZAJNYM WALNYM ZGROMADZENIU CODEMEDIA S.A

[podkreślenia są zgodne z oryginałem] Do Pana Naczelnika VIII Armii. Od szlachcianki Bolesławy Bolesławowny

Sprawozdanie z działalności Rady Nadzorczej TESGAS S.A. w 2008 roku.

Procedury powo ania do Narodowych Si Rezerwowych.

UCHWAŁA PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ z dnia 8 sierpnia 2011 r.

ZAKRES OBOWIĄZKÓW I UPRAWNIEŃ PRACODAWCY, PRACOWNIKÓW ORAZ POSZCZEGÓLNYCH JEDNOSTEK ORGANIZACYJNYCH ZAKŁADU PRACY

Sprawozdanie z działalności Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Lesznie w 2007 r.

Regulamin lodowiska BIAŁY ORLIK przy Zespole Szkół nr 1 w Nowym Dworze Mazowieckim

Policjanci szkolili pracowników socjalnych

Postanowienia ogólne.

Osoby, do których skierowany jest powyższy projekt opisane zostały w zakładce Beneficjenci.

Druhno druŝynowa! Druhu druŝynowy!

DB Schenker Rail Polska

Konsultacje projektu programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Narew w 2014 roku

UCHWAŁA NR RADY MIEJSKIEJ W ŁODZI z dnia

UCHWAŁA Nr 523/2009 Rady Miejskiej w Radomiu z dnia r.

Jakość oferty edukacji kulturalnej w Warszawie Raport z badania

Treść uchwał podjętych przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki Leasing-Experts Spółka Akcyjna w dniu 17 października 2014 roku

Regulamin Rady Rodziców

GŁÓWNY URZĄD STATYSTYCZNY Notatka informacyjna Warszawa r.

Waldemar Szuchta Naczelnik Urzędu Skarbowego Wrocław Fabryczna we Wrocławiu

UCHWAŁA NR XXVII/244/2012 RADY MIEJSKIEJ W SWARZĘDZU. z dnia 26 czerwca 2012 r.

Transkrypt:

89

90 Mobilizacja powszechna P lakaty obwieszczaj¹ce ludnoœci rozpoczêcie mobilizacji powszechnej na terenie ca³ego kraju z dniem 31 sierpnia rozwieszone zosta³y 30 sierpnia 1939 roku. Rezerwiœci t³umnie udali siê na stacjê. W radiu grano marsze i piosenki wojskowe. Ze Starachowic oraz obszaru obecnego powiatu starachowickiego zmobilizowano w 1939 roku do Wojska Polskiego co najmniej kilkudziesiêciu oficerów i podchor¹ ych, oraz kilkuset szeregowych rezerwy. Wiêkszoœæ z nich po zakoñczeniu walk wróci- ³a do swoich domów. Czêœæ zmobilizowanych starachowiczan zosta³a wziêta w trakcie walk do niewoli niemieckiej, a czêœæ dosta³a siê po 17 wrzeœnia do niewoli radzieckiej. Ci pierwsi zaczêli po wojnie wracaæ do swoich rodzin, zaœ - oficerowie i policjanci - jeñcy Armii Czerwonej nie wrócili ju nigdy. Wiêkszoœæ z nich zosta³a zamordowana wiosn¹ 1940 roku w Katyniu i Charkowie.

Nieznana liczba zmobilizowanych starachowiczan poleg³a we wrzeœniu 1939 roku. Autorowi jest znane tylko nazwisko syna burmistrza Starachowic, W³adys³awa Soko³a, podporucznika piechoty Kazimierza Soko³a, który poleg³ 14 wrzeœnia w obronie Przemyœla. Jest pochowany w kwaterze wojennej na cmentarzu przy ulicy Przemys³awa w Przemyœlu. DYMI MG SMOLEÑSKI LAS Starachowiczanie, o³nierze Wojska Polskiego, którzy zostali zamordowani wiosn¹ 1940 roku w Katyniu i Charkowie. Czerniewski Aleksander, kapitan rezerwy, lekarz, * 1897, 1940 Katyñ. Kamocki Leon Hipolit, kapitan rezerwy, aptekarz, * 1882, 1940 Charków. Lipko Kazimierz, porucznik rezerwy, w³aœciciel ksiêgarni, * 1883, 1940 Katyñ. Bartosik Bronis³aw, podporucznik rezerwy,* 1914, 1940 Charków. Kacprzak Franciszek, podporucznik rezerwy, * 1912, 1940 Katyñ. Kuliczkowski Jan, porucznik rezerwy, urzêdnik starostwa, * 1896, 1940 Charków. Stefanoff Stefan, podporucznik rezerwy, * 1911, 1940 Charków. Stêpieñ W³adys³aw, podporucznik rezerwy, * 1911, 1940 Katyñ. Zelba Feliks, podporucznik rezerwy, lekarz, * 1911, 1940 Katyñ. yciñski Gustaw, podporucznik rezerwy, nauczyciel i kierownik Szko³y Powszechnej w Rudzie, gmina Brody, * 1915, 1940 Charków. Szymczak Tadeusz, podchor¹ y rezerwy, sekretarz starostwa powiatowego * 1911, 1940 Katyñ. STARACHOWICKI WRZESIEÑ 91

Komunikat specjalny, nadany przez Polskie Radio rano o godzinie 6.30 dnia 1 wrzeœnia 1939 roku. A wiêc wojna! Z dniem dzisiejszym wszelkie sprawy i zagadnienia schodz¹ na plan dalszy. Ca³e nasze ycie publiczne i prywatne przestawiamy na specjalne tory. Weszliœmy w okres wojny. Ca³y wysi³ek narodu musi iœæ w jednym kierunku. Wszyscy jesteœmy o³nierzami. Musimy myœleæ tylko o jednym: walka a do zwyciêstwa. 92 PI TEK, 1 wrzeœnia Wczesnym rankiem 1 wrzeœnia 1939 roku Niemcy zaatakowa³y Polskê bez wypowiedzenia wojny. O godzinie 10 odby³ siê na terenie Zak³adów Starachowickich wiec, na którym przemawia³ leœniczy Zak³adów Starachowickich in. Antoni Wyporek, Prezes Zarz¹du Zwi¹zku Legionistów Polskich w powiecie i³ eckim, kapitan rezerwy Wojska Polskiego. W imieniu weteranów zobowi¹za³ siê do zakupu dla wojska ciê kiego karabinu maszynowego. Pad³o te kilka innych deklaracji pomocy wojsku. Nastroje by³y bardzo optymistyczne. Ochotnicy Po wybuchu wojny do jednostki zaczêli siê ochotniczo zg³aszaæ ci pracownicy Zak³adów, którzy nie otrzymali innych przydzia³ów wojennych. 1 wrzeœnia 1939 roku swój akces zg³osi³o fabryczne ko³o Zwi¹zku by³ych podoficerów zawodowych. Prezes tego ko³a, plutonowy rezerwy Jan Krzy anowski, by³y podoficer 4. Pu³ku Piechoty Legionów z Kielc, obj¹³ funkcjê podoficera ³¹cznikowego dowódcy jednostki. (By³ pracownikiem dzia³u planowania produkcji wojskowej. Mieszka³ na Kolonii Robotniczej).

Niemieckie samoloty bombowe przeletuj¹ce nad Starachowicami w kierunku Radomia. Rysowa³ Maciej Sarna. 93

94 I am sorry to inform you - your country has been invaded by Germans this morning at 5 o clock. LONDYN - BUKARESZT - LONDYN Naczelny Dyrektor Zak³adów Starachowickich, mgr in. Jan D¹browski, tak wspomina³ moment wybuchu wojny: Do Anglii wyjecha³em w koñcu sierpnia 1939 roku dla za³atwienia spraw zwi¹zanych z moim zawodem in yniera pracuj¹cego w przemyœle. Pobyt w Anglii mia³ trwaæ dwa do trzech tygodni. W otoczeniu moim przewidywano zbli aj¹c¹ siê wojnê - oceniano jednak mo - liwoœæ jej wybuchu na miesi¹ce, nie tygodnie. 1 wrzeœnia zasta³ mnie w Sheffield. Wyszed³em rano z hotelu nie czytaj¹c gazet porannych. Dopiero póÿniej zrozumia³em, e - w czasie rozmowy z dyrekcj¹ fabryki - rozmówcy moi, jak na Anglików, byli tego dnia zbyt niespokojni. Oko³o godziny 10 jeden z dyrektorów wszed³ do pokoju i powiedzia³ sucho: I am sorry to inform you - your country has been invaded by Germans this morning at 5 o clock. Najbli szym poci¹giem wróci³em do Londynu. Postanowi³em wracaæ do Polski. Lot przez Antwerpiê by³ ju niemo liwy. Wobec tego mia³em zamiar jechaæ kolej¹. W Bukareszcie znalaz³em siê 15 wrzeœnia, a w cztery dni póÿniej wraca³em t¹ sam¹ drog¹ i 26 wrzeœnia by³em znów w Londynie. W³az wyprodukowany w Zak³adach. Jeszcze wiele takich zabytków s³u y nam po dziœ dzieñ w ca³ej Polsce. Starachowiccy westerplattczycy Jedne z pierwszych strza³ów pad³y o godzinie 4:47 z pancernika Schleswig-Holstein na polsk¹ placówkê w Wolnym Mieœcie Gdañsku - Wojskow¹ Sk³adnicê Tranzytow¹ na Westerplatte w porcie gdañskim. Du ¹ czêœæ oko³o dwustu osobowej za³ogi stanowili o³nierze stacjonuj¹cego w Kielcach 4. Pu³ku Piechoty Legionów, którzy objêli tam s³u bê pó³ roku wczeœniej w ramach kontyngentu wymiennego. Na Westerplatte odkomenderowano porucznika piechoty Leona Paj¹ka oraz 67 podoficerów, starszych strzelców i strzelców. Wœród o³nierzy pu³ku kieleckiego byli starachowiczanie. Walczyli przez siedem dni z przewa aj¹cymi si³ami wroga. Komunikaty radiowe: Westerplatte broni siê nadal, dodawa³y si³ Polakom w ca³ym kraju i mobilizowa³y do wytrwa³oœci w walce z napastnikiem.

DZIEWIÊCIU Z WESTERPLATTE Obroñcy Westerplatte ze Starachowic i obszaru obecnego Powiatu Starachowickiego. Anio³ek Eugeniusz, legionista, * 1915 Micha³ów, po 1941. Ba³towski Stanis³aw, kapral, * 1915 Ma³yszyn, gmina Mirzec, 1988 Starachowice. Borowiec Piotr, legionista, * 1915 Modrzewie, gmina Paw- ³ów, 1994 Starachowice. Derlatka Jan, legionista, * 1915 Mirzec, 1986 Niemcy. G³owacki Feliks, legionista, * 1915 Trzeszków, gmina Paw- ³ów, 1988 Trzeszków, gmina Paw³ów. Pociecha Marian, kapral, * 1915 Starachowice, 2001 Starachowice. Pokrzywka Stanis³aw, legionista, * 1915 Œwiêtomarz, gmina Paw³ów, 1999 Sieradowice, gmina Bodzentyn. Po³eæ Jan, legionista, * 1915 Parszów, gmina W¹chock, 1943 obóz jeniecki Stalag VI S Krefeld. Stopiñski W³adys³aw, kapral, * 1915 Wielka Wieœ. LEGIONISTA EUGENIUSZ ANIO EK, onaty od 1934 roku, mieszka³ w Kuczowie. By³ ulubieñcem komendanta Sk³adnicy Tranzytowej Westerplatte, majora piechoty Stefana Sucharskiego. Po kapitulacji Westerplatte przebywa³ w niemieckim obozie jenieckim Stalag I A, sk¹d w dniu 18 listopada 1941 roku zosta³ przekazany jako robotnik przymusowy do Bartoszyc. Jego dalsze losy s¹ nieznane. Po wojnie zosta³ uznany za zmar³ego. Rodzina ufundowa³a pami¹tkow¹ tablicê w Koœciele Najœwiêtszej Maryi Panny Królowej Polski przy ulicy Ostrowieckiej w Starachowicach. W filmie Stanis³awa Ró ewicza Westerplatte (1967) w postaæ legionisty Anio³ka wcieli³ siê aktor Andrzej Kozak. Oczami mieszkañców Halina Donimirska, studentka II roku Szko³y G³ównej Handlowej, która w sierpniu 1939 roku by³a w Starachowicach na praktyce, tak opisa³a pierwszy dzieñ wojny: Pierwszego wrzeœnia wsta³am wczeœnie. Przed pójœciem do pracy chcia- ³am udaæ siê do koœcio³a, jako e by³ to pierwszy pi¹tek miesi¹ca. Z domu wynios³am zwyczaj chodzenia w te dni do spowiedzi i przyjmowania komunii. Nie zasz³am daleko, odezwa³ siê bowiem alarm lotniczy. By³am przekonana, e to jeszcze jeden alarm próbny, jednak znajduj¹cy siê na drodze ludzie sk³onili mnie, bym schroni³a siê wraz z nimi do rowu. Nad nami przelecia³y z warkotem samoloty. Nie zrzucaj¹c bomb na nasze miasto, przetoczy³y siê z³owrogo w nieznanym kierunku. Alarm odwo³ano. Dwóch panów, którzy tego ranka ju s³uchali radia, poinformowa³o mnie, e dziœ o œwicie wojska niemieckie przekroczy³y polsk¹ granicê w wielu miejscach w powietrzu i na l¹dzie. A wiêc - wojna! Mieczys³aw Frycz ze Starachowic zanotowa³ tego dnia: (...) z rana pojawi³y siê eskadry samolotów w szyku trójkowym na wysokoœci bardzo du ej. Samoloty b³yszcza³y jak srebrne punkty na szafirowym niebie, które przez ca³y czas wojny by³o czyste, bezchmurne i s³oneczne. ( ) W rannej ciszy ju z dala by³o s³ychaæ ich granie. ( ) Zawy³y syreny fabryczne. Otwar³y siê paszcze bram fabrycznych, z których rzygnê³y strumienie ludzkie z razu wolno, póÿniej coraz szybciej. ( ) Bombowce s¹ ju nad nami STARACHOWICKI WRZESIEÑ 95

96 Koœció³ Wszystkich Œwiêtych w Starachowicach. Proboszczem Parafii by³ ks. W³adys³aw Zd¹b³asz.

Luftwaffe nad Polsk¹. lecz nie ka dy je widzi, gdy lec¹ wysoko. Nasze baterie przeciwlotnicze, szybkostrzelne kalibru 40 mm posy³aj¹ serie 10 strza³owe w kierunku wroga, znacz¹c drogê sw¹ œwietlist¹ smug¹ czerwonej linii. Nasze baterie strzelaj¹ na wysokoœæ 6 km, podczas gdy wróg leci na wysokoœci 8 km. Widaæ jak pociski rw¹ siê pod nimi, lecz te p³yn¹ równo i pewnie w obranym kierunku. Za parê godzin wracaj¹ równie wysoko. Znów alarm, syreny, otwarte paszcze bram, lawa biegn¹cych ludzi, huk dzia³, œwietliste smugi pocisków, deszcz od³amków - cisza i odwo³anie alarmu. 1 wrzeœnia 1939 roku g³ównym celem ataków bombowych niemieckiej 4 Floty Powietrznej, operuj¹cej nad terenem po³udniowej Polski, by³o polskie lotnictwo wojskowe oraz infrastruktura naziemna lotnisk po³o onych na zachód od Wis³y, w rejonach Kraków - Kielce - Radom - ódÿ. Obserwowane przez Halinê Donimirsk¹ i Mieczys³awa Frycza nad Starachowicami bombowce, to prawdopodobnie samoloty Dornier Do 17Z z I. Dywizjonu 76. Pu³ku Bombowego, które zbombardowa³y tu po godzinie szóstej rano lotnisko w Radomiu. Tadeusz Rek tak opisa³ ten dzieñ: Pierwszego dnia wojny nie by³o nadzwyczajnych zdarzeñ. Po prostu by³ to dzieñ, jak ka dy inny. Poci¹gi kursowa³y normalnie. Przyje d a³y na stacje punktualnie; mo na by³o wed³ug nich regulowaæ zegarki - przekona³em siê o tym osobiœcie, mieszkaliœmy naprzeciw stacji. Jak zawsze wysiada³o z nich tysi¹ce robotników i szybkim krokiem pod¹ ali do zak³adów. Nadal w dzieñ i w nocy w kierunku Skar yska jeÿdzi³y wojskowe transporty kolejowe, które serdecznie witaliœmy. Sklepy otwierano o ustalonych godzinach. Pracowa³y, urzêdy, dzia³a³ szpital. Rozesz³a siê wiadomoœæ, e prze³o ono inauguracjê roku szkolnego. Wyczuwa³o siê jednak dziwn¹, napiêt¹ atmosferê. Rodzice, nie tylko nasi, nakazali dzieciom aby nie oddala³y siê od domów. W czasie alarmów lotniczych mieliœmy chowaæ siê do schronów. Ojciec zakaza³ obserwowanie nieba w czasie nalotów - od³amki pocisków artyleryjskich by³y groÿne dla samolotów i dla ludzi - spadaj¹c z du ej wysokoœci mog³y raniæ, a nawet STARACHOWICKI WRZESIEÑ 97

98 zabiæ cz³owieka. Pierwszego dnia wojny nasza artyleria nie strzela³a. Co prawda pojawi³ siê jeden samolot, ale podobno by³ to polski. Wizyty nieprzyjacielskich samolotów rozpoczê³y siê 2 wrzeœnia. Lata³y bardzo wysoko. W ich kierunku strzela- ³y wszystkie dzia³a rozmieszczone wokó³ Starachowic i Wierzbnika. Mówiono, e nieprzyjaciel prowadzi rozpoznanie. Zaciemnienie miasta W godzinach nocnych bierna obrona przeciwlotnicza polega- ³a na wygaszeniu wszystkich œwiate³. Starachowice powinny pogr¹ yæ siê w absolutnych ciemnoœciach. Komendanci obrony przeciwlotniczej i przeciwgazowej budynków mieszkalnych, najczêœciej gospodarze domu, byli odpowiedzialni za przestrzeganie zaciemnienia. Wst¹pi³em do Obrony Cywilnej kiedy s¹siad, w³aœciciel kawiarni w s¹siedztwie, przedstawi³ siê jako przedstawiciel naszego domu i zaapelowa³ o ochotników, którzy nie mogli s³u yæ w wojsku lub jeszcze nie dostali powo³ania. Przydzieli³ mi obowi¹zki na dzieñ i noc, poniewa obowi¹zywa³o zaciemnienie (relacja Jerahmela Singera z Wierzbnika). Ze wzglêdów technologicznych okaza³o siê to jednak nierealne, gdy Wielki Piec musia³ pracowaæ ca³¹ dobê, a powstaj¹ca w czasie spustów ³una by³a widoczna z du ej odleg³oœci. Na szczêœcie, we wrzeœniu 1939 roku przestrzeganie zaciemnienia nie mia³o du ego znaczenia, gdy lotnictwo niemieckie bardzo rzadko prowadzi³o naloty w godzinach nocnych. SOBOTA, 2 wrzeœnia Powtórzy³y siê przeloty niemieckiego lotnictwa bombowego nad Starachowicami. Niemiecka 4 Flota Powietrzna kilkakrotnie zbombardowa³a lotniska w okolicy Dêblina, oraz lotnisko i radiostacjê w Radomiu. Mieczys³aw Frycz napisa³, e tego dnia poza przelotami, na Starachowice ( ) z samego rana zrzucono parê bomb, lecz bez szkód. Ludnoœæ w trwodze opuszcza³a domy, koczowa³a w lasach lub wyje d a³a na wieœ, jako w miejsca rzekomo bezpieczne. Mnie naloty zupe³nie nie przesz³y i zupe³nie nie zdawa³em sobie sprawy, e one nios¹ ze sob¹ œmieræ. Inaczej by³o z moj¹ on¹ i w ogóle z kobietami. Ka da chcia³a jak najszybciej uciec na wieœ, panicznie boj¹c siê nalotów. NIEDZIELA, 3 wrzeœnia Mieczys³aw Frycz zanotowa³ tego dnia, e praca przy budowie schronów trwa³a od œwitu do zmroku, a naloty, a raczej przeloty nad Starachowicami trwa³y coraz czêœciej, samoloty kr¹ y³y bardzo nisko. Nasza artyleria rzyga³a ogniem lecz bez skutku a samoloty wroga zaczê³y lataæ coraz ni ej. (Po przyjœciu Niemców okaza³o siê, e samoloty niemieckie mia³y zakaz bombardowania Zak³adów). Groza wojny nape³nia³a ludnoœæ przera eniem. Szczególnie odczuwano bombardowanie z powietrza, do czego spo³eczeñstwo nie by³o psychologicznie przygotowane i psychicznie nastawione. Wierzono w liczeb-

noœæ i si³ê lotnictwa polskiego oraz obrony przeciwlotniczej. Bombardowanie okolic linii kolejowej, potêgowane z ka dym dniem, powodowa³o uczucie bezbronnoœci i bezsilnoœci, narzekania na rz¹d i naczelne dowództwo za nieprzygotowanie do wojny. Dotkliwy by³ brak lekarzy, powo³anych do wojska i sprawuj¹cych opiekê lekarsk¹ w szpitalach i punktach sanitarnych, a nieobecnych wœród ludnoœci cywilnej. T³umnie zape³niano koœcio³y i szukano tam pociechy religijnej i duchowej. Dope³nia³ tego postêpuj¹cy brak ywnoœci, lekarstw i opatrunków. Wieœci z frontu by³y bardzo niepokoj¹ce. Polska krwawi³a siê ju trzeci dzieñ, a nasi sojusznicy Francja i Anglia wojny nie wypowiedzia³y Niemcom i nie sz³y nam z pomoc¹. Naród ogarn¹³ pesymizm. Ka dy sarka³, e oszukano Polskê. Dopiero w po³udnie 3 wrzeœnia 1939 roku g³oœniki radia zabrzmia³y radosn¹ wieœci¹: Anglia i Francja wypowiedzia³y wojnê Niemcom. Hymny. Marsze. Humor mieszkañcom trochê siê poprawi³, lecz wieœci z frontu by³y coraz niepokoj¹ce. Najwiêksz¹ depresjê wywo³a³a wiadomoœæ o zajêciu Czêstochowy i Jasnej Góry przez Niemców. Wiara w cud upad³a. Boforsy na stanowisku bojowym. STARACHOWICKI WRZESIEÑ Instrukcja u ycia maski przeciwgazowej znajdowa³a siê wewn¹trz blaszanej puszki. 99

100 Ofiarna s³u ba kolejarzy Linia kolejowa Skar ysko Rozwadów by³a we wrzeœniu 1939 roku wa n¹ arteri¹ komunikacyjn¹ dla Wojska Polskiego. Szlakiem tym zaplanowano przewozy koncentracyjne jednej z dywizji piechoty. By³a to stacjonuj¹ca na wschodnich Kresach Rzeczpospolitej, w garnizonach Tarnopol, Z³oczów i Brze any w województwie tarnopolskim, 12. Dywizja Piechoty. Zabezpieczeniem ci¹g³oœci ruchu kolejowego zaj¹æ siê mia³o wojsko i pracownicy Polskich Kolei Pañstwowych. Wojska kolejowe by³y gotowe i rozmieszczone na liniach koncentracyjnych przewozów jeszcze przed wybuchem wojny. Liniê Skar ysko - Rozwadów zabezpiecza³a Kompania Mostów Kolejowych nr 13 (dowódca kapitan Zdzis³aw Sroczyñski). Kompania zosta³a zmobilizowana w dniach 24-27 sierpnia w Legionowie przez 2. Batalion Mostów Kolejowych. Oko³o 28 sierpnia kompania przyby³a do Skar yska- Kamiennej, które stanowi³o jej podstawê operacyjn¹. Z chwil¹ wybuchu wojny kompania wyruszy³a na liniê kolejow¹, czterema plutonami obsadzaj¹c przydzielone odcinki. Mo na przypuszczaæ, e jeden z plutonów tej kompanii obs³ugiwa³ rejon Starachowic. Do zadañ kompanii nale a³o usuwanie zniszczeñ na szlakach kolejowych, zw³aszcza na wiêkszych mostach, wiaduktach i przepustach kolejowych. Do obs³ugi torowisk na linii Skar- ysko Rozwadów Oddzia³ Drogowy Polskich Kolei Pañstwowych w Tarnowie mia³ zmobilizowaæ Kompaniê Robocz¹ Drogowo-Kolejow¹ nr 172. Kompania mia³a byæ rozlokowana poszczególnymi plutonami na wa niejszych stacjach tej linii. Mog³a odbudowaæ w ci¹gu doby do czterech kilometrów toru oraz sieci sygnalizacyjnej, a tak e mniejsze, do 20 metrów, mostki. Kompania rozpoczê³a mobilizacjê 31 sierpnia. Nie znalaz³em informacji, czy przyby³a na przydzielony jej odcinek. Przed sabota em ochronê linii kolejowej zapewniæ mia³y kompanie ochrony linii kolejowych. Plan mobilizacyjny przewidywa³ sformowanie na odcinku linii Skar ysko Rozwadów dwóch plutonów ochrony. W Ostrowcu Œwiêtokrzyskim Komenda Powiatowa Policji Pañstwowej w Opatowie mia³a zmobilizowaæ spoœród personelu Policji Pañstwowej 4. pluton Kompanii Ochrony Linii Kolejowych nr 32, natomiast Komenda Powiatowa Policji Pañstwowej w Sandomierzu 5. pluton tej kompanii. Stacja kolejowa w Wierzbniku z perspektywy kamienicy przy ulicy Pi³sudskiego.

WOJSKO GENERA A PASZKIEWICZA Struktura organizacyjna i obsada dowódcza 12. Dywizji Piechoty Dowództwo dywizji (Tarnopol) dowódca dywizji - genera³ brygady Gustaw Paszkiewicz (1893-1955) dowódca Piechoty Dywizyjnej pu³kownik dyplomowany Seweryn añcucki (1890-?) dowódca Artylerii Dywizyjnej pu³kownik Tadeusz Rawski 51 Pu³k Piechoty Strzelców Kresowych (Brze any) dowódca pu³ku - podpu³kownik dyplomowany August Emil Fieldorf (1895-1953) 52. Pu³k Piechoty Strzelców Kresowych (Z³oczów) dowódca pu³ku - podpu³kownik dyplomowany Jan Gabryœ 54. Pu³k Piechoty Strzelców Kresowych (Tarnopol) dowódca pu³ku - podpu³kownik Franciszek Pokorny 12. Kresowy Pu³k Artylerii Lekkiej (Z³oczów, Tarnopol) dowódca pu³ku - podpu³kownik Józef Kuberski 12. Dywizja Piechoty z Podola Koncentracjê 12. Dywizji Piechoty zaplanowano w rejonie Koñskich. 1 wrzeœnia 1939 roku Sztab Naczelnego Wodza zmieni³ miejsce koncentracji dywizji na rejon Skar yska- Kamiennej. Przewozy koncentracyjne dywizji mia³y zostaæ wykonane lini¹ kolejow¹ Tarnopol - Lwów - Przemyœl - Jaros³aw - Sandomierz - Ostrowiec Œwiêtokrzyski - Skar ysko-kamienna. Dywizja zosta³a w³¹czona w sk³ad Armii Odwodowej, zwanej te Armi¹ Prusy. Dowódc¹ Armii Odwodowej by³ genera³ dywizji Stefan D¹b-Biernacki. Zwi¹zki taktyczne tej armii koncentrowa³y siê w ramach dwóch zgrupowañ: Pó³nocnego, w rejonie Piotrkowa Trybunalskiego, i Po³udniowego, w rejonie Skar yska-kamiennej. Dowódc¹ Zgrupowania Po³udniowego, w sk³ad którego wesz³a 12. Dywizja Piechoty, zosta³ tymczasowo wyznaczony dowódca Grupy Operacyjnej Kawalerii Nr 1, genera³ brygady Rudolf Dreszer. 3 wrzeœnia 1939 roku genera³a Dreszera zast¹pi³ genera³ brygady Stanis³aw Skwarczyñski, dotychczasowy dowódca Korpusu Interwencyjnego, przewidzianego na wypadek puczu do akcji zbrojnej w Gdañsku, a póÿniej dwudniowy dowódca Grupy Operacyjnej Wyszków. Zgrupowanie w rozkazach wystêpuje równie pod nazw¹ Korpus Interwencyjny. Zgrupowanie otrzyma³o zadanie zamkniêcia szlaków wiod¹cych przez Góry Œwiêtokrzyskie w kierunku na Radom i Dêblin. Ruchem transportów kolejowych, wioz¹cych jednostki Zgrupowania, kierowa³ komen- STARACHOWICKI WRZESIEÑ 101

102 12 Dywizjê Piechoty przewieziono kolej¹ a z Podola! dant stacji wy³adowczych urzêduj¹cy w Skar ysku-kamiennej, podlegaj¹cy bezpoœrednio Sztabowi Naczelnego Wodza. Posiada³ on rozkazy wy³adowcze dla dowódców dywizji, wskazywa³ miejsca wy³adunków, oraz kierowa³ oddzia³y do wyznaczonych rejonów zakwaterowania. Tajnoœæ przewozów wojskowych zapewnia³o oznaczenie wszystkich transportów szyfrem numerowym, a zwi¹zków taktycznych - kryptonimami. Organa wojskowe by³y w stanie ustaliæ zawartoœæ i przeznaczenie transportów, natomiast kolejnictwo mia³o do czynienia wy³¹cznie z numerami i kryptonimami. Transporty 12. Dywizji Piechoty nosi³y kryptonim Andrzej. Pierwszy transport kolejowy oddzia³ów 12. Dywizji Piechoty przejecha³ przez Starachowice w kierunku Skar yska 3 wrzeœnia 1939 roku. Tego dnia przejecha³y jeszcze dwa nastêpne transporty, które wy³adowa³y siê w Skar ysku. Jednak- e ze wzglêdu na zniszczenia spowodowane nalotami niemieckiego lotnictwa na skar yski wêze³ kolejowy genera³ Skwarczyñski 3 wrzeœnia po po³udniu postanowi³ czêœæ transportów wy³adowaæ na nieuszkodzonych stacjach wczeœniejszych - w W¹chocku i Wierzbniku, a wy³adowane oddzia³y skierowaæ marszem pieszym w rejon Skar yska. Harcerki do ywiaj¹ o³nierzy Starachowicki Oddzia³ Polskiego Czerwonego Krzy a zorganizowa³ na stacji kolejowej w Wierzbniku punkt do ywiania. Panie z Polskiego Czerwonego Krzy a oraz harcerki dy urowa³y na peronie przy kioskach z ywnoœci¹, napojami i trafik¹ (artyku³ami tytoniowymi), które rozdawano bezp³atnie o³nierzom z przeje d aj¹cych transportów. Jedn¹ z nich by³a uczennica szóstej klasy Szko- ³y Powszechnej Nr 2 w Starachowicach, jedenastoletnia Jadwiga Jasiewicz, matka œp. profesora Lecha Kaczyñskiego, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Tak wspomina te chwile: Po wybuchu wojny ja z grup¹ kole anek rozdawa³yœmy chleb i kawê o³nierzom jad¹cym na front. Trwa³o to krótko na stacji w Wierzbniku, gdzie pracowa³yœmy, wybuch³a bomba [lotnicza, by³o to 2 lub 3 wrzeœnia 1939 roku przypis autora] i mamy pozabiera³y nas do domu. Straszny to by³ dla nas wstyd.

Cz³onkowie wierzbnickiego Strzelca. Produkcja wci¹ trwa Przez pierwszych kilka dni wojny Zak³ady Starachowickie stara³y siê kontynuowaæ produkcjê. Poniewa jednak alarmy lotnicze od pocz¹tku wojny powtarza³y siê niemal bez przerwy, przerywanie pracy i chowanie siê pracowników do rowów przeciwlotniczych zdezorganizowa³o pracê w fabryce. Brak informacji o produkcji Zak³adów Starachowickich w czasie dzia³añ wojennych. Wiadomo jedynie, e w nocy z 3 na 4 wrzeœnia do Zak³adów Starachowickich uda³ siê Mieczys³aw Olszañski, dyrektor Pañstwowej Fabryki Amunicji nr 1 w Skar ysku, wchodz¹cej w sk³ad koncernu Pañstwowe Wytwórnie Uzbrojenia, wraz z kapitanem s³u by uzbrojenia Micha³em Michno, starszym rzeczoznawc¹ wojskowym. Zamierzali sprowadziæ ze Starachowic do Skar yska monterów do remontu zacinaj¹cych siê z powodu niewprawnej obs³ugi czterech armat przeciwlotniczych Bofors, stanowi¹cych uzbrojenie dwóch fabrycznych plutonów, oraz wydostaæ dwie dalsze armaty i amunicjê do nich. Uzgodniono, e w zamian za dwie dodatkowe armaty Bofors dla fabryki amunicji w Skar ysku, Zak³ady Starachowickie mia³y otrzymaæ 10 karabinów maszynowych wz. 30 systemu Browninga z Pañstwowej Fabryki Karabinów w Warszawie, wchodz¹cej w sk³ad Pañstwowych Wytwórni Uzbrojenia (relacja in. Witolda Kazimierza Wierzejskiego, cz³onka Zarz¹du Towarzystwa Starachowickich Zak³adów Górniczych). Brak informacji, czy karabiny maszynowe dotar³y do Starachowic. STARACHOWICKI WRZESIEÑ 103

104 Strzelcy maszeruj¹ na... wschód Zwi¹zek Strzelecki by³ paramilitarn¹ organizacj¹ spo³eczno-wychowawcz¹ zrzeszaj¹c¹ pozaszkoln¹, przedpoborow¹ m³odzie, g³ównie wiejsk¹ i rzemieœlnicz¹. Prowadzi³ dzia³alnoœæ w zakresie wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego. Podlega³ Ministerstwu Spraw Wojskowych. W 1939 roku siedziba zarz¹du w Starachowicach tej paramilitarnej organizacji znajdowa³a siê w budynku nale ¹cych do Towarzystwa Starachowickich Zak³adów Górniczych Zak³adów Ceramicznych Rogalin, przy ulicy Marsza³ka Pi³sudskiego w Wierzbniku (obecnie Przedsiêbiorstwo Topienia Bazaltu Sp. z o.o.). Na czele zarz¹du sta³ prezes in. Ignacy Kukliñski. Ju 3 wrzeœnia 1939 roku ze Starachowic wymaszerowa³a na wschód, w kierunku Solca nad Wis³¹, umundurowana i uzbrojona grupa kilkudziesiêciu cz³onków starachowickiego Zwi¹zku Strzeleckiego. Prawdopodobnie wymarsz ten nast¹pi³ na skutek rozkazu komendanta g³ównego Zwi¹zku Strzeleckiego. Wykaz cz³onków Zwi¹zku Strzeleckiego, którzy 03.09.1939 roku wyszli z miasta (niepe³ny). ZWI ZEK STRZELECKI B³¹dziñski Stefan Chodorek Wojciech Ciszek Æwik Henryk Derlatka - zgin¹³ ko³o Solca (?) Dybowicz Wac³aw Ginter Karol ze Starachowic Gomó³ka Edward Górniak W³adys³aw Kycia z Wierzbnika Krzysztofek Mieczys³aw Maklas Mazurek Pietrusiñski Saturnin P³usa Przydatek Edward z Wierzbnika Skorotek Sokó³ Stanis³aw Szmidt Turbiarz Czes³aw Urban Kazimierz z Wierzbnika Wiœniewski Wiœnios Antoni Ziêba Ziomek Tadeusz ranny 19 IX

PONIEDZIA EK, 4 wrzeœnia 4 wrzeœnia znaczne si³y niemieckiego lotnictwa bombowego zwalcza³y transport kolejowy oraz przemieszczenia wojsk polskich ku frontowi, na wprost niemieckiej 10. Armii, a wiêc na wschód od linii Kielce - ódÿ. Rozkazy nakazywa³y unikania powodowania wiêkszych zniszczeñ w infrastrukturze kolejowej podczas bombardowania wyznaczonych celów. Samoloty niemieckie atakowa³y te punkty wy³adunkowe wojsk na na liniach kolejowych. Szczególnie silnie obrzucono bombami miejsca wy³adunku wojsk w rejonie Skar yska-kamiennej, ale niemieckie samoloty zaatakowa³y równie stacjê kolejow¹ w Wierzbniku, na której tego dnia wy³adowa³o siê kilka transportów wojskowych 12 Dywizji Piechoty. Luftwaffe z zaciek³oœci¹ zwalcza³a transport kolejowy. STARACHOWICKI WRZESIEÑ Bomby na transporty Mieczys³aw Frycz zanotowa³: ( ) Znów samoloty, dzia- ³a, alarmy. Schronów przybywa³o, lecz nikt w nich siê nie chroni³. Ka dy ucieka³ dalej. W tym dniu by³em na Hucie i budowa³em schrony za rzek¹. Oko³o po³udnia z dala od strony pó³nocno-wschodniej da³ siê s³yszeæ wyj¹tkowo silne warkot motoru. Wskoczy³em do schronu, którego wierzch jeszcze nie by³ skoñczony i zauwa y³em ze zgroz¹ samolot o 3-ch motorach lec¹cy w tym kierunku, na wysokoœci oko³o 400 m, który rzuci³ parê bomb na Wierzbnik i stacjê kolejow¹. W oddali widzia³em wysoki pióropusz dymu z grudami, którym towarzyszy³y detonacje, dzia³o siê to w odleg³oœci 500 m, a samolot jest ju nade mn¹. Oderwa³o siê coœ z samolotu, widzê jak to coœ leci wprost na mnie i pad³o z hukiem niedaleko. Bomba wyrwa³a lej œrednicy 5 m, a g³êboki 2 m. Uchodz¹c, jeszcze egna³ nas rechotem karabinu maszynowego. Oby³o siê bez ofiar. Teraz poczu³em, e jest wojna. Pobieg³em na teren kolejowy skontrolowaæ straty. W Wierzbniku rzucono coœ 3 bomby, lecz bez wiêkszych strat, na stacjê kolejow¹ pad³y 3 bomby tj. na trzy tory, zupe³nie je rozrywaj¹c. Bomby by³y zdumie- 105

106 waj¹co celne, na ostatnim torze trzecim sta³y puste wagony, które zosta³y z góry przestrzelone i podrzucone. Szkody na dwóch torach PKP usunê³y szybko brygady techniczne Obrony Narodowej PKP, a trzeci tor brygada Zak³adów. SZPIEG Piotr Kromer by³ najprawdopodobniej pracownikiem wspomnianej brygady technicznej Zak³adów. Jego relacjê spisa³ i opublikowa³ pan Aleksander Pawelec: Przed wojn¹ pracowa³em w Zak³adach Starachowickich jako robotnik. We wrzeœniu 1939 roku powo³ano mnie do oddzia³ów samoobrony, dano reklamacje do wojska. Mnie i innym powiedziano, e do armii nie pójdziemy, e bêdziemy pracowaæ na zapleczu przy naprawie torów kolejowych. Byliœmy ubrani po cywilnemu, dostaliœmy na wyposa enie tylko maski przeciwgazowe. Przeszkolenie dotyczy³o sposobu obrony na wypadek ataku gazowego. Do domów nie wolno nam by³o wracaæ, spaliœmy w zabudowaniach fabrycznych, ywnoœæ kupowaliœmy w otwartych jeszcze sklepach. Naloty niemieckich samolotów nie przynosi³y wiêkszej szkody. Jednego nie pamiêtam, którego dnia, nadlecia³ samolot od strony pó³nocnej i zrzuci³ trzy bomby w okolicy stacji PKP w Wierzbniku. Jedna z nich trafi³a w tor fabryczny i ten naprawiliœmy. By³ przy tym mistrz Derlatka. Jak skoñczyliœmy, nadjecha³ poci¹g od strony Ostrowca. By³o na nim widaæ œlady po bombach, a wewn¹trz znajdowa³y siê te zabite konie. Po chwili znów powtórzy³ siê nalot i ponownie musieliœmy naprawiaæ uszkodzony tor. Nastêpnego dnia skierowano nasz¹ grupê remontow¹ do ochrony torów fabrycznych na Majówkê. Tam by³o biuro, w którym nie by³o ju urzêdników. Dostaliœmy polecenie, aby jeden z nas trzyma³ siê blisko telefonu, a reszta patrolowa³a. Z mojej grupy, licz¹cej pocz¹tkowo dwunastu ludzi, czterech siê gdzieœ zapodzia³o. Ja by³em grupowym. Podczas nastêpnego nalotu zobaczyliœmy obcego, podejrzanego cz³owieka, przebranego za ksiêdza, który dawa³ znaki œwietlne samolotom. Ja tych znaków nie zauwa y³em, powiedzia³ mi o nich jeden z mojej grupy. Powiadomiliœmy kogo nale a³o, by³a potem odpowiedÿ, e osobnika tego ujêto jako szpiega.

Pierwsze eszelony wojskowe Przed œwitem 4 wrzeœnia na stacji kolejowej w Wierzbniku wy³adowa³ siê pierwszy transport wojskowy 12. Dywizji Piechoty - dowództwo 12. Kresowego Pu³ku Artylerii Lekkiej ze Z³oczowa (dowódca podpu³kownik Józef Kuberski), oraz 5 bateria armat 75 mm tego pu³ku (dowódca kapitan Józef Wartanowicz). Osobisty nadzór nad wy³adunkiem obu oddzia- ³ów sprawowa³ przyby³y tam o œwicie pu³kownik Tadeusz Rawski, dowódca Artylerii Dywizyjnej 12. Dywizji Piechoty. Sk³ad poci¹gu, który przywióz³ te oddzia³y, by³ typowym sk³adem do transportu jednostek dywizji piechoty, oznaczonym jako typ Pomorze. Sk³ada³ siê on z parowozu i piêædziesiêciu siedmiu wagonów: osobowego, trzydziestu siedmiu towarowych, oraz dziewiêtnastu platform. Kolejnoœæ wagonów sk³adu by³a nastêpuj¹ca: parowóz, wagon s³u bowy, po³owa wagonów krytych dla ludzi, po³owa platform, po³owa wagonów krytych dla koni, wagon osobowy, wagon dla warty, druga po³owa wagonów koñskich, druga po³owa platform i druga po³owa wagonów dla ludzi. W sk³ad przepisowego wyposa enia wagonów do przewozu ludzi wchodzi³y deski na prycze do spania, stojaki na karabiny, latarnie i dr¹ ki ochronne, a do przewozu koni - latarnie i dr¹ ki. Oficerem wy³adowczym 12. Dywizji zosta³ wyznaczony major Jan Jaworski, oficer sztabu dowódcy Piechoty Dywizyjnej 12. Dywizji, pu³kownika Seweryna añcuckiego. Oficer ten urzêdowa³ na stacji kolejowej w Wierzbniku. Rampa kolejowa na stacji wierzbnickiej nie jest zbyt d³uga, st¹d wy³adunek oddzia³ów musia³ trochê trwaæ. W ci¹gu dnia 4 wrzeœnia przez Starachowice przejecha³o jeszcze osiem innych transportów. Jeden z nich, wioz¹cy III. batalion 54. Pu³ku Piechoty Strzelców Kresowych z Tarnopola (dowódca major Roman Gutowski), wieczorem oko³o godziny 20 drugiej dotar³ w rejon Skar- yska. Z powodu zniszczeñ na stacji w Skar ysku eszelon zosta³ cofniêty do Wierzbnika, gdzie nast¹pi³ wy³adunek. 4 wrzeœnia w Wierzbniku wy³adowa³o siê dowództwo 12. Kresowego Pu³ku Artylerii Lekkiej. STARACHOWICKI WRZESIEÑ 107

108 WTOREK, 5 wrzeœnia Rano 5 wrzeœnia, oko³o godziny 9, do stacji kolejowej w Wierzbniku dotar³ kolejny transport wojskowy - dowództwo II dywizjonu 12. Kresowego Pu³ku Artylerii Lekkiej (dowódca major Edward Sternik), oraz 4. bateria armat kalibru 75 mm tego dywizjonu (dowódca porucznik Rudolf Voelpel). Osobisty nadzór nad wy³adunkiem ponownie sprawowa³ pu³kownik Tadeusz Rawski, dowódca Artylerii Dywizyjnej. W tym samym czasie wy³adowywa³a siê na stacji kolejowej w pobliskim W¹chocku 6. bateria (dowódca porucznik Mieczys³aw Chiliñski) z tego dywizjonu. W trakcie wy³adunku nast¹pi³ nalot niemieckich samolotów. Jedna z bomb trafi³a w platformê z dwoma przeciwlotniczymi lekkimi karabinami maszynowymi. Pu³kownik Rawski oceni³, e wiêkszych strat uda³o siê unikn¹æ dziêki dobrej OPL czynnej Zak³adów Starachowickich dzia³ przeciwlotniczych 75 mm ( ). Ta sama OPL umo liwi³a przemarsze za dnia szos¹ Wierzbnik W¹chock. Heinkle atakuj¹!!! 5 wrzeœnia, miedzy godzin¹ 11.00 a 13.10, szeœæ samolotów bombowych Heinkel He 111P z 1. Eskadry 4. Pu³ku Bombowego zbombardowa³o cele w rejonie Wierzbnik - Ostrowiec Œwiêtokrzyski. Od godziny 15.00 III. Dywizjon 4. Pu³ku Heinkel 111 P w akcji. Bombowego wys³a³ w powietrze 24 samoloty bombowe Heinkel He 111P z 7., 8. i 9. Eskadry (l¹dowanie nast¹pi³o od godziny 17.43). Formacja pod¹ y³a do rejonu Chmielnik - Po³aniec - Sandomierz - Ostrowiec Œwiêtokrzyski - Wierzbnik. Byæ mo e przelot jednej z eskadr tego dywizjonu nad Starachowicami opisa³ Mieczys³aw Frycz: ( ) alarmy, strza³y. Praca w Zak³adach zupe³nie usta³a. Wszyscy w trwodze uciekli jak najdalej od Zak³adów. Samoloty lata³y nad g³owami, a dopiero przed wieczorem pad³y znów bomby na tor PKP, szosy i parkan Zak³adów przed portierni¹ Wielkiego Pieca. Pobieg³em na miejsce zniszczenia. Naliczy³em lei 9. By³y ró nej

œrednicy i ró ne robi³y zniszczenia. Tor PKP uszkodzony w dwóch miejscach. Nie zd¹ y³em siê napatrzyæ zniszczeniu, znów warkot niespodziewany. Leci nad g³ow¹ siedem bombowców niemieckich. Œciga ich morze czerwonych pocisków. Setki pocisków leci obok, lecz aden nie celny. O ucieczce dalszej z terenu Zak³adów Huty nie by³o mowy. Wlaz³em pod drewniany okap szopy i czeka³em kiedy zaczn¹ padaæ bomby. Samoloty przelecia³y nie zrzucaj¹c ani jednej. Zmrok nadchodz¹cy zwiastowa³ spokój kilku godzinny. Od tej pory i ja ucieka³em od miejsca pracy. 10 kilometrów na pó³nocny zachód od Sandomierza (na zachód od Opatowa) jeden He 111P z 8. Eskadry 4. Pu³ku Bombowego zosta³ zestrzelony przez polsk¹ artyleriê przeciwlotnicz¹. Obserwator Unteroffizier (kapral) Walter Kruse i mechanik pok³adowy Unteroffizier (kapral) Martin Biernat polegli, a pilot Gefreiter (starszy szeregowiec) Oskar Rothe i radiooperator Obergefreiter (brak polskiego odpowiednika stopnia) Arnold Ziehe zaginêli. Byæ mo e jeden z zaginionych niemieckich lotników zosta³ wymieniony w relacji Antoniego Kucharczyka i Piotra Lecha, zacytowanej przez pana Aleksandra Pawelca w jednym z artyku³ów. Wed³ug niej 6 wrzeœnia od strony wschodniej do Wanacji dotar³ niezidentyfikowany pododdzia³ Wojska Polskiego. Byli to krañcowo zmêczeni piechurzy w rogatywkach, uzbrojeni w karabiny i jedn¹ armatê. Mieli z sob¹ jeñca, lotnika pojmanego podobno w okolicach agowa: Pojmany nie wygl¹da³ na strapionego sytuacj¹ w jakiej siê znalaz³, fura erkê Tzw. ³ódka, czyli podajnik na cztery pociski do 40 mm Boforsa. zatkn¹³ za naramiennik i œmia³o spogl¹da³ w oczy przygl¹daj¹cym siê mu Polakom. W 7. Eskadrze pocisk przeciwlotniczy bezpoœrednio trafi³ w lewy p³at samolotu He 111P, podczas gdy prawy silnik Heinkla wysiad³ po ostrzale polskiej piechoty. Mimo tych uszkodzeñ za³oga w sk³adzie: Oberleutnant (porucznik) Eduard Jakob, Feldwebel (sier ant) Jung, Unteroffizier (kapral) Tittel, Feldwebel (sier ant) Druschke wyl¹dowa³a pod Czêstochow¹, a wiêc na terenie opanowanym ju przez niemieckie wojska l¹dowe. STARACHOWICKI WRZESIEÑ 109

Strzelcy Kresowi 51 P.P. PóŸnym popo³udniem na stacji w Wierzbniku wy³adowa³ siê transport z I. batalionem 51. Pu³ku Piechoty Strzelców Kresowych z Brze an (dowódca kapitan Marian Krupnicki). W nocy na stacji w Wierzbniku wy³adowany zosta³ transport z II. batalionem 51. Pu³ku Piechoty Strzelców Kresowych (dowódca major Feliks Pa³osz). Szeœæ innych transportów wojskowych 12. Dywizji przejecha³o 5 wrzeœnia przez Starachowice w kierunku zachodnim. Ponadto, prawdopodobnie 5 wrzeœnia, i prawdopodobnie na stacji w Wierzbniku, wy³adowa³ siê transport z 1. bateri¹ armat 105 mm 12. Dywizjonu Artylerii Ciê kiej ze Lwowa. Znane autorowi Ÿród³a s¹ w tej sprawie niejednoznaczne. Niemcy w Kielcach. W g³êbi widaæ Pa³ac Biskupi. 110 Potok uciekinierów 5 wrzeœnia Niemcy zajêli Kielce. Wœród mieszkañców Starachowic zacz¹³ pojawiaæ siê niepokój. Na okolicznych drogach coraz czêœciej pojawiali siê uciekinierzy z terenów zachodnich. Uciekinierzy i ewakuacje by³y nieod³¹cznym sk³adnikiem krajobrazu wojennego. Pocz¹tkowo niewielki strumyk uchodÿców z czasem zamieni³ siê w potok samochodów, furmanek, bryczek, wózków i pieszych objuczonych dobytkiem i zd¹ aj¹cych na wschód, za Wis³ê. Do Starachowic nap³y- Uciekinierzy.

wali uciekinierzy z zachodniej Polski, tu do³¹czali do nich miejscowi. Has³o za Wis³ê by³o powszechne. Do tej wêdrówki przyczyni³ siê w powa nym stopniu apel radiowy, wzywaj¹cy mê czyzn za Wis³ê. Oprócz ludnoœci cywilnej ewakuowa³y siê urzêdy, administracja gospodarcza, a nawet s³u by publiczne, jak stra po arna. Uciekinierzy i ewakuacje by³y, niestety, nieod³¹cznym sk³adnikiem krajobrazu Wrzeœnia. Ten exodus by³ prawdziwym problemem dla wojska, hamowa³ jego ruchy i mo liwoœci manewru. Drogi z uchodÿcami sta³y siê celem ataku lotnictwa niemieckiego i przysparza³y ofiar. Wieœci od uciekinierów o klêskach ponoszonych przez nasze wojsko potêgowa³y krytykê rz¹du i naczelnego dowództwa. Ewakuacja do Kowla i zamkniêcie Zak³adów Rankiem 5 wrzeœnia rozpoczêto ewakuacjê Zak³adów. Ewakuacji podlega³a ta czêœæ Zak³adów, która mia³a zostaæ uruchomiona w Kowlu, czyli przede wszystkim linia produkcyjna armat przeciwlotniczych kalibru 40 mm Bofors. Na wagony kolejowe za³adowano przede wszystkim czêœci armat, które mog³y byæ u yte do monta u, i jako czêœci zamienne. Ewakuowano tak e niektóre obrabiarki specjalne, s³u ¹ce miêdzy innymi do bruzdowania luf, oraz przyrz¹dy weryfikacyjne. Z wydzia³u amunicji przywieziono na bocznicê kolejow¹, a nastêpnie za³adowano do wagonów pewn¹ iloœæ wype³nionych pocisków do ró - nych dzia³, a szczególnie kalibru 40 mm do armat Boforsa. O godzinie siedemnastej wyjecha³ ze Starachowic do Kowla poci¹g specjalny z³o ony z 20 wagonów za³adowanych maszynami i 150 pracownikami. Kierownictwo fabryki Boforsy na stanowisku bojowym. wyjecha³o chwilê póÿniej w niewielkiej kolumnie samochodów osobowych i ciê arowych. Zak³ad zosta³ zamkniêty. Wieczorem 5 wrzeœnia obrona przeciwlotnicza nieczynnych ju zak³adów straci³a sens. Broniæ mostów na... Wiœle! 4 wrzeœnia oko³o godziny 23 przyby³ do Dowództwa Obrony Przeciwlotniczej Kraju genera³ dywizji Tadeusz Piskor, dowódca zaimprowizowanej do obrony Wis³y Armii Lublin, STARACHOWICKI WRZESIEÑ 111

celem omówienia obrony przeciwlotniczej mostów na Wiœle. Na skutek tej rozmowy dowódca Obrony Przeciwlotniczej Kraju, pu³kownik dyplomowany W³odzimierz Ludwig, wyda³ 5 wrzeœnia o godzinie 3 rozkaz reguluj¹cy drogi odwrotowe dla artylerii przeciwlotniczej z lewego brzegu Wis³y na poszczególne mosty na Wiœle. Miêdzy innymi, fabryczne plutony artylerii przeciwlotniczej z Pionek mia³y wycofaæ siê na most w Maciejowicach, z Radomia na most w Dêblinie, ze Skar yska na most w Pu³awach, z Ostrowca na most w Annopolu, a ze Starachowic na Stalow¹ Wolê. Do Starachowic rozkaz ten dotar³ za poœrednictwem oficera ³¹cznikowego ze sztabu 3 Dywizji Piechoty Legionów. Noc¹ obydwa plutony zjecha³y ze stanowisk, a œwitem 6 wrzeœnia odjecha³y w kierunku Dêblina. Pluton nr 1004 [209] i zaj¹³ stanowiska bojowe w miejscowoœci Kamieñ. Jego dalsze losy s¹ nieznane, podobnie jak plutonu 1005 [210]. Rajza na Wo³yñ 112 Starachowiczanin Ryszard Fruner zgin¹³ 11 wrzeœnia 1939 r. w czasie ewakuacji pracowników Zak³adów. Rajza lub uciekinierka to popularne wówczas okreœlenia exodusu, jaki dotkn¹³ czêœæ ludnoœci Starachowic. Starachowiczanie kierowali siê przede wszystkim do Kowla w województwie wo³yñskim, gdzie mia³a zostaæ uruchomiona sta- Ryszard Fruner.

rachowicka fabryka. Czêœæ pracowników Zak³adów otrzyma³a polecenie s³u bowe stawienia siê w kresowym Kowlu, gdzie ewakuowano czêœæ fabryki. Uchodz¹c zabierali z sob¹ ca³e rodziny i dobytek. Wielu mieszkañców wypêdzi³ z domu jednak strach przed okrucieñstwem Niemców, o którym kr¹ y³o mnóstwo opowieœci, a szczególnie po wydarzeniach w Wanacji. Trudy wojny, a szczególnie bombardowania dróg i linii kolejowych przez niemieckie lotnictwo sprawi³y, e czêœæ starachowiczan ju nigdy nie wróci³a z powrotem. Za przyk³ad wrzeœniowych losów starachowiczan mo e pos³u yæ historia rodziny Frunerów z Koloni Robotniczej. G³owa rodziny, Henryk Fruner, oraz syn Ryszard Fruner pracowali w Zak³adach Starachowickich. Obaj otrzymali karty ewakuacyjne, polecaj¹ce zg³osiæ siê im w Kowlu. Ryszard, zapalony harcerz, by³ gor¹cym orêdownikiem tej wyprawy. Na rajzê, jak wtedy mówiono, wyruszy³a ca³a rodzina, to znaczy rodzice wraz z dzieæmi: Ryszardem lat 18, Leokadi¹ lat 15 i Witoldem lat 13. Wraz z nimi wyruszyli s¹siedzi, pañstwo Kmieciakowie z trójk¹ dzieci, w tym Franciszek Kmieciak, harcerz, kolega Ryszarda. Szli na piechotê, Ryszard prowadzi³ swój rower. Za Bugajem Leokadia cofnê³a siê do domu, gdy nie chcia³a wêdrowaæ. Ryszard wróci³ siê po ni¹ i poszli dalej. Noc z 10 na 11 wrzeœnia rodziny spêdzi³y w Niedrzwicy Koœcielnej (powiat lubelski). Rano wyruszyli w dalsz¹ drogê, lecz nied³ugo potem nast¹pi³ nalot. Ryszard, który sta³ trzymaj¹c rower pod drzewem przydro nym, zosta³ trafiony od³amkiem bomby lotniczej w plecy. Rana by³a œmiertelna - wyrwa³a mu czêœæ pleców - zgin¹³ na miejscu. Franciszek Grób Ryszarda Frunera na cmentarzu w Niedrzwicy Koœcielnej. Kmieciak zosta³ ranny w nogê. Na drugi dzieñ odby³ siê pogrzeb w koœciele w Niedrzwicy Koœcielnej. Obecny by³ ksi¹dz, grabarz i ojciec, gdy zrozpaczona i mdlej¹ca matka nie by³a w stanie wzi¹æ udzia³u w pogrzebie. Rodzina siê rozdzieli³a: ojciec wraz z najm³odszym synem poszed³ dalej, do Kowla, zaœ matka z córk¹ wróci³y do domu. Ojciec z synem wrócili do Starachowic dopiero na Bo e Narodzenie 1939 roku. Ryszard Fruner spoczywa na cmentarzu parafialnym w Niedrzwicy Koœcielnej. Mogi³¹ opiekuje siê Towarzystwo Przyjació³ Niedrzwicy Koœcielnej. Wiêkszoœæ robotników uda³a siê w tê d³ug¹ podró pieszo. Lepiej sytuowani pojechali w³asnymi motocyklami. Stanis³aw Kryj z Koloni Robotniczej, mistrz na Wydziale Mechanicznym, pojecha³ swoim angielskim motocyklem marki Sunbeam wraz z siedemnastoletnim synem. Wraz z nimi swoim motorem pojechali bracia Kazimierz i Józef Dryjowie (relacja Roberta Kryja ze Starachowic). STARACHOWICKI WRZESIEÑ 113

STARACHOWICKI WRZESIEÑ 114 Popularna setka, czyli mapa w skali 1:100 000 opracowana przez Wojskowy Instytut Geograficzny. W takie mapy wyposa eni byli nasi o³nierze w 1939 roku.