Powązki Nekropolia warszawska Zuzanna Kiwerska 6 listopada 2011 Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 1
Aniołek Tak na początek. Każdy z nas potrzebuje aniołka. Czy też anioła. Ten tutaj trzyma się całkiem nieźle. Znalazłam Go gdzieś w kącie cmentarza. Sprawuje pieczę nad zapomnianą osobą, gdyż napis na postumencie zamazał czas. Lecz mimo wszystko ma się wrażenie, że sprawuje pieczę nad każdym po kolei z miliona osób tu pochowanych. Daje pokrzepienie. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 2
Śpiąca Znalazłam Ją całkiem blisko Aniołka. Niestety: jakieś okropne stworzenie oderwało jej palec. Wszyscy potrzebujemy wytchnienia i o to samo prosimy dla naszych przodków. I właśnie to ona uosabia. Odpoczywa nad grobem rodziny Hamerlińskich. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 3
Tęsknię Grób rodzinny Kempistych. Ta rzeźba zdaje się wspominać i właśnie... tęsknić. Każdy z nas pamięta kogoś, kto odszedł. Mam wrażenie, że odzwierciedla ona wcześniej wymienioną część rozłąki. Bo przecież wszyscy za kimś tęsknimy. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 4
Skrzypek Tutaj mniej skupię się na tym, co odzwierciedla rzeźba. W tym przypadku nie chciałabym uwypuklić emocji, lecz pasję. Tak! Pasję do muzyki, do skrzypiec. Jest to ozdoba grobu Kazimierza Baranowskiego. Napis na postumencie głosi: Pierwszemu skrzypkowi i soliście orkiestry teatrów w Warszawie. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 5
Pokój Jedna z bardziej zachwycających jakie znalazłam. Pod nią śpią państwo Olsińscy oraz Adam Figarski. W Jej otoczeniu zdaje się, że wszystko zamiera. Na prawdę niesamowity pomysł i wykonanie. A na dodatek odzwierciedla kolejną prośbę do Boga. Prośbę o spokój. A ten z pewnością Ją otacza. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 6
Łaska Ta kobieta zdaje się błagać. Wzbija się jak najwyżej i błaga Boga o łaskę, dla ludzi, których kocha. Nie wiem niestety, czyj grób jest taki ważny, ale z pewnością łaski każdy potrzebuje. Żyjący i nieżyjący. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 7
Niewinność Gdy Ją ujrzałam, zaskoczyła mnie biel emanująca z tego dzieła. Wkoło same szare, ponure rzeźby. A Ona. Ona taka niewinna wśród tych pesymistów. Do tego również w większości dążymy. Do bycia nieskazitelnymi. Tak jak Ona. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 8
Straż Te panie przyprawiają o lekkie drżenie. Z jednej strony budzą szacunek i powagę, a z drugiej są takie delikatnie i dziewczęce. Mimo to wiadomo, że grobowi którego strzegą, grobowi rodziny Svłowskich nic nie grozi. Liczymy na to samo w stosunku do wszystkich naszych bliskich. By byli bezpieczni. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 9
Opłakujące Ta rzeźba wzbudziła we mnie współczucie. W tak piękny sposób wyraża wielki żal. I my będziemy kiedyś opłakiwani, przynajmniej każdemu tego życzę, gdyż to łzy stanowią miarę pamięci i miłości. Grób rodziny Kuryluków. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 10
Smutek Smutek. Tak opisałam Tą rzeźbę, gdyż zdaje mi się, że to nam chce przekazać. Na cmentarzach smutek jest zawsze obecny. Nie ważne jak bardzo będziemy chcieli tę tezę obalić, nie uda nam się. Na dwóch i pół hektara Powązek stężenie smutku sięga górnego pułapu wytrzymałości człowieka. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 11
Czekasz Tak jak wszyscy wkoło. Czekasz. Tak jak zmarli: na zbawienie, na odpuszczenie grzechów, czy na coś innego przewidzianego przez twoją wiarę lub niewiarę. Tak jak żywi: na autobus, na telefon, na dziecko. Zawsze na coś czekasz. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 12
Oto i sławetna Aleja Zasłużonych. Spoczywają tutaj znakomitości naszego kraju. Ja zbytnio nie zagłębiałam się w jej arkady, ze względu na to, że bałam się tego, co mogę miedzy nimi znaleźć. Na przykład komercję i sztuczność. Nawet na swoim zdjęciu uwieczniłam wycieczkę szkolną. Strzelam, że zebrali się pod grobem Czesława Niemena. Ja Zasłużonych sfotografowałam z bezpiecznej odległości. Z należytym szacunkiem. Zuzanna Kiwerska Powązki, Strona 13